dampf
Miejsce pobytu: Trójmiasto
|
|
« Odpowiedz #60 : Marca 28, 2012, 00:39:49 » |
|
Jestem po czterech tomach. TO JEST GENIALNY KOMIKS. Kurde nawet się przyzwyczaiłem do kreski, od drugiego tomu byłem z nią bardzo oswojony i coraz mocniej mi się podoba. A fabularnie? Majstersztyk, końcówka czwartej części jest zabójcza i sam nie wiem czego się spodziewać po piątym tomie. Jest super, a zanosi się, że będzie jeszcze lepiej w przyszłości. Sam komiks pewnie kiedyś kupię, ale poczekam, bo może jakiś Omnibus kiedyś się ukaże.
Zobaczyłem też trailer serialu i nie jestem w stanie pojąć jak można było anulować taki projekt! Trailer był świetny, widać, że bardzo wierny oryginałowi. Ehh cholernie szkoda...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ingo
Miejsce pobytu: Poznań
|
|
« Odpowiedz #61 : Marca 28, 2012, 16:12:09 » |
|
Prawidłowa reakcja na to dzieło A byłoby jeszcze lepiej, gdyby nie czytało się tego z monitora. Ja rozumiem, że komiksy trochę kosztują i sam bardzo dużo tytułów czytam jedynie w skanach, ale niektóre pozycje warto jednak nabyć. Ta na pewno do nich należy. I gwarantuję, że jak już to zrobisz, to kolejna lektura będzie co najmniej tak samo satysfakcjonująca.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dampf
Miejsce pobytu: Trójmiasto
|
|
« Odpowiedz #62 : Marca 28, 2012, 20:51:46 » |
|
Domyślam się Spokojnie, jak już powyżej napisałem - planuję zakup tego komiksu, ale jak widzę na MV pierwszy tom jest tylko w tej wersji za 100 usd, a to trochę blokuje póki co Omnibus byłby idealny prawdę mówiąc
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ingo
Miejsce pobytu: Poznań
|
|
« Odpowiedz #63 : Marca 28, 2012, 21:05:45 » |
|
Pierwszy tom jest w trzech wersjach do kupienia na MV: w twardej, w miękkiej i po 100$. Wyszłyby już wszystkie w tesj serii po 100$ to bym mógł odsprzedać swoje HCeki (jeden z autografem ) Ja Omnibusa bym np nie chciał
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dampf
Miejsce pobytu: Trójmiasto
|
|
« Odpowiedz #64 : Marca 28, 2012, 22:54:26 » |
|
Kurde, a mi się jak szukałem pojawiał pierwszy tom tylko w wersji XXL Ale faktycznie, teraz widzę, że są tez i te pozostałe wersje. Dzięki za cynk
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kirronik
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #65 : Maja 17, 2012, 20:34:17 » |
|
Namówiliście mnie pierwsza seria właśnie do mnie leci
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Puppet
Miejsce pobytu: Bielsko-Biała / Kraków
|
|
« Odpowiedz #66 : Czerwca 01, 2012, 12:15:34 » |
|
Można już zamawiać najnowszy one-shot w Multiversum Locke & Key: Grindhouse -> klikOprócz tytułowej historii będzie również zawierał poszerzony przewodnik z nowymi kluczami i sekretami, nie umieszczonymi w The Guide to the Known Keys. Polecam wszystkim, zarówno osobom które nie czytały nic z tego uniwersum jak również tym, którzy są na bieżąco. Ostatni one-shot był rewelacyjny, świadczą o tym m.in. pozytywne słowa krytyków jak i dodruk, który ukazał się bardzo szybko po premierze. Zamawiajcie, bo waaaaaarto
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwca 01, 2012, 12:19:39 wysłane przez Puppet »
|
Zapisane
|
"Życie to gra, w której nagrodą jest sama możliwość gry. Nie ma końca, ostatniego etapu, największego przeciwnika do pokonania, po którym pokazuje się napis game over. Ostatecznym wyzwaniem będzie kreowanie własnych egzystencjalnych sensów." - Jacek Dukaj
|
|
|
Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #67 : Czerwca 10, 2012, 03:24:45 » |
|
Ostatnio mam z wszystkimi komiksami zaległości co mnie wnerwia bo strasznie zawsze lubiłem czekać na kolejne zeszyty, a tutaj "Bastion" się skończył, a ja jestem cały czas na półmetku, "Mroczna Wieża" się kończy, a ja od kilku lat ciągle jestem kilka zeszytów do tyłu i to samo miałem z "Locke". Stwierdziłem, że "Locke" i MW muszę nadrobić by chociaż ostatnie serie czytać jak należy i cieszyć/smucić się końcówką.
Muszę przyznać, że ostatnia seria "Locke" po prostu urywa dupę! Ten komiks od początku był świetny, ale jak to kapitalnie zostało rozpisane i jak świetnie to się wszystko zazębia, każdy element układanki wchodzi na swoje miejsce... no rewelacja po prostu. Jak skończę "Omegę" to z ogromną przyjemnością przeczytam wszystko jeszcze raz od początku, choć dwa pierwsze tomy już czytałem po dwa razy. Jeszcze nie czytałem takiego komiksu by ciągle wracać do poprzednich zeszytów i sprawdzać nawet pojedyncze rysunki, które potem mają wpływ na kolejne wydarzenia. "Clockworks" jest po prostu przerewelacyjną serią!
Przeczytałem też ten krótki epizodzik w komiksie wydanym na 10-lecie wydawnictwa i... uśmiałem się. Mój rodzaj humoru.
Został mi tylko "Open the Moon", ale to już nie dziś. I potem czekam na"Grindhouse" i ostatnie zeszyty. Mam nadzieję, że Hill i Rodriguez nie skończą tego komiksu na "Omedze" i będą dalej ciągnąć inne wątki i inne pokolenia w kolejnych one-shotach i pojedynczych seriach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
witek
|
|
« Odpowiedz #68 : Września 25, 2012, 15:03:02 » |
|
Tom Locke&Key - Keys to the Kingdoms - potwierdza na każdej stronie genialność tego komiksu. Zaplanowałem sobie, że przeczytam go w 2 wieczory, ale "niestety" tak mnie wciągnął, że przeczytałem go za jednym podejściem - nie dało się przerwać .
|
|
« Ostatnia zmiana: Września 25, 2012, 15:04:48 wysłane przez witek »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
witek
|
|
« Odpowiedz #70 : Września 25, 2012, 20:13:02 » |
|
"Clockworks" leży na półce chciałem go przeczytać jak już będzie album "Omega" ale chyba nie wytrzyma . W każdym bądź razie moim zdaniem jest to chyba najlepsza seria komiksów jaka została napisana i narysowana w ostatnim czasie. Niestetz seria komiksów MW nie podeszła mi - robiłem dwa podejścia chciałem kupić Omnibusa jednak historia Rolanda "w paskach" to nie to, książka jest o wiele lepsza. Mando jaki jest to opowiadanie Locke&Key z IDW the First Dacade ze świata "Locke & Key" zatytułowana "In the Can". Warto to kupić ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #71 : Września 25, 2012, 20:27:15 » |
|
Po pierwsze, z "Clockworks" nie czekaj na "Omege". Na prawdę warto przeczytać ten tom. Wyjaśnia bardzo dużo wątków z przeszłości i świetnie rozpisuje historie poszczególnych postaci z poprzedniego pokolenia! Po drugie, "In the Can" to jest taki komiksik z jajem. Raczej tylko dla mega fanów. Bode znajduje klucz z logiem IDW, który pasuje do dość nietypowych drzwi Otwiera je kilka razy i za każdym razem widzi inne postaci z innych komiksów IDW. I to wszystko. Żadnej historii, taka zabawna ciekawostka. Ja natomiast już od kilku dni zbieram się do "Grindhausa" i coś się zebrać nie mogę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ingo
Miejsce pobytu: Poznań
|
|
« Odpowiedz #72 : Września 25, 2012, 21:14:29 » |
|
Mando jaki jest to opowiadanie Locke&Key z IDW the First Dacade ze świata "Locke & Key" zatytułowana "In the Can". Warto to kupić ? Na pewno nie warto kupować tego wydania, w którym ukazało się po raz pierwszy. Prawie na pewno "In the Can" będzie dołączone do tomu "The Golden Age" zawierającego dwa one shoty i jeszcze jakieś zeszyty, które się ukażą a nie będą zwiazane z główną osią fabuły. A skoro już się wypowiadam. Chyba żadne doświadczenie czytelnicze nie sprawiło mi tyle radości co czytanie "Locke & Key" na bieżąco w zeszytach Tak więc nie ma co tu czekać, jeszcze można się załapać na 'normalne' czytanie ostatniej serii
|
|
« Ostatnia zmiana: Września 25, 2012, 21:16:14 wysłane przez ingo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Puppet
Miejsce pobytu: Bielsko-Biała / Kraków
|
|
« Odpowiedz #73 : Września 25, 2012, 21:44:01 » |
|
... Ja natomiast już od kilku dni zbieram się do "Grindhausa" i coś się zebrać nie mogę.
To znajdź czas, bo to jest świetny zeszyt! Moim zdaniem nawet lepszy od "Open the moon", ciekawy pomysł na nowy klucz, dodatki i trochę inna kolorystyka niż w poprzednich numerach
|
|
« Ostatnia zmiana: Września 26, 2012, 14:42:14 wysłane przez Puppet »
|
Zapisane
|
"Życie to gra, w której nagrodą jest sama możliwość gry. Nie ma końca, ostatniego etapu, największego przeciwnika do pokonania, po którym pokazuje się napis game over. Ostatecznym wyzwaniem będzie kreowanie własnych egzystencjalnych sensów." - Jacek Dukaj
|
|
|
witek
|
|
« Odpowiedz #74 : Września 26, 2012, 06:52:58 » |
|
Na pewno nie warto kupować tego wydania, w którym ukazało się po raz pierwszy. Prawie na pewno "In the Can" będzie dołączone do tomu "The Golden Age" zawierającego dwa one shoty i jeszcze jakieś zeszyty, które się ukażą a nie będą zwiazane z główną osią fabuły. Tom "The Golden Age" to ma wyjść po omedze czy niezależnie podobnie jak "Grindhause" czy "Open the Moon". Masz może linka do artykułu na temat tej publikacji ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ingo
Miejsce pobytu: Poznań
|
|
« Odpowiedz #75 : Września 26, 2012, 08:48:03 » |
|
Masz może linka do artykułu na temat tej publikacji ? W newsie z 15 lipca o tym piszemy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Snake
|
|
« Odpowiedz #76 : Czerwca 07, 2013, 06:20:29 » |
|
Właśnie zacząłem przygodę z tym komiksem, jestem po pierwszych sześciu zeszytach i mogę stwierdzić że ta opowieść to pędzący na mnie pociąg towarowy, świetnie łączone wątki, z pomysłem, świetne graficzne wykończenia, umiejętności Rodrigueza z każdą planszą zapierają dech, troche gorzej jesli chodzi matkę i córkę, nie wiem czasem która jest starsza, ale postać Sama i to w jaki sposób ewoluowała w makabrycznie groteskowego kolesia wzbudzała we mnie nienawiść, ho ho, może w następnych sześciu kolejnych shotach polubie go, to byłoby naprawdę zakręcone... To się udały te latorośle Stefanowi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
witek
|
|
« Odpowiedz #77 : Października 31, 2013, 08:30:31 » |
|
Cześć, Dostępny jest już w przedsprzedaży ostatni 6 tom Locke & Key wraz z historiami Alpha. http://multiversum.pl/q/?keywords=locke%20omegaMożna też zakupić wersję slipcase - (tekturowe opakowanie na 6 komiksów w twarej oprawie).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #78 : Listopada 05, 2013, 22:01:56 » |
|
Dzisiaj kończyłem czytać pierwszą serię " The X-Files, Season 10: The Believers" i przypadkiem zwróciłem uwagę na nawiązanie. Komiks wydaje IDW, czyli to samo wydawnictwo co "Locke & Key". W jednej ze scen w zeszycie #4 widzimy Samotnych strzelców, a Langley ma koszulkę z Head Key
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sullivan
| SPONSOR FORUM |
This is Not an Exit
|
|
« Odpowiedz #79 : Marca 06, 2016, 22:42:26 » |
|
Do "Witamy w Lovecraft" podchodziłem ze trzy razy. Zawsze odbijałem się gdzieś w okolicach trzeciego zeszytu. Z perspektywy czasu trudno stwierdzić dlaczego. Tydzień temu, po podcaście Mando i Sicka na radio-sk postanowiłem spróbować jeszcze raz. Tym razem zaskoczyło. Historia rodziny Locke'ów wyjęła tydzień z mojego życia. Przez ten czas zżyłem się z bohaterami, jak z mało którym tworem literackim. Ich historia grała na wielu skrajnych emocjach. Joe Hilla od kilku lat czyta mi się znacznie lepiej niż jego ojca, a Locke & Key w moim mniemaniu jest najlepszym, co spod jego ręki wyszło. Rysunki Rodrigueza uwielbiam od czasu genialnej interpretacji "Great and Secret Show" Barkera. O ile pierwsze cztery tomy oceniałem jako dobre, tak to co się dzieje od tomu piątego ociera się o dzieło sztuki. Tom szósty tym dziełem jest. To jak ta opowieść jest skonstruowana, wszystkie zależności i szczegóły - do tej pory kręci mi się w głowie. Mam ochotę całość przeczytać od początku. Zaraz. Znacie to cholerne uczucie pustki, kiedy skończycie czytać coś niesamowitego? No właśnie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|