Strony: 1 ... 43 44 [45] 46 47 48   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Aktualnie słuchane  (Przeczytany 336627 razy)
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #880 : Stycznia 22, 2023, 20:56:45 »

Pewnie, że serio. W końcu to mój ulubiony zespół. Zresztą mi się dwie ostatnie płyty bardzo się podobają i często ich słucham. Nowe single nie powalają. Po pierwszym był ogólny zachwyt, a na mnie nie wywarł większego wrażenia. No ale czekam na całą płytę.

Pearl Jam bardzo lubię...z dwóch pierwszych płyt. Potem było ok, ale już bez magii, a ostatnie płyty to już totalnie bez emocji. Ostatnią przesłuchałem kilka razy i nic w głowie z tego się nie utrwaliło.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #881 : Stycznia 22, 2023, 23:22:03 »

To ja "Hardwired..." chyba raz przesłuchałem i nie chciało mi się do tego wracać :D Aczkolwiek ostatnio w "Twarzy" usłyszałem prawie tytułowy kawałek i uznałem, że może kiedyś wrócę do tego materiału. "Death Magnetic" okropnie mnie za to męczył, ale próbowałem wielokrotnie się przekonać. Bezskutecznie ;)

A Pearl Jam, no tak. Generalnie mam podobnie, aczkolwiek z dwoma zastrzeżeniami. Po pierwsze - dla mnie klasyczne są jednak pierwsze 3 płyty, zresztą był okres, kiedy to "Vitalogy" stawiałem najwyżej, teraz sam nie wiem. Potem faktycznie niby ok, ale bez magii (choć był okres, gdy bardzo ceniłem "Binaural"), z ostatniej też niewiele pamiętam, za to "Lightning Bolt" lubię.
Zapisane
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #882 : Stycznia 22, 2023, 23:45:42 »

Na ostatnich dwóch albumach gra rasowy thrash - i robi to dobrze, mocno, solidnie, z kopem. Malkontenci śmiało mogą powiedzieć, że lepiej, szybciej, przebojowiej, bardziej odkrywczo i świeżo grali już wcześniej. I mają rację pewnie, mi się po prostu podoba. Bo to kawał prawilnego rzemiosła.

Co do Pearl Jam, ja też lubię Vitalogy. Właściwie trzy pierwsze płyty to klasyka, naładowane emocjami, melodiami itp. Następne 4 albumy to już taki zespół jaki mogę od czasu do czasu posłuchać, kojarzę część utworów, raczej mi się podobają i na tym mój stosunek się kończy. Następne płyty już totalnie mnie nie zachwycały. Nic nie pozostawało po tej muzyce. Choć formalnie nic nie mogę zarzucić tym nagraniom.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #883 : Marca 15, 2023, 14:36:58 »

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=UjrRTY2UDjw" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=UjrRTY2UDjw</a>

Ktoś, coś? Siedem lat od świetnego "The Stage", więc jak usłyszałem, że nadchodzi singiel i nowy album w tle to  Headbang Headbang Ale, nie wiem, jakieś to... kiepskie :D Nie wiem, czy przez ten okres czekania tak sobie podniosłem oczekiwania, ale mam wrażenie, że w tej piosence generalnie niewiele się dzieje. Się rozkręca w ostatniej minucie i się kończy :D Jak to porównać z pierwszym, tytułowym singlem "The Stage" to jak dwa różne zespoły w sumie :(

Żeby się nie okazało, że nie tylko stylem ale i długim oczekiwaniem na przeciętny album podrabiali Metallikę  Diabeł 9 ;)
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #884 : Marca 15, 2023, 15:07:00 »

Bo ten utwór jest dość awangardowy i w pierwszej połowie chodzi raczej o jakiś trans, niż stopień urozmaicenia, choć faktycznie mogłoby to trwać o połowę krócej.

Mi się jednak raczej podoba. Choć najbardziej w pierwszej minucie ;) I wypadałoby wreszcie "The Stage" przesłuchać :D Zapomniało mi się o tym zespole, a "Hail..." strasznie mnie rozczarował po bardzo ciekawym moim zdaniem "Nightmare".
Zapisane
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #885 : Marca 15, 2023, 15:33:12 »

Kurka wodna, właściwie prawie zapomniałem o istnieniu tego zespołu.
Nightmare był dla mnie małą rewelacją, takim wybitnym strzałem. Naprawdę bardzo często słuchałem tego krążka. Pamiętam, że po Hail to the king odczuwałem spore rozczarowanie, choć tak w rzeczywistości, to nie wiem z czym było związane. Tam sporo było utworów zapadających w pamięć, chyba głównie spowodowane było rozczarowanie tym, że nie było takiego uderzenia, objawienia jak w przypadku poprzedniej płyty. Po Nightmare słuchałem też wcześniejszych albumów i też nie robiły specjalnego wrażenia. Nota bene, ostatnio puściłem sobie Nightmare i szału nie uświadczyłem.
The Stage słuchałem, ale chyba zupełnie nie dałem jej szansy, bo nic nie zostało mi z tej płyty w pamięci.
W sumie kiedyś chciałbym tak usiąść i przesłuchać dyskografię dokładnie, jak zresztą i kilku innych zespołów (najczęściej mam to ochotę zrobić z Black Sabbath), ale czasu nigdy nie ma :( A i w domu mam mniej sprzyjające warunku odsłuchu przy dwójce drących paszcze dzieci  :)

W ogóle szok - od premiery Nightmare upłynęło ... 13 lat - ja się pytam kiedy?! Przecież to było niedawno jak...
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #886 : Marca 15, 2023, 16:12:26 »

Zapomniało mi się o tym zespole, a "Hail..." strasznie mnie rozczarował po bardzo ciekawym moim zdaniem "Nightmare".
Pamiętam, że po Hail to the king odczuwałem spore rozczarowanie, choć tak w rzeczywistości, to nie wiem z czym było związane.

Ja uwielbiam Hail to the King, choć totalnie rozumiem ludzi, którzy mają z nim problem; bo to w połowie cover album jest przecież - jedna piosenka brzmi jak Sad but True Metalliki, inna jak coś Gunsów (chyba), coś tam kradnie od Iron Maiden, ale to się broni moim zdaniem, bo może i kradnie, ale przy okazji też usprawnia :D A też czerpania głównie z Metalliki i Maidenów ten zespół chyba nigdy nie krył specjalnie. Plus jak w niektórych piosenkach chłopaki pokazują trochę oryginalności, to jest czad - takie Planets czy Coming Home to jedne z ich najlepszych piosenek z całej dyskografii są.


(najczęściej mam to ochotę zrobić z Black Sabbath)

Jezu, jak ja to doskonale rozumiem !! Nie ma chyba drugiego takiego wykonawcy, którego chciałbym poznać i docenić w całości jak Black Sabbath... ale to taka potężna muzyczna wyprawa jest, że mi się na samą myśl odechciewa...
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #887 : Marca 15, 2023, 18:48:16 »

Ano, kopiują tam Gunsów aż miło ;) Już nie pamiętam, co, coś z "Appetite..." na pewno.

Co do Black Sabbath, to cóż, ja ogólnie się muszę trochę do klasyki zmuszać, bo mnie nieco nudzi :D Ale pierwszych 5 płyt znam całkiem dobrze, słuchałem trochę ostatniej (też cover album w sumie :D). Ale też niedawno wrzuciłem sobie "Mob Rules" i dość przyjemnie mnie ta płyta zaskoczyła. Natomiast okresu z Martinem nie znam w ogóle, nie słuchałem też nigdy płyty z Gillanem, etc. Generalnie BS bardziej szanuję, niż naprawdę lubię ;)
Zapisane
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #888 : Marca 15, 2023, 18:52:44 »

Ale też niedawno wrzuciłem sobie "Mob Rules" i dość przyjemnie mnie ta płyta zaskoczyła.

Ja to w ogóle jestem chyba jedynym człowiekiem na Ziemi, który woli Sabbath z Dio od tego z Ozzym, więc cieszę się, że Ci się "Mob Rules" podobało. Choć ja zawsze największą sympatią darzyłem "Heaven and Hell" i jak tak się zastanowić, to chyba razem z "Vol. 4" moje ulubione płyty tego zespołu są.
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #889 : Marca 15, 2023, 19:09:41 »

No wokalnie to na pewno ta odsłona jest lepsza, bo Ozzy wyje okrutnie ;) A że Tobie się podoba, to nie dziwota, bo akurat Sabbath z Dio był bliżej heavy metalu lat 80. który bliski Twojemu sercu jest. A po "Mob Rules" sięgnąłem dlatego w pierwszej kolejności, że jest uznawany za płytę mroczniejszą, choć nieco niżej ocenianą, niż "Heaven and Hell". No i te największe walce, "The Sign..." i "Over and Over" podobają mi się najmocniej. Choć ogólnie posłucham też pozostałych płyt z Dio.
Zapisane
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #890 : Marca 16, 2023, 12:33:17 »

Ale też niedawno wrzuciłem sobie "Mob Rules" i dość przyjemnie mnie ta płyta zaskoczyła.
Ja to w ogóle jestem chyba jedynym człowiekiem na Ziemi, który woli Sabbath z Dio od tego z Ozzym.

Oj, na pewno nie jesteś jedynym takim człowiekiem. Słyszałem, że są i tacy, którzy w ogóle preferują Martina.

Mi ciężko powiedzieć czy wolę Sabbath z Dio. Na pewno RJD jest wyjątkowym wokalistą i pod każdym względem muzycznym lepszym od OO. Problemem jest tylko to, że na płytach z Ozzy'm jest multum kapitalnej muzyki i to instrumentaliści robią niesamowitą robotę. Z Dio nagrali tylko 3 albumy, w tym jeden niewiarygodnie zjeżdżany przez krytykę Dehumanizer.
I szczerze mówiąc, mam wrażenie, że on chyba musi być zjechany z urzędu. Większość osób, które ja znam, a wiem, że lubią Black Sabbath, bardzo sobie cenią ten album. Wiele osób z branży muzycznej wyrażało się ciepło o tej płycie. Taka ciekawostka, że chyba od 3 lub nawet 4 redaktorów TR czytałem bardzo pochlebne opinie, ale i tak ostatecznie recenzję pisze ktoś inny i daje 2 gwiazdki :D

Dla mnie jako kolekcjonera płyt CD też niezwykle denerwujący jest fakt, że płyty nagrane z Martinem (przy okazji też oceniam pozytywnie) są tak ciężko dostępne, co tu dużo mówić - właściwie są niedostępne. Dopiero teraz był jakiś temat wznowień.

Wczoraj słuchałem tego nowego kawałka Avenged - zupełnie na mnie nie zrobił wrażenia. To powolne tempo, połączone jeszcze z tym niezbyt przyjemnym wokalem raczej męczyło. Chyba teraz jeszcze jakiś nowy klip wypuścili z nowym kawałkiem. Może coś bardziej żywotnego, bo jakby cały nowy album był w klimacie Nobody, to by mnie zmęczył niebywale.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #891 : Marca 16, 2023, 16:40:12 »

w tym jeden niewiarygodnie zjeżdżany przez krytykę Dehumanizer.
I szczerze mówiąc, mam wrażenie, że on chyba musi być zjechany z urzędu.
Chyba większość zespołów musi mieć taki album - Metallica i St. Anger, Megadeth i Risk, Slayer i Diabolous in Musica, Iron Maiden z Blazem, no i Dehumanizer. Społeczność fanów metalowych jest najtrudniejsza do zadowolenia, bo jak ciągle robisz to samo, to źle, ale jak spróbujesz czegoś nowego, to jeszcze gorzej :D A z tymi wszystkimi albumami jest tak, że jak naprawdę usiądziesz i sprawdzisz, to na nich można dużo dobrego znaleźć. Ja na ten przykład lubię Dehumanizer, choć nie da się ukryć, że to najgorszy Dio w Sabbath.

Chyba teraz jeszcze jakiś nowy klip wypuścili z nowym kawałkiem. Może coś bardziej żywotnego, bo jakby cały nowy album był w klimacie Nobody, to by mnie zmęczył niebywale.

Kurde, dałeś mi nadzieję, że w takim tempie wydają single :D Co by mnie nie zdziwiło, bo o ile pamiętam, "The Stage" pojawiło się kompletnie z czapy pewnego dnia, bez żadnej zapowiedzi. I tak właśnie tego "The Stage" i "Hail to the King" (tyle że tego drugiego tylko od połowy) sobie słucham na zmianę od wczoraj i trochę się uspokoiłem, bo nie jestem w stanie uwierzyć, że zespół, który tymi albumami poszedł w tak dobrym kierunku miałby teraz wypuścić jakąś muzyczną padakę  ;) :D
Zapisane
paranormalium

*



« Odpowiedz #892 : Marca 21, 2023, 10:35:57 »

Rozumiem, że to dla Ciebie ważne, żeby mieć dostęp do różnych albumów i nagrań swoich ulubionych artystów. Niestety, często zdarza się, że wydawcy muzyczni nie zawsze dbają o wznowienia starszych nagrań, szczególnie tych, które nie cieszą się tak dużym zainteresowaniem jak najnowsze produkcje. Może warto zastanowić się nad kupnem albumów używanych lub szukaniem alternatywnych źródeł muzyki, takich jak streaming czy pobieranie legalnych plików.

Co do nowego utworu Avenged Sevenfold, gust muzyczny to kwestia bardzo indywidualna, więc nie ma nic dziwnego, że nie wszystkie utwory przypadają nam do gustu. Może warto dać szansę całemu albumowi, gdy już zostanie wydany i przesłuchać go całościowo, aby mieć pełniejszy obraz.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 06, 2023, 18:45:33 wysłane przez p.a. » Zapisane
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #893 : Kwietnia 14, 2023, 19:34:27 »

No cóż... przesłuchałem nową Metallikę, co prawda tylko raz, ale jednak :D I ja nie wiem, czy to jest jakiś producencki wymóg, że oni te płyty ostatnie muszą mieć ponad 70 minut? Przecież tu czuć, że nie ma pomysłów na tak długo... Strasznie jest ten album przeciągnięty i nudnawy momentami  :( Nawet jak się pojawi ciekawy riff to ginie w tych rozwleczonych do bólu piosenkach, a szkoda, bo ten materiał w płycie, ja wiem, 45-minutowej to by była bardzo porządna metalowa petarda :D Na tę chwilę w pamięć zapada bardzo fajne, szybkie, prawie że speed metalowe "Room of Mirrors" (jak na Kirka to całkiem kreatwyna solówka tam jest!!), no i ostatni 11-minutowy kawałek też jest całkiem całkiem - ale ja mam słabość do długich, metalowych epopei  :D A tak to trochę brzmi, jak jedna długa, monotonna piosenka, nagrana na riffach-odpadach z ostatnich sesji  :(
Hardwired miało chociaż bombę w postaci "Spit out the Bone"...

PRZEPRASZAM, ŻE JESTEM TAKI NIEMIŁY DLA TEJ PŁYTY ale ja naprawdę chcę, żeby Metallica nagrała coś świetnego znów  ;(
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 14, 2023, 19:36:24 wysłane przez Yave » Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #894 : Kwietnia 14, 2023, 20:25:04 »

Panie, Metallica rozwleka swoje albumy (i utwory) minimum od 20 lat :D A moim zdaniem przynajmniej od "Load", gdzie był upierdliwy kawałek o nazwie "Ain't My Bitch", który powinien był trwać 2,5-3 minuty, a trwał ponad 5. Nowej płyty nie słuchałem i nawet póki co nie mam ochoty ;) Toć ja "Hardwired..." przesłuchałem ze 2 razy tylko, zresztą, ostatnią płytą porządnie przesłuchaną było "Death Magnetic", której i tak koniec końców dałem całe 4/10, a to ponoć najlepsza z nowych płyt jest, także ten :D
Zapisane
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #895 : Kwietnia 14, 2023, 20:27:29 »

Panie, Metallica rozwleka swoje albumy (i utwory) minimum od 20 lat :D

No ale ja okresu Load/Reload nie lubiłem od zawsze, a potem Death Magnetic tchnął trochę nadziei, bo przynajmniej był ciężki i szybki (choć też rozwleczony, więc może tu nostalgia działa :D ), dlatego to tak boli :(
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #896 : Kwietnia 14, 2023, 20:31:56 »

Ale Load to mi tu proszę nie oczerniać  :) To jest płyta, która zapoczątkowała moją przygodę z Metallicą i na mojej liście jest zaraz po Black Album. Pamiętam, że jeszcze jak byłem w podstawówce to znawcy mówili, że Metallica się już skończyła na Kill'em All  :haha:
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #897 : Kwietnia 14, 2023, 20:32:55 »

znawcy mówili, że Metallica się już skończyła na Kill'em All
No bo tak było :D
#jestemznawcą  :haha:
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #898 : Kwietnia 14, 2023, 20:40:00 »

Ja też akurat Load/Reload lubię, bo odeszli tam jako tako od metalu, a te długie i ciężkie snuje w rodzaju "The Outlaw Torn" były całkiem bliskie takiemu Alice in Chains, których uwielbiałem i nadal w sumie lubię. Oczywiście były tam też paści w rodzaju wspomnianego "Ain't My Bitch", ale z tych dwóch niezłych/dobrych płyt można by stworzyć jedną bardzo dobrą.

Natomiast począwszy od "Death Magnetic" Metallica stała się gorszą wersją samej siebie. Jakby ciągle B-side'y wydawali ;)

Zresztą dla mnie jest kłopotliwe, że się wciąż w niektórych środowiskach postrzega premierę nowej Mety jako wydarzenie. No nie te czasy po prostu.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 14, 2023, 20:46:08 wysłane przez p.a. » Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #899 : Kwietnia 14, 2023, 20:46:18 »

Na Load jest "Bleeding Me" utwór dzięki któremu przetrwałem ciężki obóz sportowy, do tej pory tak uważam :D
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Strony: 1 ... 43 44 [45] 46 47 48   Do góry
Drukuj
Skocz do: