Strony: 1 2 [3] 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Neil Gaiman  (Przeczytany 19609 razy)
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #40 : Sierpnia 20, 2014, 09:23:13 »

Jasne. Ja czekam bardzo na Nigdziebądź, które ma się pojawić w nowej szacie we wrześniu. Mam cholernie duże wymagania względem tej książki. Ty czytałaś i Ci się podobało, z tego co widzę. :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Jachu

*




pornoholic

« Odpowiedz #41 : Sierpnia 20, 2014, 15:22:17 »

Szczerze mówiąc, Neila Gaimana znam bardzo słabo, a to co znam, nie zachęca do podejmowania kolejnych prób sięgnięcia po jego twórczość. Czytałem łącznie cztery książki (Dobry omen, Gwiezdny pył, Koralina, Wilki w ścianach), jakieś 2-3 opowiadania w gazetach i jeden komiks (Morderstwa i tajemnice)... i z tych pozycji najlepiej wypadł komiks. Książki były albo średnie albo porażająco słabe, więc tak naprawdę nie rozumiem fenomenu tego pisarza. Być może przeczytane przeze mnie książki nie są reprezentatywne dla całej twórczości autora ale jak na razie skutecznie odrzuciły mnie od jego pisarstwa.
Zapisane
Vampires

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




« Odpowiedz #42 : Sierpnia 20, 2014, 15:48:06 »

Jachu, kurczę, zacząłeś od strasznej bidy :( przeczytaj sobie Amerykańskich Bogów i Nigdziebądzia - dla mnie dwie najlepsze jego książki a przebrnąłem już przez prawie wszystkie. Naprawdę godne polecenia tytuły choć od siebie zgoła kompletnie inne :)
Zapisane

Si spatium in Inferno defuerit, mortuui in terram exibunt
Jachu

*




pornoholic

« Odpowiedz #43 : Sierpnia 20, 2014, 15:56:34 »

Arek, domyślam się, że nie miałem dotychczas okazji zapoznać się z esencją jego twórczości. Dlatego też napisałem w swojej poprzedniej wypowiedzi: "Być może przeczytane przeze mnie książki nie są reprezentatywne dla całej twórczości autora ale jak na razie skutecznie odrzuciły mnie od jego pisarstwa." Tym zdaniem podsumowałem mój stosunek do jego twórczości, który jednak z czasem może się zmienić. Nie ukrywam jednak faktu, że raczej nieprędko to nastąpi. Nie umiem przejść do porządku dziennego z 4-5 nieudanymi podejściami do twórczości danego pisarza i bez uprzedzeń sięgnąć po kolejną książkę :) Albo nie jestem odpowiednim targetem dla jego książek albo jestem jakiś dziwny ;)
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #44 : Sierpnia 21, 2014, 08:47:19 »

Zgodzę się z nowym-starym kolegą. Sprawdź Ocean na końcu drogi albo Amerykańskich Bogów - dla mnie osobiście jedna z najlepszych książek jaką przeczytałem w życiu ogółem, nieprzeciętne, nieszablonowe fantasy, kapitalne postaci Cienia i Wednesday'a, zajmująca fabuła. Polecam w 100%. Powiem tak: kto czyta fantasy na co dzień, musi to poznać jak WP czy Harry'ego. ;)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Jachu

*




pornoholic

« Odpowiedz #45 : Sierpnia 21, 2014, 09:01:24 »

Sprawdź Ocean na końcu drogi albo Amerykańskich Bogów - dla mnie osobiście jedna z najlepszych książek jaką przeczytałem w życiu ogółem, nieprzeciętne, nieszablonowe fantasy, kapitalne postaci Cienia i Wednesday'a, zajmująca fabuła. Polecam w 100%.
Rozumiem zachwyty, ale raczej nie skorzystam z twojej propozycji. Nie ciągnie mnie do autora, który tyle razy mnie zawiódł. Zdaję sobie sprawę, że być może pozbawiam się szansy na całkiem niezłą książkę, ale trudno. Nic nie poradzę na fakt, iż mam wstręt do jego pisarstwa i chyba nie umiem już zaufać jego twórczości.

A swoją drogą, umiecie zaufać autorowi po kilku nieudanych próbach zapoznawania się z jego twórczością?

Powiem tak: kto czyta fantasy na co dzień, musi to poznać jak WP czy Harry'ego. ;)
O ile zapoznanie się z "Władcą Pierścieni" jest dość logiczne i nie budzi moich zastrzeżeń, to nie rozumiem dlaczego musiałbym poznać cykl książek dla młodzieży? Wyjaśnij.
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #46 : Sierpnia 21, 2014, 09:38:08 »

A swoją drogą, umiecie zaufać autorowi po kilku nieudanych próbach zapoznawania się z jego twórczością?

No to jest największa bariera, jeśli miałeś tyle wtop, to ciężko się przekonać, bo już z góry podejdziesz do każdej następnej książki odpowiednio nastawiony. Pewnie miałbym podobnie, bo ja jak się zawiodę raz to mogę jeszcze dać szansę na drugi, ale potem to już nie bardzo. chyba, że za parę lat się nam odmieni. ;)

Cytuj
O ile zapoznanie się z "Władcą Pierścieni" jest dość logiczne i nie budzi moich zastrzeżeń, to nie rozumiem dlaczego musiałbym poznać cykl książek dla młodzieży? Wyjaśnij.

Kurczę no, o ile Wp jest najbardziej popularnym i reprezentatywnym klasykiem fantasy, o którym słyszał każdy fan, czy nie fan fantasy, o tyle Harry jest tym samym we współczesnym fantasy również dla fana i nie fana. Ja nie mówię, że to jest najlepszy cykl, bo sam go jeszcze nie przeczytałem, ale uważam, że jak się siedzi w jakimś temacie nieco głębiej, czyli np. czytasz na co dzień głównie fantasy, to jednak niektóre książki z przyzwoitości powinno się po prostu znać. I tak jest moim zdaniem z Harrym i Amerykańskimi Bogami. ;)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Jachu

*




pornoholic

« Odpowiedz #47 : Sierpnia 21, 2014, 10:35:19 »

No to jest największa bariera, jeśli miałeś tyle wtop, to ciężko się przekonać, bo już z góry podejdziesz do każdej następnej książki odpowiednio nastawiony. Pewnie miałbym podobnie, bo ja jak się zawiodę raz to mogę jeszcze dać szansę na drugi, ale potem to już nie bardzo. chyba, że za parę lat się nam odmieni. ;)
Sięgnięcie po raz drugi po powieść pisarza, który raz już zawiódł, zdarzało się w moim życiu parokrotnie. Nigdy jednak po drugiej czy trzeciej porażce nie udało się "powstać jak feniks z popiołów" i stąd też sądzę, że Gaiman jest dla mnie raczej spalony. Ale nigdy nie mów nigdy ;)
Dotychczasowe porażki odwrócone na sukcesy:
- Stephen King ("Lśnienie" w pierwszym podejściu nie chwyciło, dopiero "Miasteczko Salem" zaskoczyło)
- Neal Stephenson ("Diamentowy wiek" mnie w pierwszym podejściu zmęczył niemożebnie, ale "Reamde" wręcz rozkochało)
- Jeff VanderMeer ("Miasto szaleńców i świętych" odrzuciło w pierwszym podejściu, a opowiadanie "Przemiana Martina Lake'a" i powieść "Podziemia Veniss" nastawiły na dobry, odpowiedni tor)
:)

Kurczę no, o ile Wp jest najbardziej popularnym i reprezentatywnym klasykiem fantasy, o którym słyszał każdy fan, czy nie fan fantasy, o tyle Harry jest tym samym we współczesnym fantasy również dla fana i nie fana. Ja nie mówię, że to jest najlepszy cykl, bo sam go jeszcze nie przeczytałem, ale uważam, że jak się siedzi w jakimś temacie nieco głębiej, czyli np. czytasz na co dzień głównie fantasy, to jednak niektóre książki z przyzwoitości powinno się po prostu znać. I tak jest moim zdaniem z Harrym i Amerykańskimi Bogami. ;)
Ciachuś, pytałem nie o to czy HP jest najlepszy czy nie, ale dlaczego uważasz, że MUSZĘ go znać ;) Po lekturze I tomu uznałem, że nie jestem odpowiednim targetem dla cyklu powieści dla młodzieży. Abstrahując od poziomu tego cyklu, uważam, że osoby "wyrobione czytelniczo" wcale nie muszą go zapoznawać, jeśli czują że nie są grupą docelową ;)
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #48 : Sierpnia 21, 2014, 12:39:14 »

Sięgnięcie po raz drugi po powieść pisarza, który raz już zawiódł, zdarzało się w moim życiu parokrotnie. Nigdy jednak po drugiej czy trzeciej porażce nie udało się "powstać jak feniks z popiołów" i stąd też sądzę, że Gaiman jest dla mnie raczej spalony. Ale nigdy nie mów nigdy ;)

Ja mam czasem też tak, że przeczytam książkę, pokręcę głową, a za parę miesięcy jak ktoś napomknie tutaj o tej pozycji i zacznie pisać, to zaczynam bardziej doceniać tekst po takim czasie, bo mi wspomni to i tamto, co jednak utkwiło, więc nie musiało być wcale tak źle.

Cytuj
Ciachuś, pytałem nie o to czy HP jest najlepszy czy nie, ale dlaczego uważasz, że MUSZĘ go znać ;) Po lekturze I tomu uznałem, że nie jestem odpowiednim targetem dla cyklu powieści dla młodzieży. Abstrahując od poziomu tego cyklu, uważam, że osoby "wyrobione czytelniczo" wcale nie muszą go zapoznawać, jeśli czują że nie są grupą docelową ;)

To się nie zrozumieliśmy. Ale poznałeś pierwszy tom, jak ja, więc Harry jest Ci mniej więcej znany (i tu się potwierdza to co pisałem wyżej, że będąc w fantasy prędzej czy później się z tym zapoznasz, nawet jeśli nie w całości, to chociaż kąsek), chociaż esencji dopatruje się tam gdzieś w dalszych tomach.

Tylko że z Gaimanem jest taka sprawa, że jest to naprawdę cholernie dobry pisarz, który czaruje słowem jak magiczną różdżką. Serio. Nie znam drugiego pisarza, gdzie podczas czytania jego książek czuję coś takiego. A Amerykańscy, hm, no dla mnie niszczą. Ale od Ciebie zależy, co z tym zrobisz.  :faja:
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #49 : Sierpnia 21, 2014, 13:56:10 »

Tylko że z Gaimanem jest taka sprawa, że jest to naprawdę cholernie dobry pisarz, który czaruje słowem jak magiczną różdżką. Serio. Nie znam drugiego pisarza, gdzie podczas czytania jego książek czuję coś takiego. A Amerykańscy, hm, no dla mnie niszczą. Ale od Ciebie zależy, co z tym zrobisz.  :faja:

Tak, to dobry pisarz. Ale z "Amerykańskimi Bogami" coś jest bardzo nie tak. Jestem w połowie książki (od maja) i mimo świetnych bohaterów, ciekawej wizji świata w którym starzy zapomniani bogowie walczą z bogami współczesności i ogólnej oryginalności; nie mam ochoty czytać tego dalej. Czytanie tej książki to dla mnie droga przez mękę. Nie wiem, może to wina tłumacza, przekładu bo wcześniej u Gaimana mi nawet do głowy nie przyszło, że chcę odłożyć lekturę przed jej dokończeniem. A teraz kibluję na AB i jest mi z tym źle :)
Zapisane
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #50 : Sierpnia 21, 2014, 14:12:43 »

Ciach_emu... nie dawno czytałem AB i też miałem "zawiechę". Na początku bardzo mi się podobała, a potem siadłem i nie chciało mi się tego ciągnąć. W końcu się przemogłem i książka ogólnie mi się podobała, choć arcydziełem bym jej nazwał.
Zapisane
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #51 : Sierpnia 21, 2014, 14:19:24 »

Ciach_emu... nie dawno czytałem AB i też miałem "zawiechę". Na początku bardzo mi się podobała, a potem siadłem i nie chciało mi się tego ciągnąć. W końcu się przemogłem i książka ogólnie mi się podobała, choć arcydziełem bym jej nazwał.

I właśnie w tym tkwi cały paradoks. Mi książka bardzo się podoba ale jednocześnie mam blokadę i czytać jej nie potrafię. Przytłacza mnie ta lektura mimo, że nie mam podstaw aby się przytłoczonym czuć :)
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #52 : Sierpnia 22, 2014, 08:38:55 »

Nie wiem w czym tkwi u Was problem, ale zdziwiony jestem bardzo, bo ja nawet nie jestem w stanie stwierdzić, żeby ta książka się choć odrobinę dłużyła. Cień-kapitalny pozytywny bohater. Wednesday- kapitalny negatywny bohater. Ciekawa fabuła. Jest dramat. Jest intryga. Ale jeśli ktoś się nastawia na fantasy pełne magii i postaci typowych dla tego gatunku (elfy, smoki itp.) może być rozczarowany. ;)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #53 : Sierpnia 24, 2014, 12:11:02 »

Wednesday- kapitalny negatywny bohater.

Zdajesz sobie sprawę, że mogłeś mi w dużej mierze zaspoilerować fabułę książki? Ja jestem na etapie, że to on wcale negatywny nie jest  ;)
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #54 : Sierpnia 24, 2014, 14:15:10 »

Nie bardzo. Bo niemal od początku wyczuć można, że to nie jest pozytywna postać. W tej książce to w zasadzie jest mało rzeczy pozytywnych, momentami jest bardzo przygnębiająca, co rzadko się zdarza we fantasy.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #55 : Sierpnia 24, 2014, 14:43:15 »

Nie bardzo. Bo niemal od początku wyczuć można, że to nie jest pozytywna postać.

A to dlaczego ja go mam za nieszkodliwego, starego dziadka zbereźnika?  Diabeł 9
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #56 : Sierpnia 24, 2014, 15:28:02 »

W takim razie czym prędzej czytaj dalej te cudeńko, żeby się przekonać jak jest w rzeczywistości, zamiast marudzić, że czytać nie idzie. ;)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #57 : Sierpnia 24, 2014, 15:45:30 »

Co to za frajda znając ważną informację z dalszej części książki :(

Ale oczywiście dokończę "Amerykańskich Bogów" aby zobaczyć jak bardzo zepsułeś mi przyjemność z lektury  Diabeł 9
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 24, 2014, 16:20:13 wysłane przez ciach_eemuu_ciach » Zapisane
Autumn

*

Miejsce pobytu:
Reykjavík




« Odpowiedz #58 : Sierpnia 24, 2014, 21:03:20 »

Jasne. Ja czekam bardzo na Nigdziebądź, które ma się pojawić w nowej szacie we wrześniu. Mam cholernie duże wymagania względem tej książki. Ty czytałaś i Ci się podobało, z tego co widzę. :)

Teraz to ja czekam na Twoją opinię o Nigdziebądź :)
Mi podobała się bardzo, a im dalej od czasu przeczytania tym mam lepsze o niej zdanie :)
Zapisane

Obudziłam się nagle. Była trzecia, pora duchów, samobójców i złodziei.
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #59 : Sierpnia 25, 2014, 07:45:27 »

Nie bardzo. Bo niemal od początku wyczuć można, że to nie jest pozytywna postać.

A to dlaczego ja go mam za nieszkodliwego, starego dziadka zbereźnika?  Diabeł 9

Dziwnie Ci się skojarzyło z dziedkiem-zbereźnikiem. Dla mnie tandem Cień-Wednesday od razu przywiódł na myśl pakt z diabłem. Od samego początku coś mi tu śmierdziało...
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: