Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #40 : Sierpnia 10, 2012, 12:10:09 » |
|
Czytałem gdzieś, że ze scen niewykorzystanych można by godzinny materiał zrobić, tylko problem jest taki, że Nolan praktycznie nigdy nie daje ich zobaczyc, mam nadzieję, że coś się zmieni i tutaj nam pokaże kilka dodatkowych scen http://www.filmweb.pl/news/Szczegóły+usuniętych+scen+%22Mroczny+Rycerz+powstaje%22-87827 - to też by mogli pokazać
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kirronik
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #41 : Sierpnia 10, 2012, 12:32:23 » |
|
Ja mam mocno naciąganą teorie na ten temat :D:D Może Wayne trzymał gdzieś jeden z latających pojazdów poza granicami Gotham i sobie wleciał po prostu... to by przy okazji wytłumaczyło skąd ten cały sprzęcior wziął się na dachu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #42 : Sierpnia 10, 2012, 13:03:12 » |
|
Teoria jak każda inna, ale sprzęcior na dachu wziął się chyba stąd, iż w pewnym momencie uratował pupę Cat Woman i wysadził ją na dachu... tak to przynajmniej zrozumiałem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Palimpsest
|
|
« Odpowiedz #43 : Sierpnia 10, 2012, 16:37:45 » |
|
To są tylko takie drobnostki, które można wybaczyć, bo film jako całość robi ogromne wrażenie hmm...no nie wiem, ja nie wybaczam tym razem. Polecam poniższy artykuł, tym co film już widzieli: http://film.org.pl/a/artykul/50-prawd-objawionych-przez-mroczny-rycerz-powstaje-11821/Po pierwszym obejrzeniu mówiłem sobie: "daj spokój, to przecież ekranizacja komiksu, wszystko trzeba brać w konwencję" Ale to nie działa jednak. Z logiką w nowym filmie Nolana dzieje się to samo co z boiskiem, podczas rozgrywek w Gotham.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 10, 2012, 16:41:38 wysłane przez Palimpsest »
|
Zapisane
|
"Zapisuję - nie wiadomo dla kogo - dzieje oblężenia"
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #44 : Sierpnia 10, 2012, 17:43:07 » |
|
Bardzo nierówne te argumenty. Przy pewnych da się po prostu powiedzieć - no daj spokój, to rozrywkowa ekranizacja komiksu. Przy innych odnoszę wrażenie, że autor nie zrozumiał paru rzeczy w filmie (np. punkt 15), niektóre to zwykłe czepialstwo. Reszta mniej więcej się zgadza, ale nie psuje zabawy aż tak bardzo.
Choć tak po ochłonięciu to się zastanawiam nawet, czy "Batman Begins" nie podobał mi się bardziej. Odpowiedź za czas jakiś, gdy sobie całą trylogię odświeżę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #45 : Sierpnia 10, 2012, 20:27:57 » |
|
Uważam tak samo jak p.a.. Niektóre argumenty można przyczepić do połowy filmów. Takie rzeczy jak nieudolność policji to tradycja w filmach sensacyjnych. Większość argumnetów to po prostu próby znalezienia błędów na siłę. Chyba autor jest przeciwnikiem nowych Batmanów
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Palimpsest
|
|
« Odpowiedz #46 : Sierpnia 10, 2012, 21:36:47 » |
|
Ja bardzo lubię dwa poprzednie i mocno nakręciłem się na trzecią część, jednak te kolosalne bzdury + kretyńskie dialogi szybko mnie ostudziły Wyśmienita recenzja (ze spoilerami): http://www.youtube.com/watch?v=kXGMDgdregM
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 10, 2012, 21:56:46 wysłane przez Palimpsest »
|
Zapisane
|
"Zapisuję - nie wiadomo dla kogo - dzieje oblężenia"
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #47 : Sierpnia 16, 2012, 19:06:30 » |
|
Jak dla mnie najlepsza seria Batmanów ever i jedyna którą z chęcią oglądam. Mówicie sobie co chcecie, Bale jest idealnym Batmanem do tej roli, a Cane i Freeman jego pomocnikami. Ogólnie obsada jest świetna i zbytnio minusów w tej serii nie widzę. Jest widowiskowo, ale mi to odpowiada. I tak sobie patrzyłem, jak tu pisaliście, więc chyba będę musiał po "Prometeuszu" w końcu się zebrać i iść ponownie, już na nowego Batmana. Zdziwko mnie tylko łapło, jak popatrzyłem na repertuar a tu Batman nie 3D. Ja generalnie mam w tyłku tę technologią i wolę bez, ale myślałem, że ten film tak naszpikowany efektami jednak będzie w trójwymiarze. Ile tak w kinie jest wyświetlany film ,bo nie chadzam za często? Do końca sierpnia myślicie, że będzie? Bo trzeba się nastawić na 3-godzinny seans.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #48 : Sierpnia 16, 2012, 19:38:54 » |
|
Ile tak w kinie jest wyświetlany film ,bo nie chadzam za często? Do końca sierpnia myślicie, że będzie? Bo trzeba się nastawić na 3-godzinny seans. Z reklamami to nawet dłużej Co do wyświetlania, to nie mam pojęcia. Sam się zastanawiam, czy zdążę się wybrać na "Prometeusza", bo coś się wybrać nie umiem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dampf
Miejsce pobytu: Trójmiasto
|
|
« Odpowiedz #49 : Sierpnia 16, 2012, 19:51:27 » |
|
Zazwyczaj takie hity grają w kinach ponad miesiąc. Czyli jeszcze zostało trochę czasu w teorii.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #50 : Sierpnia 16, 2012, 21:07:41 » |
|
Co do wyświetlania, to nie mam pojęcia. Sam się zastanawiam, czy zdążę się wybrać na "Prometeusza", bo coś się wybrać nie umiem Też się zbierałem chyba 2 tygodnie, chociaż mam niedaleko. Jakoś tak nie chadzam do kina na co dzień, tyko w przypadku czegoś konkretnego pod względem widowiska, co lepiej się ogląda na dużym ekranie. Resztę mimo wszystko wolę na spokojnie w domu. Zazwyczaj takie hity grają w kinach ponad miesiąc. Czyli jeszcze zostało trochę czasu w teorii. No to spoko, wybiorę się zatem pod koniec sierpnia, albo i na początku września, jak jeszcze będzie można. Ciekaw jestem bardzo roli Hardy'ego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #51 : Sierpnia 16, 2012, 21:14:21 » |
|
Ciekaw jestem bardzo roli Hardy'ego. W tej kwestii akurat zdania podzielone Większość jednak sądzi, że nie dorasta do pięt Ledgerowi. Według mnie w ogóle nie powinno się porównywać obu postaci i sposobu ich odgrywania, bo poza tym, że byli przeciwnikami Batmana, niewiele ich łączy. Jeden to inteligentny psychopata, drugi wyrachowany skurczybyk. Obaj dali radę, więc nie masz się o co martwić
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #52 : Sierpnia 16, 2012, 22:45:10 » |
|
Dla mnie bezsensem jest porównywanie tych ról. Jeden miał maskę, drugi - nie miał. Po prostu nie ma czego porównywać. Hardy musiał opierać się w zasadzie tylko na tonacji głosu i różnych niewerbalnych sygnałach ciała I wyszło mu to bardzo dobrze, ale - ponieważ nosi maskę- trudno się tą rolą zachwycać tak, jak to było w przypadku Ledgera.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #53 : Sierpnia 16, 2012, 22:57:03 » |
|
Zdziwko mnie tylko łapło, jak popatrzyłem na repertuar a tu Batman nie 3D. Ja generalnie mam w tyłku tę technologią i wolę bez, ale myślałem, że ten film tak naszpikowany efektami jednak będzie w trójwymiarze. Nolan dość krytycznie się o tej technologii wypowiada i uparł się, że nie będzie batmana w 3d robił. Często były jego wypowiedzi w serwisach tematycznych na ten temat. Za to 2 i 3 część jest kręcona kamerami imaxowymi. Co do Bane'a to dla mnie bez sensu te porównania. Mnie strasznie podoba się ta wizja Bane'a. Za komiksową jakoś aż tak nie przepadam, może trochę dlatego, że taki wizerunek wykorzystał Schumacher w swojej parodii filmu i mi się cały czas z tym kojarzy. Ogólnie wolę nolanową wersję Bane'a niż nolanową wersję Jokera, ale sama postać jest jednak taka se i gdyby na siłę porównać, no to jest to postać słabsza. Taki mięśniak, dodatkowo zazwyczaj jak mięśniak okazuje się być postacią dramatyczną to jeszcze gorzej to wychodzi. Tak czy inaczej mnie się bardzo podobał. W pierwszej scenie trochę jego głos mi średnio podpasował, ale potem już było bardzo ok.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 16, 2012, 22:58:34 wysłane przez Mando »
|
Zapisane
|
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #54 : Sierpnia 17, 2012, 18:08:46 » |
|
Większość jednak sądzi, że nie dorasta do pięt Ledgerowi. Według mnie w ogóle nie powinno się porównywać obu postaci i sposobu ich odgrywania(...) Dla mnie bezsensem jest porównywanie tych ról. Niby można, ale poco? Każdy to inny aktor i gra zupełnie inną rolę, więc porównywanie mija się z celem. Obaj dali radę, więc nie masz się o co martwić Ja się o Hardy'ego nie martwię, jak zagrał. Wystarczy mi sięgnąć pamięcią do roli jaką zagrał w filmie "Bronson", żeby być pewnym, że postać w którą się w cielił w Batmanie, na pewno jest bardzo dobrze przezeń zagrana. Nolan dość krytycznie się o tej technologii wypowiada i uparł się, że nie będzie batmana w 3d robił. Często były jego wypowiedzi w serwisach tematycznych na ten temat. Za to 2 i 3 część jest kręcona kamerami imaxowymi. Spoko, nie wiedziałem. Ale jak pisałem wyżej, dla mnie to nie jest minus, ja się bardzo cieszę, że to nie 3d, a mimo wszystko ludziom się strasznie podoba. Szczerze mnie dziwi, jak ludzie mogą kupować tv z 3d, ja bym oszalał jakbym miał tak na co dzień oglądać. Zbędny bajer dla zabawy od czasu do czasu wychodząc do kina.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
J1923
Miejsce pobytu: Sto(L)ica | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #55 : Sierpnia 23, 2012, 08:53:05 » |
|
Wczoraj skończyłem oglądać Nolanowską trylogię. Ostatnią część obejrzałem w kinie i ledwo wysiedziałem do końca. Ale zacznę od początku. Z pierwszej części w sumie niewiele pamiętam, wczoraj kolega ją wspominał mniej więcej tak "do połowy nudna, po połowie głupia" i rzeczywiście mniej więcej tak ją zapamiętałem. Niby bardzo ładnie wykonana, niby trochę klimatu było, ale to jednak głupia bajka Wczoraj aż spojrzałem na mą ocenę na filmwebie - 3/10 - byłem zaskoczony, że aż tak nisko, ale może i tak wtedy czułem. Już byłem zniechęcony do drugiej części, ale zewsząd płynęły głosy że taki świetny film, że zupełnie coś nowego, świeżego. No i zdecydowałem się obejrzeć, na małym ekraniku i przekonał mnie w stu procentach. Dla mnie to absolutnie najlepszy film na podstawie "życiorysu superbohatera", bijący inne o kilka długości. W końcu niezła fabuła, odejście od nadmiaru głupot, mroczny klimat, wspaniała realizacja z rozmachem i świetne role, o głównej nawet nie ma co wspominać. No jak na mój gust piękna rzecz i śmiało daję 8/10. Zachęcony poprzednią częścią i dobrymi opiniami o nowej, postanowiłem się wybrać na TDKR do kina. Niestety była to dla mnie katorga. Niby z punktu widzenia wykonania nie ma do czego się przyczepić zbytnio, to jednak sama fabuła, akcja i jej prowadzenie to istna tragedia. Ile razy z rzędu można oglądać istne Deus ex machina? Rozumiem dwa w filmie to i zaskoczyć może, ale 10?! To irytuje nieznośnie. W filmie było mnóstwo beznadziejnych scen, które denerwowały strasznie i psuły radość z filmu. No i trzeba pogratulować Nolanowi jednego - tak pustego miasta jak dwunastomilionowe Gotham to jeszcze nie widziałem. Ktoś tam żył?! Klimat anarchii też żenujący - oj nie tego się spodziewałem. Przejdźmy do tego co mi się podobało: zaskakująca Anne (i pięknie wyglądająca przy tym), resztki mrocznego klimatu, kilka dialogów, szczególnie związanych z Bane'm, niektóre sceny fajne i pomysłowe. Ta i to tyle chyba. Moja ocena 4/10 (tutaj plusik za panią Hathaway )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
HAL9000
Miejsce pobytu: Discovery One | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #56 : Listopada 16, 2012, 10:17:38 » |
|
W końcu i ja obejrzałem Historia epicka... ale Nolanowi nie starczyło umiejętności żeby ją dobrze opowiedzieć Po pierwsze, za dużo się tam dzieje Dziesiątki mini wątków. Jedne ciekawsze, inne kompletnie nieistotne. Można odnieść wrażenie, że niektóre wątki upchnięto na siłę. Takie opowiadanie historii wymusza w pewnych momentach pójście na skróty. I dlatego te wszystkie skoki w czasie i przestrzeni wypadają dziwnie. Bruce w więziniu, pufff, Bruce w Gotham itp. Po drugie, za dużo bohaterów. Zamiast się skupić na jednym (góra dwóch) Nolan chce opowiadać o kilku na raz. Na tym tracą wszyscy bohaterowie bo żaden z nich nie przechodzi w pełni satysfakcjonującej przemiany. A po seansie pozostaje uczucie że czegoś im brakowało i chciałoby się o nich dowiedzieć dużo więcej. Po trzecie, brakuje tu jakiegoś dobrego głównego motywu. Batman Początek mówił o przezwyciężaniu strachu, odkrywaniu w sobie bohatera. Mroczny Rycerz o chaosie, do czego trzeba się posunąć w walce, gdy przeciwnikiem jest ktoś pokroju Jokera. A ten film to taki słaby zlepek motywów z poprzednich filmów. Nolan nie zaproponował nic nowego do przemyślenia Po czwarte sceny akcji to ponownie typowy Nolanowski chaos, którego ja bardzo nie lubię Dobra a teraz żeby nie było że tylko krytykuję... Efekty specjalne, zdjęcia i muzyka na wysokim poziomie. Obsada jak zwykle wybitna, wszyscy wypadli poprawnie (ale tak jak wspominałem, jest jakiś niedosyt). Najbardziej mi przypadała do gustu Marion, chociaż scena jej śmierci była trochę śmieszna. Ale zwrot akcji, że to ona jest głównym czarnym charakterem, bardzo fajny. Ostatnia scena w kafejce... faktycznie błędem było pokazanie Bruca. Ciekawiej byłoby gdyby pokazano tyko jakąś sylwetkę, można by się wtedy zastanawaić czy to on czy nie... coś w stylu końcówki Incepcji 5/10
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopada 16, 2012, 10:21:40 wysłane przez HAL9000 »
|
Zapisane
|
Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #57 : Grudnia 23, 2012, 18:54:00 » |
|
Wczoraj zobaczyłem wyczekiwaną część trzecią i ... się zawiodłem! Nie wiem, co ludzie widzą zajebistego w tym filmie, bo ja poza obsadą i mrocznym klimatem, nic więcej! Od początku wszystko jałowe Brucowi się nic nie chce, nic go nie obchodzi, ogólnie wyjebka a Bane sobie szaleje na maksa. Przejął firmę Wayne, odseparował gliniarzy, ogólnie całe miasto zajął i nagle JEDEN zmizerowany człowiek się budzi,by temu zaradzić. Śmiech! Walka z Banem- śmiech. Efekty specjalnie-śmiech. Odrodzenie Bruce'a a la Rocky Balboa i wydostanie się z więzienia-śmiech! Ogólnie film jest tak smutny, że żal mnie ściskał podczas oglądania i wracania myślami wstecz do poprzednich części, gdzie to wszystko było zajebiste. Tutaj niby się dzieje, ale nie czujesz ani szczęścia, jak wygrywają dobrzy, ani żalu jak wygrywają źli. Całkowita obojętność na to, co się dzieje na ekranie. I jeszcze te sztuczne dążenie na chama do Wielkiego Szczęśliwego finału mnie osobiście zajebiście mdliło. Żeby jeszcze ten Batman zniknął razem z tym statkiem na serio i trochę dramaturgii wprowadził,ale nie, musiał być Happy End. Cholernie się zawiodłem na tym filmie i nie mogłem uwierzyć, że przy wysokich ocenach poprzednich części: Początek (8/10) ,Mroczny Rycerz (9/10) tej trzeciej daje co najwyżej 5/10. Katastrofa. Ktoś jeszcze ma podobno, jak ja odczucia po zwieńczeniu?
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudnia 23, 2012, 18:55:35 wysłane przez Ciacho »
|
Zapisane
|
|
|
|
Daro
|
|
« Odpowiedz #58 : Grudnia 24, 2012, 13:12:17 » |
|
No Ciacho mogę się podpisać pod tym co napisałeś obiema rękami, wielki zawód, nic więcej. Jedynie się cieszę, że nie wybrałem się na to do kina, a obejrzałem w domu. Takie naciągane 6/10 u mnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #59 : Grudnia 24, 2012, 14:08:58 » |
|
Też miałem iść, ale ostatecznie z braku czasu się nie wybrałem i dobrze się stało, bo bym tam przez te 2,5 h tylko się wiercił i denerwował. Do tej pory Nolan był dla mnie jednym z wąskiego grona reżyserów bez skazy, którego każdy film był co najmniej bardzo dobry. Widać, każdemu zdarzają się klapy,nawet tym najlepszym.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|