Kaja
|
|
« : Czerwca 12, 2011, 18:11:10 » |
|
Postanowiłam założyć taki wątek . Czasem chciałabym się podzielić czymś fajnym w tej dziedzinie i nie ma odpowiedniego tematu, żeby się wypowiedzieć... Poprawny termin to "muzyka poważna". Ja wolę określenie "klasyczna", czyli muzyka oparta na klasycznych zasadach - instrumentarium, zapisie nutowym, etc. Często można się spotkać z twierdzeniem, że to jedyny gatunek muzyki, który jest tworzony w celach artystycznych, w przeciwieństwie do muzyki rozrywkowej. Moim zdaniem taki podział jest bzdurą i mam nadzieję, że zgodzicie się ze mną . Znam całą masę muzyki, która nie jest "klasyczna", a mimo to artyzmu nie można jej odmówić. Poza tym bardzo lubię powiedzenie, że Wolfgang Amadeus Mozart był pierwszym w historii muzykiem pop . Na początek instrumentalny kawałek z "La Calisto" Monteverdiego. Fragment opery barokowej we współczesnym, lekko jazzującym wykonaniu, ale na XVI-wiecznych instrumentach. Pokazana scena jest całkiem zabawna, więc warto obejrzeć . Jedna z moich ostatnich fascynacji - zespół L`Arpeggiata. Muzycy, którzy poszukują ciekawych rzeczy w tradycjach Włoch, Hiszpanii i Peru. Często współpracują z artystami flamenco, fado i jazzmanami. "Tarantella Napoletana" - utwór jest o tyle ciekawy, że nuty do niego zostały odszukane w traktacie medycznym z XVII wieku jako jedyne znane lekarstwo na ukąszenie pająka . Na koniec Bobby McFerrin interpretujący Bacha - świetne .
|
|
|
Zapisane
|
"Więc kimże w końcu jesteś? - Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."
|
|
|
murhaaja
Miejsce pobytu: Wrock | SPONSOR FORUM |
Nox
|
|
« Odpowiedz #1 : Czerwca 12, 2011, 19:24:49 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu księżyc, pięć, nic nie może pomóc, sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór, olej, głowa, profesor wszystko przeczuł --------------------------------------------------- uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
|
|
|
lorddemon1991
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #2 : Czerwca 12, 2011, 20:22:09 » |
|
No Therion to podstawa jeżeli chce się pobawić z muzyką klasyczną w trochę innym wydaniu: Dies Irae W ogóle moim zdaniem jeżeli chce się znać na muzyce symfonicznej metalowej w najlepszym wydaniu nowych wykonań muzyki klasycznej to tylko ta płyta: The Miskolc Experience A jeżeli chodzi o muzykę poważną to dla mnie liczy się Wagner, Mozart, co sławniejsze z Bacha i Becia. Ale najbardziej podobają mi się utwory z tak zwanym pierdolnięciem
|
|
|
Zapisane
|
"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
|
|
|
Paweł Mateja
|
|
« Odpowiedz #3 : Czerwca 12, 2011, 21:21:24 » |
|
Ja ogromnie lubię muzykę klasyczną. Najbardziej kameralistykę - to jest wszelkie kwartety, duety, utwory solo, koncerty. Symfonika bawi mnie tylko u kilku kompozytorów. Opera jakoś nieszczególnie do mnie trafia (ale już utwory sakralne, jak msze, oratoria, pieśni uwielbiam!), podobnie jak symfo-metal. Najbardziej lubię muzykę baroku, Bacha, Telemanna pamiętam fantastyczne Requiem Heinricha (nie Justina!) Bibera. Lubię też muzykę okresu klasycznego, ale nie szaleję za nią. Ot, taki Mozart po prostu fantastycznie komponował. Chętnie też słucham Bethoveena, w jego przypadku podchodzi mi prawie wszystko. Z romantyków też głównie słucham mainstream, czyli Chopina, Schuberta, Schumanna, uwielbiam Brahmsa (za świetną kameralistykę, świetne symfonie i Deutsches Requiem. Lubię też ogromnie kameralistykę początku XIX wieku - Ravela, Debussy'ego i podobnych. Zaś największe ciary mam chyba przy Szostakowiczu (kwartety! i chyba najlepsza symfonika, jaką słyszałem) i Prokofiewie (koncerty, sonaty!) Absolutnie niesamowity i oryginalny jest też Scriabin i jego sonaty fortepianowe. To jedna z najbardziej niepokojących rzeczy, jakie słyszałem: Ze współcześniejszych przepadam za Arvo Partem: http://www.youtube.com/watch?v=PhcYvl0Cxh0&feature=relatedNo to w bardzo dużym skrócie Ostatnio po dłuższym czasie wróciłem do klasyki, odkrywając kilku nowych kompozytorów, którzy wcześniej mnie nie zainteresowali, np. Dworzaka. W ogóle kocham muzykę klasyczną - to jest dla mnie zupełnie inny świat, który wprowadza mnie w inne nastroje, krajobrazy, pozwala mi się oczyścić (choć to raczej Bachem, nie rosyjskimi diabłami). Bardzo lubię słuchać radiową Dwójkę, choć ostatnio rzadko to robię. Polecam też stronę: http://www.gardnermuseum.org/music/listen/music_library?filter=composer - sporo bardzo przyjemnych wykonań do ściągnięcia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kaja
|
|
« Odpowiedz #4 : Czerwca 12, 2011, 22:51:43 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
"Więc kimże w końcu jesteś? - Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."
|
|
|
Bartek
Miejsce pobytu: Białystok / Kraków
Nahallac
|
|
« Odpowiedz #5 : Czerwca 13, 2011, 10:26:51 » |
|
ja ucząc się na kolokwium z wiedzy o muzyce (które polegało na nauczeniu się na pamięć kilkunastu utworów klasycznych i potem zabawa w "jaka to melodia" ) zakochałam się w tym (...) Symfonia Z Nowego Świata! Uwielbiam. Właśnie wczoraj usiłując pisać pracę się w niej zasłuchiwałem. Z pewnością jedna z moich ulubionych symfonii. Majstersztyk. Drugą rzeczą, która też bardzo do mnie ostatnio trafia jest koncert fortepianowy a-moll Griega. Generalnie ja uwielbiam fortepian, więc takich rzeczy mógłbym słuchać i słuchać, ale to konkretne dzieło jest naprawdę godne polecenia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #6 : Czerwca 13, 2011, 10:44:21 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cichy
Moderator
Miejsce pobytu: Legionowo
|
|
« Odpowiedz #7 : Czerwca 13, 2011, 12:51:05 » |
|
Oczywiście w większości moje fascynacje klasyką pokrywają się z tym, co podała Kaja . Powiem tylko, że osobiście również - jak większość - wolę kompozycje kameralne. Żeby dzieła z większym instrumentarium jakoś do mnie przemówiły, to muszą mieć w sobie to coś. Jakąś iskrę, która nada im wymiarowości, głębi i przesłania. Po prostu ja jestem ignorant i kunsztu konstrukcji muzyki nie dostrzegam. Musi być coś plastycznego. Dlatego uwielbiam na przykład impresjonistów, na czele z Debussym. Ale już w Schumannie czy Brahmsie tego nie odnajduję. Ale już Monteverdi (fragment zamieszczony przez Kaję genialny) - cudowny, przynajmniej w interpretacjach, które znam. Chopina też bardzo lubię, ale raczej w postaci nokturnów niż jakichś patetycznych etiud. Świetnie się go słucha samotnymi wieczorami przy pracy . A ostatnio namberem łan w muzyce klasycznej, która mnie porusza, są soundtracki do filmów dokumentalnych Herzoga - "Encounters at the End of the World" oraz "The Cave of Forgotten Dreams". Co prawda słyszałem te ścieżki tylko raz w życiu, bo ciężko je dostać (ale muszę się chyba zakręcić i postarać), ale tak mnie poruszyły, że jak posłuchałem tego co Kaja wrzuciła, to aż ciarki mnie przeszły. Genialna rzecz, a Arvo Part faktycznie jest w tych klimatach (co stwierdziłem zanim jeszcze przeczytałem posta Kai). Dzięki za polecenie go, Pablo .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kaja
|
|
« Odpowiedz #8 : Czerwca 13, 2011, 14:50:22 » |
|
p.a., grywasz na fortepianie? Świetna sprawa . Ja też grałam... skończyłam szkołę muzyczną, niestety jakoś dalej nie poszłam w tym kierunku... trochę tego żałuję, ale chyba chęć rysowania była silniejsza . Chopina kiedyś lubiłam grać - słuchać już mniej, chyba jest dla mnie zbyt emocjonalny... Jeszcze Beethoven był dla mnie kiedyś bardzo ważnym kompozytorem. Miałam taki okres w swoim życiu, że moi rodzice zaczęli się ze mnie śmiać, bo na okrągło katowałam płyty z dziewięcioma symfoniami .
|
|
|
Zapisane
|
"Więc kimże w końcu jesteś? - Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #9 : Czerwca 14, 2011, 08:36:45 » |
|
Ja niestety ukończyłem tylko 6-letnie ognisko muzyczne, które jednakże miało siedzibę w tym samym miejscu, co szkoła muzyczna Niestety, warunkiem koniecznym przyjęcia do klasy fortepianu była umiejętność gry na takowym, a ja w wieku 6 lat nie umiałem grać niczego... Była zatem kwestia wyboru - ognisko muzyczne na fortepian lub szkoła muzyczna na skrzypce. Ale powiedziałem, że nie chce być Teklą Teraz nie mam zbyt często okazji do gry, bo pianino zostało w domu rodzinnym. Dlatego też utknąłem w połowie nauki "Sonaty księżycowej"... I dlatego mój projekt "nauczyć się czegoś Chopina" jest odkładany na kolejne lata. Oczywiście czegoś prostego, bo raz, że nigdy nie osiągnąłem takiego poziomu, by grać np. etiudę rewolucyjną, dwa - trochę jednak w ciągu lat pogorszyła się technika, zwłaszcza w lewej ręce. Miło słucha się również prekursora ambientu Erika Satie - prościutkie to utwory, które jednak tracą nieco swoją magię, gdy się ich nauczy samemu...np. ten: albo np. to, ciutek trudniejsze, zwłaszcza, gdy już się trochę nut zapomniało :
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwca 14, 2011, 08:39:31 wysłane przez p.a. »
|
Zapisane
|
|
|
|
Cichy
Moderator
Miejsce pobytu: Legionowo
|
|
« Odpowiedz #10 : Czerwca 14, 2011, 09:24:16 » |
|
Też bardzo lubię Satiego. Z prostych melodii tworzy magię. A propos Herzoga i jego filmów. Wczoraj trochę poszperałem i udało mi się zdobyć część soundtracku do "Encounter at the End of the World". M.in. utwory śpiewane basso profondo - genialne!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kaja
|
|
« Odpowiedz #11 : Czerwca 14, 2011, 14:40:32 » |
|
Ale powiedziałem, że nie chce być Teklą ... Ja zawsze chciałam skrzypce albo wiolonczelę... Teraz nie mam zbyt często okazji do gry, bo pianino zostało w domu rodzinnym. Moje pianino jest u babci. Kiedyś bywałam u niej codziennie, teraz jestem tam rzadziej więc już nie grywam... Poza tym instrument jest stary - wymaga remontu, wymiany kilku strun i gruntownego strojenia, bo w tej chwili wydobywają się z niego dźwięki przywodzące na myśl saloon na dzikim zachodzie .
|
|
|
Zapisane
|
"Więc kimże w końcu jesteś? - Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."
|
|
|
dampf
Miejsce pobytu: Trójmiasto
|
|
« Odpowiedz #12 : Września 02, 2011, 09:41:16 » |
|
Mam co prawda wątpliwości czy jest to odpowiedni temat, aby wrzucać Wagnera (bo w zasadzie pasuje on bardziej do tematu o operze). Ale co mi tam: pospamuję tutaj dla odmiany. Klasyk nad klasyki. Marzy mi się wyjazd do Bayreuth
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kaja
|
|
« Odpowiedz #13 : Października 09, 2011, 00:48:46 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
"Więc kimże w końcu jesteś? - Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."
|
|
|
Emilio
Miejsce pobytu: Poznań
Kochasz?
|
|
« Odpowiedz #14 : Października 15, 2011, 11:53:27 » |
|
Ostatnio wróciłem do Brahmsa, "Tańce Wegierskie" Generalnie w ostatnim czasie sporo słucham muzyki klasycznej, kiedy musiałem sie o niej uczyc na studiach to broniłem sie przed tym jak mogłem A teraz słucham z wielka przyjemnością
|
|
|
Zapisane
|
"I only dream in black and white, I only dream cause I'm alive. I only dream in black and white, to save me from myself"
|
|
|
Kaja
|
|
« Odpowiedz #15 : Października 31, 2011, 10:49:47 » |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: Października 31, 2011, 10:51:47 wysłane przez Kaja »
|
Zapisane
|
"Więc kimże w końcu jesteś? - Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."
|
|
|
Cichy
Moderator
Miejsce pobytu: Legionowo
|
|
« Odpowiedz #16 : Października 31, 2011, 11:57:30 » |
|
Ej, Kaja, nie masz gdzieś na komputerze tych utworów ? Bo tak mi się jakoś nimi nie chwalisz, a L'Arpeggiatę bardzo miło się słucha jak poleci akurat na Winampie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kaja
|
|
« Odpowiedz #17 : Października 31, 2011, 18:14:16 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
"Więc kimże w końcu jesteś? - Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."
|
|
|
Cichy
Moderator
Miejsce pobytu: Legionowo
|
|
« Odpowiedz #18 : Października 31, 2011, 20:02:06 » |
|
To akurat nie były utwory L'Arpeggiata Ensemble, ale skoro o nich wspomniałeś to zaserwuję dwa kawałki To prawda, nie były - ale klimaty podobne . A taki rodzaj muzyki ostatnio coraz bardziej mi się podoba. Także w każdej chwili można zrzucić, Ty profanie, który lubi słuchać muzyki w funkcji shuffle Jak słucham żeby się wsłuchać, to idą całe płyty, a opcja shuffle jest do pracy - cochwilowa zmiana klimatu urozmaica robotę .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Emilio
Miejsce pobytu: Poznań
Kochasz?
|
|
« Odpowiedz #19 : Lutego 22, 2012, 16:12:35 » |
|
Słucham teraz sporo Franza Liszta. Kiedyś jakoś go nie doceniałem a dziś wydaje mi się jednym z najwspanialszych kompozytorów...
|
|
|
Zapisane
|
"I only dream in black and white, I only dream cause I'm alive. I only dream in black and white, to save me from myself"
|
|
|
|