Strony: [1]   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Telewizja  (Przeczytany 10163 razy)
Mandriell
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Częstochowa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



SHADYXV

WWW
« : Września 09, 2010, 13:08:40 »


Jestem ciekaw co oglądacie. Czy w ogóle oglądacie TV.
Jest na tym forum ktoś, kto w ogóle nie włącza bądź nie posiada telewizora?

Jakie stacje telewizyjne cieszą się w Waszych domach największą popularnością?
Chciałbym, żebyśmy w tym temacie wyczerpująco i interesująco pisali o tym, co lubimy a czego zaś nie w telewizji, w jakich stacjach/kanałach i programach się lubujemy, których nie trawimy.

U mnie przykładowo najczęściej włączony jest kanał kuchnia.tv, Discovery: travel and living, Animal Planet.
Bardzo lubię większość programów z proponowanych przez te stacje bloków programowych. Uwielbiam gotowanie, jedzenie, kuchnię różnego świata, i ogólnie pojętą sztukę zwaną "kulinariami" a stacja kuchnia.tv jest dla mnie idealną bazą edukacyjną oraz rozrywkową w tym zakresie. Jestem miłośnikiem zwierząt i od dziecka uwielbiałem programy dokumentalne o naszych "małych i dużych braciach". Uwielbienie zostało mi do dziś, i z wielką przyjemnością oglądam wybrane programy. Discovery natomiast to moim zdaniem świetne źródło wiedzy i rozrywki na temat podróży po całym globie i życia na całym świecie.

Telewizor służy mi też głównie do oglądania filmów DVD, bo jestem wybredny i często kręcę nosem, jeśli mam oglądać coś na malutkim ekranie komputera.
Czasem obejrzę wiadomości, jednak częściej wolę po prostu przeczytać coś w Internecie lub kupić gazetę.

Uwielbiam oglądać sport w TV. Gdyby nie TV - nie miałbym okazji oglądać ukochanego żużla, wyczynów FC Barcelony w La Liga oraz w Lidze Mistrzów, oraz wszelkich innych imprez sportowych za którymi zwyczajnie przepadam. (Mistrzostwa Świata i Europy w różnych dyscyplinach sportowych itp.)

Dobra, na razie to tyle ode mnie.
Liczę na przyjemną i interesującą dyskusję ;)

« Ostatnia zmiana: Marca 31, 2014, 10:19:29 wysłane przez Mandriell » Zapisane

SickBastard
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Pabianice




to hell and back

WWW
« Odpowiedz #1 : Września 09, 2010, 13:30:49 »

Ja rozgraniczam pojęcia telewizja i filmy w telewizji.

filmy w telewizji oglądam. Nawet ostatnio coraz chętniej... szczególnie klasyki i mało znane filmy na kanałach typu "Zone Europa" czy "TCM". Nawet mi reklamy przestały przeszkadzać (chociaż tam są bardzo rzadko), bo skoro nie mogę spauzować filmu to wykorzystuje sobie te przerwy na zrobienie herbaty czy kanapki.

Za to telewizji staram się nie oglądać. Omijam publicystykę, programy rozrywkowe, talkshowy itd. Orientuję się co leci, ale od paru lat nie mam telewizora w pokoju (a wcześniej używałem go i tak tylko do DVD) i raczej mnie nie ciągnie. Nie wiem czy jasno się wyrażam... u mnie w domu telewizor gra sobie w tle jak radio, tyle że dość często z wyłączonym dźwiękiem.

Samemu raz na jakiś czas włączę polsatowskie Informacje, czasem Fakty na TVNie albo Wiadomości TVP, ale te ostatnie to już naprawdę rzadko. W ogóle te programy informacyjne ograniczają się przede wszystkim do sejmowych pyskówek, które mnie nie interesują. Czasami włączam Discovery, ale ostatnio dużo rzadziej, bo szkoda mi czasu. To samo tyczy się jedynego programu rozrywkowego jaki oglądam - "Kuchennych rewolucji" oglądam na onecie. :D

Oglądanie sportu to dla mnie w ogóle kosmos. Najnudniejsza rzecz we wszechświecie. Jeszcze dawniej oglądałem jakieś mistrzostwa by nie być poza tematem podczas rozmów w liceum. Ale te MŚ uświadomiły mi, że to nie ma sensu. Podczas meczy więcej czytałem książkę, gazetę albo klikałem linki na facebooku niż patrzyłem w stronę telewizora.
Zapisane

Duddits
Gość
« Odpowiedz #2 : Września 09, 2010, 13:48:47 »

Ja jeśli nie oglądam filmów na dvd to przed telewizorem siedzę bardzo rzadko. Kiedyś namiętnie oglądałem Tvn24 i National Geografic. Teraz jak już trafie przed telewizor to oglądam non-stop Viasat History. Zejebiaszczy kanał i nie ma reklam.
Zapisane
Moniqee
Moderator

*




« Odpowiedz #3 : Września 09, 2010, 13:55:30 »

Dla mnie, od pewnego czasu, telewizja mogłaby w ogóle nie istnieć.

Gdy mieszkałam z rodzicami i miałam więcej kanałów, częściej siedziałam przed telewizorem. Dla zabicia nudy oglądałam na przykład głupie programy na MTV :D Od kiedy wynajmuję mieszkanie praktycznie nigdy nie włączam telewizora. Większość informacji czerpię z Internetu, nie oglądam żadnych seriali, nie jestem fanką programów rozrywkowych, bardzo rzadko oglądam też filmy. Wyjątkiem są jedynie Fakty na TVN i od czasu do czasu Kuba Wojewódzki.

Czemu tak się dzieje? Być może dlatego, że nie mam obecnie zbyt dużego wyboru kanałów. Wydaje mi się, że chętniej włączałabym telewizor, gdybym miała więcej ciekawych programów tematycznych np. National Geographic albo Discovery. Mam też wrażenie, że w dużym stopniu odzwyczaiłam się od telewizji dzięki Internetowi. Filmy oglądam natomiast w kinie albo na DVD.

Trudno mi się wypowiedzieć na temat ramówki, bo nie bardzo wiem, jak wygląda ona obecnie w poszczególnych stacjach. Mam jednak wrażenie, że nie było żadnej rewolucji i nadal nie przedstawia się ona zbyt ciekawie. Zakładam też, że poziom niektórych popularnych programów dalej jest żenujący, dlatego wydaje mi się, że nic nie tracę nie włączając telewizora.

Zapisane
SickBastard
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Pabianice




to hell and back

WWW
« Odpowiedz #4 : Września 09, 2010, 14:12:11 »

Teraz jak już trafie przed telewizor to oglądam non-stop Viasat History. Zejebiaszczy kanał i nie ma reklam.

Kurde, zazdroszczę Ci. Też by to leciało u mnie non stop. Moja telewizja kablowa... UPC, dodam że w moim mieście (bo np. w Łodzi mają większą ofertę), nie ma żadnego kanału historycznego. Praktycznie same podróżnicze i kulinarne. Na dodatek nie mamy też TVP Kultury i Ale Kino :(
Zapisane

Lady Nina

*

Miejsce pobytu:
Łódź




ka-mai

« Odpowiedz #5 : Września 09, 2010, 14:20:32 »

Filmy w telewizji oglądam, ale przeważnie w ramach powtórki z rozrywki, albo na Ale Kino/TVP Kultura, gdzie nieraz świetne rzeczy się trafiają. Nie mam cierpliwości do reklam i nawet jeżeli zacznę oglądać coś, co mnie zaciekawi, a czego dotąd nie widziałam, to w okolicach drugiej przerwy reklamowej przeważnie zaczynam robić coś innego i później już tym się zajmuję. Ogólnie w domu telewizor brzęczy popołudniami, nie oglądam, ale czasami na chwilę przysiądę, rzucę okiem, pogadamy o tym, co tam ciekawego mówią i idę do swoich spraw. W porze obiadu zazwyczaj lecą "Rozmowy w toku", więc jakieś 15 - 20 minut tego oglądam, siłą rzeczy. :D A oprócz tego czasem jakieś wiadomości obejrzę, tvn24, albo Gryllsa na Discovery.. o właśnie, Discovery świetnie mi wchodzi, kiedy jestem chora i leżę plackiem, ostatnio tylko przełączałam pomiędzy różnymi "discoverami" [w tym National Geographic, Planete i tym podobnymi] i oglądałam, co tam popadnie.:D
Wszelkiego rodzaju "programy rozrywkowe" omijam szerokim łukiem, bo są tak beznadziejne, że zaczynam się zastanawiać, kto tu zgłupiał - ja, czy ci, którzy coś takiego tworzą. A ponieważ uznaję, że chyba prędzej ja, więc wolę to wyłączyć i nie wpędzać się w kompleksy na tle braku poczucia humoru. :D Publicystykę i politykę też zaczęłam omijać, patrzeć nie mogę na te gęby, napuszone poczuciem własnej ważności i na te wieczne kłótnie, że moja racja jest mojsza niż twoja.
Zapisane
Bartek

*

Miejsce pobytu:
Białystok / Kraków




Nahallac

« Odpowiedz #6 : Września 09, 2010, 14:22:33 »

Nie lubię oglądać, denerwuje mnie. Mam uczulenie na reklamy adresowane do ludzi o inteligencji kanapki z serem. Na programy i seriale o podobnej wartości także. Raz na parę miesięcy obejrzę jakiś film, ale zwykle przypadkiem, kiedy ktoś z domowników ogląda, to się przysiadam jeśli to coś interesującego. Poza tym czasami wiadomości. Wszelkie debaty i dyskusje nie mają żadnego sensu i celu. Trafić na coś wartościowego jest bardzo trudno. W gruncie rzeczy telewizja mogłaby dla mnie nie istnieć.
Zapisane

Lady Nina

*

Miejsce pobytu:
Łódź




ka-mai

« Odpowiedz #7 : Września 09, 2010, 14:35:21 »

O właśnie, a propos reklam skierowanych do ludzi o serowym IQ :D to skojarzyło mi się, że kiedyś, kiedyś, dawno temu [w odległej galaktyce...], reklamy bywały bardziej "wymagające" i odwołujące się do skojarzeń, a nie czysto łopatologiczne. No na przykład słynne Ociec, praaać?!, albo coś takiego:

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=-8tUx0fqiC0" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=-8tUx0fqiC0</a>

Też durne jak nieszczęście, owszem. :D Ale jednak lepsze i inteligentniejsze, niż Chajzer, latający z Vizirem po mieszkaniach. :P
Zapisane
Król Artur

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Let's tango bitch!

« Odpowiedz #8 : Września 09, 2010, 14:47:46 »

Telewizji ostatnio coraz mniej oglądam. Discovery (Bear Gryls, Pogromcy mitów, Programy o kosmosie, II wś itp.), czasami Comedy Central, Viasat History. I to zawsze na chybił trafił jak włączę i jest coś ciekawego to oglądam. A tak to filmy jak są jakieś ciekawe.
W nocy też oglądam jak mnie kot obudzi tak jak dzisiaj :pff4: coś koło 3:40 nad ranem to potem nie mogę zasnąć. To włączam Discovery, dzisiaj były "sekundy grozy" i program o Houdinim :D.  
« Ostatnia zmiana: Września 09, 2010, 20:02:12 wysłane przez Król Artur » Zapisane
chiyeko

*

Miejsce pobytu:
Olkusz

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #9 : Września 09, 2010, 15:00:39 »

u mnie w domu telewizor gra sobie w tle jak radio, tyle że dość często z wyłączonym dźwiękiem.
u mnie tak samo ;) teraz mam włączonego winampa, a w tle telewizor bez dźwięku na losowym kanale. Ot, taki nawyk ;P

Uwielbiam oglądać Discovery Science, szczególnie Brainiaca ;) (żółta koszulka z ich logo robi mi w lato za piżamę XD). W ramach tygodniowego czekania na cokolwiek, to we wtorki oglądam Kubę Wojewódzkiego, a w soboty Mam talent. Od czasu do czasu teleekspres, bo jest ciekawsze niż inne wiadomości ;P Kuchenne rewolucje też są świetne, a że teraz chyba będzie lecieć po Wojewódzkim, to zapewne będę oglądać.

Najgłupsza reklama moim zdaniem to reklamy proszku do prania o szczęśliwej rodzince (nie pamiętam dokładnie dialogów, żeby skojarzyć teraz, ale w jednej z nich mama robi placek ze śliwkami bez śliwek XD).
Kiedyś były fajne reklamy. Pamiętam nawet taki program, gdzie wybierano ranking 10 najlepszych reklam tygodnia (czy coś w ten deseń). On daawno leciał strasznie.. I jak byłam mała to zawsze 1 miejsce zajmowała reklama z jakimś kolesiem... on był chyba przebrany za ślimaka? (????) I pamiętam, że nigdy nie rozumiałam o co w niej chodziło ;P On chyba pozował do jakiegoś obrazu..? Kojarzy ktoś coś takiego? :P
Zapisane

"Niezmienny scenariusz naszych czasów:
apokalipsa zagraża... lecz nie następuje. I zagraża nadal."
Rose
Gość
« Odpowiedz #10 : Września 09, 2010, 20:59:27 »

Codziennie oglądam fakty i wiadomości. Jak leci "Jeden z dziesięciu" to też. Poza tym kiedy leci jakiś fajny film, albo teki, którego opis mnie zainteresuje i czasami jakiś serial.
Zapisane
Daniel

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto



« Odpowiedz #11 : Września 09, 2010, 22:12:47 »

Hmm normalnie jak jestem na studiach to telewizji w ogóle nie oglądam. Natomiast gdy przez te wakacje wyjątkowo wegetuje w domu to oglądam sport i to też bardzo mało. Oglądam wyłącznie Speedway Grand Prix oraz Letnie Grand Prix w skokach narciarskich :D

Ogólnie nie mogę oglądać filmów i seriali w TV (wyjątek HBO i Canal + gdzie można włączyć napisy) bo lubię oglądać wszystko z oryginalną ścieżką dźwiękową :D

Informacje itp. czytam bądź oglądam w internecie :D
Zapisane
nocny
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Szczecin




WWW
« Odpowiedz #12 : Września 10, 2010, 22:24:45 »

ja mam 57 chyba kanałów ale tak naprawdę oglądam w 99% tvn24, pozostały procent to Fakty w tvn :D od zawsze interesuję się polityką i bardzo lubię publicystyke, rozmowy z politykami, komentarze publicystów i dziennikarzy. i tak jak niektórym tv leci w tle ot tak po prostu to u mnie w tle leci tvn24 gdy siedzę przy kompie. a jako, że potrafię tak wiele godzin to czasem znam na pamięć wszystkie wiadomości po kolei bo to się powtarza :)
na tvn24 baaardzo lubię program Marcina Mellera "Drugie śniadanie mistrzów" w soboty, gdzie z zaproszonymi gośćmi ze świata szeroko pojętej kultury omawiają najważniejsze sprawy tygodnia. polecam. no i każdy dzień zaczynam z "Wstajesz i wiesz" z Jarkiem Kuźniarem, którego baaardzo lubię. Na luzie przez 6 godzin przedstawia najróżniejsze info. No i oczywiście niedzielny obowiązek czyli "Kawa na ławę", Bogdan Rymanowski i mniej więcej stały skład polityków, też na luzie, ciekawie i zabawnie. no i jeszcze kilka innych programów ale już nie nudzę i włączam zobaczyć gdzie jest krzyż.
« Ostatnia zmiana: Września 10, 2010, 22:27:56 wysłane przez nocny » Zapisane
Raven

*




« Odpowiedz #13 : Sierpnia 19, 2012, 19:24:49 »

Ja lubię kanały: polsat,puls, discovery,itp.,itd.           Lubię też kanały młodzieżowe tj. Nickelodeon.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 20, 2012, 11:51:17 wysłane przez Raven » Zapisane

Raven
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #14 : Sierpnia 19, 2012, 19:46:37 »

Swój kontakt z "telewizornią" ograniczam to kanałów pokroju Discovery i National Geographic. Zero serwisów informacyjnych, publicystyki, seriali (no, nie do końca: mam telewizję N z wypożyczalnią - czasem coś obejrzę :) ), zero - broń boże - reklam i innych głupot.
Zapisane
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #15 : Sierpnia 19, 2012, 19:53:32 »

Ja na telewizor spoglądam tylko w kilku przypadkach. Z reguły jest to sport, w weekendy oglądam co ciekawsze mecze lig europejskich. Jeśli chodzi o jakieś seriale to, jeśli uda się trafić, Simpsonowie i Family Guy na Fox, a kiedy nie mogę spać oglądam nocne powtórki Spadkobierców na Comedy Central i spoglądanie po raz  40 na ten sam odcinek powoduje powolne przysypianie :D Od czasu do czasu spojrzę też na Jednego z Dziesięciu :)
Zapisane
Mandriell
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Częstochowa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



SHADYXV

WWW
« Odpowiedz #16 : Grudnia 03, 2013, 10:42:06 »

Nic nie dzieje się w tym wątku od dawien dawna - może mała reaktywacja?

Coś się zmieniło u osób, które się wypowiedziały? Jacyś nowi użytkownicy bądź Ci, którzy się nie wypowiedzieli mają coś do dodania?

U mnie w kwestii telewizji oraz programów TV wiele się nie zmieniło.
Nadal głównie oglądam sport (skoki, żużel, piłka nożna, tenis + imprezy tematyczne: olimpiady, mistrzostwa świata/europy), jak trafię na jakąś ciekawą serię programów na którymś z Discovery bądź National Geographic to staram się oglądać.
Do tego dość często mam włączone kanały Animal Planet/Nat Geo Wild/kuchnia.tv.
Odkąd mam pakiet w "Multimedia Polska", to oglądam też czasem programy BBC (w szczególności jakieś teleturnieje, bądź programy o gotowaniu).
Na FOX/ Comedy Central oglądam przeważnie seriale (Walking Dead, Jak poznałem Waszą matkę, Pingwiny z Madagaskaru itd).
Staram się być na bieżąco z programem oferowanym przez alekino+. Średnio dwa filmy w miesiącu oglądam z ich ramówki.
Jak są jakieś spotkania towarzyskie, gdzie jest zupełnie losowy i wymieszany gust muzyczny, to w tle leci VH1 classic (lata '70, '80, '90.).

Jakbym tak miał zsumować dzienny czas poświęcony na tv, to byłaby to mniej więcej godzina, dwie dziennie w dni robocze (chyba, że jakiś sport akurat jest), a w dni wolne ten czas wydłuża się dwukrotnie spokojnie. Wiadomo, nie zawsze. Są dni, kiedy w ogóle nie oglądam tv.

Poza tym, TV służy mi głównie jako ekran do Xboxa oraz nośnik do oglądania filmów/seriali :haha:
« Ostatnia zmiana: Grudnia 03, 2013, 10:56:29 wysłane przez Mandriell » Zapisane

sorekar

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




« Odpowiedz #17 : Grudnia 03, 2013, 19:41:30 »

Ja telewizję rzadko oglądam. Już ktoś kiedyś wspominał o Jeden z Dziesięciu, też czasem spojrzę. A tak to raczej telewizor służy mi do odtwarzania seriali i filmów, i oczywiście do PS3 :D
Zapisane
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #18 : Grudnia 03, 2013, 21:59:58 »

ja podobnie jak niektórzy co się już tu wypowiadali, mam włączony telewizor non-stop jeśli siedzę w swoim pokoju, bo musi mi grać coś w tle. rzadko kiedy naprawdę oglądam to co leci, czasami słucham (na tej zasadzie "obejrzałam" mnóstwo filmów, w których tak naprawdę nie do końca wiem o co chodziło, bo mi tylko leciały w tle :D), ale najczęściej tv mam ściszone tak, żebym mogła jeszcze muzykę z radia słyszeć. mam jakoś tak głupio że jak siedzę w domu, zwłaszcza sama, to musi mi coś grać, a im więcej sprzętu grającego jest włączonego, tym lepiej :) kablówki nie mam, w zasadzie normalnych programów też prawie nie, bo mój pokój jest w takim miejscu, że antena nawet jak stoi na oknie to ledwo co łapie, więc odbiera mi tylko kilka kanałów (polsat, tvn, tv4, puls, tvn siedem i chyba tyle), więc wyboru nie mam. ale jak już to zawsze mam włączony tvn, bo tam nawet jak leci ten sam film milion razy, to jednak często coś mi tam w tle leci sensacyjnego, czasem jakiś horror po raz enty ten sam puszczą, bo na innych kanałach to szkoda gadać, na polsacie wiecznie albo przygłupie komedie albo filmy ze Steven Seagalem :D ale żeby tak na poważnie oglądać to rzadko coś oglądam, skupiając się na tym. no i do pudła mam podłączoną konsolę, to sie przydaje :D
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
Strony: [1]   Do góry
Drukuj
Skocz do: