Gotham Cafe

Forum ogólne => Pozostałe => Wątek zaczęty przez: p.a. on Sierpnia 22, 2015, 07:54:15



Tytuł: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Sierpnia 22, 2015, 07:54:15
(http://1.fwcdn.pl/po/10/01/1001/6900002.3.jpg)

Niesłusznie oskarżony o zdradę agent IMF musi odkryć i zdemaskować prawdziwego szpiega.

(http://1.fwcdn.pl/po/09/38/938/7145245.3.jpg)

Były agent IMF, Sean Ambrose, wykrada wirusa. Ethan Hunt zostaje wysłany do Sydney, by go odzyskać.

(http://1.fwcdn.pl/po/57/42/95742/7539646.3.jpg)

Ethan Hunt powraca, aby pokrzyżować plany bezwzględnego handlarza bronią, Owena Daviana.  

(http://1.fwcdn.pl/po/30/87/483087/7408249.3.jpg)

Po ataku terrorystycznym na Kreml agent IMF, Ethan Hunt, wraz z resztą zespołu próbuje oczyścić swoje dobre imię.

(http://1.fwcdn.pl/po/50/48/655048/7695904.3.jpg)

Agent IMF Ethan Hunt wraz ze swoim ludźmi mierzy się z organizacją Syndykat.

Sorry, HALu, że nie są to plakaty z movieposters, ale jak zobaczyłem, że stronka jest płatna, to se darowałem ;)

Na wstępie powiem tylko tyle, że po kinowym seansie ostatniej części filmu, zdałem sobie sprawę, że to jedna z najlepszych - czy też po prostu najfajniejszych - stricte rozrywkowych serii w kinie. I jednocześnie - jedna z najrówniejszych. Nawet najsłabsza, druga część trzyma jakiś poziom. Więcej szczegółów ode mnie wkrótce.



Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Sierpnia 22, 2015, 09:11:41
Ok, to teraz nieco konkretniej.

Mission: Impossible (1996)

Chyba najbardziej klasyczna w wymowie historia. To tu najbardziej można wyczuć ten "szpiegowski klimat". Z perspektywy najnowszych części całość może się wydać stosunkowo statyczna (choć to tu jest słynna scena opuszczania Hunta na linie),najbardziej "możliwa". Ale świetna atmosfera wiele wynagradza. Film broni się po latach, co miałem okazję niedawno sprawdzić :) 7/10.

Mission: Impossible II (2000)

No cóż, John Woo i wszystko jasne. Najmniej z tego filmu pamiętam i całość jest raczej najsłabsza. Ale w gruncie rzeczy nie mogę powiedzieć, że film podobał mi się wyraźnie mniej od reszty. 6/10.

Mission: Impossible III (2006)

To być może moja ulubiona część. Winny tego stanu jest jeden - Philip Seymour Hoffman, który stworzył zdecydowanie najmocniejszą kreację aktorską w całej serii, kreując przy okazji najlepszy czarny charakter. Pierwsza scena jest mistrzowska i przykuwa do fotela. Potem jest cały czas bardzo dobrze, film wydaje się być taki najbardziej na serio, obok pierwszej części. Jedynie zakończenie nie satysfakcjonuje, dlatego nie osiem, a takie 7.5/10 ;)

Mission: Impossible - Ghost Protocol (2011)

Ileż tu się dzieje :) Na tyle dużo, że nie bardzo już teraz pamiętam całość, ale w tej serii nie o to chodzi - chodzi o rozrywkę. Co chwila zmieniające się lokalizacje, "niemożliwe" akcje i niesamowite tempo całości. 7/10

Mission: Impossible - Rogue Nation (2015)

Na chwilę obecną ciężko powiedzieć, czy całość podobała mi się bardziej niż poprzednia część, czy mniej. Przepis jest podobny - niesamowite akcje, zmienne lokalizacje, kłopoty IMF, etc. Plus za postać Ilsy Faust :) Fajnie, że film nakręcają nie tylko sceny akcji, ale również sceny bardziej intymne, opierające się na atmosferze wzajemnej nieufności (pod tym względem nie było tak dobrze od czasów pierwszej części), typowych dla serii przebierankach, etc.  Słyszałem różne opinie, ale mi się czarny charakter podoba. Nie jest tak wyrazisty, jak PSH, ale wygląda odpowiednio - mi wystarczy :) Po drodze kilka zaskoczeń, solidny jak zwykle Alec Baldwin (ma talent do wyrażania zmiennych emocji bardzo oszczędnym gestem), humor (Simon Pegg dostał większą rolę, niż ostatnio) i podtrzymanie ciągłości serii postacią Luthera (choć jak dla mnie, mogło go być więcej). Mocne 7/10.


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Listopada 06, 2015, 20:52:59
Niedawno obejrzałem najnowszą cześć i bardzo mi się podobało. Oceniam ją tylko oczko niżej od najlepszej odsłony w serii czyli Ghost Protocol. To jest w sumie niesamowite, że to już piąta część a poziom serii nie spada. Duża w tym zasługa Cruise'a który widać, że wkłada w te filmy całą energię.

Plus za postać Ilsy Faust :)

Tak. I mam nadzieję, że pojawi się kolejnych odsłonach.

Po drodze kilka zaskoczeń, solidny jak zwykle Alec Baldwin (ma talent do wyrażania zmiennych emocji bardzo oszczędnym gestem), humor (Simon Pegg dostał większą rolę, niż ostatnio) i podtrzymanie ciągłości serii postacią Luthera (choć jak dla mnie, mogło go być więcej).

Zawsze jest miło jak powracają dobrze znani bohaterowie z poprzednich części. Fajnie, że w tej odsłonie ponownie pojawił się Renner. Rolę ma małą ale widać, że dobrze się w niej czuje.

Ja tą część oceniam na 8/10 . A sam pościg na motocyklach na 10/10  :) Genialna scena akcji.


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Lutego 05, 2018, 08:42:35
Pierwszy zwiastun do Mission: Impossible - Fallout  :faja:

http://www.youtube.com/watch?v=wb49-oV0F78


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Sierpnia 11, 2018, 16:09:04
Mission: Impossible - Fallout

Poziom na pewno utrzymany a może nawet powiedziałbym, że lekko podniesiony :) Ta misja na tle innych wypada chyba najbardziej realistycznie. Akcja nie skacze co pięć minut z jednego kraju do drugiego. Stylistycznie film prezentuje się znacznie mroczniej i poważniej od poprzedników. Ale to nadal jest Mission: Impossible czyli zawrotna akcja i kaskaderskie popisy :) I pod tym względem ten film jest jednym z najlepszych w całej serii. To co Tom Cruise tutaj wyprawia... szok, że oni mu na to pozwalają  :D Skok na spadochronie z 8000 metrów... Szalona jazda pod prąd ulicami Paryża...  No i końcowy pościg helikopterów... Warto to zobaczyć w kinie.

8.5/10


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Sierpnia 11, 2018, 20:17:47
Opinie o tym filmie są póki co rewelacyjne. Jeśli to jest najlepsza część, to znów mamy do czynienia z podobnym fenomenem, co np. w przypadku serii Fast & Furious.

HALu, pytanko tylko takie - muszę sobie jakoś przypominać fabułę ostatnich zwłaszcza części?


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Sierpnia 11, 2018, 22:01:56
Dobrze jest znać MI3 i MI5 przed seansem Fallout. Ale nie jest to jakaś wielka konieczność, jak mniej więcej pamiętasz co się tam działo to OK :)

Tak ta seria robi się coraz lepsza, tylko gdy kolejne Fast & Furious robią się coraz bardziej komputerowe to tutaj ewidentnie seria skręca w kierunku autentycznych akcji z udziałem aktorów. To już jest pewien wymóg wobec tej serii, wszyscy chcą zobaczyć co tym razem wymyślił Cruise. I tak myśle, ze tą cześć będzie naprawdę ciężko przebić pod względem tych kaskaderskich wyczynów.


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Sierpnia 11, 2018, 22:27:22
A, to sobie poczytam na Wiki o tych częściach. O ile spodziewałem się nawiązań do piątki, to z tą trójką mnie jednak zaskoczyłeś. Oglądałem dawno temu, więc lepiej sobie przypomnę, o co tam chodziło.

Gdzieś obiło mi o się o uszy, ile prób potrzebował Cruise, by wykonać jakiś niebezpieczny skok czy coś w tym stylu. To była, zdaje się, liczba trzycyfrowa. Tylko, żeby to się źle nie skończyło któregoś razu.


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Sierpnia 12, 2018, 08:35:29
Jeszcze to zobacz ;)

http://www.youtube.com/watch?v=G1wsCworwWk

A tu zestawienie kaskaderskich wyczynów z M:I 6

http://www.youtube.com/watch?v=Z_aCOQi5tm4

Crazy  :roll:


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Sierpnia 13, 2018, 15:42:13
Świetny film. Może nieco za długi, ale świetny :) Czy najlepszy w serii? Ciężko orzec, bo ta jest wyjątkowo równa. Na pewno jednak to takie MI w pigułce. Są "niemożliwe" sekwencje akcji? Jak najbardziej. Jest duch pracy zespołowej? Jest. Firmowe "maski", umożliwiające wcielanie się w inne postaci? Obecne. Dodatkowo - skojarzenia z jedynką może budzić osoba "kreta", z części 4. i 5. przemycono podróże po całym świecie (choć jest ich nieco mniej), z kolei wątki osobiste budzą skojarzenia z częścią trzecią. I również z tego powodu całość jest nieco bardziej mroczna, jak gdyby bardziej na serio. Mimo wszystko jednak można mówić o nowej jakości. Mniej tu bajerów, a więcej oldskulowej akcji w rodzaju pościgów czy bijatyk. A to co wyprawia Cruise... obłędne. Generalnie cała końcowa scena z helikopterami wymiata. Całość wzbogaca fajne, nienachalne poczucie humoru. Może jedynie szkoda, że nie zagrał Renner (zapewne z powodu Infinity War), byłaby lepsza ciągłość. Reszta bohaterów na szczęście obecna, w tym również moja ulubiona Ilsa Faust :) Ogólnie MI może jeszcze nie doczekał się filmu na miarę "Casino Royale", ale ten film jest lepszy choćby od "Spectre" czy "Quantum of Solace". Całość na mocne 7/10.


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Sierpnia 13, 2018, 19:08:13
Świetny film. Może nieco za długi, ale świetny :) Czy najlepszy w serii? Ciężko orzec, bo ta jest wyjątkowo równa.

Na razie bardziej lubię Ghost Protocol. Ale może po kolejnych seansach Fallout wskoczy na pierwsze miejsce.

Mniej tu bajerów, a więcej oldskulowej akcji w rodzaju pościgów czy bijatyk.

I kto by pomyślał, że to będzie jeden z największych plusów tego filmu  :)

Generalnie cała końcowa scena z helikopterami wymiata.

Wymiata jak cholera. Ja dalej nie mogę uwierzyć, że Cruise sam pilotował ten helikopter. Tutaj też trzeba pochwalić Cavilla, też nim nieźle zamiatało w tym helikopterze :D

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Może jedynie szkoda, że nie zagrał Renner (zapewne z powodu Infinity War), byłaby lepsza ciągłość.

Szkoda, ale to nie przez IW bo go tam nie ma  ;)

Reszta bohaterów na szczęście obecna, w tym również moja ulubiona Ilsa Faust :)

Pełna zgoda.

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Ogólnie MI może jeszcze nie doczekał się filmu na miarę "Casino Royale", ale ten film jest lepszy choćby od "Spectre" czy "Quantum of Solace".

Jak porównujemy do Bondów to Fallout jest jak Skyfall  ;) Ale porównując do ostatnich odsłon Bonda to seria M:I trzyma jednak wyższy poziom  :faja:


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Sierpnia 13, 2018, 19:19:02
Z wyczynów Tomka...Na mnie chyba największe wrażenie zrobił ten skok z łupnięciem o ścianę budynku (auć) i ten upadek na ten hm... ładunek helikoptera.

Ogólnie się zgadzamy, co do kolejności na podium, to sam nie wiem, bo te filmy nieco się jednak różnią. Na pewno Rogue Nation jest kapkę słabsze od Ghost Protocol, zaś druga część jest najsłabsza w ogóle. Osobiście mam też sporą słabość to części nr 3, chyba głównie z powodu Seymour Hoffmana.

A co do Rennera... to czemu nie zagrał?


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Sierpnia 13, 2018, 19:28:49
A co do Rennera... to czemu nie zagrał?

Teraz czytam info, że to jednak głównie przez terminy kręcenia Infinity War :D I że podobno reżyser Fallout zaproponował żeby...

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Sierpnia 13, 2018, 19:33:45
No cóż, teraz, gdy
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
. Pytanie, czy kolejne części powstaną, Cruise swoje lata już ma.


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Sierpnia 13, 2018, 19:49:47
Myślę, że spokojnie ze trzy filmy z tej serii jeszcze w sobie ma :D


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Maja 25, 2022, 10:25:10
Siódma cześć Dead Reckoning: Part 1 już wkrótce. Skoro Part 1 to Part 2 też już w drodze  ;)

http://www.youtube.com/watch?v=b32rsDydbnk


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Maja 25, 2022, 10:26:24
Mimo wszystko męczące jest tworzenie seriali w kinie dla mnie ;) Zwłaszcza, że poprzednie części pokazały, że można zrobić świetny film zamknięty w ramach jednego seansu, jednej produkcji.


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Maja 25, 2022, 10:31:16
To przez sukces Diuny. Teraz wszystkie filmy będą se do tytułów dodawały Part 1  ;)


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: michax77 on Maja 26, 2022, 00:37:47
Ale to mają być dwie części, bo to (chyba?) ma być finał serii (coś takiego jak z kolejnymi dwoma częściami Szybkich i wściekłych, ktore mają być podwójnym finałem). Nie wiem tylko po co wypuszczać zwiastun na rok przed premierą, za rok wszyscy zapomnimy o tym trailerze, i nieważne czy jest dobry (a jest).

Jedyne co mnie zaskoczyło, że Tomek postarzał się. Normalnie koniec świata, bo dołączył do Kijanki, Deppa i innych aktorów, po których wydawało się, że  długo nie będzie widać wieku, a na twarzy Cruise'a zaczynają się pojawiać zmarszczki.

Niby każdy z filmów stanowił osobną całość, ale już ostatni film łączył się dość mocno z poprzednimi częściami przez powrót jednego z bandziorów.

 


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Maja 26, 2022, 08:14:23
No ale to takie połączenie raczej w ramach jednego uniwersum było, niż ścisła druga część, pytanie, jak będzie tym razem.

Ja sobie tak czy siak pewnie zrobię powtórkę całej serii, bo bardzo lubię :) A niektóre części tylko raz widziałem.


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Grudnia 20, 2022, 22:24:12
6 dych na karku, on jest niesamowity

http://www.youtube.com/watch?v=8ujdJf7nnCM

http://www.youtube.com/watch?v=8j1v-AjBUtE


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Stycznia 01, 2023, 22:41:50
Ja tymczasem w okresie między świątecznym zrobiłem sobie niemożliwy tydzień, i obejrzałem całą serię Mission Impossible. Ja chyba właściwie nigdy wszystkich filmów nie oglądałem.
Trzy pierwsze pewnie widziałem gdzieś w polsatowskich megachitach, ale co do kolejnych nie jestem pewien.

Fajnie się oglądało dzień pod dniu, po jednej części.

Mission: Impossible (1996) - to taki klasyczny thriller szpiegowski lat '90. Niezła historia, fajni bohaterowie.
Dość zaskakujący początek, kiedy ekipa zostaje mocno odchudzona. Też myślę że film się jak najbardziej broni, mimo upływu lat.

Mission: Impossible 2 (2000) - niesamowity początek, kiedy Hunt wchodzi po tej niemal pionowej ścianie, fantastycznie im to wyszło. Wiadome że to praktycznie niewykonalne, ale jakoś tak ta scena mnie jakoś tak zafascynowała. Faktycznie przy pierwszej części, ta wygląda dość blado. Z drugiej strony zupełnie odeszli od tej klasyki szpiegowskiej, na rzecz czegoś bardziej impossible.

Mission: Impossible 3 (2006) - najlepszy początek (kiedy jest jakaś akcja) i koniec (kiedy ratuje żonę, a potem ona jego). Środek trochę przynudza. Mam wrażenie że nie mogli się zdecydować, czy robić coś w stylu jedynki czy dwójki.

Mission: Impossible - Ghost Protocol (2011) - od tej części już chyba dobrze wiedzieli w jakim kierunku pójść. Trochę tak zalatuje Brosnanowskim Bondem. Do tego cała ta kapitalna akcja na Kremlu, a później kolejna w hotelu. I jeszcze fajne wprowadzenie Rennera, jako nowej głównej postaci.

Mission: Impossible - Rogue Nation (2015) - kolejny wyróżnik tej serii to jakaś napakowana akcją lokalizacja, tym razem cała ta genialna "impreza" w teatrze, kiedy można było zgłupieć o co tu właściwie chodzi.
I ta Ilsy Faust, której motywacji nie znamy, bo niby wydaje się postacią pozytywną, ale też ma swoje za uszami.
Chwilami też zalatuje pierwszą częścią, jak są te nocne ucieczki pod koniec. Chyba najbardziej mi się podobało.

Mission: Impossible - Fallout (2018) - O ile poprzednie części można od biedy oglądać niezależnie, to tu już jednak konieczne jest obejrzenie RN. Znów mamy dużo szybkich napakowanych akcją scen, poprzeplatanych takimi mniej atrakcyjnymi. Znów mocno zalatuje Bondem, ale mi to akurat nie przeszkadza. Na koniec z tą akcją w Kaszmirze to już grubo polecieli. Ta cała akcja z helikopterami i później w górach.



Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Stycznia 02, 2023, 10:24:33
Ogólnie tak jak piszesz, od części czwartej seria odnalazła własną tożsamość, wcześniejsze filmy są w bardzo różnym stylu. Ja nawet nie wiem, która część podoba mi się najbardziej, bo trudno porównać dość olskulową pierwszą część z późniejszymi filmami. Na pewno najsłabsza jest dla mnie dwójka, no ale to John Woo, czyli gość, który lubi przeginać. Trzy ostatnie części są na bardzo równym poziomie, choć wszystkie oglądałem tylko po jednym razie. A trójkę lubię, bo świetną postać antagonisty stworzył tu Philip Seymour Hoffman. Ogólnie bardzo równa seria.


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: michax77 on Stycznia 03, 2023, 00:41:45
Wszystkie filmy lubię, ale jak powtarzałem po latach to troszkę rozczarowała mnie jedynka,mimo tego że pamiętałem jaki to film, zabawa w stare kino szpiegowskie od De Palmy, i jest dobry, ale nie tak dobry jak zapamiętałem. A dwójkę mimo wielu wad lubię od seansu w kinie, nie przeszkadza mi to, że przez godzinę akcji nie ma, dopiero w drugiej połowie. Choć z filmów amerykańskich Woo to jest chyba najsłabszy, o wiele lepsze jest Nieuchwytny cel z JCVD, a przede wszystkim doskonałe Bez twarzy z Cagem i Travoltą. Trójkę uważam za jeden z niedocenianych akcyjniaków. Piątka i szóstka są znakomite, ale na pierwszym miejscu stawiam i to nie zmienia się od pierwszego seansu czwórkę Birda, znanego wcześniej z animacji.


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Lipca 16, 2023, 14:52:37
Mission: Impossible - Dead Reckoning Part One (2023)

Moim zdaniem najsłabsza odsłona z tych od czasów Ghost Protocol. Za dużo gadania i powiem to... za mało akcji jak dla mnie... albo nie, akcji jest sporo ale to nie jest ten poziom co w poprzednich filmach. Fallout to było jednak arcydzieło gatunku i chyba szczytowe osiągnięcie serii. Mam wrażenie, że nie mieli czasu przygotować wszystkich kaskaderskich scen, albo zostawili je na Part 2. W sumie mamy jeden duży pościg w Rzymie, ale coś podobnego było już w Fallout, tylko lepsze. Największy wyczyn to ten skok na motorze w przepaść, ale w sumie już to pokazali w tych filmikach z produkcji i w filmie jest tylko parę dodatkowych ujęć. No i na końcu akcja w pociągu, według mnie najlepsza w całym filmie, trzeba na nią długo czekać ale dostracza :)

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Ocenę muszę wystawić... i w Trakt wpiszę 7/10 bo się nie da inaczej ale w rzeczywistości oceniam na 6.9/10  ;)


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Lipca 16, 2023, 21:09:19
No tak to jest, jak się filmy na 2 części dzieli... Zamierzam raczej obejrzeć obie na raz. Wcześniej kusi powtórka wszystkich części...


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: michax77 on Listopada 20, 2023, 01:03:51
Mission: Impossible - Dead Reckoning (2023)

Kolejna dobra część Niemożliwej Misji z Tomkiem, choć pomału zaczyna widać, że format się wyczerpuje, choćby po tym, że to co robiło kiedyś wrażenie, zaczyna być kliszą (choć nie wiem czy to odpowiednie słowo), bo wiemy, że Cruise wykonuje wszystkie sceny kaskaderskie sam, ale tak daleko doszli z tymi scenami, że jedyne co mógłby zrobić żeby siebie przebić, to polecieć w kosmos (co zrobi, ale nie w tej franczyzie, tylko w innym filmie). Więc twórcy zaczynają się bawić tym co wcześniej dostaliśmy - pamiętacie scenę z burzą piaskową w Ghost Protocol, to tutaj dostajemy podobną scenę akcji, kojarzycie scenę z pociągiem w filmie De Palmy, to tutaj dostaniecie ją bardziej rozbudowaną.

Twórcy są tego świadomi, że bardziej się nie da,  że doszli do ściany w scenach akcji, bo scen akcji jest mało, a sekwencja przed czołówką jest zaskakująco mało rozbuchana (choć nie pamiętam już czy każdy prolog w tej serii to była scena akcji, tak jak w Bondach) i w sumie to mi się to podoba, że nie próbują sami siebie przebić. No i jeśli miałbym się czegoś przyczepić, to film jest trochę przegadany, składa się ze scen w których bohaterowie siedzą w jednym pomieszczeniu i gadają o Bycie, czyli o sztucznej inteligencji, bo z A.I tym razem walczy Hunt. Idealnie wstrzelili się z tym pomysłem w dzisiejsze czasy a przecież film zaczęli kręcić bardzo dawno temu, minęło kilka lat odkąd padł pierwszy klaps na planie. Ogląda się trochę siódemkę jak wysokobudżetowy odcinek mojego ulubionego Person of Interest.  A wracając do rozmów to  czasami są to dialogi za bardzo pompatyczne, ale równoważone są przez humor, więc aż tak mi to nie przeszkadzało.

Ale rozumiem dlaczego tak film wygląda bo było dużo problemów w czasie produkcji, np. długie przerwy w kręceniu spowodowane przez covid (czy to nie  na planie tego filmu Cruise zjechał w bardzo ostrych słowach ekipę, że nie stosuje się do zasad produkcji?), więc nie dziwi mnie, że film wygląda jak wygląda. Dostajemy scenę rozmowy przeważnie w jakimś zamkniętym pomieszczeniu,  potem akcją, później kolejna scenę gadania w zamkniętym pomieszczeniu, potem akcja. Ale mimo tego, jak film jest skonstruowany, to nie nudziłem się, bo ekipa Hunta jest tak fajna, że ogląda się ich razem jak starych dobrych znajomych.

Gratulacje dla Cruise'a, że zawsze potrafi ściągnąć do tej serii fajne nowe twarze. Tak było np. z Rebeccą Ferguson (choć w tym filmie chyba do końca nie mieli pomysłu co z Ilsą zrobić), czy Vanessą Kirby, a w siódmej części świetnie wypadła Hayley Atwell, która gra trochę podobną rolę co Phoebe Waller Bridge w najnowszym Indiana Jonesie , ale jest dużo lepsza. No i ma świetną chemię z Tomkiem, ale z nim większość bohaterek ma chemię. Ale nawet postacie trzecioplanowe, pojawiające się na kilka scen wypadają interesująco, nawet jeśli nic o nich nie wiedziałem jak zabójczyni grana przez Pom Klementieff (
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
), czy agent grany przez Shea Whighama o którym nic nie wiadomo, ale facet ma taki talent i charyzmę, że wyróżnia się z tłumu, jest trochę jak Tommy Lee Jones w Ściganym:)

Jakiś czas temu mówiło się że Dead Reckoning Part I i II to będzie finał całej franczyzy i nie wiem właśnie czy nie powinno tak być. Nie chodzi mi o to, że Cruise się starzeje, bo jak się uprze to nawet w wieku 80 lat będzie biegał, skakał, wykonywał wszystkie numery kaskaderskie sam i wypadnie wiarygodnie, tylko o to,że formuła się pomału wyczerpuje, ale słyszałem ostatnio, że mu się odmieniło i wcale part II to nie musi być finał całej serii. Więc jak będzie Cruise dalej kręcić to jednak jakieś zmiany by się przydały. Choć trzeba przyznać, że to jedna z niewielu franczyz, która trzyma dobry poziom cały czas. No i dla mnie taka jest siódemka - dobra rozrywka, ale nic więcej, którą oceniam właśnie na siódemkę. Podoba mi się też to, że mimo tego że to jest część pierwsza to nie ogląda się tak jak np Diuny czy Fast X po seansie których rzeczywiście można było odnieść wrażenie, że widziało się pół filmu, ale bardziej ogląda się jak Avengers Infinity War, który był częścią pierwszą, ale oglądało się jak film z trzema aktami, z zakończeniem. Nie miałem takiego wrażenia, że ktoś mi dał do obejrzenia niepełną całość.  Ocena: 7/10.

A w scenie z mostem przypomniało mi się, że mieli kręcić tą scenę w Polsce i była duża afera, bo komuś się przypomniało po kilkudziesięciu latach, że polski most to jest zabytek, więc nie można go wysadzić i nie nakręcili sceny w Polsce, ale za to są polskie akcenty, czyli Dorociński, który gra dłużej niż Zawierucha w wiadomym filmie Tarantino, i polski paszport bohaterki granej przez Atwell (rozbawiło mnie jej polskie imię Balbina, czy jakoś tak, wpisane w paszporcie).

Hal wracając do Ilsy to dopiero w poprzedniej części polubiłeś bohaterkę graną przez Ferguson? Ja ją polubiłem od razu gdy zadebiutowała w tej franczyzie, zapamiętałem Ilsę z pamiętnej sceny, w której pierwszy raz ją widzimy, czyli w sekwencji w teatrze/operze. Ciężko było nie zwrócić na nią uwagi w tej sekwencji.


Tytuł: Odp: [seria] Mission: Impossible
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Listopada 20, 2023, 08:56:57
Tylko rzuciłem okiem, ale wyczytałem to, co chciałem wyczytać: że to nie jest takie pół filmu, że można oglądać ;)