Hehe, okładki wyżej już nieaktualne   .

Są już kolejne.


Okładki do dwóch nowości są takie same jak do wydań zagranicznych:


Aktualne okładki są "wzbogacone" o podtytuł Jack Reacher. To pewnie ze względu na zapowiadany film Jack Reacher: Jednym strzałem, który ma się ukazać w połowie stycznia. Wtedy też (9 stycznia) ma się ukazać wznowienie jednym strzałem, możliwe że w okładce filmowej.

Ale trafione okładki, w sumie to nawet fajni wyglądają.


Ta okładka bardziej pasuje do Jednym strzałem


Ta w sumie też wygląda ok


klon poprzedniej


zrobiłem screeny, bo coś mi się wydaje że się jeszcze zmienią

Już wiemy coś więcej. 9 stycznia ukażą się wznowienie filmowe Jednym strzałem i nowość Ostatnia sprawa.
   


OSTATNIA SPRAWA
Lee Child
tytuł oryginału: THE AFFAIR
tłumaczenie: Lech Z. Żołędziowski
liczba stron: 480
ISBN: 978-83-7659-945-8
oprawa: miękka
data wydania: 9 stycznia 2013

Wszystko ma swój początek... W marcu 1997 roku Jack Reacher, czynny oficer żandarmerii wojskowej w randze majora, po raz ostatni wchodzi do Pentagonu. Za chwilę rozstrzygną się jego losy: zostanie aresztowany, zastrzelony w trakcie stawiania oporu lub dyscyplinarnie zwolniony ze służby. Zaledwie pięć dni wcześniej dowódca Reachera, generał Garber, wysłał go z tajną misją do Carter Crossing w stanie Missisipi. Na tyłach baru położonego przy głównej ulicy znaleziono zwłoki młodej kobiety, Janice Chapman, z poderżniętym gardłem. W bezpośrednim sąsiedztwie miasteczka znajduje się Fort Kelham ? wielka baza wojskowa, zarazem ośrodek szkoleniowy komandosów. Czy zabójcą jest ktoś z miejscowych? Amerykański żołnierz? Aby nie nadawać śledztwu niepotrzebnego rozgłosu, Reacher ma przeprowadzić je incognito i złożyć raport przełożonym. Sprawy komplikują się, gdy szeryf Carter Crossing, niezwykle urodziwa Elizabeth Deveraux, rozszyfrowuje tożsamość Jacka. To od niej Reacher dowiaduje się, że Chapman nie była pierwszą, lecz trzecią kolejną ofiarą. W podobny sposób zginęły wcześniej dwie inne, olśniewająco piękne kobiety. Niestety, dochodzenia utknęły w martwym punkcie. Czy Deveraux, która je prowadziła, zależało na niewykryciu sprawcy?



JEDNYM STRZAŁEM
Lee Child
tytuł oryginału: ONE SHOT
tłumaczenie: Zbigniew A. Królicki
liczba stron: 400
ISBN: 978-83-7659-937-3
oprawa: miękka
data wydania: 9 stycznia 2013

Sześć strzałów z karabinu, pięciu zabitych, sterroryzowane miasto, wzorowe śledztwo, zabójca ujęty w ekspresowym tempie. Dowody obciążające Jamesa Barra, byłego żołnierza piechoty i strzelca wyborowego, są niepodważalne. Dlaczego morderca nie chce rozmawiać z adwokatem, a jedynie z tajemniczym Jackiem Reacherem, którego zeznania mogłyby go jeszcze bardziej pogrążyć? Dlaczego strzelając chybił - raz? Kim jest Reacher-człowiek bez samochodu, konta bankowego i stałego miejsca pobytu? Rosemary, siostra oskarżonego, za wszelką cenę chce pomóc bratu. Kiedy James zostaje pobity w więzieniu i zapada w śpiączkę, wynajmuje młodą, zaangażowaną panią prawnik. Niespodziewanie pojawia się Reacher - i trup zaczyna ścielić się gęsto...

dobre 

http://wyborcza.pl/1,75248,13079653,Tom_Cruise_jako_seryjny_morderca__Czy_to_przejdzie.html

Stało się, filmowe wznowienie i długo wyczekiwana nowość pojawiły się:

 

kolejne wznowienie


Jack Reacher dowiaduje się, że poszukuje go prywatny detektyw - na zlecenie kobiety, której nazwisko nic mu nie mówi. Detektyw zostaje zamordowany, a Jack postanawia wyjaśnić, co się za tym kryje. Okazuje się, że klientka detektywa to Jodie, córka jego byłego dowódcy generała Garbera. Kiedyś oboje łączyło uczucie. Na prośbę rodziców żołnierza zaginionego w Wietnamie generał zobowiązał się ustalić jego losy. Teraz zlecenie przejmuje Reacher. Trop prowadzi go do Hobiego - najbardziej bezwzględnego kryminalisty, z jakim miał dotąd do czynienia. Jodie i Jack stanowią dla niego śmiertelne zagrożenie...

Ostatnia sprawa to według daty wydania 16 tom przygód Jacka Reachera. Natomiast jeśli chodzi o chronologię akcji, to można ją umieścić na ten moment, na drugiej pozycji zaraz po Nieprzyjacielu, a przed Poziomem śmierci.
Właściwie to jest to swego rodzaju prequel debiutanckiej pozycji, ostatnia sprawa Reachera jako żandarma wojsk USA.

Zaczyna się interesująco. Jack pojawia się w Pentagonie, bo wysłał jasny sygnał że wie coś o jakichś śmierdzących brudach, i może część z nich wyjdzie na zewnątrz. Spodziewa się że spod jakiegoś kamienia wypełznie ktoś, kto mu będzie chciał przeszkodzić.
Gdy trafia już do pułkownika Frazera, ma miejsce rozmowa, która będzie miała ważne znaczenie w późniejszej części książki. I akcja cofa się o 5 dni wstecz.

Jack Reacher zarośnięty, wyglądający jak włóczęga wraca po skończonej misji do bazy.
Leon Garber, przyjaciel i zwierzchnik Reachera natychmiast wysyła go do małego miasteczka na południu Stanów, Carter Crossing. Miało tu miejsce morderstwo młodej kobiety, które może mieć związek z wojskiem.
Bo tak się składa że obok położona jest wojskowa baza, a zmarła była widywana w towarzystwie kręcących się po miasteczku żołnierzy.
Obok Reachera, który ma nieoficjalnie węszyć w miasteczku, na terenie bazy pojawia się inny żandarm, mający prowadzić śledztwo oficjalnie.
Gdy Jack przybywa na miejsce, sprawy się komplikują. Szeryfem jest kobieta, była żandarm marines. Dowiaduje się też że na terenie bazy stacjonują dwie kompanie - Alfa i Bravo - pełniące naprzemiennie służbę w Kosowie. Dowodzi nimi pewien kapitan, będący synem ważnego senatora.
Potem stopniowo ma miejsce kilka zdarzeń, które wydają się sugerować że za morderstwem stoi ktoś z wojska.
Pełno też mordobicia, bo wbrew pozorom Jack to dość gorący chłop, i wyznaje prostą zasadę - jak ktoś mu wejdzie w drogę, to mu w mordę, i idziemy dalej  .

Co można powiedzieć więcej o książce? Spotkałem się z niepochlebnymi opiniami, ale moim zdaniem to jedna z najlepszych pozycji, jeśli można tak powiedzieć, bo Lee Child nie ma słabych książek  .
W każdym razie Child nadal czymś zaskakuje, i niewątpliwie jeszcze raz czymś zaskoczy.
Jako że jest to jeszcze książka z Jackiem-żandarmem, bardziej przypomina Nieprzyjaciela i do pewnego stopnia też Poziom śmierci, czy te z bardziej rozbudowanym wątkiem śledczym.
I wreszcie autor ujawnił część motywów, jakie kierowały Reacherem po odejściu ze służby, a czego nie dowiedzieliśmy się do tej pory.

Za mną już siedemnasta powieść z Jackiem Reacherem. Czytając ją można odnieść wrażenie że jest im starszy tym lepszy, wiek nie robi na nim żadnego wrażenia 
Ale mniejsza z tym, przecież Reacher jest tak Bond albo Bauer, czyli nieśmiertelny 

Książka zaczyna się dwuetapowo, pierwsza z perspektywy świadka opisującego pewne morderstwo, a druga z Reachera, który bezskutecznie próbuje złapać jakąś okazję.
Stopniowo dowiadujemy się coś więcej, na teren nieczynnej pompowni w Nebrasce weszło trzech mężczyzn, a wyszło dwóch. Trzeci z zimną krwią został zamordowany. Podejrzani oddalili się z miejsca przestępstwa czerwonym samochodem.
Przy Reacherze w końcu zatrzymuje się samochód, pasażerowie decydują się go podwiesić. Jest nimi dwóch mężczyzn i kobieta, która niezbyt cieszy się z tej przejażdżki.

Potem przez prawie 200 stron podróży Reacher próbuje rozgryźć co jest nie tak. A w tym czasie agentka FBI przybyła na miejsce przestępstwa usiłuje opędzić się od agentów przeróżnych agencji, które widać mają niejasne związki z tą sprawą.

W sumie to do tej chwili nie rozgryzłem do końca tej książki. Z childem mam ten problem, że tak mnie wciąga, że nie mogę przestać czytać. Zacząłem wczoraj, skończyłem dzisiaj- o czymś to świadczy.
Mimo wszystko książka jest strasznie zagmatwana, a jej fabułę można określić jako "burza w szklance wody".
Późniejsza akcja rodem z 24 godzin jest przeprowadzona w iście Hollywoodzkim stylu i jeszcze bardziej komplikuje sprawę.

Nie mam złudzeń, nie jest to najlepsza książka Lee Childa, a pewnie przoduje w rankingu tych słabszych. Czy to tylko wypadek przy pracy? Czas pokaże.

Ja tam okładki raczej olewam teraz czytam nieprzyjaciela ale jakos te inne bardziej mnie wciagały i sie oderwac nie moglem a ta to tak tylko czytam bo czytam

Kończę właśnie "Poziom Śmierci" i już wiem, że jestem fanem Jest świetnie, dawno się tak nie wciągnąłem w książkową intrygę. Jeśli następne książki z Reacherem w roli głównej trzymają podobny poziom, to będę miał zajęcie na wszystkie wieczory do końca roku