sorekar
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #20 : Lipca 29, 2012, 12:48:48 » |
|
A ja uwielbiam Batmany Nolana. Rola Jokera w Mrocznym Rycerzu mnie powaliła na kolana, że aż sobie plakat metrowy na ścianę trzasnąłem Na razie nie mam możliwości obejrzenia najnowszego Batmana, ponieważ jestem na wyjeździe. Ale jeszcze tylko tydzień...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bartek
Miejsce pobytu: Białystok / Kraków
Nahallac
|
|
« Odpowiedz #21 : Lipca 29, 2012, 14:52:56 » |
|
1. The Dark Knight - 10/10 2. Memento - 9/10 3. Prestiż 9/10 4. Memento - 8/10 5. Incepcja - 8/10 6. Batman Początek - 7/10 7. Insomnia - 5,5/10
Mamy wyciągnąć średnią?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #22 : Lipca 29, 2012, 21:07:30 » |
|
Jakim cudem ja to napisałem? Miało być przy 8/10 The Dark Knight Rises oczywiście
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #23 : Lipca 29, 2012, 21:16:04 » |
|
Powinieneś sobie był przylepić gdzieś karteczkę, że "Memento" w rankingu już uwzględniłeś
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Bartek
Miejsce pobytu: Białystok / Kraków
Nahallac
|
|
« Odpowiedz #25 : Lipca 29, 2012, 22:14:07 » |
|
To dobitnie świadczy, że potrzebny jest wątek dla Nolana i trzeba było jemu, a nie jego Batmanom wątek zakładać!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #26 : Lipca 29, 2012, 22:17:00 » |
|
Nic nie stoi na przeszkodzie żeby taki założyć Ja po prostu chciałem poznać waszą opinię na temat trylogii, a przypadkiem rozmowa zeszła na inne filmy Nolana
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #27 : Lipca 30, 2012, 08:34:40 » |
|
Panowie. Rozmawiamy tutaj o Batmanach. Serio mnie nie interesują rankingi filmów Nolana
Ależ to nie są rankingi filmów Nolana. My tylko umieszczamy "Batmanową Trylogię Nolana" w odpowiednim kontekście
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Paweł Mateja
|
|
« Odpowiedz #28 : Sierpnia 02, 2012, 10:53:24 » |
|
Byłem wczoraj na nowym batmanie. W filmie była masa rzeczy, które chyba nie trzymają się kupy - chyba, bo nie chce mi się tego szczególnie analizować - wystarczy mi, że film mnie zachwycił. Jestem wielkim fanem Nolana i to, co tym razem zrobił jest po prostu rewelacyjne - nastrój, zdjęcia, napięcie - to wszystko było na najwyższym poziomie. Bane w mojej opinii przebił ostatniego Jokera. Nie jestem fanem blockbusterów i raczej ich unikam, ale Nolana to ja mogę zawsze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #29 : Sierpnia 03, 2012, 15:53:11 » |
|
No ja tez byłem wczoraj i identyczne odczucia jak Matei. Sporo głupot, ale ludzie za bardzo chyba przyzwyczaili się do "realnego" Batmana i zapomnieli, że to jednak jest kino superbohaterskie. Film mnie zachwycił, Bane był przekapitalny, choć to jednak taki kołek, zrobiony dodatkowo na postać tragiczną, więc niby nic specjalnego, ale ja tam tez chyba wole jego od Jokera. Choć momentami głos mu zbyt wyraźny zrobili. Myślę, że TDKR może podzielić los niektórych Kingów i Star Warsów i możliwe, że pójdę na kinowa powtórkę Trochę nie podobała mi się ostatnia scena. Uważam, że te 2 sekundy można było sobie darować jednak To tak na szybko, bo na chwilę mam tylko kompa i nie mam czasu nawet poczytać spoilerów ze starych wpisów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #30 : Sierpnia 09, 2012, 16:40:44 » |
|
No to wybrałem się wreszcie do kina Cóż mogę powiedzieć, Nolan znów tego dokonał. Zrealizował świetny film akcji, choć w kilku momentach można się do paru rzeczy doczepić - czyli podobnie, jak w przypadku poprzednich Batmanów. Ale nie narzekam. 2h45 minut przeleciały naprawdę szybko. Szczególnie wciągnął mnie początek, sytuacja dramatyczna była tu najciekawsza z wszystkich Batmanów Nolana. Po pierwsze - uśpione Gotham, mieszkańcy którego wierzą, iż już kompletnie nic nie może im zagrozić. Po drugie - Batman jako osoba wręcz wyklęta. Przez pewien czas nie wiadomo, do czego to wszystko zmierza i to też jest świetne. Bardzo podobała mi się też postać Cat Woman. Dodała filmowi pewnego smaczku. Zresztą ja zawsze lubiłem panie kopiące tyłki panom I nagle pojawia się ale. Chodzi o scenę, która ustaliła niejako dalsze reguły gry - samodzielną próbę Batmana dotarcia do Bane'a i porachowania się z nim. Kompletnie tego nie kupiłem, zwłaszcza, że bohater wiedział, że Bane to nie jest jakiś tam mięśniak ) W dalszej części filmu cały czas się coś dzieje, choć z drugiej strony realizowany jest pewien schemat znany chociażby z Rocky'ego (tak, tak) - Pokonany Batman wraca do gry, choć się po nim nikt nie spodziewał - nieszczególnie się to różni choćby od łomotu, jaki Rocky'emu spuścił w trzeciej części Mr. T i późniejszego rewanżu ). Podobało mi się natomiast to, iż film naprawdę ładnie łączy się zarówno z częścią poprzednie (co oczywiste), lecz także z Batman Begins (co już tak oczywiste być nie musiało). Również finał bardzo mnie usatysfakcjonował: był mały twist, było ciekawe zakończenie ( W pewnym momencie Batman mówi do Blake'a, iż Batmanem może być każdy... w kontekście zakończenia bardzo ważne słowa. Ktoś tu wspomniał, iż Blake miałby się stać Robinem... Ale czy na pewno? Ja to odczytałem w ten sposób, iż Blake ma być nowym Batmanem. Choć rzeczywiście, może po prostu kontynuować jego misję jako Robin. Jakby na to nie patrzeć - Nolan pozostawił otwartą furtkę, nawet dla samego siebie. ). Jest kilka przegiętych scen, jak choćby wydostanie się z więzienia, pocałunek z Cat Woman, podczas, gdy zegar na bombie pokazywał już naprawdę niedużo czasu, nieefektowna śmierć Bane'a, spotkanie w restauracji, odrzucenie odznaki a la Callahan , ale nie psują one ogólnego wrażenia. Dla mnie 8/10, mniej więcej tyle, ile dwa poprzednie Batmany, choć wydaje mi się, iż "Dark Knight" był jednak kapeńkę lepszy. Nawet jeśli ową kapeńkę stworzył Heath Ledger. Bo o ile sama postać Bane'a zaskakująco ciekawa, jego potęga naprawdę robiła wrażenie, o tyle jednak aktorsko siłą rzeczy niedużo się tu działo. Choć nie do końca, bo Hardy musiał grać ciałem, sposobem poruszania się, a także odpowiednio modulować głos, co wypadło bardzo przekonująco. I jeszcze propos Cat Woman... O ile sama postać bardziej przekonała mnie, niż ta wykreowana przez Pfeiffer w Batman Returns, o tyle w tamtym filmie lepiej została oddana relacja między nią a Batmanem, cały czas coś iskrzyło, było jakieś napięcie erotyczne... Tu w zasadzie niczego nie ma. Ten pocałunek tak trochę z koziego tyłka wzięty.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 09, 2012, 18:33:35 wysłane przez p.a. »
|
Zapisane
|
|
|
|
dampf
Miejsce pobytu: Trójmiasto
|
|
« Odpowiedz #31 : Sierpnia 09, 2012, 16:44:11 » |
|
burza zaczyna mi tu szaleć There's a storm coming, Mr. Wayne
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #32 : Sierpnia 09, 2012, 18:34:30 » |
|
Burza się skończyła, przeedytowałem i uzupełniłem poprzednią wypowiedź, więc jak ktoś ma ochotę, może raz jeszcze poczytać, a nuż znajdzie coś, na temat czego chętnie się posprzecza
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #33 : Sierpnia 09, 2012, 19:08:23 » |
|
Ktoś tu wspomniał, iż Blake miałby się stać Robinem... Ale czy na pewno? Ja to odczytałem w ten sposób, iż Blake ma być nowym Batmanem. Choć rzeczywiście, może po prostu kontynuować jego misję jako Robin. Jakby na to nie patrzeć - Nolan pozostawił otwartą furtkę, nawet dla samego siebie. też na początku myślałem, że Blake będzie nowym Gackiem, według mnie tak by było lepiej, ale wtedy po co scena, gdzie podaje swoje prawdziwe imię? Wydaje mi się, że jakby już ktoś się zabierał za nowe części, to niestety wybrałby opcję, że to będzie Robin
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #34 : Sierpnia 09, 2012, 19:38:11 » |
|
Masz rację. Gdy scena, o której wspominałeś, się rozgrywała, miałem wrażenie, że umyka mi coś istotnego Nie wyłapałem iż Blake na imię ma Robin .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sorekar
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #35 : Sierpnia 09, 2012, 20:52:19 » |
|
Ja też parę dni temu wybrałem się na nowego, tak oczekiwanego Batmana i nie zawiodłem się. Film długi, ale nawet pękający pęcherz nie mógł odciągnąć od filmu Postać Cat Woman bardzo fajna i aktorsko, i kaskadersko. Doczepić się chce tylko do tego, że gdy Bane opanował miasto, wszyscy rebelianci chodzili sobie spokojnie po ulicy. Takie naciągane troche, żeby Bane na to pozwolił Ogólnie z filmu jestem bardzo zadowolony, lecz nadal troszkę brakuje do Mrocznego Rycerza
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kirronik
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #36 : Sierpnia 09, 2012, 20:59:11 » |
|
Mnie jeszcze trochę uderzyło to jak Blake podał swoje rzekome prawdziwe imię i powiedział Robin. Robin to przecież nie było imię tylko pseudo postaci... ale z drugiej strony jakby powiedział Dick Grayson to spora część ludzi mogłaby nie załapać
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #37 : Sierpnia 09, 2012, 21:12:01 » |
|
A mi przypomniały się jeszcze inne "wątpliwy" motyw: Powrót Wayne'a do Gotham jakiś taki zbyt gładki. Ot, wyszedł ze studni, wrócił i pozbierał swoje zabawki. Nawet pojazd został sobie na dachu. I gdzie on się oporządził? Rozumiem, że we swojej posiadłości. Aż wierzyć się nie chce, że w ciągu kilku miesięcy nikt się do niej nie dobrał. Generalnie widzę zaś, że wszyscy zgadzają się co do jednego: film ma może swoje luki czy uproszczenia scenariuszowe, ale ogląda się to świetnie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #38 : Sierpnia 10, 2012, 11:28:13 » |
|
Tutaj masz rację, motyw przez Ciebie opisany jest trochę bez sensu pytaniem też pozostaje jak Bruce dostał się do Gotham? Miasto pilnowane 24/7, nikt nie wchodzi i nie wychodzi, a chyba na tak ważnego obywatela każdy by zwrócił uwagę Generalnie widzę zaś, że wszyscy zgadzają się co do jednego: film ma może swoje luki czy uproszczenia scenariuszowe, ale ogląda się to świetnie To są tylko takie drobnostki, które można wybaczyć, bo film jako całość robi ogromne wrażenie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #39 : Sierpnia 10, 2012, 12:05:29 » |
|
W kinie miałem niezłego zonka. Jedna scena - Bruce wychodzi ze studni. Druga scena - Bruce, ogolony i wyporządzony, spotyka Cat Woman Podejrzewam, że w wersji reżyserskiej pojawi się jednak jakiś łącznik między tymi scenami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|