spiral_architect

Miejsce pobytu: Wrocław
|
 |
« Odpowiedz #60 : Grudnia 21, 2010, 21:13:03 » |
|
Jak dobra - wtorek! Wezmę chyba cały tydzień - tak po cichu liczę, że jeszcze dojdzie drugi koncert w Poznaniu na targach  No i obowiązkowo 10 czerwca Bemowo - Meideny jak Meideny ale Lemmy'ego to ja nie przepuszczę 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
murhaaja

Miejsce pobytu: Wrock  | SPONSOR FORUM |
Nox
|
 |
« Odpowiedz #61 : Grudnia 21, 2010, 22:45:20 » |
|
no ale sierpień! mama ma urlop w sierpniu zawsze, będzie można jechać!  bo ja to tam rybka, jeden dzień wolnego zawsze można dostać, ja od razu po koncercie mogę iść do roboty, przeżyję  a tak - Ozzy na wakacje, idealnie 
|
|
|
Zapisane
|
raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu księżyc, pięć, nic nie może pomóc, sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór, olej, głowa, profesor wszystko przeczuł --------------------------------------------------- uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
|
|
|
lorddemon1991

Miejsce pobytu: Warszawa
|
 |
« Odpowiedz #62 : Grudnia 21, 2010, 22:49:49 » |
|
O kurcze pierw woodstock później może ozzy - czy ja to przetrwam?
|
|
|
Zapisane
|
"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
|
|
|
Emilio

Miejsce pobytu: Poznań
Kochasz?
|
 |
« Odpowiedz #63 : Grudnia 22, 2010, 01:04:07 » |
|
Co do woodstocków, to byłem na 5 ostatnich przystankach. Jednak woodstock 2010 był pod wzgledem line-upu tak nieprzyzwoicie słaby, że szkoda gadać. Jesli woodstock 2011 bedzie w tym punkcie równie nędzny, to tym razem zerwe z sentymentem i bede bawił sie gdzieś indziej. Na Iron Maiden i Motorhead pojade, mam cicha nadzieje na jeszcze kilka kapel na tym fescie, które beda mi odpowiadały. Na Ozza nie jade. Gdyby był w Poznaniu to bym wpadł, ale biorac pod uwage bardzo średnie zainteesowanie koncertem Osbourne`a w 2002 roku (gdzie grał oprócz niego takze slayer, tool i Decapitated... To na dwa koncerty w Polsce raczej nie ma szans. Fajnie jakby jeszcze Judas Priest wpadło, ale wątpie w to...
|
|
|
Zapisane
|
"I only dream in black and white, I only dream cause I'm alive. I only dream in black and white, to save me from myself"
|
|
|
spiral_architect

Miejsce pobytu: Wrocław
|
 |
« Odpowiedz #64 : Grudnia 22, 2010, 10:26:18 » |
|
Nop Poznań właśnie przegrał z Gdańskiem/Sopotem - także tylko ten jeden będzie! Kurde w bilet trzeba się zaopatrzyć będzie jakoś w najbliższym czasie 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
murhaaja

Miejsce pobytu: Wrock  | SPONSOR FORUM |
Nox
|
 |
« Odpowiedz #65 : Grudnia 22, 2010, 23:38:34 » |
|
chyba jeszcze tu nie ma tych info, a więc: w maju zawita do nas Uriah Heep, dwa razy, we Wrocławiu i Katowicach - http://www.uriah-heep.com/newa/livedates.phpa także Wishbone Ash się do nas wybiera, odwiedzą Wrocław, Gdańsk i Bydgoszcz pod koniec lutego, a pierwszego marca Zieloną Górę - http://wishboneash.com/tourdates/ja się na obydwa wybieram 
|
|
|
Zapisane
|
raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu księżyc, pięć, nic nie może pomóc, sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór, olej, głowa, profesor wszystko przeczuł --------------------------------------------------- uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
|
|
|
nocny
Moderator Globalny

Miejsce pobytu: Szczecin
|
 |
« Odpowiedz #66 : Grudnia 24, 2010, 00:38:10 » |
|
6 lipca w Poznaniu na Malcie Portishead 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator

Miejsce pobytu: Katowice  | SPONSOR FORUM |
|
 |
« Odpowiedz #67 : Grudnia 24, 2010, 10:54:13 » |
|
Nooo...to naprawdę interesująca wiadomość. Pewnie i tak mnie tam nie będzie, tak, jak to było w przypadku Radiohead, ale miło, że Polskę odwiedzają też inne zespoły, od podstarzałych legend hard n' heavy 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Emilio

Miejsce pobytu: Poznań
Kochasz?
|
 |
« Odpowiedz #68 : Grudnia 24, 2010, 13:34:12 » |
|
Moje marzenie to Bruce Springsteen, mam nadzieje, że kiedys odwiedzi Polske...
|
|
|
Zapisane
|
"I only dream in black and white, I only dream cause I'm alive. I only dream in black and white, to save me from myself"
|
|
|
spiral_architect

Miejsce pobytu: Wrocław
|
 |
« Odpowiedz #69 : Grudnia 25, 2010, 00:02:03 » |
|
Jak support Ozza - HIM (w sumie obojętne to jak dla mnie) ale co bardziej mnie cieszy Goodsmack - Ihaaaaa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
murhaaja

Miejsce pobytu: Wrock  | SPONSOR FORUM |
Nox
|
 |
« Odpowiedz #70 : Grudnia 25, 2010, 00:39:13 » |
|
a gdzie już jest mowa o supporcie?
|
|
|
Zapisane
|
raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu księżyc, pięć, nic nie może pomóc, sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór, olej, głowa, profesor wszystko przeczuł --------------------------------------------------- uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
|
|
|
p.a.
Administrator

Miejsce pobytu: Katowice  | SPONSOR FORUM |
|
 |
« Odpowiedz #71 : Grudnia 25, 2010, 15:06:39 » |
|
Jak support Ozza - HIM (w sumie obojętne to jak dla mnie) ale co bardziej mnie cieszy Goodsmack - Ihaaaaa
HIM?  Kurcze, chyba nie do końca ten target:) Godsmack już lepszy, nawet jeśli cały czas nagrywają w kółko to samo:)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lorddemon1991

Miejsce pobytu: Warszawa
|
 |
« Odpowiedz #72 : Stycznia 03, 2011, 18:51:24 » |
|
Dimmu Borgir właśnie pokazał swój nowy teledysk do piosenki "Dimmu Borgir" - jednej z dwóch najlepszych moim zdaniem z nowej płyty "Abrahadabra" (poza tym super nazwa na płytę jeżeli ktoś wie czym jest Abrahadabra w okultyźmie) http://www.myspace.com/video/dimmuborgir/dimmu-borgir-quot-dimmu-borgir-quot/107301307Super teledysk, przez którego czasami widzimy fajne zdjęcia z sesji robionej na rzecz nowej płyty. Fajny klimat Syberii, dobre symfoniczne granie i fajna maska wokalisty:) Polecam !
|
|
|
Zapisane
|
"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
|
|
|
Emilio

Miejsce pobytu: Poznań
Kochasz?
|
 |
« Odpowiedz #73 : Stycznia 03, 2011, 20:28:14 » |
|
Dimmu Borgir podobało mi sie do "Death Cult Armageddon" Dwie ostatnie płyty to dla mnie śmiech na sali. Kiedyś bardzo ich lubiłem, szkoda, że sie tak stoczyli. "In Sorte Diaboli" juz mi sie nie podobało, ale Abrahadabra to imho rozczarowanie roku... Nie kupuje nowego Dimmu Burgera. Podobnie zreszta jak nowe Cradle of Filth. Ostatni ich dobra płyta to Midian, potem jeszcze jedna średniawka i same klopsy. Szkoda.
|
|
|
Zapisane
|
"I only dream in black and white, I only dream cause I'm alive. I only dream in black and white, to save me from myself"
|
|
|
lorddemon1991

Miejsce pobytu: Warszawa
|
 |
« Odpowiedz #74 : Stycznia 03, 2011, 21:08:18 » |
|
Ja tam nie znałem Dimmu, aż do nowej płyty. Symfoniczny klimat jest stu procentowo dla mnie. Przez co spodobali mi się od razu, mam nadzieję, że w tę stronę będą szli dalej. No, ale cóż wokalista powiedział, że teraz takie coś grają, a już jutro mogą nagrać coś innego. I to mi się w jakimś stopniu podoba.
Ale Emilio Ty słuchasz Ironów, więc nie lubisz zmian.
|
|
|
Zapisane
|
"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
|
|
|
Bartek

Miejsce pobytu: Białystok / Kraków
Nahallac
|
 |
« Odpowiedz #75 : Stycznia 08, 2011, 14:27:59 » |
|
Doczekałem się! Legendarna grupa Queen przeszła do Universal Music Group. Z okazji 40-lecia powstania brytyjskiej formacji, które przypada na 2011 rok, ukażą się remasterowane edycje klasycznych, studyjnych albumów zespołu, nagranych w składzie z Freddiem Mercurym. Jako pierwsze zostały wznowione wydawnictwa "Greatest Hits" i "Greatest Hits 2". Odświeżone albumy dostępne są od 7 stycznia. W marcu ukaże się pierwszych pięć albumów studyjnych: "Queen", "Queen II", "Sheer Heart Attack", "A Night At The Opera" oraz "A Day At The Races". Wydanie kolejnych planowane jest na czerwiec i wrzesień przyszłego roku. Wszystkie płyty zostały na nowo zremasterowane przez Boba Ludwiga. Każdy album ukaże się w kilku formatach: w postaci pojedynczego CD, limitowanej edycji dwupłytowej oraz w wersji elektronicznej. Wersja limitowana, wzbogacona o pięć dodatkowych nagrań oraz komentarz audio dotyczący powstawania każdego z utworów, będzie dostępna na rynku tylko przez rok. Marzec będzie miesiącem dużych wydatków, obawiam się 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Willpower
a sun that never sets
|
 |
« Odpowiedz #76 : Stycznia 08, 2011, 16:50:50 » |
|
Majkel po śmierci ostro wydaje płyty, Dżimi też wypuścił jakiś krążek, no to Fredi pozazdrościł.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator

Miejsce pobytu: Katowice  | SPONSOR FORUM |
|
 |
« Odpowiedz #77 : Stycznia 08, 2011, 19:24:28 » |
|
Moim zdaniem nie można tego porównywać. Michael "wydał" nieukończoną płytę, co jest częstym procederem w przypadku śmierci danego artysty (patrz chociażby wspomniany tu Jimi Hendrix czy Jeff Buckley i jego "Sketches for my sweetheart the drunk"), natomiast wznowienia klasycznych dzieł rocka w przypadku tych największych nazwisk zdarzają się bez przerwy (ostatnio np. Beatlesi, ale też np. King Crimson).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bartek

Miejsce pobytu: Białystok / Kraków
Nahallac
|
 |
« Odpowiedz #78 : Stycznia 11, 2011, 01:38:55 » |
|
No właśnie, to nie są premierowe nagrania, a klasyczna dyskografia zremasterowana, bo ostatnio przytrafiło się to nagraniom Queen w latach dziewięćdziesiątych i czas już był najwyższy, by to poprawić. A że czterdziestolecie zespołu, to nie dziwne, że się wreszcie doczekaliśmy. Kto ma nieco wrażliwsze ucho i słyszał jak kolosalna różnica jest pomiędzy starymi wydaniami Beatlesów, a tymi nowymi, ten wie w czym rzecz. W przypadku King Crimson może nie ma aż tak ogromnej poprawy [jednak oni zaczęli wydawać, jak Beatlesi już kończyli], ale takie In the Wake of Poseidon w starej wersji wchodziło mi dość ciężko, a teraz, po wyczyszczeniu przez Wilsona słucham z przyjemnością. O klasykach jak In the Court of the Crimson King i Lizard to w ogóle nie wspominam. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator

Miejsce pobytu: Katowice  | SPONSOR FORUM |
|
 |
« Odpowiedz #79 : Stycznia 11, 2011, 09:36:46 » |
|
... ale mimo wszystko, pomimo tych różnic w brzmieniu, byłbym skłonny twierdzić, że to jednak dość cyniczna próba sięgania do kieszeni fanów. Tyle, że nie dotyczy tylko zmarłych wykonawców, ale klasyków (rocka) w ogóle. To nie są premierowe nagrania, więc nie rozumiem, dlaczego ci, którzy mają starsze wydania płyty, muszą za te wznowienia tyle płacić. Z drugiej strony, sprzedaż płyt jest teraz generalnie niska, więc na czymś muszą zarabiać, a chyba nikt równie chętnie nie płaci za muzykę, niż starsi fani rocka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|