Strony: 1 ... 11 12 [13] 14 15 ... 55   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Niewarte tematu filmy rozmaite  (Przeczytany 202306 razy)
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #240 : Listopada 11, 2012, 15:27:35 »

Mi się nie podobała pierwsza część, więc nie mam czego w kinie szukać  :haha:

Zakładając, że z grami nigdy nie miałeś kontaktu to wcale się nie dziwię takiej opinii. Sam nie wiem czy pierwszy filmowy SH spodobałby mi się gdybym nie znał pierwowzoru. Uniwersum SH jest dość skomplikowane, a pierwsza część filmu wiele elementów po prostu wprowadzała bez wyjaśniania nieobeznanym o co właściwie chodzi :)

Ja ostatnio widziałem Szpiega (2011)
Bardzo dobrze zagrany, oparty na dialogach film szpiegowski. Niby dużo się nie dzieje, a mimo to film potrafi trzymać w napięciu i zaciekawić widza. Jak ktoś nie widział to polecam.
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #241 : Listopada 12, 2012, 09:20:50 »

Zakładając, że z grami nigdy nie miałeś kontaktu to wcale się nie dziwię takiej opinii. Sam nie wiem czy pierwszy filmowy SH spodobałby mi się gdybym nie znał pierwowzoru. Uniwersum SH jest dość skomplikowane, a pierwsza część filmu wiele elementów po prostu wprowadzała bez wyjaśniania nieobeznanym o co właściwie chodzi :)

Twoje założenie jest całkowicie słuszne :) Rozumiem, że film jest dla fanów gry, ale mimo wszystko odnoszę wrażenie, iż powinno się go zrobić w taki sposób, by osoba nieobeznana z całym uniwersum, jednak jakoś się w tym wszystkim połapała. Dla mnie film rzeczywiście wydał się niezmiernie bełkotliwy :)

Ja ostatnio widziałem Szpiega (2011)
Bardzo dobrze zagrany, oparty na dialogach film szpiegowski. Niby dużo się nie dzieje, a mimo to film potrafi trzymać w napięciu i zaciekawić widza. Jak ktoś nie widział to polecam.

Rzeczywiście, ciekawy film. Pamiętam, że włączyłem go w środku tygodnia, gdy byłem cokolwiek zmęczony, myśląc sobie: zobaczę sobie jakąś historię szpiegowską ;) Tymczasem film jest dosyć trudny w odbiorze, ileś tam razy musiałem się cofać, by raz jeszcze wczytać się w dialogi. Ciekawy jest też klimat. No i Gary Oldman, który ostatnio coraz częściej grywa postacie ciche, skryte (podobnie w Batmanie), co fajnie kontrastuje z jego rolami szaleńców z przeszłości.
Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #242 : Listopada 17, 2012, 23:08:21 »

Skarbonka
Komedia z Tomem Hanksem i Shelley Long opowiadająca o zakupie pewnego domu, który dosłownie się rozpada :D. Przyjemny i zabawny film w sam raz do obejrzenia oraz poprawy humoru :). Ocena 7/10.

Halo : Legenda
Osiem krótkometrażówek osadzonych w historii z gry komputerowej. Dobrze zrobione i z ciekawą choć są krótkie historią. Oglądałem z przyjemnością :). Ocena 8/10.
« Ostatnia zmiana: Listopada 17, 2012, 23:10:49 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Bartek

*

Miejsce pobytu:
Białystok / Kraków




Nahallac

« Odpowiedz #243 : Listopada 18, 2012, 04:47:56 »

Miłość (Amour) [2012]

Nie chcę spojlerować, więc napiszę tylko krótko, że seans zupełnie mnie wykończył. Film opowiada o starości w naturalistyczny sposób, jest niesamowicie powolny, statyczny, wręcz kontemplacyjny (oszczędny bardzo w formie, ostrożny z muzyką, nie starający się powiedzieć zbyt wiele w dialogach). A mimo to emocjonalnie niszczy. Osobiście osobom wrażliwym, bądź mającym problem z trudnościami związanymi z ogólnie pojętą starością - nie polecam, bo może dobić. Oceniam wysoko, ale jakbym wiedział na co idę, to nie wiem, czy bym poszedł, bo nie wiem czy potrzebuję tego typu wrażeń.
8/10


Nagi instynkt (Basic Instinct) [1992]

Tak, dopiero teraz nadrobiłem. Strasznie amerykański, bardzo przerysowany i momentami dość tandetny, ale gdzieś w pewnym momencie, po dłuuugich staraniach naprawdę mnie wciągnął, Sharon Stone wreszcie zrobiła się przekonująca, a fabułą zaplątała na tyle, że jednak nie żałuję tego seansu. Jakimś cudem udało mi się uchować po dwudziestu latach od premiery bez rujnujących zabawę spojlerów i to uratowało pewnie sprawę. Film jest bardzo tendencyjnie kręcony - w tym sensie, że widać nieustannie, jak bardzo jest adresowany do facetów i pod nich kręcony, co niestety trochę razi, bo bywa nachalne. Ale ogólnie warto zobaczyć i wiedzieć o co tyle szumu.
7/10 (takie mocne siedem)


But Manitou (Der Schuh des Manitu) [2001]
Nie sądziłem, że kiedykolwiek powiem coś takiego, ale nadszedł ten moment: jedyną zaletą tego filmu jest dekolt głównej postaci kobiecej (granej przez niejaką Marie Bäumer, poza tym urodą jakoś specjalnie w sumie nie powalającą). Gdyby nie to, że jest od czasu do czasu czym zająć wzrok, to chyba nie dotarłbym do końca (z własnej inicjatywy tego nie oglądałem wybór znajomych). Nie polecam, głupie śmiertelnie i niestety nie śmieszne.
2/10 (bardzo naciągane)
Zapisane

Magnis

*




« Odpowiedz #244 : Listopada 21, 2012, 18:13:31 »

Paul - film z Peggiem i Frostem, który bawi od początku. Zresztą sam Paul wnosi wiele zabawy do filmu dzięki swoim tekstom. Aktorsko został zagrany znakomicie i oglądając bawiłem się bardzo dobrze :). Polecam. Ocena 8/10.
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #245 : Listopada 21, 2012, 20:20:10 »

Nagi instynkt (Basic Instinct) [1992]

Tak, dopiero teraz nadrobiłem. Strasznie amerykański, bardzo przerysowany i momentami dość tandetny, ale gdzieś w pewnym momencie, po dłuuugich staraniach naprawdę mnie wciągnął, Sharon Stone wreszcie zrobiła się przekonująca, a fabułą zaplątała na tyle, że jednak nie żałuję tego seansu. Jakimś cudem udało mi się uchować po dwudziestu latach od premiery bez rujnujących zabawę spojlerów i to uratowało pewnie sprawę. Film jest bardzo tendencyjnie kręcony - w tym sensie, że widać nieustannie, jak bardzo jest adresowany do facetów i pod nich kręcony, co niestety trochę razi, bo bywa nachalne. Ale ogólnie warto zobaczyć i wiedzieć o co tyle szumu.
7/10 (takie mocne siedem)
Kilka lat temu widziałem Basic Instinct i bardzo mi się podobał. Chyba nie będzie przesady, jak powiem, że ten film jest po prostu kultowy. Nigdy nie zapomnę, jak go sparodiowano w Hot Shots 2  :D

9/10

But Manitou (Der Schuh des Manitu) [2001]
Nie sądziłem, że kiedykolwiek powiem coś takiego, ale nadszedł ten moment: jedyną zaletą tego filmu jest dekolt głównej postaci kobiecej (granej przez niejaką Marie Bäumer, poza tym urodą jakoś specjalnie w sumie nie powalającą). Gdyby nie to, że jest od czasu do czasu czym zająć wzrok, to chyba nie dotarłbym do końca (z własnej inicjatywy tego nie oglądałem wybór znajomych). Nie polecam, głupie śmiertelnie i niestety nie śmieszne.
2/10 (bardzo naciągane)
Z tym wpisem zaskoczyłeś mnie niesamowicie  :o Toż to jedna z najlepszych komedii, jakie dane mi było zobaczyć. Wystarczy wspomnieć, że to film niemiecki parodiujący... Winnetou, stworzonego przez Niemca  :haha: Film jest, jaki miał być i spełnia swoją rolę - niemieckiej komedii parodiującej jedną z najsłynniejszych postaci stworzonych przez niemieckiego pisarza. Mało tego. Kiczowatość tego filmu do świadomy (tak mi się wydaje) ukłon w stronę spaghetti westernów. Po prostu geniusz  :D

10/10
Zapisane
Bartek

*

Miejsce pobytu:
Białystok / Kraków




Nahallac

« Odpowiedz #246 : Listopada 22, 2012, 03:37:51 »

A niech sobie będzie świadomy ukłon, po prostu do mnie ten typ humoru kompletnie nie trafił. Ja potrafię się śmiać z wielu rzeczy, ale tutaj rozbawiły mnie ze dwa teksty Indianina geja i akcja z rzygającym koniem. Trochę mało jak na 1,5 godziny filmu.
Zapisane

p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #247 : Listopada 22, 2012, 09:46:07 »

Nigdy nie zapomnę, jak go sparodiowano w Hot Shots 2  :D

Taa, beaver shot ;) Ale to było "Loaded Weapon", a nie "Hot Shots" :)
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #248 : Listopada 22, 2012, 10:59:09 »

But Manitou, nigdy nie dałem rady obejrzeć do końca  :haha: Dlatego oceny nie wystawiam, ale strasznie to głupie :D Natomiast Nagi Instynkt oglądałem wielokrotnie :roll: Moja ocena to mocne 8/10, dryfujące z upływem lat w stronę 9 ;) Film legenda. W mojej opinii, szczytowe osiągnięcie w gatunku tzw. thrillera erotycznego, który dzięki temu filmowi miał się w latach 90' bardzo dobrze... a teraz właściwie przestał istnieć :(
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #249 : Listopada 22, 2012, 16:23:05 »

Nigdy nie zapomnę, jak go sparodiowano w Hot Shots 2  :D

Taa, beaver shot ;) Ale to było "Loaded Weapon", a nie "Hot Shots" :)
Miałem na myśli scenę z HS 2 jak Topper wylądował w łóżku z tą blondynką z CIA  :D
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #250 : Listopada 23, 2012, 00:22:21 »

A, tego nie pamiętam, bo drugiej część HS nie odświeżałem sobie ostatnio :)

W "Loaded Weapon" była z kolei parodia słynnej sceny przesłuchania, z przekładaniem nóg Sharon i tak dalej. No i w momencie szczytowym na krześle, zamiast blondyny, pojawił się bóbr i tabliczka z napisem "słynne ujęcie bobra" czy coś w ten deseń ;)
Zapisane
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #251 : Listopada 23, 2012, 11:06:12 »

Przesłuchanie było też w HS (tak coś kojarzę, tylko nie wiem, w której części). Jak klientka siedziała na krześle i przekładała nogę na nogę, to stawy skrzypiały jej, jak drzwi w starej szafie ;)
Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #252 : Grudnia 02, 2012, 17:13:16 »

Dzisiaj obejrzałem film Mela Brooksa Historia świata, część 1. Troszkę brakuje może do najlepszych jego filmów, ale oglądałem i bawiłem się fantastycznie. Sam Mel Brooks zagrał kilka postaci ważnych dla historii w znakomity sposób. Historia dzieje się od czasów prehistorycznych po przez osadzenie również w czasach rzymskich, podczas inkwizycji i rewolucji francuskiej. Wszystko przedstawione w ironiczny i absurdalny sposób. Ocena 7/10.
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #253 : Grudnia 02, 2012, 17:22:20 »

Widziałem ten film przed laty i wydaje mi się, że najlepszy jest początek :) Chociażby "ceremonie pogrzebowe były zazwyczaj krótkie" ;)
Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #254 : Grudnia 16, 2012, 13:36:38 »

Wczoraj obejrzałem film z 1977 roku Zabijaka z Chuckiem Norrisem. Fajny film akcji chociaż może dzisiaj się trochę zestarzał. Fabuła może nie zaskakuje bo mamy motyw zemsty i poszukiwanie brata bohatera co wiąże się z pojedynkiem - Chuck kontra reszta miasteczka :D. Czasami jest nawet zabawnie i nawet jest dobrze zrealizowany. Ocena 7/10.
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #255 : Grudnia 28, 2012, 11:42:15 »

Dredd [2012]

Przy "Sędzia Dredd" ze Stallone, to ten film jest wręcz arcydziełem :haha: Fajny pomysł na zamknięcie akcji w jednym mega-budynku. Aktorsko też nie ma jakiś większych wpadek. I naprawdę dałbym temu filmowi bardzo wysoką ocenę gdyby nie marna realizacja. Anthony Dod Mantle (Oscar za zdjęcia do Slumdoga) testował tu chyba jakiś nowy sprzęt i według mnie jest to bardzo marny sprzęt bo momentami jakość obrazu była poniżej wszelkich standardów. Cyfrowe ziarno zasłaniało cały widok :haha: I ja wiem, że dzięki temu ten film ma ten swój specyficzny klimat ale mnie takie rzeczy "wyrywają" z akcji... i denerwują. 6.5/10 
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #256 : Stycznia 08, 2013, 12:28:52 »

The Paperboy [2012]

Totalna porażka. Historia bez ładu, wizualny bełkot. Jakimś cudem tylko Nicole Kidman się w tym wszystkim odnalazła... i coś tam nawet zagrała :haha: Cała reszta powinna się wstydzić. I kto przy zdrowych zmysłach powierza główną rolę "aktorowi", którego największym osiągnięciem są filmy High School Musical 1, 2 i 3  :pff6: Ocena: 2/10 Tak mi ten film popsuł humor, że musiałem go natychmiast czymś wymazać i trafiło na...

Trouble with the Curve [2012]

Pomimo późnej godziny obejrzałem ten film z zaangażowaniem  :haha: Historia prosta jak budowa cepa, ale zagrana wiarygodnie. Clint Eastwood starzeje się z klasą :) Amy Adams trzyma film w ryzach i można tylko narzekać, że co to dla niej taka prosta rólka ;) Nawet Timberlake, który od czasu The Social Network nie zagrał nic dobrego, tutaj jest wyjątkowo znośny :rad2: Film poprawił mi humor, więc spełnił swoje zadanie. 6.5/10  
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #257 : Stycznia 18, 2013, 22:00:24 »

Nie wiem czy ten film nie zasługuje na oddzielny temat, szybciej może twórca, ale na razie piszę tutaj.
Django - Django Unchained (2012)
Od dawna na żaden film nie czekałem z taką niecierpliwością i w żadnym nie pokładałem takich nadziei. Na szczęście Tarantino nie zawodzi i Django jest filmem bardzo dobrym, jeśli nawet nie znakomitym :) Pierwsza godzina filmu to absolutne mistrzostwo, wciąga jak odkurzacz; mroczny i nieufny Django i wiecznie uśmiechnięty, cwany Schultz - świetnie zagrane postaci - tworzą naprawdę zgrany duet, przez co żadna scena nie nudzi. Później, gdy pojawia się główny wątek filmu, akcja nieco zwalnia, jak to u Quentina bywa, jednak wydaje mi się, że można było skrócić akcję w Candylandzie, a film nic by na tym nie stracił. Di Caprio bardzo dobry, za to L. Jackson tradycyjnie znakomicie  :P Jest mnóstwo krwi (naprawdę mnóstwo, czasami aż przesada :D ), a zakończenie jest satysfakcjonujące. Jak najbardziej polecam wszystkim, chyba że ktoś nie trawi Tarantino :P 9/10 może nawet 9,5
Zapisane
Bartek

*

Miejsce pobytu:
Białystok / Kraków




Nahallac

« Odpowiedz #258 : Stycznia 20, 2013, 04:27:24 »

Też dziś oglądałem i również sądzę, że Tarantino powinien mieć na tym forum oddzielny wątek.
Film jest znakomity i każdy, kto lubi Quentina powinien się wybrać na ten film do kina i doświadczyć walorów tego filmu w pełni (obraz to wiadomo, ale dźwięk! powala na kolana, podczas scen strzelanin miałem wrażenie jakbym znajdował się w samym środku wydarzeń).
No i warto dodać, że Tarantino załatwił sobie w tym filmie kapitalne zejście z planu (nie chcę spojlerować, kto zobaczy, będzie wiedział co mam na myśli). :D
Zapisane

Magnis

*




« Odpowiedz #259 : Stycznia 20, 2013, 14:08:21 »

Zabójca - kino akcji gdzie występują Jet Li oraz Jason Stantham zresztą nie pierwszy raz razem. Dobry film sensacyjny z mnóstwem pościgów, strzelanin oraz bijatyk. W nim ciągle coś się dzieje i przyjemnie mi się oglądało. Ocena 7/10.
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Strony: 1 ... 11 12 [13] 14 15 ... 55   Do góry
Drukuj
Skocz do: