Odświeżam bo własnie zakonczyłem trzeci sezon.
Zakonczylem po raz drugi, za 1szym razem tak ogladalem przyznaje jednym okiem i wiele watkow mi umknelo.
Co moge powiedziec?
Nie jestem fanem kryminalow ale The Killing jest zajebiste!! (chyba tylko Luther jakos podobnie mnie ruszyl, choc to dwa zupelnie inne seriale, fakt ze kryminalne).
Jak ktos nie czyta na necie spilerow to no sorry ale nie wierze ze byl w stanie odgadnac kto jest morderca w sezonie 3 (tu az sam sie siebie pochwale bo przejrzalem temat i po 1szym sezonie udalo mi sie wskazac kto zabil Rosie Larssen
).
Świetny klimat ma ten serial, taki wolny, cale to Seattle takie ponure, deszczowe, bohaterowie na maxa ludzcy, nie sa to gliniarze z beverly hills
Linden i Holder zostali znakomicie dopasowali, obydowje wyrazisci.
Moze jest powolnie i ponuro ale tworzy klimat. Pelen szacun dla The Killing!
Zostal mi teraz ostatni sezon (cale 6 odcinkow ;>) i az sie boje bo opinie ogolnie pochlebne nie sa ale nie wierze zeby tworcy (choc serial przeniosl sie z Finalem do innej stacji) to spaprali!!