Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Lśnienie  (Przeczytany 28666 razy)
crusia
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« : Września 07, 2010, 12:57:17 »

Podobno trzeci numer jednak ma się ukazać, a Śmigiel na FB wrzuca ostatnio skany pojedynczych stron wydruku testowego (czy zdjęcia, whatever). Co sądzicie o tym czasopiśmie? Waszym zdaniem ma szansę przetrwać? Czy czasopismo wyłącznie o grozi ma szansę na znalezienie swojej niszy na rynku prasowym?

Od trzeciego numeru "Lśnienie" ma zostać kwartalnikiem, a czwarty numer będzie miał motyw przewodni "groza w kobiecie, kobieta w grozie".
Zapisane
Paweł Mateja

*




« Odpowiedz #1 : Września 07, 2010, 13:11:19 »

Nieporozumieniem jest dla mnie planowana objętość pisma - taka sama dla kwartalnika, jak dla dwumiesięcznika. Wtedy już było tego za mało i jakoś nie robiło przesadnego wrażenia. Ale lubię to pismo. Mają fajne pomysły i jeśli w końcu ustalą cykl, będę bardzo kontent. Choć szczerze mówiąc w Grabarzu więcej ciekawego zawsze jest do poczytania.
Zapisane
stoniu

*

Miejsce pobytu:
Lubliniec/Rabka/Opole




« Odpowiedz #2 : Września 07, 2010, 14:13:12 »

Zdjęcia z artykułami wyglądają ciekawie, widać,że będzie zdecydowanie więcej do czytania. Mam jednak nadzieję, że w końcu się pojawi, bo nie ma nic bardziej irytującego, niż podkręcanie atmosfery, później milczenie. Jeśli będą mieli dalej takie problemy, to mogą się pogrążyć, zwłaszcza, że wśród wypowiedzi czytelników czasopisma, można już odczuć irytację.
Zapisane

"Nie masz takiej radości w gospodzie jak na drodze do niej wiodącej..." C. McCarthy "Krwawy południk"
crusia
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #3 : Września 07, 2010, 14:18:20 »

Mi pierwszy numer bardzo odpowiadał, ale gdy przeglądałam drugi rzuciło mi się w oczy mnóstwo mało profesjonalnych tekstów czy nawet fragmentów tekstów. Na pierwszy teksty napisali ludzie, którzy chyba to i owo o pisaniu wiedzą, a gdy potem nadeszła fala artykułów fanowskich, jakoś zrobiło się mniej ciekawie - np. w artykule o Burtonie autor napisał coś w stylu "baaaaaardzo klimatyczne" od czego mało czkawki nie dostałam, bo takie coś to nawet w internetowej recenzji wygląda idiotycznie, a z kolei autor tekstu o planszówkach pół artykułu biadoli, jakie to straszne, że planszówki nie są wielbione przez masy tylko jednostki. No kurde, jakoś nie wydaje mi się, by o to chodziło w pisaniu zachęcającego do grania artykułu. A jeszcze pamiętam, że któryś artykuł zaczynał się od bardzo szczegółowego streszczenia książki (czy też filmu), ale nie pamiętam już, co to był za tekst. Generalnie moim zdaniem drugi numer kompletnie nie trzymał poziomu pierwszego, choć przyznaję też, że nie przeczytałam go od deski do deski - po prostu zabrakło mi cierpliwości.
Zapisane
stoniu

*

Miejsce pobytu:
Lubliniec/Rabka/Opole




« Odpowiedz #4 : Września 07, 2010, 14:36:48 »

Crusia dlatego też czekam na numer trzeci, bo mam nadzieję że coś się zmieni. Po tytułach niektórych artykułów, można się spodziewać czegoś solidnego. Najbardziej cieszy Barker (zwłaszcza jeśli uwzględnione zostaną także filmy), cieszy Cronenberg, ale zobaczymy jak wyjdzie to w praniu ;-). Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej, ale nie od razu jest się Rue Morgue.
Najbardziej w poprzednich numerach dobijały mnie komiksy, spokojnie można by z nich zrezygnować na rzecz ciekawych tekstów.   
Zapisane

"Nie masz takiej radości w gospodzie jak na drodze do niej wiodącej..." C. McCarthy "Krwawy południk"
Magnis

*




« Odpowiedz #5 : Września 07, 2010, 14:39:02 »

Pisałem już, ale na faceboku są pokazane plansze nowego numeru i wyglądają ciekawie :D.Nie wiem tylko kiedy wyjdzie, ponieważ czytałem na któreś stronie z horrorami, że miał się ukazać 7.09 jak dobrze pójdzie (a to dzisiaj, czy ktoś widział w kiosku :D).Zastrzegli sobie jednak, że może sie znów data przesunąć :(.
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
stoniu

*

Miejsce pobytu:
Lubliniec/Rabka/Opole




« Odpowiedz #6 : Września 07, 2010, 14:42:42 »

Pisałem już, ale na faceboku są pokazane plansze nowego numeru i wyglądają ciekawie :D.Nie wiem tylko kiedy wyjdzie, ponieważ czytałem na któreś stronie z horrorami, że miał się ukazać 7.09 jak dobrze pójdzie (a to dzisiaj, czy ktoś widział w kiosku :D).Zastrzegli sobie jednak, że może sie znów data przesunąć :(.
Magnis, a nie chodzi Ci czasem o stronę internetową, która ma ruszyć 7 września, czyli dzisiaj ;).
Zapisane

"Nie masz takiej radości w gospodzie jak na drodze do niej wiodącej..." C. McCarthy "Krwawy południk"
Magnis

*




« Odpowiedz #7 : Września 07, 2010, 16:18:46 »

Pisałem już, ale na faceboku są pokazane plansze nowego numeru i wyglądają ciekawie :D.Nie wiem tylko kiedy wyjdzie, ponieważ czytałem na któreś stronie z horrorami, że miał się ukazać 7.09 jak dobrze pójdzie (a to dzisiaj, czy ktoś widział w kiosku :D).Zastrzegli sobie jednak, że może sie znów data przesunąć :(.
Magnis, a nie chodzi Ci czasem o stronę internetową, która ma ruszyć 7 września, czyli dzisiaj ;).

Kurde masz racje nie wiem czemu tak sobie pomyślałem :D chyba z chęci zapoznania się z najnowszym numerem ;).
A jest właśnie nowa strona Lśnienia czy jej nie ma, ktoś coś wie :)?
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Paweł Mateja

*




« Odpowiedz #8 : Września 07, 2010, 16:23:44 »

Ma być w nocy. Przed chwilą sprawdzałem, ale dalej to samo dziadostwo :)
Zapisane
stoniu

*

Miejsce pobytu:
Lubliniec/Rabka/Opole




« Odpowiedz #9 : Września 07, 2010, 23:22:05 »

Nowej strony chyba się nie doczekamy, przynajmniej nie dzisiaj :faja:
« Ostatnia zmiana: Września 07, 2010, 23:30:13 wysłane przez stoniu » Zapisane

"Nie masz takiej radości w gospodzie jak na drodze do niej wiodącej..." C. McCarthy "Krwawy południk"
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #10 : Września 07, 2010, 23:45:39 »

Strona niby jest, ale wygląda tak sobie muszę przyznać.
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
stoniu

*

Miejsce pobytu:
Lubliniec/Rabka/Opole




« Odpowiedz #11 : Września 07, 2010, 23:52:14 »

Jeśli chodzi o stronę, to jest to ta stara,  rzeczywiście wygląda tak sobie.
« Ostatnia zmiana: Września 07, 2010, 23:54:42 wysłane przez stoniu » Zapisane

"Nie masz takiej radości w gospodzie jak na drodze do niej wiodącej..." C. McCarthy "Krwawy południk"
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #12 : Września 07, 2010, 23:59:50 »

Tak o tę. A to ma być jeszcze inna?
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
Paweł Mateja

*




« Odpowiedz #13 : Września 08, 2010, 00:01:14 »

Tak, miała być nowa, lepsza i wczoraj. A nawet kilka miesięcy temu :/
Zapisane
Pavel
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Kraków




Out of my mind. Back in five minutes.

WWW
« Odpowiedz #14 : Września 08, 2010, 00:32:00 »

Nie rozumiem jak można sobie takie samobóje strzelać.
Zapisane

"Nie wydają mi się bowiem kochać książek ci,
którzy zachowują je nietknięte i ukryte w skrzyniach,
lecz ci, którzy dotykając ich zarówno w nocy,
jak w ciągu dnia brudzą je,
 marszczą i niszczą (...)".

Erazm z Rotterdamu
Magnis

*




« Odpowiedz #15 : Września 08, 2010, 07:01:42 »

Tym razem jednak zastrzegli sobie, że może znów być opóżnienie.
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
stoniu

*

Miejsce pobytu:
Lubliniec/Rabka/Opole




« Odpowiedz #16 : Września 08, 2010, 14:48:52 »

Na stronie "Lśnienia" nowa wiadomość, klik :haha: :haha:
Zapisane

"Nie masz takiej radości w gospodzie jak na drodze do niej wiodącej..." C. McCarthy "Krwawy południk"
Magnis

*




« Odpowiedz #17 : Września 08, 2010, 15:06:25 »

No to wykrakałem, ze bedzie :D :D :P
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
rymek

*

Miejsce pobytu:
Wrocław




« Odpowiedz #18 : Września 09, 2010, 12:08:28 »

jeśli o mnie chodzi, czuję się bardzo zażenowany tym całym cyrkiem związanym z wydaniem trzeciego numeru..

pierwotnie planowany termin wydania: luty 2010. nie udało się. kilka słów przeprosin, wyjaśnień i zapewnień, że w marcu to już na pewno. a jak nie w marcu to w kwietniu na Wielkanoc. pod koniec kwietnia w sieci pojawiła się okładka trzeciego numeru i wstępny spis streści. w maju dowiedzieliśmy się, że numer już gotowy i skomponowany trafił do drukarni, a teraz to kwestia kilku dni. a potem już tylko obietnice, że najbliższy weekend (15-16 maja) spędzimy już z Lśnieniem. i że nowa strona www będzie. nadeszły wakacje. kiedy ludzie już chyba zapomnieli o tym czasopiśmie, pogrzebali je w pamięci, na fejsbuku pojawiły się wydruki kilku stron, ładny spis treści i dalsze słodkie pierdzenie, że nowa strona na bank będzie we wtorek 7 września, a na niej informacje nie tylko o trzecim, ale także o CZWARTYM numerze. podobno, na stronie wyłapano jeszcze jakieś bugi, ale 8 września to termin murowany. opiekun profilu czasopisma na fejsbuku zapewniał, że jeszcze dziś, jeszcze dziś, już za kilka chwil, jeszcze momenciczek. i co? to samo. jedyny upgrade na stronie Lśnienia to zmiana daty startu z 8 września na 9 września..
i ja się pytam, po co to wszystko? po kiego grzyba te wszystkie puste słowa i złamane obietnice? nie można było nie mówić nic i po prostu wydać ten numer, zrobić nową stronę i dopiero wtedy poinformować ludzi na facebooku, twitterze, naszej-klasie, gazecie wyborcze, radiu maryja i w faktach po faktach? redakcja Lśnienia słodko sobie sra we własne gniazdo, skutecznie zniechęcając ludzi do siebie. a najśmieszniejsze jest to, że redaktor naczelny to podobno specjalista od public relations. jego relations z public są chyba trochę *** i a bit full of *** wulgaryzmy po angielsku to wciąż wulgaryzmy - crusia. nie miał czasu na podanie jakiejś rzetelnej informacji, dopilnowanie terminów ani powiedzenie "przepraszam, projekt Lśnienie zawieszony do odwołania. jak będzie to będzie, a jak nie to nie". tłumacząc się zapracowaniem i brakiem czasu, umieszczał w pełni szczęścia artykuły w portalu internetowym, prowadził bloga, zapisywał się do kolejnych grup na fejsbuku, a nawet dodał kilka słitaśnych zdjęć w stylu "to ja na wakacjach - stoję nad grobem i mam siekierę w ręku.. mrok i zuooo". rozumiem, ma swoje życie prywatne, swoje mniejsze i większe sukcesy - czego mu serdecznie gratuluję. jednak kiedy ktoś pełni funkcję redaktora naczelnego, opiekuna całego projektu, jeśli ktoś jest twarzą tego czasopisma - powinien wykazać odrobinę więcej powagi i odpowiedzialności. nie trzymać ludzi w niepewności, nie składać obietnic bez pokrycia - powiedzieć jak naprawdę sprawa wygląda i trzymać się tego. nie wiem jak wygląda ten cały proces z wydaniem czegokolwiek. co od kogo zależy, z kim trzeba rozmawiać i co załatwić. nie wiem kto jest winny i kogo należy linczować za tak duże opóźnienia. wiem jedno, nie powinno się ściemniać i ładować ludziom gówno do łbów - tak się po prostu nie robi.

pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Września 09, 2010, 12:14:30 wysłane przez crusia » Zapisane

w ogrodzie mej pamięci pielęgnuję różne kwiaty..
SickBastard
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Pabianice




to hell and back

WWW
« Odpowiedz #19 : Września 09, 2010, 14:41:12 »

Mnie się to czasopismo nie podoba. I jest mi głupio to pisać, bo Śmigla lubię, chociaż osobiście nie poznałem.
Kupiłem pierwszy numer, na drugi mnie nie skusiła nawet płyta. Nie znalazłem tam za bardzo czegoś dla siebie. Zdecydowanie bardziej podobał mi się styl i zamysł Czachopisma. Był jasny przekaz czym jest ten produkt i do kogo jest kierowany. Od fanów dla fanów. Artykuły były na tyle ciekawe, że czytałem wszystko, nawet recenzje z którymi się nie zgadzałem. I chociaż drażnił mnie lekki brak profesjonalizmu w dopracowaniu tekstów to kupiłem wszystkie numery.

Osobiście życzę temu tytułowi jak najlepiej, niech będą na rynku jak najdłużej, chociaż z takim podejściem do terminów to będzie im naprawdę ciężko utrzymać czytelnika.
Zapisane

Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: