Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Michael Cunninghan  (Przeczytany 777 razy)
Magnis

*




« : Marca 09, 2017, 20:17:17 »



Michael Cunningham (ur. 6 listopada 1952 w Cincinnati) ? amerykański pisarz i scenarzysta, laureat Nagrody Pulitzera (1999) za powieść Godziny (1998). Cunningham urodził się w Cincinnati (Ohio), a wychowywał się w Pasadenie w Kalifornii. Studiował literaturę na Uniwersytecie Stanforda, gdzie uzyskał tytuł licencjata, później uczył się na Uniwersytecie Iowa, gdzie zdobył stopień magisterski. W roku 1993 otrzymał Stypendium Guggenheima, a w 1998 National Endowment for the Arts Fellowship. W 1995.

(wikipedia)

Bibliografia :
1990 Dom na krańcu świata (A Home at the End of the World)
1995 Z ciała i z duszy (Flesh and Blood)
1998 Godziny (The Hours)
2005 Wyjatkowe czasy (Specimen Days)
2010 Nim zapadnie noc (By Nightfall)
2014 Królowa Śniegu (The Snow Queen)
2016 Dziki łabędż i inne baśnie (A Wild Swan and Other Tales)


Dziki łabędż

Zawsze uwielbiałem takie historie, ale tutaj sam Autor przetworzył znane baśnie według swojego pomysłu, co doprowadziło do stworzenia ciekawej ksiązki zawierającej opowieści skierowane do starszego czytelnika. Znajdziemy tam dziesięć niezwykłych historii nie pozbawionych uroku i klimatu.
Dziki łabędż to historia o zamianie braci w łabędzie. Klasyka jakich mało i pewnie każdy kojarzy tą opowieść. Autor nie tylko sięga po znane motywy, ale ukazuje po części dramat głównego bohatera. Nie zdradzę na czym polega, bo każdy może się przekonać. Zaczyna się jak w baśni, a kończy w ciekawy sposób. Sama historia prowadzona jest świetnie, pełna uroku i zarazem wciągająca. Spodobała mi się bardzo.
Baba Jaga to inne spojrzenie na znaną baśń. Czytelnik poznaje osobę samej bohaterki przez pryzmat jej życia aż do ponurego finału. Znów Autor bawi się konwenkcją baśni na jakiej oparł swoją historię. Niezwykłe jest jednak to, że posiada ona swój niepowtarzalny klimat i czytelnik może poznać odmienną wersje znanej opowieści jak było w rzeczywistości.
Piękny Jaś to historia opowiedziana jednak w inny sposób, którą każdy powinien kojarzyć z klasycznej opowieści o Jasiu i fasolkach. Autor przedstawia odmienną wersję przestrzegającą przed chciwością z pytaniem czy będziemy szczęśliwi, jako bogaci i ze zmian spowodowanych tym faktem. Przyznaje szczerze, że mnie historia urzekła praktycznie do samego końca, chociaż finał mógłby być bardziej przemyślany. Po prostu trochę zabrakło czegoś zaskakującego na ostatnich stronach, ale sama opowieść jak najbardziej warta zapoznania się.
Otruta to kolejna próba opowiedzenia znanej baśni na nowo. Nie będą zdradzał o jaką chodzi i psuł przyjemność z czytania. Napisana większości w formie dialogu pomiędzy bohaterami dopiero pod koniec wzbudziła moje zainteresowanie. Sądzę, że pomysł był ciekawy, ale zabrakło mi w niej wiekszej ilości klimatu, jakim powinna cechować się taka historia. Oceniam ją na dobrą z plusem i nic po za tym.
Małpia łapka Gdy zobaczyłem tytuł od razu gdzieś w mojej głowie odezwał się dzwonek, że powinienem kojarzyć tytuł. Dopiero po chwili skojarzyłem, że podobną nazwę miała historia należąca do moich ulubionych opowieści grozy znanego mi Autora. Kogo mam na myśli ? Opowiadanie pod tym tytułem napisał W.W. Jacobs, który stworzył historie, gdzie mistrzowsko buduje napięcie i klimat od samego początku aż po zwalający z nóg i wielce zaskakujący finał. Jest to krótka, ale trzymajaca czytelnika cały czas w niepewności opowieść. Nawet sam Stephen King w jednej ze swoich powieści zaczerpnął częściowo z Małpiej łapki. Byłem zaciekawiony jak poradzi sobie obecny Autor i czym może zaskoczyć. Historia tutaj opowiedziana jest dalej, gdzie skończyła się w oryginale i nie umniejszając niczemu nie pozbawiona została czasami klimatu niesamowitości. Warto jednak zapoznać się z oryginalna Małpia łapką, aby docenić prezentowaną opowieść.
Karzeł to kolejna baśń zaprezentowa czytelnikowi mająca do zaoferowania historie o dziewczynie zmuszonej tkać i pomocy, jaką otrzymuje. Trochę przewrotna i napisana z punktu bohatera opowieść. Bardzo dobra z ciekawym zakończeniem.
Ołowiany, Dzielny to historia nawiązująca do znanej baśni, ale tym razem przeniesiono historie i osadzono w normalnym świecie. Sprawy rodzinne i dylematy. Konsekwencje decyzji, ale wszystko kończące się dobrze. Pomysł ciekawy, ale sama opowieść wypada tylko dobrze, a chciałoby się żeby było lepiej.
Bestie to przewrotna historia osadzona na kanwie znanej wszystkim baśni. Przetworzona przez wyobrażnię Autora. gdzie wszystko toczy się znanym torem, ale za to zakończenie pozostawiające niedopowiedzenie i zarazem jest dość mroczne. Mnie tutaj sama opowieść urzekła, chociaż znam ją w oryginalnej wersji i sam finał jaki zaserwował Autor spodobał mi się. Jedna z ciekawszych opowieści zawartych w zbiorze.
Jej włosy to krótkie opowiadanie nawiązujące do historii o Raszpunce. Krótka opowieść, która może nie jakaś wybitna, ale pomysł na nią moge pochwalić i zakończenie.
Długo/szczęśliwie to ostatnia historia dość krótka o królestwie. gdzie wszystko skończyło się szczęśliwie. Dobra opowieść, którą się przyjemnie czyta.
Książka, w której znane opowieść nabierają innych barw. Poznajemy historie z innych punktów widzenia niz dotychczas. Często Autor stosuje sztafarz znany z takich utworów, ale nie waha się wplatać w to wszystko odniesień do naszego świata. Przetworzone przez wyobrażnie baśnie odkrywają nowe oblicze i zarazem nie pozbawione są w większości swoistego uroku i klimatu. Zawsze kończące się happy endem w tym przypadku Autor nie waha się przed ukazaniem wszystkiego dalej już po zakończeniu. Jak potoczyłyby się dalsza historia i losy bohaterów. Właśnie to jest ich największym atutem, bo nawet krótkie czyta się przyjemnie bez żadnych problemów. Napisane zostały oszczędnym i przystępnym językiem, ale w tym przypadku zaliczam to na plus. Ciekawym podejściem do samych baśni jest ukazanie innych punktów widzenia niż znane nam z oryginalnych wersji. Weżmy na przykład opowiadanie Baba Jaga, gdzie śledzimy opowiadającą przez nią historie aż do finału. Widać tutaj po części chęć poeksperymentowania z formą baśni i stworzeniem czegoś interesującego. Motywu walki dobra ze złem też nie brakuje, ale ukazana została przez pryzmat człowieka skrywajacego w sobie zło. Byłem ciekawy jak książka wypadnie i muszę przyznać, że nie zawiodłem się na niej w żadnym razie. Chociaż miałem pewne obawy przed przeczytaniem, ale po lekturze nie zostały po nich śladu. Dostałem dobrze skrojone i przemyślane opowieści nie schodzące poniżej pewnego poziomu i nawet krótkie lub tylko dobre mogą spodobać się. Jestem zadowolony z lektury i przeczytałem z przyjemnością. Na pewno kiedyś sięgnę po inne książki Autora, aby przeczytać coś jeszcze. Do książki Dziki łabędż na pewno kiedyś powrócę ponownie żeby zanużyć się w zaprezentowanych opowieściach i odkryć je na nowo.

Ze swej strony dodam, że książka do długich nie należy, ale opowiadania posiadają fajny klimat i nawet miłośnicy grozy znajdą coś dla siebie ( inna wersja Małpiej łapki) :).

Ocena 7/10.
« Ostatnia zmiana: Marca 09, 2017, 20:27:14 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: