Gotham Cafe

Forum ogólne => Muzyka => Wątek zaczęty przez: Paweł Mateja on Września 21, 2010, 10:02:37



Tytuł: [zespół] Grupa KOT
Wiadomość wysłana przez: Paweł Mateja on Września 21, 2010, 10:02:37
Jeden z trzech projektów muzycznych Wojciecha Bąkowskiego (dwa pozostałe to Niwea i Czykita). KOT stanowi muzyczne oblicze tzw. Nowej Ekspresji Poznańskiej, reprezentowanej szerzej przez członków artystycznego kolektywu PENERSTWO.

Grupa koncertuje regularnie od 2004 roku. Znakiem rozpoznawczym KOTa są używane w roli instrumentów magnetofony kasetowe. Proste, repetytywne kompozycje z dźwięków konkretnych i syntetycznych stanowią tło dla melorecytacji Bąkowskiego.

Zespół występował w Polsce, Czechach i Wielkiej Brytanii. Ma na swoim koncie trzy albumy długogrające; jeden wydany na CD oraz dwa sieciowe.

Większość dotychczasowych koncertów odbyła się w miejscach przeznaczonych dla sztuk wizualnych, między innymi w Muzeum Sztuki w Łodzi, warszawskiej Zachęcie, Zamku Ujazdowskim, czy SCVA w Norwich w Anglii. Grupa brała także udział w dużych imprezach muzycznych, takich jak OFF festiwal w Mysłowicach.

Muzycznie KOT nawiązuje do eksperymentalnego Hip Hopu i Zimnej Fali lat 80-tych.

Skład grupy:
  • Wojciech Bąkowski - głos
  • Piotr Bosacki - magnetofon sony CSF W 350L
  • Przemysław Sanecki - magnetofon sony CSF W 350L

Dyskografia Grupy KOT:
  • "KOT" ASP Poznań/ Czas Kultury 2007
  • "Kwiat" pinkpunk.pl 2007 http://www.lastfm.pl/music/GrupaKOT/Kwiat (http://www.lastfm.pl/music/GrupaKOT/Kwiat)
  • "Kły" pinkpunk.pl 2007 http://www.lastfm.pl/music/GrupaKOT/K%C5%82y (http://www.lastfm.pl/music/GrupaKOT/K%C5%82y)

Za stroną http://ksiegareka.nazwa.pl/kot/kot.html (http://ksiegareka.nazwa.pl/kot/kot.html)



Poznałem ich muzykę na zeszłorocznym Off Festivalu. Na scenę wkroczyło trzech facetów w czerni. Wokalista łysy, oszczędny w gestach i dwóch gości grających na... magnetofonach - sterujących szumami, trzaskami i nagranymi na taśmy melodyjkami.
To taka awangardowa poezja śpiewana. Oszczędna, mocna. Teksty gromadzą w sobie nastrój i emocje z blokowisk, przetwarzają język dzieci, język przemocy, patologii.
Już po pierwszym numerze byłem kupiony i stałem jak zahipnotyzowany. Przerażony i złakniony kolejnych. Wielu ludzi ta muzyka po prostu śmieszy - że głupie dźwięki, że wokalista co chwila mówi "No!". Owszem, jest w tym też czasem humor - taki właśnie wulgarny, dziecięcy. I przez to jeszcze bardziej ta muzyka przeraża. Bo jest bliska.

http://www.youtube.com/watch?v=JAvQZ4pQEzc

http://www.youtube.com/watch?v=iDLVGduPsQ0

Dwa albumy chłopaków można ściągnąć za darmo z LastFM. Polecam, choć takie dźwięki o wiele lepiej odbiera się na żywo. Mp3 nie oddaje tej atmosfery, nie ma tej mocy. Ale i tak jest świetne i nie raz jeszcze po nie sięgnę.