Gotham Cafe

Oficjalne fora serwisów => Literatura: pozostałe => Wątek zaczęty przez: Ciacho on Lipca 23, 2014, 09:07:58



Tytuł: Literatura popularnonaukowa
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lipca 23, 2014, 09:07:58
Ostatnio sobie pomyślałem, że czytanie literatury popularnonaukowej wiążę niejako często z nieprzyjemnymi chwilami na studiach czy wcześniejszych etapach edukacji. A wiadomo, że nie każde tego typu książki są lub muszą być nudne i niewarte rozmowy w szerszym gronie. Sporo jest tytułów, które się czyta, ale nie rozmawia o nich na co dzień - nie wiem czemu - a przecież literatura popularnonaukowa nie musi się wiązać tylko z fizyką, matematyką i innymi ścisłymi przedmiotami. To także astronomia, astrofizyka, geografia (w tym często książki podróżnicze), sztuka, technika itp. itd. Tematy ciekawe i zawsze aktualne czy to w literaturze czy w filmie.

Zachęcam do podzielenia się ciekawymi tytułami, które mieliście okazję poznać i chcielibyście polecić lub porozmawiać, bez względu na to, czy była to książka o religii (Dawkinsa), czy podróżnicza (Cejrowskiego), czy historyczna (Beevora), czy psychologiczna (Freuda) itp. :faja:.
Nie ograniczajcie się i nie obawiajcie własnych przekonań czy przemyśleń, które wiążecie z książkami tego typu, bo czytać każdy może co tylko chce i interpretować to na swój sposób nieważne czy zna się w tym temacie czy nie. A nóż wywiąże się ciekawa i poważna filozoficzna rozmowa na temat jednego z dzieł Arystotelesa lub Platona albo marzycielskie rozważania na temat kosmosu.  ;)

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ja zdecydowanie lubię przyswajać (i w zasadzie zawsze lubiłem posłuchać w szkole) nauki przyrodnicze toteż bardzo chętnie sięgam po książki podróżnicze, a zwłaszcza po ulubionego i kontrowersyjnego gadułę Cejrowskiego. Nie każdy lubi, nie każdy się zgadza, ale nie ma chyba osoby w Polsce, która by go nie znała. Przeczytałem od niego każdą książkę - choć, niestety, jest ich tylko trzy - i każda z nich mi się bardzo podobała. Zdecydowanie najlepsza była Gringo wśród dzikich plemion- ciekawa, zabawna, lekko pouczająca (nie nachalnie), dająca do myślenia, ucząca, świetnie umilająca czas. W zasadzie same superlatywy i polecam bez względu na gusta czytelnicze. Idealna pozycja na okres wakacyjny do poczytania nad wodą, czy na działce. Sam czytałem na hamaku i chłonąłem każde zdanie. Dwie pozostałe książki Cejrowskiego (Rio Anaconda, Podróżnik WC) to również bardzo dobre książki, po które sięgnąłem bez zastanowienia i byłem zadowolony. :) Wszystkie książki wchodząc w skład fajnej serii podróżniczej Biblioteka Poznaj Świat wydawnictwa Bernardinum, gdzie przeczytać można książki innych znanych podróżników, jak chociażby Halik czy Fiedler.  Zaraziłem tymi książkami mamę, która na co dzień nie czyta za wiele, a teraz sama zaczęła zbierać tę serię i czytać po kolei wszystkie.  =)
Jeśli ktoś czytał coś z tej serii i chce polecić to bardzo proszę, bo zastanawiałem się ostatnio, co by tu nowego z podróżniczych przeczytać na wakacje. ;)

Sporo czytałem niegdyś (i uwielbiałem słuchać na lekcjach) o Starożytnym Rzymie i Grecji oraz mitologiach z nimi związanymi. Bardzo ciekawe eseje na temat starożytności napisał Tadeusz Zieliński (Starożytność bajeczna, Grecja niepodległa, Rzeczpospolita rzymska, Cesarstwo rzymskie). Dwie pierwsze najbardziej przypadły mi do gustu, jednak całościowo te cztery książki bardzo wyczerpują temat i warto się z nimi zapoznać. Nie są to jedyne książki na ten temat, ale chyba najbardziej godne polecenia przeze mnie, jeśli ktoś się tym tematem interesuje. :)

Od czasu do czasu sięgam też po książki o astonomi, bo również jest to temat, który mnie interesuje i jeśli ktoś może polecić coś naprawdę ciekawego, co nie jest tylko suchym przedstawieniem tego, co znamy w dużej mierze ze szkoły, a jakimś godnym zainteresowania esejem to bardzo proszę o takie tytuły. ;)




Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Lipca 23, 2014, 16:06:23
Ciacho fajny temat :). Sam zastanawiałem się długo nad założeniem tematu o książkach podróżniczych :).

Cejrowskiego bardzo lubię i wszystkie trzy książki bardzo mi się podobały :D. Przede wszystkim opowieści, które snuje Cejrowski są ciekawe i można wiele się dowiedzieć i do tego nieraz wszystko zabarwione jest swoistym poczuciem humoru. Aż chce się wrócić jeszcze raz do tych książek. Mam zamiar też przeczytać biografie WC :D.

Z takiej serii przeczytałem Rowerem przez Chiny, Wietnam i Kambodżę Robba Maciąga. Autor po sprawach prywatnych wyrusza rowerem po Chinach, Wietnamie czy Kambodży. Na kartach komentuje co go dziwi, zaskakuje i co denerwuje w każdym z tych państw lecz po drodze spotyka go wiele przygód oraz ciekawych i pomocnych ludzi (pomagają mu z rowerem, zapraszają do siebie). Ładnie wydane z wieloma zdjęciami zrobionymi podczas podróży. Nie zabrakło nieraz nawet humoru. Książka podróżnicza, którą czyta się dobrze i znajdziemy w niej wiele ciekawostek. Ocena 7/10.

Kinga Choszcz Pierwsza wyprawa. Nepal to kolejna książka z serii Poznaj świat, którą przeczytałem. Tym razem mamy do czynienia z pierwszą wyprawą, którą autorka odbyła do Nepalu. Została ona zapisana w formie dziennika podróży, gdzie śledzimy przygody autorki aż do Nepalu. Zawiera ciekawe spostrzeżenia i refleksje na temat Indii i Nepalu. Za życia autorki wydano dwie książki, a ta to zbiór notatek i różnych zapisków zebranych i opracowanych już po śmierci autorki z pierwszej wyprawy, które pozostały po niej. Lecz nie ulega to wątpliwości, ze książka jest ciekawa i choć nieraz autorka podaje suche fakty jest to interesująca pozycja, w której nieraz dominuje humor. Ocena 7/10.

Od czasu do czasu sięgam też po książki o astonomi, bo również jest to temat, który mnie interesuje i jeśli ktoś może polecić coś naprawdę ciekawego, co nie jest tylko suchym przedstawieniem tego, co znamy w dużej mierze ze szkoły, a jakimś godnym zainteresowania esejem to bardzo proszę o takie tytuły. ;)

Coś ma być starszego czy z najnowszych pozycji ?


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Lipca 23, 2014, 20:05:31
Trochę brakuje mi przyjemności płynącej z tego typu lektury. Swego czasu regularnie czytywałem Świat Nauki, gdzie najbardziej interesowały mnie artykuły z takich dziedzin jak kosmologia, astrofizyka, ale także archeologia, paleoantropologia czy generalnie dzieje Ziemi. Jakiś rok temu wypożyczyłem sobie nawet jakąś w miarę konkretną książkę o Dinozaurach, ale odłożyłem ją po przeczytaniu skróconego opisu dziejów Ziemi w poprzedzających Mezozoik erach ;)

Tak więc jeśli o mnie idzie, to zdecydowanie te dziedziny, jeśli już. Freud mnie kiedyś zmęczył (Jung zresztą też), książki podróżnicze też mnie nie ciągną.


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Master on Lipca 23, 2014, 20:24:42
Jak byłem mały to lubiłem książki przyrodnicze, popularno-naukowe. Trochę ich miałem, czy to o Egipcie, Mumiach, wszechświecie, atlasy zwierząt, a nawet o niewolnictwie w USA, rycerzach i takich ogólnych . Różnie książki z serii "Co i jak", "Jak żyli ludzie", "Leksykon szkolny". Pierwszą tego typu książeczkę dostałem na zakończenie "zerówki" :P Na koniec zostało opis magnum: kiedyś był wydawany dwutygodnik "Dinozaury", którego miałem z kilkadziesiąt numerów (3-4 opasłe segregatory), a na koniec seria "Factor X" o zjawiskach paranormalnych.

Jak o tym piszę, to aż zachciało mi się do nich zaglądnąć, bo gdzieś je w szafie trzymam...

Potem długo cisza, sporadyczne sięganie do jakiś książek historycznych (m.in. w szkole podstawowej rodzice zachęcali mnie do podwójnej biografii Bullocka "Hitler i Stalin", ale wówczas trochę za głupi byłem :P i ostatecznie przeczytałem to na drugim roku studiów).
Tak na poważnie za książki naukowe (i popularnonaukowe) wziąłem się na studiach historycznych, ale to już zapewne znana Wam historia :D


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lipca 24, 2014, 09:32:24
Cejrowskiego bardzo lubię i wszystkie trzy książki bardzo mi się podobały :D. Przede wszystkim opowieści, które snuje Cejrowski są ciekawe i można wiele się dowiedzieć i do tego nieraz wszystko zabarwione jest swoistym poczuciem humoru. Aż chce się wrócić jeszcze raz do tych książek. Mam zamiar też przeczytać biografie WC :D.

Najsłabszy jest Podróżnik WC, bo to pierwsza książka i widać wyraźnie, że sam Cejrowski też był nieco inny, mniej hm... przyjacielski? wyrafinowany? W każdym razie na pewno mniej poukładany, bo książka jest chaotyczna w porównaniu do dwóch następnych. Ale i tak czyta się to dobrze i ten kto zacznie "Gringo..." i "Rio..." to sięgnie po "Podróżnika WC". :) A biografię też chciałem przeczytać, nawet niedawno była w jakiej gazecie, ale mi to umknęło...



Cytuj
Kinga Choszcz Pierwsza wyprawa. Nepal to kolejna książka z serii Poznaj świat, którą przeczytałem. Tym razem mamy do czynienia z pierwszą wyprawą, którą autorka odbyła do Nepalu. Została ona zapisana w formie dziennika podróży, gdzie śledzimy przygody autorki aż do Nepalu. Zawiera ciekawe spostrzeżenia i refleksje na temat Indii i Nepalu. Za życia autorki wydano dwie książki, a ta to zbiór notatek i różnych zapisków zebranych i opracowanych już po śmierci autorki z pierwszej wyprawy, które pozostały po niej. Lecz nie ulega to wątpliwości, ze książka jest ciekawa i choć nieraz autorka podaje suche fakty jest to interesująca pozycja, w której nieraz dominuje humor. Ocena 7/10.

Chosz ma chyba jedne z lepszych książek w tej serii, z tego co kojarzę. Nie znam w ogóle Nepalu i nic na jego temat bym nie powiedział, więc trzeba to sprawdzić. :)


Cytuj
Coś ma być starszego czy z najnowszych pozycji ?

W zasadzie bez znaczenia, bo ja sobie to odnotuje na boku i jak będę się wybierał do biblio to wypożyczę, jeśli coś będą mieli. :)

Jakbyście mieli jeszcze jakieś ciekawe tytuły z kryminologi, zwłaszcza antropologii sądowej, ale tylko w formie takiej popularnonaukowej to też byłbym wdzięczny za takie tytuły. Jakiś czas temu, jak czytałem Chemię śmierci Becketta, natknąłem się tam na termin Trupiej Farmy- jedynego laboratorium na świecie, gdzie antropolodzy uczą się rozkładu ludzkich zwłok na prawdziwych zwłokach ' co spowodowało, że zaintersowałem się tym tematem w internecie i znalazłem ciekawą książkę pod takim tytułem Trupia farma Billa Bassa- założyciela tego laboratorium - którą właśnie czytam i wszystko wskazuje na to, że zagłębię się w ten temat jeszcze bardziej, bo cholernie mnie te badania zwłok i miejsc zbrodni interesują. :) Więc jakby ktoś miał podobne pozycje (jest jeszcze Profil mordercy, na który poluję) to bardzo proszę! :)


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Lipca 24, 2014, 09:54:48
To ja od siebie polecę na pewno lekturę książki "Halucynacje" Olivera Sacksa (jak ktoś będzie chciał wiedzieć więcej - zapraszam TUTAJ (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/218427/halucynacje/opinia/18890876#opinia18890876)

Książka w doskonały i bardzo rozbudowany sposób opisuje wszelkie zjawiska mieszczące się (a nawet te, których byśmy nie przypisali metodą skojarzeń) w ramach halucynacji. Od najbardziej błahych, które "widuje" każdy człowiek, przez te spowodowane substancjami psychoaktywnymi, do zaburzeń neurologicznych lub nawet "zwykłych" chorób, takich jak silne przeziębienie czy utrata wzroku. Polecam, ta książka jest naprawdę godna polecenia.  

Z tego, co słyszałem, wszystkie książki Sacksa są naprawdę rzetelne i konkretne, do tego autor ma tak przejrzysty i przyjemny styl pisania, że mi te wspomniane "Halucynacje" czytało się lepiej niż niejedną beletrystykę w tym roku. Z tego też powodu z pewnością sięgnę po pozostałe książki, tyle tylko, że musiałbym je najpierw kupić, a te do super tanich nie należą. Nie są też jakoś strasznie drogie, chyba po prostu przyzwyczaiłem się ostatnio do nie płacenia za książki.

Wracając do samego autora: Facet jest ponoć wybitnym neurologiem, zasłynął słynnymi "Przebudzeniami". Jego działania przedstawione zostały w filmie o tym samym tytule z De Niro i Williamsem w rolach głównych (ot, ciekawostka!).




Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Lipca 24, 2014, 11:33:49
W zasadzie bez znaczenia, bo ja sobie to odnotuje na boku i jak będę się wybierał do biblio to wypożyczę, jeśli coś będą mieli. :) .

Ode mnie taka lista na początek :

Tadeusz Zbigniew Dworak Astrologia, Astronomia, Astrofizyka
Tadeusz Zbigniew Dworak, Jerzy Marek Kreiner Odległe planety w Układzie Słonecznym
Michio Kaku Hiperprzestrzeń. Wszechświaty równoległe, pętle czasowe i dziesiąty wymiar - bardzo polecam :).
Andrzej Donimirski Zagadkowy świat. Historia Wszechświata, budowa materii, cywilizacje kosmiczne : hipotezy, teorie, przypuszczenia
Stephen W. Hawking Krótka historia czasu
Jerzy J. Stódółkiewicz We wnętrzu wszechświata
Stefan Weinberg Pierwsze trzy minuty - od Wielkiego wybuchu i kształtowanie się kosmosu oraz planet.
Olgierd Wołczek Bliskie i dalekie szlaki kosmiczne
Honorata Karpikiewicz Spadające gwiazdy
Lee Smolin Życie wszechświata (proponowałbym serie tajemnice nauki jak ta książka)
Hoimar von Ditfurth Na początku był wodór, Nie tylko z tego świata jesteśmy, Dzieci wszechświata, Duch nie spadł z nieba - bardzo polecam, ponieważ autor zajmuje się początkiem wszechświata, ewolucją na planetach w tym Ziemi i wiele innymi sprawami.
Andrzej Marks Podróże międzygwiezdne
Isaac Asimov Wybuchające gwiazdy. Sekrety supernowych
John Taylor Czarne dziury : koniec wszechświata
Igor Nowikow Czarne dziury i Wszechświat

Tutaj też masz kilka pozycji z serii Na ścieżkach nauki :
http://lubimyczytac.pl/szukaj/ksiazki?phrase=czarne+dziury&main_search=1 (http://lubimyczytac.pl/szukaj/ksiazki?phrase=czarne+dziury&main_search=1)


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lipca 24, 2014, 13:54:03
Wracając do samego autora: Facet jest ponoć wybitnym neurologiem, zasłynął słynnymi "Przebudzeniami". Jego działania przedstawione zostały w filmie o tym samym tytule z De Niro i Williamsem w rolach głównych (ot, ciekawostka!).

Książki może nie przeczytam, bo ten temat mnie nie interesuje na taką skalę, ale film oglądałem i był kapitalny, tym bardziej że właśnie na faktach, a tam ludzie dostawali niesamowitych przebudzeń. :)

Ode mnie taka lista na początek :

Hehehe, dzięki wielkie Magnis. Ale żeś mi walnął listę do poczytania na parę lat, bo ja tego jeden po drugim nie machnę. :P A co z tej listy jest najlepsze, aby poznać w pierwszej kolejności? Najbardziej merytoryczne i ciekawe. :) Wiem, że Hawking jest autorytetem w tej dziedzinie. Nie wiedziałem, że Asimov pisał eseje, myślałem, że tylko powieści sf. :)


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Lipca 24, 2014, 14:22:33
Hehehe, dzięki wielkie Magnis. Ale żeś mi walnął listę do poczytania na parę lat, bo ja tego jeden po drugim nie machnę. :P A co z tej listy jest najlepsze, aby poznać w pierwszej kolejności? Najbardziej merytoryczne i ciekawe. :) Wiem, że Hawking jest autorytetem w tej dziedzinie. Nie wiedziałem, że Asimov pisał eseje, myślałem, że tylko powieści sf. :)

Asimov pisał i wydali kilka książek z esejami jak Kosmos, dinozaury, uczeni, Bóg, czarne dziury i zielone ludziki i polecaną przez ze mnie książką :).

No to już jak polecić coś na pierwszy ogień to książkę Michio Kaku Hiperprzestrzeń. Wszechświaty równoległe, pętle czasowe i dziesiąty wymiar . Świetna pozycja napisana przystępnym językiem, a czyta się jak dobrą powieść fantastyczną choć co pisze autor jest prawdą. Kiedy ją czytałem zrobiła na mnie ogromne wrażenie i trzeba się z nią zaznajomić :).
Na drugą pozycję polecam autora Hoimar von Ditfurth i jego książki Na początku był wodór, Nie tylko z tego świata jesteśmy, Dzieci wszechświata, Duch nie spadł z nieba. Czytałem dawno - choć sam kupiłem już pewnego czasu - to zostawiły po sobie bardzo dobre wspomnienia. Ciekawe, dające do myślenia i zaskakujące książki. Polecam :).



Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lipca 25, 2014, 09:32:42
Super. Zaznaczę to sobie do przeczytania. :) A kojarzysz coś takiego: Ostatnie trzy minuty : o ostatecznym losie Wszechświata - Paul Davies?


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Lipca 25, 2014, 09:47:17
Chyba w bibliotece kiedyś widziałem, a może było coś innego z tej serii. W każdym razie nie miałem przyjemności czytać tej książki :).

Jakby co to polecam chyba podobną tematycznie książkę - Stefan Weinberg Pierwsze trzy minuty i kolejną jego książkę Sen o teorii ostatecznej. Tutaj daje linka do LC :

http://lubimyczytac.pl/autor/32587/steven-weinberg (http://lubimyczytac.pl/autor/32587/steven-weinberg)


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lipca 25, 2014, 13:02:12
Spoko, dzięki wielkie. :) Jakbyś natknął się jeszcze na coś ciekawego z kryminologii to też możesz zarzucić. To jest temat dla mnie najbardziej aktualny na ten moment. Ty masz  w ogóle na LC konto Magnis?


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Lipca 25, 2014, 15:20:08
Jakbyś natknął się jeszcze na coś ciekawego z kryminologii to też możesz zarzucić. To jest temat dla mnie najbardziej aktualny na ten moment.

Nie wiem czy Ciebie interesują książki oparte na faktach o mordercach, bo nieraz i tam występują oraz wypowiadają się specjaliści od profilów i z medycyny sądowej.

Ty masz  w ogóle na LC konto Magnis?

Nie mam, ale zaglądam nieraz na LC :).


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Lipca 31, 2014, 15:20:38
Kinga Choszcz Moja Afryka - ostatnia książka autorki, w której mamy obraz wyprawy do miast położonych w Afryce. Jak w poprzedniej wszystko zapisane zostało w formie dziennika. Autorka przemierza kraje autostopem, ale również w niewielkim czasie na białym wielbłądzie kiedy jest na pustyni przeżywając wiele po drodze przygód. Początek może nie jest najlepszy, ale już kawałek później robi się ciekawiej. Książka ładnie wydana z wieloma kolorowymi zdjęciami. Czyta się przyjemnie. Ocena 7/10.


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lipca 31, 2014, 16:39:11
ja skończyłem Trupią farmę. Świetna pozycja dla ludzi, kórych interesuje kryminalistyka oraz antropologia i medycyna sądowa. Ci, którzy lubią kryminały w zasadzie też będą zadowoleni, bo to świetna pozycja.

-Z jakiej odległości ludzki nos wyczuwa rozkładające się ciało?
-Jakie owady pojawiają się na ludzkich zwłokach i jak przyczyniają się do ich rozkładu?
-Od jak dawna zmarły nie żyje?
-Jaka była płeć, wiek, wzrost i rasa zmarłego?

To tylko część pytań, na które czytelnik otrzyma odpowiedzieć. Poza tym dowie się jak zaistniała ta instytucja, jak przetrwała najcięższe okresy i do ilu identyfikacji zwłok oraz wpakowania zabójców za kratki, się przyczyniła. :) Jedna z ciekawszych ksiażek, jakie miałem okazję przeczytać. Polecam. ;)


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Sierpnia 06, 2014, 13:43:55
Jacek Pałkiewicz Amazonka. Zagadka źródła królowej rzek - autor to odkrywca, podróżnik, prowadzi szkołę survivalową i badacz. W pierwszej części książki mamy okazje poznać przygotowania do wyprawy i nabór uczestników. Między czasie autor opisuje po kolei największe rzeki świata, przybliża poprzednie ekspedycje w celu poznania skąd wypływają rzeki jak Amazonka, Nil czy Mekong. Podaje fakty historyczne i porównuje dawniejsze ustalenia ze znanymi obecnie. Opisuje miejscowości, które po drodze mija lub gdzie kiedyś się zatrzymał. W drugiej części książki mamy opis wyprawy, jej trudy i niebezpieczeństwa w celu odszukania miejsca rozpoczęcia się Amazonki. Nie zabrakło opisów miejscowej fauny i flory, niebezpieczeństw, które niesie Amazonka i dżungla i szczepów Indian zamieszkujących te tereny
Książka pełna jest ładnych zdjęć i samo wydanie wygląda bardzo ładnie. Czyta się ją fajnie. Ocena 7/10.


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Sierpnia 11, 2014, 14:18:50
(http://s.lubimyczytac.pl//upload/books/60000/60008/155x220.jpg)

Opis :
Tajemnicze zwłoki wyłowione z rzeki. Zagadkowe kości znalezione w łożysku górskiego strumienia. Zwęglone szczątki ludzkie w spalonej leśnej chacie. W takich przypadkach policja zwykle wzywa Emily Craig, antropologa sądowego stanu Kentucky. Doktor Craig w swej pracy zajmuje się badaniami kości i szkieletu. Na tej podstawie stara się ustalić prawdziwe przyczyny czyjejś śmierci i pomaga w ustaleniu tożsamości niezidentyfikowanych ofiar.
Autorka opisuje kilkanaście śledztw, w których brała udział, poczynając od pojedynczych morderstw, kończąc zaś na masowych tragediach jak masakra na farmie Waco w Teksasie czy zamach na World Trade Center. Opowiada o tym, jak dokonuje rekonstrukcji twarzy bestialsko zamordowanej kobiety, bada kości nieznanego mężczyzny znalezione wysoko w górach, czy należały do bezdomnego włóczęgi czy też do biznesmena, który zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Czasem jej praca dotyczy nierozwiązanych spraw sprzed wielu lat, jak choćby w przypadku ?Brezentowej Panny?, młodej dziewczyny zamordowanej przez nieznanego sprawcę jeszcze w latach sześćdziesiątych. Do najbardziej osobliwych śledztw w jej karierze należało jednak rozwikłanie zagadki tajemniczej nogi znalezionej na gruzach wysadzonego w powietrze budynku federalnego w Oklahoma City.

Książkę czyta się fantastycznie od samego początku. Autorka w przystępny sposób opowiada o początkach swojej kariery jako antropologa sądowego. Najpierw śledzimy jej pracę jako rysownika, później jej zainteresowanie kieruje się na badanie kości oraz w następstwie trafia do słynnej Trupiej farmy Billa Bassa, gdzie zaczyna tam studiować.
Prowadzi różne śledztwa w karierze i kilka z nich znajdziemy w książce. Autorka w bardzo dokładny sposób opisuje co robi by zbadać przyczynę śmierci. Są to opisy często makabryczne.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Jeżeli lubicie taką tematykę i podobała się książka Trupia farma Billa Bassa to polecam w ciemno. Ocena 8/10.


Tony Halik 180 000 kilometrów podróży - to jest książka, która czyta się sama. Dobrze napisana z wieloma ciekawostkami i tylko co niektórym może brakować humoru jak u Cejrowskiego.
Każdy rozdział to praktycznie osobna historia przygód autora podczas jego wyprawy i przedstawia świat Indian już znikający lub zanikły z powodu wchłonięcia na przykład przez cywilizację oraz karczowanie lasów przez koncerny, które w wyścigu po różne złoża nie cofną się przed niczym. Książka napisana został przystępnym językiem i zawiera szereg ciekawych informacji na temat przyrody, legend indiańskich (o stworzeniu świata na przykład)czy życia i obyczajów samych Indian. Sam autor przeżywa wiele niebezpiecznych przygód podczas wędrówki. Jak wspomniałem każdy rozdział można czytać praktycznie osobno i nieraz trafi się luźne tylko powiązanie do poprzedniej opowieści. Książkę czyta się przyjemnie i szybko. Warto zapoznać się z tą pozycją jak też innymi autora choć może zabrakło humoru takiego jak w książkach WC to jednak świat przedstawiony przez autora jest pełen niebezpieczeństw i ciekawostek. Ocena 7.5/10.


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 11, 2014, 14:47:00
Książkę czyta się fantastycznie od samego początku. Autorka w przystępny sposób opowiada o początkach swojej kariery jako antropologa sądowego. Najpierw śledzimy jej pracę jako rysownika, później jej zainteresowanie kieruje się na badanie kości oraz w następstwie trafia do słynnej Trupiej farmy Billa Bassa, gdzie zaczyna tam studiować.
Prowadzi różne śledztwa w karierze i kilka z nich znajdziemy w książce. Autorka w bardzo dokładny sposób opisuje co robi by zbadać przyczynę śmierci. Są to opisy często makabryczne.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Jeżeli lubicie taką tematykę i podobała się książka Trupia farma Billa Bassa to polecam w ciemno. Ocena 8/10.

No właśnie szukam tej pozycji! I cieszy mnie, że się odezwałes na ten temat. Ty czytałeś wcześniej Trupią farmę Magnis? Książka Emily jest napisana w podobnym stylu czy bardziej naukowo? Bo Bass to Trupią farmę pisał raz jak powieść, a raz jak jakiś wykład naukowy. Generalnie szukam tą książkę Emily, bo to była jedna z najlepszych uczennic Bassa, tylko że za cholerę tego nie widzę nigdzie poza allegro jako używana. A ja tę akurat książkę chcę nową.


Cytuj
Tony Halik 180 000 kilometrów podróży - to jest książka, która czyta się sama. Dobrze napisana z wieloma ciekawostkami i tylko co niektórym może brakować humoru jak u Cejrowskiego.
Każdy rozdział to praktycznie osobna historia przygód autora podczas jego wyprawy i przedstawia świat Indian już znikający lub zanikły z powodu wchłonięcia na przykład przez cywilizację oraz karczowanie lasów przez koncerny, które w wyścigu po różne złoża nie cofną się przed niczym. Książka napisana został przystępnym językiem i zawiera szereg ciekawych informacji na temat przyrody, legend indiańskich (o stworzeniu świata na przykład)czy życia i obyczajów samych Indian. Sam autor przeżywa wiele niebezpiecznych przygód podczas wędrówki. Jak wspomniałem każdy rozdział można czytać praktycznie osobno i nieraz trafi się luźne tylko powiązanie do poprzedniej opowieści. Książkę czyta się przyjemnie i szybko. Warto zapoznać się z tą pozycją jak też innymi autora choć może zabrakło humoru takiego jak w książkach WC to jednak świat przedstawiony przez autora jest pełen niebezpieczeństw i ciekawostek. Ocena 7.5/10.

Powiedz mi proszę, czy to czyta się równie dobrze jak Cejrowskiego? Moja mama ma to na półce, ale coś się zabrać nie umiałem. Wiem, że to jest Cejrowski starszych pokoleń, bo matka opowiadała mi, że to był najsłynniejszy niegdyś podróżnik z Fiedlerem, i też mnie hamuje sięgnięcie po jego książki z racji daty ich powstania. Czy słusznie?


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Sierpnia 11, 2014, 18:35:06
No właśnie szukam tej pozycji! I cieszy mnie, że się odezwałes na ten temat. Ty czytałeś wcześniej Trupią farmę Magnis? Książka Emily jest napisana w podobnym stylu czy bardziej naukowo? Bo Bass to Trupią farmę pisał raz jak powieść, a raz jak jakiś wykład naukowy. Generalnie szukam tą książkę Emily, bo to była jedna z najlepszych uczennic Bassa, tylko że za cholerę tego nie widzę nigdzie poza allegro jako używana. A ja tę akurat książkę chcę nową.

Czytałem Trupią farmę również i bardzo mi się podobała choć czasami była obrzydliwa i nie zalecam jedzenia podczas co niektórych fragmentów. Jeżeli chodzi o książkę Emilly to napisana została w podobnej stylistyce jaka jest w Trupiej farmie czyli naukowo, ale też nie zabrakło opisów poszczególnych spraw. Tym, ze Bass zajmował się bardziej stanami ciała po śmierci i wykorzystaniem tej wiedzy do odkrywania sekretów umarłych. Za to Emilly specjalizuje się bardziej w badaniu kości co długo leżały w ziemi lub z rozkładających się zwłok pozyskuje kości, by określić różne cechy przydatne do identyfikacji czyli różnego rodzaju czaszek, kosteczek lub nie zachowanego w całości szkieletów. Kiedy trzeba to autorka w przystępny sposób przybliża metody stosowane przez nią do badań lub jak udoskonaliła jakąś metodę.
Książka jak pisałem kiedyś jest dostępna tylko na zamówienie u wydawnictwa lub zostaje allegro albo antykwariat.

Powiedz mi proszę, czy to czyta się równie dobrze jak Cejrowskiego? Moja mama ma to na półce, ale coś się zabrać nie umiałem. Wiem, że to jest Cejrowski starszych pokoleń, bo matka opowiadała mi, że to był najsłynniejszy niegdyś podróżnik z Fiedlerem, i też mnie hamuje sięgnięcie po jego książki z racji daty ich powstania. Czy słusznie?

Książkę czyta się znakomicie choć pierwszy rozdział czyli wprowadzenie tego nie obiecuje (na początku są opisy przygotowań do drogi). Później robi się coraz bardziej ciekawiej. Czy warto się zaznajomić. Jak najbardziej, ponieważ  autor przedstawia świat Indian, który teraz może istnieć lub nie, ich zwyczaje i legendy (o te są bardzo ciekawe lub opowieści samych Indian). Książkę można porównać do książek Cejrowskiego tylko tutaj mamy ją napisaną na poważnie bez cienia humoru jak u Cejrowskiego (mi akurat to nie przeszkadzało i nie powinno przeszkadzać). Chętnie sam sięgnę do pozostałych dwóch jeszcze jego książek właśnie z serii Poznaj świat jak trafię na nie :). Jak chcesz przeczytać bardzo dobrą powieść podróżniczą - choć powstała dawno - to mogę polecić


Ciacho czytałeś może Nie bierz do ust ręki umarlaka Dana Kollman :

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/28226/nie-bierz-do-ust-reki-umarlaka (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/28226/nie-bierz-do-ust-reki-umarlaka)

 :).


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 12, 2014, 08:59:13
Jeżeli chodzi o książkę Emilly to napisana została w podobnej stylistyce jaka jest w Trupiej farmie czyli naukowo, ale też nie zabrakło opisów poszczególnych spraw. Tym, ze Bass zajmował się bardziej stanami ciała po śmierci i wykorzystaniem tej wiedzy do odkrywania sekretów umarłych. Za to Emilly specjalizuje się bardziej w badaniu kości co długo leżały w ziemi lub z rozkładających się zwłok pozyskuje kości, by określić różne cechy przydatne do identyfikacji czyli różnego rodzaju czaszek, kosteczek lub nie zachowanego w całości szkieletów. Kiedy trzeba to autorka w przystępny sposób przybliża metody stosowane przez nią do badań lub jak udoskonaliła jakąś metodę.

No to mnie to cieszy, bo z jednej strony jest coś w tej książce od samej Emilly, ale też czuć swą Bassa, nauczyciela. Na bank to sprawdzę, nie może być inaczej. :)

Cytuj
Książka jak pisałem kiedyś jest dostępna tylko na zamówienie u wydawnictwa lub zostaje allegro albo antykwariat.

No właśnie nie można u Wydawcy, bo jest niby na zamówienie, ale ja się już zgłaszałem i nic. Pozostaje szansa, żeby kupić, jak zrobią dodruk, jak ostatnio Trupiej farmy.

Cytuj
Książkę czyta się znakomicie choć pierwszy rozdział czyli wprowadzenie tego nie obiecuje (na początku są opisy przygotowań do drogi). Później robi się coraz bardziej ciekawiej. Czy warto się zaznajomić. Jak najbardziej, ponieważ  autor przedstawia świat Indian, który teraz może istnieć lub nie, ich zwyczaje i legendy (o te są bardzo ciekawe lub opowieści samych Indian).

W sumie racja, bo Cejrowski jak wydawał książkę to też pisał, że prawdopodobnie część już z tych indian nie żyje, a poza tym on specjalnie książki 8 lat po napisaniu notatek wydaje, żeby nie można ich było znaleźć, bo koczują co parę lat. Halika mam pod ręką, także trzeba go sprawdzić. Z tego co wiem, to on ma 3 książki, ale czy jest jakaś kolejność ich czytania czy można na luzie wszystko w dowolnej chwili?


Cytuj
Ciacho czytałeś może Nie bierz do ust ręki umarlaka Dana Kollman

Nie czytałem, ale to jest druga, po Emilly, książka, którą też chcę przeczytać, bo natknąłem się na nią szukając na necie o antropologii. ;)


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: sorekar on Sierpnia 12, 2014, 09:25:12
I ja wziąłem się za jedną z książek naukowych, a mianowicie Fizykę rzeczy niemożliwych autorstwa Michio Kaku. Generalnie wnioskując z tytułów rozdziałów książki można stwierdzić, że jest ona napisana w celach czysto komercyjnych, ale to nie zmienia jej odbioru. Kaku w bardzo przystępny sposób wykazuje, czy rzeczy, które widujemy w filmach science-fiction kłócą się z prawami fizyki, a jeśli nie, to czy rasa ludzka będzie w stanie je osiągnąć. Co zabawne, większość opisywanych rzeczy autor klasyfikuje jako "Niemożliwości typu I" tj. zgodne ze znanymi nam prawami fizyki i osiągalne na przestrzeni najbliższych dekad lub co najwyżej stuleci. Książkę czyta się bardzo sprawnie i szybko, a potrzebna jest tak naprawdę elementarna znajomość fizyki. Jedyne co mi zgrzytało, było podawanie przybliżonych dat powstawania danych urządzeń lub osiągania danego celu. W pewnym momencie może stać się odrobinę irytujące, kiedy autor co rozdział prorokuje, za ile lat będzie coś dostępne. Ja nastawiałem się bardziej na kosmologię, którą w pewnej mierze dostałem, ale i tak czyta się bardzo przystępnie 8/10 :)

Z kryminologii też bym coś chętnie przeczytał, ale całkowicie nie jestem w temacie. Magnis, Ciacho, jaką książkę polecilibyście na początek? Ta Trupia farma, o której piszecie byłaby odpowiednia?


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Sierpnia 12, 2014, 09:41:37
I ja wziąłem się za jedną z książek naukowych, a mianowicie Fizykę rzeczy niemożliwych autorstwa Michio Kaku.

Polecam Hiperprzestrzeń Kaku :faja:. Niesamowita książka i podróż pomiędzy wymiarami, a wszystko opisane w przystępny sposób jak dla laika w tym temacie :).

Z kryminologii też bym coś chętnie przeczytał, ale całkowicie nie jestem w temacie. Magnis, Ciacho, jaką książkę polecilibyście na początek? Ta Trupia farma, o której piszecie byłaby odpowiednia?

Zależy co chcesz przeczytać z kryminologii. Jeżeli coś o początkach "Trupiej farmy" to polecam na początek książkę Bassa. Znajdziesz tam wiele ciekawych informacji na ten temat i wszystko w przystępny sposób przedstawione. Czasami jest makabrycznie, ale nieraz też nie zabrakło czarnego humoru.
Jeżeli chodzi o kryminalistykę to oprócz takich książek są książki na przykład o mordercach jak Polowanie na ludzi (wybrane przypadki morderców, analiza ich działania i próba odpowiedzenie dlaczego tak się stało. Trochę stronnicza, ale ciekawa i jest to studium nad umysłem mordercy) lub Jedyny. który pozostał przy życiu (o nastoletnich mordercach. Tak jak poprzednio mamy wybrane przypadki, ich analizę i próbę odpowiedzenia dlaczego to się wydarzyło) Elliota Leytona.

W sumie racja, bo Cejrowski jak wydawał książkę to też pisał, że prawdopodobnie część już z tych indian nie żyje, a poza tym on specjalnie książki 8 lat po napisaniu notatek wydaje, żeby nie można ich było znaleźć, bo koczują co parę lat. Halika mam pod ręką, także trzeba go sprawdzić. Z tego co wiem, to on ma 3 książki, ale czy jest jakaś kolejność ich czytania czy można na luzie wszystko w dowolnej chwili?

Z tego co się orientowałem to jest pierwsza książka Halika i od niej powinno się zacząć. Później jest Z kamerą i strzelbą przez Mato Grosso i na samym końcu Jeep. Moja wielka przygoda. Obu ostatnich nie czytałem, ale mam wielką ochotę się zaznajomić :). Kiedyś też czytałem Fiedlera i muszę Ci powiedzieć, że bardzo mi się podobały jego książki. Nie wiem czy coś już jego też czytałeś :).

Nie czytałem, ale to jest druga, po Emilly, książka, którą też chcę przeczytać, bo natknąłem się na nią szukając na necie o antropologii. ;)

Nie wiem jak teraz, ale w Dedalusie leżała na półce w stacjonarnej księgarni :). Akurat nie czytałem jeszcze, ale moja mama czytała i jej się podobała choć jest podobno trochę makabryczna (babka przewoziła głowę w pudełku w tramwaju bodajże :D ).

Jak już jesteśmy przy starszych książkach podróżniczych to Ciacho obadaj serię Naokoło świata wydawaną przez Iskry. Wydali w niej książki podróżnicze między innymi Kuczyńskiego, Thor Heyerdahl lub Janusza Wolniewicza :

http://pl.wikipedia.org/wiki/Naoko%C5%82o_%C5%9Bwiata (http://pl.wikipedia.org/wiki/Naoko%C5%82o_%C5%9Bwiata)

 :)



Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 12, 2014, 11:03:36
Z kryminologii też bym coś chętnie przeczytał, ale całkowicie nie jestem w temacie. Magnis, Ciacho, jaką książkę polecilibyście na początek? Ta Trupia farma, o której piszecie byłaby odpowiednia?

Trupia farma to nie tyle kryminologia, co antropologia, czyli jakiś odłam kryminologii, ale oparty na nauce, a nie jak kryminologia na procedurach prawnych i śledztwach. Bass i ekipa z Trupiej farmy nikogo nie śledzą i nie ścigają, oni tylko identyfikują ofiary, a potem przekazują to dalej organom ścigania. Natomiast osobno Bass opisuje swoje i Trupiej farmy początki, jak uczyli się na zwłokach ich rozkładu, zanurzali je np. do wody albo do bagien, stały sobie tam jakiś czas, a oni je obserwowali, żeby wiedzieć co się z tymi zwłokami dzieje. Oni z tymi zwłokami to właściwie niemal wszystko robili, żeby sprawdzić, jak reagują na czynniki zewnętrzne. Np. sprawdzali nacięcia na ciele, jakie robią różnego rodzaju piły, żeby potrafić podać narzędzie zbrodni. :) Naprawdę cholernie dobra książka, która wciągali i szokuje. Bass przedstawia przy tym parę przypadków zabójstw i komicznych (dosłownie) śmierci, które się nie mieszczą w głowie. :)

Cytuj
Z tego co się orientowałem to jest pierwsza książka Halika i od niej powinno się zacząć. Później jest Z kamerą i strzelbą przez Mato Grosso i na samym końcu Jeep. Moja wielka przygoda. Obu ostatnich nie czytałem, ale mam wielką ochotę się zaznajomić :).

No ja mam w zasięgu właśnie 180 000 i Jeep, dlatego pytam. Dzięki. :0


Cytuj
Kiedyś też czytałem Fiedlera i muszę Ci powiedzieć, że bardzo mi się podobały jego książki. Nie wiem czy coś już jego też czytałeś :).

Nie, nie czytałem, ale pewnie kiedyś się zapoznam. Nie czytam tych podróżniczych na co dzień, bardziej raz na 2-3 miesiące, a nawet rzadziej, także ja tę serię to będę czytał i czytał delektując się. Matka to zbiera, więc będę jej podbierał. We wrześniu jadę na 2 tygodnie na wakacje, więc tego Halika myślę wziąć właśnie, dlatego pytałem o kolejność.  :faja:

Cytuj
Nie wiem jak teraz, ale w Dedalusie leżała na półce w stacjonarnej księgarni :). Akurat nie czytałem jeszcze, ale moja mama czytała i jej się podobała choć jest podobno trochę makabryczna (babka przewoziła głowę w pudełku w tramwaju bodajże :D ).

No właśnie, czytałem dobre opinie na jej temat, dlatego na pewno to kupię. :)

Cytuj
Jak już jesteśmy przy starszych książkach podróżniczych to Ciacho obadaj serię Naokoło świata wydawaną przez Iskry. Wydali w niej książki podróżnicze między innymi Kuczyńskiego, Thor Heyerdahl lub Janusza Wolniewicza :

http://pl.wikipedia.org/wiki/Naoko%C5%82o_%C5%9Bwiata (http://pl.wikipedia.org/wiki/Naoko%C5%82o_%C5%9Bwiata)

 :)

Nic mi te nazwiska nie mówią. Ale dzięki. :)


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: sorekar on Sierpnia 12, 2014, 14:02:10
Wielkie dzięki za te tytuły. W najbliższym czasie chyba sięgnę po tego Bassa, skoro tak cholernie dobre :)


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Sierpnia 12, 2014, 15:48:33
Nic mi te nazwiska nie mówią. Ale dzięki. :)

Maciej Kuczyńskiego to podróżnik i odkrywca, a zarazem autor książek fantastycznych skierowanych do młodzieży. Nie wiem czy kojarzysz sobie na przykład powieść Antlantydę : Wyspę ognia czy Katastrofę .

Thor Heyerdahl - przepłynął ocean tak jak to robiono bardzo dawno. Jego książka podróżnicza i zarazem relacja z tego wyczynu nosi nazwę Wyprawa Kon-Tiki :). Powinieneś sobie kojarzyć, a nawet film był pod tym tytułem :).

Janusza Wolniewicza to autor wielu książek podróżniczych na przykład Vanuatu. Czarny archipelag :).


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Sierpnia 20, 2014, 17:45:01
Ciacho jak tam się czyta Tonego Halika :faja: .

Byłem w bibliotece i dostałem drugą książkę Halika Z kamerą i strzelbą przez Mata Grosso :roll: . Pomału sobie czytam :reading: :).


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 21, 2014, 08:54:10
Obserwujesz mnie? :D Hehe, powiem Ci, że bardzo dobrze. Obawiałem się, że po Cejrowskim i jego specyficznym humorze nic mnie już tak nie zainteresuje, ale Halik daje radę. Zainteresował mnie swoimi przygodami i zaimponował wytrwałością w tej dalekiej podróży. Szkoda tlyko, że książka jest tak cholernie okrojona, bo z każdego kraju jaki przebywa, a jest ich od cholery, są stosunkowo bardzo krótkie relacje, a nie wierzę, że człowiek, który przebył obie ameryki i stracił na tym 4 lata nie ma więcej do powiedzenia. ;)


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Sierpnia 21, 2014, 09:38:12
Hehe, powiem Ci, że bardzo dobrze. Obawiałem się, że po Cejrowskim i jego specyficznym humorze nic mnie już tak nie zainteresuje, ale Halik daje radę. Zainteresował mnie swoimi przygodami i zaimponował wytrwałością w tej dalekiej podróży. Szkoda tlyko, że książka jest tak cholernie okrojona, bo z każdego kraju jaki przebywa, a jest ich od cholery, są stosunkowo bardzo krótkie relacje, a nie wierzę, że człowiek, który przebył obie ameryki i stracił na tym 4 lata nie ma więcej do powiedzenia. ;)

Cieszy mnie, że Ci się podoba :). Rozwinięcie przygód znajdziesz w Z kamerą i strzelbą przez Mata Grosso, gdzie bardzo szczegółowo opisuje swoje przygody w selwie i poznanych Indian, które w 180 000 kilometrów podróży tylko zostały przedstawione w krótkich rozdziałach. Wczoraj mnie tak wciągnęła druga część, ze przeczytałem bardzo dużo stron :D. Nie brakuje mi nawet humoru jak u Cejrowskiego, bo Halik nadrabia pięknem opisywania przyrody i swoich przygód. Napisane zostało przystępnie i opisywany świat Indian przedstawiono w taki sposób jakby tam się było - tak plastycznie (zwyczaje, jak polują i opowieści). Jestem zadowolony z lektury :faja: .
Możliwe, że masz w swoim księgozbiorze Syberię Pałkiewicza, bo była wydana w serii Poznaj świat. Czytałeś już ?




Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 21, 2014, 12:23:46
Cieszy mnie, że Ci się podoba :). Rozwinięcie przygód znajdziesz w Z kamerą i strzelbą przez Mata Grosso, gdzie bardzo szczegółowo opisuje swoje przygody w selwie i poznanych Indian, które w 180 000 kilometrów podróży tylko zostały przedstawione w krótkich rozdziałach. Wczoraj mnie tak wciągnęła druga część, ze przeczytałem bardzo dużo stron :D.

No to fajnie, bo myślałem, że ograniczył się tylko do zdania relacji w tej książce, a w pozostałych opisuje inne podróże. W takim razie będzie trzeba kupić część drugą, bo trzecia leży na półce, tylko mamie trzeba podwędzić.

Cytuj
Nie brakuje mi nawet humoru jak u Cejrowskiego, bo Halik nadrabia pięknem opisywania przyrody i swoich przygód. Napisane zostało przystępnie i opisywany świat Indian przedstawiono w taki sposób jakby tam się było - tak plastycznie (zwyczaje, jak polują i opowieści).

Racja. Humor jest, aczkolwiek taki bardziej wyszukany i subtelny, albo po prostu grzeczny, podczas gdy Cejrowski to taki zawadiaka i szelma. Ale obu czyta się dobrze. :)

Cytuj
Możliwe, że masz w swoim księgozbiorze Syberię Pałkiewicza, bo była wydana w serii Poznaj świat. Czytałeś już ?

Nie i nie mam. Nie zamierzam póki co po to sięgać, bo podoba mi się seria Bernardinum i raczej przy niej zostanę. ;)


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Sierpnia 21, 2014, 15:21:11
Nie i nie mam. Nie zamierzam póki co po to sięgać, bo podoba mi się seria Bernardinum i raczej przy niej zostanę. ;)

A to właśnie ona trafiła do tej serii :) :

(http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/50000/50992/286338-155x220.jpg)

Przeczytałem jak na razie Amazonkę i może być. Autor przez pewną część książki opowiada o największych rzekach, a najbardziej o Amazonce i wypraw w celu jej zbadania. Później opisuje swoją wyprawę, a na samym końcu w takim posłowiu jest podziękowanie i przedstawia autor nagonkę na siebie jakoby nic nie odkrył. Ciekawa rzecz, bo dotyczy jednego z największych towarzystw podróżniczych (NG). Mam też wypożyczoną książkę Ankor z bardzo ładnymi zdjęciami i jest w niej mniej tekstu, ale to później będę czytał.


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Sierpnia 24, 2014, 17:21:20
Przeczytałem Z kamerą i strzelbą przez Mata Grosso Halika to historia autora, który przebywał wśród dwóch groźnych plemion Indiańskich. Pierwsza połowa to opowieść o Indianach Hinan-Karajowie i ich obyczajach. Autor przebywał u nich sporo czasu polując i poznając ich kulturę, a nawet znalazł się w niebezpieczeństwie za sprawą wojny z sąsiednim plemieniem.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Druga połowa to historia Szawantów - plemiona wojowników, którzy nienawidzą białych. Przez pewien krótki okres mieszkał wśród nich zdobywając jak poprzednio u innych przychylność.
Książka jest pełna opisów obyczajów obu plemion co spotkał, rytuałów i nieraz opowieści, którymi się z nimi dzielili. Oprócz tego świat selwy został znakomicie opisany i jest z jednej strony pełen uroku, ale za to z drugiej pełen niebezpieczeństw czyhających wszędzie. Sam autor brał udział w różnych świętach czy rytuałach, został wielokrotnie wymalowany (jest zdjęcie) i zyskał przychylność i przyjaciół. Nie zabrakło dużej ilości zdjęć samych Indian oraz części ukazującą przyrodę i zwierzęta.
Napisana została przystępnym językiem i czyta się świetnie. Ocena 7.5/10.


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 25, 2014, 09:02:24
A to właśnie ona trafiła do tej serii :)

Ech, wybacz, ja to jestem zakręt i czasami czytam szybko nie doczytując wszystkiego. Spoko, to gdzieś tam ją będę brał pod uwagę przy zapoznawaniu się z serią. Ja ostatnio patrzałem na stronę tej serii, to oni tam już sporo tych książek mają i wyznaczyli jeszcze osobno poddziały, gdzie są np. książki osobno o Indianach, Amerykach, Afryce czy chociażby Góry i Azja. Syberia może być ciekawa, bo niewiele w zasadzie wiem o tym miejscu, prócz warunków. Ale zaciekawiły mnie bardziej dwie książki Czarnieckiego: Cisza i Dalej od Buenos. Znasz może?

Przeczytałem Z kamerą i strzelbą przez Mata Grosso Halika to historia autora, który przebywał wśród dwóch groźnych plemion Indiańskich.

To zdaje się druga chronologicznie część od Halika?

Cytuj
Pierwsza połowa to opowieść o Indianach Hinan-Karajowie i ich obyczajach. Autor przebywał u nich sporo czasu polując i poznając ich kulturę, a nawet znalazł się w niebezpieczeństwie za sprawą wojny z sąsiednim plemieniem.

O nich już pisał w "180 000", także chyba rozwinął temat. :)

Cytuj
Druga połowa to historia Szawantów - plemiona wojowników, którzy nienawidzą białych. Przez pewien krótki okres mieszkał wśród nich zdobywając jak poprzednio u innych przychylność.

O tych z kolei nie było nic, ale dobrze wiedzieć, że kolejna książka to nie tylko rozwinięcie pierwszej, ale też coś nowego.

Tak poza tym nie wiem czy zauważyłeś Magnis, ale pojawił się nowy Cejrowski. :D http://lubimyczytac.pl/ksiazka/226157/wyspa-na-prerii

Wrzesień/październik zabieram się za to koniecznie.   :faja:


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Sierpnia 25, 2014, 17:23:21
Ale zaciekawiły mnie bardziej dwie książki Czarnieckiego: Cisza i Dalej od Buenos. Znasz może?

Akurat ich nie znałem. Po przeczytaniu opisów wydają się ciekawymi książkami. Chętnie jak dorwę to przeczytam :).

To zdaje się druga chronologicznie część od Halika?

Tak jest. Przeczytałem i jestem bardzo zadowolony z lektury. Nawet dzisiaj zdobyłem już trzecią część :).

O nich już pisał w "180 000", także chyba rozwinął temat. :)

Wszystko jest bardzie opisane niż poprzednio. Śledzi się jego przygody z wypiekami, bo to przeżył wśród Indian daje do myślenia. Tam nie ma, ze odmówisz na przykład posiłku czy coś, bo to jest dla nich obraza. Wiadomo jak się może takie coś skończyć.


O tych z kolei nie było nic, ale dobrze wiedzieć, że kolejna książka to nie tylko rozwinięcie pierwszej, ale też coś nowego.

Tego nie kojarzę, ze było w poprzedniej. Takie długie nie jest, ale miał szczęście, ze go nie zabili. Oni ze względu na ataki białych ludzi co przybyli na ich wioski stali się bardzo agresywni wobec białych. Część plemienia była neutralna i spokojna, ale trafiały się osoby co zrobiliby mu krzywdę. Miał szczęście, ze główny Starszy w wiosce był przyjaźnie nawet nastawiony.

Tak poza tym nie wiem czy zauważyłeś Magnis, ale pojawił się nowy Cejrowski. :D http://lubimyczytac.pl/ksiazka/226157/wyspa-na-prerii

Widziałem i wszędzie była reklamowana. Poszukam i może znajdę, gdzieś to przeczytam. Ale wydanie bardzo ładnie się reprezentuje i są zdjęcia, bo jak byłem w Empiku to widziałem :).


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 26, 2014, 13:41:08
Wszystko jest bardzie opisane niż poprzednio. Śledzi się jego przygody z wypiekami, bo to przeżył wśród Indian daje do myślenia. Tam nie ma, ze odmówisz na przykład posiłku czy coś, bo to jest dla nich obraza. Wiadomo jak się może takie coś skończyć.

No to mnie to cieszy. :)


Cytuj
Widziałem i wszędzie była reklamowana. Poszukam i może znajdę, gdzieś to przeczytam. Ale wydanie bardzo ładnie się reprezentuje i są zdjęcia, bo jak byłem w Empiku to widziałem :).

Wszędzie mówisz? Jakbym go nie zobaczył na pierwszym miejscu w sprzedaży na arosie, to bym nawet nie wiedział, więc słaby coś chyba ten marketing. :P


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Sierpnia 26, 2014, 15:12:17
Wszędzie mówisz? Jakbym go nie zobaczył na pierwszym miejscu w sprzedaży na arosie, to bym nawet nie wiedział, więc słaby coś chyba ten marketing. :P

Nie taki słaby :D. W gazetce Tesco była reklamowana jego najnowsza książka, na Empiku także, więc potrzebujesz okularów lub lupy, by ja zauważyć :P.


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 26, 2014, 19:41:35
Gazetek z tesco nie przeglądam, na empiku kupuję bardzo rzadko. :P


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Sierpnia 27, 2014, 08:46:28
Gazetek z tesco nie przeglądam,

To trzeba zacząć, bo możesz coś ciekawego przegapić :D.

na empiku kupuję bardzo rzadko. :P

Nie żartuj. Przecież były takie promocje i nic nie kupiłeś :P.



Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 27, 2014, 12:11:56
To trzeba zacząć, bo możesz coś ciekawego przegapić :D.

Ja w tesco zakupy robiłem chyba mając jeszcze mleko pod nosem. :D

Cytuj
Nie żartuj. Przecież były takie promocje i nic nie kupiłeś :P.

Ano nie, zrobiłem swoje zaplanowane w arosie na początku miesiąca i do końca tego bida, bo muszę kasę wziąć na wakacje jakąś ze sobą. ;)


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Sierpnia 27, 2014, 13:39:48
Ano nie, zrobiłem swoje zaplanowane w arosie na początku miesiąca i do końca tego bida, bo muszę kasę wziąć na wakacje jakąś ze sobą. ;)

Ciacho nie zapomnij wziąć Halika :rad1: .
A może już czytasz :reading: :D.


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 27, 2014, 14:21:21
Ciacho nie zapomnij wziąć Halika :rad1: .
A może już czytasz :reading: :D.

Skończyłem Halika. Drugiej części nie mam. Właśnie zastanawiam się co zabrać i najbliżej jestem Mitchella Tysiąc jesieni Jacoba de Zoeta :)


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Sierpnia 27, 2014, 14:52:19
Skończyłem Halika.

I jak się podobał, bo nic nie napisałeś o niej :) ?


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: sorekar on Września 01, 2014, 14:51:07
Przeczytałem Trupią Farmę Bassa i jestem zachwycony. Mimo że antropolgia nie interesuje mnie w takim stopniu, to czytałem z wypiekami na twarzy. Autor ciekawie i zgrabnie opisuje co rozdział nową sprawę, z którą się zetknął w swojej karierze, których nierzadko rozwiązanie okazuję się być bardzo zaskakujące. Bardzo podobał mi się luźny styl pisania, miejscami czarny humor oraz ciekawe wplatanie wątków naukowych. Moim zdaniem świetna pozycja zarówno dla osób zainteresowanych tematyką antropologii, jak i dla czytelnika, który chce bardzo miło spędzić czas przy dobrej, luźno napisanej lekturze :) 9/10



Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Września 01, 2014, 15:09:29
To teraz jeszcze kilka pozycji zostało :).

Jacek Pałkiewicz Angkor

Kolejna książka autora, który tym razem przedstawia nam świątynie i pozostałości po świetności Angkoru. Każda budowla, rzeźby czy co tam jeszcze jest opisane zostały w osobny sposób i przystępnie. Są też informacje historyczne dotyczące tych miejsc i ich losów. Tekstu dużo jednak nie ma, ale za to przepięknych zdjęć już tak. Wyobraźcie sobie budowle, z której aż do nieba wyrasta drzewo. Widzimy korzenie zakorzenione między budynkami (wspaniały widok), wiele roślin pochłaniających zabytki i niektóre niestety trzymają się tylko dzięki roślinom. Każda interwencja w celu oczyszczenia może kończyć się zniszczeniem bezcennych budowli, bo już tak się zakorzeniły rośliny, że nie ma sposobu na nie. Książkę czyta się, a bardziej przegląda bardzo przyjemnie. Polecam. Ocena 8/10.


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: sorekar on Września 01, 2014, 19:35:17
To teraz jeszcze kilka pozycji zostało :).
W najbliższym czasie raczej nie, w tym miesiącu pewnie na ogień pójdzie Hiperprzestrzeń Michia Kaku, którą tak polecasz ;)


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Września 08, 2014, 14:59:05
Bolesław A. Uryń Mongolia. Wyprawa w tajgę i step.

Autor od lat podróżuje po Mongolii, gdzie przezywa dużo niebezpiecznych przygód. W książce poznamy zwyczaje ludzi tam mieszkających i ich przesądy. Wyprawy opisane przez autora są niebezpieczne jak na przykład spływ kajakami po rzece, gdzie za każdym zakrętem czai się niebezpieczeństwo w stylu głazów, połamanych drzew czy bardzo silnego nurtu. Musieli z nim walczyć, kilka razy nawet wylądowali w wodzie tak samo ich sprzęt. Następna przygoda wiąże się z jeziorem, do którego trafił autor. Gdy chciał zrobić zdjęcie zauważył dość duży kształt na wodzie. Gdy zapytał swojego znajomego okazało się, że z tym jeziorem związane są podania i nikt tam się nie zapuszcza.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Do takich świętych miejsc należą też kurhany-grobowce nazywane owoo, które bardzo trudno odnaleźć (sam autor się o tym przekonał). Pogoda zmienia się tam w zastraszającym tempie. Przychodzą duże burze i obfity deszcz, w dzień może być nawet 40 stopni za to w nocy temperatura spada nawet do 2 stopni na plusie.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Są miejsca niebezpieczne, gdzie pod ładną na pierwszy rzut oka łąką skrywa się teren bagno. Wiele razy podczas wypraw wpadał w takie kłopoty, że samochód zanurzał się w bagno i trudno było go wyciągnąć. Zwiedzał i kierował się do trudno dostępnych miejsc też konno, gdzie droga była bardzo niebezpieczna (bagna, powalone drzewa, rzeki).
Nie zabrakło również nawiązań do historii Mongolii czy czasów Czyngis Chana kiedy on rządził.
Książkę czyta się fajnie i w przystępny sposób autor podaje informacje. Z ciekawością śledzi się jego  przygody choć humoru za dużo nie ma (bardziej taki lekki jak się trafi). Ciekawa książka. Ocena 7/10.


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Września 13, 2014, 19:17:07
Przeczytałem Trupią Farmę Bassa i jestem zachwycony. Mimo że antropolgia nie interesuje mnie w takim stopniu, to czytałem z wypiekami na twarzy. Autor ciekawie i zgrabnie opisuje co rozdział nową sprawę, z którą się zetknął w swojej karierze, których nierzadko rozwiązanie okazuję się być bardzo zaskakujące. Bardzo podobał mi się luźny styl pisania, miejscami czarny humor oraz ciekawe wplatanie wątków naukowych. Moim zdaniem świetna pozycja zarówno dla osób zainteresowanych tematyką antropologii, jak i dla czytelnika, który chce bardzo miło spędzić czas przy dobrej, luźno napisanej lekturze :) 9/10

Fajnie, że Ci się spodobało. :) Czasem warto zrobić odskocznię od tego co się na co dzień czyta i sięgnąć po coś innego, bo zdarza się trafić na coś, co Cię pochłonie bez reszty i czyta się kapitalnie. :) Myślę, że warto też będzie zainteresować się pozycją Craig, która nota bene była uczennicą Bassa, bo bardzo prawdopodobne jest, że to będzie również fajna książka. :)


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: sorekar on Września 14, 2014, 16:14:36
Fajnie, że Ci się spodobało. :) Czasem warto zrobić odskocznię od tego co się na co dzień czyta i sięgnąć po coś innego, bo zdarza się trafić na coś, co Cię pochłonie bez reszty i czyta się kapitalnie. :) Myślę, że warto też będzie zainteresować się pozycją Craig, która nota bene była uczennicą Bassa, bo bardzo prawdopodobne jest, że to będzie również fajna książka. :)

Po książkę Craig też mam zamiar sięgnąć, bo temat antropologii sądowej, który w szczególny sposób mnie nie interesował, teraz dość mnie intryguje. I tak przeglądając z ciekawości Googla, zdziwiłem się, że w Polsce antropologów sądowych jest tylko kilku, a takiego kierunku studiów nie ma. Szkoda, bo z opisów zdaje się to być cholernie ciekawy zawód ;)


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Master on Września 14, 2014, 16:20:03
Nie chcę się czepiać, ale temat brzmi "literatura popularnonaukowa", a od kilku/kilkunastu postów "jedziecie" z literaturą podróżnicza/reportażową ;)  A to raczej nie to samo...


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Września 15, 2014, 14:42:00
I tak przeglądając z ciekawości Googla, zdziwiłem się, że w Polsce antropologów sądowych jest tylko kilku, a takiego kierunku studiów nie ma. Szkoda, bo z opisów zdaje się to być cholernie ciekawy zawód ;)

Ja też czytałem właśnie o antropologii sądowej w Polsce, to jest ich dosłownie takich profesjonalnych mniej niż 10. Najsławniejsza jest jakaś kobieta, która w zasadzie ma monopol na zlecenia, bo jest autorytetem w tej dziedzinie. :) Było nie było, Polska 100 lat za murzynami. ;)

Nie chcę się czepiać, ale temat brzmi "literatura popularnonaukowa", a od kilku/kilkunastu postów "jedziecie" z literaturą podróżnicza/reportażową ;)  A to raczej nie to samo...

Ale podróże wiążą się ściśle z geografią i biologią, więc myślę, że może być. ;)


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Września 17, 2014, 09:12:47
Do wątku warto dodać najnowszą książkę wydawnictwa SQN (premiera 24.09) - "Republika Piratów" Collina Woodarda.

Dzieło Collina Woodarda jest literaturą faktu, która z powodzeniem może stać na księgarskich półkach w dziale "książki historyczne". Zdumiewa i w pewien sposób budzi podziw ogrom pracy, jaki w powstanie tej książki włożył autor oraz wszystkie osoby na jego drodze ku publikacji. Na tych niemal 370 stronach znajduje się istny ocean faktów, dat, nazwisk, pojęć, miejsc oraz wydarzeń i nieprzygotowanego czytelnika może to przytłoczyć. Fakt, że książka jest wypełniona wiedzą od pierwszej do ostatniej strony, nie znaczy, że wszyscy będą się przy "Republice piratów" nudzić. Dla entuzjastów książka Woodwarda będzie wyrzuconą na wydawniczy brzeg skrzynią skarbów w pirackiej tematyce i obcując z tytułem poczują się jak przysłowiowe ryby w wodzie.

"Republika Piratów" skupia się na tak zwanej "złotej erze" piratów, ale nie tylko. Bowiem wstęp i pierwsze rozdziały opisują zdarzenia mające miejsce znacznie wcześniej (1696) niż wspomniana wyżej "złota era" (1715-1725), natomiast zakończenie też wybiega nieco (1732) poza najlepszy dla piratów czas. Woodard skupia się przede wszystkim na kilku nazwiskach lub przydomkach ważniejszych piratów oraz na osobie, która doprowadziła do ich upadku. Dla mnie właśnie osoba Woodesa Rogersa jest najbardziej istotną postacią książki, chociaż zarówno tytuł jak i treść skłaniają się w większej mierze ku takim postaciom jak Czarnobrody, Bellany czy Vane. Ich wzajemne zmagania stanowią największy smaczek "Republiki Piratów".

"Republika Piratów" to książka niezwykle dopracowana, godna oklasków za wiedzę i wkład autora w jej powstanie, jednak nie jest ona równie doskonała językowo, a ogrom faktów może przytłoczyć. Jestem pewny, że mimo wszystko znajdzie całkiem pokaźne grono odbiorców, bo o piratach do tej pory nie pisał tak konkretnie nikt i Collina Woodarda można nazwać pionierem w obalaniu mitów na temat piratów i piractwa w ogóle.

Więcej Tutaj (http://wmeritum.pl/zlota-piachu-collin-woodard-republika-piratow-recenzja/)


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa (matematyka,geografia,fizyka,biologia,historia...)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Września 17, 2014, 14:55:41
Tony Halik Jeep. Moja wielka przygoda

Znowu autor powraca do tego co prezentował w pierwszej części czyli każdy rozdział praktycznie jest traktowany osobno od innych. Halik przeżywa mnóstwo przygód i na przykład przybywa na wyspę pełną węży (zdjęcia robią wrażenie), piękną historie o siostrze i rekinach czy poszukuje złota.
Wyspa węży to taki zakątek, w którym nikt się nie zapuszcza, bo jak nazwa wskazuje jest na niej ogromne ilości węży od niegroźnych po bardzo jadowite. Młody chłopak łapie je przygrywając na początku na flecie. W opisie widać jakie to niebezpieczne kiedy Tony namówił i przybył na wyspę, gdzie normalnie z drzew spadały jadowite węże jak chłopak zaczął grać.
Wraz z przyjaciółmi zaczął poszukiwać złota i trochę im zajęło zanim znaleźli. Wszystko się dobrze skończyło najczęściej choć trudno było.
Następna historia jest o młodzieńcach polujących na rekiny słodkowodne. Są one bardziej krwiożercze od swoich kuzynów ze względu, ze w jeziorze nie ma tyle pokarmu i jak tylko mogą wszystko co jest w okolicach może stać się pożywieniem tak samo ludzie. Przekonał się Halik jak niebezpieczne jest zajęcie polowania na rekiny.
Wiele jeszcze innych przygód było, ale warto je samemu poznać. Tutaj tak pokrótce napisałem o trzech :).
Książka jak poprzednie czyta się przyjemnie i szkoda, ze na razie tylko tyle ich wyszło. Atutem tej kończącej serie książki jak poprzednich jest ciekawy świat, pełen niebezpieczeństw i przygód. Polecam wszystkie trzy pozycje pióra Halika, bo to jest ciekawa lektura podróżnicza i nie tylko. Ocena 7,5/10.


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa
Wiadomość wysłana przez: DanielDante on Października 01, 2014, 15:04:24
Widzę, że dużo osób czytało Trupią farmę ;) akurat mam tą książkę w pdf, ale w międzyczasie czytałem parę innych. W związku z rekomendacjami wkrótce się za nią wezmę. Odnośnie takiej medycyny sądowej był kiedyś, a może nadal jest puszczany w TV na kanałach Discovery "Doktor G lekarz sądowy", który szczerze polecam.

Natomiast literatura popularnonaukowa, którą mogę polecić to "Ostatni dni Inków" wydana przez Rebis. Tematyka to najazd hiszpańskich konkwistadorów na inkaską cywilizację, odkrywanie Ameryki Południowej, grabienie bogactw i całkowite wytępienie Inków w imię Boga. Szczerze mówiąc po tej książce zacząłem inaczej spoglądać na chrześcijaństwo. Bardziej szczegółowo nie opiszę, bo czytałem ją jakieś 3 lata temu, więc dużo już zapomniałem. W każdym razie nie brakuje przemocy Hiszpanów na władcach inkaskich, torturowania i poniżania, intryg pomiędzy samymi konkwistadorami.


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa
Wiadomość wysłana przez: Master on Października 01, 2014, 15:24:54
Odnośnie takiej medycyny sądowej był kiedyś, a może nadal jest puszczany w TV na kanałach Discovery "Doktor G lekarz sądowy", który szczerze polecam.
Kiedyś na TVP (nie pamiętam, 1 czy 2) był puszczany dokument o pracy patologa. O tyle był ciekawszy od Dr.G, że niecenzurowany ;) Człowiek sobie siedział i oglądał normalną sekcję zwłok :P


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa
Wiadomość wysłana przez: Pegaz on Października 05, 2014, 00:23:39
Jak kto się interesuje kryminalistyką, (a jak lubi kryminały, to powinien, no nie?) to szczerze polecam: 

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/6577/stulecie-detektywow

Merytorycznie ciekawe, a i napisane pierwszorzędnie.

Bardziej fachowa, ale napisana z jajem i już nie popularnonaukowa, ale naukowa:

http://www.gandalf.com.pl/b/temida-nad-mikroskopem/

A ja czytam to. Ambiwalentne odczucia. Napisane z polotem, ale zbyt jadowita:

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/77307/diabel---historia-powszechna


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 22, 2014, 09:33:39
Co prawda zatytułowałem ten wątek "Literatura", ale myślę, że wszelkiego rodzaju publikacje dostępne w internecie, albo przeczytane przez was, które są warte uwagi też mogłyby być. Ja od jakiegoś czasu czytam artykuły zamieszczone na stronie: http://ciekawostkihistoryczne.pl/.  Wiele ciekawostek dotyczących każdej z epoki, chociaż niewątpliwie najwięcej jest o 2 wojnie. Może Wam się do czegoś przyda. :)


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Listopada 18, 2014, 10:39:57
Czytałem moi drodzy w ostatnim czasie dwie warte uwagi książki dla osób zainteresowanych dziejami Skandynawów I Słowian. Zwłaszcza tych drugich. Artur Szrejter napisał dwie ciekawe pozycje, których opracowanie jest bardzo dobre i mocno przybliżające temat.

"Wielka wyprawa księcia Racibora. Zdobycie grodu Konungahela przez Słowian w 1136 roku" - ta książka jest w pełni poświęcona jeden z największych klęsk Wikingów w historii, za czym stoją Słowianie i Polska armia. Sporo jest na temat Bolesława Krzywoustego, który podobno sam zlecił taką wyprawę księciu Raciborowi. Książka porusza  kwestie wojenne, polityczne, ekonomiczno-gospodarcze, religijne i społeczne. Temat wyczerpany wydaje się doszczętnie, bo to drugie takie opracowanie dotyczace tej bitwy. Do tej pory powstało tylko jedno od islandzkiego pisarza i kilka opracowań naukowych, które niewiele wnoszą.

"Pod pogańskim sztandarem. Dzieje tysiąca wojen Słowian połabskich od VII do XII wieku" - ta z kolei pozycja nie tyczy się już jednej bitwy, a jak można wywnioskować po tytule wielu na przestrzeni kilku wieków. Z racji tego, że pozycja nie jest gruba nie jest możliwością przedstawić tego szczegółowo, ale autor bardzo ciekawie i dobrze zarysowuje wydarzenia Słowian z tego okresu.

Obie pozycje warte uwagi rozpoczęły cykl "Wojny Wikingów i Słowian". Nie mają wielkiej grupy docelowej odbiorców, ale jeśli ktoś z Was byłby zainteresowany to polecam. :)

Gdybyście chcieli dowiedzieć się coś więcej, to rozpisałem się u siebie:
http://swiat-bibliofila.blogspot.com/2014/11/wielka-wyprawa-ksiecia-racibora.html
http://swiat-bibliofila.blogspot.com/2014/11/pod-poganskim-sztandarem-dzieje-tysiaca.html


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Listopada 22, 2014, 17:11:31
Milan Varos Tajemnicze skarby

Autor przedstawia losy zaginionych skarbów często ukrytych, których znaleziono tylko część albo w ogóle w różnych krajach. Mamy więc historie o czasach dawniejszych jak na przykład złoto Attyli, Templariuszy czy nawet łupów pirackich i czasów współczesnych (okresy poszukiwania złota, wojny). Autor przybliża ich historie, z dostępnych informacji próbuje odpowiedzieć, gdzie mogą być ukryte. Opisuje również koleje poszukiwaczy skarbów co chcieli je zdobyć choć przy tym narażali się na niebezpieczeństwo. Historie są ciekawe i dobrze się czyta choć czasami brakowało mi zaznaczenia, gdzie dana historia się kończy i zaczyna nowa. Ocena 7/10.


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Grudnia 31, 2014, 17:09:04
Wojciech Cejrowski Wyspa na prerii

Wojciech Cejrowski zabiera nas w podróż do Arizony, gdzie przedstawia swoje perypetie i przygody. Wyspa na prerii to tytułowy domek, który kiedyś wygrał i zakupił. Po wielu latach powraca do niego i zamieszkuje w nim oraz odwiedza miasteczko, które niedaleko leży. Opowieści snute przez autora są ciekawe i jak zwykle ze swadą opowiada o swoich perypetiach podczas pobytu jak inwazja pszczół czy zaproszenie kojota, bo zawsze chciał go mieć. Nieśmiertelne jest niebieskie krzesło i kornik co go drążył. Nie zabrakło humoru i zabawnych sytuacji. Książkę czyta się bardzo dobrze od samego początku choć tym razem opowiada nie o przygodach w dżungli tylko na pustyni. Polecam :). Ocena 7.5/10.


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa
Wiadomość wysłana przez: czarnaJagoda on Sierpnia 25, 2015, 22:10:57
Jerzy Vetulani, Maria Mazurek Bez ograniczeń. Jak rządzi nami mózg.
Znany profesor neurobiologii w rozmowach z dziennikarką porusza takie kwestie jak: szkodliwość marihuany vs. jej właściwości lecznicze, bóg (jakikolwiek, niekoniecznie chrześcijański) czy raczej ośrodek wiary w ludzkim mózgu, przewaga kobiet nad mężczyznami (z punktu widzenia neruobiologii), dlaczego tak lubimy jeść, nawet w nadmiarze. Mimo, że on profesor od wielu lat, mówi w sposób bardzo przystępny. I w taki właśnie przystępny sposób przybliża czytelnikom działanie ludzkiego mózgu.
Książkę przeczytałam jakiś czas temu, teraz od czasu do czasu zaglądam na bloga profesora, słucham jego wykładów i występów kabaretowych. No i oczywiście zamierzam przeczytać wszystkie jego książki.



Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Grudnia 20, 2015, 15:07:12
Tomasz Michnikiewicz Swoją drogą

Troje bohaterów wyrusza w różne zakątki świata. Tak zaczyna się ich podróż.
W książce znajdziemy wiele przemyśleń autora, obraz jak teraz żyje się w poszczególnych krajach. Na przykład Pigmeje co jakiś czas wracają do dżungli, ale większość czasu spędzają na pracy w cywilizowanych miejscach. Większość utrzymuje się z ciężkiej pracy za niską stawkę, ale pielęgnują tradycje. W Arabii Saudyjskiej jest pokazane zostało jak się żyje, jaka tam jest kultura, co można, a co nie. Ciekawa to opowieść i wiele można się dowiedzieć. Ostatnia najsłabsza choć też nie pozbawiona uroku o wyprawie do miejsca ojca bohatera, w którym chciał się znaleźć od wielu lat.
Autor zawarł wiele przemyśleń na temat poszczególnych krajów, ich historii oraz praw nimi rządzących. Książka ciekawa, napisana przystępnie z wieloma ładnymi zdjęciami i z dodatkiem czasami humoru. Ocena 7/10.


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa
Wiadomość wysłana przez: Master on Sierpnia 17, 2016, 19:35:58
Jan Dąbrowski, Wielka wojna 1914-1918, t. 1-2.

Po długich poszukiwaniach w końcu trafiłem na tą właściwą książkę o pierwszej wojnie światowej. Pisząc "tą właściwą", mam na myśli książkę opisującą całokształt konfliktu, a nie będąca przy tym anglosaską pochwałą brytyjskiego oręża. Po kolei...
Najpierw sięgnąłem po klasyka - Martina Gilberta, Brytyjczyka, badacza Holocaustu i autora dwóch książek o I i II WŚ. To była masakra i mordęga... Z książki tej wynikało, że w I WŚ walczyli wyłącznie Brytyczycy, a poza frontem Zachodnim i Gallipoli (czyli tymi, gdzie walczyły wojska brytyjskie), o Wielkiej Wojnie nie dowiedziałem się praktycznie niczego (tutaj moje opinia o książce z innego forum (http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=149&t=10780&p=1761079#p1743627)). Ostrzeżenie dla Was: jak najdalej od Gilberta.
Drugą książką była "Pierwsza wojna światowa" Janusza Pajewskiego. I tutaj również rozczarowanie: dużo polityki (i to w takim komunistycznym wydaniu), opisów walk niezbędne minimum (same walki zaczynały się około strony 300 - nawet do nich nie doszedłem). Na prawdę kiepsko...

No i wspomniana książka Dąbrowskiego. Rewelacja. Co prawda przeczytałem dopiero ok. 100 stron, ale jestem pod wrażeniem. Praca ta została po raz pierwszy wydania w 1937 roku (posiadam reprint). Otrzymujemy dwa tomy, każdy ma ponad 400 stron, format albumowy A4, tekst ułożony w dwóch kolumnach, a do tego mnóstwo fotografii. Jak informuje czytelnika napis na stronie tytułowej: książka "Z 1256 ilustracjami, 24 tablicami rotograwiurowymi i 76 mapami". Do tego spis treści w starym stylu, czyli oprócz tytułu rozdziału, mamy wyszczególnione zagadnienia podejmowane w danym rozdziale.
Co by nie pisać rewelacja: piękne wydane; mamy i politykę, i wojskowość; do tego wyszczególnione działania wojenne na terenie Polski, Legiony Piłsudskiego... Super rzecz. No i są opisane wszystkie fronty (przynajmniej można odnieść takie wrażenie po przeglądnięciu książki i załączonych mapek).

Reprint został wydany przez wydawnictwo NapoleonV z Oświęcimia w 2015 roku. Rzecz jest generalnie droga - cena okładkowa jednego tomu to 90 zł, ale udało mi się kupić komplet za ok. 110 zł ;)
Świetna rzecz na prezent albo dla konesera ładnie wydanych albumów.
Polecam.


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa
Wiadomość wysłana przez: czarnaJagoda on Października 12, 2016, 21:33:12
Odliczanie: ostatnia nadzieja na przyszłość naszej planety? Alana Weismana.
Autor podróżował po świecie, rozmawiał z wieloma ludźmi, z wieloma naukowcami zajmującymi się środowiskiem naturalnym, badającym zmiany zachodzące w klimacie, wymieranie gatunków roślin i zwierząt, pustynnienie ziemi etc. próbując ustalić o ile populacja ludzi musi się zmniejszyć, byśmy nie wykończyli planety i siebie przy okazji.
Lektura przygnębiająca, wynika mi z niej bowiem, że o ile ja jeszcze (najprawdopodobniej) nie dożyję końca ludzkości, to moje Dzieci mogą być tego świadkami.


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Kwietnia 02, 2017, 18:55:31
Tadeusz Biedzki W piekle eboli

Książka podróżnicza. Autor wraz z żona wyrusza w podróż do Afryki w celu odwiedzenia miejsc, w których była lub nadal jest ebola. Podczas podróży przedstawiają bez ubarwień obraz życia mieszkańców Afryki, którzy często nie mogą znaleźć pracy lub wegetują z dnia na dzień. Obraz ludzi biednych próbujących sobie dać radę w trudnej rzeczywistości w jakiej się znaleźli marzących o lepszym życiu i bezpieczeństwie. Niekiedy nie zaradnych i liczących na łuk szczęścia, aby coś się odmieniło na lepsze. Niechęć do pracy i nauki prowadzi do pogłębienia się niemożliwości poradzenia sobie ze wszystkim. Widać to przez opisy Autora zdającego relacje z poszczególnych spotkań z różnymi ludźmi z stamtąd. Przedstawia też przesądy i tradycje mocno zakorzenione w tamtejszej kulturze. Przejawy nie doinformowania lub nie przyjęcia do wiadomości faktów na temat eboli i wysuwania własnych teorii. Oprócz tego znajdziemy między innymi opisy wizyty w małej osadzie lub nawet spotkanie Autora z przemytnikami. Muszę przyznać, że część podróżnicza jest bardzo ciekawa ze względu na obraz jaki został odmalowany Afryki pełnej przyjaznych ludzi żyjących w biedzie. Często spowodowane zostało to przez epidemie eboli, bo miała wpływ na późniejsze ich losy. Brak turystów gotowych, aby zwiedzać ze względu na informacje o wirusie prowadzi do jeszcze większego pogłębienia kryzysu. Wszystko to zostało ukazane bez retuszu i przyznaje podczas czytania zrobiło na mnie wrażenie.

Ebola Kolejnym punktem przygód było odwiedzenie miejsc i rozmowa z ludżmi dotycząca epidemii eboli. Tego co pozostawiła po sobie i przerażenia, że może wybuchnąć mimo ustąpienia znowu. Zbieranie poszczególnych relacji zaczyna się od tych starszych miejsc, gdzie już przeminęła do tych, gdzie ciągle jest obecna. Podróż Autora była niebezpieczna, a niektóre decyzje mogły zaważyć na nim samym. Wstrząsające relacje i próba wyjaśnienia tak szybko postępującej choroby dotykającej coraz większych ilości osób. Wszystko może zależeć od tradycji będącym wyznacznikiem i przywiązania do niej. Pierwszy opisany przypadek ma swoje korzenie w takiej tradycji, która spowodowała niebywałą epidemie trudną do opanowania. Po drugie opisy miast dotkniętych chorobą zbierającą żniwo wśród ludzi robią wstrząsające wrażenie. Szpital nie dla wszystkich ze względu, że trzeba zapłacić i poczekać na swoją kolej. Lekarzy próbujących opanować rozprzestrzenianie się wirusa narażając się też na zarażenie. Historia sanitariusza daje do myślenia. Robi przerażające wrażenie i jest to opowieść o niebezpieczeństwu nie tylko ze strony eboli. Epidemia ma też drugą mroczną stronę. Jest nią wszystko, co zostaje po niej, obojętność, strach przed ebolą i jej ponownym wybuchem. Nie przyjazne zachowania wobec lekarzy, niechęć do szpitali i brak próby zrozumienia czym była spowodowana epidemia. Relacje dotyczące tego zagadnienia Autor nie próbuje stonować tylko właśnie ukazać obraz poszczególnych miast ogarniętych zarazą. Udało mu się znakomicie, bo odwiedzone miejsca, spotykani ludzie tworzą niepokojący obraz i opowiadane historie dokładają swoją cegiełkę do relacji z poszczególnych odwiedzonych miejsc.

Książka wzbudzająca różne emocje i przedstawiająca Afrykę, jaką sobie trudno wyobrazić. Autorowi udało się połączyć podróżnicze przygody z relacją miejsc ogarniętych epidemią i zarazem przedstawia zderzenie dwóch kultur europejskiej oraz afrykańskiej. Innej mentalności i zachowań mogący wydawać się niezrozumiałe dla nas. Innego podejścia do tematu śmierci. Kierowanie kroków, gdy tylko zdarza się coś złego w religie, szokujących praktyk i odwołania się do swoich wierzeń. Nawet wtedy kiedy dotyczy to eboli i proszenie o ochronę przed nią. Książka zawiera opisy przyrody i ciekawostek związanych z baobabem lub niebezpiecznym drzewem kapokowcem, na którego trzeba uważać. Podróż do stawu pełnego krokodyli i wizyta na targu rybnym. Autor wyruszył w pełną niebezpieczeństw podróż z zoną będącą świadkiem wydarzeń. Relacje zostały napisane przystępnie, czasami zabarwione humorem, ale nieraz szokujące i mimo nieszczęść czyta się fantastycznie. Zdjęcia dołączone do książce tylko dodają kolorytu i dopełniają zaprezentowane relacje. Afryka w innym świetle, którego nie znałem. Wciągnęła mnie sama relacja i przykuwała uwagę przez cały czas. Nie spodziewałem się, że dostanę taką interesującą pozycje łączącą w sobie podróże i relacje dotyczące eboli. Autorzy ukazali inny obraz Afryki i wzbudzili pewne emocje podczas czytania. Książka o kondycji tamtego świata i jego problemach.

Ocena 7/10.


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Listopada 11, 2017, 17:29:15
Witold Palak Motocyklem przez Indie

Po książkę Witolda Palaka sięgnąłem ze względu na przynależenie jej do Biblioteczki Poznaj Świat, której pozycje zostają wybierane do serii po czujnym okiem Wojciecha Cejrowskiego. Drugim powodem było, że chciałem przeczytać właśnie dobrą książkę podróżniczą z relacjami z podróży i przygodami jakie spotkały autora. Padło właśnie na Motocyklem przez Indie, gdzie zabierani jesteśmy w niesamowitą podróż do tego kraju.
W książce podróżniczej najważniejsze jest nie tylko opisy przygód jakie spotykają autora, ale również obraz nieznanych kultur, tradycji, obrzędów, ludzi tam mieszkających i celnych uwag dotyczących warunków w jakich bytują ludzie. W tym przypadku w zapewnieniach miał to być dziennik podróży po Indiach i częściowo taki dostajemy, ale z drugiej strony nie brakuje przedstawienia przygód i niebezpieczeństw spotykanych po drodze. Głównym transportem jest motocykl, wielokrotnie naprawiany, służący do pokonywania drogi od jednego miasteczka do drugiego i nazwany Zielonym Osiołkiem. Często psujący się środek transportu, który w najmniej odpowiednim momencie potrafił zawieść powodując przy tym wiele kłopotów autorowi i jego towarzyszce. Musieli zmagać się z nie najlepszymi drogami, kierowcami poruszającymi się bez przepisów, a nawet z groźnymi sytuacjami na drodze. Można sobie wyobrazić zepsuty motocykl naprawiany w lokalnych warsztatach, psujący się nieraz na odległych miejscach, gdzie samemu trzeba sobie jakoś radzić, a na pomoc można czekać długie godziny albo nawet całe dnie. Po drodze widać od czasu do czasu osady próbujące zachęcić turystów do zostania na noc. Spróbowania lokalnych przysmaków grożących pewnymi dolegliwościami żołądkowymi i spotkać ludzi otwartych na znajomości, którzy dzięki sezonowi turystycznemu chcą zarobić tyle, aby przetrwać oraz przeżyć do kolejnego.
Autor przedstawia swoje problemy podczas podróży przez Himalaje, gdzie niebezpieczna droga pokryta śniegiem i lodem, niesprzyjające warunki podczas podróży motocyklem i radość z pokonaniem kolejnych oblodzonych przełęczy aż dotarli do buddyjskich świątyń trudno dostępnych dla turystów. Relacje właśnie z tej podróży są emocjonujące i ukazanie mieszkańców tamtych terenów, a w szczególności ich wizytę w świątyniach były bardzo ciekawe. Jednak nie brakowało emocji podczas pokonywania drogi, często oblodzonej, pokrytej śniegiem i lodem nad przepaściami pokonywanej motocyklem, gdzie każdy kilometr wiązał się z groźbą spadnięcia w kilkunastometrową przepaść. Nie brakowało niezwykłych chwil podczas podróży związanych z uczestniczeniem w weselu lub ceremonii pogrzebowej. Jednak autor opisał wiele swoich innych przeżyć związanych z odmienną kulturą i w czym uczestniczył również w obrazowy i ciekawy sposób az miło było o tym poczytać. Dotarli nawet do ludu pasterzy Changpa, gdzie nie każdy może się do nich dostać i poznali jak wygląda ich życie. Co się zmieniło podczas tylu lat i jaki wpływ ma na przekazywane tradycje wkradająca się coraz bardziej współczesna cywilizacja. Pomagali ludowi Brokpa podczas prac poznając losy tego ludu i oczekiwania. Zwiedzali wiele świątyń po drodze, którym poświęcili miejsce. Przeżyli masę przygód i spotkali niezwykłych ludzi podczas podróży.
Książka Motocyklem przez Indie została napisana w przystępny sposób i przyjemnym stylem sprawiającym, że chętnie czyta się kolejne strony. Autor postanowił napisań książkę podróżniczą i ustrzegł się błędów jakie nieraz można spotkać. Nie znajdziemy w tym przypadku monotonnych opisów i suchych faktów dotyczących danego obszaru podczas podróży. Dlatego nudzić się nie można podczas czytania. Bardziej dostajemy opowieść o podróży przystępnie przybliżającej przygody na jakie natknął się autor. Często zabarwione zostały humorem i opisujące w interesujący sposób, lecz ciekawie spotkania z mieszkańcami i problemy z motocyklem nazwanym Zielonym Osiołkiem. Nie dostajemy tylko wyłącznie samych opisów miejsc i ludzi, ale nie brakuje dialogów wzbogacających opowieść. Autor oddaje w nich głos ludziom spotykanych po drodze przybliżających problemy danego regionu Indii, swoją odrębną kulturę, kultywowane od wieków tradycje lub ukazującą postępujący postęp cywilizacyjny. Jego samego komentarze zostały pozbawione próbie oceny, krytycyzmu i wypowiadania się na różne tematy dotyczące miejsc i spotykanych ludzi. Nie znajdziemy narzekania i kolorowania zastanej rzeczywistości. Warunków w jakich żyją, ich problemów i nawet spotykanych hoteli, które tylko z nazwy często mogą za takie uchodzić, tak jakby autor pozostawiał czytającemu dowolność w ocenie tego wszystkiego. Taka postawa mi się podobała. Druga sprawa to obraz podróżnika skupiającego się na swoich przeżyciach, doświadczeniach podczas podróży i uwagach, wchodzący w szczegóły, ale pozbawionych w ogóle nudnych fragmentów. Dlatego dostajemy ciekawą relacje, którą czyta się z zainteresowaniem.
Książka Witolda Palaka Motocyklem przez Indie była strzałem w dziesiątkę w kwestii wyboru książki podróżniczej. Dostałem relacje pełna emocji i niezwykłych przygód oraz podróży do miejsc, o których nawet nie słyszałem. Napisana przystępnym językiem, zabarwiona humorem jest książką, do której na pewno kiedyś powrócę. Motocyklem przez Indie to pozycja dla miłośników książek podróżniczych, o Indiach lub jeśli ktoś chce przeczytać bardzo dobrą książkę.

Ocena 7/10.

Ciacho czytałeś ?


Tytuł: Odp: Literatura popularnonaukowa
Wiadomość wysłana przez: Master on Maja 09, 2018, 16:44:03
Simon Sebag Montefiore, Jerozolima. Biografia

Książka autora biografii Stalina: "Młode lata despoty" i "Dwór czerwonego cara". Kapitalnie napisana, wciągająca i pochłaniająca czytelnika historia Świętego Miasta trzech religii: judaizmu, chrześcijaństwa i islamu. Dzieje od małej kanaanejskiej osady do targanego konfliktami religijnymi miasta (historia kończy się na Wojnie Sześciodniowej w roku 1967, gdyż - jak zaznacza autor - dzieje Jerozolimy można dopisywać dzień po dniu). Chyba mogę tę książkę polecić wszystkim, nie tylko osobom zainteresowanym historią. Kilka tysięcy lat historii, najazdy, podpalenia, miejsca kultu, mozaika barwnych postaci i nie mniej barwnych opowieści. Pozostaje tylko sięgnąć.

Moja ocena 8,5/10.