Gotham Cafe

Podobno trzeci numer jednak ma się ukazać, a Śmigiel na FB wrzuca ostatnio skany pojedynczych stron wydruku testowego (czy zdjęcia, whatever). Co sądzicie o tym czasopiśmie? Waszym zdaniem ma szansę przetrwać? Czy czasopismo wyłącznie o grozi ma szansę na znalezienie swojej niszy na rynku prasowym?

Od trzeciego numeru "Lśnienie" ma zostać kwartalnikiem, a czwarty numer będzie miał motyw przewodni "groza w kobiecie, kobieta w grozie".

Nieporozumieniem jest dla mnie planowana objętość pisma - taka sama dla kwartalnika, jak dla dwumiesięcznika. Wtedy już było tego za mało i jakoś nie robiło przesadnego wrażenia. Ale lubię to pismo. Mają fajne pomysły i jeśli w końcu ustalą cykl, będę bardzo kontent. Choć szczerze mówiąc w Grabarzu więcej ciekawego zawsze jest do poczytania.

Zdjęcia z artykułami wyglądają ciekawie, widać,że będzie zdecydowanie więcej do czytania. Mam jednak nadzieję, że w końcu się pojawi, bo nie ma nic bardziej irytującego, niż podkręcanie atmosfery, później milczenie. Jeśli będą mieli dalej takie problemy, to mogą się pogrążyć, zwłaszcza, że wśród wypowiedzi czytelników czasopisma, można już odczuć irytację.

Mi pierwszy numer bardzo odpowiadał, ale gdy przeglądałam drugi rzuciło mi się w oczy mnóstwo mało profesjonalnych tekstów czy nawet fragmentów tekstów. Na pierwszy teksty napisali ludzie, którzy chyba to i owo o pisaniu wiedzą, a gdy potem nadeszła fala artykułów fanowskich, jakoś zrobiło się mniej ciekawie - np. w artykule o Burtonie autor napisał coś w stylu "baaaaaardzo klimatyczne" od czego mało czkawki nie dostałam, bo takie coś to nawet w internetowej recenzji wygląda idiotycznie, a z kolei autor tekstu o planszówkach pół artykułu biadoli, jakie to straszne, że planszówki nie są wielbione przez masy tylko jednostki. No kurde, jakoś nie wydaje mi się, by o to chodziło w pisaniu zachęcającego do grania artykułu. A jeszcze pamiętam, że któryś artykuł zaczynał się od bardzo szczegółowego streszczenia książki (czy też filmu), ale nie pamiętam już, co to był za tekst. Generalnie moim zdaniem drugi numer kompletnie nie trzymał poziomu pierwszego, choć przyznaję też, że nie przeczytałam go od deski do deski - po prostu zabrakło mi cierpliwości.

Crusia dlatego też czekam na numer trzeci, bo mam nadzieję że coś się zmieni. Po tytułach niektórych artykułów, można się spodziewać czegoś solidnego. Najbardziej cieszy Barker (zwłaszcza jeśli uwzględnione zostaną także filmy), cieszy Cronenberg, ale zobaczymy jak wyjdzie to w praniu ;-). Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej, ale nie od razu jest się Rue Morgue.
Najbardziej w poprzednich numerach dobijały mnie komiksy, spokojnie można by z nich zrezygnować na rzecz ciekawych tekstów.   

Pisałem już, ale na faceboku są pokazane plansze nowego numeru i wyglądają ciekawie :D.Nie wiem tylko kiedy wyjdzie, ponieważ czytałem na któreś stronie z horrorami, że miał się ukazać 7.09 jak dobrze pójdzie (a to dzisiaj, czy ktoś widział w kiosku :D).Zastrzegli sobie jednak, że może sie znów data przesunąć :(.

Magnis, a nie chodzi Ci czasem o stronę internetową, która ma ruszyć 7 września, czyli dzisiaj ;).

Kurde masz racje nie wiem czemu tak sobie pomyślałem :D chyba z chęci zapoznania się z najnowszym numerem ;).
A jest właśnie nowa strona Lśnienia czy jej nie ma, ktoś coś wie :)?

Ma być w nocy. Przed chwilą sprawdzałem, ale dalej to samo dziadostwo :)

Nowej strony chyba się nie doczekamy, przynajmniej nie dzisiaj :faja:

Strona niby jest, ale wygląda tak sobie muszę przyznać.

Jeśli chodzi o tę (http://www.lsnienie.com/) stronę, to jest to ta stara,  rzeczywiście wygląda tak sobie.

Tak o tę. A to ma być jeszcze inna?

Tak, miała być nowa, lepsza i wczoraj. A nawet kilka miesięcy temu :/

Nie rozumiem jak można sobie takie samobóje strzelać.

Tym razem jednak zastrzegli sobie, że może znów być opóżnienie.

Na stronie "Lśnienia" nowa wiadomość, klik (http://www.lsnienie.com/) :haha: :haha:

No to wykrakałem, ze bedzie :D :D :P

jeśli o mnie chodzi, czuję się bardzo zażenowany tym całym cyrkiem związanym z wydaniem trzeciego numeru..

pierwotnie planowany termin wydania: luty 2010. nie udało się. kilka słów przeprosin, wyjaśnień i zapewnień, że w marcu to już na pewno. a jak nie w marcu to w kwietniu na Wielkanoc. pod koniec kwietnia w sieci pojawiła się okładka trzeciego numeru i wstępny spis streści. w maju dowiedzieliśmy się, że numer już gotowy i skomponowany trafił do drukarni, a teraz to kwestia kilku dni. a potem już tylko obietnice, że najbliższy weekend (15-16 maja) spędzimy już z Lśnieniem. i że nowa strona www będzie. nadeszły wakacje. kiedy ludzie już chyba zapomnieli o tym czasopiśmie, pogrzebali je w pamięci, na fejsbuku pojawiły się wydruki kilku stron, ładny spis treści i dalsze słodkie pierdzenie, że nowa strona na bank będzie we wtorek 7 września, a na niej informacje nie tylko o trzecim, ale także o CZWARTYM numerze. podobno, na stronie wyłapano jeszcze jakieś bugi, ale 8 września to termin murowany. opiekun profilu czasopisma na fejsbuku zapewniał, że jeszcze dziś, jeszcze dziś, już za kilka chwil, jeszcze momenciczek. i co? to samo. jedyny upgrade na stronie Lśnienia to zmiana daty startu z 8 września na 9 września..
i ja się pytam, po co to wszystko? po kiego grzyba te wszystkie puste słowa i złamane obietnice? nie można było nie mówić nic i po prostu wydać ten numer, zrobić nową stronę i dopiero wtedy poinformować ludzi na facebooku, twitterze, naszej-klasie, gazecie wyborcze, radiu maryja i w faktach po faktach? redakcja Lśnienia słodko sobie sra we własne gniazdo, skutecznie zniechęcając ludzi do siebie. a najśmieszniejsze jest to, że redaktor naczelny to podobno specjalista od public relations. jego relations z public są chyba trochę *** i a bit full of *** wulgaryzmy po angielsku to wciąż wulgaryzmy - crusia. nie miał czasu na podanie jakiejś rzetelnej informacji, dopilnowanie terminów ani powiedzenie "przepraszam, projekt Lśnienie zawieszony do odwołania. jak będzie to będzie, a jak nie to nie". tłumacząc się zapracowaniem i brakiem czasu, umieszczał w pełni szczęścia artykuły w portalu internetowym, prowadził bloga, zapisywał się do kolejnych grup na fejsbuku, a nawet dodał kilka słitaśnych zdjęć w stylu "to ja na wakacjach - stoję nad grobem i mam siekierę w ręku.. mrok i zuooo". rozumiem, ma swoje życie prywatne, swoje mniejsze i większe sukcesy - czego mu serdecznie gratuluję. jednak kiedy ktoś pełni funkcję redaktora naczelnego, opiekuna całego projektu, jeśli ktoś jest twarzą tego czasopisma - powinien wykazać odrobinę więcej powagi i odpowiedzialności. nie trzymać ludzi w niepewności, nie składać obietnic bez pokrycia - powiedzieć jak naprawdę sprawa wygląda i trzymać się tego. nie wiem jak wygląda ten cały proces z wydaniem czegokolwiek. co od kogo zależy, z kim trzeba rozmawiać i co załatwić. nie wiem kto jest winny i kogo należy linczować za tak duże opóźnienia. wiem jedno, nie powinno się ściemniać i ładować ludziom gówno do łbów - tak się po prostu nie robi.

pozdrawiam

Mnie się to czasopismo nie podoba. I jest mi głupio to pisać, bo Śmigla lubię, chociaż osobiście nie poznałem.
Kupiłem pierwszy numer, na drugi mnie nie skusiła nawet płyta. Nie znalazłem tam za bardzo czegoś dla siebie. Zdecydowanie bardziej podobał mi się styl i zamysł Czachopisma. Był jasny przekaz czym jest ten produkt i do kogo jest kierowany. Od fanów dla fanów. Artykuły były na tyle ciekawe, że czytałem wszystko, nawet recenzje z którymi się nie zgadzałem. I chociaż drażnił mnie lekki brak profesjonalizmu w dopracowaniu tekstów to kupiłem wszystkie numery.

Osobiście życzę temu tytułowi jak najlepiej, niech będą na rynku jak najdłużej, chociaż z takim podejściem do terminów to będzie im naprawdę ciężko utrzymać czytelnika.

No tak, ale przynajmniej "Lśnienie" udało mi się kupić, a "Czachopismo" widziałam tylko na zjeździe :P

Na You Tube pojawiła się reklama trzeciego numeru. Może ktoś ma ochotę ją zobaczyć (http://www.youtube.com/watch?v=r0JYpfrjKSc)? ;)

Edit: jednak jest jakieś info :D. Można zamówić nr 3 przez stronę magazynu lub na Allegro :).

No i jest nowy numer Lśnienia :D.Można go tylko zamówić przez internet, podaje stronę :

http://www.lsnienie.com/index.php?option=com_content&view=article&id=75:zamow-nowy-numer-lsnienia&catid=16:pasek-aktualnosci&Itemid=1 (http://www.lsnienie.com/index.php?option=com_content&view=article&id=75:zamow-nowy-numer-lsnienia&catid=16:pasek-aktualnosci&Itemid=1)

Sorry, ale z tego wszystkiego zdublowałem informacje  :).

Tak, mogę oficjalnie potwierdzić powrót magazynu LŚNIENIE i chętnie odpowiem na wszelkie zapytania, zarzuty. Life goes on.

A tu zwiastun numeru 3:

http://www.youtube.com/watch?v=r0JYpfrjKSc&feature=player_embedded

Zapraszam także na naszą odnowioną stronę, na forum i FB, na których
trwa już pierwsza edycja konkursu fotograficznego - Groza dookoła nas.

No tak... może, ale teraz jest jeszcze gorzej. U mnie Czacho było w zwykłym kiosku, po pierwsze Lśnienie ktoś mi musiał jechać do Empiku. Teraz dystrybucja Lśnienia ogranicza się tylko do internetu... czy jest jeszcze gorsza. Także twój argument to nie argument. ;)

No jestem ciekawy chyba nawet zakupię:D

Swojego posta napisałam zanim dowiedziałam się o nowej formy sprzedaży :( Niby wysyłka gratis, ale pytanie, jaka ostatecznie będzie cena czasopisma... Ja i tak na pocztę łażę co drugi dzień, więc ostatecznie mogłabym tą drogą kupić. W sumie na poczcie bywam częściej niż w empiku :p

Zrobimy wszystko, aby Lśnienie wróciło także do klasycznej dystrybucji, a niestety ograniczają nas chwilowo finanse.
Zamówienie online to jednak góra dziesięć kliknięć i egzemplarz frunie do Was pocztą i trafia do rąk własnych.

Pismo będzie także dostępne na specjalnych stoiskach, które staną na imprezach takich jak konwenty, czy festiwale.

Powrót do Empików zależy od ilości kupionych egzemplarzy nr 3 i 4. postaramy się jednak umilać Wam dystrybucję internetową. Pierwsze 40 osób, które zamówi Lśnienie 3 w nocy z 19 na 20 września, otrzyma od nas specjalny, redakcyjny i krwawy gadżet :-)  

Wiadomo już ile będzie kosztował nowy numer "Lśnienia"?

Zostało zaledwie kilka dni do premiery numeru 3

Możemy już podać pewną i niezmienną cenę numeru, która
ostatecznie wyniesie 14.99 zł

Kilka złociszy więcej, które przyjdzie zapłacić za pismo nie jest wynikiem
tego, że chcemy mieć w redakcji klamki ze złota. Aby utrzymać się przy życiu,
zmniejszyliśmy nakład pisma, który jest obecnie przez nas w pełni kontrolowany i daje
nam możliwość wykonania natychmiastowych dodruków. Niestety - im mniejszy
nakład, tym większa cena druku jednego egzemplarza.

Nasz złoty środek w tych wszystkich kalkulacjach, to 14,99 zł i wysyłka
pisma GRATIS. Jeżeli odbiór pisma będzie wystarczająco dobry, uczynimy
wszystko, aby jego cena była jeszcze bardziej przyjazna.

Uprzedzam pytania z innych for:

- Czy będą promocje?
- Będą! Pierwsza już w nocy z 19 na 20 września.
- Czy numer 4 będzie kosztował tyle, co nr 3?
- Dokładnie tyle samo, koniec kropka.
- Czy będą dodatki do pisma?
- Będą. Szybciej, niż sądzicie

Jak długo będzie w sprzedaży nowy numer "Lśnienia"? Czy będzie trzeba śpieszyć się z zamówieniem od razu po pojawieniu się czasopisma, czy np. gdy będę chciał zamówić miesiąc po premierze, dalej będzie można kupić?

Przez pierwsze 2 miesiące można śmiało zamawiać. A później - trudno przewidzieć, ale pewna ilość egzemplarzy archiwalnych zawsze się znajdzie.

Można już zamawiać trzeci numer magazynu Lśnienie. Zamówienia składajcie używając formularza, który znajdziecie na naszej stronie:

http://www.lsnienie.com/index.php?option=com_smartformer&Itemid=78

Redakcja ?Lśnienia? ma zamiar regularnie przepytywać polskich twórców
grozy. Często, krótko i na temat. Pięć pytań, pięć odpowiedzi, pięć kul
w magazynku do wykorzystania. Tym razem na strzelnicę wybraliśmy się z
z autorem powieści grozy pt. ?Instytut?, Jakubem Żulczykiem.

http://www.lsnienie.com/index.php?option=com_content&view=article&id=118:piec-kul-w-magazynku-jakub-zulczyk&catid=16:pasek-aktualnosci&Itemid=1

Oficjalnie dajemy znać, że poszukujemy koszmarnie mocno zakochanych w
grozie ludzi z Wrocławia, którzy chcieliby z nami współtworzyć radiowy
podcast LŚNIENIA. Dzięki współpracy z nami możecie zdobyć radiowe
doświadczenie i będziecie mieli okazję pracować w profesjonalnych
studiach nagrań.

Kogo szukamy?

- Ludzi, którzy chcieliby opowiedzieć coś ciekawego w temacie grozy za
mikrofonem. W grę wchodzą programy autorskie oraz przygotowywanie dla
nas recenzji i felietonów.

Jeżeli chcecie rozpocząć swoją przygodę z grozą w radiu, zacznijcie ją
od produkcji audycji grozy w radiowym podcaście LŚNIENIA.

Kandydatury prosimy przesyłać na maila: redakcja@lsnienie.com

Przykładowych podcastów posłuchacie tutaj:
http://www.lsnienie.com/index.php?option=com_content&view=section&layout=blog&id=8&Itemid=33

Przy okazji - jeżeli macie zaprzyjaźnione księgarnie w swoich miastach, które byłyby zainteresowane wystawieniem u siebie Lśnienia i chcielibyście nam pomóc stworzyć taką sieć poza-Empikowych punktów Lśnienia, ułatwić nam pierwszy kontakt z księgarzem, dajcie znać na redakcyjnego maila. nasze macki są długie, ale wszelka pomoc mile widziana.

Obecnie staramy się dogadać pierwsze punkty w Toruniu i Poznaniu.

We Wrocławiu Lśnienie kupicie także w pierwszych punktach:

1.
Siedziba Wydawcy:
Studio Printel s.c.
Ul. Wejherowska 28 Wrocław

2.
KSIĘGARNIA BETA
ASTRA Sp. z o.o.
ul. Horbaczewskiego 4-6 Wrocław

Redakcja ?Lśnienia? ma zamiar regularnie przepytywać polskich twórców grozy. Często, krótko i na temat. Pięć pytań, pięć odpowiedzi, pięć kul w magazynku do wykorzystania. Tym razem na strzelnicę wybraliśmy się z z autorem powieści grozy pt. ?Przedwiośnie żywych trupów?, Kamilem Śmiałkowskim.

http://www.lsnienie.com/index.php?option=com_content&view=article&id=130:piec-kul-w-magazynku-kamil-smialkowski&catid=16:pasek-aktualnosci&Itemid=1

Magazyn Lśnienie można kupić w Carrefour ul. Jerozolimskie 148 w saloniku Inmedio.Sam się tam zaopatrzyłem w magazyn i zostały jeszcze 4 sztuki jak ktoś jest chętny :).
Normalnie byłem zaskoczony, że tam jest  :D :D.

EDYCJA

W saloniku Empik w Blue City koło wyżej wymienionego Carrefouru widziałem ze 3 sztuki czasopisma.

:).

No dobrze, wszystko jasne - nasza wampirza, lotna brygada dystrybucyjna sprawiła, że LŚNIENIE jest dostępne w Warszawie - Empiki, Inmedio i gdzie popadnie. Jeśli uda Wam się zdobyć numer 3 w jakimś ciekawym warszawskim punkcie, dajcie znać, gdzie to było. Inni też szukają :-) A wampirza lotna brygada przymierza się tymczasem do zdobycia kolejnych przyczółków na mapie PL.

Lśnienie na czas nieokreślony zawiesiło swoją działalność - szkoda :(.

http://dobrehistorie.com.pl/aktualnosci/magazyn-lsnienie-zawiesza-dzialalnosc/#more-1457 (http://dobrehistorie.com.pl/aktualnosci/magazyn-lsnienie-zawiesza-dzialalnosc/#more-1457)

link nie działa
a oni to się trochę zawieszają i odwieszają

Już poprawiłem i działa ;).Nie wiem jak będzie, ale zależy to od wydawnictwa oraz rynku zapewne :).

No oni to już się zawiesili totalnie. Brak kasy jak wiadomo, nie dziwie się trochę słaba reklama i nakład taki że trudno zobaczyć...

Pierwszy numer można było w Katowicach bez problemu kupić. Przeglądałem, nie kupiłem, niestety, bo stwierdziłem, że nawet na Grabarze mi czasu nie starcza. Swoją drogą nie potrafię zrozumieć, dlaczego wszelakich "pism dla pań" bądź "pism o gwiazdach" ukazuje się coraz więcej (?), zaś w przypadku grozy jest problem, by utrzymać na powierzchni jeden tytuł.

Podobnie w sumie jest z muzyką, było kiedyś takie pismo Zine, którego zdołały się również 3 numery ukazać.

Mam wielką prośbę. W tym roku mam maturę i w mojej prezentacji z języka polskiego chciałam użyć artykułu E. Gruszeckiej "W perfumerii ludzkich strachów" z Lśnienia. Niestety nie mogę nigdzie tego znaleźć ani w bibliotekach ani  w internecie  ;( Czy mógłby ktoś mi zeskanować albo sfotografować i wysłać. Prooosze  :)

Kupiłem i przeczytałem dwa numery, które można było dostać w kiosku. Nic ciekawego, nie płaczę po tym tytule. Najbardziej w pamięć zapadł mi artykuł chyba o Kubie Rozpruwaczu, który w połowie ni z tego ni z owego zmienia się w encyklopedyczny opis funkcjonowania ludzkiego mózgu :D