Strony: 1 ... 6 7 [8] 9 10 ... 14   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Philip K. Dick  (Przeczytany 79442 razy)
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #140 : Lutego 02, 2015, 18:17:30 »

Co w takim raz proponujesz ziomalu na następny rzut? Coś  z tych 3: Człowieka, Przez ciemne, czy Trzy stygmaty?

Od razu chcesz się "powystrzelać"z tych flagowych powieści Dicka? Przemyśl to ziom... Człowieka, Przez ciemne czy Trzy stygmaty możesz brać w każdym miejscu i czasie i masz pewność extra rozrywki. Spróbuj coś innego, wcale nie gorszego.
Jedną z moich ulubionych pozycji u Dicka są "Wyznania łgarza". Powieść mało w jego stylu, to raczej dramat obyczajowy. Tą książką chciał Dick nawiązać do mainstremu i moim zdanie to jedna z jego najbardziej niedocenianych książek. Fabuła jak najbardziej aktualna, poruszane problemy również. Genialne dialogi i w końcu bardzo smutny, ale jakże prawdziwy komentarz do naszych czasów. A jak w dodatku trafisz na wydanie Rebisu, to przedmowa też jest super. POLECAM Ci Ziom ta książkę fest :)
« Ostatnia zmiana: Lutego 02, 2015, 18:21:00 wysłane przez BrunoS. » Zapisane

/R\
Magnis

*




« Odpowiedz #141 : Lutego 02, 2015, 19:15:43 »

Przed Ciachem masę ciekawych tytułów Dicka jeszcze przed nim :D. Dobrze, ze mam u siebie wiele książek Dicka w starszym wydaniu, więc zamierzam powrócić do niego kolejny raz w tym roku. Ciekawi mnie krótka powieść Władcy marionetek, bo jeszcze nie czytałem :D.
Ciacho, a chcesz autora podobnie piszącego i bardzo dobrego jak Dick :) ?
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Paweł Mateja

*




« Odpowiedz #142 : Lutego 03, 2015, 00:50:39 »

W ogóle warto też opowiadania Dicka poczytać. Za młodu czytałem zbiór "Ostatni Pan i Władca" - bardzo różnorodny, właściwie od baśniowego fantasy (na kwasie) do bodaj mocnego s-f. Świetna rzecz.

A znowu offtopem. Z podobnych pisarzy znacie Janusza Cyrana? Polski pisarz, tworzy tylko krótkie formy, ale naprawdę świetne. Trochę taki Dukaj-light, Dicka tez może nieco przypominać. Czytam sobie powoli jego zbiór "Teoria diabła" i naprawdę warto, choć stylistycznie może nie powala, to pomysły są kapitalne.
Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #143 : Lutego 03, 2015, 12:09:25 »

Z podobnych pisarzy znacie Janusza Cyrana? Polski pisarz, tworzy tylko krótkie formy, ale naprawdę świetne.

Znam i czytałem wiele jego opowiadań w nieistniejącym już magazynie SFFH i w NF. Pomysły ma ciekawe i przekracza ramy gatunkowe. Z tego co pamiętam to nawet niektóre opowiadania zawierają trochę grozy.

Z takich autorów to polecam Alfreda Bestera i jego powieść Człowiek do przeróbki, bo ta powieść przypomina książki Dicka. Za dużo nie napiszę, ale prowadzenie akcji i lęk paranoidalny bohatera przywodzi na myśl powieści Dicka. Świetna powieść SF.
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #144 : Lutego 03, 2015, 12:34:02 »

Od razu chcesz się "powystrzelać"z tych flagowych powieści Dicka? Przemyśl to ziom...

Dokładnie tak. Te najlepsze chce na początku. Jak autora polubię to nawet słabsze pozycje będę przyjmował dobrze albo się nie zrażę przez wgląd na znajomość tych najlepszych. :) Dlatego chciałby, którąś z tych 3. W zasadzie to najbardziej nakręcony na tego "Człowieka" jestem, bo motyw Wysokiego Zamku był u Dukaja, tak samo jak Ubika, przez co właśnie po Dicka sięgnąłem. I myślę, że właśnie tę książkę kupię.

Cytuj
Jedną z moich ulubionych pozycji u Dicka są "Wyznania łgarza". Powieść mało w jego stylu, to raczej dramat obyczajowy. Tą książką chciał Dick nawiązać do mainstremu i moim zdanie to jedna z jego najbardziej niedocenianych książek. Fabuła jak najbardziej aktualna, poruszane problemy również. Genialne dialogi i w końcu bardzo smutny, ale jakże prawdziwy komentarz do naszych czasów. A jak w dodatku trafisz na wydanie Rebisu, to przedmowa też jest super. POLECAM Ci Ziom ta książkę fest :)

Rozumiem, że nie stricte dramat i obyczaj, a z elementami sf? :)

Ciacho, a chcesz autora podobnie piszącego i bardzo dobrego jak Dick :) ?

Chyba już zdążyłeś wymienić. :)

W ogóle warto też opowiadania Dicka poczytać. Za młodu czytałem zbiór "Ostatni Pan i Władca" - bardzo różnorodny, właściwie od baśniowego fantasy (na kwasie) do bodaj mocnego s-f. Świetna rzecz.

Znacznie bardziej nie lubię antologii, ale same opowiadania też nie potrafią mnie wkręcić, jak powieść i rzadko po nie sięgam. Mamy kilka zbiorów niezłych pisarzy, ale coś się nie kwapię po nie sięgnąć. Do tej pory z sf to opowiadania chyba tylko od Bradbury'ego czytałem, ale to jest mistrz niekwestionowany.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #145 : Lutego 03, 2015, 19:36:23 »


Cytuj
"Wyznania łgarza".  

Rozumiem, że nie stricte dramat i obyczaj, a z elementami sf? :)

Całkowicie niefantastyczna pozycja Ciacho. Naprawdę warto. Jak już opracujesz "Człowieka" i inne pewniaki warto o tą też zahaczyć :)
Zapisane

/R\
Mandriell
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Częstochowa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



SHADYXV

WWW
« Odpowiedz #146 : Lutego 10, 2015, 17:32:14 »

O "Deus Irae"
Zapisane

BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #147 : Lutego 14, 2015, 13:19:34 »

To Twoja recka Mandriell? Bardzo fajna i trafna ocena tej książki. Jednym słowem niewykorzystany ogromny potencjał. Szkoda, choć u Dicka właśnie takie książki definiują całą jego karierę pisarską, bo pozwalają wybić się pod niebiosa tym naprawdę genialnym.

Ciacho ziom jak tam plany Rebisu względem Dicka, są już jakieś konkretne daty?
Zapisane

/R\
Mandriell
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Częstochowa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



SHADYXV

WWW
« Odpowiedz #148 : Lutego 14, 2015, 16:55:58 »

Tak, moja recka ;) I dzięki BrunoS ;) Niestety, ale Deus Irae mnie wymęczyło strasznie. Dobrze się czyta, bo styl przyjemny, ale treścią słabiutko...
Zapisane

Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #149 : Lutego 15, 2015, 12:38:20 »

Ciacho ziom jak tam plany Rebisu względem Dicka, są już jakieś konkretne daty?

Niestety nie, ale przewiduję pojawienie się Przypomnimy to Panu hurtowo w marcu lub kwietniu.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #150 : Lutego 27, 2015, 12:37:25 »

Ciacho ziom jak tam plany Rebisu względem Dicka, są już jakieś konkretne daty?

Ta dam!  :faja:



Zapowiedź widziałem na 31 marca. Nie wiem ile w tym prawdy, bo słyszałem o kwietniu, ale może Rebis się streści. :)

Więcej u mnie: Nowy Dick i Abercrombie w zapowiedziach Rebisu  
« Ostatnia zmiana: Lutego 27, 2015, 12:43:15 wysłane przez Ciacho » Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #151 : Lutego 27, 2015, 13:49:47 »

Super info, jeszcze lepsza okładka :) "Oko na niebie" to jedna z najbardziej wyczekiwanych przez mnie książek Dicka. Grupa ludzi po wypadku w laboratorium zaczyna postrzegać świat oczami/umysłem innych poszkodowanych. Jakby to bylo, gdybyśmy wniknęli w umysł innej osoby i jej oczami oglądali świat? Jak zwykle u Dicka pomysł genialny, mam nadzieję na równie dobre wykonanie. Dzięki Ciacho :)

Czytał ktoś już?
Zapisane

/R\
Magnis

*




« Odpowiedz #152 : Lutego 27, 2015, 23:30:47 »

Czytał ktoś już?

Czytałem :). Bardzo fajna powieść Dicka :).
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #153 : Marca 23, 2015, 12:32:37 »

Jestem już na ostatniej prostej Człowieka z Wysokiego Zamku i wygląda na to, że z Dickiem to nie będzie tak, że do przeczytania tylko te pozycje, które wymieniłem wyżej, a jednak przygoda na dłuższy czas, . ;)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #154 : Marca 24, 2015, 10:47:02 »

Skrobnij Ciacho kilka zdań jak przeczytasz. Interesuje mnie zwłaszcza Twoja ocena końcowych stron powieści :)
Zapisane

/R\
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #155 : Marca 25, 2015, 23:37:16 »

Ci, którzy wbijają do mnie na LC lub bloga przeczytają tam opinię, a dla tych, którzy się tam nie pojawiają, na zachętę tak bardziej oficjalnie:

Cytuj
Za każdym razem przed sięgnięciem po Dicka moje wyobrażenia na temat konkretnej jego książki w trakcie jej czytania niemal całkowicie się nie sprawdzają. Umysł człowieka, którego rzekomo prześladowały różne paranoje, jest w pełni pojmowalny chyba tylko dla umysłów zbliżonych do jego. Jakkolwiek jednak bym tych wizji dickowkich nie odebrał, każdorazowo jest to literatura na wysokim poziomie intelektualnym i rozrywkowym. I nie inaczej było tym razem.

W książce "Człowiek z Wysokiego zamku" autora zdecydował się przedstawić nam swoją wizję dotyczącą II wojny światowej, czyniąc z niej historię alternatywną, do tej znanej nam w rzeczywistości. Postanowił on odwrócić wynik wojny. To nie Stany Zjednoczone i Anglia, a Niemcy, Japonia i Włochy wygrały wojnę, i to one podzieliły świat między siebie. Ludność w Europie i Azji Północnej mocno zredukowano: wymordowano intelektualistów, żydów, burżuazję i patriotyczną młodzież. Rosja upadła. Niemcy zaczęli podbijać planety. Z Japończykami podzielili się Stanami Zjednoczonymi. Oni kupują Wschodnie Wybrzeże USA. Japonia z kolei Zachodnie, gdzie rozgrywa się akcja książki.

Ważną rolę w książce pełnią dwa przedmioty. Jednym jest Księga Przemian I-Cing, zawierająca Konfucjańskie mądrości. Jest wyrocznią, po którą sięgają bohaterowie każdorazowo, gdy znajdą się w ciężkiej sytuacji i nie wiedzą jak postępować. Księga pomaga im w takich momentach podjąć decyzję. Drugim przedmiotem jest zakazana książka "Utyje szarańcza", która przedstawia wynik II wojny światowej, znany nam z rzeczywistości, jednak z pewnymi zmianami, które zostały przez Dicka wprowadzone. Autorem tej książki jest Hawthorne Abendsen, który mieszka w Wysokim Zamku, ukrywając się przed wrogo nastawionymi Niemcami, którzy uważają, że "Utyje szarańcza" powinna zniknąć razem z jej autorem.

Główną bohaterką książki jest będąca w separacji z mężem, żydem, Juliana Frink, która poznaje pewnego atrakcyjnego Włocha, Joego Cinadellę, i zaczyna się z nim wiązać. Okazuje się, że został on wysłany przez Niemców, aby wykorzystać Julianę, której wdzięk i aparycja mają pomóc w przekonaniu Abensena, by przyjął ich w swojej rezydencji. Wszystko to po to, aby Cinadella mógł zlikwidować znienawidzonego przez nazistów autora zakazanej książki. Czy do tego dojdzie i jak się potoczy ta historia, to już trzeba sprawdzić samemu. Nie jest to jednak jedyny wątek tej książki, bo istnieją też inni bohaterowie, jak Frink Frank, żyd, który zakłada z kolegą Wytwórnię biżuterii, czy Robert Childan, właściciel Amerykańskiego Rzemiosła Artystycznego, które zajmuje się sprzedażą rzeczy cennych i unikatowych. Historie tych i jeszcze kilku innych bohaterów poznajemy jako wątki poboczne do tego głównego.

W swojej książce autora próbuje pokazać, jak wyglądałby i zachował się Świat w obliczu wygranej wojny przez Niemców i Japończyków. Warto zaznaczyć, że ofiarą tutaj są Amerykanie, którzy jakby zajmują się miejscem z Polakami, na których losy wojny odcisnęły największe piętno i przyniosły najwięcej szkód. Amerykanie jednak nie są aż tak dotkliwie pokrzywdzeni jak my w rzeczywistości, bo ich kraj w większości opanowali bardziej subtelni Japończycy, którzy przyjęli do siebie kulturę Amerykańską, zamiast narzucać im swoją. I tak możemy na przykład przeczytać, że jeden z bohaterów, Robert Childan, po zaproszeniu go do domu przez młodych Japończyków, nie widzi tam za wiele znanego z orientu, wyposażenia wnętrza, wystroju, czy nawet posiłku, który został podany w formie steku ze sztućcami, a nie pałeczkami. Wyczuwalne jest jednak rozgoryczenie amerykańskiego społeczeństwa, które nie potrafi się pogodzić z przegraną wojny. Z kolei naród Niemiecki, mimo iż zwycięski, zostaje przedstawiony jako pełen nienawiści i lęku przed pokazaniem ich w negatywnych świetle, np. w zakazanej przez nich książce Abendsena.

Książka Dicka po raz kolejny daje do myślenia, tak podczas jej czytania, jak i po jej zakończeniu, które autor postanowił zostawić otwartym, dając czytelnikom możliwość własnej interpretacji, tym samym jeszcze bardziej komplikując jej odbiór. Jak zwykle mamy tu krótkie zdania, specyficzny język, bogate i szczere dialogi, oryginalne postaci i nietuzinkowy pomysł. Warto zaznaczyć, że "Człowiek z Wysokiego Zamku" został wyróżniony prestiżową nagrodą Hugo, co tym samym przyczyniło się do zwiększenia popularności autora, a jego samego utrwaliło w przekonaniu, że sławę zdobędzie pisząc science fiction. Nie wiem, czy jest to książka, od której warto zapoznać się z Dickiem, czy która powinna być jedną z następnych tego autora, które można przeczytać. Wiem natomiast, że było warto się z nią zapoznać i po raz trzeci byłem bardzo zadowolony, więc zapowiada się, że moja przygoda z Philipem K. Dickiem będzie trwać dłużej, niż przypuszczałem. :)


Krótko rzecz mówiąc Dick daje bardzo radę i zaczyna mi się coraz bardziej podobać. Początkowo zakładałem, że przeczytam te najbardziej popularne, czyli Blade Runner, Ubik, Człowiek z Wysokiego Zamku (które już znam) i Przez ciemne zwierciadło (którego jeszcze nie znam). Nie jestem jednak do końca przekonany, że na tym się skończy, bo zrobiłem się bardziej otwarty na tego autora. I właściwie to nie po "Przez ciemne zwierciadło", a po "Wyznania łgarza" sięgnę w następnej kolejności, zgodnie z Twoją rekomendacją ziomalu zza miedzy, bo mnie opis tej fabuł zainteresował. ;)

Nie bardzo wiem, co jeszcze mógłbym napisać na temat tej książki, poza powyższym. Na pewno podobał mi się ten ironiczny i prześmiewczy ton Dicka ukazujący Niemców, jako zadufanych, powątpiewających w swoją wielkość, wiecznie czujących się zagrożonych, i mimo wygranej, jednak nie do końca wygranych. Czyli dał im fikcyjną wygraną, ale nie dał z tego za dużo satysfakcji. :) Jednak wydaje mi się, że pod koniec książka nieco traci na wartości przedstawiając najbardziej tajemniczą postać tej książki, czyli tytułowego człowieka z Wysokiego Zamku. Wydawało mi się że będzie to bardziej oryginalna postać, została ona jednak strywializowana, mało oryginalna w istocie. ;) Czy tylko ja tak myślę?
« Ostatnia zmiana: Marca 25, 2015, 23:39:44 wysłane przez Ciacho » Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #156 : Marca 26, 2015, 17:23:06 »

Aleś reckę walnął ziom :) Fajnie mi się ją czytało, bo "Człowieka" czytałem już jakiś czas temu i nieco wywietrzał już z pamięci. Wrażenia widzę jak najbardziej pozytywne i to po raz kolejny cieszy. Tak jak piszesz, świetnie Dick ukazał alternatywne skutki wojny. Dla mnie właśnie "zamerykanizowanie" japończyków było jedną z mocniejszych stron książki. Podobnie jak świetne dialogi i postać gościa, który handlował starociami.
Zakończenie otwarte, ale i trochę mącące w umyśle czytelnika. Jakby Dick chciał powiedzieć, że "nie ma z nim tak łatwo" :) Klimat tej książki, a szczególnie jej ostatnie strony też godne pochwały. Zresztą przychodzi chyba czas, gdzie powoli mogę zaczynać dublować pozycjie Dicka. Pierwsze jego książki czytałem prawie 3 lata temu, druga lektura z pewnością nie zaszkodzi :)

Czyli mówisz Ciacho, że "Wyznania łgarza" idą kolejne pod młot? Super!!! Ta książka jest tak dołująca, smutna i aktualna, że do dziś to chyba moje Top 3, a na pewno Top 5 :)


Zapisane

/R\
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #157 : Marca 27, 2015, 14:17:41 »

Dzięki. Nie planowałem tego, samo wyszło. :) Właśnie jestem zdania, że ten aspekt kulturowy ma tutaj największe znaczenie oraz te gnębienie?wyśmiewanie?szydzenie? z Niemców, czyniąc ich wygranymi, ale tylko z samego faktu, a w rzeczywistości wcale to tak nie wygląda. Zauważ, że o narzucaniu kultury itp. przez Niemców nie ma mowy. Być może nie pamiętasz, ale mogę Cię zapewnić, że nie był czegoś takiego. A w przypadku Japończyków wręcz przeciwnie, to oni przyjęli kulturę amerykańską, zamiast narzucić swoją.

Pomysł Dicka w zasadzie nie jest jakimś nowatorskim, ale te pojedyncze czynniki weń wplecione i czytanie między wierszami sprawia, że te książki są inne, ciekawe, dobre. Póki co czytałem sf, jestem bardzo ciekaw jak się te Wyznania łgarza mi przyjmą. :)

Aha i jeszcze jedno. Bardzo podobają mi się te przedmowy w jego książkach, które czasem też potrafią naprowadzić tok myśli w odpowiednim kierunku albo pokazać inny punkt widzenia. W tym wypadku była przedmowa Parowskiego(?), który dosyć mocno się rozpisał. Tylko grafiki Siudmiaka jak na lekarstwo. Okładka + jeden szkic na samym początku i nic więcej.
« Ostatnia zmiana: Marca 27, 2015, 14:20:45 wysłane przez Ciacho » Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #158 : Marca 28, 2015, 09:42:56 »

Aha i jeszcze jedno. Bardzo podobają mi się te przedmowy w jego książkach, które czasem też potrafią naprowadzić tok myśli w odpowiednim kierunku albo pokazać inny punkt widzenia.

Może będę już trochę nudny Ciacho, ale z ręką na sercu przedmowa do "Wyznań łgarza" Rafała Nawrockiego jest właśnie genialnym uzupełnieniem samej powieści. To m.in ona miała wpływ na taki pozytywny odbiór z jakim ta pozycja spotkała się w moim przypadku. Nie jest jakimś popisem samego autora, (w sensie, "teraz wam napiszę co to ja nie wiem), ale czyta się ją lekko i przyjemnie. Poza tym jest w niej bardzo dużo smaczków tyczących samych bohaterów powieści, etymologii ich imion itp. co daje pełniejszy obraz książki. No jestem ciekaw jak ci przypasi?
Zapisane

/R\
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #159 : Kwietnia 13, 2015, 11:10:25 »

Trochę się obawiam tej pozycji, bo czytałem ziom, że to jedna z pozycji głównonurtowych, które się ciężko czyta i niewielu osobom się podoba. Aż tak wyraźnie odstaje poziomem od tych topowych książek, czy mogę być spokojny? :)

Tak przy okazji, jeśli ktoś nie widział u mnie to okładka biografii uległa zmianie i będzie wyglądać tak:



Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Strony: 1 ... 6 7 [8] 9 10 ... 14   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: