Mandriell
Moderator Globalny
Miejsce pobytu: Częstochowa | SPONSOR FORUM |
SHADYXV
|
|
« Odpowiedz #40 : Października 04, 2010, 14:53:57 » |
|
Jestem po 3x03 - przyjemny odcinek, ale podobnie jak Mando - uważam że bez rewelacji. Za to mini rola Kinga Turlałem się ze śmiechu! Świetny motyw z Bachmanem! czegoś takiego się właśnie spodziewałem. Cleaner jak się patrzy I najlepszy dialog odcinka : - All done. - Where is she...? - where is WHO? Niebawem obejrzę kolejny odcinek, zobaczymy co dalej. Doszły mi kolejne 2 seriale do oglądania więc nie wiem czy się ze wszystkim szybko wyrobię
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Azel
|
|
« Odpowiedz #41 : Października 08, 2010, 10:15:45 » |
|
Zamówiono już czwarty sezon!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #42 : Października 09, 2010, 17:55:25 » |
|
3x05 Bardzo dobry odcinek. Poszczególne wątki wreszcie idą dobrym torem, a zakończenie daje nadzieję na jakieś w miarę sensowne rozwiązanie wątku Gemmy, bo obawiałem się, że twórcy zagalopowali się w miejsce, a z którego albo nie ma albo jest tylko jakieś banalne wyjście.
W malutkiej rólce pojawiła się kolejna pierwszoplanowa postać z "The Shiled" co nasuwa mi pytanie gdzie do cholery jest Lem, który miał dołączyć do klubu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ingo
Miejsce pobytu: Poznań
|
|
« Odpowiedz #43 : Listopada 19, 2010, 00:24:57 » |
|
Dawno nikt nic nie pisał. Niby zaraz koniec sezonu, więc w sumie nie ma sensu już pisać o poszczególnych odcinkach zbytnio, ale 3x11 tego wymaga... Twórcy zaszaleli maksymalnie. Tylu, tak różnych emocji dawno nie było... W wielu momentach miało się ochotę na nich jedynie przeklinać... Nie dość, że trzymał w napięciu to pewna sprawa trochę mocno mną na dodatek pozamiatała... Brawo wy &*(#@syny. Znowu wam się udało.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #44 : Listopada 19, 2010, 18:29:31 » |
|
3x11Mocny odcinek. Scena w sklepie z Abelem świetna. Dalej też na brak emocji nie można narzekać. W ogóle ten sezon miał na początku wahania, ale tak gdzieś od 4 odcinka, forma cały czas pnie się w górę. Ogólnie jak na razie jest to trzecia świetna seria. Zakończenie odcinka mocne, ale... Już kiedyś pisałem o tym przy "Prison Breaku". Osobiście nie przepadam za takimi zagraniami. Gdyby mieli uśmiercić tę postać to pokazaliby to w zakończeniu odcinka. Takie zagranie to takie trochę sztuczne budowanie emocji. Widz przez tydzień będzie zagryzał palce, a na początku następnego odcinka dostanie jakieś proste rozwiązanie. Nie lubię tego sposobu budowania napięcia. Bardziej to to w stylu PB niż Synków.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
SickBastard
Moderator
Miejsce pobytu: Pabianice
to hell and back
|
|
« Odpowiedz #45 : Grudnia 07, 2010, 20:44:34 » |
|
Z końcem trzeciego sezonu twórcy się zrehabilitowali za dużo słabszy początek.
Dopiero od wyjazdu do Irlandii zrobiło się w serialu lepiej, chociaż niektóre rzeczy i tak drażniły. Wątek meksykańskiego klubu-podnóżka Majów i jego wkurzonego przywódcy, który zaczyna szaleć w Charming czy bardzo słabe rozwinięcie wątku pobytu ojca Jaxa w Dublinie (ze 3 rozmowy...). W ogóle strasznie zaniedbano moim zdaniem w tym sezonie postać Jaxa. Nieskonfliktowany z Clayem pałęta się trochę tak bezsensu przez większość odcinków.
Ten sezon jest zdecydowanie najsłabszym z trójki.
Za to finał naprawdę kapitalny, satysfakcjonujący i cholernie emocjonujący. No nie spodziewałem się w żadnym momencie, że to tak się potoczy. Teraz tylko pozostaje czekać 9 miesięcy.
Ktoś się orientuje czy sezon czwarty ma nie być przypadkiem ostatnim?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sullivan
| SPONSOR FORUM |
This is Not an Exit
|
|
« Odpowiedz #46 : Listopada 21, 2011, 11:15:13 » |
|
W obliczu serialowego syfu, jaki zaoferował mi obecny sezon (interesujące pozycje przestały być interesujące po kilku odcinkach i na chwilę obecną chyba tylko American Horror Story trzyma mnie przy sobie z tygodnia na tydzień) postanowiłem sięgnąć po zaległości odkładane od dłuższego czasu. Na pierwszy ogień poszło Sons of Anarchy, czego efektem był ostatni tydzień spędzony w Charming. Cztery sezony wypełniły mi cały czas wolny i bynajmniej nie mogę powiedzieć, że mam dość. Wręcz przeciwnie - wkurza mnie, że muszę czekać na kolejne odcinki, bo historia nabrała takiego tempa, że d*pę urywa . Bardzo lubię konstrukcję takich seriali i efekt strzelby, która zawieszona nad kominkiem w trzecim odcinku pierwszego sezonu przypadkowo wypala w odcinku szóstym sezonu czwartego nadając bieg akcji. Tutaj historia wykorzystuje takie motywy w doskonały sposób, przy tym rzucając masę smaczków stałemu widzowi. Przez te cztery sezony bardzo polubiłem postacie, dlatego nie jest mi fajnie z tym co dzieje się w Charming w ostatnich epach. Clay narobił syfu, z którego trudno będzie im wyjść, a jak pokazuje odcinek s4e11 podzieje się tutaj jeszcze dużo złego. Ktoś się orientuje czy sezon czwarty ma nie być przypadkiem ostatnim?
Niby widzę na filmwebie, że piąty został zamówiony, ale kurczę, trudno mi sobie wyobrazić o czym miałby opowiadać, jeżeli czwarty sezon skończy się tak, jak przewiduję
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopada 21, 2011, 11:17:19 wysłane przez Sullivan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #47 : Listopada 21, 2011, 12:35:12 » |
|
No 4. sezon SAMCRO to w chwili obecnej dla mnie najlepszy z bieżących seriali, które oglądam. Ja widzę dwie drogi dla 5. sezonu. Albo w 4. mocno pozamiatają i 5. ruszy tak jakby od nowa z mocno zmienioną ekipą (w zasadzie już w tym sezonie mieliśmy w pewnym sensie nowy start), albo w tym sezonie nie zakończą głównych wątków i 5. sezon będzie ostatnim kończący. Taka sytuacja miała miejsce w "The Shield", którego Sutter był producentem. W 6. serii rozpadło się w zasadzie wszystko i 7. była równią pochyłą, której już się nie dało odwrócić. Różnica była taka, że tam wcześniej zapowiedziano kiedy serial się skończy, no i jeszcze w przypadku SONS, do 4. sezonu ostatnio zamówiono dodatkowy odcinek co by zwiastowało, że jednak najważniejsze sprawy mają się pozamykać jeszcze w tym roku. Ja tam widzę kolejny sezon bez najważniejszych postaci
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sullivan
| SPONSOR FORUM |
This is Not an Exit
|
|
« Odpowiedz #48 : Listopada 21, 2011, 12:58:47 » |
|
Raczej spoilery... No 4. sezon SAMCRO to w chwili obecnej dla mnie najlepszy z bieżących seriali, które oglądam. Ja widzę dwie drogi dla 5. sezonu. Albo w 4. mocno pozamiatają i 5. ruszy tak jakby od nowa z mocno zmienioną ekipą (w zasadzie już w tym sezonie mieliśmy w pewnym sensie nowy start), albo w tym sezonie nie zakończą głównych wątków i 5. sezon będzie ostatnim kończący. [...] Ja tam widzę kolejny sezon bez najważniejszych postaci Po tym, jak Opie dowiedział się kto stoi za śmiercią Piney'go nie widzę kolejnego sezonu dla Clay'a. Pytanie ile osób zabierze ze sobą zanim Jax dowie się o prawdziwej przyczynie śmierci JT i zrobi mu koło tyłka. Osobiście chciałbym tragiczne zakończenie całego serialu. Z sezonu na sezon co raz bardziej takie mi pasuje, a i zapowiada się, że wszystko do tego zmierza. Piąty sezon na chwilę obecną wydaje mi się zbędny, ale jedyną opcję upatruję w śmierci Clay'a, Jaxie z młotkiem przy stole i jego próbach wcielenia w życie mrzonek ojca o tym, jak powinien wyglądać Klub. Za The Shield planuję wziąć się po skończeniu 4s Sonsów. Dużo dobrego słyszałem o tym serialu.
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopada 21, 2011, 22:42:51 wysłane przez SickBastard »
|
Zapisane
|
|
|
|
SickBastard
Moderator
Miejsce pobytu: Pabianice
to hell and back
|
|
« Odpowiedz #49 : Listopada 21, 2011, 22:54:21 » |
|
jak raczej spoilery to używaj taga widzę kilka wyjść dla scenarzystów: 1. ginie Clay i nagle na Charming i Sonsów rzucają się inne kluby, które chcą ich zmieść z powierzchni i przejąć to co sobie przez lata wywalczyli, ginie Tara i Jax zostanie z SAMCRO, 2. ginie Opie i wina spada na Lobos, a później ginie Unser i Tara co powoduje, że Jax zostanie w SAMCRO i nadal nie będzie wiedzieć dlaczego zginął JT i Piney.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #50 : Grudnia 24, 2011, 18:08:40 » |
|
Wczoraj obejrzałem 1-szy odcinek 4-ego sezonu i do ostatnich 2-3 minut uważałem odcinek za nawet dobry, po: rozprawieniu się z ruskami i wtyką zmieniłem zdanie na rewelacyjny. Chociaż ta scena Jaxa z Tarą: że już już kończy z Samcro jest jednocześnie głupia i inteligentna. Głupia- bo najpierw gada, że odchodzi, a jednak zostaje, bo potrzeba mu kasy. Inteligentna- bo pozwala prowadzić serial dalej i w dalszym ciągu bedziemy mieć to samo. Generalnie mam cholerną nadzieję, że sezon 4 będzie na podobnym poziomie do 1 i 2, bo 3 znacznie zaniżył i zamulił. I kurde chciałbym, aby się to zakończyło jednak na tym sezonie, żeby dalej nie brnąć w g..... .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #51 : Grudnia 24, 2011, 19:02:13 » |
|
Moim zdaniem 4. sezon jest najlepszym serialem tego sezonu. A na pewno najlepszy z tych, które oglądam. I faktycznie można by serial świetnie zakończyć na tym sezonie i zakończenie momentami zbyt łatwo zamyka niektóre wątki dając możliwość dalszej drogi, ale zapowiada się ciekawie więc ja się cieszę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #52 : Grudnia 25, 2011, 00:01:10 » |
|
Nie orientuje się, co tam teraz leci nowego aktualnie, ale w każdym bądź razie, mam rozumieć, że s. 4 lepszy od s. 3 ? Początek obiecujący, ale taki sam był w trzecim sezonie, a potem było jak było. Ale kurde to są bodaj już trzecie święta, kiedy z piernikiem czy karpiem w gębie oglądam facetów na motorach robiących hałas i posiadających giwerki i jest mega fajnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wilson
Miejsce pobytu: Katakumby | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #53 : Września 20, 2013, 10:35:36 » |
|
Wczoraj włśsnie skończyłem 5 sezon Synów. Serial wciągną mnie na całego. Najbardziej ucierpiało na tym moje czytelnictwo. Jak dla mnie sezon 3 był chyba najlepszy. Perypetie SamCro w Belfaście naprawdę trzymały w napięciu. Ogólnie każdy sezon trzyma poziom. A gościnne występy takich sław jak King czy Danny Trejo dodatkowo umilają oglądanie. Jestem niezmiernie ciekawy co się stanie z Clayem, jakoś nie wyobrażam sobie 6 sezonu bez niego.
|
|
|
Zapisane
|
"Piękno często uwodzi nas na drodze do prawdy."
"Mówienie ludziom, że umierają, pozwala zobaczyć, co jest dla nich najważniejsze. Dowiadujecie się, na czym im zależy. Za co gotowi są umrzeć, za co kłamać."
|
|
|
Mandriell
Moderator Globalny
Miejsce pobytu: Częstochowa | SPONSOR FORUM |
SHADYXV
|
|
« Odpowiedz #54 : Listopada 28, 2013, 14:54:54 » |
|
Ktoś ogląda dalej SoA? Jakoś cichutko się w tym wątku zrobiło... zupełnie jakby był obserwowany przez federalnych... Oglądam w miarę na bieżąco (nie widziałem 6x12) i jak dla mnie 6 sezon jest absolutnie najmocniejszy i najlepszy fabularnie. Bardzo podobała mi się scena śmierci Clay'a. W sumie dla mnie to była najlepsza scena w całym serialu. Przebiła śmierć Opie'go, oraz finałowy odcinek 3 sezonu (śmierć Stahl oraz O'Phelana). Napięcie jakie udało się twórcom zrobić było dla mnie wręcz arcydziełem. Dawno nie miałem tak, że byłem dosłownie cały napięty oglądając od momentu, kiedy Clay zorientował się w planach SAMCRO. Rewelacja. Za sam ten odcinek uważam, że to najlepszy sezon. A tu jeszcze świetny początek z "Marszałkiem" - wszyscy mieli to beznadziejne tłumaczenie V sezonu? , kolejna dobra scena - śmierć Otto. Jax podejmuje często durne decyzje, niby rozumiem jego zamysł ogólny, ale po drodze w wykonaniu tego planu towarzyszy mu mnóstwo beznadziejnych decyzji. Świetnie zarysowali pogłębiający się konflikt w SoA, cieszy mnie, że w tym sezonie dużo więcej Chrupka (Chibsa) jest. Kompletnie i nieskończenie denerwuje mnie Tara lala, choć sam pomysł na jej "ucieczkę" wymyślony bardzo dobrze. Kibicuję jej śmierci, mam nadzieję, że zginie w spektakularny i głupi sposób. A jest ku temu szansa bo aktorka grająca Tarę jest w ciąży. Generalnie w całym sezonie jest tak gęsto od intryg, ciężkich sytuacji, a wszystko tak cudownie się zazębia, że mam wrażenie jakbym oglądał zupełnie inny serial, niż ten z pierwszego (zdecydowanie najsłabszego) sezonu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #55 : Listopada 28, 2013, 20:47:22 » |
|
Chyba jedyny serial, który oglądam na bieżąco (jeszcze nie widziałem 6x12). Ogólnie sezon trzymał poziom ale nie była to taka petarda jak w 4 i szczególnie w 5. Tamte kradły cały sezon, ten póki co trzymał wysoki poziom, choć i tak jest to chyba nadal najlepsza rzecz jaką oglądam na bieżąco. Ale odcinek 6x11 faktycznie pozamiatał. Za cholerę, nawet przez chwilę nie pomyslałem, że to się tak potoczy i scenę w hangarze oglądałem siedzc na szpilkach jak podczas finału poprzedniego sezonu! Ale ogólnie mam chyba identyczne zdanie jak ty w każdej kwestii.
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopada 28, 2013, 20:49:51 wysłane przez Mando »
|
Zapisane
|
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #56 : Listopada 29, 2013, 09:49:13 » |
|
Bardzo cieszy mnie to, co piszecie, bo to mój ulubiony serial, który tradycyjnie znowu obejrzę cały przez 3 dni świąt. Ciekaw jestem ile to się będzie ciągnąć?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mandriell
Moderator Globalny
Miejsce pobytu: Częstochowa | SPONSOR FORUM |
SHADYXV
|
|
« Odpowiedz #57 : Listopada 29, 2013, 09:58:41 » |
|
Mam tylko nadzieję, Ciacho, że nie czytałeś moich spoilerów Gdzieś czytałem, że Sutter powiedział coś w ten deseń (nie cytuję, bo nie powiedział tego tak jak to opiszę, ale sens ten sam) : 7 sezon będzie ostatni, jednak mam w planach stworzenie spin-offa, który opowiadałby o losach FIRST 9 Sons of Anarchy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #58 : Listopada 29, 2013, 10:27:02 » |
|
Nie, nie, nie czytałem oczywiście, także spoko, że je zaznaczyłeś. Podziwiam waszą cierpliwość i wytrwałość w oglądaniu co tydzień jednego odcinka, bo ja bym oszalał. Muszę mieć albo wszystko albo nic, jedyny wyjątek stanowił "Spartacus", ale w przypadku "SoA" nie ma nawet o tym mowy. Poza tym, nie ma jak świąteczne żarło i parę h z anarchistami przed tv przez te trzy wieczory i wyje**ne na wszystko inne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mandriell
Moderator Globalny
Miejsce pobytu: Częstochowa | SPONSOR FORUM |
SHADYXV
|
|
« Odpowiedz #59 : Listopada 29, 2013, 10:47:02 » |
|
Podziwiam waszą cierpliwość i wytrwałość w oglądaniu co tydzień jednego odcinka, bo ja bym oszalał. Muszę mieć albo wszystko albo nic, jedyny wyjątek stanowił "Spartacus", ale w przypadku "SoA" nie ma nawet o tym mowy.
Też tak robię z większością seriali. Wolę oglądać jak już mam taśmowo możliwość obejrzenia wszystkich, i załatwić sprawę w 1-2 wieczory. Z tym sezonem SoA czekałem i czekałem, nawet zbytnio się nie interesowałem który odcinek będzie aktualnie. W końcu jednak coś mnie wzięło, żeby obejrzeć i wiesz - w 2 wieczory poszło 10 odcinków i okazało się, że następny dopiero za kilka dni... Także trza cierpieć, i czekać
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|