Gotham Cafe

(http://topnews.in/files/Monty-Python-Flying-circus.jpg)

Podając za Filmwebem: "Grupę Monty Pythona tworzyło pięciu Brytyjczyków (Terry Jones, John Cleese, Eric Idle, Graham Chapman, Michael Palin) oraz jeden Amerykanin (Terry Gilliam). Ich sztandarowe dzieło, czyli serial "Latający Cyrk Monty Pythona" tworzą krótkie niezwiązane ze sobą scenki, przesycone absurdalnym, czarnym humorem. Do historii telewizji przeszły skecze "Hiszpańska Inkwizycja", "Ministerstwo głupich kroków" i wiele innych. Poszczególne skecze przerywane są zabawnymi animacjami autorstwa Terry'ego Gilliama. Serial był realizowany przez ponad 5 lat dla kanału BBC. Powstało 45 odcinków."

No cóż, przypomniało mi się, że nie widziałam tu jeszcze tematu o pythonach i aż się zdziwiłam, że nikt nie założył.
Ja osobiście uwielbiam :) Ogólnie nie przepadam za komediami ani innymi "śmiesznymi" serialami czy filmami, jednak jest kilka chlubnych wyjątków, a wśród nich Monty Python właśnie. Lubię ten ich absurd i, czasami, bezczelność. Oczywiście skecze takie "Hiszpańska Inkwizycja" czy "Ministerstwo głupich kroków" to już klasyki. Mi się bardzo podobały także te o człowieku z najdłuższym nazwiskiem na świecie, o Arturze trzy szopy, o najśmieszniejszym kawale świata, o dezorientacji kota, meczu filozofów i olimpiadzie głupków, o dżentelmenach dyskutujących o swoim trudnym dzieciństwie, o synu pisarza który chciał być górnikiem (bodajże :D), o polowaniu na komary i pewnie jeszcze wiele innych, których teraz zapomniałam wymienić :D
Oczywiście uwielbiam też ich filmowe produkcje ("Żywot Briana", "Święty Graal", "Sens życia wg. Monty Pythona"), ale to już jest chyba na osobne tematy rozprawa.

Byłam też ostatnio w kinie na transmisji z ich występu na żywo w londyńskiej O2, "Monty Python Live (mostly)" i muszę przyznać, że jak dla mnie genialne. Panowie jakby się nic nie zestarzeli. Kolega mi tam coś sapał, że same starocie odtwarzają, zamiast więcej nowych skeczy przygotować z okazji występu na żywo, ale zawsze się taka maruda znajdzie. I tak nie mieli odpowiednio dużo czasu, żeby zagrać WSZYSTKIE swoje dobre skecze, a z tym co pokazali na scenie poradzili sobie, jak dla mnie, super. Najfajniejsze jest to, że ich samych bawią dalej własne dowcipy (co widać było przy skeczu z papugą, jak ledwo się powstrzymywali od parsknięcia śmiechem :D), ładnie też oddali hołd zmarłemu Grahamowi Chapmanowi, fajnie połączyli ze sobą niektóre skecze, no i scena ze Stephenem Hawkingiem - kosmos :D

A tu krótka scenka, ale jedna z moich ulubionych. Nikt nie wie o co chodzi i jest cudowne WTF :D
http://www.youtube.com/watch?v=gOjtaXdbqfU

Uwielbiam Monty Pythona i ich absurdalny humor. :D (co chyba widać po avatarze ;) )

Tyle tego było, że aż trudno spamiętać wszystko, ale oprócz tych skeczów, które wymieniłaś, kojarzy mi się jeszcze "jak rozpoznać masona", "mechanik rowerowy", czy ten z brudnym widelcem w restauracji. :D

Mój ulubiony to "dezorientacja kota" :D

http://www.youtube.com/watch?v=L8EB_pLz784

Ooo tak, mechanik rowerowy wymiatał! :D Takiego supermana nam potrzeba :D A tego o brudnym widelcu średnio pamiętam, przypomnę sobie w domu i się wypowiem, ale z tego co pamiętam był wesoły :D

A tę scenkę z dezorientacją kota jakaś klasa przedstawiała u nas w LO kiedyś, w ramach nie wiem czego, i to mnie zaintrygowało do obejrzenia skeczu. Skecz jest cudnej urody, taki mały mindfuck, nic dziwnego że kot się zdezorientował :D

Żebyś nie musiała daleko szukać - Brudny widelec: :D

http://www.youtube.com/watch?v=f3vUTsaKQMU

A "Monty Python jak żywy (prawie)" widziałeś? :D

Uwielbiam  :zeby: :zeby: Chociaż na dobrą sprawę niewiele pamiętam, a dzięki Wam zacznę sobie przypominać i pewnie podrzucę więcej. Ale na razie:
 
Mój absolutny faworyt (chociaż tu akurat wersja z filmu), płakałem ze śmiechu za pierwszym razem. Takie proste, a takie genialne :D

http://www.youtube.com/watch?v=ltmMJntSfQI

O Boru, to było boskie :D "może być wszędzie, ale na szczęście my i tak wiemy, że schował się w beczce"  :hahaha:
okrutne :D

Mike, widelec obejrzałam, też okrutny na swój sposób  :hahaha:

o proszę, jakieś kawałki się znalazły na YT :D

http://www.youtube.com/watch?v=jLKD0Ve8AFw

http://www.youtube.com/watch?v=wH_K58WeedQ

http://www.youtube.com/watch?v=KaDGc2LWzGo

dla Cobenki, kilka obowiązkowych klasyków :D

http://www.youtube.com/watch?v=OgV4iBQVNyU

http://www.youtube.com/watch?v=oD_0XKSEc5Y

kocham to :D
http://www.youtube.com/watch?v=4gsWDbudnoc

i to :D
http://www.youtube.com/watch?v=tQeoK2K6dJY

http://www.youtube.com/watch?v=kOUGSk6FkZs

http://www.youtube.com/watch?v=nB_6JVaDlt8

http://www.youtube.com/watch?v=KLh0PRfn0po

Ej, murhaaja, jako że jesteś mega obeznana w MP, nie podrzuciłabyś tu skeczu, w którym było coś na wzór olimpiady dla debili? (jeśli dobrze mi się kojarzy) Szukam i szukam, znaleźć nie mogę, a strasznie chcę obejrzeć ;(

Dziękuję kochana :*
Nie wiem kiedy to nadrobię :D!!
Ale kot wymiata!!  :D :D :D :D :D
To jest to!!! :headbang:

Cobenka, tylko mi ze śmiechu nie zejdź :D  :headbang:

Yave, speszjal for ju :D
http://www.youtube.com/watch?v=l4qpD842PM0

Tak, dzięki!  :serducho: Uwielbiam to, zaraz zacznę odpalać przypadkowe skecze, a co!

ta olimpiada mi się zawsze kojarzy z tym jeszcze :D
http://www.youtube.com/watch?v=1y8eBiw5hcU

wrzuć jakieś swoje ulubione :D

Hehe, uwielbiam Monty Pythona :)

Może nie wszystkie skecze, ale przy niektórych dosłownie płaczę :) Nie widziałem wszystkich odcinków cyrku, bo swego czasu TVP postawiła sobie za zadanie dezorientować widza ;) i co chwila zmieniać pory emisji. Planuję sobie wszystko pooglądać :)

Wymieniliście wiele z moich ulubionych skeczów, np. "How Not to be Seen". Uwielbiam zwłaszcza moment, gdy narrator mówi "however..." :D Oprócz tego olimpiada, mecz Niemcy: Grecja, dowcip, inkwizycja, najdłuższe nazwisko (...aus Ulm :D), dwie szopy i wiele wiele innych, których teraz sobie nie przypominam.

nie wszystkie mi leżą, nie przepadam za niepokojącymi w gruncie rzeczy animacjami Gilliama, ale pojedyncze skecze to apogeum śmiechu.

Inny z moich faworytów. Gdzieś tam była wersja z napisami PL, ale nie potrafię tego znaleźć, ale lepsza oryginalna ścieżka, niż lektor zagłuszający głosy:)

http://www.youtube.com/watch?v=prdIqvrtZjw

hahahaha zapomniałam o tym skeczu zupełnie :hahaha:

ja też nie widziałam wszystkich odcinków, zaczęłam oglądać po kolei ale potem przestałam, na pewno się w końcu za to wezmę jednak kiedyś :D

O cholera, nie wiedziałem nigdy tego skeczu, p.a., genialny jest!! :D

O kurde, p.a., też tego nie pamiętałem, świetne! :haha:

Mi przypomniał się jeszcze skecz z gościem, który organizował wyprawę na dwa szczyty Kilimiandżaro, na którą wybierały się same pary bliźniaków (przynajmniej wg organizatora wyprawy). :D

http://www.youtube.com/watch?v=rDNZqCOniEU

pamiętam to! dwa szczyty Kilimandżaro :hahaha:

Yave speszyl for ju :D z "Żywotu Briana"
http://www.youtube.com/watch?v=J0DAR-tUXds

Hahaha :D No uwielbiam ich, no :D Nie ma opcji, muszę sobie odświeżyć Briana :D

koniecznie! :D święta tykwa i te sprawy :D

Genialne, popłakałam się :D!

W "Żywocie..." jest też fajne przesłanie. Gdy Briana przemawia i wszyscy za nim powtarzają. I jest ta kwestia, bodajże, "Wszyscy jesteście inni". I jeden się wyłamuje mówiąc: "ja nie jestem". Jest śmiesznie, a ile w tym głębi.

Tak jak w ogóle sam fakt, że gość wskoczył na murek i zaczął nawijać byle co, mając w nosie to co mówi, byle zwiać przed Rzymianami, a i tak znalazł wyznawców którzy ślepo za nim podążyli. Wymowne ;)

"by bogatych wspierać, biednych łupi/ palant głupi"