Strony: 1 [2] 3 4 5   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Interstellar (2014)  (Przeczytany 26298 razy)
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #20 : Listopada 07, 2014, 11:18:49 »

Ja raczej na pewno nie. Kobieta mi coś marudzi, że nie chce na to iść, ale jeszcze spróbuję ją pomęczyć ;) A że teraz wyjechała na kilka dni z Polski, to do tematu wrócę najprędzej w poniedziałek :D
Zapisane
Mandriell
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Częstochowa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



SHADYXV

WWW
« Odpowiedz #21 : Listopada 07, 2014, 11:28:54 »

Ja też na pewno nie w ten weekend niestety. Jak dobrze pójdzie to w przyszłą sobotę w Katowickim IMAX obejrzę. O ile oczywiście tam będą wyświetlać nowy film Nolana.
Zapisane

BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #22 : Listopada 07, 2014, 15:34:52 »

Ja się wybieram w środę do Silesia CCenter w Katosach. Liczę na moc piekielną. Coś tam poczytywałem w necie. Pierwsze wrażenia tych którzy już widzieli bardzo dobre.
Zapisane

/R\
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #23 : Listopada 07, 2014, 15:50:08 »

Hehe, wszyscy wybierają się do Kato :D
Zapisane
Mandriell
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Częstochowa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



SHADYXV

WWW
« Odpowiedz #24 : Listopada 07, 2014, 17:51:39 »

Ja się wybieram w środę do Silesia CCenter w Katosach. Liczę na moc piekielną. Coś tam poczytywałem w necie. Pierwsze wrażenia tych którzy już widzieli bardzo dobre.

BrunoS - nie lepiej pojechać Ci do punktu 44? Tam wszak w IMAX to będzie, a Nolan słynie z robienia filmów z wykorzystaniem tej techniki jako jeden z niewielu reżyserów obecnie.
Zapisane

p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #25 : Listopada 07, 2014, 18:23:28 »

Po 3h w IMAXie oczy chyba Ci wyskoczą na wierzch ;)
Zapisane
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #26 : Listopada 07, 2014, 18:26:32 »

BrunoS - nie lepiej pojechać Ci do punktu 44?

No pomyśle. Może rzeczywiście będzie warto. Z dojazdem mam bez różnicy. Sprawdzę gdzie mi godzina lepiej spasi. Strzelam tak coś koło 19.45, max 20.15. Skubany ma 3 godziny bez mała :)
Zapisane

/R\
Aga

*

Miejsce pobytu:
Szczecin




.

« Odpowiedz #27 : Listopada 10, 2014, 11:17:36 »

Byłam wczoraj, 3 godziny faktycznie minęły jak z bicza strzelił, i nie - na zewnątrz kina nie upłynął cały weekend :D Na razie mam bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony film jest piękny wizualnie i gra na ludzkich emocjach (dwukrotnie ryczałam jak bóbr ;( ) a z drugiej jest w nim trochę naiwnych rozwiązań (kask). Nie chcę się wypowiadać czy film jest poprawny naukowo bo żaden ze mnie jajogłowy ale słyszałam, że Nolan konsultował pewne rozwiązania ze specjalistami, więc jak dla mnie ok. Wydaje mi się też, że drugoplanowi bohaterowie zachowują się głupio. O i na plus cytaty z jednego z moich ukochanych wierszy =) Na świeżo jestem zadowolona i chętnie obejrzę film jeszcze raz, ale chętnie poczytam Wasze interpretacje i spostrzeżenia, przedyskutuję film z ludźmi, na razie daję 7/10.



Aha i jest to ostatni raz kiedy w ogóle poszłam do kina na film - grupa "ziomali" koło mnie cały film przechichrała, gdzieś w 3/4 filmu zaczęli jeden po drugim wychodzić robiąc zamieszanie, a kilka rzędów przede mną jakiś burak co chwila czytał smsy na komórce  :pff6:
« Ostatnia zmiana: Listopada 10, 2014, 11:19:34 wysłane przez Aga » Zapisane

"Jestem realnością twardszą niż grawitacja. Jestem jej granicą, jej kamieniem, bólem zęba, wschodem Słońca i drapieżnikiem nad kołyską.
(Linią oporu)." - Jacek Dukaj
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #28 : Listopada 10, 2014, 11:52:40 »

Aha i jest to ostatni raz kiedy w ogóle poszłam do kina na film - grupa "ziomali" koło mnie cały film przechichrała, gdzieś w 3/4 filmu zaczęli jeden po drugim wychodzić robiąc zamieszanie, a kilka rzędów przede mną jakiś burak co chwila czytał smsy na komórce  :pff6:

Aga ja zmierzam w środę. Już się nie mogę doczekać. Zachęcające jest to co piszesz, że mimo blisko trzech godzin nie dlużyło Ci się.
A co do twoich zastrzeżeń tyczących kultury "współbiesiadników" to ja bogaty w podobne doświadczenia, weekendy w kinie mijam z daleka. Wolę środek tygodnia, i jakiś w miarę wczesny seans. To działa :)
Zapisane

/R\
ingo

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #29 : Listopada 10, 2014, 12:29:18 »

Jeżeli macie możliwość wybrania się do IMAXu to się nie zastanawiajcie. Za niektóre filmy warto zapłacić droższy bilet. "Interstellar" do tych niewątpliwie należy. Wrażenia audio-wizualne najwyższej jakości gwarantowane. Nawet jeżeli niektórzy narzekają na fabułę (ja do nich nie należę, choć jedną wątpliwość logiczną, która nie daje o sobie zapomnieć mam ;) ) tak na wrażenia 'zmysłowe'  chyba nikt :)
Zapisane
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #30 : Listopada 14, 2014, 11:53:34 »

Byłem w środę i nadal nie jestem w stanie skleić jakiejś konkretnej notki. Nadal ten film przeżywam, próbuję na zimno skalkulować. Pierwsze 1,5 godziny to dla mnie niesamowita męczarnia. Za bardzo nie widzę wytlumaczenia dlaczego tak to zastało rozwleczone, a przyznać muszę, że jeśli chodzi o kino to mam duużą cierpliwość. Na szczęście druga połowa filmu rekompensuje jego otwarcie. Ostatnia godzina to nie lada gratka dla wszelkiej maści mózgowców i wielbicieli teorii naukowych. Tak jak napisała Aga, może i Nolan pracował ze specjalistami, jednak przeciętnemu widzowi ciężko w trakcie pierwszej projekcji zweryfikować podane tam teorie. Dla wścibskich i ciekawskich na pewno film do obejrzenia minimum dwa razy.

Matthew McConaughey jak zwykle bardzo wysoki poziom, irytowała mnie za to Anne Hathaway. To raczej niczym nieuzasadnione pretensje, po prostu niezbyt ją poważam jako aktorkę.

Tak osławione efekty mi wydawał się często papierowe i wyglądały bardziej na animację niż efekty specjalne. Może w IMAXie wyglądałoby to inaczej. Na moje wrażenia z pewnością ma wpływ tematyka świata astronautów i ogólnie kosmusu, która za bliska mojemu sercu nie jest. Z drugiej strony w "Czarnym Łabędziu" Aranowskiego dostałem jeszcze bardziej odległy mi świat baletnic, a mimo wszystko ten film jakoś odebrałem lepiej.

Film oczywiście wychodzi u mnie na plus. Dobra historia ale bez miazgi. Ocena 7/10

ingo napisz o tej wątpliwości logicznej bom ciekawy :)

EDIT: A to pewna nieścisłość, którą wychwyciłem w necie czytając sobie o filmie, a która samego mnie irytuje. Oczywiście MEGA SPOJLER:
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
« Ostatnia zmiana: Listopada 14, 2014, 13:56:08 wysłane przez BrunoS. » Zapisane

/R\
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #31 : Listopada 16, 2014, 00:10:50 »

Byłem dzisiaj.
Coz moge powiedziec?
Mi sie bardzo spodobalo!
Nie obczajalem jeszcze na necie zadnych teorii, ani nie szukalem luk w fabule, tak po prostu odnoszac sie do tego co bylo na ekranie jest bardzo zadowolony.
Świetnie zagrane! Mathew to wiadomo, Hatheway tez dala rade. No i młoda Murp- <kciuk w gore>
Wizualnie majstersztyk, serio zajebiscie to wygladalo!
O fabule zaraz kilka slow, powiem tylko ze jak ogladalem to myslalem ze taki film na 8, pod koniec mysklalelm 8,5-9, a teraz po paru h na spokojnie te 9.
To byl naprawde film ktory warto zobaczyc, magia kina i te sprawy, serio ten film to taka troche wizytowka Hollywood (ale nie taniego) powinna być.
Hype byl spory, moze ciut przesadzony niektorzy beda uwazac, inni powiedza ze arcydzielo, ja uwazam ze sie nie zawiodlem i z checia obejrze raz jeszcze, chociazby zeby probowac wylapac szczegoly.
Koncowka jest MEGA!!
Byly tam wczesniej gadki jaki to film w tworczosci Nolana, wedlug mnie do Incepcji to mu brakuje, nie powiem ze duzo bo nie, ale brakuje, z kolei z pewnoscia uwazam ze jest to lepszy film niz Prestiz.
Inna sprawa ze ja lubie takie akcje z kosmosem :P
Film na ktorym mozna sie wzruszyc nie raz, mnie osobiscie chwycilo jak
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
; film nad ktorym mozna chwile poglowkowac, bedacy przy tym 1szo rzedna rozrywką.
O samej koncowce napisze pozniej.

Tak czy owak - bardzo dobre kino.

edit:
troche mocnych spoilerow odnosnie niedopowiedzeni pewnych teorii
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
« Ostatnia zmiana: Listopada 16, 2014, 10:15:03 wysłane przez Stebbins » Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #32 : Listopada 16, 2014, 20:11:01 »

Idę jutro  :faja: Jak mi się chociaż jedna rzecz nie spodoba to w recenzji rozszarpię ten film na strzępy.

Żartuję, moja opinia będzie obiektywna, jak zawsze  ;)
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #33 : Listopada 17, 2014, 15:41:30 »

Wrażenia na gorąco po seansie.

To jest bardzo dobry film :) Największy paradoks to to, że ma tyle niepotrzebnych scen, które przynudzają. Męczących dialogów, które w moich uszach są totalnym bełkotem. I zapewne tyle scenariuszowych czarnych dziur, że nawet nie chce mi się w to wnikać  :haha: Ale i tak ogląda się to rewelacyjnie. Najlepsze kino przygodowe ostatnich lat. Naprawdę czuję, że odbyłem podróż w odległe rejony  :faja: To jest mega wielki plus tego filmu.

Od strony technicznej też jest bardzo dobrze. Chociaż efekty specjalne ani dźwięk mi głowy nie urwały. Ale byłem pozytywnie zaskoczony takim minimalistycznym podejściem do tematu.  Myślałem, że po "Grawitacji" zaleje nas fala filmów z kilkuminutowymi ujęciami z komputera, gdzie kamera lata gdzie chce i jak chce. A tu zaskoczenie bo Nolan podszedł do tego zupełnie inaczej. Bardzo proste ujęcia, gdzie kamera jest przytwierdzona do kadłuba statku... i tylko tyle... a i tak jest efektownie :)

Aktorsko jest nierówno. Matthew McConaughey i Jessica Chastain się sprawdzili. Natomiast marnie wypadła Anne Hathaway, Michael Caine i jeszcze paru aktorów ale o nich w spoilerze ;)

No to teraz żeby nie było za słodko to przywalę, bo mam ochotę rozszarpać Nolana za tą końcówkę. Jak można to było tak znolanić!?    ;)

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

8.5/10
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #34 : Listopada 17, 2014, 15:53:59 »

Idę dziś i nadal w ogóle "nie czuję" tego filmu  Wszyscy jak na razie zachwyceni, czytam to, myślę sobie "kurde, no fajnie fajnie" ale nadal nic  :D W zasadzie to mi się nawet nie chce, no ale mam nadzieję, że po seansie wyjdę przeszczęśliwy i dołączę do grona zadowolonych :P
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #35 : Listopada 17, 2014, 16:23:00 »

Na pewno jest lepszy od ostatniego Batmana ;) Yave myśle, ze Ci się spodoba.

Tak teraz czytam rożne tematy o wątpliwościach logicznych i niektóre są bardzo trafne, ale i tak nie zmienię oceny  :)
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #36 : Listopada 17, 2014, 18:57:25 »

Ja też się wybieram na ten film niejako z obowiązku :D A najprawdopodobniej pójdę w czwartek. Tak więc najpewniej w piątek poznacie całą grozę kryjącą się w ocenie p.a. ;)
Zapisane
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #37 : Listopada 17, 2014, 19:46:32 »

Tak więc najpewniej w piątek poznacie całą grozę kryjącą się w ocenie p.a. ;)

Nie abym był zaczepliwy, ale co w Twojej ocenie groźnego? Zazwyczaj dajesz ocenę 5-7/10 :D Od wielkiego dzwonu jest coś niżej albo wyżej. Aby jeszcze bardziej podburzyć powiem, że to bardzo asekuracyjny i bezpieczny system oceniania :)

A ja na "Interstellar" nie wybieram się na razie. Nie jestem wielkim fanem Nolana, a opinie jakie usłyszałem od znajomych nie przekonują mnie aż tak bardzo aby wybrać się do kina i kisić tam trzy godziny (nie licząc reklam) :)
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #38 : Listopada 17, 2014, 19:59:26 »

Emu podobno Chris Nolan zapowiedział, że jak ocena p.a. będzie niska to kończy z kręceniem filmów  ;)

A ja na "Interstellar" nie wybieram się na razie. Nie jestem wielkim fanem Nolana, a opinie jakie usłyszałem od znajomych nie przekonują mnie aż tak bardzo aby wybrać się do kina i kisić tam trzy godziny (nie licząc reklam) :)

A ja Cię namawiam bo pomimo wad warto ten film zobaczyć na dużym ekranie.
« Ostatnia zmiana: Listopada 17, 2014, 20:01:42 wysłane przez HAL9000 » Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #39 : Listopada 17, 2014, 23:35:13 »

Tak na świeżo...

Jak na ekranie zapadła cisza i pojawił się napis "Directed and Written by Chris" to ja, razem z resztą sali, kompletny bezruch, milczenie etc. i wtedy byłem skłonny dać nawet 15/10!  :D W tramwaju trochę ochłonąłem, przemyślałem to i owo i...
WCIĄŻ JESTEM ZACHWYCONY!!  :D W tym filmie prawie wszystko jest doskonałe  :D

Chociaż początkowa godzina to takie nijakie, bezsensowne gadanie (w którym przoduje słaby Caine) to dalsza część rekompensuje to totalnie. Dużo skomplikowanych słów, teorii i tym podobnych, całkowicie w to wierzę, zaczyna się. Chociaż sam wylot w kosmos jest jakiś mega-przyspieszony, aż nie chciało mi się wierzyć że to już; to sama scena MEGA. Absolutna cisza, bezkres kosmosu, tylko od czasu do czasu głośny oddech bohaterów. Normalnie jakbym tam z nimi siedział, ten film w 3D pewnie by mnie rozgęgał na łopaty. Tylko że później z efektami jest tak sobie
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Potem fabuła leci jak nawiedzona, niewiadomo na czym oko zawiesić, siedzę jak zaklęty, jaram się każdą sekundą i nie chcę, żeby Interstellar się kończył aż tu nagle...
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

No to może teraz to, co naprawdę dobre - pomijając już tak oczywiste sprawy jak odtwórca głównej roli, bo to wiadomo. Zimmer! Nareszcie nie autoplagiat! Już się nie mogę soundtracku doczekać, bo ze dwie nuty to naprawdę mnie zmiażdżyły i chcę ich słuchać i słuchać i słuchać... :roll: :roll: No i feels!  ;( Ranyy jak ten film momentami gra na uczuciach świetnie -
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Krótko i zwięźle - do kina na Interstellar kto nie widział jeszcze!
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Mocna 9, ale to taka z tych naprawdę mocnych, co to się lekko o dychę ocierają  ;)
« Ostatnia zmiana: Listopada 17, 2014, 23:38:46 wysłane przez Yave » Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 5   Do góry
Drukuj
Skocz do: