Child nie zawodzi, najnowsza książka opowiada o ostatniej misji Reachera i o tym dlaczego odszedł z armii. Akcja ma miejsce kilka dni przez wydarzeniami z Poziomu Śmierci, spotykamy też kilka znajomych osób. Więcej nie będę spoilerował, jednak coś czuje że przez wiek Jacka większość nowych powieści będzie o jego karierze w wojsku.

Nie twierdzę że to zły pomysł, cały czas czekam na książke/książki o tej grupie specjalnej w której był Reacher i Neagley.

Mam już niemal całego Jacka przerobionego:

1   Poziom śmierci (Killing Floor 1997)   TAK

2   Umrzeć próbując (Die Trying, 1998)   NIE

3   Wróg bez twarzy (Tripwire, 1999)   TAK
4   Podejrzany (Running Blind, 2000) (również wersja skrócona pt. Po omacku)   TAK

5   Echo w płomieniach (Echo Burning, 2001) (Echo w płomieniach, również wersja skrócona pt. Płonące echo)   NIE

6   Bez pudła (Without Fail, 2002)   TAK
7   Siła perswazji (Persuader, 2003)   TAK
8   Nieprzyjaciel (The Enemy, 2004)   TAK

9   Jednym strzałem (One Shot, 2005) (również wersja skrócona pt. Jeden strzał)   NIE

10   Bez litości (The Hard Way, 2006) (również wersja skrócona pt. Na ostro)   TAK
11   Elita zabójców (Bad Luck and Trouble, 2007) (również wersja skrócona pt. Pech i kłopoty)   TAK
12   Nic do stracenia (Nothing To Lose, 2008)   TAK
13   Jutro możesz zniknąć (Gone Tomorrow, 2009)   TAK
14   61 godzin (61 Hours, 2010) - zapowiedź wydawnictwa Albatros   TAK

15   Nie warto umierać (Worth Dying For, 2010) - zapowiedź wydawnictwa Albatros   NIE


Z czego trzy sztuki na razie nie mogę dostać, a pozostałych jeszcze w naszym kraju nie ma. I choć moja przygoda z Jackiem niemal zakończyła się przy pierwszym podejściu, bo zacząłem od Nic Do Stracenia, które średnio mi podeszło, to na całe szczęście dałem mu kolejną szansą i z każdą powieścią uwielbiam go coraz bardziej, a właśnie zakończona Elita Zabójców należy do moich ulubionych części sagi. Czekam na więcej i bardzo chciałbym więcej prequeli, a po Elicie... chciałbym przeczytać jakąś książkę traktującej o tej grupie, gdy była jeszcze w pełnym składzie, bo Nie zadziera się z grupą specjalną!

Kupowałem i nich Siłe Perswazji. Ostatni, redakcyjny egzemplarz 

Dzieki wielkie, zakup dokonany, książka już na półce i czeka na swoją kolej. Dodatkowo dziś chodząc po wrocławskim Empiku trafiłem na Echo w płomieniach, które także poszło do kolejki od razu. Tak więc z wydanych rzeczy brakuje mi tylko Jednym Strzałem

Co do Ostatniej Sprawy to chyba prequel, prawda?

Z tego co czytałem opis, to ma to być ostatnia sprawa w której Jack jest jeszcze w wojsku. Pewnie wyjaśni się dlaczego jack odszedł, zawsze jakoś mgliście o tym mówił w książkach.

Jak wynika ze strony wydawcy, szykuje się sporo wznowień w listopadzie w tym nowym formacie. Szkoda tylko że to te nowsze pozycje albatrosa m.in Podejrzany, Poziom śmierci, Nieprzyjaciel.

A jakoś o wznowieniu Bez litości, Jednym strzałem, Wróg bez twarzy czy Echo w płomieniach cicho jest, a te to już raczej używki na allegro trzeba szukać.

O, fajnie, wreszcie zdobędę Jednym Strzałem. Co do okładek - wszystkie fajne, ale W tajnej służbie lekko porażkowate i kiczowate:)

Ostatnio przeczytałem 61 godzin gdzie Reacher jak zwykle wplątuje się przez przypadek w kłopoty.Bardzo fajna powieść jak zwykle u Childa Reacher pokazuje, że lepiej z nim nie zadzierać.Inaczej jednak kończy się każdy rozdział - chodzi o odliczanie - co powoduje, że nie mogłem się doczekać po co jest te odliczanie i byłem zaskoczony zakończeniem .Ocena 8/10.

całkowicie off topic - przglądam różne fora, i załamuje mnie fakt, że ABSOLUTNY MISTRZ, PREKURSOR I TWÓRCA współczesnego kryminału, czyli Raymond Chandler tonie w absolutnym zapomnieniu. przedarłem się przez kilka stron forum o ulubionych detektywach powieściowych -chyba 2 razy wspomniano Philipa Marlowa - to pierwowzór większości wspólczesnych bohaterów. nawet Reacher, mimo że nie pije i nie pali swój kręgosłup zawdzięcza niezłomności i moralności Marlowe'a. jak widzę te wszystkie piękne serie szwedzkich mistrzów od kryminału seryjnie pisanego to krew mnie zalewa że nikt nie postawi na odrestaurownie Chandlera. Hammett, Chandler i Macdonald - całkowicie nie pasują do współczesnego rynku księgarskiego??. nie wierzę.