Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #40 : Kwietnia 12, 2016, 20:59:53 » |
|
A ja jak zwykle opóźniona z LoT Heh, no kurde, już się tak cieszyłam , że zakończą ten głupi wątek Kendry i Ray'a, że ona nie będzie mogła zdradzać tego swojego ptaka Cartera xD No ale się przeliczyłam Jeszcze te retrosy, już nie mogłam patrzeć jak oni sobie ucinają pogawędki zamiast stamtąd spierdalać Kurde, odcinek trochę taki bez sensu, bo jednak jak już wyruszyli w tą przyszłość, w celu pozbycia się tyrana, to kuźwa chyba powinni się go byli pozbyć?? Co z tego, że to jest dziecko jeszcze? Przecież doskonale wiedzieli do czego mały gnój jest zdolny Ubić go trzeba było dla dobra ogółu Albo ubić Vandala kiedy była okazja, kiedy oni mają go zamiar zabić? Na co czekają Przemiana Micka faktycznie trochę ekspresowa, no ale nawet wiarygodne to było, ja to kupuję, zwłaszcza, że widać, że przez te wieki nabrał trochę rozumu do głowy No i w sumie to on się nie miał o co na Snarta obrażać, bo tak jak mu Sara wygarnęła, to on pierwszy sprzedał ich piratom xD Żeby nie było że tylko narzekam, to muszę powiedzieć, że doceniłam wątki komediowe Uśmiałam się jak Ray przedstawił się jako dr Lecter, Hannibal Lecter Dobre to było No i on jest naprawdę poszkodowany, niczego nie może osiągnąć Z tym bratem to pojechali ostro Wiadomo coś o kolejnym odcinku? W jakich czasach będzie się akcja rozgrywała?
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #41 : Kwietnia 12, 2016, 21:24:13 » |
|
Nie wiem, czy to już w ten piątek (raczej tak), ale wybiorą się na Dziki Zachód. Cieszy mnie to, bo to ostre i kozackie czasy, gdzie tylko się zabijali, klepali po ryjach etc., a to znaczy, że znów na pierwszym planie będzie Sara i Snart (co zresztą widać w zwiastunie). No i Jonah Hex, mam nadzieję, że jak to w CW, nie skopią tej postaci. I oby obyło się bez Vandala, bo widać, że pomysłu brak. Dobrze, że niewiele już odcinków do finału, bo zaczyna mnie lekko męczyć wątek tego gościa. Ktoś w Internetach słusznie zauważył, że aktor grający Savage'a powinien grać Ra'sa, ten od Ra'sa Dharka, a Dhark Vandala Lepiej by pasowało Ale ogólnie serial zalicza regres, ratują go tylko postaci i humor, bo liczba nielogiczności zaczyna mnie denerwować, także jak już mówiłem wcześniej, drugi sezon nie może polegać na podróżach w czasie. PS. Wiecie, że relacja Snart + Sara zdobywa popularność w tempie godnym Olicity? Nie znam jeszcze nazwy, ale trochę się obawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #42 : Kwietnia 12, 2016, 22:20:16 » |
|
wybiorą się na Dziki Zachód. Cieszy mnie to, bo to ostre i kozackie czasy, gdzie tylko się zabijali, klepali po ryjach etc.,
Mhm, wybornie Liczę na jakąś dynamiczną bójkę w saloonie PS. Wiecie, że relacja Snart + Sara zdobywa popularność w tempie godnym Olicity? Nie znam jeszcze nazwy, ale trochę się obawiam Leonara?
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #43 : Kwietnia 12, 2016, 22:25:28 » |
|
Mówisz bójka w saloonie, masz bójkę w saloonie! Caity wygląda wyśmienicie w tym stroju kowbojskim W tym trailerze widać też Sarę z tą beznadziejną grzywką, czyli możemy się spodziewać łamiącego serca, rozpieszczonego Olivera, Laurel i Tommy'ego? Może być fajnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #44 : Kwietnia 15, 2016, 23:54:36 » |
|
Ech, ten serial powinien nazywać się "Legends of niewykorzystany potencjał"... Było tu kilka fajnych momentów, początek był kapitalny, mocno śmiechłem jak Rory leżał nasrany na barze I cała bójka w saloonie była git i Jonah Hex był git, i sceny akcji były git i strzelaniny git, Ray jakimś cudem git... no ale to jest kurde Dziki Zachód, no! Powinno być o wiele mroczniej, brutalniej i w ogóle... Wątek Steina z dupy, fajny motyw z nazwiskiem dzieciaka, ale żeby wokół tego budować całe to zamieszanie? Do tego jeszcze OKROPNY wątek... no, zgadnijcie kogo! Rany, ona zaczyna mnie wkurzać tak mocno jak inna słynna bohaterka CW I jeszcze głupia Sarę zaciągnęła za sobą, więc już wiadomo, że fajnego bicia się nie będzie! Pod koniec się zrobiło fajnie, jak zaczęli walczyć, ale już te Omega Protocol to przesada moim zdaniem... Najpierw straszyli Chronosem, tydzień temu tą bandą frajerów, teraz tą... i każdy niezniszczalny, łohoho, jak się boję Znaczy się, fajny motyw z tym zabijaniem młodszych wersji, mam nadzieję, że choć tego nie skopią. Choć prawdopodobnie czeka nas kolejny gwałt na logice, bo idę o zakład, że Sara spotka się z młodszą Sarą (albo Ray z Rayem) No i serio chcecie mi powiedzieć, że w 18którymśtam nikt nie zareagował negatywnie na czarnego na wolności? I to jeszcze na równi z białasami?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #45 : Kwietnia 19, 2016, 22:11:13 » |
|
No i serio chcecie mi powiedzieć, że w 18którymśtam nikt nie zareagował negatywnie na czarnego na wolności? I to jeszcze na równi z białasami?
Haha, to samo sobie pomyślałam, że oni Jaxa to na sznurku powinni prowadzić, żeby się w oczy nie rzucał zbytnio Choć w sumie to nie wiem jak tam wtedy było, bo chyba najbardziej na południu USA gnojono czarnych. W "Doktor Quinn", serialu, w którym akcja działa się na Dzikim Zachodzie (Yave, nie wiem czy kojarzysz tego hita ), to pamiętam, że np, była tam tak Grace, czarna, co prowadziła jadłodajnię, więc możliwe, że oni się na Dzikim Zachodzie cieszyli większą swobodą, tak jak na Północy... Ale odcinek bardzo fajny, uśmiałam się jak nie wiem, bójka w saloonie klasyczna Przepiękne to było Kendra to porażka, Ray powinien był zobaczyć jak ona na starość będzie wyglądać, zakończenie związku gwarantowane A propos Raya, miałam bekę jak zamiast niego do pojedynku z tym bandziorem wysłano Ripa haha, biedny, chyba nigdy nie będzie miał szansy się wykazać Następny odcinek też się ciekawie zapowiada!
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #46 : Kwietnia 19, 2016, 22:26:40 » |
|
Ten odcinek jak i następny powinny być mocną wskazówką dla CW, że najwyższy czas zacząć poważniej pracować nie tylko nad kobiecymi bohaterkami - zapomniałem właśnie napisać, że Ray jakby zobaczył Hawkgirl 30 lat później to by ją rzucił od razu -ale i nad czarnymi charakterami. Arrow kuleje już od dawna w tej kwestii, najlepsze epizody LoT to te, gdzie nie ma Vandala, w Supergirl wątek główny też ponoć marny... trochę słabo. A jakby nie patrzeć w większości to elita DC. Nie wiem za kogo się wezmą w drugim sezonie, ale nie musi to być jakiś kozak, przepotężny koleś czy władca wszechświata, byleby był dobrze rozpisany. A następny odcinek faktycznie miodnie się zapowiada. Nie tylko będą dwie Sary czy dwa Coldy, ale i Quentin z czymś do roboty i mam nadzieję sporo ciekawych spojrzeń w przeszłość bohaterów, co nada im może trochę więcej charakteru. Byleby tylko nie cofnęli się do CC Jitters w Central City jakieś pół roku wcześniej, bo jeśli usłyszę słowo "barista"... rzucam serial bez wahania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #47 : Kwietnia 19, 2016, 22:31:54 » |
|
No dokładnie, odcinek był super, bo o Vandalu nie pitolili, trochę dziwne A to przecież powinien być motor napędzający cały serial, a tu jak go nie ma, to serial tylko zyskuje Byleby tylko nie cofnęli się do CC Jitters w Central City jakieś pół roku wcześniej, bo jeśli usłyszę słowo "barista"... rzucam serial bez wahania.
Ostatnio w robocie coś na temat kawy mówili i ktoś wspomniał o bariście, to aż mnie zatrzęsło Trauma do końca życia...
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #48 : Kwietnia 22, 2016, 15:47:55 » |
|
Woohoo, klasyczny odcinek LoT! Głupi że hej, nielogiczny że hoho, ale przy tym wyjątkowo zabawny i trzymający w napięciu! Nie tego się spodziewałem po wątku tego Pilgrima i ataku na młodsze wersje myślałem, że więcej czasu spędzą w tej przeszłości i coś tam podziałają a tu raz, dwa z powrotem na statek i git No ale wyszło całkiem nieźle, bo było sporo śmiechu, ta młodziutka, pizdowata Sara "ojoj jaka biedna, tatusiu, ratuj" (tylko dlaczego na komisariat na ratunek Sarze poszła Sara? Czemu nie Atom na przykład? Przecież dwadzieścia minut później Rip [?] mówi, że niezbyt mądrym jest spotykanie samego siebie z przeszłości) Scena ratowania młodego Colda też była przezabawna, tak samo jak i ze Steinem, tak po prostu na pełnym relaksie zabrali sobie dzieciaka świeżym rodzicom No uśmiałem się sporo na tym odcinku. Poza tym, jak ja się cieszę, że Mick wrócił do tej drużyny, kurde. Jego wątek w tym epizodzie był zdecydowanie najlepszy, w życiu bym się nie spodziewał tak dobrych dialogów z wykorzystaniem tej postaci, która, nie ukrywajmy, do najmądrzejszych nie należy. Ale i tak zwycięzcą odcinka jest... Amnesia Pill! Eureka! Po 12 odcinkach zdradzania istnienia podróży w czasie i pokazywania statku absolutnie wszystkim wpadli na to, że coś takiego jak substancja do kasowania pamięci się przyda, BRAWO!!! No... a teraz do tego co gorsze. Pomijając oczywistości, jak Hawkgirl, źle wypadła też Pilgrim. Jakie w ogóle były jej moce? Ona spowalniała czas, sama szybko się poruszała czy może tym czasem władała? Mogliby to lepiej wyjaśnić. Finałowy pojedynek z nią też marny, w ogóle to nie był pojedynek tylko morderstwo z zimną krwią. Stanęli w kółku i wyjechali jej z całą mocą z każdej strony aż obróciła się w proch. Brutalnie! (najlepsze, że w tej walce 5 typów strzelało do Pilgrima, Sara zajęła się małym Ripem, a Hawkgirl... przeleciała nad nimi, kozak bohaterka!). Nie wykorzystano też do końca potencjału drzemiącego w rodzinach ekipy. Próbowali cośtam z ojcem Jaxa, ale ta postać jest za mało znana, żeby miało mnie to mocno obchodzić. 20 sekund rozmowy Barry'ego z matką na Earth-2 było lepsze i bardziej emocjonalne niż ten cały wątek. A Quentin biedak tam na komisariacie pewnie myślał, że Sara zaginęła albo nie żyje... po raz trzeci już
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 22, 2016, 15:51:53 wysłane przez Yave »
|
Zapisane
|
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #49 : Kwietnia 25, 2016, 21:18:31 » |
|
Nie no, strasznie pogmatwali wszystko Robią z linią czasową co chcą Już nawet nie chce mi się pisać ile razy się za głowę łapałam Ale pomijając głupoty, odcinek przyjemny Najmocniejszy moment: mały Snart w czarnych powijakach LOL Odcinek podobałby mi się bardziej, jakby nie skopali końcówki, strasznie durny był ten wątek Ray'a i Anny, chłop spotyka swoją narzeczoną, która żyje, a o którą tak rozpaczał! A zachowuje się na zupełnym luzie, jeszcze się z Kendrą na korytarzu obściskuje To powinno być dla niego mega dołujące doświadczenie, wstrząs jakiś, a tu tak to lekko zostało potraktowane, że szkoda gadać, psychologia postaci leży i kwiczy No i sama walka z Pilgrim jakaś bez sensu, tylu ich tam było, a sytuacje ratuje mały Rip Jaaaaaaaasne Też nie mam pojęcia co ona za moce miała, i dlaczego, pomimo że tyle razy oberwała, nadal żyła. Ja myślałam, wtedy jak Atom uratował młodego Micka, że oni ją schwytali, no bo Ray taką wiązkę jej przyładował... No zero logiki xD Z tą pigułką na kasowanie pamięci dali czadu No i Jax ostrzegający ojca... Przecież z tego cuda na kiju mogą wyniknąć, ech...
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #50 : Kwietnia 30, 2016, 01:37:21 » |
|
ZABIJCIE TĄ GŁUPIĄ... HAWKGIRL TY... AA JAK JEDNA POSTAĆ MOŻE AŻ TAK ZEPSUĆ CAŁKIEM NIEZŁY SERIAL?! To jest niesamowite, irytacja na poziomie Felicity z sezonu 3!! Odcinek był naprawdę spoko, fajne pomysły, dużo się działo, dobry humor, do 38 minuty jest naprawdę porządnie, ale nie, oczywiście baristka musiała wszystko rozjebać! Mieliśmy walki pseudo-transformersów, mieliśmy Savage'a dostającego po mordzie, Rory kozaczył z dobrymi tekstami, czuć było napięcie i w ogóle, aż nagle... masz wybór między pokojem na świecie i rodziną twojego ziomeczka a twoim byłym facetem-warzywem. No jak dla mnie to serio ciężka decyzja!! Jezu jak się wpieniłem! Taki zły w tym sezonie serialowym byłem tylko ostatnio w Arrow jak wiadomo kto zmarł! W ogóle ta Hawkgirl walczyła jak ostatnia ciota, jakaś taka ociężała, ledwo machała tą bronią i Carter jej więcej problemu narobił niż Savage?! Sara to się potrafi ruszać, jakieś to naturalne, tu kop poleci, obrót i jeb z broni, salto... czemu to nie ona ma zabić Vandala? Jak lepszy byłby ten serial wtedy? No jeszcze do minusów mógłbym zaliczyć córkę Vandala, za łatwo to Snartowi poszło. Chyba wolałbym żeby ta dzida dziś zabiła Vandala, a 3 finałowe odcinki polegały na skutkach ich podróży w czasie. Ale nie, za tydzień pewnie dostaniemy GÓWNO. Kendra będzie biadolić, Savage i Rip będą dyskutować o niczym, a jedyną rozrywką będzie troje bohaterów, którzy powinni dostać własny serial
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #51 : Maja 05, 2016, 20:50:06 » |
|
O rety, ale się zdenerwowałam!!! No to już szczyt wszystkiego! Co za kretynka z tej Kendry, nie zabiła Vandala, bo woli Cartera z wypranym mózgiem, lol! No kto by tak postąpił? Co za jakaś egoistka, żebym nie powiedziała baristka Ale bym ją zdzieliła tą maczugą! I jeszcze ta akcja z tym robotem! W środku statku Ripa przetrzymywana jest córeczka Vandala, a ten robot jeb i rzuca sobie statkiem nie wiadomo gdzie No przecież równie dobrze mógł ich pozabijać wszystkich bez sęsu xD Dobrze że ten sezon się kończy, bo gdyby przede mną było więcej odcinków to nie wiem czy bym tego nie przestała oglądać Już mnie przeraża myśl o jutrzejszym odcinku, jak sobie pomyślę o tych dramatach, o tym trójkącie Carter - Kendra - Ray Wyczuwam niezłą telenowelę
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #52 : Maja 06, 2016, 13:39:04 » |
|
Ło jezuniu... Ten serial ma albo odcinki naprawdę porządne albo konkretnie wujowe, a ten dzisiejszy to zdecydowanie mocny przedstawiciel tych drugich! Co tu się w ogóle odwaliło to ja nawet nie... Nie będę wymieniać wszystkich głupot bo by mi miejsca nie starczyło, ale z tych głównych: - sposób w jaki Ray dał się podejść Vandalowi to jakiś żart (i w ogóle dlaczego każdy członek ekipy może sobie na relaxie otwierać cele? Tylko Rip powinien mieć taką władzę) - w ogóle to jak Savage manipuluje wszystkimi jest marne jak nie wiem co, chodzą sobie do niego pogadać jak z ziomeczkiem, a on robi z nimi co chce. Jeszcze rozumiem, że ktoś tak cienki jak Ray czy Stein daje się zrobić, no ale Sara? - o romansach Kendry to nawet pisać mi się nie chce; głupia nie zabiła Savage'a w ostatnim odcinku, bo ponoć się Cartera nie dało bez niego odratować, a tu proszę; wystarczyło mu przez kilka godzin poprzypominać przeszłość i przeczytać wiersz a wrócił dawny Hawkman! ŚMIECH NA SALI - to, że dwie kozackie bronie ognisto-lodowe i strój Atoma nie wystarczają na gołe pięści Vandala jest cienkie strasznie (czemu w ogóle Sara nie poszła się z nim klepać, kiedy umiejętności ma zdecydowanie lepsze od Ripa?) - no i najgorsze z tego wszystkiego, czyli cameo Felicity... <rzyg> No, to te najważniejsze, choć znalazłoby się tego więcej. Końcówka to... nie chcę się przechwalać, ale ktoś tu stwierdził, że Time Masters są głównymi złymi serialu chyba 8 odcinków temu Więc ni to zaskoczenie ni emocje JEDYNĄ dobrą rzeczą w tym odcinku jest fakt, że tylko Sara i Cold ominęli aresztowanie, więc za tydzień może być ok. Bo ja nadal będę to oglądać, choć tak naprawdę nie wiem, dlaczego. Takie durnoty w Arrow sprawiały, że mnie wuj strzelał i wszędzie wylewałem swoje hejty, tutaj aż tak mnie to nie razi. Wyżyłem się i za tydzień znów z chęcią spojrzę na odcinek. Jakiś specyficzny urok ma te LoT. Choć i tak wiosna jest tragiczna dla CW. Arrow umarł, Flash biedny, to jest zbieranina jakiś padakowych postaci podejmujących złe decyzje... Ech
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #53 : Maja 12, 2016, 22:59:19 » |
|
No masakra ten odcinek, gdyby było tych epizodów więcej do końca, to na bank bym sobie darowała ten serial, bo z odcinka na odcinek staje się on coraz bardziej absurdalny Ale już zacisnę zęby i wytrzymam do finału... Yave wszystkie najgorsze momenty wypisałeś, nic dodać nic ująć Wiadomo było, że Time Mastery to banda po jednych piniądzach z Vandalem Nie wiem co ten Rip sobie wyobrażał, zaciągnie tam do nich Savage'a i oni mu pogratulują? Jak mógł im tak ufać skoro oni mu przeszkadzali w tej misji na każdym kroku? Dlaczego po prostu Kendra nie rozwaliła Vandalowi łba tą maczugą, skoro Carter odzyskał wspomnienia Szkoda gadać
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #54 : Maja 12, 2016, 23:11:06 » |
|
Oby dziś w nocy mnie nie zawiedli, błagam... Pokładam w tym odcinku największe chyba nadzieje w historii serialu, no bo wiadomo, Sara i Snart. W zwiastunie widać, że dojdzie między nimi do czegoś więcej. Ani mnie to grzeje ani ziębi, choć wiadomo, wolałem jak Sara była z Nyssą... Ale obawy lekkie są, wiemy, jak miłość działa na postacie z CW Ale weź pls, obejrzyj do końca, i 2 sezon też, no bo z kim ja to będę hejtować jak coś? Przy okazji CW: Supergirl oficjalnie w CW w następnym sezonie (co dziwne, skoro ta stacja przy okazji fanowskich prób przywrócenia Constantine'a powiedziała stanowcze NO MORE SUPERHERO SHOWS), a Arrow podobno zalicza spory progres - podobno Felicity wciąż na pierwszym planie, ale odcinki mają spoko akcję Także mamy już Green Arrowa, Flasha (a może i dwóch), Supergirl, Martiana Manhuntera, Atoma, Firestorma i Kanarka. Całkiem kozacka drużyna gdyby to połączyć. I może kiedyś, kiedyś... crossover z filmami... ... ta, zapuściłem się za daleko
|
|
« Ostatnia zmiana: Maja 12, 2016, 23:37:50 wysłane przez Yave »
|
Zapisane
|
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #55 : Maja 13, 2016, 00:02:41 » |
|
Hehe, myślałam, że napiszesz coś w stylu, że wolałbyś żeby Sara miała założony pas cnoty Ale weź pls, obejrzyj do końca, i 2 sezon też, no bo z kim ja to będę hejtować jak coś? Nie no, nie zostawię Cię bez wsparcia, skoro planujesz oglądać drugi sezon Arrow podobno zalicza spory progres - podobno Felicity wciąż na pierwszym planie, ale odcinki mają spoko akcję Wspaniale, przestaliśmy oglądać to od razu serial zalicza zwyżkę formy, cudownie się dowiadywać takich rzeczy
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #56 : Maja 13, 2016, 12:44:37 » |
|
Co się odpierwiastkowało tu, ja pitole... (to będą zachwyty, a nie narzekania) Nie wierzę, że Snarta ubili... to już nawet bardziej na Sarę i Ripa stawiałem, Cold był pewniakiem do przeżycia całego serialu... najciekawsze jest jednak to, że on po prostu przestał być członkiem głównej obsady w LoT, ale wciąż będzie się tam czasem pojawiał, tak samo jak i we Flashu, więc nie wiem, jak to się potoczy Ale już sam fakt jego zgonu to było niezłe zaskoczenie! W ogóle cały odcin pozamiatał, stało się to, co w Arrow. Wystarczy pozbyć się najbardziej irytującej bohaterki i wszystko wygląda świetnie Akcja kozacka - choć oczywiście można się czepiać, że trochę im za łatwo szło momentami, szczególnie Sarze i Coldowi, jak sobie na relaxie wyszli ze statku i spacerkiem po całym Vanishing Point, nikt nie pilnował Waveridera?! Ale jak już się bili to super, brutalny Mick ekstra; no i ten pomysł na to, że Time Masters i Savage od samego początku rządzili planem Ripa, teraz połowa słabych akcji z poprzednich odcinków nie wygląda już tak marnie, bo to nie ekipa bohaterów za nie odpowiadała Zastanawiam się, czy jeszcze ktoś nie zaliczy zgona w finale, bo potwierdzonych jest 2 nowych bohaterów na sezon 2. Oby się nie okazało tylko, że Mick odejdzie! On jest najlepszy! Jego dialogi z Rayem to był kozak w tym odcinku No i bardzo podoba mi się to, że rodzina Ripa zginęła po raz drugi! Jest moc! 2 sezon na takim poziomie to ja mogę oglądać nie tylko ze względu na Caity! A jeszcze ciągnąc temat Arrowa to we wczorajszym odcinku Felicity została masową morderczynią, może warto jednak wrócić do tego serialu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #57 : Maja 13, 2016, 22:15:56 » |
|
Booooożeeeeeeeeeeee, nieeeee... Snarta mi ubili! No kurde... To baristka powinna tam stać i przyciskać tego guzika xD!! Tyle dobrze, że to serial o podróżowaniu w czasie, więc na pewno jeszcze Leonarda zobaczę Pomimo tej tragedii uważam odcinek za naprawdę bardzo udany, z tym Oculusem to nieźle wykombinowali, faktycznie teraz te słabe akcje można podciągnąć pod to, że Time Masters nimi manipulowali i robili z nimi co chcieli lol Mick był świetny!! Jak załatwił tego Mastera ! Ten dźwięk rozgniatanej czaszki Tak to powinno wyglądać zawsze, dużo bym dała żeby tak kiedyś chrupnęła czacha Kendry Ona nawet jak się pojawia na minutę na ekranie to denerwuje Cytat tygodnia: Ray: "Muszę przestać o tym myśleć. Implikacje czasu są nieskończone." Mick: "Dlatego ja nie myślę" A jeszcze ciągnąc temat Arrowa to we wczorajszym odcinku Felicity została masową morderczynią, może warto jednak wrócić do tego serialu Kurde, to ja nic nie wiem co się tam dzieje, ale już mi się nie chce nadrabiać tych odcinków, obejrzę tylko finał i jak będzie doebany (w sensie, może np. Felkę ubiją ) to się skuszę, żeby obejrzeć początek następnego sezonu
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #58 : Maja 13, 2016, 22:25:35 » |
|
dużo bym dała żeby tak kiedyś chrupnęła czacha Kendry Hehe, nie jesteś sama. Kendra uwinęła się szybciej w zbieraniu hejtu niż Felicity i stała się najbardziej znienawidzoną postacią w LoT przez absolutnie każdego widza Marzę o tym, żeby po zakończeniu osobistej sagi z Savagem, Jastrzębie udały się na spoczynek. To nawet w stylu CW, takie "żyli długo i szczęśliwie... i z dala od serialu". W sumie jak teraz czytam o serialu, to wychodzi na to, że śmierć Snarta była do przewidzenia. Niedługo nowy Prison Break, a aktor miał podpisany kontrakt tylko na jeden sezon. Całe szczęście, że sam potwierdził, że będzie się pojawiać... i to nie tylko w LoT i Flashu, ale w całym świecie komiksowego CW!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #59 : Maja 13, 2016, 22:28:03 » |
|
Haha, faktycznie, czytałam gdzieś o nowym Prison Break No ale nie połączyłam tego ze sobą
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
|