Strony: [1] 2 3 ... 9   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Gra o tron / Game Of Thrones  (Przeczytany 49004 razy)
RandallFlagg

*




« : Września 17, 2010, 01:40:30 »

GAME OF THRONES (HBO)


"Gra o tron" to najbardziej przeze mnie oczekiwana pozycja, nie tylko jako serial, ale jako wydarzenie dorównujące ekranizacji "Władcy Pierścieni" (swoją drogą jeden z twórców mówi o adaptacji: "Rodzina Soprano w Śródziemiu" :--). Można by się obawiać, że nikt nie jest w stanie podołać temu wyzwaniu, jednak fakt, ze serial tworzony jest pod banderą nieocenionego HBO pozwala również mieć całkiem realną nadzieję na to, że będziemy mieli do czynienia z serialem, co najmniej, nietuzinkowym. Oczywiście, mogą się nogi twórcom (raczej mało znanym) podwinąć, aczkolwiek jestem niemal w stu procentach pewien, że w przypadku tej stacji, z tym materiałem wyjściowym, z błogosławieństwem i współpracą autora, nie może się nie udać.

Póki co, nie pokazano za wiele:

Najnowszy "tizerek":
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=FAZzCFPcLoo" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=FAZzCFPcLoo</a>

Krótkie "Behind The Scenes":
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=zjY6QnOPcoI" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=zjY6QnOPcoI</a>

Znamy jednakowoż prawie całą - z tych najważniejszych postaci - obsadę. Są to kolejno:

Sean Bean, jako Eddard "Ned" Stark


Lena Headey, jako Cersei Lannister


Mark Addy, jako Robert Baratheon


Peter Dinklage, jako Tyrion Lannister


Jak, wspomniałem wyżej - czekam z niecierpliwością na ten serial, który zagości na ekranach na wiosnę roku 2011. Tymczasem, cóż... Winter is coming... i jakoś trzeba przeczekać. Zachęcam do dyskusji na temat Waszych oczekiwań i prognoz, a jako, że niemal symultanicznie założyłem wątek dotyczący twórczości Georga R. R Martina zachęcam do wypowiadania się również w tym temacie.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 16, 2011, 15:11:33 wysłane przez SickBastard » Zapisane

"...Pnie się w górę ścieżką kamienistą
Wśród upiorów, widm, bezgłowych ciał,
Ale nie przeraża go to wszystko
Bo nie takie bajki z domu znał..."
Azel

*




« Odpowiedz #1 : Września 17, 2010, 14:03:14 »

Planszówka "Game of Thrones" jest całkiem niezła i to dzięki niej zwróciłem uwagę na powstający serial. Chyba przed serialem postaram się jeszcze sięgnąć po książki, bo same pozytywne głosy o nich słyszę - dorosłe fantasy bez przesadnego fantasy. Jakoś tak skojarzyło mi się z ekranizacją "Filarów ziemi".
Zapisane

lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #2 : Września 17, 2010, 14:21:24 »

O serial może być przemegaśny. Widać przez trailer że się postarali, mało pokazuje, ale i tak mi się podoba. Będę czekał na kolejne wieści:D
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
lavirrant

*




« Odpowiedz #3 : Kwietnia 16, 2011, 14:22:35 »

O, widzę, że serial cieszy się bardzo słabym zainteresowaniem na tym forum, a przecież interesować jest się jak najbardziej czym ;)

"Gra o tron" startuje już jutro wieczorem w Stanach, a w Polsce dzień po premierze, na antenie HBO, które, na czas premiery, będzie odkodowane.
Zapisane
RyszarT

*




« Odpowiedz #4 : Kwietnia 16, 2011, 16:05:16 »

Jak ma się cieszyć zainteresowaniem, jeśli jeszcze nikt nie był w stanie obejrzeć ani jednego odcinka? Mamy wszyscy wypisywać jak bardzo raduje nas zbliżająca się premiera? :)
Zapisane

"I like you Clarence... Always have, always will" - The King :)
lavirrant

*




« Odpowiedz #5 : Kwietnia 17, 2011, 15:48:15 »

No właśnie dlatego, że nikt tu nawet słowa nie napisał o zbliżającej się premierze, uznałem, że mało osób się tym serialem interesuje. To dopiero gdy serial ma premierę, można zacząć się nim interesować?
Zapisane
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #6 : Kwietnia 17, 2011, 15:58:54 »

Ja tam czekam z niecierpliwością na jutrzejszą premierę, ale niestety nie obejrzę jej bo pracuje do 22. Chyba, że w necie będzie następnego dnia:)

Już od wieści o tym, że będzie ten serial, czekam na niego niesamowicie wytrwale :) Nawet nie znając prozy pana Martina, a to dlatego, że jest seriali fantasy.
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
SickBastard
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Pabianice




to hell and back

WWW
« Odpowiedz #7 : Kwietnia 17, 2011, 17:01:54 »

To dopiero gdy serial ma premierę, można zacząć się nim interesować?

Ja się interesuję nawet dość mocno. Przeczytałem jakiś wywiad z Martinem, śledzę wpisy na facebooku, oglądam wywiady z aktorami i krótkie przedstawienia postaci... ale nie wiem po co miałbym o tym pisać na forum? :D Że fajne i nie mogę się doczekać premiery? Jestem zielony w temacie, nie znam tego cyklu, nic interesującego bym nie wniósł. Bez napinki więc. Naskrobie się coś po premierze ;)
Zapisane

SickBastard
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Pabianice




to hell and back

WWW
« Odpowiedz #8 : Kwietnia 20, 2011, 21:43:15 »

Jestem po pierwszym epizodzie i co mogę napisać? Jest świetne! Pilot kupił mnie i chociaż minęło kilka godzin od obejrzenia, to cały czas siedzi mi w głowie.

Historia wciąga w zasadzie od pierwszych minut, chociaż mnie tak naprawdę kupił całkowicie dopiero od momentu, gdy do Winterfell przyjeżdża królewski orszak i pokazana jest wieczorna uczta. Jakieś to wszystko wydawało mi się bardzo naturalne i dobrze pokazane... kilka minut i twórcy zarysowali nam sytuację, pokazali napięcia między członkami rodzin. Króll który odwiedza w pierwszej kolejności grób ukochanej i ignoruje małżonkę, a później naraża ją na niezręczną sytuację przy stole, Jon-bękart przeprowadza krótką w rozmowie z Tyrionem, Ned ściera się słownie z Jaimem. Z teaserów jakie puszczano przed serialem na HBO można spokojnie stwierdzić, że Ned przyjmie propozycję króla... i nie mogę się doczekać, kiedy pokażą to co się dzieje w King's Landing.

Po pierwszym odcinku mogę również powiedzieć, że postaci są świetnie przedstawione i generalnie bardzo łatwo poczuć do nich sympatię/antypatię. No i jak to przyzwyczaiło już HBO gra aktorska pierwsza klasa. Tam nawet taki Bean daj z siebie 100%. O dziwo jestem zachwycony grą dzieciaków. Gdy czytałem, że część obsady to dzieci i nawet sporo miejsca się im poświęca byłem trochę zaniepokojony, bo wiadomo, że zazwyczaj jest to pięta achillesowa większości produkcji. Tutaj jest inaczej, dzieci Starka są świetne.

No i przedstawienie świata PIERWSZA KLASA. Zdaję sobie sprawę, że olbrzymia zasługę ma tutaj CGI... ale mimo wszystko. Plenery jak i wnętrza robią ogromne wrażenie. Ciągle nie mogę wyjść z podziwu, że to jest serial telewizyjny. Ta granica między kinem, a telewizją, szczególnie w HBO, praktycznie się zatarła. Mając w pamięci naprawdę dobry pod tym względem "Rzym" i tak spodziewałem się czegoś... mniejszego? Skromniejszego? I zachwycony jestem kostiumami. Jak ktoś oglądał inne seriale HBO to doskonale wie, że kostiumolodzy tam zawsze odwalają kawał dobrej roboty. Tutaj nie mogę wyjść z podziwu, że z taką dbałością o najmniejsze szczegóły (brosze, wisiory, warkoczyki) ucharakteryzowano aktorów.

No i miłośnikom krwi seksu (grupce tym którzy wychwalali "Spartakusa: Krew i piach") pewnie w tym aspekcie też podejdzie. ;)


Przejrzałem sobie opis Westeros (kontynentu na którym dzieje się akcja "Gry o tron" i kurde... olbrzymia ilość miejsc, zamków, miast... jestem ciekawy jak dużo tego pokażą :)

Nie mogę się doczekać najbliższego poniedziałku! :)
Zapisane

ingo

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #9 : Kwietnia 21, 2011, 12:16:24 »

Jeżeli chodzi o ostatnie super produkcje HBO to mam trochę mieszane uczucia. Czysta Krew była udana, ale tylko w pierwszym sezonie. Drugi i trzeci to już systematyczny spadek formy i gromadzenie się kolejnych głupotek. Ludziom się podoba, ale mnie to zniechęciło i sądzę, że w tym roku już nie będę dalej tego oglądać. Zakazane Imperium to uczta wizualna i realizacyjna, ale fabularnie niestety wieje nudą. Zbyt powolne, za mało dynamiczne i nie wywołujące żadnych dodatkowych emocji. Pierwszy sezon obejrzałem, ale z drugiego już chyba zrezygnuję.

Po pierwszym odcinku Gry o Tron mam podobnie jak z pilotem Zakazanego Imperium. Realizacyjne tak jak pisał Sick - rewelacja. Nie ma sensu się powtarzać. Wizualnie ta produkcja po prostu urzeka od pierwszych sekund i tak już pozostaje do końca. Co łączy te dwie produkcje w moim przypadku to jeszcze tematyka. Ani kino gangsterskie, ani takie fantasy to nie są moje ulubione gatunki. Lubię obejrzeć te najważniejsze produkcje, ale z umiarem i bez zamiłowania fana.

Wydaje mi się jednak, że Gra o Tron ma większe szanse na przyciągnięcie mnie do ostatniego odcinka ostatniego sezonu. Rozumiem że materiał wyjściowy jest pewnym klasykiem (sam nie czytałem, gdyż zazwyczaj nie sięgam po taką tematykę), więc mam nadzieję na to, że fabularnie będzie do końca bardzo dobrze. No i liczę też, że będzie to trzymać w większym napięciu niż inne wyżej wspomniane produkcje. Pierwszy odcinek naprawdę daje radę i ogląda się to świetnie. Z wielką przyjemnością zasiądę do kolejnego odcinka - aż żałuję, że nie mam HBO. Ale 46 cali  i plik 720p na szczęście też się dobrze sprawdza  - zwyczajne pliki nie wchodzą w grę jeżeli ma się odpowiedni telewizor ;)


No i miłośnikom krwi seksu (grupce tym którzy wychwalali "Spartakusa: Krew i piach") pewnie w tym aspekcie też podejdzie. ;)

A tu się nie zgodzę ;) W "Spartacusie" krew i seks były przerysowane i służyły jedynie jako elementy rozrywkowe (nie krytykuję tego, bardzo lubię ten serial jakby co), w "Grze o Tron" służy to fabule i wizualizacji świata. I nie sądzę by było tego aż tyle, by rzucało się w oczy. No i nie jest to moim zdaniem ukazane na pograniczu erotyki z pornografią jak to było w przypadku "Spartacusa" czy "Czystej Krwi".
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 21, 2011, 12:18:17 wysłane przez ingo » Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #10 : Kwietnia 21, 2011, 16:18:11 »

Po pierwszym odcinku jakoś bardzo entuzjastycznie nastwaiony nie jestem ale też nie będę nadmiernie krytykował bo dopiero się historia zaczyna. Poziom realizacyjny: Super. Fabuła: Średnio interesująca ;)

Po pierwszym odcinku mogę również powiedzieć, że postaci są świetnie przedstawione i generalnie bardzo łatwo poczuć do nich sympatię/antypatię.

Tego chyba tyczy się mój największy zarzut... bohaterowie są na razie w większości antypatyczni... przynajmniej takie odniosłem wrażenie.

Ale 46 cali  i plik 720p na szczęście też się dobrze sprawdza  - zwyczajne pliki nie wchodzą w grę jeżeli ma się odpowiedni telewizor ;)0.

He, he... mam to samo... 50 cali, 250cm od kanapy i jest kino  ;)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 21, 2011, 16:27:20 wysłane przez HAL9000 » Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #11 : Kwietnia 22, 2011, 21:40:52 »

A mi się niestety nie podobało. Albo może bardzo nie wiele rzeczy mi się tu spodobało. Tak naprawdę z szeroko pojętej fantastyki ja najmniej lubię fantasy, a w tym serialu jak dla mnie obdarto ten gatunek z wszystkiego co ma ciekawego do zaoferowania. Najwyraźniej dorosłe fantasy, pozbawione magii nie jest dla mnie. Przez większość odcinka nie wiedziałem kto jest kto i tak w zasadzie za bardzo nie wiem o co tutaj chodzi. A gdyby nie siostra to pewnie w ogóle bym się w połowie wyłączył i nic nie załapał, ale wspólnymi siłami zidentyfikowaliśmy chyba większość bohaterów. I zresztą gdyby nie to, że z siostrą zacząłem oglądać to pewnie na tym zakończyłbym przygodę z serialem. Skoro jednak zaczęliśmy oglądać razem to będziemy kontynuować, przynajmniej jeśli mnie dalsze odcinki bardziej nie zniechęcą, bo teoretycznie teraz powinno być słabiej niż w pilocie. A może jeszcze serial zaskoczy.
Zapisane
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #12 : Kwietnia 23, 2011, 21:51:00 »

Przed chwilą obejrzałem pierwszy odcinek. Czekałem na niego bardzo długo, później z powodu pracy ominęła mnie premiera w Polsce, a następnie mało czasu na obejrzenie w domu, ale w końcu udało się. Serial mnie kupił. Moje klimaty dark fantasy, świetna sceneria, widoki, gra aktorów i nawet jak na pierwszy odcinek świetnie zakręcona intryga. Cały się coś dzieje i nawet nie przeszkadza mi mnogość postaci - chociaż mi zawsze trudno zapamiętać nazwy własne i imiona.

Świetna gra aktorów. Już wiem komu będę kibicował, a kogo nienawidził. Chyba, że pan Martin i twórcy serialu mocno zakręcą:)

A poza tym świetnie brzmi ten wymyślony język derathiański (czy jakoś tak :/ ).

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Czekam na poniedziałek! :)
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #13 : Kwietnia 28, 2011, 02:07:42 »

I jestem po drugim odcinku. Aż dziwie się, że nikt jeszcze nic o nim nie napisał, a mamy już przecież środę!

Dalej serial trzyma klimat i intryga zakręca się coraz mocniej. Niektóre postacie nabrały w moich oczach, a inne wręcz przeciwnie.

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Littlefinger jak na razie jest moją ulubioną postacią, zaraz za nim Arya i Ned Stark. Jest to teraz jedyny serial (prócz HIMYM) z którym chce być na bieżąco. A no i wilkory są superaśne!

Mam nadzieję, że uda mi się obejrzeć ten serial na zjeździe w poniedziałek (no i, że nie tylko ja będę chciał go obejrzeć) jak da rade :)

Edit: a i warto jeszcze wspomnieć o muzyce. Jest idealna. A motyw przewodni wyśmienity. Takie klimaty muzyczne bardzo lubię :)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 28, 2011, 10:49:13 wysłane przez lorddemon1991 » Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
RandallFlagg

*




« Odpowiedz #14 : Kwietnia 28, 2011, 13:34:04 »

Oba pierwsze odcinki doskonale oddają ducha powieści, ale niestety mimo wszystko muszę powiedzieć, że ciężko je nazwać substytutem dla oryginału. Wszystkim, którzy zaczęli swoją przygodę z telewizyjną "Pieśnią Lodu i Ognia", mimo wszystko sugeruję sięgnięcie po książkowy oryginał i dopiero wtedy, po uzupełnienie wizji w postaci serialu. Nie twierdzę, że serial jest zły, słaby, czy coś w tym rodzaju. Jest świetny i mniemam, że będzie wkrótce wspominany, jako najlepsze, co się gatunkowi fantasy mogło przydarzyć, jeśli chodzi o telewizję. Jakkolwiek w serialu poznajemy przede wszystkim główną oś wydarzeń a tło i dalszy plan - który w książkach jest istotnym elementem, dzięki któremu zagłębiamy się w ten świat - są tu ledwie naszkicowane. W książkowej wersji mamy do czynienia z istną siecią związków, zależności, spisków politycznych i familijnych. Już sama mnogość książkowych postaci, które mają mniejszy lub większy wpływ na wydarzenia jest w moim mniemaniu nie do ujęcia w serialu - zwłaszcza, że ten planowany jest na jakieś dziesięć epizodów... A każda z tych postaci ma własną historię, inne motywy i naprawdę bywa w książkach tak, jak ze słynnym efektem motyla, gdzie z pozoru błahe wydarzenie zainicjowane przez drugo- lub dalszoplanową postać ma znamienny wpływ na losy głównych bohaterów a nawet królestwa.

Serial, jak dotąd jest dobry. Aktorzy okazali się dużo lepiej dobrani do poszczególnych ról, niż się tego po niektórych z nich spodziewałem. Błysnął już Tyrion, choć za wiele do pokazania nie miał i jak na razie leciutko spłycono charakter tej postaci, ale może jest to zabieg celowy, dzięki któremu czeka nas wkrótce spore zaskoczenie, kiedy ów przemieni się w jednego z najbardziej przebiegłych i mądrych bohaterów sagi?... Jaime, jak do tej pory zbyt pyszałkowaty. Taki też był w książce, jakkolwiek wzbudzał jednocześnie szacunek i strach, bowiem jest jednocześnie wojownikiem, co się zowie, któremu mało który gotów jest stawić czoła. Cersei to spore zaskoczenie - doskonale oddaje charakter postaci. Długo by pisać o pozostałych bohaterach, którzy świetnie się sprawdzają w wyznaczonych im rolach. Brak jednak dobrych aktorów drugiego planu i taki na przykład Ilyn Payne, czy Ogar zawodzą - zarówno wizualnie, jak i aktorsko.

Nie obyło się też bez emocji, związanych z kluczowymi wydarzeniami - mimo, iż znałem oryginał duże przejęcie wywołały na mnie wydarzenia z końcówek obu epizodów, jak również wiadome starcie z nożownikiem w epizodzie drugim.

Cały czas polecam sięgnięcie po oryginał... Zresztą pewnie i tak to zrobicie, kiedy skończy się sezon pierwszy, bo po tym jak się skończył tom pierwszy, mniemam, że nie wytrzymacie czekania na kolejną serię "Gry o tron" :-)
Zapisane

"...Pnie się w górę ścieżką kamienistą
Wśród upiorów, widm, bezgłowych ciał,
Ale nie przeraża go to wszystko
Bo nie takie bajki z domu znał..."
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #15 : Kwietnia 28, 2011, 14:19:11 »

zwłaszcza, że ten planowany jest na jakieś dziesięć epizodów...

Już wiadomo, że ma być drugi sezon - więc nie wiadomo, czy będzie on się odnosił do drugiego tomu, czy będzie wydłużeniem "Gry o Tron" czyli pierwszego tomu sagi. Ja bardzo chciałem przeczytać książkę, ale akurat tak wypadło, że zaczynam od serialu i na razie nie jestem zawiedziony :) Ale wiem, że pierwsze pieniądze jakie ograne przeznaczę na książkę w twardej oprawie.
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #16 : Kwietnia 28, 2011, 14:56:50 »

I jestem po drugim odcinku. Aż dziwie się, że nikt jeszcze nic o nim nie napisał, a mamy już przecież środę!

Obejrzałem... kurde robi się z tego straszna opera mydlana... i nie wiem czy mam nerwy do oglądania tego serialu. Jak będę musiał czekać pięć sezonów na sprawiedliwą zemstę za to co się stało w drugim odcinku to chyba mnie szlag trafi...  :D To powiedziawszy, drugi odcinek oceniam bardzo wysoko  ;)
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #17 : Maja 04, 2011, 19:41:57 »

Co tu dużo mówić świetny serial. Jestem po 3 odcinku, gdzie serial trochę zwolnił tempo, ale dalej trzyma wysoki poziom. Trochę dodanych wątków, inne jakby zeszły na dalszy plan. Trochę przeszłości postaci, no i powoli dowiadujemy się co to ta sławna "Zima". A dialog Stark-Lannister uznaje, za jeden z najlepszych. Piękna gra aktorów. Tak samo scena z szyderczego naśmiewania się z Lannisterów przez Króla.
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
SickBastard
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Pabianice




to hell and back

WWW
« Odpowiedz #18 : Maja 04, 2011, 20:04:21 »

Dopiero w poniedziałek obejrzałem drugi odcinek. Trzeci, już nagrany czeka na swoją kolej, ale to pewnie będzie za jakiś czas.
Nadal mi się serial podoba, ale był to odcinek zdecydowanie słabszy od pilota. Miał mocne momenty (atak zabójcy, ostateczna konfrontacja między Starkiem, a Królową i ich dziećmi), ale tempo było jakieś takie niemrawe. O wiele bardziej interesuje mnie to co się dzieje na północy, w grodzie Starków i ze Snowem podróżującym na Mur. To co się działo w królewskim orszaku i za oceanem jakoś mnie nie grzeje.
Zapisane

burial

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #19 : Maja 04, 2011, 20:40:25 »

jedna z największych niespodzianek dla mnie... świetny serial...
lubię taką mnogość wątków i zagrywki polityczne... skrytobójców... i dzikusów

A biorąc pod uwagę to co wiem o sadze będzie jeszcze lepiej, groźniej i ostrzej.

Czekam z niecierpliwością!
Zapisane

Strony: [1] 2 3 ... 9   Do góry
Drukuj
Skocz do: