Strony: [1] 2 3 4   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Legends of Tomorrow  (Przeczytany 19042 razy)
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« : Stycznia 22, 2016, 14:51:33 »



Cytuj
Serial skupia się na postaci Rip Huntera, podróżnika w czasie, który zbiera specyficzną grupę bohaterów i złoczyńców do pomocy w powstrzymaniu apokalipsy, która dotknąć może nie tylko Ziemi, ale czasu samego w sobie



Dobra, jestem po pilocie. Nie jest źle :D Wiadomo, to dopiero pierwszy odcinek, więc daleko od zachwytów i szału, ale naprawdę jest porządnie. Nie nudzi, nie jest żałosny jak Arrow, postaci są naprawdę w porządku (chyba tylko Jastrzębie mnie trochę irytowały), jak na razie ma to sens i utrzymane jest z logiką. Zajeżdża trochę Avengersami, bo to też taka niedobrana grupa bohaterów-śmieszków, którzy nie mogą się dogadać, ale w żaden sposób nie przeszkadza to w oglądaniu. Efekciarsko wygląda całkiem nieźle, aktorsko tragedii nie ma, no porządnie, jak mówiłem. Największym atutem chyba humor, niewymuszony, delikatny, równo rozłożony. No i przede wszystkim! Całkiem niezły twist jak na pilot
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Dobry pilot, jest nadzieja na kozacki serial.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 22, 2016, 15:00:10 wysłane przez Yave » Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #1 : Stycznia 24, 2016, 10:38:00 »

Oglądałem, podoba mi się. Na starcie wydaje się, e w końcu w tym serialowym uniwersum może zaistnieć jakaś większa grupa, którą da się bezboleśnie oglądać. Na chwilę obecną wygląda jakby bohaterowie już się dotarli. Dziwne ze rozbili pilota na dwa tygodnie. Głupie to przeokrutnie ale ogólnie jest fajna zabawa i potencjał przynajmniej na serial kilkunastoodcinkowy. Mam nadzieję, że nie wypali się tak szybko jak "Arrow".
Zapisane
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #2 : Stycznia 29, 2016, 15:59:07 »

Podobnie jak tydzień temu - kozacko  :D Jest naprawdę porządnie, dużo dobrej zabawy bez zbędnego dramatyzmu. Dużo się dzieje, bohaterowie ładnie współgrają, no praktycznie same plusy. Kilka zaskoczeń
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Ech, te rzadko odczuwane pozytywne emocje po odcinku serialu CW
Zapisane
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #3 : Lutego 01, 2016, 23:01:44 »

Jestem po pilotach. Podobało mi się :) Drugi odcinek bardziej. Cieszą mnie te podróże w czasie :D Efekty specjalne może szału nie robią, ale cudów po serialu telewizyjnym się nie spodziewam. Tak jak pisze Yave, jest porządnie, siary nie ma :D. Akcja trzyma tempo, cały czas coś się dzieje. Twista z
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane

It is just the beginning of the end
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #4 : Lutego 02, 2016, 00:25:58 »

Ciekawostka na dziś - W szóstym odcinku LoT wystąpić ma Stephen Amell jako, oczywiście, Green Arrow, ale z roku 2046. Bazując na kozackim komiksie, nie będzie miał ręki, za to zajebistą brodę. Ponoć wprowadzą też postać jego syna (nie wiem, czy tego serialowego; komiksowego jak najbardziej). Może być naprawdę fajnie. Jeśli okaże się, że w 2046 roku
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
zaprzestaję oglądania Arrowa  :D
Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #5 : Lutego 02, 2016, 14:02:08 »

Lekka nielogiczność w wątku młodego Martina

W tym serialu trzeba całkowicie olać takie rzeczy. To jest wszystko tak głupiutkie i tak bardzo nie trzyma się kupy, że trzeba się po prostu bawić fajną akcją i całkowicie przymknąć oko na logikę. Drugi odcinek oglądałem wczoraj. Podobał mi się.

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
« Ostatnia zmiana: Lutego 02, 2016, 14:05:06 wysłane przez Mando » Zapisane
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #6 : Lutego 05, 2016, 11:57:52 »

Jest odrobinę gorzej, co wcale nie znaczy, że jest źle. Zabrakło po prostu luzu i humoru :( Momentami zalatywało emocjonalną padaczką z Arrowa (wątek Atoma), czasem niepotrzebną powagą (wątek Colda). Odcinek oglądało mi się wyjątkowo przyjemnie ze względu - oczywiście - na Sarę. Nie dość, że piękna (w tym odcinie to już w ogóle!! ) to jeszcze przezajebista. Jak mi takich postaci brakuje w CW, zamiast biadolić - zabijać  :roll: W ogóle pierwsza połowa odcinka była strasznie biedna, nudna, smutna, potem się rozkręca, jest akcja, nawet ze 2 żarty, ale w porównaniu z pilotem kiepsko. W ogóle Savage mnie strasznie wpienia  :D Nie jest kozacki jak Slade, bezbarwny jak Ra's czy śmieszny jak Darhk; jest po prostu wkurzający, niech ktoś mu w końcu konkretnie dokopie do dupy  :D

No i tak się zastanawiam, jaki jest w ogóle plan tej drużyny?
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #7 : Lutego 07, 2016, 15:55:35 »

Obejrzałem pilota i odpuszczam. Dla mnie ten serial startuje z poziomu Arrow Sezon 3... więc pewnie może być już tylko lepiej z każdym odcinkiem ;) Ale nie chce mi się czekać aż serial w piątym sezonie osiągnie przyzwoity poziom. Z resztą za dużo już tego "dobrego" od DC. Teraz robię miejsce na nowości od Marvela (Punisher  Diabeł 9 ).
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #8 : Lutego 07, 2016, 20:20:47 »

Trzeci odcinek słabiutki. Dramaty na poziomie "Arrow". Głupiutkie i nudne. I do tego już po 3 odcinkach zaczyna mnie wkurzać formuła serialu gdzie grupa patałachów z problemami robi sobie z linią czasową co chce, zmienia sobie co chce i coraz bardziej miesza w głównym wątku. Jeszcze ze 2 takie odcinki i będzie mi łatwiej hurtem zrezygnować z LoT i Arrow :D
Zapisane
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #9 : Lutego 08, 2016, 23:27:56 »

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane

It is just the beginning of the end
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #10 : Lutego 09, 2016, 19:36:30 »

Ej no, ja czaję, że to głupi niemiłosiernie był odcinek, ale tacy hejterzy jak my, którzy przetrwali cały 3 sezon Awwora i dalej brną w 4 chcą rzucić LoT za jeden słaby epizod?  :D :D
Zapisane
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #11 : Lutego 09, 2016, 19:58:46 »

Nie no, myślę że ten sezon obejrzę cały, skoro już zaczęłam :D :D
Zapisane

It is just the beginning of the end
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #12 : Lutego 10, 2016, 18:26:48 »

U mnie toi się po prostu skumulowało. Zarzekałem się, że odpuszczam "Arrow", ostatecznie zacząłem ten 4. sezon i jest prawie tak samo źle. Teraz już na starcie zapowiada się wcale nie jakoś specjalnie lepiej i o ile LoT będzie na poziomie 3. odcinka to raczej oleję oba seriale bo naprawdę za dużo życia na tę kupę marnuję.

PS. 4. odcinek LoT już wyciekł i jest już spolszczony jakby kogoś interesowało :D
Zapisane
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #13 : Lutego 12, 2016, 17:35:27 »

Udało mi się wytrzymać te kilka dni do oficjalnego wypuszczenia odcinka  :D Nie jest tragicznie, ale to wciąż nie poziom pilota. Ja nadal nie mam pojęcia, co tak naprawdę chcą tymi wszystkimi akcjami bohaterowie osiągnąć  :D Latają to tu to tam, kradną, biją, oszukują i tak dalej... ale po co?  :D No nie czaję po prostu, przecież takimi akcjami tylko coraz bardziej się podkładają i niszczą linię czasową :D Ale jak już olać logikę (nie tylko w kwestii czasowej, ale ogólnie, w zachowaniach postaci), to ogląda się to całkiem fajnie, choć potencjał Rosji zdecydowanie niewykorzystany, choć może za tydzień będzie coś więcej. Było kilka dobrych tekstów, sceny akcji spoko, Cold wymiatał. Gdyby cały odcin był na takim poziomie jak pierwsze 5 minut, to super. Nadal bardzo irytuje mnie Hawkgirl, przyjemnie się patrzyło, jak Sara rzucała nią o ściany  Diabeł 9 No i niepotrzebnie momentami robi się poważnie, jak w innym serialu CW...

Jeśli powstanie drugi sezon, to marzy mi się jakiś inny przeciwnik, który nie będzie wymagał podróży w czasie, bo drużyna sama w sobie jest w porządku :) Nadal będę to oglądał, bo idealnie leczy wewnętrzny ból spowodowany Awworem  :D
« Ostatnia zmiana: Lutego 12, 2016, 17:38:00 wysłane przez Yave » Zapisane
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #14 : Lutego 15, 2016, 23:11:21 »

No spoko ten 4 odcinek :) Przyjemnie się to oglądało, zwłaszcza duet Snart - Ray. No i jak zwykle największą mądrością popisał się Rory, który robi za przygłupa drużyny :D z Ripa to się jakaś ciota zaczyn robić, straszny dowódca, ale jak przychodzi co do czego to pierwszy zaczyna wątpić, no jak ci ludzie mają się czuć, zaufali mu, ruszyli na misję, a ten przy najmniejszej trudności zaczyna trząś porami, no jaki przykład daje :D? Na szczęście odcinek ratuje Cold :D
A jak myślicie, ruskie w tamtych czasach miały karty magnetyczne? :D :haha:

Nadal bardzo irytuje mnie Hawkgirl, przyjemnie się patrzyło, jak Sara rzucała nią o ściany  Diabeł 9 

Hehe, ja przez chwilkę miałam nadzieję, że Sara sięgnie po któryś z noży które ostrzyła i ją załatwi ;)
Zapisane

It is just the beginning of the end
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #15 : Lutego 19, 2016, 16:49:01 »

Kolejny spoko odcinek  Dużo się działo i choć momentami przewidywalne czy przesadzone to ogląda się to super  :D Przynajmniej w końcu każda postać dostała coś do roboty, niektórzy więcej (ci ciekawsi), inni mniej. Sporo fightów, kozackie sceny akcji i wszystko byłoby idealnie, gdyby nie jedna kretyńska akcja
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Ale cała reszta ok. Jak na razie moimi faworytami są Cold i Heat Wave, no i (wiadomo) Sara. W ogóle to nieźle, że jako jedyna bez żadnych specjalnych mocy czy broni ma zdecydowanie najwięcej do roboty w tej drużynie  :D

Końcówka też w porządku, choć miałem nadzieję, że to
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #16 : Lutego 22, 2016, 21:54:28 »

Ja sobie dziś obejrzałam :D
Też mnie rozwaliła ta scena
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane

It is just the beginning of the end
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #17 : Lutego 23, 2016, 01:59:08 »

No ale wydaje mi się, że widziałam na necie zdjęcie Amella z tego odcina, to Green Arrow też się powinie pojawić w następnym epizodzie...

Bo będzie, z bródką i bez łapy, ale jednak :D Mam nadzieję, że chociaż odrobinę bardziej arrowowaty niż ten z 2016 roku :D
Zapisane
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #18 : Lutego 26, 2016, 19:58:27 »

Ten serial nie jest zły. Jednak jego największym problemem jest zbyt duża ilość postaci. I tak scenarzyści mają dobre pomysły na Colda, Heat Wave'a i Sarę, na obie połówki Firestorma jako takie, ale już na Atoma, Rip Huntera i Hawkgirl pomysłu nie ma kompletnie, a dzisiejszy odcinek jest idealnym tego przykładem. Zresztą, kuleje to samo co zawsze, jeśli o CW idzie. Narobią nadziei tą całą masą trailerów i zdjęć z planu, oczekiwania są ogromne i jakby się nie starali nie spełnią ich całkowicie. Wyniszczone Star City przepełnione przestępcami i Oliver Queen zniszczony życiem to pomysł bardzo fajny (choć mało oryginalny), tyle że na kilka odcinków, może cały sezon, a nie na trzydzieści minut. I tak wszystko jest przyspieszone, Oliver ledwo się pojawia to zaraz trzeba się żegnać,
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Nadal uważam, że to bardzo przyjemny serial, choć bardziej za sprawą postaci niż fabuły, tu kuleje i scenarzyści, proszę, naprawcie to jak najszybciej :D
Zapisane
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #19 : Lutego 26, 2016, 22:55:58 »

To samo sobie pomyślałam o
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane

It is just the beginning of the end
Strony: [1] 2 3 4   Do góry
Drukuj
Skocz do: