Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 14   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Philip K. Dick  (Przeczytany 78876 razy)
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #100 : Czerwca 11, 2014, 08:26:49 »

Ciacho. Polecam Ci Czas poza czasem. Jak dla mnie lepsza książka od Człowieka z Wysokiego Zamku ;).

To jest wlaśnie w Dicku najlepsze. Z kim nie gadasz to oceny poszczególnych książek są ekstremalnie różne. Mam taki zwyczaj, że jak już Rebis zapowie jakąś z książek Dicka do wydania, wskakuję od razu na różne portale i sprawdzam oceny i komentarze. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby wśród nich nie znalazła się choćby jedna notka z hasłem "najlepsza książka Dicka" :)

I ja też wcale nie wychwalam w niebiosy tych najbardziej znanych jego książek. Jak bym dziś miał się pokusić o moje TOP3 z tego co czytałem, to na bank łapią się Wyznania łgarza. Książka mało znana, ale zrobiła na mnie tak mocne wrażenie (zwłaszcza końcowymi scenami), że do dziś uważam ją za jedną z moich ulubionych. Głównie za ciężki nastrój beznadziei bohaterów.  
Niekiedy dana książka przyciągnie mnie jakimś jednym bohaterem, rozmową, sceną która potrafi wryć mi się na długie miesiące do głowy i właśnie przez ten wycinek postrzegam całą powieść. Np. w Płyńcie łzy moje rzekł policjant jest taka scena z tytułowym policjantem, gdzie tak mnie na płacz zebrało, że przez kilka dni chodziłem jakiś taki markotny. W ogóle zauważyłem, że Dickowi bardzo dobrze wychodzi opisywanie smutku i właśnie owej beznadziei bohaterów uwikłanych w relacje skazujące ich na klęskę. Strasznie to na mnie działa potem.
Tak więc czytać Dicka i szukać, bo każda z jego książek ma to coś. :)


Zamawiając najnowszego Dicka, nie sprawdzałem ile ma stron. Wczoraj miło mnie zaskoczyły gabaryty książki. Dwa razy grubsza niż wszystkie dotychczas wydane (z pracami Siudmaka) :). Zupełnie jakbym zamówił przez pomyłkę kolejną Diunę.

Szkoda, że takie gabaryty mają tylko zbiory opowiadań Dicka (bo podejrzewam że mowa o "brązowym oksfordzie"). Jego powieści niestety nie przekraczają 350 stron. Ale jak się pisze po 13 książek rocznie to coś kosztem czegoś :) Tez chętnie bym przeczytał "cegłę" 600-700 stron w stylu Kinga czy Simmonsa w wykonaniu Dicka :)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 11, 2014, 08:29:12 wysłane przez BrunoS. » Zapisane

/R\
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #101 : Czerwca 14, 2014, 13:47:40 »

Sorki że pisze po sobie :) Zgodnie z obietnicą dodaję pełną fotkę kolekcji Dicka z Rebisu, jako zachętę dla tych co się wahają czy kupować czy nie. Nadmienię tylko że treść jest jeszcze lepsza niż prezencja tej serii :)


Zapisane

/R\
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #102 : Czerwca 14, 2014, 15:54:59 »

Super! Gratuluję kolekcji :)!!
Zapisane

It is just the beginning of the end
Magnis

*




« Odpowiedz #103 : Lipca 12, 2014, 17:45:12 »



Opis :
Drugi tom opowiadań Philipa K. Dicka to utwory z lat 1952?1953. Kwintesencja wszystkich problemów i tematów, które fascynowały autora przez całe życie. Czym jest człowieczeństwo? Co byłoby, gdyby pojęcia czasu i przestrzeni straciły nagle sens? Dick próbuje odpowiedzieć w tym tomie na te najtrudniejsze z pytań.

Tytuł   Przypomnimy to panu hurtowo
Tytuł oryginalny   The Collected Stories of Philip K. Dick, vol. 2
Data wydania   wrzesień 2014
Autor   Philip K. Dick
Wydawca   Rebis
Cykl   Philip K. Dick. Opowiadania zebrane
ISBN   978-83-7818-576-5
Format   oprawa twarda, obwoluta
Gatunek   fantastyka

Na październik jest zapowiedz Oka na niebie Philipsa K. Dicka :).
« Ostatnia zmiana: Lipca 12, 2014, 17:48:23 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #104 : Lipca 14, 2014, 10:57:14 »

Okładka jak zwykle extra. Dzięki Magnis. A tymczasem pod konie lipca wychodzi "Deus Irae". Zbierać kasę ludziska :)
Zapisane

/R\
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #105 : Sierpnia 05, 2014, 12:29:42 »

16.09 wydanie "Deus Irae" - czyli mamy obsuwę
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #106 : Sierpnia 05, 2014, 15:33:32 »

No dosłownie wczoraj też to wyłowiłem. Kurde szkoda, tak już czekałem na ta pozycję. Pierwszy raz Dick w duecie. Ciekawy jestem tez pozycji strasznie.

Ale plus dla ciebie Ciacho za trzymanie ręki na pulsie :)
Zapisane

/R\
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #107 : Sierpnia 06, 2014, 08:43:54 »

Spoko. Chyba o tym na Katedrze pisali. Myślę, że taka obsuwa nie jest aż tak straszna, biorąc pod uwagę fakt jaką pracę w wydanie tego Dicka Rebis wkłada. :)  Przed chwilą dopiero zauważyłem Twoje foto parę postów wyżej. Świetna kompozycja z biografią na czele, kapitalnie ten Dick wygląda ziom.  :faja:
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #108 : Sierpnia 06, 2014, 16:42:45 »

Przed chwilą dopiero zauważyłem Twoje foto parę postów wyżej. Świetna kompozycja z biografią na czele, kapitalnie ten Dick wygląda ziom.  :faja:

Dzięki bardzo Ciacho.  Niestety/stety doświadczyć takich pochwał mogę tylko za sprawą internetu, i to od takich maniaków jak na forum gc. Każdorazowo, przy jakichś odwiedzinach u mnie w domu zwracam uwagę czy ktoś przynajmniej rzuci okiem na regał. Raczej zawsze jest 100% olewka :)
Zapisane

/R\
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #109 : Sierpnia 07, 2014, 14:27:07 »

Hehehe, u mnie jest to samo. Chyba musimy zmienić towarzystwo. :D :D Jak tylko ktoś do mnie przyjdzie to jest "wow, ale kolekcja" albo "wow, ile książek", jakiś drobny komentarz i tyle. Normalne. ;)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Magnis

*




« Odpowiedz #110 : Sierpnia 28, 2014, 18:16:16 »

Przeczytałem Deus Irae i jest słabsza od tego co oczekiwałem.
Historia rozpoczyna się po dosłownym armagedonie, gdzie wszystko zmutowały i zostały tylko nieliczne enklawy. Tibor za namową wyrusza w podróż pełnej niebezpieczeństw, by osiągnąć jeden cel.
Nie wiem czemu, ale wydaje sie powieść w pewnej części nawiązująca do autora :
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Mamy tez pytania na tematy religijne :
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Początek jest pełen alegorii, dopiero  później podczas wędrówki, gdzieś niknie wszystko. W drugiej części nie mamy już tego, ale za to autorzy (bardziej stawiam na Zelaznego) pokazują jak się świat zmienił po katastrofie i jakie istoty powstały.
Książkę czyta się dobrze to trzeba przyznać, ale mi w niej czegoś jednak zabrakło, bo początkowo wydaje się, ze będziemy mieli ciekawą i i mocniejszą opowieść. Niestety druga część to już zwykła fantastyka jakich wiele i nic odkrywczego w niej nie ma (to wszystko możemy znaleźć w innych powieściach o podobnej tematyce).
Dick pisał tą powieść z 10 lat jak czytałem i chyba coś mu nie szło, bo zaprosił Zelaznego, aby razem z nim dopisali część. Wyszła niezła książka i tylko niezła.
Ocena 6.5/10.



« Ostatnia zmiana: Sierpnia 28, 2014, 18:20:08 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #111 : Sierpnia 28, 2014, 20:41:25 »

Fajna recka Magnis. Mimo, że nie rozpływasz się jakoś super w pochwałach, to i tak mnie zainteresowałeś. Rozumiem, że miałeś jakies wczesniejsze wydanie tej książki? Ja nadal czeka na Rebisowe, ale tak jak pisał Ciacho, wznowienie zostało przeniesione na 16.09.
Jak tylko przeczytam, odniosę sie do Twojej opinii.

Pamiętam, że chyba coś tam jeszcze Dicka czytałeś, ale nie pamietam co... Jaki masz stosunek do Dicka? Mimo, że to jeden z moich ulubionych pisarzy wiem, że zdarzają mu się słabsze pozycje. Zależy to oczywiście od czasu w którym pisał. Jego tworczosc dzieli się na kilka okresów raz lepszych, raz gorszych. Szczesciarzem jest ten, kto na pierwszy rzut natrafi na jego lepsze pozycje. Jak już się w Dicka wkręci to ciężko go z dnia na dzien odłożyć.
Zapisane

/R\
Magnis

*




« Odpowiedz #112 : Sierpnia 28, 2014, 23:02:25 »

Fajna recka Magnis. Mimo, że nie rozpływasz się jakoś super w pochwałach, to i tak mnie zainteresowałeś. Rozumiem, że miałeś jakies wczesniejsze wydanie tej książki?

Książka w sumie nie jest zła, ale po prostu widać różnicę co miało być, a co wyszło. Miałem wcześniejsze wydanie wydane przez Zysk i S-ka :).

Pamiętam, że chyba coś tam jeszcze Dicka czytałeś, ale nie pamietam co... Jaki masz stosunek do Dicka? Mimo, że to jeden z moich ulubionych pisarzy wiem, że zdarzają mu się słabsze pozycje. Zależy to oczywiście od czasu w którym pisał. Jego tworczosc dzieli się na kilka okresów raz lepszych, raz gorszych. Szczesciarzem jest ten, kto na pierwszy rzut natrafi na jego lepsze pozycje. Jak już się w Dicka wkręci to ciężko go z dnia na dzien odłożyć.

Przeczytałem sporo książek Dicka od Oka na niebie kończąc na Marsjańskim pościgu w czasie. Nawet słabsze pozycje miały to coś, że czytało się bardzo dobrze i były to ciekawe pozycje.
Dick to pisarz ciekawy i wychodzący nieraz poza ramy gatunkowe lub potrafi umiejętnie stworzyć historie od których ciężko się oderwać. Nie miałem nigdy przypadku, że odłożyłem jakąkolwiek powieść jako nie przeczytaną. Każdy utwór spod jego pióra wciągał mnie czy to powieść albo opowiadanie. Nawet dotyczy to przypadku Deusa Irae, którą przeczytałem i całkiem gładko się czytało :).
BrunoS czekam aż przeczytasz to wtedy zobaczymy jak Ci się spodoba lub co nie :).
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #113 : Października 01, 2014, 11:32:59 »

Ostatnio zabrałem się za pierwszy zbiór opowiadań Dicka, czyli Krótki szczęśliwy żywot brązowego Oksforda. Pierwsze opowiadania nie nastrajały pozytywnie. Pomysły wydawały mi się dziwne i bezsensowne nawet jak na Dicka...Nie wyczuwałem w nich niczego, co tak w tym pisarzu mnie ujęło. Po mniej więcej pięciu historyjkach zaczynają się opowiadania nieco dłuższe, gdzie Dick mógł się już bardziej rozpisać. I tu nastąpiło bardzo miłe zaskoczenie. Takie tytuły jak "Obrońcy", "Pan Rakieta" czy "Flecista wśród drzew" okazały się całkiem niezłe. Jeśli taka tendencja utrzyma się do końca zbioru to szykuje się naprawdę niezła gratka dla maniaków Dicka.

To pierwszy w dorobku Dicka zbiór opowiadań. Dominuje w nim fantastyka w najczystszej postaci. Nie ma tu jeszcze tak charakterystycznych dla autora rozważań nad naturą człowieka, pytań o boga czy dywagacje dotyczące rzeczywistości. Tym bardziej ukłony dla Rebisu, że wydają zbiory te chronologicznie. Dzięki temu można śledzić jak myśl Dicka ewoluowała.

Teraz chwila przerwy na Reverte i jego "Ostatnia bitwa templariusza", a potem znów wracam do Oksforda.
Zapisane

/R\
Magnis

*




« Odpowiedz #114 : Października 01, 2014, 15:21:48 »

Blade Runner
Książka i film to już legenda. Rick Deckard to Łowca czyli osoba tropiąca zbuntowane androidy. Dostaje zadanie wytropienia kilku z nich. Tak pokrótce wygląda fabuła. Dostajemy ciekawą powieść, ale gdyby nie pewne pytanie, które stawia autor byłoby znacznie gorzej.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Autor w znakomity sposób kreuje świat, gdzie unikatami są żywe zwierzęta, a najczęściej ludzie posiadają androida o powierzchowności zwierząt, które są nie do odróżnienia. Sama postać Ricka została zarysowana dobrze i można ją polubić. Jego gonienie za następnymi androidami przeplatane jest zwykłym życiem co prowadzi. Podobała mi się postać Roya choć jest odmienna od Ricka jednak to wydała mi się wyrazista. Pojawia się na chwilę, ale zwróciłem na nią uwagę.
Same androidy to roboty takie same w wyglądzie jak ludzie i trudne do rozróżnienia.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Akcja nie zwalnia na moment i cały czas coś się dzieje.
Książka ciekawa, którą czyta się świetnie. Polecam 8/10.
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #115 : Października 01, 2014, 16:00:13 »

Widzę Magnis ze regularnie czytujesz Dicka. Blade Runner rzeczywiście książką bardzo dobrą jest. Dla mnie na szczególną uwagę zasługuje scena "testu na człowieczeństwo" przeprowadzona przez Ricka na jednaj z pracownic korporacji. To, w połączeniu z rozmyślaniami Dicka co do istoty człowieka, majstersztyk. No i ta koncówka i ...
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)



Zapisane

/R\
Magnis

*




« Odpowiedz #116 : Października 01, 2014, 16:09:03 »

BrunoS :

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Mam jeszcze wypożyczoną Inną Ziemie Dicka i pomału zabiorę się za nią :).

Dla mnie na szczególną uwagę zasługuje scena "testu na człowieczeństwo" przeprowadzona przez Ricka na jednaj z pracownic korporacji.

To była świetna scena.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
« Ostatnia zmiana: Października 01, 2014, 16:19:50 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Magnis

*




« Odpowiedz #117 : Października 14, 2014, 15:36:33 »

Jak obiecałem to się zabrałem za Inną Ziemie Dicka.
Historia osadzona została w 2060 roku w czasie wyborów na prezydenta. Kiedy jednak pojawia się szansa na kolonizacje wychodzą z tego same kłopoty.
Dick tworzy tutaj obraz społeczeństwa, gdzie problemem jest przeludnienie naszej Ziemi i miliony ludzi zostało za hibernowanych. Ale przez przypadek jest możliwość rozwiązania tego problemu.
Kolejnym wątkiem jest scuttler, który wykazuje dziwną anomalie.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Nie zabrakło motywu kontaktu z inną cywilizacją.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Książka jest ciekawa. Wizja przeludnienia, walk pomiędzy kandydatami i kontakt z cywilizacją z drugiej Ziemi została bardzo dobrze nakreślona. Autor stworzył ciekawe postacie i historie. Jest to bardzo dobra powieść, którą warto przeczytać :). Ocena 7.5/10.
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #118 : Listopada 10, 2014, 11:43:09 »

Jestem świeżo po lekturze Deus Irae. Powieść już od dawna bardzo mnie intrygowała, ze względu na skrajne reakcje jakie budzi ona w czytelnikach.
Jedni uważają ją za pseudoreligijny bełkot, gdzie autorzy (Dick i Zelazny) kompletnie zatracili koncept na jej ukończenie. Inni dopatrują się w niej ukrytych treści i zawoalowanych znaczeń.

Jest to pierwsza powieść Dicka, z którą mam naprawdę duży problem, albowiem ciężko mi obrać jakieś konkretne stanowisko. Jak zwykle pod ocenę poddaję płynność i komfort samego czytania jako takiego. Jak to u Dicka, książkę czyta się całkiem przyjemnie. Niedługie rozdzialy pozwalają na chwilę wytchnienia między kolejnymi "wizjami" autora. A w tej powieści owe "wizje" są naprawdę hardcorowe. Momentami nie wiedziałem czy się śmiać, płakać, czy odłożyć książkę na półkę. Stopień nieprawdopodobieństwa, a nazywając rzeczy po imieniu nawet "pierdoł" wypisywanych na kartach tej książki przerósł nawet chyba samego Dicka. Porównywalna do tej powieści inna postapokaliptyczna wizja świata pt. "Dr Bluthgeld" wypada przy "Deus Irae" na literacki majstersztyk.
Ale co dziwne. W miarę jak brnąłem przez tę powieść, zaczynałem wtapiać się w wykreowany przez autorów świat absurdu i irracjonalności. Akcja choć niezbyt porywająca, mimo wszystko zmierza linearnie do finału, co u Dicka jak wiemy standardem nie jest.

Powieść niełatwa. Czy może ona coś wnieść do naszego życia, ciężko stwierdzić? Dominują tu rozważania nt. boga/Boga? Hehe. Pytania o to, jak go ukazać wiernym? Jak go postrzegamy, czy jak chcielibyśmy go postrzegać? W końcu, po co nam jego wizerunek? Czy przez to będziemy lepszymi jego wyznawcami? Czy żeby wierzyć, potrzebujemy dowodu jego istnienia w postaci jego wizerunku?

Wszystko to brzmi zachęcająco, jednak odpowiedzi udzielane przez Dicka już dawno utraciły miano czytelnych. To czytelnik musi na owe pytania odpowiedzieć. Nie jest jednak łatwo, albowiem za materiał mogący przybliżyć mu te odpowiedzi, ma tylko ciężko-akceptowalny i absurdalny momentami świat stworzony przez człowieka, który całe życie sam dążył do uzyskania na nie odpowiedzi.

Moja ocena:  6/10
Zapisane

/R\
Magnis

*




« Odpowiedz #119 : Listopada 10, 2014, 17:02:01 »

Widzę BrunoS., ze masz podobne zdanie jak moje :faja: .
Niestety Dick zaczął, a kończył Zelazny. Chce powiedzieć, ze Zelaznego poważam i lubię za jego książki jakby co, ale do koncepcji Dicka co chciał przekazać jednak daleko mu. Pisałem wcześniej i teraz napiszę, że jakieś 30-40 procent książki to Dick jakiego lubię lecz później już Zelazny maczał swoje palce i nie jest tak kolorowo, bo niestety dostajemy zwyczajną historie, których są setki. Powieść daje się czytać i jakby wyłączyć po połowie myślenie lub się nie zastanawiać nad tym co się dzieje to czyta się nieźle :).
« Ostatnia zmiana: Listopada 10, 2014, 17:07:56 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 14   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: