Strony: 1 ... 9 10 [11] 12 13 14   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Philip K. Dick  (Przeczytany 78813 razy)
Repta

*

Miejsce pobytu:
Trzebnica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #200 : Października 02, 2015, 17:24:27 »

Mam do Was pytanko, od czego zacząć swoją przygodę z Dickiem?? Mam w planach zapoznać się z tym autorem i generalnie chyba najbardziej znany jest "Ubik" ale może jest jednak coś lepszego na start?
Zapisane

BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #201 : Października 03, 2015, 11:58:19 »

Ja Dicka zacząłem czytać w kolejności w jakiej Rebis je wydawał i na przestrzeni tych 16 pozycji, które mam już na koncie uważam, że było to bardzo dobry wybór. Im dalej w las szedł Rebis, tym dla Dicka musisz mieć coraz więcej wyrozumiałości bo zdarzają się pozycje słabsze, ale i popadać będziesz w coraz większą euforię wychwalając jego wizjonerskie pomysły :)
Zacznij więc od "Ubika", "Blade runnera" i "Człowieka z wysokiego zamku".
Zapisane

/R\
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #202 : Października 05, 2015, 13:21:58 »

Też bym łykał tego Ubika na początek, bo tam jest najlepiej pokazany kunszt Dicka. Poza tym to świetna pozycja, czołówka sf. I jak tę książkę już przeczytasz to będziemy wiedzieć mniej więcej, jak Cię potem kierować na następne lektury. ;)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Repta

*

Miejsce pobytu:
Trzebnica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #203 : Października 08, 2015, 23:00:53 »

Skończyłem Ubika. Książka ciekawa, powiedziałbym nawet nowatorska bo jeszcze się nie spotkałem z tak poprowadzoną fabułą. Pomysł Dicka bardzo przypadł mi do gustu czytało się to szybko i przyjemnie. Miłym akcentem są różne opisy Ubika na początku rozdziałów. Ale muszę się też trochę przyczepić do zakończenia bo dla mnie jest takie trochę z czapy, spodziewałem się jakiegoś konkretnego kopnięcia w końcówce a zakończenie przyszło nagle i mnie osobiście trochę rozczarowało. Co nie zmienia faktu, że Dick na pewno dostanie u mnie jeszcze szansę i najprawdopodobniej następną pozycją będzie "Człowiek z wysokiego zamku". Jak dla mnie to takie mocne 8+/10
Zapisane

Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #204 : Października 09, 2015, 13:17:37 »

No i kolejny zadowolony z Dicka. :) "Człowiek z wysokiego zamku" będzie dobrym wyborem na kolejną książkę. Ja sam tak czytałem, o ile dobrze pamiętam. Potem były "Wyznania łgarza","Oko na niebie", biografia i "Wariant drugi". :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #205 : Października 17, 2015, 20:28:50 »



Tytuł oryginału: The Father Thing
Data wydania: 26 Styczeń 2016
Oprawa: twarda

Trzeci tom opowiadań zebranych największego dwudziestowiecznego pisarza SF zawiera dwadzieścia trzy utwory napisane w ciągu kilkunastu miesięcy przed wydaniem pierwszej powieści Philipa K. Dicka, ?Loteria słoneczna?.

Wiele z nich trafia do wersji książkowej po raz pierwszy, jest tu też jednak kilka najbardziej znanych, jak ?Już nie żyjesz, Foster? ? wstrząsająca ekstrapolacja nuklearnej histerii wojennej czy ?Złoty człowiek? ? nietypowa historia o ludzkim mutancie na wysokim poziomie rozwoju ewolucyjnego.

W prezentowanym zbiorze błyskotliwych opowiadań doskonale widać najlepsze cechy dickowego pisarstwa, jego ciekawe widzenie świata, cięty dowcip i pomysłowość.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #206 : Października 17, 2015, 20:34:38 »

Jak zwykle Ciacho dzięki za info. Super się cieszę, że to już styczeń, choć cza wziąć poprawkę na każdą tak odległą datę.

Ale okładka mega słaba :(
Zapisane

/R\
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #207 : Października 19, 2015, 14:57:10 »

Kur, ja mam tyle książek napierdzielonych teraz do czytania, ziom, że chyba do swoich urodzin w marcu nie będę miał co wybrzydzać. :D Póki co, poza tym, nie zapowiadają nic od Dicka nowego, ale do końca roku jeszcze daleko. :P

Powiesz mi, proszę, czy ten Oksford ma jakieś powiązania z tym Wariantem, jak już tak poczytałeś trochę, czy nie ma kompletnie żadnych punktów wspólnych, poza podobnymi tematami?

Ja mam chyba słaby gust, bo mi się podoba. :) Może szału nie ma, ale jest ok. A wiesz, że do końca tego roku ma wyjść album Siudmaka wydany przez Rebis?
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #208 : Października 20, 2015, 11:02:54 »

Powiesz mi, proszę, czy ten Oksford ma jakieś powiązania z tym Wariantem, jak już tak poczytałeś trochę, czy nie ma kompletnie żadnych punktów wspólnych, poza podobnymi tematami?

Hmm... czy mają coś wspólnego? Cieżko mi powiedzieć ziom. Jak wiesz Dick powiedział, że on całe życie pisał jedną książkę, hehe :) Tak wiec jakieś naleciałości na pewno są. Inna sprawa to tzw. szlif, który w "Wariancie" w mojej opinii jest już bardziej dopracowany. Nie mówię, że opowiadania z "Oksforda" są jakieś mega slabe. Jest tam naprawdę kilka super historii, opartych na extra pomysłach, ale często brakuje im zwieńczenia tak w samej osi fabuły jak i co jest chyba gorsze w idei która miała danej historii przyświecać.

Dziś prawdopodobnie wracam do Wariantu po malej przerwie na MEGA, SUPER i HIPER zajefajnego "Marsjania" Andy Weira. Pisałem już Repcie w wątki Lehane'a, że to chyba jedna z lepszych rzeczy jakie w tym roku przeczytam. Opłacało się odpuścić ekranizację R. Scotta i zaliczyć najpierw książkę.
Zapisane

/R\
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #209 : Października 20, 2015, 13:02:27 »

Tak tylko pytam, chociaż wydawało mi się dziwnym, żeby było powiązania między zbiorami opowiadań. Bardziej to chyba było stworzone jako seria na potrzeby wydawnicze, żeby to lepiej wypromować itp. Ale świetnie, że Rebis się zabrał za te książki, bo czynią dobrą robotę i będzie to wydane konkretnie. :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #210 : Października 30, 2015, 12:41:03 »

Dziś zakończyłem przygodę z drugim tomem opowiadań Philipa Dicka pt."Wariant drugi". Na początku muszę nadmienić, że opowiadania lubię wręcz do szaleństwa, a rzeczony zbiór już po lekturze zaliczam na chwilę obecną do jednego z najlepszych jakie udało mi się w życiu przeczytać.

Całość zbioru (27 opowiadań) dotyka kilku ważnych już wtedy (lata 50) dla Dicka kwestii. Pierwszą jest zbiór tekstów podnoszących kwestię szeroko pojętej "ery kosmicznej" związanej gównie z podbojem kosmosu, gdzie autor snuje nam swoje wizje tyczące konsekwencji i lęków związanych właśnie z tą dziedziną. Nie są to tylko krótki historyjki z mniej lub bardziej zajmującą fabułą. Każdy tekst to swoisty impuls do głębszych przemyśleń na temat kondycji ludzkości i konsekwencji działań przez nią prowadzonych.
Kolejna podgrupa to teksty, które można kwalifikować jako "polityczne alegorie". Człowiek uwięziony w dyktatorskich społeczeństwach, niemogący zaufać komukolwiek czy w końcu czujący się sterowanym czy inwigilowanym przez rządzących.
W zbiorze tym ciekawą grupą jest kilka tekstów, które mają na celu odpowiedź na pytanie czym jest człowiek? Jak go zdefiniować, co go określa? Ten temat był szczególnie bliski autorowi, który wieszczył zbliżającą się erę maszyn/robotów, które zagrażają dominującej (jeszcze) pozycji człowieka we wszechświecie.
Prócz tego znajdziemy w "Wariancie drugim" miniaturowe społeczności, przenikające się tunele czasowe. Jest też kilka momentów, gdzie Dick uracza czytelnika swoim poczuciem humoru, genialne puentując niektóre teksty, nadając im tym samym całkowicie inny wydźwięk.

Polecam wszystkim ten zbiór, nie tylko fanom fantastyki, zwłaszcza tej naukowej. Ode mnie bardzo mocne 8,5/10.
 
Zapisane

/R\
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #211 : Października 30, 2015, 16:46:31 »

I tak to miało wyglądać. :) Chciałbym, aby więcej osób sięgało po Dicka, bo niestety nas tu mało. Niegdyś było tu więcej ruchu. Teraz to praktycznie gadamy tylko my. :)

Powiem Ci szczerze, że nieco mnie zaskoczyłeś, bo raczej uważałem, że po opowiadania rzadko sięgasz. A piszesz, że uwielbiasz je do szaleństwa. :) Ja w tym roku poczytałem ich więcej i jeszcze przede mną Smith z Artefaktów. Ale generalnie muszą po te zbiory chyba sięgać częściej, bo nie czuję ich tak, jak powieści.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #212 : Października 30, 2015, 22:04:34 »

Jeśli chodzi o moja fascynację zbiorami opowiadań to takie nazwiska jak King (ze zbiorem nowel i opowiadań chyba z 8 pozycji),  Koontz "Trzynastu Apostołów", Morrell "Czarny wieczór", Coben "Aż śmierć nas nie rozłączy", Ketchum "Królestwo spokoju" , Dick "Oksford" to tylko niektóre zbiory które przeczytalem w życiu. Do tego na półce zalega mi jeszcze "Relacja z pierwszej ręki" Zajdla, a także opowiadania Thomasa Manna. Czekam z utęsknieniem na "Bazar złych snów" Kinga i "Kopie ojca" Dicka.

Uwielbiam krótkie formy :)
Zapisane

/R\
stempelu2

*



« Odpowiedz #213 : Listopada 01, 2015, 02:06:40 »

jeśli nie czytałeś Roberta Sheckley'a - nie wiesz co to dobre opowiadanie.
opowiadania - absolutna miazga
ani jednej dobrej powieści
Zapisane
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #214 : Listopada 01, 2015, 17:02:14 »

Czytałem jeden jego zbiór, chyba nazywał się "Obywatel galaktyki" ale szczerze nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia. No chyba że masz na myśli coś konkretnego...

A  co do dobrych powieści to przecież "Planeta zła" to mistrzostwo.
« Ostatnia zmiana: Listopada 01, 2015, 17:04:11 wysłane przez BrunoS. » Zapisane

/R\
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #215 : Listopada 02, 2015, 16:09:56 »

Jeśli chodzi o moja fascynację zbiorami opowiadań to takie nazwiska jak King (ze zbiorem nowel i opowiadań chyba z 8 pozycji),  Koontz "Trzynastu Apostołów", Morrell "Czarny wieczór", Coben "Aż śmierć nas nie rozłączy", Ketchum "Królestwo spokoju" , Dick "Oksford" to tylko niektóre zbiory które przeczytalem w życiu. Do tego na półce zalega mi jeszcze "Relacja z pierwszej ręki" Zajdla, a także opowiadania Thomasa Manna. Czekam z utęsknieniem na "Bazar złych snów" Kinga i "Kopie ojca" Dicka.

Uwielbiam krótkie formy :)

To nie wiedziałem, że tak lubisz. :) Pamiętam tylko jak ganiłeś "Królestwo" Ketchuma. Ale spoko. Będę już wiedział.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #216 : Grudnia 30, 2015, 19:24:03 »

Jeśli jesteście zainteresowani, to na kanale Planete+ od czasu do czasu wyświetlany jest film dokumentalny "Światy Philipa K. Dicka". Nie wiem, kiedy będzie następnym razem wyświetlany, ale chyba warto, abyście mieli to na uwadze ;)

http://www.planeteplus.pl/dokument-swiaty-philipa-k-dicka_44658
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #217 : Stycznia 03, 2016, 10:34:28 »

Dzięki, Master. Na pewno się temu przyjrzę. :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #218 : Stycznia 12, 2016, 16:55:24 »

Valis...
Hmm... Książka, Dzieło, Brednia, Mistrzostwo? Jak sklasyfikować coś, co samo się wszelkiej klasyfikacji wymyka. Valis bowiem, to zarówno powieść, autobiografia i traktat teologiczno-filozoficzny. Wszystko to przeplatające się nie rozdział w rozdział, ale wręcz zdanie w zdanie, czy nawet słowo w słowo. O maksymalnym skupieniu przy czytaniu książek Dicka wiedziałem, ale Valis wymaga od czytelnika jeszcze więcej ! Więcej skupienia, otwartości na treści zaproponowanie przez autora i chyba również wyrozumiałości. Wyrozumiałości za którą kryje się nadzieja, że w końcu coś zacznie się klarować, wyłaniać z zalewu hiperwszechświatów i ich rzeczywistych, bądź urojonych projekcji, których nośnikiem jest nic innego jak informacja. Informacja: Rozległa, Czynna, Żywa... Czyli nic innego jak V.A.L.I.S !!!

To chyba jednak z tych pozycji w literaturze, gdzie każdy wyniesie z niej cos innego. Coś dla siebie, na własność.
Nie można jednak powiedzieć o Valisie, że to brednie bądź objaw szaleństwa autora. Sama konstrukcja powieści stempluje kunszt Dicka. I choć wiele z tej książki jest raczej trudne do zaakceptowania przez czytelnika (momentami wyobraźnia po prostu nie wyrabia) to ja nie zaryzykuję stwierdzenia, że jest ona dziełem szaleńca. Dziwaka owszem, ale dziwaka naznaczonego, namaszczonego przez coś, co chyba wykracza poza zakres naszego wyobrażenia.

Czy Koniolub Grubas (alterego autora, Philip- ten który lubi konie, Dick- z niem. "gruby") znalazł swojego Boga? Ja na pewno w tej książce znalazłem coś dla siebie. Coś co pozostanie ze mną na zawsze. Na pewno do Valisa kiedyś jeszcze wrócę, bo jak wszystkie ksiażki Dicka nadaje sie ona do wielokrotnego czytania. I na bank za każdym kolejnym razem "wyłowię" coś nowego. Polecam i życzę wytrwałości.

X X X X X X X X X - /10  Rewelacja!!!


Zapisane

/R\
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #219 : Stycznia 12, 2016, 20:35:11 »

Ciekawe, ciekawe. Ale taki traktat czysto teologiczno-filozoficzny to ja sobie odłożę na potem, bo ciężko znoszę takie książki. :) Wiem, że Dick to Dick, ale jednak inne przeczytam wcześniej. W grudniu kupiłem "Przez ciemne..." i "Doktora...", a w tym miesiącu jeszcze premiera opoiadań "Opia ojca", więc w najbliższym czasie właśnie na te książki padnie. :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Strony: 1 ... 9 10 [11] 12 13 14   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: