Lubie bluesa, choć nie jestem wielkim znawcą. Znam "z widzenia" kilka styli takich jak słynna szkoła Chicagowska czy blues z delty Missisipi. Poza tym country blues, który bardzo lubie. Ostatnio przesłuchuje dyskografie Toma Waitsa, można tam znaleźć kilka świetnych kawałków w klimacie takiego stylowego bluesowego smęcenia, z którego liryków wydobywają się opary poezji Charlesa Bukowskiego.
Kartka Świąteczna od dziwki z Minneapolis
Hej Charley, jestem w ciąży
Na "dziewiątej" teraz mieszkam
Nad tym sklepem z pornosami
Tuż przy Euklidesa
I niczego już nie biorę
Na whiskey też szlaban
A mój facet gra na puzonie
I biega dla zdrowia
On mówi, że mnie kocha
Choć dziecko mam z innym
Lecz mówi, że je wychowa
Jak własnego syna
I dał mi pierścionek
Po swojej matce, rozumiesz
A w każdą sobotę
Zabiera mnie na tańce
Hej, Charley,kiedy mijam stacje benzynowe
Zawsze mam cię przed oczyma,
Te kanistry brylantyny
W twoich włosach...
Wciąż jeszcze mam tę płytę
"Małego Antosia i Władców"
Lecz ktoś mi ukradł adapter
I co ty powiesz na to?
Hej, Charley, prawie zwariowałam
Po tym, jak przymknęli Mario
Więc wróciłam do Omaha
Do rodziny; lecz ci wszyscy
Których kiedyś znałam
Pierdzieli w celach, lub nie żyli
Więc znów jestem tu, w Minneapolis
Myślę, że się stąd nie ruszę...
Hej, Charley, dobrze się tu czuję
Po raz pierwszy, od tamtego wydarzenia
Szkoda, że tej forsy nie mam
Która poszła nam na zioła, prochy i wódę.
Komis bym z autami otworzyła
Lecz nie po to, by handlować
Tylko bym jeździła sobie
Co dzień - innym samochodem
W zależności od nastroju...
Hej, Charley
Rany Boskie!
Chcesz wiedzieć
Jak jest naprawdę?
bulwa
Nie mam męża
Nie gra na puzonie
I muszę zdobyć hajs na prawnika
Skądś pożyczyć forsę
Charley, słyszysz?
Mogę dostać "warunkowe"
W same Walentynki...