Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: 1 2 [3] 4 5   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: NOS4A2 - Joe Hill  (Przeczytany 41395 razy)
Zawiany

*

Miejsce pobytu:
Poznań




« Odpowiedz #40 : Marca 07, 2014, 09:55:32 »

mimo wszystko wole samochod niz wiazanke ale to kwestia gustu i kazdemu nie da sie dogodzic. wazne, ze tytul jest w oryginale i oby sie to nie zmienilo :)
Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #41 : Marca 07, 2014, 17:53:26 »

dlaczego zamiast pieknego samochodu jest na niej swiateczna wiazanka?

O ile się nie mylę samochód jest tylko na brytyjskim hardcoverze i pierwszym zeszycie komiksu. Na amerykańskiej okładce też nie ma żadnego samochodu za to na wszystkich (również polskiej) jest rejestracja. Na amerykańskim paperbacku i wszystkich pozostałych komiksach są elementy świąteczne. Okładka jest doskonała!!! Będę wznosił modły by taka została. Ale trochę nie wierzę by zostawili taki tytuł. Może zacznę pisać na tablicy Albatrosa, że beznadziejna okładka i beznadziejny tytuł wtedy pan A się zaprze i je zostawi :D
Zapisane
ingo

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #42 : Marca 07, 2014, 18:44:15 »

Absolutnie nie narzekam, ale mam wrażenie że tytuł jest całkowicie nieczytelny :D Taka tablica powinna być jedynie elementem grafiki, a oprócz niej powinien być 'normalny' tytuł - np. pasujące do treści słowo "Wraith", czyli "Zjawa", a będące także tytułem serii komiksowej.
Ja wiem czego szukać i tytuł widzę, ale zwykły czytelnik Albatrosa może stwierdzić, że  zapomniano o nim na froncie :D No i ja sobie nie wyobrażam wyszukiwania tej książki w internecie/systemach z tym tytułem przez polskiego czytelnika ;) Jestem bardzo na tak, ale wydawca może na tym stracić. Napisałbym na fb Albatrosa, ale znowu właściciel wydawnictwa stwierdzi, że krytykuję w złej wierze jak to było w przypadku "Pana Mercedesa" ;)
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #43 : Marca 08, 2014, 11:42:16 »

Nie najgorsza. Jak na Albatrosa nawet całkiem niezła. Ale poczekajmy jeszcze z oklaskami do momentu, kiedy to wydadzą. :P Sama powieść bardzo ciekawie się zapowiada. :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Pablo

*




« Odpowiedz #44 : Maja 24, 2014, 20:38:47 »

Wczoraj skończyłem lekturę i muszę przyznać, że jestem zachwycony. Aż chciało by się napisać "stary dobry King". Widać, że Hill przejął styl ojca, nieco go uwspółcześniając, dzięki czemu klimat jest świetny.
Kiedy brałem się za książkę nie byłem przekonany czy ten pomysł mi podejdzie (wydawał się trochę sztampowy) i nie wiedziałem, że porywam się na taką cegłę (zaleta i wada e-booka  :)). Czytałem, czytałem, czytałem... a książka nie chciała się skończyć - i dobrze, bo praktycznie ani przez chwilę się nie nudziłem.
Na plus na pewno świetnie wykreowane postacie i nawiązania do różnych elementów świata z książek Kinga. Akcja dzieje się wielowątkowo, w kilku miejscach jednocześnie. Często rozdział kończy się jakimś cliffhangerem i przenosimy się do innego bohatera. W innych książkach takie zabiegi mnie denerwowały (szczególnie, że często miałem swój ulubiony wątek i nie chciałem, żeby był przerywany), a w NOS4A2 nie było chyba takiego, który by mnie nudził - przez co cieszyłem się na te przejścia.
O samej fabule nie będę pisał zbyt wiele, żeby nie spojlerować, więc powtórzę tylko, że wrażenia mam bardzo pozytywne - jest "ten zły" (chociaż czy on tak do końca był zły?), jest tajemnica, jest bohaterka, którą obserwujemy w różnych momentach jej życia, przez co widzimy jakie zmiany zachodzą w jej psychice i wiele innych motywów, które komponują się w wyśmienitą całość.
Zakończenie - część, której zazwyczaj najbardziej obawiam się u Kinga :) - nie jest jakoś mocno zaskakujące, ale w pozytywnym aspekcie (Hill nie silił się na jakiś mocny, nie do końca pasujący do reszty zwrot tylko po to, by zaskoczyć czytelnika).
Polecam wszystkim tę książkę, szczególnie, że polska premiera tuż tuż.
Zapisane
Zawiany

*

Miejsce pobytu:
Poznań




« Odpowiedz #45 : Maja 29, 2014, 15:21:16 »

Na aros.pl nie wiedzą kiedy będą mieć Nos4a2, polecają się serdecznie i proszą o odwiedzanie ich strony w celu wypatrywania informacji. Myślę, że warto tym bardziej, iż do 8 czerwca mają promocję na dużo tytułów :)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 04, 2014, 10:18:38 wysłane przez Zawiany » Zapisane
Zawiany

*

Miejsce pobytu:
Poznań




« Odpowiedz #46 : Czerwca 04, 2014, 10:18:24 »

Od wczoraj na aros.pl jest dostępny Nos4a2 (na chwilę obecną pozostały 3 sztuki), na matras.pl nawet dziś go jeszcze nie ma ;)
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #47 : Czerwca 05, 2014, 15:29:26 »

Łow, nie wiedziałem że to taka cegła jest.
Miałem ochotę przeczytać, bo tego gościa lubię, ale póki co na cegły nie mam weny.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #48 : Czerwca 06, 2014, 08:26:08 »

Ciekaw jestem, ile książek Hilla musi się pojawić u nas, aby doczekał się on wydania w twardej.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #49 : Czerwca 06, 2014, 21:34:04 »

Biorac pod uwage ze "Upiory XX wieku" walaly sie stosami po tanich ksiazkach za kilka zlotych to ciesze sie ze Albatros w ogole zdecydowal sie wydac NOS4A2.
Zapisane
Kirronik

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #50 : Czerwca 07, 2014, 07:25:38 »

No dokładnie... to było trochę smutne jak widziało się upiory w jakichś koszykach z książkami po 9,90 :/
Zapisane
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #51 : Czerwca 07, 2014, 08:31:51 »

Mnie to bardziej dziwi ze nowy Hill jest drozszy od nowego Kinga, wydawalo mi sie ze powinno byc na odwrot ...

btw. Upiory jakies mega super nie byly, mowie to ja - fan zbiorow.
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Kirronik

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #52 : Czerwca 07, 2014, 08:34:08 »

A co jest dziwnego w tym że Hill jest droższy skoro ma ponad 200 stron więcej, a to i tak tylko 200 dlatego, że King jest bardzo rozdmuchany.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 07, 2014, 08:37:25 wysłane przez Kirronik » Zapisane
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #53 : Czerwca 07, 2014, 08:47:54 »

I co z tego ze ma 200 str wiecej, jakos w przypadku Kinga nie czesto ma to przelozenie na cene ;]
Zreszta dziwi mnie to dlatego ze w takiej cenie dali ksiazke pisarza ktory u nas jakis wielce popularny nie jest, tutaj na forum Kinga to wiadomo, ale ogolnie raczej slabo, dlatego dziwi mnie to.

Idąc tym tropem to bedzie to kolejna ksiazka ktora za jakis czas trafi do koszyka za 9,90.
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
ingo

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #54 : Czerwca 07, 2014, 10:26:01 »

Po pierwsze koszty wytworzenia książki Hilla są większe.
Po drugie sprzeda się w zdecydowanie mniejszym nakładzie, a to oznacza, że Wydawnictwo potrzebuje większego zysku ze sprzedaży jednego egzemplarza, by było to wszystko opłacalne.
Po trzecie nie uważam by ta cena była przesadzona... Takie ceny okładkowe widnieją na tego typu książkach. Ona naprawdę jest obszerna. Po za tym nie jest problem kupić ją 25%-30% taniej...
Zapisane
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #55 : Czerwca 07, 2014, 11:18:45 »

Nie, nie, ja nie mowie ze cena jest za wysoka, bardziej zmierzam do tego ze (fakt ze nie wzialem pod uwage kosztow wytworzenia ale nie sadzilem ze sa az o tyle wieksze)... King jest popularniejszy, Hill mniej, to chyba bardziej logiczne dac drozszego Kinga ktory itak sie sprzeda,a Hilla tanszego to moze wiecej ludzi sie skusi.

Oczywiscie pomijam kwestie jakie wydawnictwo co wydaje, generalnie chodzi mi tylko o to ze myslalem ze King bedzie drozszy.
Ogolnie wydaje mi sie ze lepiej sprzedac wiecej za mniej niz mniej za wiecej.
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Zawiany

*

Miejsce pobytu:
Poznań




« Odpowiedz #56 : Czerwca 11, 2014, 09:03:16 »

Nos4a2 już na swoim miejscu ;)

Zapisane
auron

*

Miejsce pobytu:
Katowice




"Never lost, never will" - Denny Crane

« Odpowiedz #57 : Czerwca 14, 2014, 11:59:49 »

W skrócie: Książka bardzo mi się podobała. Ogólnie dam 8/10. Mam nadzieję, że po tej powieści więcej osób przekona się do Hilla, bo ja na pewno będę oczekiwał kolejnej. Myślę, że powinna spodobać się ogółowi Kingowców, że tak to ujmę.

Teraz przyszła kolej na Pana Mercedesa  :D

A dla mniej leniwych, wklejam też swoją opinie o książce, którą wrzuciłem również na lubimyczytac.pl:

"Don't let the bells end
Christmas time, just let them ring in peace" - The Darkness

Nie jest łatwo w XXI wieku stworzyć literacki horror, który nie byłby kalką motywów już wielokrotnie przetwarzanych i wypluwanych przez pisarzy oraz filmowców, a przy okazji taki, który stanowiłby jako dzieło kultury wartość samą w sobie. Nie zamierzam twierdzić i przekonywać nikogo, że Joe Hill ze swoim NOS4A2 błyszczy nowatorstwem i otwiera nową kartę w dziejach literackiego horroru, bo tak nie jest. Twierdzę natomiast, że jest bardzo dobrym pisarzem, który znalazł swój sposób na przygotowanie znanych potraw i podanie ich odbiorcy według własnego przepisu. Bo tym jest NOS4A2, współczesnym horrorem, który czerpie garściami z dorobku popkultury. Od razu zdradzę, że robi to tak jak należy.

Nie wgłębiając się w szczegóły historii, bo nie ma to być streszczenie, Hill żongluje znanymi każdemu motywami takimi jak: święta, wampiry (a raczej pewna ich wariacja), fascynacja pojazdami; ale porusza też głębsze struny ludzkiej natury jak rodzicielstwo, walka z własnymi ułomnościami i demonami oraz piętnem jakie odciskają na nas zdarzenia z przeszłości - walka, która często skazana jest na porażkę. Pomimo szerokiego wachlarza zagadnień, wszystko zostało ze sobą zmieszane i połączone w sprawny sposób. Co najważniejsze, historia jest ciekawa i wciągająca. Bohaterowie są ludźmi z krwi i kości, chociaż, jak to zwykle bywa, są postacie bardziej i mniej udane. W moim osobistym rankingu, mocniejszą stroną powieści są antagoniści, którzy zostali napisani w sposób interesujący, często jednocześnie zabawny i odpychający, a także budzący emocje. Nieco mniej sympatyzowałem z główną bohaterką. Pomimo, że Hill wiarygodnie przedstawił czynniki kształtujące jej charakter i postępowanie, były momenty, kiedy wcale jej nie kibicowałem.

Powieść czyta się szybko i przyjemnie, a warsztat autora jest nienaganny. Wielokrotnie po tym jak odkładałem książkę na półkę, wracałem do niej po pół godziny, gdyż chciałem zobaczyć co stanie się dalej. Są momenty smutne, wesołe, zabawne oraz przerażające. Ostatnie 150 stron książki było jak podróż wyścigowym samochodem, trzymałem wciśnięty gaz do podłogi i nawet późna godzina nie mogła mnie powstrzymać przed doczytaniem do końca. Co do elementów supernaturalnych: jasne, należy zawiesić niewiarę i machnąć ręką na logikę tych wydarzeń. Jeżeli ktoś nie mógł przeboleć "bramy czasu" w Dallas '63 Stephena Kinga, to tutaj będzie podobnie.

A skoro o Kingu mowa, w pisarstwie Hilla wyraźnie czuć głos jego ojca. Normalnie unikam takich stwierdzeń, a na slogany takie jak "horror w stylu S. Kinga" albo "film w stylu Tarantino" jestem po prostu uczulony. Ale robię w tym miejscu wyjątek ponieważ naprawdę uważam, że pomimo, iż Hill ma swój własny styl, to jednak wyczuwam w nim coś znajomego. Szczególnie w sposobie narracji historii czy kreowania bohaterów. Z mojej strony jest to komplement (biorąc pod uwagę, że można sklasyfikować mnie jako bojówkę S.K., cholernie mocny komplement).

Nie jest tak, że wszystko mi się podobało. Czasami opowieść (a jest ona dosyć długa) bywała nudnawa, czasami nie podobało mi się zachowanie postaci, a niektóre fragmenty bym po prostu wywalił. Szczególnie tyczy się to głównej bohaterki, która, jak już wspomniałem, nie zawsze miała po swojej stronie moją sympatię. Ale zdaję sobie sprawę, że to bardzo indywidualna kwestia, a jeżeli czytelnik pokocha Vic, pokocha całą książkę.

Zastanawiałem się jaką postawić ocenę w serwisie. 7/10 i "bardzo dobra" wydawało mi się odpowiednie, ale końcowa część powieści jeszcze poprawiła ogólne wrażenie. NOS4A2 pokazuje, że Joe Hill posiada nie tylko potencjał i umiejętności, ale także wystarczające już doświadczenie, by przy odrobinie szczęścia i garstce ciekawych pomysłów wspiąć się na szczyt góry, na której siedzi jego ojciec i zostać tam już na dobre. Życzę tego Hillowi z całego serca, a przede wszystkim życzę tego sobie, bo nie ma nic lepszego niż oczekiwanie, a potem lektura książek swoich ulubionych pisarzy. Wszystkie znaki na niebie i ziemi pokazują, że Joe Hill stanie się jednym z nich.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 14, 2014, 19:03:00 wysłane przez auron » Zapisane
RandallFlagg

*




« Odpowiedz #58 : Czerwca 21, 2014, 18:50:56 »

Jestem, dokładnie w połowie, i jestem dosłownie zachwycony! Powiedziałbym, że to najlepsza książka Kinga od czasu "To" (nieważne, że Kinga juniora ;--) - do kroćset fur beczek, ta powieść, mówiąc wprost, wydaje mi się najlepszym remake książkowym, jaki czytałem. Może przyjdzie czas, kiedy wyłożę to, o co mi chodzi w trochę bardziej rozległym poście, ale myślę, że niektórzy forumowicze mogą mieć podobne do mnie odczucia. Powieść jest genialna, i naprawdę Joe Hill jest żywym dowodem na to, ze gdzieś istnieje Bóg, który obdarza znakomitych rodziców równie znakomitymi pociechami! Co mi się podoba u Hilla, to to, że w wielu momentach nie obawia się przekraczać granic, których King zdawał się uparcie przestrzegać. Pominę też fakt, że u niego postaci są naprawdę złożonymi, wielowymiarowymi charakterami (choćby Victoria). Krótko mówiąc - póki co, CUDO!
Zapisane

"...Pnie się w górę ścieżką kamienistą
Wśród upiorów, widm, bezgłowych ciał,
Ale nie przeraża go to wszystko
Bo nie takie bajki z domu znał..."
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #59 : Lipca 02, 2014, 22:50:02 »

No ja skończyłem.
Nie chce mi sie kopiowac ale opinia tutaj: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/215414/nos4a2/opinia/19453059#opinia19453059

Opinia była pisana chwile po skończeniu książki. Teraz po kilku godzinach mysle sobie...
Kurde, zaj.... historia to była!!
Jak sobie teraz pomysle o zakonczeniu to.. wlasnie tak sie powinno konczyc takie książki!! Serio, to było swietne!!
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Tego własnie często brakowało jego tacie.

Cała powieśc  mega!!
Mnostwo świetnych postaci, dwie głowne "złe" sa tak magicznie wykreowane że to aż przesada :D Bing- świetny, Manx -bardziej niż świetny i
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Vic - miała momenty wkurzające ale jako całokształt genialna, przeobrażenie na przestrzeni lat - wow!

Niesamowicie mi sie czytało też dlatego że ja zaczynałem czytanie dla przyjemności od Kingowego Salem, To, tych wczesnych ksiazek, pozniej przeczytalem w sumie nie tak mało innych autorów, inne gatunki, rózne rzeczy mi sie w miedzyczasie spodobały a tu nagle NOS4A2 zabrał mnie tam gdzie zaczynałem, bo to jest własnie powieść z najlepszych lat Kinga, ten sam klimat, ta sama magia!

Po czasie jestem jeszcze bardziej zadowlony niz zaraz po przeczytaniu :)
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Strony: 1 2 [3] 4 5   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS