Literatura popularnonaukowa
Ciacho:
Ostatnio sobie pomyślałem, że czytanie literatury popularnonaukowej wiążę niejako często z nieprzyjemnymi chwilami na studiach czy wcześniejszych etapach edukacji. A wiadomo, że nie każde tego typu książki są lub muszą być nudne i niewarte rozmowy w szerszym gronie. Sporo jest tytułów, które się czyta, ale nie rozmawia o nich na co dzień - nie wiem czemu - a przecież literatura popularnonaukowa nie musi się wiązać tylko z fizyką, matematyką i innymi ścisłymi przedmiotami. To także astronomia, astrofizyka, geografia (w tym często książki podróżnicze), sztuka, technika itp. itd. Tematy ciekawe i zawsze aktualne czy to w literaturze czy w filmie.
Zachęcam do podzielenia się ciekawymi tytułami, które mieliście okazję poznać i chcielibyście polecić lub porozmawiać, bez względu na to, czy była to książka o religii (Dawkinsa), czy podróżnicza (Cejrowskiego), czy historyczna (Beevora), czy psychologiczna (Freuda) itp. :faja:.
Nie ograniczajcie się i nie obawiajcie własnych przekonań czy przemyśleń, które wiążecie z książkami tego typu, bo czytać każdy może co tylko chce i interpretować to na swój sposób nieważne czy zna się w tym temacie czy nie. A nóż wywiąże się ciekawa i poważna filozoficzna rozmowa na temat jednego z dzieł Arystotelesa lub Platona albo marzycielskie rozważania na temat kosmosu. ;)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ja zdecydowanie lubię przyswajać (i w zasadzie zawsze lubiłem posłuchać w szkole) nauki przyrodnicze toteż bardzo chętnie sięgam po książki podróżnicze, a zwłaszcza po ulubionego i kontrowersyjnego gadułę Cejrowskiego. Nie każdy lubi, nie każdy się zgadza, ale nie ma chyba osoby w Polsce, która by go nie znała. Przeczytałem od niego każdą książkę - choć, niestety, jest ich tylko trzy - i każda z nich mi się bardzo podobała. Zdecydowanie najlepsza była Gringo wśród dzikich plemion- ciekawa, zabawna, lekko pouczająca (nie nachalnie), dająca do myślenia, ucząca, świetnie umilająca czas. W zasadzie same superlatywy i polecam bez względu na gusta czytelnicze. Idealna pozycja na okres wakacyjny do poczytania nad wodą, czy na działce. Sam czytałem na hamaku i chłonąłem każde zdanie. Dwie pozostałe książki Cejrowskiego (Rio Anaconda, Podróżnik WC) to również bardzo dobre książki, po które sięgnąłem bez zastanowienia i byłem zadowolony. :) Wszystkie książki wchodząc w skład fajnej serii podróżniczej Biblioteka Poznaj Świat wydawnictwa Bernardinum, gdzie przeczytać można książki innych znanych podróżników, jak chociażby Halik czy Fiedler. Zaraziłem tymi książkami mamę, która na co dzień nie czyta za wiele, a teraz sama zaczęła zbierać tę serię i czytać po kolei wszystkie. =)
Jeśli ktoś czytał coś z tej serii i chce polecić to bardzo proszę, bo zastanawiałem się ostatnio, co by tu nowego z podróżniczych przeczytać na wakacje. ;)
Sporo czytałem niegdyś (i uwielbiałem słuchać na lekcjach) o Starożytnym Rzymie i Grecji oraz mitologiach z nimi związanymi. Bardzo ciekawe eseje na temat starożytności napisał Tadeusz Zieliński (Starożytność bajeczna, Grecja niepodległa, Rzeczpospolita rzymska, Cesarstwo rzymskie). Dwie pierwsze najbardziej przypadły mi do gustu, jednak całościowo te cztery książki bardzo wyczerpują temat i warto się z nimi zapoznać. Nie są to jedyne książki na ten temat, ale chyba najbardziej godne polecenia przeze mnie, jeśli ktoś się tym tematem interesuje. :)
Od czasu do czasu sięgam też po książki o astonomi, bo również jest to temat, który mnie interesuje i jeśli ktoś może polecić coś naprawdę ciekawego, co nie jest tylko suchym przedstawieniem tego, co znamy w dużej mierze ze szkoły, a jakimś godnym zainteresowania esejem to bardzo proszę o takie tytuły. ;)
Magnis:
Ciacho fajny temat :). Sam zastanawiałem się długo nad założeniem tematu o książkach podróżniczych :).
Cejrowskiego bardzo lubię i wszystkie trzy książki bardzo mi się podobały :D. Przede wszystkim opowieści, które snuje Cejrowski są ciekawe i można wiele się dowiedzieć i do tego nieraz wszystko zabarwione jest swoistym poczuciem humoru. Aż chce się wrócić jeszcze raz do tych książek. Mam zamiar też przeczytać biografie WC :D.
Z takiej serii przeczytałem Rowerem przez Chiny, Wietnam i Kambodżę Robba Maciąga. Autor po sprawach prywatnych wyrusza rowerem po Chinach, Wietnamie czy Kambodży. Na kartach komentuje co go dziwi, zaskakuje i co denerwuje w każdym z tych państw lecz po drodze spotyka go wiele przygód oraz ciekawych i pomocnych ludzi (pomagają mu z rowerem, zapraszają do siebie). Ładnie wydane z wieloma zdjęciami zrobionymi podczas podróży. Nie zabrakło nieraz nawet humoru. Książka podróżnicza, którą czyta się dobrze i znajdziemy w niej wiele ciekawostek. Ocena 7/10.
Kinga Choszcz Pierwsza wyprawa. Nepal to kolejna książka z serii Poznaj świat, którą przeczytałem. Tym razem mamy do czynienia z pierwszą wyprawą, którą autorka odbyła do Nepalu. Została ona zapisana w formie dziennika podróży, gdzie śledzimy przygody autorki aż do Nepalu. Zawiera ciekawe spostrzeżenia i refleksje na temat Indii i Nepalu. Za życia autorki wydano dwie książki, a ta to zbiór notatek i różnych zapisków zebranych i opracowanych już po śmierci autorki z pierwszej wyprawy, które pozostały po niej. Lecz nie ulega to wątpliwości, ze książka jest ciekawa i choć nieraz autorka podaje suche fakty jest to interesująca pozycja, w której nieraz dominuje humor. Ocena 7/10.
Cytat: Ciacho on Lipca 23, 2014, 08:07:58
Od czasu do czasu sięgam też po książki o astonomi, bo również jest to temat, który mnie interesuje i jeśli ktoś może polecić coś naprawdę ciekawego, co nie jest tylko suchym przedstawieniem tego, co znamy w dużej mierze ze szkoły, a jakimś godnym zainteresowania esejem to bardzo proszę o takie tytuły. ;)
Coś ma być starszego czy z najnowszych pozycji ?
p.a.:
Trochę brakuje mi przyjemności płynącej z tego typu lektury. Swego czasu regularnie czytywałem Świat Nauki, gdzie najbardziej interesowały mnie artykuły z takich dziedzin jak kosmologia, astrofizyka, ale także archeologia, paleoantropologia czy generalnie dzieje Ziemi. Jakiś rok temu wypożyczyłem sobie nawet jakąś w miarę konkretną książkę o Dinozaurach, ale odłożyłem ją po przeczytaniu skróconego opisu dziejów Ziemi w poprzedzających Mezozoik erach ;)
Tak więc jeśli o mnie idzie, to zdecydowanie te dziedziny, jeśli już. Freud mnie kiedyś zmęczył (Jung zresztą też), książki podróżnicze też mnie nie ciągną.
Master:
Jak byłem mały to lubiłem książki przyrodnicze, popularno-naukowe. Trochę ich miałem, czy to o Egipcie, Mumiach, wszechświecie, atlasy zwierząt, a nawet o niewolnictwie w USA, rycerzach i takich ogólnych . Różnie książki z serii "Co i jak", "Jak żyli ludzie", "Leksykon szkolny". Pierwszą tego typu książeczkę dostałem na zakończenie "zerówki" :P Na koniec zostało opis magnum: kiedyś był wydawany dwutygodnik "Dinozaury", którego miałem z kilkadziesiąt numerów (3-4 opasłe segregatory), a na koniec seria "Factor X" o zjawiskach paranormalnych.
Jak o tym piszę, to aż zachciało mi się do nich zaglądnąć, bo gdzieś je w szafie trzymam...
Potem długo cisza, sporadyczne sięganie do jakiś książek historycznych (m.in. w szkole podstawowej rodzice zachęcali mnie do podwójnej biografii Bullocka "Hitler i Stalin", ale wówczas trochę za głupi byłem :P i ostatecznie przeczytałem to na drugim roku studiów).
Tak na poważnie za książki naukowe (i popularnonaukowe) wziąłem się na studiach historycznych, ale to już zapewne znana Wam historia :D
Ciacho:
Cytat: Magnis on Lipca 23, 2014, 15:06:23
Cejrowskiego bardzo lubię i wszystkie trzy książki bardzo mi się podobały :D. Przede wszystkim opowieści, które snuje Cejrowski są ciekawe i można wiele się dowiedzieć i do tego nieraz wszystko zabarwione jest swoistym poczuciem humoru. Aż chce się wrócić jeszcze raz do tych książek. Mam zamiar też przeczytać biografie WC :D.
Najsłabszy jest Podróżnik WC, bo to pierwsza książka i widać wyraźnie, że sam Cejrowski też był nieco inny, mniej hm... przyjacielski? wyrafinowany? W każdym razie na pewno mniej poukładany, bo książka jest chaotyczna w porównaniu do dwóch następnych. Ale i tak czyta się to dobrze i ten kto zacznie "Gringo..." i "Rio..." to sięgnie po "Podróżnika WC". :) A biografię też chciałem przeczytać, nawet niedawno była w jakiej gazecie, ale mi to umknęło...
Cytuj
Kinga Choszcz Pierwsza wyprawa. Nepal to kolejna książka z serii Poznaj świat, którą przeczytałem. Tym razem mamy do czynienia z pierwszą wyprawą, którą autorka odbyła do Nepalu. Została ona zapisana w formie dziennika podróży, gdzie śledzimy przygody autorki aż do Nepalu. Zawiera ciekawe spostrzeżenia i refleksje na temat Indii i Nepalu. Za życia autorki wydano dwie książki, a ta to zbiór notatek i różnych zapisków zebranych i opracowanych już po śmierci autorki z pierwszej wyprawy, które pozostały po niej. Lecz nie ulega to wątpliwości, ze książka jest ciekawa i choć nieraz autorka podaje suche fakty jest to interesująca pozycja, w której nieraz dominuje humor. Ocena 7/10.
Chosz ma chyba jedne z lepszych książek w tej serii, z tego co kojarzę. Nie znam w ogóle Nepalu i nic na jego temat bym nie powiedział, więc trzeba to sprawdzić. :)
Cytuj
Coś ma być starszego czy z najnowszych pozycji ?
W zasadzie bez znaczenia, bo ja sobie to odnotuje na boku i jak będę się wybierał do biblio to wypożyczę, jeśli coś będą mieli. :)
Jakbyście mieli jeszcze jakieś ciekawe tytuły z kryminologi, zwłaszcza antropologii sądowej, ale tylko w formie takiej popularnonaukowej to też byłbym wdzięczny za takie tytuły. Jakiś czas temu, jak czytałem Chemię śmierci Becketta, natknąłem się tam na termin Trupiej Farmy- jedynego laboratorium na świecie, gdzie antropolodzy uczą się rozkładu ludzkich zwłok na prawdziwych zwłokach ' co spowodowało, że zaintersowałem się tym tematem w internecie i znalazłem ciekawą książkę pod takim tytułem Trupia farma Billa Bassa- założyciela tego laboratorium - którą właśnie czytam i wszystko wskazuje na to, że zagłębię się w ten temat jeszcze bardziej, bo cholernie mnie te badania zwłok i miejsc zbrodni interesują. :) Więc jakby ktoś miał podobne pozycje (jest jeszcze Profil mordercy, na który poluję) to bardzo proszę! :)
Nawigacja
[#] Następna strona