Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Seria Star Wars  (Przeczytany 7216 razy)
Brzoza

*




« : Sierpnia 30, 2013, 02:27:21 »

Jestem wieloletnim i oddanym fanem zarówno starej jak i nowej trylogii SW. Zawsze chciałem zapoznać się również z książkami, które są wydawane pod tym logiem i tutaj nasuwa się moje pytanie. Z racji tego, że jest ich( książek) tak wiele nie bardzo wiem od czego zacząć. Czy ktoś z forumowiczów czytuje te książki i zechce mi pomóc? Czy poziom książek znacząco od siebie odbiega ( pisało je wielu autorów więc obawiam się, że część z nich może być na bardzo niskim poziomie)?
Zapisane
lapi

*

Miejsce pobytu:
Rzeszów

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1 : Listopada 14, 2013, 21:54:39 »

Witaj.

Tak jak sam napisałeś książek SW jest sporo i nie każda prezentuje górnolotny poziom:D Polecam Ci zacząć od czasów starej republiki - trylogia Darth'a Bane'a jest bardzo ciekawa. Na pewno przeczytaj książki Jamesa Luceno (Darth Plagueis, maskę kłamstw, labirynt zła, narodzina Dartha Vadera) które są świetnym dopełnieniem do filmów i obrazują ciekawe wątki pomiędzy nimi lub tak jak w przypadku Labiryntu, wydarzenia tuż przed filmem :) Dobre powiści piszę Zahn, chociaż nawet jemy zdarzają się wpadki.

Polecić Ci mogę również trylogię Wojny Łowców Nagród - K.W. Jetera oraz całę Nową Erę Jedi.

Poza tym uważam, że nowsze książki mają lepszy poziom aniżeli te stare jak trylogia Hana solo, Lando czy Trylogia Akademii Jedi...
Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #2 : Grudnia 09, 2013, 20:28:42 »

Bardzo lubię książki SW choć w 99% to jest literatura raczej niskich lotów. Osobiście w rozszerzonym uniwersum nie przepadam za okresem bezpośrednio po starej trylogii. Najbardziej lubię czytać książki najdalsze w linii czasowej, choć są one złe na start. Sam zacząłem od ?Dziedzictwa Mocy? i trochę czasu mi zajęło zanim to sobie wszystko uporządkowałem, a do tego dostałem na twarz masę ciężkich spoilerów z ?Nowej Ery Jedi?. Osobiście właśnie najbardziej lubię czytać wszystko co wydarzyło się po NEJ (z NEJ włącznie), choć pewnie niedługo te historie wylecą z kanonu.

Gdybym miał polecić coś na początek to najlepiej albo coś z czasów Starej Republiki bo do tego nie jest w ogóle potrzebna znajomość rozszerzonego uniwersum (wiele osób poleca trylogię Dartha Bane?a i mnie też się ją bardzo miło czytało. ?Dartha Plagueisa? jeszcze nie czytałem, ale faktycznie nie słyszałem złej opinii o tej książce i to powinno być dobre na start) albo jakieś pojedyncze tytuły, najlepiej o znanych postaciach. Co przychodzi mi na szybko do głowy to: w okolicach starej trylogii ?Cienie Imperium?, w okolicach nowej ?Darth Maul: Łowca z mroku?. Obie lekkie, przyjemne, nie wymagające żadnej dodatkowej wiedzy poza filmową.

Osobiście czaję się by w końcu przeczytać ?Labirynt zła?, ?Zemstę Sithów? i ?Czarny Lord. Narodziny Dartha Vadera?, ale nie wiem kiedy bo za dużo tytułów w kolejce.

Jakbyś coś miał na oku to pytaj. Postaram się pomóc.

A to moje dotychczasowe zbiory. Akurat nowe półki zawieszone więc mi się trochę miejsca zrobiło na regałach w pokoju :D
Zapisane
Jedimati

*

Miejsce pobytu:
Derry

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Stephen King <3

« Odpowiedz #3 : Grudnia 09, 2013, 22:23:01 »

Mando ja się ciebie tylko zapytam, skąd ty na to wszystko kasę bierzesz?  :D
Zapisane

"Books are a uniquely portable magic."  Stephen King
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #4 : Grudnia 09, 2013, 22:40:07 »

Kingów dawno nie kupowałem. I to tak na prawdę dawno. Większość dostaję recenzenckich. Kiedyś dostawałem wszystkie recenzenckie, teraz tylko premiery ale wznowień i tak nie kupuję. Zwykle kupuję partiami. Jednego miesiąca mnie bierze na filmy i kupuję kilka filmów (od czasu przeprowadzki nie kupiłem żadnego bo się zdenerwowałem jak próbowałem je gdzieś ustawić :D), innego komiks, innego SW, innego horror itd. A akurat trochę horrorów też mi się udało dostać swego czasu recenzenckich.

Z SW to jest tak, że większość na aukcjach wyszukuję jak najtaniej, staram się na raz kilka od jednego sprzedawcy by wyszło jak najmniej, ale to też partiami. Ostatnią książkę SW kupiłem w wakacje. Figurki i lego to chyba same prezenty. W życiu kupiłem może ze 2 figurki SW (nie licząc tej badziewnej kolekcji DeAgostini, która pożarła mi kupę siana i żałuję, że to kupowałem) i żadnego lego. Nowości SW są dość drogie, ale jak się wyczeka to można w bardzo atrakcyjnych cenach kupić. Ostatnio kupiłem kilkanaście książek w cenie ok. 10 zł za książkę. Cała 9-tomowa seria ?Przeznaczenie Jedi? jest do kupienia teraz za kilkadziesiąt złotych a jak to wychodziło to 40 zł za tom wołali.

Ale pomimo to nie da się ukryć, że sporo kasy na takie rzeczy idzie, a że ostatnio mam gorszy okres i przez następnych kilka miesięcy będzie bieda to i od dawna nic nie kupiłem i jeszcze długo nic nie kupię i mi się cholernie duże zaległości robią również w horrorach :/ A i tak najdroższe hobby to komiksy. Człowiek nie kupi nic przez kilka miesięcy i zaległości robią się ogromne :D A w sumie nie, droższe są gry. O grach nie będę wspominał :D Ale w dwie starwarsowe gram i to są kwoty, o których wolę przy żonie nie wspominać. Choć też daaaawno nic nie kupiłem :/
Zapisane
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #5 : Grudnia 10, 2013, 01:04:12 »

nie licząc tej badziewnej kolekcji DeAgostini, która pożarła mi kupę siana i żałuję, że to kupowałem
Nie Ty jeden :D

Ostatnio widziałem na jakiejś wyprzedaży trzy książki spod znaku SW (epizody IV-VI) przecenione z 30 na 10 złotych, ale Mando coś mówiłeś kiedyś, że to tragicznie jest napisane więc odpuściłem :D
Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #6 : Grudnia 10, 2013, 13:22:05 »

Mogłem być pijany i się niewyraźnie wypowiadać bo ja nie czytałem żadnych adaptacji więc ciężko mi powiedzieć jak jest napisane. Po prostu z zasady nie czytam takich rzeczy i w ciemno stawiam, że to słabe, choć przykładowo adaptację Ep. 3 wszyscy bardzo chwalą, że niby dużo lepsza niż film 9choćby ostatnio tutaj). Problem z adaptacjami Ep. 4-6 jest taki, że to jest tłumaczenie sprzed ćwierćwiecza i tam masz takie postacie jak Erdwadedwa i Cetrzypeo :D Jakoś 2 dni temu próbowałem to przeczytać bo chciałem zobaczyć jakie sceny są dołożone w książkowych wersjach i wymiękłem na scenie, w której pojawiają się droidy... a pojawiają się szybko. Nie wiem czy w kolejnych wznowieniach ktoś poprawił ten przekład bo ja mam stare wydania, ale zwykle wydawcy nie bawią się już w takie rzeczy.
Zapisane
valar0

*




« Odpowiedz #7 : Grudnia 10, 2013, 14:30:25 »

A ja ostatnio kupiłem 3 box`y książek Gwiezdnych Wojen, tom 1-26 amber. Jeszcze nie czytałem  :) ale cena była dobra bo około 85zł.
Zapisane
sorekar

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




« Odpowiedz #8 : Grudnia 10, 2013, 17:04:41 »

A ja właśnie się czaję, by zacząć czytać te leciutkie i skromne książeczki z uniwersum SW. Kiedyś bodajże przeczytałem którąś z części o Maulu, a potem mi wyleciało z głowy. A teraz takie pytanie: Na początku niektórych książek, które przeglądałem w Empiku jest chronologiczny spis książek. Polecacie się tym sugerować, czy może całkowicie od czego innego zacząć??
Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #9 : Grudnia 10, 2013, 19:43:12 »

Nawet w Polsce wychodzi prawie 1 książka miesięcznie. W Stanach wychodzi więcej. I każda jest rozrzucona w innym miejscu lini czasowej. Nie jesteś w stanie czytać chronologicznie bo cały czas dochodzą nowe książki zapychające wolne miejsca (zapychają nawet miejsca zajęte :D). Poza tym bardzo możliwe, że połowa tego niedługo poleci do kosza i powstanie albo nowy kanon, albo nowa linia czasowa albo cholera wie co. Książki SW trzeba traktować tak samo jak filmy. Oglądając każdy epizod jesteś wrzucony w wir wydarzeń i jedynie wprowadzony w sytuację. Albo tak jak z książkami historycznymi (to lepsze porównanie). Nie trzeba ich czytać od początku i chronologcznie choć w środku serii też lepiej nie zaczynać :-)
Zapisane
lapi

*

Miejsce pobytu:
Rzeszów

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #10 : Grudnia 23, 2013, 23:06:08 »

Najlepiej wychodzi się na kupnie książek SW kilka miesięcy po wydaniu danego egzemplarza (czasem dłużej). Na Allegri można dostać pewne tytuły już za 7,50 :) I to nie są te małe książeczki co w kioskach (reedycje). Osobiście poiadam wszystkie wydane książki z pod znaku Amberu z serii SW. Zbieranie zajęło mi kilka lat.

Książki najlepiej czytać chronologicznie, ciekawiej się wchodzi w świat Gwiezdnych Wojen. Jeżeli jednak zna się dobrze fabułę to można skakać po okresach Starej Republiki, Wojen klonów, Imperium i wszystkiego co jest po nim. Oczywiście zaczynając od książki, która ten okres rozpoczyna - wiele jest bowiem ze sobą ściśle powiązanych :)
Zapisane
Jedimati

*

Miejsce pobytu:
Derry

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Stephen King <3

« Odpowiedz #11 : Grudnia 24, 2013, 00:02:56 »

Ja od dłuższego czasu miałem ochotę zacząć przygodę ze Star Wars. Ostatnio na Mikołaja kupiłem sobie pierwszy pakiet książek od Trylogi Bane'a po Atak Klonów. Jestem jak narazie zadowolony, jeśli chodzi o wygląd pakietu. Jeśli chodzi o same czytanie to mam ochotę zabrać się za to chronologicznie, przynajmniej do 26 tomu kieszonkowej edycji Amberu.
Zapisane

"Books are a uniquely portable magic."  Stephen King
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #12 : Lutego 15, 2014, 17:47:02 »

Kilka dni temu odkryłem kolesia, który amatorsko czyta książki SF w tym sporo SW i to sporo takich, których nie czytałem. W pierwszej chwili mnie lekko odrzucił głos, ale po kilku minutach odpłynąłem. Już prawie przesłuchałem pierwszy tom The Old Republic i jest doskonale. Oczywiście kilka rzeczy nie do końca mi leżało. Wymowa niektórych słów może drażnić (np. SitHowie czy Rejwan), ale biorąc pod uwagę mnogość nazw własnych w SW to jest serio lepsze niż wiele łatwiejszych do czytania profesjonalnych audiobooków. Zawsze chciałem by ktoś nagrywał audiobooki SW, a na profesjonalne wydania niestety nie ma co liczyć. Jeśli o mnie chodzi to już jestem fanem Mako i w najbliższym czasie najpewniej nadrobię dość mocno zaległości z SW :-)

Do chomika nie będę odsyłał, ale tutaj macie bloga Mako, z którego łatwo przejść do chomika :-)
http://poczytajmimako.blogspot.com/
Zapisane
sorekar

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




« Odpowiedz #13 : Lutego 15, 2014, 17:52:22 »

Szkoda, że nie przepadam za audiobookami, bo tak to bym zajrzał. Kurczę, zbieram się, żeby kupić ten pakiet książek SW i zbieram i jeszcze nie kupiłem. Muszę się w końcu zaopatrzyć. Mam do Ciebie pytanie Mando, jak się ma jakość wykonania tych książek? Bo po takiej cenie są, ale mam nadzieję, że tragedii nie ma.
Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #14 : Lutego 15, 2014, 17:57:18 »

Nie czytałem żadnych z tych małaych kioskowych kieszonkowych wydań. Mam 3 na półce ale leżą od kupienia. Nie wyglądają jakoś specjlnie solidnie ale tak to już jest z wydaniami kieszonkowymi.
Zapisane
lapi

*

Miejsce pobytu:
Rzeszów

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #15 : Marca 23, 2014, 21:13:42 »

Ja unikam wszelkiej maści wydań kieszonkowych. Kiepsko się prezentują, a i czyta się gorzej z powodu małego druku.
Zapisane
Mertoro

*



« Odpowiedz #16 : Kwietnia 30, 2014, 01:24:26 »

Zostali tu jeszcze jacyś fani Star Wars? Jakie reakcje na oficjalne ogłoszenie, że całe dotychczasowe EU (czyli również wszystkie dotychczas wydane książki) idzie do kosza i od teraz kanonem są tylko Epizody I-VI i "The Clone Wars", a wydarzenia pokazane w Epizodzie VII nie będą się pokrywały z tym, co znane było z książek i komiksów? Ja tam uważam to za najrozsądniejszą decyzję. Mój kontakt z EU nie był duży, kilka fajnych rzeczy tam było, ale nie będę za tym płakał, bo SW to zawsze były filmy, a reszta jest tylko dodatkiem. I to filmy mają pierwsze miejsce w hierarchii ważności. Zresztą nie ma co ukrywać, że książki spod szyldu SW to w większości literatura niskich lotów pisana na zamówienie przez trzecioligowych autorów. Zresztą te historie, które były dobre, nadal będą, mimo że "niekanoniczne".
Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #17 : Kwietnia 30, 2014, 06:19:19 »

Ale książki będą nadal powstawać. Już 4 nowe są zapowiedziane i 3 z nich piszą te same osoby co wcześniej więc nadal będzie to trzecioligowy kanon niskich lotów. Kasacja uniwersum była w zasadzie pewna od ogłoszenia E7. Można było przypuszczać, e skasują tylko część, szczególnie że rok temu powołano specjalną grupę do tego, która przez rok wymyśliła tylko tyle, e trzeba skasować wszystko. Osobiście jednak wolę odcięcie się grubą kreską niż wybieranie co drugiej książki lub nawet pojedynczych wydarzeń z danych książek i nadawanie im łatki kanoniczny/niekanoniczny. Choć wiele osób tak interpretuje tę decyzję - "póki nowy kanon nie zaprzeczy jakiemuś wydarzeniu za starego, to ta wersja zdarzeń jest oficjalna". Osobiście po ogłoszeniu E7 cieszyłem się bo to idealny moment by umieścić akcje powiedzmy 50 lat po E4, uśmiercić głównych bohaterów, a potem całość obudować książkami i połączyć z dotychczasowym EU. Zrobienie zobie całego czystego pola jest jednak lepsze z marketingowego punktu widzenia i choć mi się to nie podoba to szat rwać nie będę a nowe książki będę kupował.
Zapisane
Mertoro

*



« Odpowiedz #18 : Kwietnia 30, 2014, 11:06:48 »

No tak, dalej będą powstawać, ale dopiero te nowe będą uznane za kanoniczne. Jak pisałem, kilka rzeczy znałem i kilka było fajnych. Książkę o Darthcie Plagueisie nawet teraz mam ochotę przeczytać, bo słyszałem że jest dobra. Ale od ogłoszenia EVII nigdy nie wymagałem od jego twórców, żeby trzymali się książek. Sam Lucas nieraz mówił, że nawet nie wie, co dzieje się w EU, a filmy zawsze miały pierwsze miejsce. A pytanie zadałem, bo już spotkałem się z opiniami niektórych fanów, że teraz ich kolekcje są bez wartości, że w ogóle zrywają z SW. Dla mnie to jest trochę chore, że coś, co zbierało się 10 lat, żyło się tym, w jednej chwili jest dla kogoś kupą śmieci, bo ktoś tam w Hollywood powiedział, że jest niekanoniczne. Tak jak napisałem, te historie pozostaną, nawet dalej będą sprzedawane.

Nie ukrywajmy, że EU jest tylko dodatkiem. Autorzy tych książek, to w przeważającej większości pisarze, których specjalnością jest pisanie na zamówienie powieści powiązanych z różnymi filmami czy grami. Taki Luceno np. tworzył powieści o  Indianie Jonesie czy nawet z serii "Mission: Impossible". Zahn, ten od "Dziedzica imperium", pisał np. książki o Terminatorze. Taka jest ich praca, a niektórzy pytają jak czują się teraz autorzy. Nijak, oni dalej będą pisać, bo z tego żyją. Jak kiedyś zrebootują dajmy na to Terminatora to też napiszą z tej serii jakąś nową historię. Tylko że w przypadku Terminatora nikomu nie przyjdzie do głowy, żeby wymagać zgodności nowej części z jakimiś trzema książkami wydanymi przy premierze. "Star Wars" różni się tylko tym, że tutaj wydano tego multum.

Generalnie dla mnie SW to filmy i "Clone Wars" Tartakovsky'ego. Nawet nie wiem czy ten stary serialik jest teraz kanoniczny czy nie, ale też mnie to za bardzo nie obchodzi. Z filmami się zgadza, tyle mi wystarcza, a co sobie powie jakiś facet od kanonu mnie nie interesuje. Nie zmieni to tego, że jest świetną produkcją.
Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #19 : Maja 04, 2014, 00:40:25 »

No tak, dalej będą powstawać, ale dopiero te nowe będą uznane za kanoniczne.

Zależy od interpretacji. Stare książki będą nadal wznawiane z dopiskiem "Legends" czyli powstanie nowy kanon i legendy, ale według jednej z interpretacji (do której ja też się skłaniam) dopóki nowy kanon nie zaprzeczy wydarzeniom z legend to wydarzenia z legend będą stanowić oficjalny kanon. Oczywiście wszystko po E6 automatycznie zostaje odcięte ale sądzę, że reszta starego kanonu jeszcze długo będzie bezpieczna szczególnie, że nowe książki piszą ci sami autorzy. I jest to identyczna sytuacja jaka była w tym uniwersum zawsze. Wcześniej też były różne kategorie kanonów też specjanie oznaczane (w tamtym przypadku literkami) i też jeden kanon (ten filmowy Lucasa) był ważniejszy od tego ksiąkowego i jeśli zaprzeczał jakimś wydarzeniom książkowym (patrz "The Clone Wars") to automatycznie uaktualniał prawdziwy kanon i kasował wydarzenia z książek. Sutuacja identyczna tylko teraz idzie na większą skalę.

już spotkałem się z opiniami niektórych fanów, że teraz ich kolekcje są bez wartości, że w ogóle zrywają z SW.

Taaa to  taki standardzik. Jak koniecznie chcą się pozbyć tych kolekcji bez wartości to ja je chętnie przygarnę :D

Nie ukrywajmy, że EU jest tylko dodatkiem.

No właśnie dla mnie nie. Ok filmy są najważiejsze, ale filmy to od dawna skończone historie i znaczie więcej czasu poświęcałem na EU niż na filmy i oczywiście są to dwie różne miłości ale uwielbiam EU i dla mnie jest to bardzo ważna część tego uniwersum.

"Clone Wars" Tartakovsky'ego. Nawet nie wiem czy ten stary serialik jest teraz kanoniczny czy nie

Nie jest. Zresztą chyba już od dawna nie był ale pewności nie mam.
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: