Strony: [1]   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: [seria] John Wick  (Przeczytany 3124 razy)
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« : Marca 11, 2017, 17:34:49 »



John Wick (2014)
John Wick: Chapter 2 (2017)

Opis Filmweb:
Cytuj
1. Były płatny morderca ściga gangsterów, którzy wtargnęli do jego domu, dokonując brutalnej napaści i kradzieży.
2. John Wick udaje się do Rzymu na prośbę starego przyjaciela, który chce przejąć kontrolę nad międzynarodową gildią zabójców.

Trailer:
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=ChpLV9AMqm4" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=ChpLV9AMqm4</a>

--------------------------------------------

Tworzę wątek, bo jakiś czas temu obejrzałem Chapter 2... i zostałem totalnym fanem tej serii  :D

Sam się tego nie spodziewałem, bo pierwszą część oceniam dobrze (7/10) ale trochę nie wiedziałem o co cały ten szum. Ot całkiem przyzwoita strzelanka i tyle. Dlatego na Chapter 2 zasiadałem w kinowym fotelu trochę bez przekonania. I może dlatego tak świetnie mi się to oglądało. Już od pierwszych scen ten film robi wrażenie. Większy budżet naprawdę pomógł. Sceny akcji mają taki rozmach, że już w pierwszej sekwencji szczęka opada.  Naprawdę po tym filmie jestem za wprowadzeniem nagrody Oscara dla najlepszych kaskaderów, bo wykonali tu niesamowitą pracę.

Sama fabuła jest tylko troszkę mniej pretekstowa niż w pierwszej części. Fajne jest to, że Chapter 2 rozbudowuje całe uniwersum. Akcja na chwilę przenosi się do Rzymu, dowiadujemy się trochę więcej o różnych siłach które walczą o władzę i też bardziej wchodzimy w świat płatnych zabójców, od którego nie może się odciąć główny bohater.

No ale nie o fabułę w tym filmie chodzi ;) Chodzi o akcję. I dostajemy tu akcje na najwyższym możliwym poziomie. Sceny walk... mega. Strzelaniny... Wow  Rambo No ja jestem naprawdę zachwycony tym filmem. W życiu się nie spodziewałem, że to będzie aż tak dobre  :faja:

9/10 Keanu ma kolejny kultowy film w filmografii.
« Ostatnia zmiana: Marca 11, 2017, 18:08:42 wysłane przez HAL9000 » Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1 : Marca 11, 2017, 17:56:46 »

Słyszałem, że to lepsze od jedynki, ale z mojej perspektywy... to żadne osiągnięcie :D Pierwszy John Wick niebywale mnie zirytował. Nie wiem, jest coś we współczesnym kinie akcji, co mnie irytuje. Są przegięte, ale w taki jakiś niedobry sposób :D No i Keanu "Drewno" Reeves, to też problem ;) Wystawiłem filmowi 4/10, więc na dwójkę do kina na pewno się nie wybiorę, choć pewnie po jakimś ciężkim poniedziałku w domu obejrzę :D
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #2 : Marca 11, 2017, 18:05:53 »

Pierwszy John Wick niebywale mnie zirytował. Nie wiem, jest coś we współczesnym kinie akcji, co mnie irytuje. Są przegięte, ale w taki jakiś niedobry sposób :D

No to nie wiem, bo dwójka już prawie całkiem porzuca realizm na rzecz tego żeby było efektownie  :haha: Ale to według mnie sprawiło, że całość zrobiła się dzięki temu... bardziej filmowa.
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Machno

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #3 : Marca 11, 2017, 22:48:01 »

Widziałem część pierwszą i była to to dla mnie po prostu dobra strzelanka, z niewykorzystanymi potencjałami drugiego planu, w postaci takiego Dafoe choćby. Co on tam miał do zagrania?
Był to miły powrót do korzeni, ale zdecydowanie lepiej na tym tle wypada jedynka Niezniszczalnych (pomijając zdecydowanie większy budżet) czy cała trylogia Bourne'a. Też tu bym pominął kasę, bo Greengrass i bez 100mln$ robi dobre kino. A szukając akcyjniaków wystarczy rzucić okiem na indonezyjski Raid.
Co do Wicka - było miło, ale mogło być lepiej.
Zapisane
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #4 : Marca 24, 2023, 18:18:30 »

John Wick 4 - John Wick: Chapter 4 [2023]

No... pamiętam, że z trójki z kina wyszedłem mocno zdenerwowany, bo skończyło się takim cliffhangerem i te parę lat czekania do łatwych nie należały, ale no, warto było :D

Ja nie wiem, ja jestem po prostu fanatykiem tej serii, może jestem trochę zaślepiony, ale to było super  :D Pierwsza godzina trochę niemrawa, ale jak film łapie swoje tempo (moim zdaniem od Berlina aż do końca) to ja praktycznie nie pamiętam tego seansu, byłem tak pochłonięty. Na zmianę tylko  :o i  :D - tak mnie cieszyła każda przegięta do granic możliwości scena akcji. W finale to już w ogóle odlecieli, to John Wick czy Terminator 2? :D Ile może znieść jeden człowiek w marynarce z kevlaru  :haha:
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Nawet jak w niektórych scenach CGI boli w oczy, to ogląda się to kapitalnie. Jest tu jedna scena, która z miejsca poszybowała do mojego topu jeśli o kino akcji chodzi
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Fantastycznie zrobione, jak na szpilkach siedziałem i będę to tego wracał duuuużo razy.

Jest nawet przeuroczy pies, to dla mnie zawsze duży plus!

No nie wiem, ja jestem bardzo tolerancyjny dla tej serii, to się po prostu świetnie ogląda, nawet jeśli zasady logiki i fizyki dla twórców nie istnieją. Kino Akcji przez duże K i duże A.

8/10

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #5 : Marca 25, 2023, 11:12:05 »

Jutro idę i mi hype narobiłeś jeszcze większy  :D
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #6 : Marca 25, 2023, 12:21:44 »

Hehe, ja miałem w planach na spokojnie podejść do filmu, ale wszystkie zachwyty dookoła też mi tak podniosły hype, że wybrałem pierwszy możliwie dostępny seans :D Więc absolutnie Cię rozumiem :D
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #7 : Marca 26, 2023, 13:39:20 »

Mnie kupili ostatnim segmentem we Francji. Do finału to jest typowy John Wick tylko z większym rozmachem ;) Ale finalna godzina tego filmu wchodzi do historii kina i sprawia, że film można stawiać na półce z innymi klasykami gatunku. Akademia powinna dołożyć kategorię Najlepsza Ekipa Kaskaderska i przyznać temu filmowi Oscara bo to co tu się wyprawia zasługuje na nagrody. Naprawdę mamy wrażenie, że obcujemy z dziełem sztuki w dziedzinie filmów kung-fu i strzelanin  :faja:

Oceniam na 8.5/10 i za tydzień pójdę jeszcze raz  :)

Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #8 : Marca 26, 2023, 15:34:52 »

A ja to muszę trójkę nadrobić :D Jedynka mnie zirytowała, w dwójce już nieco się wkręciłem...
Zapisane
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #9 : Marca 26, 2023, 15:47:47 »

To masz jak ja, mi się z każdą częścią podoba bardziej. Pamiętam, że jedynka - mimo tego, że była spoko - do dziś jest dla mnie mocno przehype'owana, ale z każdą częścią coraz bardziej zgłębiali te uniwersum i dodawali szczegóły + przeskakiwali granicę zajebistości, więc czeka Cię samo kinowe dobro  Anioł Pomaga to, że wszystkie te filmy w zasadzie kończą się cliffhangerami...
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #10 : Marca 26, 2023, 15:56:33 »

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #11 : Marca 26, 2023, 16:09:16 »

No tak, chyba że tak. W produkcji już jest też
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #12 : Marca 26, 2023, 16:32:16 »

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #13 : Lipca 21, 2023, 22:41:43 »

John Wick Chapter Four (2023)

Długo się zabierałem za czwartą część, bo chyba się starzeję i coraz trudniej zabrać mi się za trzygodzinne filmy, a teraz mało który film trwa 120 minut, co tam 120 minut, jeśli trwa 90 minut, to jest jakiś cud. A kolejna franczyza z Keanu Reevesem to nie jest epopeja fantasy, epopeja SF, kino wojenne lub historyczne, tylko prosta rozrywka, w której Kijanka rozwala wszystkich. Poprzednie dwie części też za krótkie nie były, ale trzy godziny akcji, to nawet dla fana kina akcji i mordobić może być za dużo.

Obawiałem się że zmęczy mnie film, ale nie zmęczył, choć uważam że i tak był za długi. Tak z 30 minut można by wyciąć, sceny akcji też nie musiały tyle trwać. Nie zmęczyły mnie, ale czasami było blisko reakcji, gdy już prawie powiedziałem - długo jeszcze? W tak długich scenach akcji i strzelanin przypomina mi się zawsze jedna z najlepszych parodii od ZAZ (tzn nie cała ekipa robiła, tylko część ekipy) czyli Hot Shots 2, w którym główna fabuła to była parodia Rambo (choć też wielu innych filmów). Pamietam scenę jak Charlie Sheen rozwala wszystkich i pojawia się króliczek który mówi, że strzelają, strzelają, strzelają a ja wciąż żyję. No i w czasie seansu Rozdziału Czwartego czasami przypominała mi się ta scena z filmu ze Sheenem.

Ale nie zmienia to tego, że wszystkie sceny akcji robiły na mnie duże wrażenie, choreografia, to jak zostały rozplanowane i nakręcone, na każdą scenę był pomysł, ale najlepsza dla mnie nie jest wcale sekwencja nakręcona z lotu ptaka, tylko cała sekwencja w dyskotece, w której pojawia się Scott Adkins (kolejny film w którym potwierdza, że jest nie tylko świetnym fighterem, ale też całkiem niezłym aktorem, który ma takiego pecha, że nie urodził się kilkadziesiąt lat wcześniej, bo to jeden z tych aktorów/fighterów, który byłby gwiazdą kina akcji i mordobić w latach 80 i 90, tak jak byli np. Seagal, Van Damme). Wizualnie cały film wygląda cudownie, nie tylko w scenach akcji, ale też w gadanych, każdy kadr nadaje się na obraz albo na tapetę, widać że miał rozplanowaną każdą scenę Chad Stahelski.

Wizualnie JW 4 wygląda aż za dobrze przez co można odnieść wrażenie, że to coś więcej niż proste kino akcji i mordobicie, zwłaszcza jeśli film zaczyna się od nawiązania do Lawrence z Arabii, ale dla mnie to proste kino akcji z absurdalną mitologią i absurdalnym światem, które działa, tylko zrealizowane przez mistrzów w swoim fachu.  Dla mnie to jest trochę przerost formy nad treścią ale mi to nie przeszkadzało w dwójce i trójce, więc nie narzekam na to przy części czwartej. Nie dość że wizualnie film wygląda cudownie, to też muzycznie bardzo dostarcza.

A co do obsady to podoba mi się, że każda nowa postać jest jakaś. To są proste postacie, ale zagrane przez tak dobrych i charyzmatycznych aktorów, znanych też z kina akcji, że wszyscy robią doskonałą robotę. Doceniam to że zaangażowano znane twarze, też z kina akcji, nie tylko po to by się na sekundę pojawiły, ale wszyscy mają co robić w tym filmie. Najlepszy jest chyba chiński Daredevil grany przez legendarnego Donnie Yena. Równie dobry jest  Hiroyuki Sanada, który swoją charyzmą jak zawsze rozwala system. Dobry jest Bill Skarsgaard w roli złola trochę przypominającego antagonistów z dawnych Bondów, choć nie tak przerysowanych. Nie mogę się też przyczepić do Mr. Nobody, który podróżuje za Wickiem z psiakiem. Nie gra go znane nazwisko z kina akcji, z mordobić, tylko Shamier Anderson, którego z niczego nie kojarzę. Ale za każdym razem gdy pojawiał się Mr. Nobody to zastanawiałem się, dlaczego to nie była postać z trójki, grana przez Halle Berry, czyli Sofia, która też miała czworonogów do pomocy. A można było tak napisać scenariusz, że mogłaby to być Sofia, która zyskała fanów po poprzednim filmie.


A co do Keanu Reevesa to ze swoim specyficznym stylem gry idealnie pasuje do tej roli (dialogów ma chyba mniej od Arnolda w Terminatorze 1), ale przyznam, że było kilka momentów, w których pomyślałem, że jeśli usłyszę kolejne yeah to będę miał dość:D No i jednak zaczyna po nim widać wiek. Nie chodzi mi o to jak wygląda Keanu, bo trzyma się dobrze, ale było kilka scen, w czasie których odniosłem wrażenie, że łapie zadyszkę, jakby nie nadążał za aktorami-kaskaderami w czasie bójek. A zakończenie jest idealne.

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

 A za całość postawię 7+/10. Sprawdziłem jak oceniłem rozdziały 1-3 i postawiłem taką samą ocenę każdemu filmowi, więc to jedna z najrówniejszych franczyz dla mnie, bo żadnemu rozdziałowi nie dałem ani mniej ani więcej.  

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
« Ostatnia zmiana: Lipca 21, 2023, 22:44:18 wysłane przez michax77 » Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #14 : Lipca 22, 2023, 17:32:15 »

Ja tylko napiszę, że cieszę się, że ktoś tu napisał to o tych 3-godzinnych filmach :D No bo jest jakiś rak współczesnego kina. Jak poniżej 2h, to się nie liczy. Ostatnio w ramach odświeżenia głowy zrobiłem sobie mały maraton filmów z lat 80/90, których do tej pory nie oglądałem. I co? I dało się kręcić ok. 90-minutowe filmy, bo więcej te historie po prostu nie potrzebowały. A teraz, może nie licząc horrorów, każdy na siłę dociąga się do tych minimum 2h.
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #15 : Września 17, 2023, 08:11:56 »

Ogarnąłem póki co część trzecią. Mimo wszystko na chwilę obecną wciąż za najfajniejszą uważam dwójkę. Trójka poszerza wiedzę o świecie Johna Wicka - to na plus, bo to mnie w sumie tu najbardziej intryguje :D Ale też zdarza się coraz więcej jednak absurdów (pustynny motyw wybitnie mnie osłabił ;) ). A tak to łubu-dubu. No wiem, że ładnie się biją, czasem zdarza mi się to docenić, ale jednak na dłuższą metę mnie to męczy. A z 2h filmu chyba koło 90 minut to bijatyki i strzelanki. Tak więc ode mnie takie 5/10, piątka z plusem to jest może, dwójka to było może 5,5/10, a jedynka 5 z minusem, może 4,5.  Fajna jest tu cała obsada z wyjątkiem Keanu, który za cholerę grać nie potrafi. Ok, tu ma taką postać, ale myślę, że nawet przy tak skrojonym bohaterze dałoby radę wykrzesać więcej emocji. Jest jeszcze humor, czasem irytująco marvelowski, czasem fajny ("He shot my dog" z odpowiedzią "I get it" :D)

Jestem gotów na część czwartą, choć jak widzę, ile ona trwa, to się przerażam :D A będzie piątka? I gdzieś mi mignęła zajawka filmu "Balerina" - on powstanie?  A tak, widzę, że tak. Szkoda, że nie z baletnicą, która pojawiła się w trójce, miała zabójczą łydkę :D I nawet serial widzę ma się pokazać... No kto by przypuszczał, że John Wick osiągnie taki sukces...
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
Drukuj
Skocz do: