Strony: 1 [2] 3 4 ... 9   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Gra o tron / Game Of Thrones  (Przeczytany 48879 razy)
RyszarT

*




« Odpowiedz #20 : Maja 04, 2011, 21:15:07 »

Kolejna perełka od HBO. Właśnie skończyłem oglądać trzeci odcinek i, jak na razie, absolutnie nie mam się do czego przyczepić jeśli idzie o Grę o tron.
Standardowo, cała techniczna strona produkcji stoi na najwyższym poziomie. Może nie oglądałem tego na swoim 100" telewizorze, jak połowa z wypowiadających się tutaj, ale nawet na mojej skromnej 22" krajobrazy, a przede wszystkim wnętrza są w stanie zrobić świetne wrażenie.
To samo można powiedzieć o postaciach, które przewinęły się przez ekran przez te trzy epizody. Twórcom udało się chyba zainteresować mnie każdym z nich i w zasadzie od pierwszych minut polubiłem Starków, a do Lannisterów zapałałem szczerą niechęcią, oczywiście za wyjątkiem Tyriona, który na chwilę obecną jest moim ulubieńcem. Wiem już, że po zakończeniu pierwszego sezonu sięgnę po książkę, bo coś mi mówi, że pewnie nie wszystkich będzie można dokładnie poznać.
Aktorsko również jest świetnie - moim zdaniem najjaśniej błyszczy tutaj czwórka wymieniona w pierwszym poście, z wiadomych względów (mam tylko cichą nadzieję, że Bean nie wpadnie do szufladki pt. 'fantasy' i będzie go można pooglądać jeszcze w innych produkcjach), ale zaskakująco dobrze wypadają najmłodsi aktorzy. Zresztą, HBO nie mogłoby sobie pozwolić na fuszerkę i stworzenie produkcji, która nie będzie dopieszczona w każdym szczególe :D.
O samej fabule nie chcę za dużo pisać, żeby nie zacząć spoilerować tym, którzy nie są z serialem idealnie na bieżąco, a widzę, że jest tu trochę osób, które oglądają serial z lekkimi poślizgami. Napiszę tylko, że cholernie mi się podoba i w zasadzie w każdym odcinku jestem zaskoczony jakąś sytuacją, bądź zachowaniem postaci. Oby taka tendencja utrzymała się do samego końca :). Fakt, że po pierwszym odcinku akcja zauważalnie zwalnia, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało. Tak, jak pisał burial, jest tutaj cała masa wątków, które może nie toczą się szczególnie wartko, ale na pewno cholernie wciągają. Ze wszystkich premier, za które zabrałem się w tym sezonie, Gra o tron jest zdecydowanym numerem jeden.
Że też na kolejne odcinki trzeba czekać aż tydzień :D
« Ostatnia zmiana: Maja 04, 2011, 21:16:40 wysłane przez RyszarT » Zapisane

"I like you Clarence... Always have, always will" - The King :)
Emmaretta

*

Miejsce pobytu:
Silent Hill




I remember a shadow..

WWW
« Odpowiedz #21 : Maja 04, 2011, 21:28:07 »

Mi się po tych trzech odcinkach najbardziej podoba to, że nikt raczej nie powie o tym "fantasy? przecież to dla dzieci jest..."  :] Jestem zachwycona sporą ilością przeplatających się wątków, które niekoniecznie mogą potoczyć się w jakiś bardzo przewidywalny sposób.
Nie wiem jak ja wytrzymam to czekanie co tydzień na następny odcinek...  :haha:
Zapisane


"Our scars have the power to remind us that the past was real." https://www.facebook.com/Emmaretta89
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #22 : Maja 10, 2011, 11:26:56 »

I po 4 odcinku. Chyba jeden z lepszych jak na razie. Śmieszny, wspaniałe dialogi - chyba dopiero teraz je tak naprawdę odkryłem. Nowi bohaterowie. No i to zakończenie odcinka. Obejrzeć jak najszybciej!
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #23 : Maja 15, 2011, 20:06:47 »

Ja dziś obejrzałem odcinki 2 i 3, no i gdy już odnalazłem się w tym serialu, załapałem kto jest kto i o co chodzi (a czego nie załapałem to mi siostra tłumaczyła, bo już po książce jest :D) to znacznie lepiej mi się to oglądało. Choć przyznam, że brakuje mi w tym choć odrobiny magiczności. Ja nie mówię o durnych elfach, czarodziejach itd. ale sam świat mógłby mieć w sobie choć trochę więcej niesamowitości. Już sama scena przy drzewie po zamachu i jej kolorystyka mi wystarczyła. Na chwilę obecną najbardziej podoba mi się wątek muru i tego co za murem, właśnie dlatego, że wizualnie jest to przyjemne dla oka i ogólnie jest fajne. Mam nadzieję, że wątek za murem będzie się rozwijał i wyjdzie, w którym momencie na ważniejszy plan.

Póki co ogląda się naprawdę bardzo dobrze. Resztę obejrzę w następny weekend.
Zapisane
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #24 : Maja 15, 2011, 20:27:52 »

Mando akurat w 4 odcinku jest bardzo dużo muru to nadrabiaj, nadrabiaj. I fajnie, że Ci się spodobało :)
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
Rose
Gość
« Odpowiedz #25 : Maja 16, 2011, 13:01:53 »

Nie jestem po książce :)

To co przeczytałam pozwala mi jednak stwierdzić, że jest lepsza niż serial. Chociaż ten też mi się podoba i raczej na pewno będę go dalej oglądać. Nie będę przepisywać Waszych postów :D napiszę tylko, cała wizualna strona serialu: scenografia i kostiumy są bardzo dobrze dobrane i świetnie oddają klimat. Podoba mi sie też stylizacja na średniowiecze. Aktorzy są moim zdaniem świetnie dobrani poza niektórymi postaciami drugoplanowymi (do tych które wymienił Randall dodałabym koszmarnie bezbarwnych Renly'ego Baratheona i Barristana Selmy - jesli dobrze ich zidentyfikowałam w trzecim odcinku, a nie mam co do tego pewności :D ). Jeśli miałabym się czepiać to jeszcze tego, że Rob i Jon Starkowie nie wyglądają na czternastolatków, a książę Joffry jest koszmarny i trochę taki debilny :D
Mały
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
z ewentualnych kolejnych odcinków.

No i jeszcze chciałabym się odnieść do jednej rzeczy, przedstawianej tutaj jako zarzut, a dla mnie będacej dużym plusem: brak magii, magicznych stworzeń, elfów, kranoludów, trolli i całego tego badziewia. Wyrosłam już chyba trochę z takich historii. To znaczy u Tolkiena, jak najbardziej, ale cieszę się, że nie u Martina :)
Zapisane
lavirrant

*




« Odpowiedz #26 : Maja 16, 2011, 14:05:15 »

1x05

Wreszcie mogę to napisać: genialny odcinek.

Oglądając go, czułem dokładnie to samo, co podczas pierwszej lektury książkowego oryginału: te same emocje, to samo poczucie zaciskającej się powoli pętli, to samo uczucie, że nadchodzi nieuniknione. Scenarzyści idealne oddali klimat zawiłej intrygi, relacji między postaciami i ich motywacje. Sceny z Theonem, Renlym, Varysem i Littlefingerem, Robertem i Cersei, pomimo, że w powieści ich nie było są znakomicie napisane i zagrane. Początek genialny, tak samo końcówka (chyba jedna z lepszych scen w do tej pory). Zresztą, tutaj nie ma co wymieniać: cały odcinek to po prostu skończone arcydzieło. No, może z maluteńkim zgrzytem (siorbanie Lorasa - wtf?).

Mam nadzieję, że każdy kolejny odcinek będzie przynajmniej na poziomie tego. Jeżeli tak będzie, "Gra o tron" automatycznie wejdzie do mojego TOP 3 najlepszych seriali.
Zapisane
RandallFlagg

*




« Odpowiedz #27 : Maja 16, 2011, 23:38:32 »

Jeśli miałabym się czepiać to jeszcze tego, że Rob i Jon Starkowie nie wyglądają na czternastolatków

Gdzieś tam wyczytałem, że pewne "postarzenie" młodszych (i co za tym idzie niektórych starszych również, vide Ned i Catelyn Starkowie) jest zabiegiem celowym, nieco asekuracyjnym, ponieważ - jak doskonale wszyscy, którzy czytali PLiO wiedzą ;-) - pomiędzy niektórymi dorosłymi i młodocianymi (jak również między młodocianymi i młodocianymi) bohaterami sagi dochodzi z czasem do relacji, które mogą być niezbyt przychylnie i pewnie jednoznacznie odczytane, co może w efekcie prowadzić do ataku na serial ze strony ludzi, którzy wszędzie szukają obrazy prawa ziemskiego i majestatu bożego.

EDIT:

Odcinek piąty na pewno się wszystkim spodoba a zwłaszcza tym, którzy narzekali na wolny rozwój akcji. Ja też poczułem, że zbliżamy się do momentu, w którym - w trakcie lektury - nastąpił wielki przełom, po którym zdałem sobie sprawę, że czytam fantasy jakiego nigdy wcześniej nie dane mi było poznać.

Minusem tego odcinka jest zbyt dosadne ukazanie relacji Renly - Loras. W książce było chyba tak, że każdy wiedział, a w każdym bądź razie kpiło się na ten temat w dialogach, ale nigdy chyba nie było to powiedziane wprost. Rycerz Kwiatów był dla mnie zawsze taką fajną postacią, która z jednej strony odwołuje się do ideału typowego rycerza z eposów a z drugiej imponuje odwagą i umiejętnościami na polu bitwy. A w serialu... cóż... zgadzam się z lavirrantem, trochę przegięto.
« Ostatnia zmiana: Maja 17, 2011, 02:31:15 wysłane przez RandallFlagg » Zapisane

"...Pnie się w górę ścieżką kamienistą
Wśród upiorów, widm, bezgłowych ciał,
Ale nie przeraża go to wszystko
Bo nie takie bajki z domu znał..."
Rose
Gość
« Odpowiedz #28 : Maja 22, 2011, 16:11:27 »



EDIT:
Minusem tego odcinka jest zbyt dosadne ukazanie relacji Renly - Loras. W książce było chyba tak, że każdy wiedział, a w każdym bądź razie kpiło się na ten temat w dialogach, ale nigdy chyba nie było to powiedziane wprost. Rycerz Kwiatów był dla mnie zawsze taką fajną postacią, która z jednej strony odwołuje się do ideału typowego rycerza z eposów a z drugiej imponuje odwagą i umiejętnościami na polu bitwy. A w serialu... cóż... zgadzam się z lavirrantem, trochę przegięto.


Ja bym powiedziała, że bardziej niż trochę. Albo miałam aż tak skopanego ebooka, albo nieuważnie czytałam, albo wreszcie jestem bardzo niedomyślna, bo jakoś nigdy nie odbierałam tych dwóch postaci w ten sposób, a to co zrobił z nimi film to tragedia  :o
Zapisane
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #29 : Maja 22, 2011, 16:16:21 »

No tak, tylko trzeba też zauważyć, że książka a film to co innego - w książce mozesz mieć barwne opisy psychologii postaci, a w serialu jedyne czym  sie posługujesz to obraz i dialog. Więc jest trochę trudniej. To prawda, że dosadnie, ale mogło być gorzej, np. jeden z drugim na pieska, a tak mamy tylko jak jeden klęka :P
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #30 : Maja 22, 2011, 16:35:43 »

Ale DD tu chodzi o to by tego w ogóle nie było. To już jest za mocno przegięte, a nie jest dobre, bo mogło być gorzej. Ja natomiast nadrobiłem w weekend zaległe odcinki i tak jak 1x04 mnie już trochę zmęczył, tak piąteczka jak na razie najlepsza.
Zapisane
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #31 : Maja 22, 2011, 17:01:18 »

Mnie to osobiście nie przeszkadzało, może dlatego, że książkę mam jeszcze przed sobą. A i zgodzę sie z Tobą, Mando - najlepszy odcinek to właśnie 5. Poznajemy nową bohaterkę, szaloną siostrę żony Starka - ta scena była wyjątkowo dziwna :D
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
RandallFlagg

*




« Odpowiedz #32 : Maja 22, 2011, 17:55:00 »

Powiem szczerze, że w filmie postać Llysy wywarła na mnie dużo bardziej szokujące wrażenie, niż w książce. Jej szaleństwo, połączone z zaprezentowanym w serialu wizerunkiem to jeden z najlepszych zabiegów twórców serialu. W książce - przypomnę - była ona równie szalona, ale do tego zaniedbana w taki sposób, że przytyła i zbrzydła... Tu jest wręcz PRZERAŻAJĄCA! :-) Samo Orle Gniazdo, natomiast - w panoramie - nie wywarło na mnie dobrego wrażenia, za to cele bez kluczowej ściany, owszem :-)

I brać się za książki leniuchy, bo serial choć porządny, to jednak pozostawia wiele do życzenia.
Zapisane

"...Pnie się w górę ścieżką kamienistą
Wśród upiorów, widm, bezgłowych ciał,
Ale nie przeraża go to wszystko
Bo nie takie bajki z domu znał..."
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #33 : Maja 22, 2011, 18:33:22 »

Randall prześlij mi kasę na konto, żebym mógł sobie kupić to przeczytam :D

Cela z "oknem" miazga, Llysa, wypadła nieźle, może właśnie dlatego, że nie była gruba i brzydka tylko wręcz przeciwnie :P
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
RandallFlagg

*




« Odpowiedz #34 : Maja 22, 2011, 20:02:57 »

e nie była gruba i brzydka tylko wręcz przeciwnie

Chcesz przez to powiedzieć, że była smukła i śliczna? ;-)
Zapisane

"...Pnie się w górę ścieżką kamienistą
Wśród upiorów, widm, bezgłowych ciał,
Ale nie przeraża go to wszystko
Bo nie takie bajki z domu znał..."
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #35 : Maja 22, 2011, 20:04:05 »

Nie, ale nie gruba i odrażająca. Szpetna też nie, tylko po prostu zwykła. Normalny wygląd, reszta też odpowiednia jak mniej więcej na wiek jej.
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
RandallFlagg

*




« Odpowiedz #36 : Maja 25, 2011, 01:11:24 »

1x06 - A Golden Crown & 1x07 - You Win or You Die

W tym tygodniu niespodziewany double feature i dwa najlepsze epizody z dotychczasowych. W ciągu tych niespełna dwóch godzin - mimo, iż znam (a może głównie dlatego?... świadomość nadciągających tragicznych wydarzeń podnosi mi ciśnienie?) oryginał, wielokrotnie nie mogłem usiedzieć na miejscu z napięcia, zwłaszcza przy genialnej końcówce epizodu siódmego, gdzie już, już świtała mi nadzieja, że może w serialu wszystko potoczy się zupełnie inaczej?...

Masa emocjonujących scen - inicjacja khaleesi obrzydliwa, a jednak mistyczna. To, jak zmienił się jej związek z Khalem Drogo, podobało mi się już w książce... w siódmym odcinku, kiedy Khal składa swą przysięgę, cóż... no, tak mężczyzna powinien kochać każdą kobietę, tak powinna być deklarowana miłość :-)

Wracając do szóstego epizodu - maksymalnie potargał mną pierwszy "wyrok" Namiestnika. Myślę, że to właśnie był ten moment, kiedy podpadł Littelfingerowi i Varysowi najbardziej, od tego się największe pasmo niefortunnych przypadków rodu z Winterfell zaczęło.

O końcówce siódmego epizodu wspomniałem - GENIALNA! Lepiej sobie tego wyobrazić nie mogłem! Ponadto w tymże odcinku poznajemy seniora Lannisterów, Tywina - świetna  rola, już na wstępie zapowiadająca się wprost genialnie.
Zapisane

"...Pnie się w górę ścieżką kamienistą
Wśród upiorów, widm, bezgłowych ciał,
Ale nie przeraża go to wszystko
Bo nie takie bajki z domu znał..."
ingo

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #37 : Maja 31, 2011, 13:07:57 »

Świetnie się serial rozwija. Z tygodnia na tydzień jest coraz lepiej (w tym przypadku zaznajomienie się z biegiem czasu z bohaterami i panującymi miedzy nimi relacjami pewnie miało też wpływ na lepszy odbiór). Tyle się wątków porobiło, że kurde godzina na odcinek to za mało :D Wydarzenia tak się rozwijają, że koniec sezonu może być naprawdę epicki. Widzę, że ta produkcja pod względem jakości nie podzieli losu ostatnich 'wielkich' seriali HBO. Jednak zaznajamiać się z książką raczej nie będę. Wolę cierpliwie czekać i oglądać tę historię na ekranie.
Zapisane
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #38 : Maja 31, 2011, 13:20:02 »

Ostatnie dwa odcinki były wręcz genialne. Po Randallu nie ma się co powtarzać, ale końcówki były tak zaskakujące. To co dzieje się z jednymi z głównych bohaterów zaskoczyło mnie niesamowicie. Znów genialne dialogi, ilość wątków zabija :) Zawsze czekam na poniedziałek, aby obejrzeć kolejny odcinek, a w weekend wręcz nie mogę się doczekać.

Jeżeli ktoś jeszcze nie ogląda - Taka osoba istnieje???!!! - To niech lepiej zacznie, bo nie wie co traci!
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
Król Artur

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Let's tango bitch!

« Odpowiedz #39 : Maja 31, 2011, 14:41:14 »

Jeżeli ktoś jeszcze nie ogląda - Taka osoba istnieje???!!! - To niech lepiej zacznie, bo nie wie co traci!

Istnieje :D jako żywy i namacalny dowód istnienia takiej osoby powiem, że kiedyś może obejrzę. Choć bardziej mnie do książki ciągnie :).
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 ... 9   Do góry
Drukuj
Skocz do: