Strony: [1] 2 3 ... 14   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Philip K. Dick  (Przeczytany 78947 razy)
Varjus

*




W dzień ludzie śpią najczęściej z otwartymi oczami

« : Września 22, 2010, 14:49:31 »

Philip Kindred Dick, Philip K. Dick (ur. 16 grudnia 1928 w Chicago, zm. 2 marca 1982 w Santa Ana w Kalifornii) ? kultowy, amerykański pisarz science fiction, który miał znaczący wpływ na rozwój tego gatunku literackiego.

Zaliczany jest również do nurtu postmodernistycznego. Przez Lecha Jęczmyka nazwany "Dostojewskim SF".

 Życie

Pomimo licznych znajomości w środowisku pisarzy science fiction (m.in. przyjaźni z Robertem Heinleinem) za życia nie był szerzej znany miłośnikom tego gatunku. Dopiero w latach 90. XX wieku jego twórczość ? połączenie klasycznej prozy z fantastyką, rozważaniami teologicznymi w specyficznym psychodeliczno-solipsystycznym klimacie ? zyskała uznanie czytelników i krytyków.

Na początku drogi twórczej Dick w kręgach fantastycznych uznawany był za pisarza zbyt ambitnego, trudnego, natomiast z kręgów głównego nurtu (mainstreamu) odrzucany był natychmiast z uwagi na pisanie pod szyldem SF. Jego popularność jako pisarza odmieniły dwie książki. Pierwsza to "Człowiek z Wysokiego Zamku" (The Man in the High Castle) napisana w 1961 r. Za powieść tę pisarz został uhonorowany jedną z dwóch najważniejszych nagród w dziedzinie literatury fantastycznej ? nagrodą Hugo. Druga to "Czy androidy marzą o elektrycznych owcach?" (Do Androids Dream of Electric Sheep?) wydana w 1968 r., na podstawie której na początku lat osiemdziesiątych nakręcony został film Blade Runner (Łowca androidów).

Od początku twórczość Philipa K. Dicka cechowała problematyka natury rzeczywistości i człowieka. W swoich książkach Dick rozważał kwestie filozoficzne: co to znaczy być człowiekiem? (Do Androids Dream of Electric Sheep?, The Man in the High Castle, Confessions of a Crap Artist), czy to, co widzimy, to co, nas otacza, istnieje naprawdę, czy też jest to tylko złudzenie? (Trzy Stygmaty Palmera Eldritcha, Ubik); jaka jest natura wszechświata i jaki jest stosunek Boga do stworzenia? (Valis, Boża Inwazja). Rozważania Dicka na temat natury Boga i jego relacji do człowieka inspirowane były głownie teologią chrześcijańską (zwłaszcza katolicką) i judaizmem.

W życiu prywatnym Dick żenił się pięć razy i miał troje dzieci. Nadużywał alkoholu i narkotyków, zaś swoje uzależnienie tłumaczył tym, iż od dziecka musiał brać dużo leków i stąd wzięło się jego przyzwyczajenie do pigułek. Wiele wskazuje na to, że właśnie pod wpływem środków psychoaktywnych powstała znaczna część twórczości Dicka. Niektórzy łączą jego uzależnienie z dużym tempem pisania: w ciągu dwóch lat, w czasie największego uzależnienia, napisał 11 powieści i około 60 opowiadań (w tym Trzy stygmaty Palmera Eldritcha). Okres uzależnienia stał się także prawdopodobnie inspiracją do napisania książki Przez ciemne zwierciadło (A Scanner Darkly), wydanej w 1977 r., pokazującej wizję świata degradowanego zarówno przez narkotyki, jak i organizacje starające się zapobiegać zjawisku narkomanii.

Podejrzewa się, że cierpiał on na schizofrenię paranoidalną (choć biografia Dicka pt. "Boże inwazje" autorstwa Lawrence'a Sutina podaje iż był on po prostu "dziwakiem" i w żadnym wypadku nie był chory psychicznie, jednak miał taką opinię), dodatkowo wzmacnianą przez używanie środków psychoaktywnych lub po prostu przez nie indukowaną. Sam pisarz spekulował na ten temat. Prowokowały do tego zachowania takie jak zamykanie się w domu ze strachu, napadanie na żonę, a w szczególności osobliwe sny, wizje, które inspirowały go równocześnie do pracy twórczej m.in. przy trylogii Valis. W pewnym czasie wierzył, że Stanisław Lem był prowokacją komunistów, za którą kryła się grupa pisarzy działających na zlecenie partii komunistycznej, by przejąć kontrolę nad opinią publiczną. Dowodem tego miała być mnogość stylów pisarskich Lema i szeroka tematyka jego dzieł, a także nietypowe, niesłowiańskie nazwisko mogące być skrótem jakiejś tajnej komórki. P.K. Dick pisał nawet w tej kwestii do FBI.

Dick zmarł w roku 1982 po trzech kolejnych atakach serca w szpitalu w Santa Ana w Kalifornii. Zostawił po sobie bogaty dorobek literacki i olbrzymią rzeszę wielbicieli, w niektórych kręgach jest pisarzem kultowym. Niedoceniany przez większość życia, dopiero tuż przed śmiercią osiągnął stan finansowej stabilności, jednak szeroką popularność jego utwory zdobyły dopiero po śmierci autora.

Powieści

    * A teraz zaczekaj na zeszły rok (Now Wait for Last Year, napis. 1963, popr. 1965, wyd. 1966)
    * Blade Runner. Czy androidy marzą o elektrycznych owcach? (Do Androids Dream of Electric Sheep?, napis. 1966, wyd. 1968)
    * Boża inwazja (The Divine Invasion, napis. 1980, wyd. 1981)
    * Cudowna broń (The Zap Gun, napis. 1964, wyd. 1967)
    * Człowiek o jednakowych zębach (The Man Whose Teeth Were Exactly Alike, napis. 1960, wyd. 1984)
    * Człowiek z Wysokiego Zamku (The Man in the High Castle, napis. 1961, wyd. 1962, nagroda Hugo 1963)
    * Czas poza czasem (Time Out of Joint, 1959)
    * Dr Futurity (Dr. Futurity, 1959)
    * Deus Irae (wspólnie z Rogerem Zelaznym, Deus Irae, 1976)
    * Doktor Bluthgeld, (Dr. Bloodmoney or How We Got Along After the Bomb, napis. 1963, wyd. 1965)
    * Galaktyczny Druciarz (Druciarz Galaktyki, Galactic Pot-Healer, napis. 1967-1968, wyd. 1969)
    * Inna Ziemia (The Crack in Space, 1966)
    * Klany księżyca Alfy (Clans of the Alphane Moon), 1964)
    * Kosmiczne marionetki (The Cosmic Puppets, 1953)
    * Labirynt śmierci (A Maze of Death, napis. 1968, wyd. 1970)
    * Mary and the Giant (napis. 1953-1955, wyd. 1987)
    * Marsjański poślizg w czasie (Martian Time-Slip, napis. 1962, wyd. 1964)
    * Możemy cię zbudować (We Can Build You, napis. 1962, wyd. 1962)
    * Na terenie Miltona Lumky'ego (In Milton Lumky Territory, 1985)
    * Nasi przyjaciele z Frolixa 8 (Our Friends from Frolix 8, napis. 1968-1969, wyd. 1970)
    * Oko na niebie (Eye in the Sky, napis. 1955, wyd. 1957)
    * Paszcza Wieloryba (The Unteleported Man, inny tyt. "Lies, Inc.", napis. 1964-1965, wyd. 1966)
    * Płyńcie łzy moje, rzekł policjant (Flow my Tears, the Policeman Said, napis. 1970, popr. 1973, wyd. 1974)
    * Prawda półostateczna (The Penultimate Truth, 1964)
    * Przez ciemne zwierciadło (A Scanner Darkly, napis. 1973, popr. 1975, wyd. 1977)
    * Radio wolne Albemuth (Radio Free Albemuth, napis. 1976, wyd. 1985)
    * Simulakra (The Simulacra, napis. 1963, wyd. 1964)
    * Słoneczna loteria (Solar Lottery, 1955)
    * Świat Jonesa (The World Jones Made, napis. 1954, wyd. 1956)
    * Transmigracja Timothy'ego Archera (The Transmigration of Timothy Archer, napis. 1981, wyd. 1982)
    * Trzy stygmaty Palmera Eldritcha (The Three Stigmata of Palmer Eldritch, napis. 1964, wyd. 1965)
    * Tytańscy Gracze (The Game-Players of Titan, 1963)
    * Ubik (Ubik, napis. 1966, wyd. 1969)
    * Valis (Valis, napis. 1978, wyd. 1981)
    * Wbrew wskazówkom zegara (Counter-Clock World, napis. 1965, wyd. 1967)
    * Wyznania łgarza (Confessions of a Crap Artist, napis. 1959, wyd. 1975)

Filmy nakręcone na postawie twórczości Philipa K. Dicka

    * Łowca androidów (1982, Blade Runner) ? na podstawie powieści Czy androidy śnią o elektrycznych owcach?. IMDB
    * Pamięć absolutna (1990, Total Recall) ? na podstawie opowiadania Przypomnimy to panu hurtowo.
    * Confessions d'un Barjo (1992) ? na podstawie powieści Confessions of a Crap Artist.
    * Tajemnica Syriusza (1995, Screamers) ? na podstawie opowiadania Druga odmiana.
    * Impostor: Test na człowieczeństwo (2002) ? na podstawie opowiadania pod tytułem (Impostor).
    * Raport mniejszości (2002, Minority Report) ? na podstawie opowiadania pod tym samym tytułem.
    * Zapłata (2003, Paycheck) ? na podstawie opowiadania pod tym samym tytułem.
    * Przez ciemne zwierciadło (2006, A Scanner Darkly) ? na podstawie powieści pod tym samym tytułem.
    * Next (2007, Next) ? inspirowany opowiadaniem The Golden Man.
    * Tajemnica Syriusza: Polowanie (2009, Screamers: The Hunting) ? inspirowany opowiadaniem "Druga odmiana".

Ostatnia przeczytana przeze mnie powieść sygnowana nazwiskiem z tematu, to ?Prawda półostateczna?, która powinna przypaść do gustu szczególnie osobom zainteresowanym klimatami postapokaliptycznymi. Dick, w swojej twórczości bardzo często kreuje światy czy społeczeństwa stojące u progu wielkich zmian, które zwykle poprzedzane są niezadowoleniem ogółu ? tak jest i w tym przypadku. Tym jednak, co zbytnio nie pozwala na nazwanie jego prozy fantastyką socjologiczną ? nie umniejszając kunsztowi kreowania fikcyjnych rzeczywistości ? jest przede wszystkim położenie przez autora największego nacisku na postaci. Nie jest tak iż stają się one jedynie tłem, dla przedstawienia czytelnikowi różnorakich socjologicznych problemów, lecz jest na odwrót ? to owe problemy zwykle stanowią pretekst na ukazanie jednostkowego punktu widzenia .
Pisząc o klimatach postapokaliptycznych, zastanowiłem się przez chwilę czy aby nie wprowadzę czytelników w błąd -  po prawdzie osoby, które nastawiłyby się na zagładę w stylu ?Bastionu? Kinga, czy ?Drogi? McCarthy?ego srodze by się zawiodły. Nie uświadczymy w tej książce klimatu rodem z Madmaxa, bohaterowie nie będą przemierzać wyludnionej planety we właściwym im celu ? cóż apokalipsy jako takiej nie ma. To jest Dick i biorąc do ręki każdą jego książkę odradzałbym sugerowanie się zarysem fabularnym, jako czymś co miałoby określić z czym będziemy mieli do czynienia. Zwykle streszcza on tylko jakieś 1/5 części książki i to tylko w aspekcie fabuły, nie dając nawet przy tym znikomej namiastki koncepcji z jaką będziemy uraczeni się zmierzyć.
W ?Prawdzie półostateczniej? pisarz przedstawia nam obraz dwóch oddzielnych rzeczywistości i dwóch kast społecznych żyjących z osobna w każdej z nich. Społeczeństwo zostało podzielone na dwa fronty, rządzących i zniewolonych, przy czym ci ostatni żyją w podziemnych osadach, które trudnią się wytwarzaniem zaawansowanych technologicznie robotów mających walczyć na frontach III wojny światowej. Ci pierwsi zaś to Yansowcy, elita świata, dla których uciechy są owe roboty ? III wojna światowa skończyła się wiele lat temu, ale nie dla wszystkich.
Świat ten sam, ale rzeczywistości zupełnie inne ? co niesie ze sobą pytanie o jej naturę, czy jest ona czymś trwałym ? nie danym jedynie słabym psychicznie jednostkom, czy może podlegać dowolnym zmianom przez manipulowanie słowem i obrazem. Pisarz daje nam na to jasne odpowiedzi ? bo, to też chyba ?najjaśniejsza? z dotychczasowych przeczytanych przeze mnie pozycji Dicka, co nie znaczy że nie jest zakręcona jak wszystko co ten facet napisał :D ? rzeczywistość nigdy nie jest tworem naturalnym, może nam zostać narzucona już na samym początku życia i sprawiać wrażenie czegoś niepodważalnego, ale to twór niczym rozgrzana plastelina, którym mogą manipulować ludzie na odpowiednich stanowiskach. Doskonały przykład mamy na co dzień ;)

Czytaliście jakieś powieści tego pisarza, może opowiadania?

Pozdro.



« Ostatnia zmiana: Września 22, 2010, 18:44:34 wysłane przez crusia » Zapisane

"Podstawowym narzędziem służącym do manipulowania rzeczywistością są słowa. Jeśli jesteś w stanie kontrolować znaczenie słów, możesz również przejąć kontrolę nad ludźmi, którzy słów tych używają".

Philip K. Dick
spiral_architect

*

Miejsce pobytu:
Wrocław




WWW
« Odpowiedz #1 : Września 22, 2010, 15:52:38 »

Heheh to drugie imię mnie rozwaliło, kiedyś coś tam czytałem ale bez rewelacji :) Kilka opowiadań i tyle. Za to podobało mi się kilka filmów :P W szczególności bardzo lubię raport mniejszości i tajemnice syriusza, no i łowcę androidów :)
Zapisane
crusia
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #2 : Września 22, 2010, 18:47:50 »

Czytałam opowiadanie "The Second Variety" (sorry, nie kojarzę polskiego tytułu), na podstawie którego zrobiono film "Screamers" z Arniem w roli głównej (chyba dość luźno powiązany z fabułą ;)) i powiem wam, że to jeden z tekstów, które przekonały mnie do fantastyki naukowej jako gatunku. Krótka forma, ale treściwa opowieść, dobry język i niepokojący wydźwięk. Polecam.
Zapisane
Tamerlan

*

Miejsce pobytu:
Za Tobą




WWW
« Odpowiedz #3 : Września 22, 2010, 19:01:45 »

-Wbrew wskazówkom zegara
-Radio wolne Albemuth
-Mary and the Giant
Tylko tych trzech nie czytałem. A "Przez ciemne zwierciadło" czytałem cztery albo pięć razy. Philip Dick to mój idol lat młodzieńczych, chociaż nadal uważam że pisał świetne SCI-FI.
Zapisane

-------------------------------
www.dupnerecenzje.blogspot.com
Varjus

*




W dzień ludzie śpią najczęściej z otwartymi oczami

« Odpowiedz #4 : Września 22, 2010, 19:24:00 »

spiral architekt, naprawdę polecam ci przeczytanie jakiejś lepszej powieści, bo co prawda wiele osób uważa iż opowiadania pisał lepiej, to sam osobiście wole go o wiele bardziej z dłuższej formy. W opowiadaniu raczej trudno jest zawrzeć przekrój jego prawdziwego talentu, bo z tymi powieściami zwykle jest tak, że zaczynając je czytać, zawsze odczuwam, że im bliżej końca tym lektura robi się coraz gęstsza, i to w jego przypadku jest normą. Przy niektórych tytułach można nawet odnieść wrażenie, że zwiększał dawki swoich literackich wspomagaczy im bliżej końca uważał że się znajduje. Początek, to taka zwykła powieści, która dopiero pod koniec zaczyna być pełnoprawnym Dickiem, takie odnoszę wrażenie iż on rozkręca się dopiero około 50 stron przed końcem, zostawiając czytelnika doprawdy sponiewieranym dwuznacznością swoich wizji. Stwarza on sytuacje, w których potrafi wywołać u mnie silne uczucie niepokoju, i to nie bynajmniej tego przyziemnego, przyprawiającego nas o drżenie kolan na widok ciemnego zaułka przez który musimy przejść, lecz przed tym co będzie jeżeli już go przejdziemy? Dla mnie ten facet znajduje się w ścisłej czołówce pisarzy, których dane mi było poznać, i nie mówię stricte o sci-fi ;)
Zapisane

"Podstawowym narzędziem służącym do manipulowania rzeczywistością są słowa. Jeśli jesteś w stanie kontrolować znaczenie słów, możesz również przejąć kontrolę nad ludźmi, którzy słów tych używają".

Philip K. Dick
czarnaJagoda

*

Miejsce pobytu:
Toruń




« Odpowiedz #5 : Lutego 20, 2011, 02:41:59 »

Czytałam dawno, dawno temu, więc proszę mnie nie winić, jeśli tytułu pomieszam.
Powieści znam tylko 2 i nie zrobiły na mnie szczególnego wrażenia... no dobra, jedna nie zrobiła. Podobało mi się Czy androidy marzą o elektronicznych owcach, przy całej sympatii do filmu (Blade Runner), (sympatia wynika pewnie z tego, że w filmie grał młodziutki wówczas i piękny jak młody bóg Rutger Hauer) książka duuuużo lepsza, bo bardziej rozbudowana, porusza wątki zupełnie pominięte w filmie... Już widać choćby po tytułach książki i filmu, że ten drugi koncentruje się na tej bardziej "sensacyjnej" sferze, pomijając w dużej mierze psychologiczną.
Płyńcie łzy moje, rzekł policjant zupełnie mnie nie poruszyło, choć zasadnicza koncepcja ciekawa.

Insza bajka to opowiadania. Wiem, że na pewno przeczytałam dwa zbiory - Przypomnimy to panu hurtowo i Krótki szczęśliwy żywot brązowego oxforda (czy on naprawdę nie umiał krótszych tytułów wymyślać?  :D ) i tak naprawdę z wyjątkiem opowiadania tytułowego z pierwszego z wymienionych zbiorów, to już niewiele pamiętam. Pamiętam tylko, że mi się podobały zdecydowanie bardziej niż powieści, i że fascynowało mnie to, że Dick potrafił z rozmaicie rozwijać jeden stan wyjściowy.

I jest jeszcze coś - duet z Rogerem Zelaznym czyli Deus irae. Z powieścią tą zapoznawałam się jak już byłam cokolwiek zaznajomiona z twórczością obu panów i efekt współpracy rozczarował mnie o tyle, że nie byłam w stanie dojrzeć spójnej całości, widziałam tylko jakby już wcześniej znajome opowiadania każdego z pisarzy.

W każdym razie to, co z pewnością zapamiętałam z wrażeń z lektury Dicka to to, że wielkim pisarzem on był.
Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #6 : Lutego 20, 2011, 18:59:29 »

Kiedyś wypożyczyłem książkę tego autora (już nawet nie pamiętam tytułu bo to dość dawno było ;)) i bardzo mi się ona spodobała.Od tamtej pory czytałem wszystko co wpadło mi do ręki - wypożyczone z biblioteki, a sam mam książki (Amber) Marsjański poślizg w czasie, Blade Runner, Oko na niebie, Czas poza czasem, Ubik, Dr Futurity, Trzy stygmaty Palmera Eldritcha, Ostatni Pan i władca, Nasi przyjaciele z Frolixa 8 (Alfa), Człowiek z Wysokiego Zamku (Zysk i ska), Kosmiczne marionetki (Zysk i ska) i jeszcze wiele innych jego książek.Zdobywałem je przez dłuższy okres :).
Podobały mi się światy, które z taką łatwością kreował, ciekawe postacie i niesamowitą fabułę.Każda powieść ma w sobie to coś co kiedy czytałem nie pozwalało się od niej oderwać.Chociaż czytałem dość dawno to jednak pozostawiły po sobie jak najbardziej pozytywne wrażenia :).Uważam go za jednego z najlepszych pisarzy fantastycznych :).
« Ostatnia zmiana: Lutego 20, 2011, 19:09:17 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
nocny
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Szczecin




WWW
« Odpowiedz #7 : Maja 04, 2011, 21:34:17 »

Dick wznowiony.

Specjalna, kolekcjonerska edycja "dzieł wybranych" Philipa K. Dicka. Po raz pierwszy wydane będą w jednolitej szacie graficznej, w twardej oprawie. Autorem okładek i opracowania graficznego jest Wojciech Siudmak, znany doskonale m.in. ze wspaniałego opracowania cyklu "DIUNA". Każdy z tomów oparzony będzie dodatkowym opracowaniem przygotowanym przez czołówkę polskich znawców gatunku - pisarzy, recenzentów, krytyków. 

17 maja pojawią się 'Andridy...' i 'Ubik'. Do 'Ubika' tekst napisał Orbitowski.


Zapisane
RyszarT

*




« Odpowiedz #8 : Maja 04, 2011, 22:43:12 »

Świetnie wyglądają te okładki. Gdyby format był taki sam jak Diun, to rewelacyjnie by się obie kolekcje prezentowały obok siebie na półce. Jest gdzieś dostępna lista tytułów,, które mają się ukazać w tym wzniowieniu? Zostanie może wydane "A Scanner Darkly"?
Zapisane

"I like you Clarence... Always have, always will" - The King :)
nocny
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Szczecin




WWW
« Odpowiedz #9 : Maja 04, 2011, 23:02:45 »

jeszcze chyba tylko na chwilę obecną (17 października):

Zapisane
RyszarT

*




« Odpowiedz #10 : Maja 04, 2011, 23:14:51 »

Czyli pewnie lipa. A szkoda, bo filmowa wersja "Przez ciemne zwierciadło" bardzo mi się podobała i napaliłem się na książkowy oryginał. Jeśli to mają być tylko trzy tytuły, to pewnie przyjdzie taki czas, w którym skuszę się na ich zakup. Co prawda "Blade Runnera" mam gdzieś na półce, a "Ubika", już pewnie nigdy nie przeczytam, bo moim zdaniem to książka, która jest w stanie zrobić wrażenie na czytelniku tylko raz, ale fajnie będzie mieć taki zestawik na półce.
Zapisane

"I like you Clarence... Always have, always will" - The King :)
mateoo

*



« Odpowiedz #11 : Lipca 13, 2011, 19:12:54 »

Chyba nie tylko trzy tytuły, bo w katalogu na ten rok mają jeszcze "Valis" i "Doktora Bluthgelda".
Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #12 : Lipca 15, 2011, 15:06:22 »



Opis :
Wsród ruin zniszczonego przez wojnę atomową świata żyją inteligentne szczury, mówiące psy i ludzie, którzy mozolnie wracają do normalnego życia. W małym kalifornijskim miasteczku ukrywa się pod przybranym nazwiskiem szalony fizyk Bruno Bluthgeld, sprawca wszystkich tych nieszczęść. I jest ktoś jeszcze ? obdarzony nadprzyrodzonymi umiejętnościami mutant, który czeka na dogodną chwilę, by przejąć rząd dusz.
?Doktor Bluthgeld? to nie tylko fascynująca powieść fantastycznonaukowa, lecz także historia o tym, czym jest dobro, zło i ślepa żądza władzy.

Tytuł   Doktor Bluthgeld
Tytuł oryginalny   Dr. Bloodmoney
Autor   Philip K. Dick
Przekład   Tomasz Jabłoński
Wydawca   Rebis
ISBN   978-83-7510-569-8
Format   oprawa twarda
Data wydania   16 sierpnia 2011

:)
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #13 : Września 15, 2011, 13:49:41 »

Skończyłem własnie Ubika, pierwszą moją książkę Dicka. Na początek zwraca uwagę piękne wydanie popełnione przez wyd. Rebis z genialnymi ilustracjami Wojciecha Siudmaka. Wydaje się, że cała seria będzie extra.

Co do książki to co jakiś czas natrafiam na stwierdzenia, że taka a taka książka, bez względu na to jaki prezentuje gatunek, jest pozycją obowiązkową, dla każdego kto ima się czytania. Już po lekturze musze stwierdzić, że ten frazes w pełni odnosi się to wspomnianej pozycji.
Fabuły Ubika nie da się prosto opisać, a w zasadzie jest to niemożliwe. Każdy musi na własnej skórze poczuć klimat świata stworzonego przez Dick'a w tej powieśći.
Pisarz ten swoimi opisami i niesamowita wyobraźnią (podrasowaną z pewnością niejednym ''środkiem odurzającym'') powalił mnie niejednokrotnie na kolana. Książka nie jest łatwa, ale przecież nie każda musi tak być. Cieszy też zakończenie dające praktycznie nieskończone możliwości interpretacyjne.

Kolejna jego powieść wznowiona przez Rebis (''Blade Runner'') już czeka na półce... A i ja cieszę się, że znów odkryłem ''nowego'' pisarza, z którym mam nadzieję jeszcze nie raz się spotkam.

Ocena 9/10
« Ostatnia zmiana: Września 15, 2011, 13:54:09 wysłane przez BrunoS. » Zapisane

/R\
ojciec mateusz

*




WWW
« Odpowiedz #14 : Października 16, 2011, 23:19:55 »

U Dicka lubię to, że jego książki zwykle na pierwszy rzut oka prezentują się jako kryminały osadzone w jakimś wydumanym świecie science-fiction na psychodelikach, co wdzięcznie wykorzystują producenci filmowi, ale na końcu okazuje się, że właściwie to Dick przez 200 stron pisał zupełnie o czymś innym, zgoła religijnym. Ci, którzy czytali "Ubika" na pewno wiedzą o co chodzi.
Styl Dicka jest dosyć surowy, ale ja nie wymagam barokowego polotu. Dla tego dla mnie autor tej klasy do Huxley.

PS. W ogóle to cześć wszystkim.
« Ostatnia zmiana: Października 16, 2011, 23:22:34 wysłane przez ojciec mateusz » Zapisane

Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #15 : Lutego 24, 2012, 22:38:24 »

Chyba będę musiał w końcu spróbować Dicka, bo chodzi mi on po głowie od jakiegoś czasu. Zdaje się, że mam na strychu jego "Człowieka z Wysokiego Zamku"... poza tym to nowe wydanie Rebisu aż się prosi, żeby je kupić :) Wygląda równie zachęcająco co Diuna.
Dicka znam jedynie z filmów (choć oglądając je nie wiedziałem, że są na podstawie powieści).
Zapisane
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #16 : Lutego 25, 2012, 16:46:23 »

No i przeczytałem swoją pierwszą książkę Dick'a i jestem cholernie zadowolony. To jest nowy autor, którego postaram się przeczytać wszystko co wyjdzie. Szczególnie z Rebisu. Blader Runner bo o tym książka czytała się sama wręcz. Genialni bohaterowie, totalnie zakręcona fabuła - wiele razy Dick dosłownie się mną bawił, a do tego nie jest to puste SF tylko karze przemyśleć wiele spraw, choć na szczęście nie ma tutaj żadnych filozoficznych dywagacji na kilkanaście stron, a całość po prostu wpleciona jest w fabułę i rozmowy pomiędzy bohaterami.
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #17 : Lutego 25, 2012, 23:54:49 »

Ja w Dicku zakochałem się w zeszłym roku i od tej pory czekam na każde jego wznowienie. Jestem po Ubiku, Blade Runner i Człowiek z wysokiego zamku. Każda książka to prawdziwa perełka. Te, na pozór fantastyczne książki niosą ze sobą niesamowitą dawkę refleksji nad kondycją człowieka, jego moralnością, istotą pojmowania rzeczywistości czy rozważania natury teologicznej. Poza tym wydaje mi się, że Dick trochę wyprzedzał czasy w których przyszło mu żyć. W swoich książkach opisuje rzeczy, które za kilkadziesiąt lat staną się rzeczywistością.

No i tak jak pisaliście, seria z Rebisu wymiata. Od początku roku inwestuję tylko w tego autora. A tak książeczki prezentują się na półeczce.

 

Zapisane

/R\
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #18 : Lutego 26, 2012, 00:47:09 »

Mało merytorycznie się wypowiem: genialnie to wygląda!!! Kurde jedna z najładniejszych serii książek w Polsce w ostatnim czasie...
Zapisane
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #19 : Lutego 26, 2012, 11:26:26 »

Akurat Rebis słynie z ładnie i solidnie wydanych książek. Diuna prezentuje się równie ładnie (offtop: Hyperion/Endymion z resztą też ;) ):
« Ostatnia zmiana: Lutego 26, 2012, 11:29:21 wysłane przez Master » Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 14   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: