Gotham Cafe

Oficjalne fora serwisów => Literatura: pozostałe => Wątek zaczęty przez: Stebbins on Marca 29, 2014, 23:40:56



Tytuł: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Stebbins on Marca 29, 2014, 23:40:56
(http://www.biography.com/imported/images/Biography/Images/Profiles/S/John-Steinbeck-9493358-1-402.jpg)

Pisarz amerykański, laureat Nagrody Nobla z dziedziny literatury w 1962. Był wnukiem niemieckiego emigranta Grosssteinbecka. Po wstępnej edukacji w Salinas, studiował humanistykę ogólną na Uniwersytecie Stanforda, których jednakże nie ukończył. Później imał się różnych zajęć, by w końcu zacząć pisać. Pierwsze 3 książki nie przyniosły mu sukcesu, dopiero Tortilla Flat z 1935 roku przyniosła mu powodzenie. Wiele dzieł z jego twórczości dotyczyło problemów społecznych ludzi żyjących w Kalifornii. Największym dziełem Steinbecka jest powieść "Grona gniewu", która opisuje dzieje biednej rodziny wędrującej w poszukiwaniu pracy z Oklahomy do Kalifornii. "Grona gniewu" przyniosły mu sławę pisarza wrażliwego na problemy społeczne, a także Nagrodę Pulitzera za rok 1940. W czasie II wojny światowej był korespondentem wojennym, co opisał w zbiorze reportaży "Była raz wojna". Po wojnie wrócił do tematyki kalifornijskiej. Druga jego znana powieść, która przyniosła mu duży rozgłos to "Na wschód od Edenu", opisuje w niej dzieje kilku rodzin żyjących w Kalifornii. Fabuła opisuje dzieje zarówno jego przodków w rodzinach Hamiltonów i Steinbecków, jak również postaci żyjące wyłącznie w fikcji literackiej. Tematem powieści jest walka dobra ze złem w człowieku, z odniesieniami do biblijnej historii Kaina i Abla.

Zwolennik zaangażowania Stanów Zjednoczonych w Wietnamie



Z tego co widzę do najbardziej znanych książek autora należą:

(http://www.proszynski.pl/grafika/cache/w200/Na.wschod.od.Edenu.jpg)
Powieść uznawana za najwybitniejsze dzieło Steinbecka opowiada o tragicznym losie rodziny Trasków, która na przełomie XIX i XX wieku osiedliła się w dolinie Salinas. Adam Trask, farmer, samotnie wychowuje dwóch synów ? Arona i Kaleba. Chłopcy różnią się od siebie jak woda i ogień, a jedyne co ich łączy, to nieustanna rywalizacja o miłość surowego ojca.

(http://merlin.pl/Grona-gniewu_John-Steinbeck,images_big,29,978-83-7839-216-3.jpg)
Powieść nagrodzona Nagrodą Pulitzera w 1940 roku.
Historia amerykańskiej rodziny Joadów ? farmerów zmuszonych, podobnie jak inni w czasach wielkiego kryzysu gospodarczego, do opuszczenia Oklahomy z powodu fatalnej sytuacji ekonomicznej. W poszukiwaniu pracy, jak wielu innych mieszkańców południowych stanów Ameryki, migrują do Kalifornii. Na miejscu okazuje się jednak, że nie ma ona nic wspólnego z mlekiem i miodem płynącą krainą znaną im z reklamowych folderów. Tam też panuje bezrobocie, a miejscowi są wrogo nastawieni do przybyszów, którzy odbierają im ostatnie miejsca pracy.


(https://experymentt.files.wordpress.com/2012/03/myszy-i-ludzie.jpg)
George Milton i Lennie Small to niezwykły tandem przyjaciół. George jest silnym mężczyzną, a podążający w ślad za nim Lennie ? upośledzonym gigantem o umysłowości małego dziecka. Niezdarny i nieświadomy własnej siły fizycznej nie potrafi dostosować się do społecznych norm i co chwila sprowadza na siebie i George?a mniejsze lub większe nieszczęścia. Nie mogąc znaleźć dla siebie miejsca, przyjaciele przemierzają pogrążone w Wielkim Kryzysie Stany w poszukiwaniu zarobku i akceptacji. Ich marzeniem i celem, do którego dążą, jest własna farma, na której mogliby wspólnie hodować króliki.

Zakładam ten wątek ponieważ przeczytałem ostatnią z wymienionych tu książek i mam jedno pytanie, a że nie mam znajomych którzy czytają to dam tutaj...

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

To tyle co chciałem spytać o "Myszy i ludzi".

Nie bede wklejał opinii mojej żeby was nie zanudzić ale książka ogólnie wróży dobrze na resztę twórczości autora więc troche na wyrost może ale polecam.

Pewnie ktoś tu już Steinbecka czytał więc zapraszam do dyskusji.







Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Marca 30, 2014, 09:34:15
Ja Steinbecka poznałem właśnie przez piękne wydania wyd. Pruszyński, które zaprezentowałeś. I tez moją pierwszą książką było własnie "Myszy i ludzie". Końcowe strony tej powieści podobnie jak Ciebie Stebbins posprzątały mną bardzo, bardzo.

Co do twojej rozterki, też miałem niezły zgrzyt...
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Ogólnie Stebbs bardzo polecam Ci absolutnie genialne i ponadczasowe cegły Steinbecka, czyli: "Grona gniewu" i "Na wszchód od Edenu". Jeśli podobały Ci się koncowe strony "Myszy i ludzi" to końcówki tych dwóch powieści przez tydzień nie pozwolą Ci myśleć o niczym innym.
Ogólnie zauważyłem, że Steinbeck genialnie kończy swoje powieści. Wydawać by się mogło, że o ile książkę 120 stronnicową (Myszy i ludzie) można zakończyć jakoś heroicznie, spektakularnie, to cegły po 600, 900 stron muszą zakończyć się daleko wcześniej. Autor musi pozamykać wszystkie sprawy, ktore nagromadziły się w trakcie powieści i powoli żegnać się z czytelnikiem. W "Gronach gniewu" i "Na wschód od Edenu" powieść dosłownie kończy się na ostatniej stronie, pozostawiając u czytelnika wielką dziurę w głowie. Pięknie.

Czekam na Twoje reakcje Stebbs po tych powieściach...


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Marca 30, 2014, 10:29:20
O tak, wydania są piękne, ale też cholernie drogie. "Grona gniewu" kosztują bodaj 45 złotych. Wiem, że to prawie-że-cegła, ale to też tylko miękka okładka...

Co do Steinbecka to czwartą (a pierwszą, jeśli o chronologię idzie) z jego najbardziej popularnych książek jest Tortilla Flat, którą niedawno czytałem.

Rzecz, niestety, nie przypadła mi zbytnio do gustu. Niby fajnie, że napisana z humorem, że narrator ma do swoich bohaterów stosunek mocno ironiczny, ale... całość mnie męczyła, a to krótka powieść przecież. Po pierwsze - trudno mi kibicować nierobom, złodziejaszkom i ochlapusom ;) Po drugie - w tej książce prawie wszystko koniec końców sprowadza się do spijania wina z gąsiorków. Po trzecie - powieść, zwłaszcza w swojej środkowej części, ma wybitnie epizodyczny charakter, czego nie lubię. Zwyczajnie mnie to nie wciągało. Na plus nieco lepsza końcówka, rewelacyjna definicja poziomów upijania się i sprawne operowanie językiem.

Nie skreślam Steinbecka, bo też wiem, że inne z jego najbardziej znanych powieści mają zupełnie odmienny charakter, tym niemniej oczekiwałem od Tortilla Flat czegoś więcej, niż otrzymałem.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Marca 30, 2014, 12:05:55
Steinbeck to jeden z tych pisarzy, których darzę wielkim szacunkiem i uważam za tych "wielkich". Do tej pory czytałem tylko "Myszy i ludzi" oraz "Tortillę Flat". Obie książki mocno się różnią, jednak obie zawierają w sobie więcej niż się wydaje na pierwszy rzut oka. W domu mam też "Na wschód od Edenu" i "Ulica nadbrzeżna. Cudowny czwartek"

Najpierw zacznę od bronienia "Tortilli Flat" - Nie jest to książka super dobra, ale nie jest to też zwykła, banalna opowiastka o żulach.
Rozumiem argument, że książka na dłuższą metę męczy, bo o ile powiedzmy 100 stron mi się podobało i tak byłem gotów dać 7/10 to im bliżej zakończenia, tym bardziej się męczyłem i czułem coś w stylu "kaca" bez picia. Niemniej wrażenia mam raczej pozytywne. To taki bardziej ambitny Jakub Wędrowycz i ferajna, ale niosący coś więcej w moim odczuciu. Na pewno znacznie lepiej napisany. Nie jest to genialna opowieść na miarę "Myszy i ludzi" rzecz jasna, ale też nie wydaje mi się, żeby Steinbeck napisał powieść dla samego pisania. No bo przemycił pod płaszczykiem wiecznego rauszu i szukania okazji do wychylenia takie rzeczy jak samotność w tłumie, odrzucenie społeczne, odcienie przyjaźni (co prawda w znacznej mierze te ciemne), no i na upartego, biorąc pod uwagę czas, w jakim napisał powieść, można by odnieść wrażenie, że książka to takie ironiczne skrytykowanie ustroju totalitarnego.

A, no i pod tym płaszczykiem niezbyt zobowiązującej opowiastki o żulach ja widzę też dość jawne skrytykowanie pogoni za kasą, konsumpcjonizmu, wyścigu szczurów. Tyle, że to gdzieś tam pod powierzchnią oparów alkoholowych jest. Dlatego ogólnie wrażenia mam dobre, mimo tego, że miejscami książka męczyła.

"Myszy i ludzie" to z kolei jedna z moich ulubionych książek, choćby przez to, że w swojej prostocie zarówno fabularnej jak i stylistycznej Steinbeck przemyca pytania, które są fundamentalne dla większości z nas. No bo ile byłbyś w stanie zrobić dla swojego przyjaciela? Tak poważnie rzecz ujmując? Nie pytam ile myślisz, że jesteś w stanie zrobić, tylko ile faktycznie możesz? I tak ja czytam w większości swoich przemyśleń temat historii opowiedzianej w "Myszach i ludziach". Oczywiście można spojrzeć na samą powieść oraz zakończenie w bardziej mroczny sposób i to jest w sumie jeszcze fajniejsze. Bo można powiedzieć bez oporów, że
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Steinbeck niczego nie sugeruje, nie podpowiada. On czytelnikowi zostawia swobodę wyboru jak odbierzemy zachowania bohaterów. Ja podczas czytania książki przyznaję bez bicia, że się popłakałem. A to zawsze podnosi wartość dzieła, które czytam. Po tej książce wahałem się nawet, czy by nie dodać z miejsca Steinbecka do ulubionych pisarzy, ale stwierdziłem, że wstrzymam się dopóki nie przeczytam 3 jego książek. Na pewno bardzo odpowiada mi jego styl, i to "przemycanie" wielu rzeczy między wierszami. Wielu pisarzy to robi, ale niewielu robi to tak dobrze.

Polecam też ekranizację "Myszy i ludzi" z Johnem Malkovichem I Gary'm Sinisem. Świetny film oddający ducha książki niemal w 100%


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Marca 30, 2014, 12:37:49
Ja wszystko Mandriell rozumiem, ale gdzie ta krytyka ustroju totalitarnego? Poza tym, kurczę, nie wiem, powieść powstała w 1935 roku, a jakoś nie mam wrażenia, by Amerykanie byli aż tak bardzo pod tym względem oświeceni, by tak wcześnie o takich sprawach pisać ;) Zresztą z tego, co czytałem o Steinbecku, to był jednak taki pisarz mocno zakorzeniony w swoim własnym kraju, w Kalifornii konkretnie rzecz biorąc (podobnie, jak Faulkner był mocno związany z południem na przykład)i mam wrażenie, że oprócz tych rzeczy, o których pisałeś, ta powieść miała być przede wszystkim portretem Tortilla Flat, zdjęciem z minionej już w zasadzie epoki.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Stebbins on Marca 30, 2014, 13:38:07
Apropos pytania które zadałem wcześniej to problem w tym że
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Może źle to odbieram...ale właśnie tak to widzę.
Swoją drogą, ksiązka na 120 stron nie może mi wyjśc zglowy od wczoraj- wow.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Tathagatha on Marca 31, 2014, 08:41:28
Szczerze mówiąc ja nie miałam nigdy żadnych wątpliwości co do zakończenia 'Myszy i ludzi'

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Stebbins on Marca 31, 2014, 08:57:20
Oczywiscie, można zakończenie odebrać tak jak Ty (większość pewnie tak je odebrała) jednak
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Tathagatha on Marca 31, 2014, 09:04:18
No tak tyle że
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)



Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Stebbins on Marca 31, 2014, 09:17:17
To widać zależy od podejścia
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Tathagatha on Marca 31, 2014, 10:00:11
To też jest wyjście i podkreśla tylko fakt, że Steinbeck pokazuje że każdy w życiu stoi przed różnymi wyborami i każdy z nas podejmie inną decyzję, kierowany wychowaniem, charakterem i bagażem doświadczeń.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Kwietnia 03, 2014, 08:54:59
Prószyński zapowiedział wznowienie kolejnej książki Steinbecka.
Data wydania: 24.04.2014r.

(http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/215000/215834/256312-352x500.jpg)

Opis: Usłyszeć prawdziwy język Ameryki, sprawdzić, jacy dziś są Amerykanie, poczuć zapach trawy i drzew, przyjrzeć się kolorom i światłu - takie są główne cele Johna Steinbecka, który w wieku pięćdziesięciu ośmiu lat, w roku 1960 wyrusza w podróż, by na nowo odkryć kraj, o którym pisał przez tyle lat.
Wraz ze swoim psem, Charleyem, Steinbeck przemierza kamperem kolejne stany, autostrady, lokalne drogi, zaprzyjaźnia się z kierowcami ciężarówek, spotyka niedźwiedzie w parku Yellowstone i starych przyjaciół w San Francisco. Zastanawia się nad charakterem Amerykanów, rasizmem, szczególnym rodzajem typowej dla Amerykanów samotności, którą dostrzega niemal wszędzie, a także niespodziewaną gościnnością i otwartością, z jaką jego rodacy podchodzą do obcych.

źródło opisu: Wydawnictwo Prószyński i S-ka, 2014
źródło okładki: www.proszynski.pl oraz www.lubimyczytac.pl


----------------

Książka generalnie ma dosyć średnie opinie, ale ja to zupełnie olewam. Bardzo lubię tego typu klimaty w filmie, dlatego jestem ciekaw jak będzie to w książce. Do tego Steinbeck ma naprawdę dobre pióro, czyli może być piękny smaczek literacki.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Jedimati on Kwietnia 03, 2014, 11:05:12
Bardzo zainteresowałeś mnie Mandriell tym panem, zwłaszcza książką Podróże z Charleyem. Nie wiem czy to dobre porównanie ale Steinbeck jest chodź trochę podobny do Cormaca McCarthy? Co polecacie na sam początek? Może zacznę od tej nowej co ma wyjść 24.04, sam nie wiem :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Kwietnia 03, 2014, 11:10:56
Super info. Na pewno się skuszę. Steinbeck genialnym gawędziarzem jest... Jedimati bierz sie za tego autora i nawet sie nie zastanawiaj.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Kwietnia 03, 2014, 11:21:54
Nie wiem czy to dobre porównanie ale Steinbeck jest chodź trochę podobny do Cormaca McCarthy? C

Cormac bywa porównywany raczej z Faulknerem.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Jedimati on Kwietnia 03, 2014, 11:27:02
No to spoko a od czego zacząć? Co proponujecie na początek? :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Kwietnia 03, 2014, 11:29:20
Steinbeck - nie wiem, nie od Tortilla Flat :D Może "Myszy i ludzie", bo ponoć mocne i krótkie.
Faulkner - ja zacząłem od "Wściekłości i wrzasku". Ale to bardziej wymagająca lektura od McCarthy'ego.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Jedimati on Kwietnia 03, 2014, 11:32:12
Hmm strasznie mnie zaintrygowała książka Podróże z Charleyem. Uwielbiam Amerykę zwłaszcza w książkach więc myślę, że na początek padnie na tą pozycję a potem to się zobaczy. Odnośnie Faulknera to coś łatwiejszego na początek polecacie?


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Kwietnia 03, 2014, 11:53:17
Tych "Podróży z Charleyem" bym nie proponował na start...

Idealną książką do rozpoczęcia przygody ze Steinbeckiem jest tak jak napisał przodownik pracy (p.a.) - "Myszy i ludzie"
120 stron przepięknej słodko-gorzkiej opowieści.

"Tortilla flat" to w sumie powieść, która wzbudza największe kontrowersje jeśli chodzi o Steinbecka i najbardziej dzieli czytelników. Też raczej bym odradzał na start :)

Ewentualnie zmierz się z gigantami - "Na wschód od Edenu" lub "Grona Gniewu" :)

Ja ciągle Steinbecka odkrywam, jednak nie porównałbym go do Cormaca.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Maja 17, 2014, 09:02:13
Przeczytałem niedawno "Podróże z Charleyem" - bardzo przyjemna książka.

Więcej tutaj: Idź i patrz.  (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/215834/podroze-z-charleyem-w-poszukiwaniu-ameryki/opinia/18821830#opinia18821830)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Sierpnia 12, 2014, 09:54:03
Wyd. Prószyński zapowiedziało kolejną książkę Steinbecka!
Data wydania: 16.10.2014

(http://www.proszynski.pl/images/media/products//ksiezyc.zaszedl.jpg)


Tłem dla powieści "W niepewnym boju", która po raz pierwszy ukazuje się w polskim przekładzie, jest strajk wędrownych pracowników sezonowych w kalifornijskich sadach. Buntują się przeciwko wyzyskującym ich chciwym sadownikom, a ich eskalująca złość wkrótce wymyka się spod kontroli i przeistacza w niebezpieczny fanatyzm. To wartka i wnikliwa powieść o niepokojach społecznych, a jednocześnie historia młodego człowieka, Jima Nolana, który poszukując celu w życiu, odnajduje powołanie w roli przywódcy robotników.

Motyw buntu łączy "W niepewnym boju" z innym dziełem Steinbecka. Akcja krótkiej powieści "Księżyc zaszedł" rozgrywa się w czasie II wojny światowej, kiedy front dociera do jednego z górniczych miasteczek. Okupantowi szybko udaje się zająć miasto, obawia się jednak strajku górników, więc, by zachować spokój, nie zmienia panującej w nim władzy, lecz całkowicie ją sobie podporządkowuje. Wbrew oczekiwaniom najeźdźcy, mieszkańcy stawiają opór, odmawiają pracy, wybucha bunt.

Nie interesują mnie perory o sprawiedliwości i ucisku, które są tylko jednym z najbardziej rzucających się w oczy przejawów rzeczywistych uwarunkowań. Pragnąłem być jedynie rejestrującą świadomością, niczego nie osądzać, a tylko rzecz opisać.
John Steinbeck

Steinbeck w sposób bezbłędny zmierzył się z ogromem palących problemów społecznych.
Don DeLillo

John Steinbeck znał i rozumiał Amerykanów i ich kraj lepiej niż jakikolwiek inny pisarz XX wieku.
"The Dallas Morning News"

"W niepewnym boju" to powieść pięknie napisana i pełna dramatyzmu. Ma w sobie tę siłę wielkiego pisarstwa, która burzy mury uprzedzeń.
"The New Republic"

"W niepewnym boju", uważana powszechnie za pierwszą z jego najważniejszych powieści, była także pierwszą, która wzbudziła kontrowersje, jakie miały towarzyszyć odbiorowi jego późniejszej prozy podejmującej palące problemy społeczne i polityczne.
Z Wprowadzenia


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Sierpnia 26, 2014, 11:16:09
Steinbeck to jeden z miliona pisarzy na GC, gdzie przypominamy o wznowieniach jego powieści, ale nikt o nich nic nie pisze :) Może ja spróbuję :)

Skończyłem właśnie Pastwiska niebieskie i po raz kolejny jestem urzeczony Steinbeckiem. Książka ta ma bardzo specyficzną budowę, choć dla fanów pisarza nie będzie to nowość, bo kilka pozycji w taki waśnie sposób Steinbeck popełnił. Mianowicie składa się ona z dwunastu, bardzo luźno powiązanych ze sobą rozdziałów, opisujących życie i zmagania z nim ludzi, zamieszkujących pewne piękne tereny w Monterey, zwane właśnie Pastwiskami niebieskimi.
W zasadzie można powiedzieć, że pozycja ta jest bardziej zbiorem opowiadań niż spójną powieścią. Spokojnie można ją czytać na tzw. "wyrywki". Ja po lekturze mam kilka faworytów do których z pewnością wrócę, można je bowiem spokojnie czytać oddzielnie nie zważając na chronologię.

Całość wypada bardzo optymistycznie. Historie zawarte w tej książce uczą, rozśmieszają, wskazują ludzkie słabości, wady, ale i heroiczne postawy i cnoty.
Książka ta dla mnie to jedna wielka pochwała życia z całym jego bagażem doświadczeń (tych złych i dobrych).
Zresztą po każdej lekturze Steinbecka czuję się jakoś taki "namaszczony" optymizmem.

Z konwencją luźnych historii spotkałem się u Steinbecka przy okazji "Tortilli flat", "Ulicy nadbrzeżnej" i "Cudownego czwartku". Wszystkie te pozycje traktowały o tzw. żulach, gdzie ich beztroska i wędrowny styl życia były przyczynkiem do snucia niezliczonych perypetii, często śmiesznych, a przez to nie branych na poważnie w kontekście wyłapania czegoś głębszego, bardziej wartościowego.
W "Pastwiskach..." Steinbeck potraktował sprawę poważnie, choć oczywiście nie zawsze:) Mamy tu prawdziwych ludzi i prawdziwe problemy. Wiele z nich to cykliczne historie, które zdarzały się, zdarzają i będą zdarzać się ludzkości w każdym czasie i miejscu.

Polecam fest :)


ps- Mandriell fajna recka "Podróży z Charleyem". Tą książke, jak i mającą za niedługo wyjść KZ i WNB mam na liście zakupów. Mam nadzieję, że szybko sfinalizuję ten zakup :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 26, 2014, 12:39:44
Steinbeck to jeden z miliona pisarzy na GC, gdzie przypominamy o wznowieniach jego powieści, ale nikt o nich nic nie pisze :) Może ja spróbuję :)

Też mogę, bo akurat wczoraj skończyłem czytać "Myszy i ludzi". Jak dla mnie bardzo dobra książka. Cholernie prostym i przejrzystem językiem operuje Steinbeck i przez to trafia bezpośrednio do człowieka. Prosta fabuła,która porusza poważne wartości i problemy, świetne żywe postaci. Zauważyłem znaczną przewagę dialogu nad opisami, może dzięki temu te postaci wydają się bardziej z krwi i kości. A jak już mamy opisy to są to na ogół opisy przyrody, też bardzo żywe, sugestywne. Czytasz i widzisz przed oczyma.

Nie wiem jak to wygląda w jego innych książkach, ale podczas czytania mówiłem sobie: cholera, modelowy pisarz do nauczania "jak pisać". Trafia tekstem tam, gdzie powinien. A faktycznie, bardzo mało osób tutaj o nim pisze, co mnie dziwi, bo to klasyka, którą warto poznać.

Dałem sobie w planach do przeczytanie "Tortillę Flat" i "Na wschód...", co będzie lepsze w pierwszej kolejności? :)




Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Sierpnia 26, 2014, 13:19:20
Też mogę, bo akurat wczoraj skończyłem czytać "Myszy i ludzi".

Ciacho zaczął przygodę ze Steinbeckiem, wreszcie :) Bardzo trafne spostrzeżenia ziom. Steinbeck pisze jakby słowa się z niego wylewały. Odbiorca to czuje, dzięki temu strasznie łatwo się go czyta. "Myszy" też były moim debiutem, i był to strzał w dziesiątkę. Potem zabrałem się od razu za "Grona gniewu" i "Na wschód od Edenu". Te dwie pozycje wyznaczyły tak kosmiczny poziom u Steinbecka, że ciężko będzie jakiejkolwiek pozycji im dorównać. Nie mówię, że żałuję, że tak sie potoczyła moja chronologia z tym pisarzem, ale od tej pory zawsze sugeruję, żeby trzymać się u Steinbecka metody "małych kroków".
Dlatego proponuję Ciacho tą "Tortillę", a jak Ci się spodoba motyw kloszardowo-żulowski u Steinbecka to i "Ulicę nadbrzeżną" oraz "Cudowny czwartek". "Grona" i "Na wschód" to niezaprzeczalnie genialne pozycje. Tak więc jak planujesz dłuższą przygodę z tym pisarzem, to cierpliwość się opłaci.
Ale szerze powiem Ci, że znając już historię obu tych pozycji, gdybym miał wybierać raz jeszcze, na rozpoczęcie przygody z którąś z nich nie czekałbym ani sekundy dłużej.
Wiesz jak to jest, rozum swoje, a serce swoje :)


Co do "Myszy i ludzi", to końcowe strony tej historii wstrząsnęły mną bardzo. Nie będę przytaczał jakichś szczegółów, bo kto czytał ten wie. To było mocne, bolesne... piękne :)
 


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 26, 2014, 18:50:34
Ciacho zaczął przygodę ze Steinbeckiem, wreszcie :)

Hehe, bo chodziła ta książka za mną już od jakiegoś czasu i postanowiłem w końcu kupić i to sprawdzić. A to takie cieniutkie i niewiele kosztowało, ale daje jakieś rozeznanie z autorem, żeby sprawdzić czy można w to brnąć dalej, czy nie ma sensu.

Cytuj
Steinbeck pisze jakby słowa się z niego wylewały. Odbiorca to czuje, dzięki temu strasznie łatwo się go czyta. "Myszy" też były moim debiutem, i był to strzał w dziesiątkę.

Dokładnie, ale najlepsze jest to, że on nie pisze t jakimś wyszukanym czy poetyckim językiem, on pisze prosto, ale trafia to do serducha. No przynajmniej "Myszy i ludzie", zobaczymy co z resztą. :)
 
Cytuj
Dlatego proponuję Ciacho tą "Tortillę", a jak Ci się spodoba motyw kloszardowo-żulowski u Steinbecka to i "Ulicę nadbrzeżną" oraz "Cudowny czwartek". "Grona" i "Na wschód" to niezaprzeczalnie genialne pozycje. Tak więc jak planujesz dłuższą przygodę z tym pisarzem, to cierpliwość się opłaci.

Ech, ja to właściwie popierdzieliłem, bo nie chodziło mi o "Tortillę" tylko o "Grona Gniewu" i "Na wschód...". W takim razie jeszcze raz, które z tych trzech w następnej kolejności? Tortilla, Grona, czy Na wschód? :) Będę robił zakupy we wrześniu to wezmę jedną z nich i może nawet od razu się za to zabiorę, chyba że Jachu mnie będzie maltretował z Mievillem :P



Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Sierpnia 27, 2014, 07:39:16
W takim razie jeszcze raz, które z tych trzech w następnej kolejności? Tortilla, Grona, czy Na wschód? :)

Odpowiem Ciacho jeszcze raz tak samo. Rozum podpowiada, żeby w następnej kolejności czytać Tortillę. Utwór ten jest już bardziej rozbudowany, i jest to taki szczebelek wyżej jeśli chodzi o Steinbecka. Ale ja na Twoim miejscu już bym się nie mógł doczekać tych dwóch cegieł.
Bierz się za te Grona ziom, potem minimum pół roku odstępu (mniej więcej po tym czasie napięcie po Gronach gniewu zaczynało ze mnie uchodzić), i od razu skonfrontuj ją z "Na wschód od Edenu".

To taka mała rada od "niebieskiego" :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Sierpnia 27, 2014, 09:48:07
Oh, widzę, że dyskusja o jednym z moich ulubionych pisarzy wreszcie się nieco ruszyła! :)

Bardzo, ale to bardzo zgadzam się z większością tego, co napisał BrunoS. Steinbeck jest zajebistym pisarzem, który gdzieś tam w świadomości dzisiejszych czytelników jest niszowy, zapomniany, olewany.

Tyle tylko, że nasze drogi - BrunoSa i moje - ze Steinbeckiem były zgoła inne. Ja też zacząłem od "Myszy i ludzi" i uważam to za strzał w dziesiątkę, potem z kolei z rozpędu i zachwytu nad kunsztem pisarza kupiłem "Ulicę Nadbrzeżną. Cudowny Czwartek", niedługo potem dostałem w prezencie "Na wschód od Edenu" i "Tortillę Flat". Zabrałem się za "Na wschód od Edenu" przeczytałem 100 stron i... stwierdziłem, że jest to zbyt genialne, żebym się za to zabierał, bo potem pewnie będę kręcił nosem na inne jego książki  :zeby: Dlatego też zabrałem się za "Tortillę Flat" i chociaż było ciut słabiej fabularnie, niż z "Myszami i ludźmi" to jednak ten językowy kunszt jest ten sam i po prostu człowiek jak czyta, to raduje się każdym zdaniem. Dlatego ja Steinbecka czytam całkiem długo, bo lubię smakować jego warsztat. Później dostałem do recenzji "Podróże z Charleyem" i jest to jedna z moich ulubionych książek nie beletrystycznych. W sumie w tej książce Steinbeck odkrywa większość kart, jakie trzyma w pisarskiej talii. Jest zręczna gawęda i autoironiczny humor, są celne spostrzeżenia, riposty i pointy tak genialne, że chce się śmiać, albo z zażenowaniem przyznaje się mu rację. Przede wszystkim jest inteligencja wyczuwana bardzo często i jakoś czytając jego książki człowiek ma wrażenie, że obcuje z czymś lepszym niż większość książek. Przynajmniej ja tak mam.

Następnie w kolejności chcę przeczytać zbliżającą się nowość "Księżyc zaszedł. W niepewnym boju", później pewnie się za "Ulicę Nadbrzeżną".

"Grona Gniewu" oraz "Na wschód od Edenu" chcę zostawić na koniec przygody ze Steinbeckiem, jako takie ukoronowanie  czytelnicze ;)

I Ciacho - podobnie jak poleca to BrunoS - polecam Ci zostawić sobie te najdłuższe i najznakomitsze (ponoć) książki na później ;)
Ty akurat nie masz problemu z czytaniem literatury faktu czy podróżniczej, to ja z kolei bym Ci polecił te Podróże z Charleyem ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Sierpnia 27, 2014, 10:41:43
Zabrałem się za "Na wschód od Edenu" przeczytałem 100 stron i... stwierdziłem, że jest to zbyt genialne, żebym się za to zabierał, bo potem pewnie będę kręcił nosem na inne jego książki

Wiem co czujesz, ja też czekałem na odpowiedni moment żeby zacząć "Grona". Pamiętam, że wybadałem gdzieś, że akcja powieści dzieje się latem. Starannie wybrałem więc odpowiedni czas na czytanie, żeby jeszcze bardziej wgryźć się w tę historię. Wszystkie moje trudy okazały się zbędne. Jak już zasiadłem do tej pozycji, nie miało żadnego znaczenia jaka jest pogoda, czy pora roku. Steinbeck dosłownie odciął mnie od świata zewnętrznego. Nawet, gdybym czytał tą książkę na jakimś przystanku bez wiaty, w styczniu przy 25 stopniowym mrozie, z każdą kolejną stroną i tak przemierzał bym bezkresne stepy Kaliforni wraz z bohaterami tej książki, czując ciepło rozpalonego słońca.

Ale szczerze Mandriell podziwiam Cie, że po 100 stronach "Na wschód" byłeś w stanie odłożyć tę książkę.

Zazdroszczę wam trochę, że takie historie jeszcze przed wami. Z drugiej strony wiem, że do takich "Gron gniewu" czy "NWOE" na bank jeszcze wrócę.



Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 27, 2014, 13:18:56
Odpowiem Ciacho jeszcze raz tak samo. Rozum podpowiada, żeby w następnej kolejności czytać Tortillę. Utwór ten jest już bardziej rozbudowany, i jest to taki szczebelek wyżej jeśli chodzi o Steinbecka. Ale ja na Twoim miejscu już bym się nie mógł doczekać tych dwóch cegieł.

No właśnie o to chodzi, że myślę tak samo. I jak polubię autora, to potem już nawet jak słabszą książkę nie odbieram tak, jakbym odebrał, gdybym go jeszcze nie lubił-wiadomo, sentyment. Z drugiej jednak strony według takiego szczebelka też można próbować. Czytałem opis "Tortilli..." i to w zasadzie też się nieźle zapowiada. To taka chyba zawiadiacka książka przyjaciół, którym nie chce się pracować i kombinują, żeby się napić? I też widzę, że to krótkie jest, więc właśnie zastanawiam się  iom czy nie lepiej będzie w następnej kolejności jednak szarpnąć tę Tortillę Flat, bo nawet gdyby się nie spodobał, to ja i tak sięgnę po te dwie, tylko później. ;) A nad taką opcją pomyślałem po wypowiedzi Mandreilla:

Zabrałem się za "Na wschód od Edenu" przeczytałem 100 stron i... stwierdziłem, że jest to zbyt genialne, żebym się za to zabierał, bo potem pewnie będę kręcił nosem na inne jego książki  :zeby: Dlatego też zabrałem się za "Tortillę Flat" i chociaż było ciut słabiej fabularnie, niż z "Myszami i ludźmi" to jednak ten językowy kunszt jest ten sam i po prostu człowiek jak czyta, to raduje się każdym zdaniem.

:)

Oh, widzę, że dyskusja o jednym z moich ulubionych pisarzy wreszcie się nieco ruszyła! :)

Kurdę, to jest w zasadzie taka klasyka, o której można i warto gadać, bo nie oszukujmy się, ale rzadko kiedy zdarza się, żeby czytelnicy takiej literatury jaką my przyswajamy, czyli typowo beletrystycznej (fantastyka, kryminały, thrillery), gustowali w klasykach, bo one nie często są dobre. Ci, którzy ustalają, że klasy to klasyk, mają jakieś swoje klasyfikacje i weź ich tu zrozum.


Cytuj
Steinbeck jest zajebistym pisarzem, który gdzieś tam w świadomości dzisiejszych czytelników jest niszowy, zapomniany, olewany.

No właśnie, czemu? Bo nie pisze poetyckim jezykiem? Bo piszę w nieskomplikowany sposób? Dziwne.


Cytuj
I Ciacho - podobnie jak poleca to BrunoS - polecam Ci zostawić sobie te najdłuższe i najznakomitsze (ponoć) książki na później ;)

Po prostu najpierw sięgnę po "Tortillę...", a potem po "Grona..." i "Na wschód...". ;) Natomiast...

 
Cytuj
Ty akurat nie masz problemu z czytaniem literatury faktu czy podróżniczej, to ja z kolei bym Ci polecił te Podróże z Charleyem ;)

... po to ewentualnie w dalszej przyszłości. :)







Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 09, 2014, 08:09:06
Drugi Steinbeck za mną. A dokładnie Tortilla Flat, o której pisałem, że się wezmę po urlopie. I powiem Wam, że jestem bardzo zadowolony. Książka w równym stopniu dobra, a nawet bardzo, co Myszy i ludzie. Steinbeck ma dar pisania prosto o sprawach trudnych. Porusza wiele ważnych kwestii, przedstawia najważniejsze wartości, pokazuje człowieka z dobrej i złej strony. Bohaterowie są do bólu prości, ale przez to realni.

Ogółem świetna pozycja społeczno-obyczajowa i łotrzykowska, po którą warto sięgnąć, jeśli chce się poczytać wartościową literaturą, a Steinbeck taką pisze. I mnie przekonuje do siebie co raz bardziej. A że najlepsze dopiero przede mną (Grona Gniewu, Na wschód od Edenu) to cieszę się niezmiernie. :) Ocena: 5/6.

Tutaj (http://swiat-bibliofila.blogspot.com/2014/10/tortilla-flat-john-steinbeck-recenzja.html) bardziej składnie się wypowiedziałem.


No właśnie, i teraz się zastanawiam, czy aby na pewno brać od razu w następnej kolejności jedną z dwóch wyżej wymienionych, podobno najlepszych, książek Steinbecka, czy jednak jeszcze coś wcześniej innego wziąć? Co mi poradzicie, Bruno, Mandriell i inni? :) Myślałem nad tymi Podróżami z Charleyem, co mi polecałeś Mandriell wcześniej, ale wspomniałeś, że to ostatnia książka Steinbecka, w której odkrywa wszystkie karty, więc zachodzi pytanie czy aby to dobry pomysł przeczytać na tym etapie? :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Października 09, 2014, 10:23:16
Cieszy mnie, że podobała Ci się "Tortilla Flat". To mocno specyficzna książka. Wywoływała i do dziś wywołuje mnóstwo kontrowersji i często z nią jest tak, że albo się koncepcję Steinbecka kupuje, albo zupełnie do człowieka nie przemawia. Raczej ciężko stanąć między tymi głosami.

Ja nadal stoję za tym, żebyś 2 największe cegły zostawił na później. Niech to będzie coś w stylu wisieńki na torcie :)

Póki co - podążasz w swojej przygodzie ze Steinbeckiem dokładnie w ten sam sposób co ja:

1. Myszy i ludzie
2. Tortilla Flat

Moim numerem 3. była książka "Podróże z Charleyem". Jest to w pewien sposób jakaś klamra jego twórczości. Tyle tylko, że on nie wali w tej książce spoilerami ze swoich poprzednich dzieł. Jeśli już, to ze swojego życia. I szczerze? Ja bym polecał właśnie od tej książki. Numer 1. i 2. pozwoliły Ci poznać pomysły Steinbecka, numerek 3. pozwoli Ci poznać Steinbecka :)

Ja na przykład po tej książce mam nieco pełniejszy obraz tego, co napisał. I jakoś tak... no nie wiem. To była przyjemna podróż. Wiesz - literatura faktu napisana fenomenalnym piórem. Po tej ksiażce mam wrażenie, że John był jakimś sympatycznym wujaszkiem, którego słowa spija się, niczym najlepszy napój  :rad2:


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Października 09, 2014, 10:34:53
Bardzo zgrabna i trafna recka Ciacho na "ŚB". Nie spodziewałem się, że Tortilla aż tak Ci się spodoba. Jesli o mnie chodzi, to książka ta dała mi nie tylko bardzo pozytywny ładunek emocjonalny, pozwoliła momentami trochę inaczej podchodzić w życiu do niektórych spraw, ale przede wszystkim bardzo się przy niej ubawiłem. To tak jak piszesz, taki "dekolog łotrzyka" z którego każdy z nas powinien zagarnąć coś dla siebie.

Co do kolejnej pozycji dla Ciebie, to ja w swoim dorobku mam zaliczone, prócz "Gron gniewu" i "Na wschód.." jeszcze takie pozycje jak "Ulica nadbrzeżna" i "Cudowny czwartek", które są powieściami bliźniaczo podobnymi do Tortilli. Tak więc te powinny Ci sie spodobać, ale może ich czytanie odłóż na późniejszy czas. Prócz tego bardzo dobre były "Pastwiska niebieskie", minipowieść na którą składa się 12 luźno powiązanych ze sobą opowiadań opisujących życie w krainie zwanej właśnie Pastwiskami niebieskimi.

Poza tym na dniach (16.10) wychodzi kolejny Steinbeck. Dwie powieści "Księżyc zaszedł" i "W niepewnym boju", które zapowiadają się z opisu bardzo dobrze.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 09, 2014, 12:34:41
Cieszy mnie, że podobała Ci się "Tortilla Flat". To mocno specyficzna książka. Wywoływała i do dziś wywołuje mnóstwo kontrowersji i często z nią jest tak, że albo się koncepcję Steinbecka kupuje, albo zupełnie do człowieka nie przemawia. Raczej ciężko stanąć między tymi głosami.

Też tak myślę, że obojętnym się nie da być. Albo lubisz. Albo nie lubisz. Nie ma stanów pośrednich. Mi się Tortilla Flat bardzo podoba może przez fakt, że z utęsknieniem wracam myślami wstecz do czasów, kiedy się spotykało z grupą kumpli w szkole i po szkole i robiło się wspólnie wiele różnych, śmiesznych, głupich, czasem nielegalnych, czasem dobroczynnych rzeczy. A ta książka między innymi pokazuje, czym jest życie w grupie i wzajemna przyjaźń, która przetrwa wiele i buduje charaktery..

Cytuj
Ja nadal stoję za tym, żebyś 2 największe cegły zostawił na później. Niech to będzie coś w stylu wisieńki na torcie :)

No właśnie jestem taki na rozstaju. Z jednej strony "po co się spieszyć?", z drugiej "Cholera, brałbym to już!". :D


Cytuj
Moim numerem 3. była książka "Podróże z Charleyem". Jest to w pewien sposób jakaś klamra jego twórczości. Tyle tylko, że on nie wali w tej książce spoilerami ze swoich poprzednich dzieł. Jeśli już, to ze swojego życia. I szczerze? Ja bym polecał właśnie od tej książki. Numer 1. i 2. pozwoliły Ci poznać pomysły Steinbecka, numerek 3. pozwoli Ci poznać Steinbecka :)

Skoro tak twierdisz to spoko. Bo myślałem, że to jakieś odniesienia do twórczości będą. W sumie zauważyłem, że ze Steinbeckiem mam tendencję zwyżkową pod względem stron. Najcieńsze "Myszy i ludzie" za mną. Teraz była niewiele grubsza "Tortilla Flat", więc w zasadzie te "Podróże z Charleyem" byłyby w następnej kolejności. Może to będzie dobry system w zapoznawaniu się, i przy okazji dawkowaniu przyjemności również zwyżkowo, ze Steinbeckiem. :) Czytałem jeszcze po tym, jak się tu wypowiedziałem, kilka recenzji n/t tej książki, między innymi Twoją, i właściwie zacząłem się zastanawiać między tym, a tomem "Ulica Nadbrzeżna. Cudowny czwartek", o którym wspomniał Bruno. :) Ale chyba przeczytam najpierw "Podróże..." a potem ten zbiór. :)

Cytuj
Ja na przykład po tej książce mam nieco pełniejszy obraz tego, co napisał. I jakoś tak... no nie wiem. To była przyjemna podróż. Wiesz - literatura faktu napisana fenomenalnym piórem. Po tej ksiażce mam wrażenie, że John był jakimś sympatycznym wujaszkiem, którego słowa spija się, niczym najlepszy napój  :rad2:

Dokładnie tak. Taki spoko wujaszek, który mówi o problemach, ale nie mówi Ci jak masz je rozwiązać, bo to należy do Ciebie. :)


Bardzo zgrabna i trafna recka Ciacho na "ŚB". Nie spodziewałem się, że Tortilla aż tak Ci się spodoba. Jesli o mnie chodzi, to książka ta dała mi nie tylko bardzo pozytywny ładunek emocjonalny, pozwoliła momentami trochę inaczej podchodzić w życiu do niektórych spraw, ale przede wszystkim bardzo się przy niej ubawiłem. To tak jak piszesz, taki "dekolog łotrzyka" z którego każdy z nas powinien zagarnąć coś dla siebie.

Dzięki. :) Tak jak pisałem wyżej, ten odbiór może wiązać się z grupą, z którą kiedyś byłem zżyty i to tak w zasadzie mi podpasowało. Co prawda nasze problemy dnia codziennego nie były takie, jak bohaterów, ale człowiek ma to do siebie, że czytając szuka gdzieś jakichś podobieństw u siebie. :)

Cytuj
(...)jeszcze takie pozycje jak "Ulica nadbrzeżna" i "Cudowny czwartek", które są powieściami bliźniaczo podobnymi do Tortilli. Tak więc te powinny Ci sie spodobać, ale może ich czytanie odłóż na późniejszy czas.

No właśnie, dlatego przez to, że bliźniaczo-podobne może lepiej to wrzucić jednak po tych Podróżach, o czym pisze Mandriell. :)

Cytuj
Prócz tego bardzo dobre były "Pastwiska niebieskie", minipowieść na którą składa się 12 luźno powiązanych ze sobą opowiadań opisujących życie w krainie zwanej właśnie Pastwiskami niebieskimi.

Również brałem to pod uwagę. Natomiast wolałbym to w jednym tomie przygarnąć, który razem z jeszcze dwoma powieściami ma przeszło 800 stron, więc to też tam gdzieś dalej bym wolał. :)

Cytuj
Poza tym na dniach (16.10) wychodzi kolejny Steinbeck. Dwie powieści "Księżyc zaszedł" i "W niepewnym boju", które zapowiadają się z opisu bardzo dobrze.

Ewentualnie też to, bo kilka tygodni dopatrzyłem się wzmianki o tej nowości. Tak więc zachodzi pytanie czy następna będzie Podróże z Charleyem, czy Księżyc zaszedł. W niepewnym boju. Albo kupi się obie o ta, która po wzięciu do ręki będzie bardziej przyciągać będzie następna.  :faja:


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Października 09, 2014, 13:39:42
Co prawda nasze problemy dnia codziennego nie były takie, jak bohaterów...

Mów za siebie :) Haha


Tak więc zachodzi pytanie czy następna będzie Podróże z Charleyem, czy Księżyc zaszedł. W niepewnym boju. Albo kupi się obie o ta, która po wzięciu do ręki będzie bardziej przyciągać będzie następna.  :faja:

No to życze Ciacho powodzenie z wyborem kolejnej pozycji Steinbecka. Obie okładki super, obie mają jakąś tajemnicę i magnetyzm.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 09, 2014, 14:36:23
Mów za siebie :) Haha

Przecież pisząc "nasze", nie myślałem o Tobie i o mnie, tylko o mnie i kumplach z placu. :P


Cytuj
No to życze Ciacho powodzenie z wyborem kolejnej pozycji Steinbecka. Obie okładki super, obie mają jakąś tajemnicę i magnetyzm.

No zobaczymy. Ale to tam bliżej świąt. Jeszcze trzeba parę innych rzeczy ogarnąć. Między innym i cykl barokowy, którym się nakręcam. :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Października 09, 2014, 15:10:48
Przecież pisząc "nasze", nie myślałem o Tobie i o mnie, tylko o mnie i kumplach z placu. :P

Nie mogłem się powstrzymać :)



Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 10, 2014, 07:28:34
Hehehe, Szelma. :D To kiedy czytasz następnego Steinbecka i co to będzie, ziom? :D


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Października 10, 2014, 08:58:57
Tak jak pisałem, jestem po Pastwiskach niebieskich. Po nich zrobiłem sobie przerwę na kilka luźnych historii. Obecnie kończę Reverte i jego "Ostatnią bitwę templariusza", potem w końcu drugi tom trylogii Petera May'a, następnie "Deus Irae" Dicka i w końcu Steinbeck i "Złota czara". Steinbeck u mnie za bardzo się w głowę wgryza, żebym mógł go czytać książka za książką :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 10, 2014, 10:34:30
Ale rozumiem, że czytałeś te Pastwiska osobno, nie w tym zbiorze najnowszym? :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Października 10, 2014, 21:50:01
Ale rozumiem, że czytałeś te Pastwiska osobno, nie w tym zbiorze najnowszym? :)


W tym najnowszym ziom, wersja "3w1" :) To po prostu 3 osobne powieści wydane w jednym tomie, dlatego nie czuję presji by czytać je jedna za drugą.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 13, 2014, 08:29:34
Ja bym czuł nie tyle presje, co po prostu niepohamowaną chęć dokończenia tego, co zacząłem, jeśli to jest w jednym tomie. Ale gratuluję opanowania. A najnowsza książka Steinbecka tuż tuż. Powiem Ci, że robi się wkręt w Steinbecka i gdybym miał kolejną jego książkę na półce, to brałbym się pewnie już. Ale odłożę to sobie na listopad, grudzień, bo trzeba odsapnąć. :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Października 13, 2014, 15:21:13
Co do chęci przeczytania od razu wszystkiego na raz to owej wstrzemięźliwości nauczyłem się już dawno, przy okazji czytania zbiorów opowiadań. Wtedy założyłem sobie dwa, max trzy opowiadania dziennie, żeby mi się wszystko nie poplątało i żeby coś w głowie zostało.

Co do Twojej zajawki Ciacho to cieszy bardzo żeś chwycił bakcyla. Im więcej fanów tym lepiej. Zwłaszcza, że tacy autorzy jak Steinbeck i mu współcześni, nie cieszą się jakąś super popularnością wśród tzw. "beletrystyków", którymi bezdyskusyjnie jesteśmy :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 14, 2014, 09:53:11
Kurcze no niby ja nie widzę, żeby był jakiś kącik fanów Steinbecka, którzy są maniakami jak Tolkiena, Kinga, Mastertona czy innych, ale też chyba ten Steinbeck nie może być taki słabo sprzedawany, skoro Prós to wznowił w takiej szacie po cenach, powiedzmy sobie szczerze, niezbyt niskich. :) Ale nie ważne. W każdym razie ja Steinbecka poczytam dłużej, jestem tego pewien.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Października 15, 2014, 07:10:26
Ja również nie widzę, żeby Steinbeck był jakoś głośniej omawiany czy dyskutowany. A szkoda, bo gość ma genialne pióro. Wiadomo, jego styl nie przemówi do każdego, ale z tego co widzę, to jest grono (niekoniecznie gniewu :P) czytelników, którzy go bardzo lubią. Ja już po "Myszach i ludziach" wiedziałem, że będę fanem, ale nie chciałem się spieszyć z ocenami dopóki nie przeczytam 3 książek. Po trzech tytułach już zupełnie wiem, że Steinbeck jest dla mnie jednym z ulubionych pisarzy i uzbieram wszystkie jego książki i zawsze chętnie z ludźmi o jego twórczości ;)

W sumie 2 osoby już ze swojego towarzystwa zachęciłem do Steinbecka, może jeszcze kogoś wkręcę.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 15, 2014, 07:35:36
Bierzesz na dniach tego nowego Steinbecka, Mandriell, czy coś innego? Albo w ogóle w najbliższym czasie?


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Października 15, 2014, 07:50:59
Tak, czekam aż mi Prószyński prześle do recenzji tego najnowszego Steinbecka ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Października 15, 2014, 07:56:44
Ja troche zweryfikowałem moje plany na Steinbecka. Jutro robię zamówienie na matrasie na "Podróże z Charleyem" i "Księżyc zaszedł"/ "W niepewnym boju". I zachęcony recką Mandriella biore się za "Podróże..."




Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 15, 2014, 08:06:50
Ja prawdopodobnie po Podróże sięgnę w listopadzie, także będziemy w miarę we trzech na świeżo. :)

Tak, czekam aż mi Prószyński prześle do recenzji tego najnowszego Steinbecka ;)

Współpraca z Prósem niezła rzecz, tyle książek znanych autorów w zasięgu. :) Fajnie. Gratuluje. ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Października 29, 2014, 22:06:22
Wprawdzie kilka dni po premierze ale jest! Dziś odebrałem dwie ostatnie brakujące książki z dotychczas wydanych. Pochwalę się wam, bo wygląda to bosko :)

(http://vlep.pl/3cq9j5.jpg)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Października 30, 2014, 07:20:57
Uuuu, Bruno, pięknie to wygląda ;) Masz o 2 więcej w biblioteczce niż ja :D
Mi brakuje "Pastwisk niebieskich" i "Gron gniewu", bo "Księżyc zaszedł" mi przysłali 2 dni temu. Niebawem zaczynam czytać, tyle tylko, że na półce obok stoi najnowszy King, książka o Barcelonie i 2 kryminały...


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Października 30, 2014, 08:50:50
Dzięki Mandriell :) No ta seria z Prósa naprawdę rządzi. Ja obecnie czytam "Nie gaś światła" Miniera, potem zastanawiam się nad Steinbeckiem właśnie. Nadal jednak nie wiem czy będzie to "Złota czara" czy osławione już przez Ciebie "Podróże z Charleyem".

Ps- ten najnowszy King o którym piszesz to "Przebudzenie"? Super, teraz ja zazdroszczę :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 30, 2014, 09:05:18
Pochwalę się wam, bo wygląda to bosko :)

Wygląda nie mniej bosko od Dicka, ale chcę to mieć, bardziej od tamtego. Narobiłeś apetytu ziom, tym bardziej, że zastanawiałem się, czy w w listopadzie oprócz "Podróży...", nie kupić jeszcze właśnie "Gron" i "Na wschód", ale niestety ostatnie dni pokazały, że będę musiał uważać z kasą w tym miesiącu, więc ostatecznie zdecydowałem, że zrobię sobie mega packa na święta, jak co roku, i przywalę kilkanaście tytułów w jednej paczce, gdzie znajdzie się między innymi Steinbeck. A jak to dostanę to będę wyglądał tak:  :slina:

Ale serio, wygląda to zajebiście. Nie tylko twardo-okładkowe wydania z barwnymi obwolutami mogą prezentować się świetnie na półce. :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Października 30, 2014, 09:18:24
Dzięki ziom :) Rzeczywiście Prós tą serią nawiązał do największych perełek na naszym rynku, takich jak np. seria Rebis Dicka, czy Magowski Simmons. Świetnie to wygląda.


...ostatecznie zdecydowałem, że zrobię sobie mega packa na święta, jak co roku, i przywalę kilkanaście tytułów w jednej paczce, gdzie znajdzie się między innymi Steinbeck.

Robisz sobie takie MEGA paki na święta? Super!!! Ja zawsze mam takie plany, ale kończy się na 2-3 pozycjach. Przez cały rok sobię nie żałuję, to na święta nie nawarstwia mi się jakaś super kumulacja. Ale tymi kilkunastoma książkami kupionymi na raz to mnie zawstydziłeś :) Nie wiem co może dać większego pozytywnego kopa od takiego prezentu :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 30, 2014, 09:36:52
No
Dzięki ziom :) Rzeczywiście Prós tą serią nawiązał do największych perełek na naszym rynku, takich jak np. seria Rebis Dicka, czy Magowski Simmons. Świetnie to wygląda.

Robią się ostatnio modne takie serie. Wszystko jest spoko, jeśli to jest wartościowe i za dobrą cenę. Ale ogólnie jestem za. Niedługo ma się pojawić kolejna seria Maga pt. ARTEFAKTY. Ma być alternatywą do Uczty Wyobraźni, która jest na moje oko obecnie jedną z najlepszych serii, ale tym razem to będzie fantastyka klasyków. :)


Cytuj
Robisz sobie takie MEGA paki na święta? Super!!! Ja zawsze mam takie plany, ale kończy się na 2-3 pozycjach. Przez cały rok sobię nie żałuję, to na święta nie nawarstwia mi się jakaś super kumulacja. Ale tymi kilkunastoma książkami kupionymi na raz to mnie zawstydziłeś :) Nie wiem co może dać większego pozytywnego kopa od takiego prezentu :)

Ano robię. Nawet się chwaliłem razem takim 2 lata temu:
http://vpx.pl/i/2012/12/17/DSC00826.jpg

Hehe, z tym że ja ten prezent sobie sam robię, bo jakbym dostał go od kogoś to radość byłaby znacznie większa. :P Ale mimo wszystko fajnie tak jednorazowo przyjąć coś większego, bo człowiekowi się gęba cieszy jak otwiera karton i jest tam więcej niż 3-4 pozycje, które kupuje na ogół. :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Października 30, 2014, 10:38:26
Ciacho - mógłbyś założyć osobny temat do tych Artefaktów? (Bądź przekierować mnie, jeśli taki istnieje? :D) Bo w sumie Uczty Wyobraźni już nie mam szans uzbierać całej kolekcji, ale taką nową serię z chęcią zacznę.

Koniec  off-topa :)

BrunoS - tak, chodzi o najnowszego Kinga ;)

Zgadzam się z Wami, że ta seria Steinbecka jest bardzo dobra i na półce to rewelacyjnie wygląda. Oby sukcesywnie ją powiększali, bo jeszcze kilka tytułów jest do wznowienia/opublikowania :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 30, 2014, 14:19:13
Ciacho - mógłbyś założyć osobny temat do tych Artefaktów? (Bądź przekierować mnie, jeśli taki istnieje? :D) Bo w sumie Uczty Wyobraźni już nie mam szans uzbierać całej kolekcji, ale taką nową serię z chęcią zacznę.

Chciałeś, to masz:

http://www.gothamcafe.pl/literatura-pozostale/seria-%27artefakty%27/msg94868/#msg94868

Teraz koniec off-topa. :D



Cytuj
Zgadzam się z Wami, że ta seria Steinbecka jest bardzo dobra i na półce to rewelacyjnie wygląda. Oby sukcesywnie ją powiększali, bo jeszcze kilka tytułów jest do wznowienia/opublikowania :)

A właśnie. Orientowaliście się ile tekstów pozostało jeszcze nieopublikowanych u nas w ogole? Czy są w ogóle takie, czy doczekać się możemy jedynie wznowień?


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Października 30, 2014, 14:44:55
Między innymi ostatania nowość, czyli "Księżyc zaszedł. W niepewnym boju" to z tego, co już zdążyłem wyczytać jest pozycja nigdy wcześniej u nas nie wydawana  :rad2: Czy są jakieś inne? Myślę, że tak. Kiedyś to nawet przeglądałem ale w tej chwili nie jestem w stanie niczego przywołać. Także jeśli Prószyński się nie podda i rzeczywiście wyda u nas CAŁEGO STEINBECKA to się szykuje literacka gratka na półkach niektórych czytelników  :zeby:


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 31, 2014, 09:36:07
"W niepewnym boju" tylko, bo "Księżyc zaszedł" już był u nas wydany. Z tego co popatrzyłem na wiki, to nie ma u nas chyba jeszcze:

The Forgotten Village
Bombs Away. The Story of a Bomber Team.
A Russian Journal
Burning Bright
America and Americans (album fotograficzny)
Journal of a Novel: The East of Eden Letters
The Acts of King Arthur and His Noble Knights
 
I z tego co widzę, to sporo jest też już u nas wydanych, ale stosunkowo dawno, więc w zasadzie, jeśli Prószyński się zabierze za to wszystko, to czeka nas jeszcze sporo do przeczytania od Steinbecka. :)


Chyba BrunoS zrzucę sobie te foto Twoje na pulpit, żeby mnie mobilizowała do szybszego zakupu. Kiedyś tak sobie zrzuciłem foto kolekcji wszystkich Hyperionów od Mastera i Uczty Wyobraźni od Dudditsa i chyba podziałało, bo wszystko już to mam dawno na półce i przeczytane w większości.  :faja:


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Października 31, 2014, 19:22:52
Chyba BrunoS zrzucę sobie te foto Twoje na pulpit, żeby mnie mobilizowała do szybszego zakupu.

Hehe! Jeśli tylko poskutkuje to i na telefon sobie wrzuć :) Tak jak pisze Mandriell, mam nadzieje, że ta seria będzie kontynuowana do ostatniej ksiażki Steinbecka. Takie ładne serie strasznie mnie jaraj. Ściągnij sobie też zdjęcie kolekcji Dicka, może się też wkręcisz :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Listopada 03, 2014, 08:46:32
Śmiej się, ale mnie różne rzeczy motywują, a to widocznie podziałało. :D W każdym razie na pewno do końca roku kolekcja Steinbecka się powiększy i liczę cholernie, że jednak ta kolekcja się powiększy. Tylko pewnym być nie można, bo Prószyński może wyjść z przeświadczenia, że te najpopularniejsze wznowił i się sprzedają, bo sprzedawały się do tej pory, a te starsze, zapomniane, które się nie sprzedawały, zostawi i tyle. Mam nadzieję, że nic takiego nimi nie kieruje i seria się rozrośnie! A żebym miał pewność, napiszę do nich maila. Może odpiszą.  :faja:


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Listopada 03, 2014, 11:04:52
A żebym miał pewność, napiszę do nich maila. Może odpiszą.  :faja:

To działaj tam ziom i informuj na bieżąco :) Jak załatwisz całą kolekcję, to nazwiemy ją Twoim imieniem :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Listopada 04, 2014, 10:04:13
Dostałem odpowiedź i wychodzi na to, że seria będzie kontynuowana, bo w lutym mają wznowić książkę: Krótkie panowanie Pepina IV. :D  :faja:


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Listopada 04, 2014, 12:47:26
Pochwalonyś ziom za takie wieści. Super info :) Wstyd przyznać, ale tytuły książek Steinbecka poznaję w kolejności wydawania ich przez Prósa. Ten który wymieniłeś, tez był mi dotąd nieznany. Już pędzę w odmęty internetu by poznać zarys historii :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Listopada 05, 2014, 10:12:48
Wcale nie wstyd stary, ja też tak mam i założę się, że Mandriell również. Potrafisz pewnie wymienić te, które Prós wydał w tej szacie, a to już sporo. Jednak dobrych wiadomości nie koniec, bo udało mi się wyciągnąć więcej od Prósa na temat Steinbecka. Ale to już może w formie cytatu pokażę:

Cytuj
Mamy w planach wydanie wszystkich dzieł tego pisarza. Daty wydania będą podane

W zapowiedziach na naszej stronie internetowej będzie podana data wydania każdego następnego tytułu

w danym miesiącu.

I co Wy na to?  :faja: Jak widać, będziesz miał BrunoS okazję poznać twórczość Steinbecka nie tylko z tytułów. ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Listopada 05, 2014, 10:21:27
Wiadomość fajna, ale mi się wydaje, że Prós o tym pisze na każdej z powieści Steinbecka, które już wyszły. Przynajmniej coś takiego kojarzę, że oni mają w planach wydanie wszystkiego, co możliwe :)

I tak, ja też tytułów wielu książek Steinbecka nawet nie kojarzę z nazwy a co tu mówić o choćby nakreśleniu fabuły.

Co by nie mówić - chwała Prósowi :D


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Listopada 05, 2014, 17:47:50
Info porównywalne z chwilą kiedy się dowiedziałem że Rebis wyda wszystkie 5 zbiorów opowiadań Dicka. Jestem po prostu wniebowzięty.

Co do napisu na książkach, to jest napisane coś w stylu: "wkrótce kolejne powieści autora". Ale mogło to znaczyć wszystko, albo nic. Wychodzi na to że w tym wypadku zgarniemy całą pulę :) Jeeeeehh!


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Listopada 11, 2014, 12:32:46
Przeczytałem dziś "Księżyc zaszedł". Niecałe 150 stron tekstu, czyli w moim mniemaniu pełnoprawną powieścią to nie jest. Co prawda to samo można powiedzieć o "Myszach i ludziach", dlatego okej, nie czepiam się :D

Fabuła jest bardzo prosta. Oto do nienazwanego miasteczka górniczego przybywa okupant i zajmuje miasteczko. Nie jest powiedziane wprost, że chodzi o III rzeszę, ale można taki wniosek wyciągnąć, tym bardziej, że Anglia oraz USA przedstawiane są jako sojusznik okupowanego miasteczka. Punkt widzenia obejmuje zarówno okupantów, jak i mieszkańców okupowanego miasteczka. Generalnie wszystko w powieści "Księżyc zaszedł" jest w porządku, dostajemy bowiem sporo dojrzałych przemyśleń na temat wojny i jej całej gamy wad, czytamy o punkcie widzenia żołnierzy, którzy po latach zajmowania wrogiego miasteczka odczuwają rozgoryczenie, ból, niepewność, niechęć, strach. Pada nawet mniej więcej takie zdanie "Ja tutaj się nie pchałem. Nic nie mam do tych ludzi, wykonywałem tylko rozkazy."

Cała powieść napisana jest językiem niebywale lekkim. Czuć tu "Steinbecka w Steinbecku" ale jakoś tak... jest zbyt lekko. Autor przeplata ciężkawy temat z humorystycznymi akcentami, co miejscami jest urocze, ale chwilami mi to przeszkadzało. Całość oceniam raczej pozytywnie, ale jak dotąd to najsłabszy Steinbeck jakiego czytałem. Fajnie poprowadzony temat, ale czegoś mi tu zabrakło. Jakbym miał ograniczyć się do "suchej" oceny, byłoby to maksymalnie 6,5/10


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Listopada 12, 2014, 09:13:44
Przeczytałem dziś "Księżyc zaszedł". Niecałe 150 stron tekstu, czyli w moim mniemaniu pełnoprawną powieścią to nie jest. Co prawda to samo można powiedzieć o "Myszach i ludziach", dlatego okej, nie czepiam się :D

Z tymi rozmiarami powieści to kwestia sporna. Moje wydanie "Wehikułu czasu" Wellsa ma 78 stron, ale odebrałem to jako pełnoprawną powieść. Podobnie jak wspominane przez Ciebie "Myszy i ludzie". Trza by zadać pytanie od ilu stron mamy do czynienia z powieścią, a kiedy z nowelą/opowiadaniem. Ciężki temat :)

"Księżyc zaszedł" dopiero przede mną, ale z Twojej recenzji mogę wnioskować, że raczej mi podpasuje. Martwi jedynie trochę niska ocena. Tak jak piszesz, na Steinbecka 6,5/10 to nie aż, lecz tylko :) Może rzeczywiście zestawienie tak poważnego tematu jak okupacja z humorystycznymi akcentami jest nieco niefortunne. Ale do tego odniosę się po lekturze.

Ja tymczasem wczoraj zacząłem przygodę z Henrym Morganem w powieści "Złota Czara". Pierwsze strony super steinbeckowski klimat. Akcja zaczyna się w Walii, co nie przeszkodziło Steinbeckowi w pięknym i plastycznym opisie przyrody godnym jego pióra.




Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Listopada 12, 2014, 09:35:19
Nowele koledzy to chyba nie są wydawane pojedyncze tylko w zbiorach, z tego co się orientuję. Więc nawet jeśli książka wydana w liczbie stron świadczącej o tym, że mogłaby to być nowela, nią nie jest. I ja w zasadzie tylko tak się orientuję przy tych krótszych co jest nowelą a co powieścią. :)  "Księżyc zaszedł" też był wydany osobno.



Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Listopada 12, 2014, 09:41:45
Ciacho, a co z takimi utworami jak : "Katarynka", "Kamizelka", "Janko muzykant" itp? Z liceum wyniosłem, że to nowele, a wydawane były w formie pojedyńczych książek :D Ja bym właśnie "Księżyc zaszedł" traktował najbardziej jak nowelę właśnie. Tym bardziej, że fabuła jest mocno jednowątkowa.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Listopada 12, 2014, 10:04:46
Poczytałem troszkę w necie i wychodzi na to, że różnica między obiema wynika z:
a) długości tekstu - tu nie dotyczy,
b) liczby bohaterów - nie dotyczy,
c) wielowątkowości - średnio dotyczy,
d) szczegółowe opisy przyrody i otoczenia - bardzo dotyczy.

Tak na dobrą sprawę to chyba nie jest jednoznacznie określone nigdzie, a z różnicami mają problemy także pewnie i humaniści. :) Dla mnie nowela to jest tylko w zbiorze, a powieść wydawana osobno, chyba że zmieszczą dwie do jednej książki, a taki przypadek tez jest u Steinbecka. :P


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Listopada 12, 2014, 10:18:27
Ciężka sprawa widzę. Wychodzi na to, że to pisarz podejmuje decyzję co jest czym. No bo jeśli Steinbeck wydaje 120 stronnicowe "Myszy i ludzi"  osobno, to pewnie chciał by były one traktowana jako powieść. Z kolei jak Stephen King wydaje z zbiorze opowiadań "Szkieletowa załoga" historię zatytułowaną "Mgła", która ma około 170 stron, to widocznie chciał żeby było to traktowane jako opowiadanie/nowela. Bardziej racjonalnie tego wyjaśnić nie potrafię :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Listopada 12, 2014, 14:47:34
Dokładnie tak. Najlepiej to wiedzą sami autorzy. :D Steinbecka już niestety nikt nie zapyta, toteż ja traktuję te książki pojedynczo wydane jako pełnowartośiowe powieści i tyle :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Listopada 17, 2014, 13:17:21
Steinbeck'owska Złota czara za mną. Powieść traktuje o losach słynnego korsarza Henry'ego Morgana, który w szale swoich podbojów owładnięty zostaje nagle chęcią zdobycia tytułowej Złotej czary. Co go tak naprawdę do tego pchnęło i jakie były konsekwencje tej decyzji? To już wytargać musicie sami z kart tej książki.

Jeśli chodzi o moje odczucia, to jak to u tego pisarza są jak najbardziej pozytywne. Książka lekka, przyjemna i przede wszystkim prosta jak drut. Tutaj może małe zastrzeżenie. Losy Henry'ego Morgana czyta się jak bajkę. Wszystko układa się czasami za łatwo, wręcz baśniowo. Razić też może kompletny brak dramaturgii. Wygląda to mniej więcej tak, że gdy Morgan czegoś chce, to czytelnik może być pewny, że nasz bohater bardzo szybko (chyba trochę za szybko) zrealizuje swoje plany. Steinbeck jest oczywiście trochę rozgrzeszony. Powieść ta ma bardziej cechy noweli i chyba to nie pozwoliło się pisarzowi rozpisać.
Częste przeskoki czasu doprowadzają nas stosunkowo szybko do finału tej opowieści, która ostatecznie pozostawi w mojej pamięci raczej pozytywny obraz.

Ocena 5,5/10 :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Grudnia 05, 2014, 13:35:12
Przekopiuję swoją recenzję:

SADY GNIEWU

Wydawnictwo Prószyński i S-ka po raz kolejny dopieściło fanów Johna Steinbecka, tym razem wydając 2 powieści w jednej książce. Jak informuje opis ? obie historie łączy motyw buntu i nie sposób się z tym nie zgodzić. Zarówno ?Księżyc zaszedł? jak i ?W niepewnym boju? to dzieła zaangażowane i zmuszające do wielu refleksji. Napisane zostały lekkim stylem, co powoduje, że kartki przewracają się same. Choć Steinbeck ma w swoim dorobku tytuły znacznie lepsze, warto zwrócić uwagę również na te dwie powieści.

Zacznę od tej bardziej zaangażowanej, dłuższej i chyba pierwszej tak kontrowersyjnej. ?W niepewnym boju? opowiada o losach Jima Nolana, młodego mężczyzny, który gorączkowo pragnie zmienić swoje życie i w związku z tym przyłącza się do grupy buntowników walczących z uciskami, jakie towarzyszą ich życiom. Mężczyźni ci mają własne wizje sprawiedliwości, pracy, władzy oraz funkcjonowania państwa, w jakim przyszło im żyć. Mają dość wyzysku, który otacza ich niemal zewsząd, i gdy tylko pojawia się okazja, żeby dołączyć się do sezonowych pracowników kalifornijskich sadów, Jim oraz jego nowy kumpel Mac nie wahają się ani chwili. Sytuacja jednak dość szybko przybiera znacznie poważniejszy obrót, niż ktokolwiek mógł przypuszczać, a strajk zbieraczy jabłek przeradza się w pełną napięć walkę ? niemalże wojnę.

Steinbeckowi udało się to, czemu wielu nie jest w stanie podołać przy opisaniu problemu takiego kalibru ? nie wystawił ocen żadnej ze stron; pozostał jedynie obserwatorem, skrybą, który z pieczołowitością opisał wszystko to, co zauważył. I za to na pewno należą się brawa. Od momentu, gdy Mac oraz Jim wyskoczyli z jadącego pociągu i dotarli na teren sadu, w którym rozgrywać będzie się większość wydarzeń, Steinbeck postawił na pisarską rzeczowość, po prostu opisując każdy kolejny dzień pracy, każdy niepokój targający pracującymi tam ludźmi, wreszcie strajk i wszystkie jego echa, które przybrały tak poważny i tak nieoczekiwany (nawet dla bohaterów) obrót. Tłumacz książki w kilku miejscach informuje czytelnika, że niektóre wydarzenia lub słowa bohaterów zawarte w powieści ?W niepewnym boju? to zapowiedź jednej z jego największych książek ? ?Gron Gniewu?. Dla fana pisarza z pewnością będzie to nie lada gratka. Wracając do Jima Nolana oraz strajku pracowników sadu ? przez długi czas zastanawiałem się, w jaki sposób autor chce zakończyć swoją powieść. Stwierdzenie, że domyśliłem się zakończenia byłoby niesprawiedliwością, ponieważ wszystko do takiego rozwiązania dążyło. Nie powiem, żebym był fanem takiego podsumowania zdarzeń zawartych na niemal trzech czwartych książki ?Księżyc zaszedł. W niepewnym boju.?. Mówiąc wprost ? zakończenie nie podobało mi się, jednak rozumiem i w pełni doceniam te sceny, bowiem dzięki nim Steinbeck mógł pokazać to, co (w moim mniemaniu) pokaza zamierzał . Nie można też odmówić siły, jaka zawarta jest na tych ostatnich stronach. To musiało robić na czytelniku wrażenie w latach, w których powieść została napisana, i wrażenie to jest chyba identyczne w czytelniku, który dziś sięga po ?W niepewnym boju?.

Rzeczowy ton Steinbecka w tejże powieści ma też niestety swoje wady. Autor stosując taki sposób narracji, mocno ogranicza swoje pole manewru i czytelnik w niektórych momentach na pewno może poczuć się znużony. No bo ile razy można czytać na przykład o tym, że strajkujący mają problem z zapasami żywności? Rzecz jasna, nadaje to powieści naturalnych, wiarygodnych rysów, jednak można też odnieść wrażenie, że niektóre sceny są kalkami tych poprzednich i jeszcze wcześniejszych. To mój główny zarzut do powieści ?W niepewnym boju?.

Następna, znacznie krótsza powieść (o ile nie nowela) ? ?Księżyc zaszedł? opowiada o losach mieszkańców nienazwanego górniczego miasteczka, które najeżdża okupant, nie zachowujący się jak typowy najeźdźca, ponieważ w obawie przed buntem mieszkańców pozwala dotychczasowej władzy zachować swoje stanowiska, z zastrzeżeniem, że to oni (okupanci) będą pociągać za sznurki. Mimo to mieszkańcy się buntują i na wszelkie możliwe sposoby próbują walczyć z najeźdźcą.

?Księżyc zaszedł? to powieść przyzwoita, wszystko zdaje się być w niej ?na swoim miejscu?. Czytelnik może obserwować zarówno punkt widzenia okupantów jak i mieszkańców okupowanego miasteczka. Wyjątkowo podobało mi się ludzkie spojrzenie na wojnę. Analiza wszelkiego rodzaju wad konfliktu zbrojnego jest naprawdę zajmująco opowiedziana. Najbardziej zapadło mi w pamięć jedno zdanie, wypowiadane przez jednego z żołnierzy: ?Ja tutaj się nie pchałem. Nic nie mam do tych ludzi, wykonywałem tylko rozkazy.?.

Podobnie jak w powieści ?W niepewnym boju?, ?Księżyc zaszedł? może pochwalić się lekkim stylem Steinbecka, powodującym, że przez całość mknie się w bardzo dużym tempie. Ciężki temat okupacji autor przeplata z akcentami humorystycznymi, co pozwala czytelnikowi nabrać oddechu i nie popaść w skrajny smutek spowodowany książką. Ma to swoje plusy, ale chyba jednak jest tego zbyt dużo w tak krótkiej objętościowo powieści (około 150 stron). Nie, żeby zaraz było to wadą, ale jakoś w niektórych momentach gryzło mi się to z powagą tematu. Z drugiej strony, może właśnie dzięki humorowi można przejść przez pewne trudne życiowe sprawy znacznie łatwiej?

Obie powieści to porządny kawałek literatury, jednak John Steinbeck ma w swoim dorobku dzieła znacznie lepsze i ciekawsze. Każdy fan autora książkę powinien mieć i wyrobić sobie własne zdanie na temat obu utworów amerykańskiego noblisty. Pozostali czytelnicy, niekoniecznie zaznajomieni z prozą tego wybitnego twórcy powinni raczej sięgnąć po inne jego dzieła, jednak ci z Was, którzy szukają w książkach opowieści o ludzkiej odwadze, poświęceniu i walce z przeciwnościami ? na pewno znajdą w książce ?Księżyc zaszedł. W niepewnym boju? coś dla siebie.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Grudnia 06, 2014, 18:27:49
Dobra recka Mandriell. Zwłaszcza jej tytuł. "Sady gniewu" :) Normalnie na początku myślalem ze przegapiłem jakąś kolejną nowość :) Na razie się jakoś super się nie odniosę, więcej jak sam przeczytam. Ale z tego co widze to ten dwupak powinien mi raczej spasować. Na zachętę Twoja opina jak znalazł.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Grudnia 30, 2014, 14:37:15
Mamy pierwszą zapowiedź na nowy rok ;)

(http://www.proszynski.pl/images/media/products//Krotkie.panowanie.jpg)

Autor: John Steinbeck
Tytuł oryginału: The Short Reign of Peppin IV
Wydawnictwo: Prószyński i s-ka
Tłumaczenie: Danuta Dowjat, Anna Maria Nowak
Data wydania: 05.02.2014
Oprawa: miękka
Stron: 184
Cena: 29,90 zł
Opis:

 "Zaiste, gdyby w lutym 19.. spytać Pepina Héristala o jego wymarzony tryb życia, z kilku zaledwie zmianami opisałby życie, które wówczas prowadził. Miał pięćdziesiąt cztery lata, był szczupły, przystojny i, o ile wiedział, cieszył się dobrym zdrowiem, co oznaczało, że w ogóle nie musiał zaprzątać tym sobie głowy.

Jego małżonka, Marie, znała swoje miejsce i dobrze wywiązywała z obowiązków żony i pani domu. Była pulchna, miła i pogodna; równie dobrze mogłaby stać za barem wykwintnej restauracyjki. [?] Podziwiała męża, nie próbując go zrozumieć, i udało jej się znaleźć w nim przyjaciela, co nie zdarza się w małżeństwach, gdzie na pierwszym miejscu stawia się namiętność, a nie spokój. [?] Państwo Héristalowie mieli jedną pociechę ? dwudziestoletnią Clotilde ? obdarzoną bujnym temperamentem, ładną dziewczynę o obfitych kształtach. [?]

14 lutego w sferach niebieskich doszło do wydarzenia, które miało olbrzymi wpływ na życie rodziny Héristalów [?] Francja została bez rządu.
Cytat z powieści"


Na pierwszy rzut oka nie spodobała mi się w ogóle. Ale potem pomyślałem, co by tu w zasadzie można do takiego tytułu dać i sam nie wiedziałem, co by było odpowiednie. Więc w zasadzie chyba ok. Tylko mi to nie wygląda kolorystycznie za bardzo tak, jak poprzednie. Co sądzicie? :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Grudnia 31, 2014, 09:27:37
Hmmm... mam chyba podobnie jak Ty ziom. Na pierwszy rzut oka szok (in minus). Ale rzeczywiście, grafika w stylu dotychczas wydawanych powieści tu nie pasuje. Widzę, że i objętościowo tą pozycję należy traktować raczej jako ciekawostkę, niż znaczącą pozycję w dorobku autora. Się kupi, się przeczyta :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Lutego 14, 2015, 15:57:16
Moja recenzja o "Krótkim panowaniu Pepina IV" (http://www.gloskultury.pl/satyra-prawde-ci-powie-john-steinbeck-krotkie-panowanie-pepina-iv-recenzja)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Marca 07, 2015, 09:21:46
"Podróże z Charleyem"
Pierwszy chyba raz, pisząc o wrażeniach po przeczytaniu jakiegoś dzieła Steinbecka, jestem niestety zawiedziony. Nie wiem, ale ta pozycja w ogóle mi nie spasiła. Powiedziałbym, że to była wręcz mordęga.
Wiem, że "PzCh" to pozycja non fiction, ale naprawdę z ręką na sercu szykowałem się na to strasznie, mając nadzieję, że gawędziarski styl Steinbecka zaczaruje mnie w tej "relacji z podróży".
Nie wiem co zaszwankowało!? Zaczyna się całkiem obiecująco. Zresztą rozdziały gdzie autor szykuje się do tytułowej podróży są moim zdaniem najmocniejszą stroną tej książki. Później jest już tylko gorzej. Chaotyczność, monotonność i niestety nuda bije z kolejnych stron. Wypady do poszczególnych miast są nijakie i praktycznie nie odsłaniają nam nic z tajemnicy Ameryki, jej zwyczajów czy kultury. Nawet dialogi z podobno "przypadkowo" napotkanymi ludźmi są strsznie drętwe i chyba podrysowane przez autora (choć tu nie mam jakiś wielkich zastrzeżeń, relacja z codziennych rozmów to nie powieść, są po prostu szare i zwyczajne), ale mnie wlaśnie raziła ta nienaturalność.  
Całość jawi mi się bardziej jako obraz perypetii autora ze swoim psem,( którego jakoś nie polubiłem. Wyobrażałem sobie Charleya jako sympatycznego setera, albo do rany przyłóż labradora, a tu taki klops :) ), niż zapis prawdziwej Ameryki.
Na pewno po takich książkach jak "Grona gniewu" czy "Na wschód od Edenu" więcej dowiedziałem sie o naturze Ameryki, niż z ksiązki która podobno miał mi ją ukazać.

Na koniec napiszę jeszcze, może trochę na usprawiedliwienie autora, bo on sam takowe uczynił na początku ksiązki. Mianowicie wiem, że to nie podróżnik decyduje i kształtuje podróż, tylko podróż kształtuje i decydyje o tym co się z podróżnikiem stanie. W tym przypadku podróż po prostu postanowiła zboczyć z wytyczonej przez autora trasy i pomknęła gdzieś w nieznane...


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Czerwca 09, 2015, 17:07:48
Dawno nie pisaliśmy nic o Steinbecku, dlatego zapraszam tutaj:

"Życie jak impreza" (http://www.gloskultury.pl/zycie-jak-impreza-john-steinbeck-ulica-nadbrzezna-recenzja/)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Czerwca 23, 2015, 16:13:33
Jakoś wyszło, że znowu ja mam coś do powiedzenia :).

Moja najnowsza recenzja - tym razem dotycząca "Cudownego Czwartku". Jak dla mnie arcydzieło literackie i szczytowe osiągnięcie pisarza!!

CUDOWNY STEINBECK (http://www.gloskultury.pl/cudowny-steinbeck-john-steinbeck-cudowny-czwartek-recenzja/)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 05, 2015, 21:54:40
Kolejny Steinbeck we wrześniu ;)

(http://www.proszynski.pl/grafika/cache/w200/zima.naszej.goryczy.okl.jpg)

Tytuł oryginału: The Winter of Our Discontent
Data wydania: 03.09.2015
Liczba stron: 416
Cena detaliczna: 39,90 zł

Liryczna i zmuszająca do refleksji powieść laureata literackiej Nagrody Nobla.

Wielu z mieszkańców miasteczka New Baytown zostało ciężko doświadczonych przez los, noszą oni w sercach gorycz i rozczarowanie. Ethan Hawley, kiedyś jeden z najbogatszych ludzi w mieście, a teraz sprzedawca w sklepie, stara się zapomnieć o starych dobrych czasach. Żona Ethana tęskni za dawnym życiem. Margie, rozwódka, boi się samotności i braku środków do życia. Danny Taylor, z dobrej rodziny, żebrze o dolara na wódkę.

Pewnego dnia z kart tarota wyłania się zapowiedź zmiany smutnego losu mieszkańców New Baytown?



Nie lubię za bardzo postaci w takiej formie, jak tutaj, na okładce. Chyba to najsłabsza okładka z nowej serii Steinbecka.  :(


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Sierpnia 06, 2015, 17:20:04
Nie lubię za bardzo postaci w takiej formie, jak tutaj, na okładce. Chyba to najsłabsza okładka z nowej serii Steinbecka.  :(

Najsłabsza to chyba jednak Ciacho "Krótkie panowanie Pepina IV" :) Dla mnie masakra. Całkowicie spoza serii. Tu jednak stylistyka podobna, a przynajmniej nawiązująca. Choć rzeczywiście mogło być bez gościa i było by lepiej. Ale ważne żeby środek zarządził.
A co do samej propozycji to całkiem ciekawy opis. Mam nadzieję na przyzwoitą lekturę :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 06, 2015, 18:09:36
Ważne, że nowa pozycja będzie, a opis mi się podoba, także kupię i sprawdzę na pewno. :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Sierpnia 11, 2015, 08:26:09
Panowie to się chyba na mnie obrazili, bo żadnej reakcji na moje ostatnie wpisy  :haha:  :shame:

Nowy Steinbeck oczywiście już przyklepany, czekam na premierę i zacieram ręce. Okładka faktycznie średnia, dużo psuje ten jakby wklejony człowiek. Nadal jednak jest to lepsza okładka niż Pepin IV ;).


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Sierpnia 11, 2015, 13:36:18
Panowie to się chyba na mnie obrazili, bo żadnej reakcji na moje ostatnie wpisy  :haha:  :shame:

Mandriell akurat ja czytam zawsze wszystkie recenzje, czy to od Ciebie, Ciacha czy innych. Mam jednak jedna zasadę. Najpierw muszę znać treść danej pozycji, inaczej się nie tknę recki. Cierpi niekiedy na tym Ciacho, jak mi o Dicku pisze co go jeszcze nie przeczytałem :)

Twoją reckę oczywiście też przeczytałem, ale trudno się tam o coś zahaczyć, bo wrażenia mamy podobne. Choć u mnie do tak pozytywnej oceny musiało trochę czasu upłynąć. Z każdym przeczytanym dniem bardziej tą książkę cenię. Warsztatowo recka jak zwykle na b. wysokim poziomie, lekko i przyjemnie się te Twoje teksty czyta. No ale tak tylko chwalić dla samej pochwały to trochę głupio nie? :) :) :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 12, 2015, 11:19:31
Panowie to się chyba na mnie obrazili, bo żadnej reakcji na moje ostatnie wpisy  :haha:  :shame:

Mandriell akurat ja czytam zawsze wszystkie recenzje, czy to od Ciebie, Ciacha czy innych. Mam jednak jedna zasadę. Najpierw muszę znać treść danej pozycji, inaczej się nie tknę recki. Cierpi niekiedy na tym Ciacho, jak mi o Dicku pisze co go jeszcze nie przeczytałem :)

Ja mam podobnie, że nie czytam wszystkiego. Zresztą ja mam tyle serwisów łącznie ze stronami wydawnictw i blogami dziennie do ogarniania, by być na bieżąco, że nie wyrabiam z czytaniem wszystkiego. ;)

Nie cierpię, nie ma problemu przecież, jak nie czytasz moich recenzji, bo ja Ci tego nie narzucam. ;) Cierpię tylko, gdy chcę pogadać o jakiejś książce, którą się jaram, a nikt jej nie przeczytał, albo nie pamięta, albo zwyczajnie mu się pisać nie chce.  :pff2:


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Sierpnia 12, 2015, 11:36:03
Nie cierpię, nie ma problemu przecież, jak nie czytasz moich recenzji, bo ja Ci tego nie narzucam. ;) 

Żeby była jasność ziom, jak już daną pozycję przeczytam to do recki zawsze wracam :) Gusta i oczekiwania mamy bardzo podobne, dlatego fajnie mi się je czyta.
Tak w ogóle to mam chrapkę na Steinbecka bo cos ostatnio go pomijałem. Pęknie albo Pepin albo nowela "Nieznanemu bogu"


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 12, 2015, 11:51:28
Ja przy okazji tej zapowiedzi i rozmowach z kilkoma osobami u siebie też nabrałem chęci na te najnowsze wydanie "Ulicy" albo "Księżyca", bo to bym poczytał w następnej kolejności. Ale cholera człowiek bije się z myśslami, co czytać, bo tu nowy Abercrombie i Sanderson, tu bym poczytał Steinbecka i Stephensona, znowu niedługo nowy Dick i Simmons. I tak ciągle. :) Myślę, że tego Steinbecka sobie zostawię na wrzesień/październik. :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Sierpnia 17, 2015, 09:40:52
BrunoS, nie oczekiwałem zaraz pochwał czy czegoś w ten deseń, bo daleki jestem od bycia narcyzem :D.
Czekałem właśnie na jakąś reakcję w stylu tego, co napisałeś teraz - że masz podobne wrażenia itp. Fajnie wiedzieć, że "Cudowny Czwartek"/"Ulica Nadbrzeżna" też Ci się tak podoba. Na ten moment to jest dla mnie szczytowe osiągnięcie Steinbecka, a nie znam ciągle "Gron Gniewu" oraz "Na wschód od Edenu"  :haha:

Ciacho, mam wrażenie, że dobrze gdzieś tam po drodze wyczułeś moje intencje - motorem napędowym do napisania tamtego komentarza było właśnie cierpienie, że nie mam z kim wymienić poglądów o ostatnio czytanych przeze mnie książkach Steinbecka, a przecież nie będę pisał sam do siebie :P

Od siebie tylko dodam, że mnie "W niepewnym boju" rozczarowało. Po opisie wydaje się niezwykle interesująco, jednak treścią jest już nieco gorzej. W tym momencie to jest najsłabsze dzieło Steinbecka". "Księżyc" to z kolei przyzwoita, dość krótka nowela/minipowieść. W sam raz na jedno popołudnie :)
Jeśli jednak wahasz się nad zakupem którejś z książek, bierz w ciemno "Ulicę"/"Cudowny czwartek". Przepiękne przeżycie literackie :).


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 18, 2015, 09:34:21
Niestety zdarza się, i to nie raz, że nie ma z kim pogadać na temat książki, chociażbyś chciał. I najbardziej to boli, kiedy tę książką się mega najarałeś, a nie ma gdzie to z Ciebie ujść, bo nikt nie czytał. 

Widziałem, że lepiej oceniasz "Ulicę"/"Cudowny czwartek" niż "Księżyc. W niepewnym boju", i nawet czytałem Twoje opinie, ale nie miałem co dodać, bo ja tych książek nie czytałem. Na pewno we wrześniu, najpóźniej w październiku zabieram się za jedną z tych dwóch. Bardziej mnie ciągnie w stronę "Ulicę"/"Cudowny czwartek", więc pewnie po to sięgnę. :) Ciekawe jak będzie z tą "Zimą naszej goryczy" - myślałem, że to premiera u nas, a jednak nie. Pewnie będziesz brał do recenzji od Prósa to się przekonamy czy dobre.

Ja nie wiem jak to jest z tym Steinbeckiem, ale jego autentycznie czuję w każdej książce, na każdej stronie. Świetny styl, świetny pisarz. Dla mnie to literacki wujek, który siedzi na werandzie na bujanym fotelu ćmiąc fajkę i opowiada mi to wszystko. :D


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Sierpnia 18, 2015, 19:09:40
Ja nie wiem jak to jest z tym Steinbeckiem, ale jego autentycznie czuję w każdej książce, na każdej stronie. Świetny styl, świetny pisarz. Dla mnie to literacki wujek, który siedzi na werandzie na bujanym fotelu ćmiąc fajkę i opowiada mi to wszystko. :D

Dobrze powiedziane :) Ja zawsze tak sobie myślę, że Steinbeck nie opowiada historii, on roztacza aurę. Mandriell wychwala "Ulicę" i "Cudowny czwartek". To fakt niezaprzeczalny, że to świetne czytadła, ale jak nie czytał "Gron gniewu" i "Na wschód" to w zasadzie Steinbecka nic nie czytał :) To oczywiście małe droczenie się z mojej strony :)
Pamiętam, że gdzies pisałeś Mandriell o tym, że te nominalnie najlepsze chcesz zostawić sobie na deser. A tu już u Ciebie taka fascynacja tym autorem. Może wcale te dwie sztandarowe powieści nie przeskoczą "Ulicy"/"Czwartku". Może to właśnie "Cudowny czwartek" zostanie Twoją steinbeckowską latarnią :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Sierpnia 19, 2015, 08:55:17
To fakt, duch Steinbecka jest w każdej jego książce. Zupełnie jakby (Spoiler z Harry'ego Pottera)
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Tak, pisałem, że dwie największe cegły zostawiam sobie na koniec. Teraz w miarę na bieżąco czytam wszystko to, co Prószyński wznawia/publikuje pierwszy raz i zdarzają się powieści słabsze (choć i tak lepsze od wielu książek innych autorów) ale jednak znaczna większość to są porządne, emocjonalne petardy.

"Cudowny czwartek" to taka powieść, która mnie dosłownie zaczarowała, szturmem wbijając się w top 5 moich ulubionych książek. To jeśli to nie jest szczytowe osiągnięcie Steinbecka, to nie chcę myśleć, co będzie dalej :D

Szkoda tylko, że stosunkowo mało ludzi sięga po tego autora. Tzn nie wiem jakie są ogólne tendencje, ale przypuszczam, że gdyby się nie sprzedawał przyzwoicie, to seria nie byłaby kontynuowana. W każdym razie wśród moich znajomych tylko Wasza dwójka czyta :D


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 19, 2015, 11:56:14
Dobrze powiedziane :) Ja zawsze tak sobie myślę, że Steinbeck nie opowiada historii, on roztacza aurę.

Dokładnie to jest jakiś rodzaj czytelniczej magii, ale nie takiej fantastycznej, tylko innej. Nie potrafię tego określić. Po prostu zajebiście się czyta i niech to wystarczy. :P


Cytuj
Pamiętam, że gdzies pisałeś Mandriell o tym, że te nominalnie najlepsze chcesz zostawić sobie na deser. A tu już u Ciebie taka fascynacja tym autorem. Może wcale te dwie sztandarowe powieści nie przeskoczą "Ulicy"/"Czwartku". Może to właśnie "Cudowny czwartek" zostanie Twoją steinbeckowską latarnią :)

Ja też planowałem sobie te dwie najważniejsze cegły gdzieś tam w dalszej podróży ze Steinbeckiem, ale myślę,  że po tym "Cudownym czwartku" to kolejną książką, po jaką sięgnę, będzie właśnie "Gronami" albo prędzej  "Na wschód...", bo nie wytrzymam, a jeszcze ekranizacja niedługo więc będę się nakręcał. :)

Szkoda tylko, że stosunkowo mało ludzi sięga po tego autora. Tzn nie wiem jakie są ogólne tendencje, ale przypuszczam, że gdyby się nie sprzedawał przyzwoicie, to seria nie byłaby kontynuowana. W każdym razie wśród moich znajomych tylko Wasza dwójka czyta :D

To i tak masz zajebistych znajomych - no nie, BrunoS? :D A tak serio, to moim zdaniem popularność osoby Steinbecka z zasłyszenia jest nieproporcjonalnie znacznie większa od popularności wśród osób, które po jego książki faktycznie sięgnęły. Świata nie zmienię, ale szkoda, że tacy autorzy nie są tak poczytni jak inni, znacznie słabsi, mniej ambitni. Moim zdaniem Steinbeckowie "Myszy i ludzi" to się powinno w szkołach czytać i analizować. ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Sierpnia 26, 2015, 06:27:05
Widzę, że sporo fanów Steinbecka na carpe noctem. Z jego książek czytałem tylko "Grona gniewu". Nie powiem żeby jakieś ogromne ważenie na mnie ta powieść zrobiła, choć oczywiście bardzo dobra książka, ukazująca ciemne strony 'krwiożerczego kapitalizmu'. A do tego najbardziej chyba mi się spodobało inspirujące zakończenie. Także mam pytanie do was. Czy są jeszcze inne książki Steinbecka na poziomie "Gron gniewu" , czy dalej to już droga w dół ?


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Sierpnia 26, 2015, 09:47:58
Dla mnie każda kolejna książka Steinbecka ujawnia jakiś jego nowy smaczek, i z każdą kolejną jest tylko lepiej. Zdarzają się  owszem książki nieco słabsze (jak np. "W niepewnym boju"), jednak proza Steinbecka to dla mnie taki mały ewenement w świecie literackim, polegający na tym, że im więcej jego książek się przeczyta, tym bardziej się "czuje" wszystkie jego dzieła. Nie wiem jak to inaczej wyjaśnić :D

Zaznaczę tylko, ze "Gron Gniewu" nie czytałem jeszcze (zostawiam sobie na koniec) a i tak uważam pisarza za jednego z lepszych, jakich miałem okazję czytać, bo od genialnych "Myszy i ludzi" stale mnie coś w jego twórczości pozytywnie zaskakuje.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 26, 2015, 12:11:56
Czy są jeszcze inne książki Steinbecka na poziomie "Gron gniewu" , czy dalej to już droga w dół ?

Z osób na tym forum odpowie Ci chyba tylko BrunoS i prawdopodobnie napisze, że "Na wschód od Edenu". :)

Ja nie czytałem tej książki, którą wymieniłeś, więc trudno jest mi się odnieść.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Sierpnia 27, 2015, 05:32:54
Zaskakujący macie dobór książek. Ja tam z reguły zaczynam od najsłynniejszej książki danego pisarza, aby wiedzieć czy dany autor mi "siądzie" i mam kontynuować serie czy dać sobie spokój.

W każdym razie dzięki za odpowiedź, coś tak czułem że ten Eden się pojawi, ale chciałem się upewnić bo trochę tytułów Steinbecka w Polsce się pojawiło...


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Sierpnia 27, 2015, 09:19:18
Czy są jeszcze inne książki Steinbecka na poziomie "Gron gniewu" , czy dalej to już droga w dół ?

Z osób na tym forum odpowie Ci chyba tylko BrunoS i prawdopodobnie napisze, że "Na wschód od Edenu". :)

Mhhhhhyyyy, niech pomyślę... "Na wschód od Edenu" :) Pewny koń to jest !! Nawet nie ma co o tej pozycji pisać. To cza przeczytać.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 27, 2015, 12:24:53
Zaskakujący macie dobór książek. Ja tam z reguły zaczynam od najsłynniejszej książki danego pisarza, aby wiedzieć czy dany autor mi "siądzie" i mam kontynuować serie czy dać sobie spokój.

Hehehe, ja to akurat w ten sposób postępuję tylko i wyłącznie ze Steinbeckiem. To jest ewenement. Ale w sumie to "Myszy i ludzie" chyba nawet słynniejsze są od Na wschód..." i "Gron...". ;)

Cytuj
W każdym razie dzięki za odpowiedź, coś tak czułem że ten Eden się pojawi, ale chciałem się upewnić bo trochę tytułów Steinbecka w Polsce się pojawiło...

Tak jak pisałem, nie czytałem, wiec nie powiem Ci, czy coś jest jeszcze lepszego albo na tym samym poziomie, a może to być kwestią gustu. Ale ten autor ma akurat to do siebie, że nawet jeśli fabuła nie jest specjalnie odkrywcza czy zajmująca (Podróże z Charleyem), to styl Steinbecka i wartości jego książek oddają Ci to z nawiązką. Jego po prostu nie da się nie docenić. :)

Ech, pierdziele, po "Illionie" się zabieram za "Ulicę/Cudowny", bo nie wytrzymam.  :faja:


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Września 08, 2015, 09:44:12
Jam jest po. Nabazgrałem tam coś jak zwykle: Ulica Nadbrzeżna. Cudowny czwartek (http://swiat-bibliofila.blogspot.com/2015/09/ulica-nadbrzezna-cudowny-czwartek-john.html)

I co tu więcej dodać? W zasadzie to nic. Steinbeck to Steinbeck, czyli wszystko to, co do tej pory już napisałem: uch, och, ach. I znowu chociaż wszystko to niby proste i takie jasne, ja nie potrafię napisać takiej recenzji, która by mnie zadowalała w 100%, po prostu nie potrafię oddać tego stanu emocjonalnego, który mi towarzyszy podczas czytania. Ale się starałem.

Nie wiem, czy w tym roku jeszcze po Steinbecka sięgnę (może na zimę, na Święta byłoby dobre? zobaczymy), ale na bank kolejne biorę Grona albo Na wschód. :rad2:



Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Repta on Września 10, 2015, 13:38:44
Wczoraj przeczytałem sobie Myszy i ludzie i kurczę... aż nie wiem co powiedzieć, ostatnio czytałem same dobre i bardzo dobre książki ale to co stworzył Steinbeck wywarło na mnie zdecydowanie największe wrażenie. Niby książka nie opisuje nic specjalnego ot opowieść o dwójce przyjaciół, którzy razem szukają pracy na ranczach ale Steinbeck ma niesamowitą umiejętność pisania w tak plastyczny sposób, że wszystko wydaje się takie jasne i oczywiste a nie nudzi. Zakończenie to dla mnie majstersztyk, właściwie jedynym minusem tej książki jest to... że jest taka krótka :D Dla mnie to chyba na tę chwilę TOP1 tego roku.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Września 10, 2015, 14:29:06
Cieszy nowy "nawrócony" na Steinbecka. :) Myszy i ludzie to klasyk, który trzeba znać. Jestem ciekaw, jak spodobają Ci się kolejne książki, jeśli sięgniesz.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Września 23, 2015, 09:51:56
Nieznanemu Bogu. Ależ ta powieść mi się podobała. Jaka siła, jaka moc w niej drzemie. Moża powiedzieć, że Steinbeck zawarł w niej całe człowieczeństwo, całą istotę naszego życia. Co to znaczy? Hmm.. wszystko i nic. Bo jak zdefiniować ludzkość? Jak dać receptę na życie? Jest to niemożliwe, bo każdy ma na to swój sposób, pomysł.
Opowieść ta osnuta jest w typowo steinbeckowskim stylu. Rejony uprawne, cięzkie życie na gospodarstwie i gdzieś tam (choć tutaj raczej w tle) dolina Salinas. Dokładając do tego głęboką zadumę bohaterów (głownie jednego), nad kondycją życia, świata i przede wszystkim boga, otrzymujemy moim zdaniem naprawdę dobrą historię.
Dużo w tej powieści odniesień i nawiązań biblijnych a także próba rozgraniczenia wierzeń pogańskich od chrześcijańskich. Steinbeck na szczęście nie daje odpowiedzi co jest dobrze a co złe. Zostawia ten wybór swoim bohaterom, a my czytelnicy płyniemy wraz z nimi.
Ja z tej powieści dosłownie wytargałem dużo siły i mimo wszystko pozytywnej enegrii. Po raz kolejny siła pióra Steinbecka porawała mnie do zwariowanego tańca w błocie po długim czasie suszy (w moim przypadku czytelniczej, bo coś ostatnio wybory dokonywałem raczej mierne) :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Września 23, 2015, 12:11:00
Czytasz ten zbiór 3 nowel i zdecydowałeś każdą z osobna opisywać, czy to jakieś pojedyncze wydanie dorwałeś? :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Września 23, 2015, 19:57:22
Czytałem co jakiś czas jedną nowelę. Na temat każdej z nich cos tam skrobnąłem, ale "Nieznanemu Bogu" to zdecydowany faworyt z tej trójki :) Powiem więcej, to jeden z lepszych Steinbecków jakie czytałem. Na lubimyczytać jest ta książka pod genialną okładką. Po prostu boską :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Września 24, 2015, 12:13:42
Ta ze szponem jakiegoś ptaka? Mi się średnio podoba. Ale symbolicznie wygląda to nieźle. Wierzę na słowo, że to świetny tekst i cieszy mnie to, bo to w takim razie kolejny tekst przede mną z Gronami i Na wschód, który może mi się spodobać jeszcze bardziej niż to, co już znam. :) Jednak ja na pewno kupie ten zbiór z 3 nowelami.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Września 24, 2015, 15:10:21
Ta ze szponem jakiegoś ptaka? Mi się średnio podoba. Ale symbolicznie wygląda to nieźle.

Po lekturze Ciacho poczujesz dopiero jej moc. A samą powieść jeszcze raz ziom bardzo polecam :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Września 25, 2015, 10:45:43
Spoko. Powiem Ci, że mamę wkręcam w Steinbecka. Wczoraj dałem jej "Myszy i ludzi" i gdyby nie bolały ją oczy to skończyłaby całe za jednym zamachem. Podoba jej się i nie ukrywa, że chętnie sprawdzi kolejne. Jest szansa, że będzie nowy fan Steinbecka. :P
A to sprawdzę na bank. Natomiast na te "Grona" już powoli przymierzam się na Święta.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Września 25, 2015, 11:38:48
Zazdroszczę Ci. Też chętnie poznałbym tą historię po raz pierwszy :)


Tytuł: Odp:
Wiadomość wysłana przez: Jedimati on Września 30, 2015, 09:59:58
Ja na dniach robię małe zakupki na Publio.pl i kupuje chwalone Myszy i Ludzie Steinbacka. Jestem ciekaw czy serio jest taka dobra jak mówicie, Cormaca uwielbiam to może i Stainback podejdzie? ;-)

Aktualizacja:
Dzisiaj 09.10 na Virtualo.pl jest -50% dla wszystkich laureatów nagrody Nobla i w tym Steinbacka. Więc do poprzednich zakupów kupiłem Tortilla Flatt i Grona Gniewu w cenie 38 zł. Więc w tej chwili posiadam trzy jego książki, dwie wymienione wyżej i Myszy i Ludzie.  Pytanie mam do was fanów, od czego zacząć? :-)


Tytuł: Odp:
Wiadomość wysłana przez: Jedimati on Października 10, 2015, 07:46:18
Nie mogłem się powstrzymać i kupiłem jeszcze do tego Na Wschód od Edenu i Podróże z Charleyem :-D


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Października 10, 2015, 23:39:44
Zdecydowanie zacznij od krótkiej, ale absolutnie genialnej powieści "Myszy i ludzie". Tam jest wszystko, za co kochamy Steinbecka, w skondensowanej dawce i z mocarną puentą.

W dalszej kolejności polecam "Tortillę Flat". Ta powieść jest bardziej luźna, humorystyczna. Jest też pierwszym prawdziwym testem na fana autora, bo na dobrą sprawę jest to jajcarska opowiastka o (pozornie) niczym. Jeśli po przeczytaniu "Tortili" chwycisz bakcyla - to chłopie przepadłeś :D :D :D


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 12, 2015, 11:31:55
Ja na dniach robię małe zakupki na Publio.pl i kupuje chwalone Myszy i Ludzie Steinbacka. Jestem ciekaw czy serio jest taka dobra jak mówicie, Cormaca uwielbiam to może i Stainback podejdzie? ;-)

Cormac to, moim zdaniem, świeża i ostrzejsza wersja Steinbecka. Ostrzejsza, bo momentami wgniata fotel brutalnością jak pisarze horrorów, np. Ketchum. Obaj, i Cormac, i Steinbeck, to moi ulubieni psiarze tego gatunku. I zdecydowanie jestem pewien, że jak podoba Ci się jeden, to spodoba się i drugi. ;)

Cytuj
Aktualizacja:
Dzisiaj 09.10 na Virtualo.pl jest -50% dla wszystkich laureatów nagrody Nobla i w tym Steinbacka. Więc do poprzednich zakupów kupiłem Tortilla Flatt i Grona Gniewu w cenie 38 zł. Więc w tej chwili posiadam trzy jego książki, dwie wymienione wyżej i Myszy i Ludzie.  Pytanie mam do was fanów, od czego zacząć? :-)

Ja bym się podpiął pod sugestię Mandriella, bo sam tak zacząłem, jadąc od najcieńszej do najgrubszej i jest to zdecydowanie dobra opcja czytania tego autora. :)


Tytuł: Odp:
Wiadomość wysłana przez: Jedimati on Października 12, 2015, 11:34:50
Dzięki Ciacho! Bardzo mi pomogłeś, Cormaca uwielbiam. Więc nie mogę się doczekać jak zacznę czytać Myszy i Ludzie. Aktualnie posiadam 5 książek Steinbacka, co mnie bardzo cieszy ;-)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 12, 2015, 13:49:34
Spoko. Łap ten befsztyk i daj znać czy smakował. ;)


Tytuł: Odp:
Wiadomość wysłana przez: Jedimati on Października 21, 2015, 07:10:39
Zacząłem czytać dzisiaj o 7.00 Steinbacka i jego Myszy i Ludzie, jest 9.36 i skończyłem właśnie książkę. Po prostu brak mi słów, genialna! Tak mnie wciagła, że nie mogłem przestać. Świetne dialogi i fantastyczna historia zawierająca wiele mądrości. Sam styl Steinbacka jest świetny, pisze prosto i dosadnie. Zakończenie zwaliło mnie z nóg, czuje się przytłoczony . Kapitalna książka, dzięki chłopaki za polecenie. Dla mnie zdecydowanie Uno 1 tego roku, lepszej książki w 2015 nie czytałem.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Października 23, 2015, 06:21:59
Rewelacja ;)
Mamy kolejnego!  :D


Tytuł: Odp:
Wiadomość wysłana przez: Jedimati on Października 23, 2015, 09:08:48
To teraz pytanko mam, na co teraz przyszła pora po Myszy i Ludzie? Tortilla Flat a może coś grubszego? ;-)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Października 23, 2015, 11:02:22
Tortilla będzie idealna. Jak po "Myszach" to Ci spasi, to (nie pamiętam kto to ostatnio tu napisał) ale wsiąkłeś chopie na maxa :)


Tytuł: Odp:
Wiadomość wysłana przez: Jedimati on Października 23, 2015, 11:49:46
Jeszcze przeczytam dwie inne książki i potem zabieram się za Tortilla Flat hue hue :-D


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 23, 2015, 12:33:57
Też myślę, że Tortilla będzie dobra jako kolejna. Bardzo fajny klimat ma ta pozycja, to jest taka powieść łotrzykowsko-obyczajowa. Grupa chłopaków, kombinatorów, czasami łobuzów, a ogólnie bardzo zżytych ze sobą ludzi, którzy doceniają najdrobniejsze elementy swego, skądinąd, nędznego życia. U Steinbecka kapitalny jest ten detal. On pokazuje, że człowiek może cieszyć się z życia każdą drobnostką i nie trzeba do tego bogactw. Nawet kwestie marzeń dotyczą rzeczy bardziej przyziemnych i bohaterowie wierzą w ich spełnienie. O Steinbecku można gadać i się zachwycać przy każdej wzmiance o nim. Uwielbiam tego gościa. :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Listopada 20, 2015, 10:00:45
Uwaga! Uwaga! Nowy Steinbeck w Nowym Roku!

(http://www.proszynski.pl/grafika/cache/w200/Zagubiony.autobus.jpg)

Tytuł: Zagubiony autobus
Tłumaczenie: Andrzej Nowicki
Oprawa: miękka
Ilość stron: 304
Cena detaliczna: 36,00 zł
Data wydania: styczeń 2016

"Steinbeck opisuje podróż autobusem po drogach Kalifornii. W autobusie spotykają się przypadkowi pasażerowie, każdy z nich jest inny i każdy ma do powiedzenia swoją historię. Spotykamy tu ludzi chciwych, skąpych, intelektualistów, marzycieli, pięknych i brzydkich, głupich i dobrodusznych. Poznajemy ich marzenia i troski, stosunek do życia i drugiego człowieka. "


I znowu będzie wujek opowiadał. :D


Tytuł: Odp:
Wiadomość wysłana przez: Jedimati on Listopada 26, 2015, 19:53:49
Cieszę się bo zawsze to więcej Steinbacka do czytania hehe :-)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Listopada 27, 2015, 13:43:52
Ty się nie ciesz z zapowiedzi ino sięgaj po kolejną książkę. :P


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Repta on Listopada 27, 2015, 13:49:50
Ja mam lekkie obawy przed sięganiem po kolejne Steinbecki :D Bo w sumie pierwsza książka McCarthy'ego też mi się bardzo podobała a potem odbiłem się od drugiej jego książki i boję się, że ze Steinbeckiem będzie podobnie :( ale mam nadzieję, że uda mi się dorwać "Tortillę" w bibliotece i jednak nie będzie problemów :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Lutego 04, 2016, 14:21:42
Z dwupaku "KZ/WNB" jakim jakiś czas temu uraczyło nas wyd. Prószyński postanowiłem przeczytać "W niepewnym boju" (tak sobie wybiórczo tego Steinbecka czytam) :)

Już pierwszym plusem tego wydania jest bardzo interesująca przedmowa do tej powieści, która pozwala spojrzeć na szersze jej spektrum, a nie tylko warstwę fabularną. Steinbeck bowiem wpisał w nią pewne koncepcje, które będą towarzyszyć mu praktycznie w całej jego twórczości.
Przez powieść przebrnąłem z wypiekami na twarzy. Steinbeck jest mistrzem w opisie najzwyklejszych ludzi i ich codziennych trosk, problemów. Jednym słowem życia! Mimo, że powieść jak na tamte czasy była bardzo kontrowersyjna, autor zachowuje neutralny stosunek do opisywanych zdarzeń (strajk pracowników sezonowych).
Tak jak pisał Mandriell w swej recenzji, to chyba jest najsilniejszy punkt powieści. O ocenę i rozliczenie działań bohaterów może pokusić się czytelnik. Autor jest tylko biernym i co najważniejsze neutralnym sprawozdawcą "z terenu".
Mnie powieść ta praktycznie w ogóle nie nudziła, a powtarzające się problemy strajkujących takie jak np. brak żywności, były aspektami niejako napędzający całą akcję. Im dłużej wszystko trwa, tym trudniej zdobyć pożywienie. Dobrze ukazanie dzięki temu były mechanizmy sterowania opinią publiczną, która przestaje "wspierać strajkujących".
Kolejnym super zabiegiem autora jest budowa i ukazanie postaci Jima Nolana, jednego z organizatorów strajku, młodego działacza partyjnego. Cala historia jest opowiedziana praktycznie z jego perspektywy. Gdy nie bierze on udziału w jakimś zdarzeniu, dowiadujemy się wszystkiego z sprawozdania innych. Tak, jakby nas tez tam nie było. Super to wyszło.

Cały czas miałem jednak wrażenie, że WNB to niejako młodsza siostra GRON GNIEWU. Być może dlatego, że powieść ta tak mocno nawiązuje do jednego z największych dzieł Steinbecka. Być może sprawiły to ciągłe przypisy tłumacza, które odnosiły WNB do GG.
Jeśli potraktować " W niepewnym boju " jako własnie taką powieść na "przetarcie" przed Gronami, to sprawdziła się ona znakomicie. Traktując ją oddzielnie, być może trzeba by wytknąć kilka mankamentów. Ja jednak jestem już po lekturze GG i powieść WNB potraktuję jako doskonałe uzupełnienie/wstęp do tematu traktującego o wyzysku człowieka przez człowieka i niezatartej siły ludzkiej woli i natury.


X X X X X X X X - - /10





Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lutego 04, 2016, 15:02:50
I kolejny raz zadowolony jesteś, ziom. :) Ja też czytałem ostatnio Steinbecka i kompletnie zapomniałem o tym wspomnieć. A czytałem najnowszą ksiązkę:


Zagubiony autobus (http://swiat-bibliofila.blogspot.com/2016/01/zagubiony-autobus-john-steinbeck.html)  


Taki urwany fragment z recki wyciągam najlepiej opisujący książkę:

"W tym przypadku czytamy o osobach podróżujących autobusem i przebywających w barze, które wzajemnie się poznają poprzez rozmowy i reakcje na zaistniałą sytuację. Postaci są tutaj kluczowe. Komiwojażer naciągacz, troje ludzi udających idealną i szczęśliwą rodzinkę, starsza zrzędliwa kobieta, cichy chińczyk czytający gazety, dwaj hindusi, grek udający grubą rybę biznesu, nieco frywolna kobieta. Każdy z nich inny; zgorzkniały, próżny, zarozumiały, bojaźliwy, porywczy, zawzięty, pewny siebie, irytujący, mądry, głupi, nerwowy, spokojny, brzydki, ładny. Krótko mówiąc: pełna różnorodność osobowości. I na dodatek każdy z nich ma swoje przeżycia i chce się nimi podzielić z innymi, opowiedzieć swoją historię życia. A autor wszystkich ich bardzo wyraziście i ciekawie przedstawił. Między wierszami też próbuje podkreślić najważniejsze tutaj cnoty, czyli uczciwość, ciężką pracę i oszczędność, które zapewniają szczęśliwe i dobre życie."

Te opisy Steinbecka są przerąbane. Znowu się natykałem na kilka takich oto:


"Gdy wiosna była w pełni, gdy trawa zieleniła się na polach i u podnóża pagórków, gdy maki i łubiny czyniły ziemię wspaniale niebieską i złotą, gdy wielkie drzewa budziły się w żółtozielonym kolorze młodych liści - wtedy nigdzie na świecie nie znalazłbyś piękniejszego miejsca. Nie była to piękność, której się nie spostrzega, bo już się do niej przywykło. Każdego ranka chwytała na nowo za gardło. Słodki zapach łubinów i trawy przyspieszał oddech i dyszałeś niemal pożądliwie."


No mięknę. :)

Oceniam: 4+/6


A teraz czytam "Zima naszej goryczy" i trochę humoru tam jest. Najciekawszy bohater Steinbecka tutaj występuje. Bohater to żartowniś, cynik, mega inteligent i rzuca takimi hasłami, że brechtam czasem jak debil. :D Ale o kobietach się świetnie wypowiada. Ogólnie wydaje mi się ta książka jakby autor chciał podkreślić ten damski pierwiastek na świecie. Niedługo przeczytam to powiem coś więcej.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Lutego 04, 2016, 18:08:55
No mięknę. :)
 

Taaak... cały Steinbeck. Nawet w tak ciężkiej powieści jak W niepewnym boju potrafił też kilka razy "zabłysnąć".

Jak przeczytasz ziom "ZNG" koniecznie coś skrobnij. Tego jeszcze nie mam w kolekcji, ale się zasadzam.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Repta on Lutego 04, 2016, 23:49:26
U mnie już w kolejce czeka "Tortilla Flat" ;) Ale na razie mamy dylogię Endymiona przed sobą a potem kolejna przygoda ze Steinbeckiem i mam nadzieję, że tak samo udana jak przy "Myszach i ludziach".


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lutego 05, 2016, 13:06:55
Taaak... cały Steinbeck. Nawet w tak ciężkiej powieści jak W niepewnym boju potrafił też kilka razy "zabłysnąć".

Wierzę. U niego to normalne. Ale w "ZNG" jest naprawdę widocznie inny. Może nie bardzo, ale czuć pewną inność, jakby ta książka była bardziej osobista, bo do tej pory pisał z takimi wyważonymi emocjami. W sensie normalnie to wygląda: piszę i czytaj i sobie sam odbieraj to jak chcesz. A tutaj: piszę, bo to, to i to głównemu bohaterowi(om) dolega. Ciężko mi to tak sensownie przedstawić. Postaram się w recce.

Jak przeczytasz ziom "ZNG" koniecznie coś skrobnij. Tego jeszcze nie mam w kolekcji, ale się zasadzam.

Jasne, dam znać. ;)

U mnie już w kolejce czeka "Tortilla Flat" ;) Ale na razie mamy dylogię Endymiona przed sobą a potem kolejna przygoda ze Steinbeckiem i mam nadzieję, że tak samo udana jak przy "Myszach i ludziach".

Spoko. Czekamy na wrażenia. :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lutego 10, 2016, 20:29:25
Zima naszej goryczy przeczytana. :) Tak jak pisałem, nieco się różni od poprzednich książek Steinbecka, przede wszystkim jest bardziej moralizatorska, co mnie czasem nużyło, sporo wielkich mów i haseł sławnych Amerykanów, sporo sarkastyczno-ironicznego dowcipu i ogólnie przedstawia degenerację wszelkich ideałów i moralności wśród społeczeństwa. A poza tym to hołduje kobietom takimi tekstami, że czasem śmiać mi się chciało. :P Teraz przerwa od Steinbecka, bo dwie książki w tak krótkim czasie zaspokoiły mnie bardzo. :) Nie wiem, co teraz w dalszej kolejności pójdzie na ruszt. Trzeba będzie pomyśleć, ale to tam bliżej wakacji.

Wczoraj zacząłem czytać nowego Dicka - Kopię ojca. ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Lutego 10, 2016, 23:53:42
''Zimę naszej goryczy'' właśnie zakupułem Ciacho i na bank się odniosę do Twoich wrażeń bardziej szczegółowo po lekturze. Choć ostatnio Steinbecka wziąłem na warsztat, tak więc na razie pauza.

Ps- Już wziąłeś się na KO? Kurde to ja też postaram sie jak najszybciej. Teraz czytam Jedwabnik.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lutego 11, 2016, 11:04:29
Będę czekał. Jestem ciekaw jak ty odbierzesz tą książkę. Ja myślę, że jest ona nieco słabsza od pozostałych, chociaż wystawiłem ocenę 4+, ale kurde, wiesz jak jest ze Steinbeckiem, ten autor jest fantastyczny i potrafi kilkoma krótkimi zdaniami mnie rozłożył na łopatki, wobec czego odbieram tą jego prozę tak dobrze. Zobaczymy co Ty powiesz. :) Ja myślę, że w moim wypadku nadszedł czas na czołówkę i w następnej kolejności będę czytał "Grona gniewu".

Ano wziąłem się, ale na spokojnie. Ja teraz sobie założyłem pewne postanowienie czytelnicze, bardzo prawdopodobne, że pojawi się u mnie nowa fajna rzecz na blogu, zabrałem się poważniej za HP, więc tak z dnia na dzień tego Dicka nie przeczytam, chociaż na pewno w lutym. 100 stron mam już za sobą i jest bardzo zadowalająco. :) Nic Cię nie goni, ziom, kiedy przeczytasz to przeczytasz. ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Jedimati on Lutego 22, 2016, 20:32:57
Jestem świeżo po skończeniu drugiej mojej książki Steinbacka. Wybór padł oczywiście na Tortilla Flat, sama książka jest dobra. Oceniłem ją w skali Goodreads na 5/5. Jest to z pozoru bardzo prosta historia paru przyjaciół, ale za to zawierająca dużo mądrości i satyry na współczesny świat. To mi się w Steinbacku najbardziej podoba, pisze prosto i dosadnie. Zawsze też przypomni jakie wartości są najważniejsze. Mega!


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lutego 23, 2016, 12:51:46
Każda książka Steinbecka opiera się na prostej fabule, więc wielkiego halo tam nie uświadczysz. ;) I każda ma tę głębie, mądrości, maksymy. Sprawdź sobie "Ulicę nadbrzeżną". :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Jedimati on Lutego 23, 2016, 18:59:19
Dzięki za polecenie na pewno kupię, na razie zostały mi Podróże z Charleyem. Na Wschód od Edenu i Grona Gniewu, więc co z tych polecacie po Tortilla?


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lutego 23, 2016, 23:03:02
"Podróże z Charleyem" to całkiem inny Steinbeck, bo to nie jest powieść tylko książka podróżnicza. Niezła, zabawna, ale inna. Tych dwóch najważniejszych jeszcze nie czytałem, więc się nie wypowiem.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Lutego 25, 2016, 08:09:08
Jedimati, ja to bym Ci polecał jednak te Podróże z Charleyem przeczytać. Moja przygoda ze Steinbeckiem zaczynała się tym samym schematem:

1. Myszy i ludzie
2. Tortilla Flat
3. Podróże z Charleyem

:D :D :D

Tak jak pisał Ciacho, to jest inna książka, ale nie znaczy to, że w jakikolwiek sposób gorsza. Jeśli lubisz gawędę i fajne obserwacje społeczne to zawiedziony nie będziesz, mimo braku zmyślonej fabuły.
 
Kilka dni temu skończyłem Zagubiony autobus. Kurde, genialna powieść. Chyba awansowała do mojego podium Steinbeckowskiego. Niebawem skrobniemy coś na ten temat wspólnie ze Stebbinsem, to oczywiście zarzucę linkiem.


Tak jeszcze odnosząc się do słów Ciacha: Ja jednak Grona gniewu oraz Na wschód od Edenu zostawiam na absolutną końcówkę ze Steinbeckiem. Ciągle jeszcze przede mną kilka już wydanych w naszym kraju powieści, między innymi:

Zima naszej goryczy
Pastwiska niebieskie, złota czara, nieznanemu bogu


Mam zresztą nadzieję, że za kilka miesięcy Prószyński znowu wyda kolejną jego powieść. W sumie nie wiem, czy Steinbeck wydał zbiór opowiadań, ale nie obraziłbym się, gdyby takowy istniał i został przetłumaczony na nasz język :).


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lutego 25, 2016, 13:27:58
1. Myszy i ludzie
2. Tortilla Flat
3. Podróże z Charleyem

Co ty dupcysz? Moja się tak zaczynała. :D :D :D

Cytuj
Tak jak pisał Ciacho, to jest inna książka, ale nie znaczy to, że w jakikolwiek sposób gorsza. Jeśli lubisz gawędę i fajne obserwacje społeczne to zawiedziony nie będziesz, mimo braku zmyślonej fabuły.

Jasne, nie gorsza. Ale inna. Pytanie, co on chce. Jeśli to, co dotychczas to polecam Ulicę, jeśli niekoniecznie to bez problemu Podróże. ;)
 
Cytuj
Kilka dni temu skończyłem Zagubiony autobus. Kurde, genialna powieść. Chyba awansowała do mojego podium Steinbeckowskiego. Niebawem skrobniemy coś na ten temat wspólnie ze Stebbinsem, to oczywiście zarzucę linkiem.

Czytałem niedawno. I potwierdzam. Świetne opisy przyrody tam są. Bardzo mnie brały. :)

Cytuj
Tak jeszcze odnosząc się do słów Ciacha: Ja jednak Grona gniewu oraz Na wschód od Edenu zostawiam na absolutną końcówkę ze Steinbeckiem.

No ja tak właśnie myślę jedną niedługo, a drugą na koniec. Bo za bardzo mnie korcą obie. :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Repta on Marca 01, 2016, 22:37:18
Skończyłem wczoraj "Tortilla Flat" i jest bardzo solidnie. To co podobało mi się poprzednio podoba mi się i tu, czyli przede wszystkim styl pisania Steinbecka i to jak przedstawia postacie, które potrafią cieszyć się życiem chociaż niewiele posiadają. Ale... mam lekki zarzut bo jednak trochę brakowało mi tutaj jednolitej historii bo ta książka to tak naprawdę zbiór opowiadań z jednymi bohaterami a ponieważ jest króciutka to mnie osobiście to przeszkadzało, jednak bardziej podobał mi się pomysł na zwartą historię jak w "Myszach i ludziach" ale... kurczę "Myszy..." to był dla mnie majstersztyk i nie wiem czy Steinbeck jest wstanie znów wskoczyć na aż tak wysoki poziom. Co prawda trochę jest tu moich zarzutów ale w ogólnym rozrachunku to jest to dobra książka i ode mnie to jest solidne 8/10.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Marca 02, 2016, 09:46:58
"Myszy..." to był dla mnie majstersztyk i nie wiem czy Steinbeck jest wstanie znów wskoczyć na aż tak wysoki poziom.

Repta "Grona gniewu" i "Na wschód od Edenu" otworzą Ci oczy na prawdziwy talent Steinbecka :)

Ale rzeczywiście forma Tortilli nie każdemu pasuje. Jak siadam do zbioru opowiadań to oczekuję opowiadań. Tu pod płaszczem powieści kryje się w zasadzie takowy zbiór historyjek, anegdot. Ale tak jak piszesz, pióro Steinbecka znów wychodzi z tego boju zwycięsko.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Repta on Marca 02, 2016, 11:34:03
Skoro tak piszesz :D Mam nadzieję, że rzeczywiście tak będzie bo styl pisarski Steinbecka bardzo mi się podoba i na pewno będę sięgał po książki od tego autora ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Marca 02, 2016, 13:23:47
Wczoraj sobie siadłem przed kolekcją i byłem mega uśmiechnięty, bo mam 9 z 11 Steinbecków. Brakuje jeszcze Pastwisk )tego trójpaka) i Pepina. Teraz czytam Irvinga, Brunos, i wydaje mi się być bardzo dobrą alternatywą do Steinbecka. To taki współczesny typ, którego wcisnąłbym między Cormaca McCharty'ego a Steinbecka. :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Marca 02, 2016, 19:03:39
bo mam 9 z 11 Steinbecków. Brakuje jeszcze Pastwisk )tego trójpaka) i Pepina.

Hehe to tak jak ja, z tą różnicą że mi brakuje "Autobusu" i "Zimy naszej goryczy"

A tego Irwinga to jaki tytuł ? Polecasz coś konkretnego? Jestem otwarty :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Marca 03, 2016, 13:17:03
I tak nie mam ciągot do obu tych książek, więc dokupię za jakiś czas. A do Steinbecka wrócę w wakacje, jeśli do tej pory nie wyjdzie nic nowego. I będzie "Na wschód" lub "Grona", jak wspominałem. :)

Źle mnie zrozumiałeś ziom. ;) Ja czytam pierwszą książkę Irvinga - "Świat według Garpa". Koleś jest bardzo dobry. Pisze otwarcie o wszystkim, taki nieco szalony z niektórymi sprawami, bardzo bezpośredni, ale porusza mądre tematy. Tylko jak pisał mi o perypetiach seksualnych ojca Garpa i jego matki to ze śmiechu myślałem, że walnę. :D Chyba zrobię osobny temat autora, jak przeczytam i napiszę reckę. :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Marca 09, 2016, 18:04:50
bo mam 9 z 11 Steinbecków. Brakuje jeszcze Pastwisk )tego trójpaka) i Pepina.

Hehe to tak jak ja, z tą różnicą że mi brakuje "Autobusu" i "Zimy naszej goryczy"


Niesamowita rzecz :D Ja mam też 9 Steinbecków, tylko w mojej kolekcji brakuje "Gron Gniewu" oraz "Pastwisk..." ;)

Teraz natomiast zapraszam do lektury Wielogłosu (http://www.gloskultury.pl/wieloglosem-o-zagubiony-autobus/), w którym Stebb i ja pogadaliśmy sobie o "Zagubionym autobusie"


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Marca 10, 2016, 11:48:58
Hehehe, dobre. :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Jedimati on Marca 11, 2016, 10:29:14
Panowie właśnie na Virtualo jest promocja na Prószyński i akurat Steinback się załapał -50%. Warto bo można nabyć ebooki za śmieszne pieniądze, Myszy i Ludzie 9.99 zł. Inne pozycje też taniutkie ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 03, 2016, 08:27:58
Długo tu nic nie było żadnych nowości, więc trzeba zmienić ten nieodpowiedni stan rzeczy:

(http://www.proszynski.pl/images/media/products//dziennik.z.podrozy.jpg)


Tytuł oryginału: A Russian Journal
Data wydania: 20.09.2016
Format: 130mm x 200mm
Liczba stron: 248
Cena detaliczna: 34,00 zł


"Relacja z podróży Johna Steinbecka i  Roberta Capy po Związku Radzieckim w czasach zimnej wojny to klasyczna pozycja z gatunku literatury podróżniczej.

Tuż po opadnięciu żelaznej kurtyny, John Steinbeck, wówczas laureat Nagrody Pulitzera, oraz znany fotograf wojenny Robert Capa podjęli śmiałą wyprawę do Związku Radzieckiego z zamiarem napisania reportażu dla gazety ?New York Herald Tribune?. Sławni podróżnicy mieli rzadką okazję odwiedzenia nie tylko Moskwy i Stalingradu, lecz także ukraińskich wsi oraz Gruzji. Okrzyknięty przez recenzentów New York Timesa ?znakomitym? tuż po jego wydaniu w 1948 roku, ?Dziennik z podróży do Rosji? przedstawia kwintesencję tej wyprawy i pozostaje niezwykłym pamiętnikiem oraz unikatowym dokumentem historycznym.

Steinbeck i Capa uwiecznili to, co widzieli, za pomocą słów i zdjęć, tworząc poruszający zapis codziennego życia zwykłych Rosjan. W odróżnieniu od innych zachodnich reportaży na temat Rosji z tamtego okresu ?Dziennik? jest wolny od ideologicznych obsesji. Zamiast tego Steinbeck i Capa zarejestrowali rzeczywistość życia robotników pracujących w fabrykach, urzędników państwowych oraz chłopów ? społeczeństwa, które wyzwoliło się z koszmaru II wojny światowej. Na tym tle dostajemy wgląd w życie dwóch wybitnych artystów u szczytu mocy twórczych, realizujących wewnętrzną potrzebę dokumentowania kondycji ludzkiej."



John Steinbeck (1902?1968) ? amerykański powieściopisarz, laureat Nagrody Nobla w 1962 r. za ?realistyczny i poetycki dar, połączony z subtelnym humorem i ostrym widzeniem spraw socjalnych?. Jego najbardziej znane powieści to ?Na wschód od Edenu?, ?Tortilla Flat", ?Myszy i ludzie", ?Grona gniewu" i ?Ulica Nadbrzeżna".

Robert Capa (1913?1954) ? węgierski fotoreporter. Jeden z najważniejszych fotografów XX wieku, autor zdjęć z pięciu wojen (hiszpańskiej wojny domowej, wojny chińsko-japońskiej, II wojny światowej, I wojny izraelsko-arabskiej i I wojny indochińskiej) oraz innych wydarzeń. Podczas hiszpańskiej wojny domowej wykonał jedno z najważniejszych zdjęć  ? ?Padającego żołnierza?. Podczas II wojny światowej wraz z pierwszą grupą alianckich żołnierzy brał udział w lądowaniu w Normandii. Znany był z zamiłowania do hazardu, alkoholu i z licznych romansów. Zginął w wieku 41 lat, w wyniku wybuchu miny, fotografując przebieg wojny w Indochinach.




Nie spodziewałem się kompletnie. Tym bardziej że pytałem Prósa o nowości ze Steinbecka w tym roku i dostałem odp, że żadnych nie będzie. A tu masz! Co prawda nie powieść, a relacja, czy dziennik, ale biorę to, kurde, w ciemno! :D


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Września 27, 2016, 12:57:08
W przyszłości zamierzam poczytać tego Steinbecka. Książki, które mam w zakresie to:

Była raz wojna
Cudowny czwartek
Długa dolina
Kasztanek
Myszy i ludzie
Na wschód od Edenu
Pastwiska niebieskie
Tortilla Flat
Zima naszej goryczy

 Co sądzicie o tym zestawieniu?


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Paweł Mateja on Września 27, 2016, 13:19:50
Bierz na pierwszy raz "Myszy i ludzie". Bardzo dobra rzecz, a połkniesz ją w jeden dzień.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Września 27, 2016, 13:39:02
W przyszłości zamierzam poczytać tego Steinbecka. Książki, które mam w zakresie to:

Była raz wojna
Cudowny czwartek
Długa dolina
Kasztanek
Myszy i ludzie
Na wschód od Edenu
Pastwiska niebieskie
Tortilla Flat
Zima naszej goryczy

Co sądzicie o tym zestawieniu?



Ja bym powiedział tak:

Myszy i ludzie - najbardziej popularna i ciesząca się wysokimi opiniami, nie bez powodu. Jest świetna
Cudowny czwartek
Tortilla Flat
Zima naszej goryczy - najbardziej odmienna książka z tych powieściowych Steinbecka, jakie czytałem



Reszty nie czytałem więc nie wiem:
Na wschód od Edenu - ale to jest chyba jego opus magnum, które ja osobiście zostawiałem na potem jako jedną z perełek razem z Gronami. W tym roku będe czytał na święta bankowo.
Pastwiska niebieskie
Była raz wojna
Długa dolina
Kasztanek


Osobiście uwielbiam tego autora i łykam wszystko, co się da. Teraz czytałem tą najnowszą pozycję o społeczeństwie ZSRR. Bardzo dobra opisówka obyczajowości ZSRR podkreślona niezłymi fotami Capy, a czytałem to w e-booku. Jak dostanę do łapy papier to przeglądnę raz jeszcze.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Września 27, 2016, 17:00:58
Ciacho, Steinbeck jest znany, iż opisuje wyzyskiwanych ludzi przez krwiożerczy kapitalizm, w związku z tym pytanie - czy ta książka o Związku Radzieckim, którą zapodałeś aby na pewno jest wolna od "ideologicznych obsesji"? Czy aby nie jakaś zakamuflowana laurka ku chwale komuny?


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Września 28, 2016, 12:25:48
Powiem Ci tak. Z punktu widzenia autorów jest pełen obiektywizm. Nie ma postawy antyZSRR, antyKomuna czy innych. Wśród społeczeństwa, z którym rozmawiają zdarzają się niewielkie przejawy, ale wynikające z uwielbienia Stalina. On tam był (i dla wielu do dziś jest) Bogiem i nie dało się tego ukryć, natomiast nie ma żadnego przekazu w książce, który miałby na celu podsycanie lub tłamszenie jakichś idei. Ot po prostu książka o zwykłych mieszkańcach ZSRR i ich życiu codziennym, co zostało opisane przez Steinbecka i zobrazowane przez Capę. :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Paweł Mateja on Września 28, 2016, 13:20:44
aby na pewno jest wolna od "ideologicznych obsesji"
Nawet "Grona gniewu" nie są. Ja jestem bardzo pro-kapitalistyczny, ta książka nieszczególnie. No i trudno, genialna była ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Września 28, 2016, 14:57:00
"Grona gniewu" jedyne czytałem Steinbecka to fakt, masz rację Paweł, że tam jest kapitalizm ukazany w swej zwyrodniałej wersji.

Ja tam generalnie nie jestem ani nazbyt kapitalistyczny, ani komunistyczny. Nie chciałbym ani powrotu XIX wieku z powieści "Ziemia obiecana" Reymonta, który w wyborny sposób ukazał bezwzględność wolnorynkowej gry, wyzysk robotników, ani także tego co przez kilkadziesiąt lat mieliśmy po II wojnie...Może i obecny system społecznej gospodarki rynkowej jest najbezpieczniejszy, który właściwie nie jest ani prawdziwym kapitalizmem, ani socjalizmem...

Tak przy okazji jak już poruszamy te kwestie, warto wspomnieć że ciągoty socjalistyczne przejawiał Lovecraft i obecnie gdzieś czytałem że także Thomas Ligotti .

Wracając do Steinbecka na pewno się za niego wezmę, ale jeszcze nie wiem kiedy, obecnie nazbierała mi się całkiem spora szafka książek, które sobie nakupiłem w ostatnim czasie a w ogóle ich jeszcze nie czytałem bo...chodziłem do biblioteki :D 


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Września 29, 2016, 11:04:30
Ale "Grona gniewu" to powieść, a "Podróże..." i "Dziennik" to popularnonaukowe, i nie ma tam gloryfikacji ani idei kapitalistycznych, ani komunistycznych, ani innych. Wierz mi na słowo albo nie, i nie czytaj tych książek, po prostu. ;)

Steinbeck jest ogólnie rewelacyjny i nie wyobrażam sobie go nie znać. Powinien być czytany obowiązkowo w szkołach. Dla mnie jego książki przejawiają znacznie większe wartości, niż jakieś z dupy wzięte Dziady na przykład, których się czytać nie da.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Paweł Mateja on Września 30, 2016, 08:20:24
z dupy wzięte Dziady na przykład, których się czytać nie da
No weź. Kiedy ostatnio czytałeś "Dziady"? W liceum?


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Września 30, 2016, 10:38:03
z dupy wzięte Dziady na przykład, których się czytać nie da
No weź. Kiedy ostatnio czytałeś "Dziady"? W liceum?

No dokładnie. Myślisz, że wyrobił mi się gust na tyle, że docenię to dziadostwo? :P


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Paweł Mateja on Września 30, 2016, 23:52:58
Tak, docenisz i przeprosisz pana Mickiewicza ;) "Dziady" są g-e-n-i-a-l-n-e. Pod każdym względem. W ogóle polecam bardzo, jeśli ktoś ma sposobność, "Dziady" w opolskim Teatrze Lalki i Aktora, widziałem że grają jeszcze kilka razy, a wrażenie robi to ogromne.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 03, 2016, 10:59:29
Wiesz co, to też zależy które. Bo nie wszystkie są równe. Mnie bodaj III i IV denerwowały, ale na 100% pewny nie jestem. W każdym razie nie zamierzam wrócić w najbliższych...latach. Może jak będę pod 40-stkę to takie utwory mnie będą bardziej interesować. ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Października 03, 2016, 11:50:45
Czwórka była nie do przejścia ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 03, 2016, 13:53:19
No chyba tak. Ale nie ważne. Mojego serca Mickiewicz i tak nigdy nie podbije jak uczynił to Steinbeck, nie ma szans. ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: luker on Października 10, 2017, 16:17:50
Witam, mam pytanie do zorientowanych. Czy Prószyński planuje kontynuować wydawanie dzieł Steinbecka, bo ostatnia książka wydana została ponad rok temu. Jestem wielkim fanem tego autora, ale boje się że wydawnictwo porzuciło ten projekt, choć zostało jeszcze kilka pozycji nie wznowionych. Gdyby ktoś wiedział byłbym wdzięczny za odpowiedź.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 11, 2017, 10:57:26
Do końca roku na pewno nic. Co do 2018 jeszcze nic nie wiadomo.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Maja 23, 2018, 12:54:26
Wypożyczyłem "Na wschód od Edenu" oraz "Myszy i ludzie". Wcześniej jedynie "Grona gniewu" przeczytałem. Czy poza tą trójką jest coś godnego uwagi Steinbecka, czy już raczej droga w dół ?


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: J1923 on Maja 23, 2018, 13:13:29
Wielkim specjalistą od Steinbecka nie jestem. Przeczytałem wielką czwórkę i Księżyc zaszedł i wszystkie mi się bardzo podobały.
Na pewno warta przeczytania jest powieść Tortilla Flat, szczególnie, że czyta się bardzo przyjemnie, lekko i szybko.

Mi w ogóle bardzo odpowiada styl tego pana, dlatego to jeden z moich ulubionych autorów, choć twórczość znam nie najlepiej.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Maja 23, 2018, 13:39:33
Wypożyczyłem "Na wschód od Edenu" oraz "Myszy i ludzie". Wcześniej jedynie "Grona gniewu" przeczytałem. Czy poza tą trójką jest coś godnego uwagi Steinbecka, czy już raczej droga w dół ?

Z wymienionych nie znam jeszcze "Na wschód", ale od pozostałych dwóch chyba raczej (to też zależy od gustu) nic lepszego już nie będzie. Niewiele niżej uznaje "Tortillę" i 'Cudowny czwartek', a potem resztę. Aczkolwiek, jak wspomina Jot,  proza Steinbecka to bardzo przyjemna, lekka i świetna lektura. A ja dodam od siebie, że bardzo wartościowa, urzekająca, relaksująca, no i poziom nieosiągalny przez wielu autorów. Też uwielbiam. Zarówno powieści, jak i te bardziej reportażowo-podróżnicze jak "Podróże z Charleyem" czy "Dziennik z podróży do Rosji".


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Maja 23, 2018, 13:53:59
Dzięki za wskazówki Wasze, jak na razie tylko "Grona gniewu" przeczytałem jakiś czas temu i szykuje się do szerszego poznania twórczości Steinbecka, myślę, że już niedługo to nastąpi, zależnie też co będzie dostępnie w bibliotece bo nie planuje zakupów, ale tak na raz - no chyba że rzeczywiście jakaś książka mnie urzecze to kupie - wiem, że to głupio wygląda ale najchętniej kupuje książki, które już kiedyś przeczytałem i jestem pewny ich wartości, najgorsze to te zakupy w ciemno bo jak nie wyjdzie to tylko problem co z taką niechcianą książką zrobić :D


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Maja 24, 2018, 08:27:15
Ja sobie zostawiłem te najgrubsze i najlepsze na później. Zanim sięgnąłem po "Grona" to czytałem wcześniej z 5 książek. "Na wschód" machnę najpewniej w tym roku, może sierpień-wrzesień. Jeszcze z tego co u nas jest z Prósa nie czytałem "Pastwiska Niebieskie, Złota Czara, Nieznanemu bogu", "Księżyc zaszedł, W niepewnym boju" i "Krótkie panowanie Pepina IV". A w kolekcji brakuje mi tylko Pastwisk.

Uwielbiam styl tego autora od początku i wiedziałem, że będę kupował wszystko. Są tacy autorzy, którzy w sposób szczególny oddziałują na czytelnika. Na mnie Steinbeck działa jak jakiś dobry wujek czy może i dziadek, z którym siadam na drewnianej werandzie na fotelu z widokiem na jakiś las czy góry i mi opowiada. Zabawne to, ale autentycznie takie coś mi się włącza. :P Ja po prostu to czytam, zapadam się w fotel, maksymalnie relaksuję i cieszę gębę. :D


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Maja 24, 2018, 12:33:24
Coś z tymi bajędami dziadkowymi jest, ja tak miałem z ghost stories MR Jamesa, co do Steinbecka to po "Gronach gniewu" nie powiem żebym od razu się w nich utopił, ale spodobały mi się i wiedziałem, że prędzej czy później po Steinbecka sięgnę - zresztą już sam fakt że tak dużo w ostatnich latach był wznawiany świadczy o jego klasie/popularności :)

Ostatnio trochę innych intelektualnych czynności mam na głowie i dość opornie mi czytanie książek szło, ale już niedługo wezmę się za "Myszy i ludzie" co powinno pójść ekspresowo i następnie ten Eden, a tu już obszerna lektura więc na dłuższy czas... Jak myślicie, czy na "Na wschód od Edenu" może być jeszcze lepsze od "Gron gniewu"? 



Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: J1923 on Maja 24, 2018, 12:42:10
Grona gniewu są takie bardziej "rwane". Na wschód od Edenu ma bardziej skonkretyzowaną fabułę. Bohaterami jest kilka jednostek i przejmuje się człowiek jeszcze bardziej ich losami. Uważam, że Grona są kapitalną książką, ale zdecydowanie bardziej zostały mi w głowie koleje losów postaci z Na wschód od Edenu.
W każdym razie oba te dzieła są fenomenalne i to absolutne arcydzieła literatury.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Maja 24, 2018, 13:47:39
Coś z tymi bajędami dziadkowymi jest, ja tak miałem z ghost stories MR Jamesa

W sumie powiem Ci, że teraz mi przypomniałeś, że z jamesem mam podobnie. Tylko że nie włącza mi się klimat werandy z widokiem na przyrodę za dnia, a bardziej jakieś ognisko albo kominek. James to w ogóle ten jeden z niewielu przypadków, który 'dotarł' do mnie później niż w trakcie czytania, w sensie: jak wczoraj czytałem i pod wpływem emocji oceniałem słabo, tak za 2-3 miesiące jakoś tak mi myśli (nie wiedzieć czemu) krążyły wokół tego i uznałem, że jednak to było lepsze niż początkowo oceniałem. Biblioteka Grozy z Jamesem to może nie najwyższa półka, ale zdecydowanie idealna do takiego kominkowego lub ogniskowego klimatu. :)

Grona gniewu są takie bardziej "rwane". Na wschód od Edenu ma bardziej skonkretyzowaną fabułę. Bohaterami jest kilka jednostek i przejmuje się człowiek jeszcze bardziej ich losami. Uważam, że Grona są kapitalną książką, ale zdecydowanie bardziej zostały mi w głowie koleje losów postaci z Na wschód od Edenu.
W każdym razie oba te dzieła są fenomenalne i to absolutne arcydzieła literatury.

To mnie cieszy, bo mi GG podobały się bardzo, więc Na wschód z dużym prawdopodobieństwem wskoczy mi na miejsce 1.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Maja 25, 2018, 19:45:51
Dzięki Jocie, za tę opinie, zachęciłeś mnie, czyli ten Eden to taka steinbeckowska "Anna Karenina" czy "Bracia Karamazow"...? :P

Ciacho, no to fajnie że mamy wspólną książką, kiedy ten "Na wschód od Edenu" czytasz? Ja gdzieś może za tydzień zacznę :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: J1923 on Maja 25, 2018, 21:09:37
Tak, myślę, że Na wschód od Edenu to rzeczywiście magnus opus i zawiera wszystkie elementu steibneckowskiego stylu, choć poprzez dość smutną wymowę ucieka trochę charakterystyczny ledwie zarysowany humor.

Ciacho, trochę się dziwię, że zostawiłeś sobie na koniec co lepsze kąski.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Maja 28, 2018, 06:41:30
Ciacho, no to fajnie że mamy wspólną książką, kiedy ten "Na wschód od Edenu" czytasz? Ja gdzieś może za tydzień zacznę :)

Nie wcześniej jak na jesień, bo do tej pory trochę nowości będę miał do przeczytania. Może nawet zima, 2 lata temu Grona czytałem na koniec roku, bo jakoś w święta zacząłem, a po nowym skończyłem.  :)

Ciacho, trochę się dziwię, że zostawiłeś sobie na koniec co lepsze kąski.

Chciałem jedną z tych 2 cegieł zostawić, bo wiedziałem, że będą najlepsze, a nie chciałem jak najszybiej ich przeczytać.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Czerwca 06, 2018, 10:44:02
Przeczytałem część "Na wschód od Edenu". Jedna teoria Steinbecka mnie zaciekawiła, którą wyłożył w tej powieści, a mianowicie, że klientami domów publicznych są głównie nieśmiali mężczyźni, którzy mają problem z nawiązywanie relacji z kobietami, więc łatwiej i wygodniej im po prostu zapłacić... Co o tym myślicie?


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Czerwca 06, 2018, 14:14:55
E, nie bardzo. Jak czytam westerny to domy publiczne są na porządku dziennym i dla cwaniaków, i dla smutasów, bandytów i porzadnych ludzi. Za bardzo uogólnił, pan Steinbeck. ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: J1923 on Czerwca 06, 2018, 16:02:29
Oj, tam jest prawie cały rozdział mówiący o tym jaką funkcje społeczną pełniły domy publiczne w dość purytańskiej Ameryce i jest bardzo trafne spostrzeżenie i rzeczywiście mające odbicie w historii.
Nie pamiętam dobrze, by Steinbeck mówił, że burdele są głównie dla nieśmiałych, choć na pewno jest to znaczny procent klienteli, natomiast jak sobie przypomnisz czy z tej książki czy też z innej literatury, jak często opisywane jest, że mężczyźni po ślubie korzystali z takiego przybytku. Na dodatek było na to delikatne przyzwolenie społeczne.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Czerwca 06, 2018, 18:51:42
E, nie bardzo. Jak czytam westerny to domy publiczne są na porządku dziennym i dla cwaniaków, i dla smutasów, bandytów i porzadnych ludzi. Za bardzo uogólnił, pan Steinbeck. ;)
Może i tak, choć na podstawie westernów (dawno nie oglądałem, ale z tego co pamiętam) to wydaje mi się, że głównie były dla bandytów i cwaniaków, ale być może zbyt 'cukierkowy' , a raczej szlachetny obraz mi utkwił w pamięci...

------
Jocie, pisał o tym Steinbeck w "Na wschód od Edenu". Jestem około gdzieś zaledwie 300 strony, a całość ma ponad dwa razy więcej, więc być może już nie pamiętasz tego ustępu, gdyż jak się domyślam dalej akcja nabiera szalonego tempa, a z tymi burdelami to pewnie epizod... Po prostu utkwił mi w pamięci, bo do tej pory wydawało mi się, że głównymi klientami domów publicznych są łobuziaki, ale po przeczytaniu argumentacji JS zaczynam mieć wątpliwości... Nie znam żadnych badań socjologicznych na ten temat, ani znajomych tam uczęszczających (poza dwoma z dawnej pracy, tym bardziej że nie jest to rzecz chlubna chwalić się wizytami w takich miejscach), ale myślę, że w tym co pisał Steinbeck jest cały czas coś na rzeczy... No w sumie jak ktoś ma kobiety na co dzień - żony, dziewczyny to po co ma jeszcze za to płacić? Nie mówiąc o siłach witalnych aby to wszystko zaspokoić :D

-----

A wracając do powieści... No nie powiem, wciąga coraz bardziej, kto wie czy nawet nie będzie lepsza niż "Grona gniewu" ....


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: J1923 on Czerwca 07, 2018, 07:53:33
A to jeszcze będzie ten fragment, o którym ja pisałem. Fajnie jest napisany.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Czerwca 07, 2018, 08:55:17
E, nie bardzo. Jak czytam westerny to domy publiczne są na porządku dziennym i dla cwaniaków, i dla smutasów, bandytów i porzadnych ludzi. Za bardzo uogólnił, pan Steinbeck. ;)
Może i tak, choć na podstawie westernów (dawno nie oglądałem, ale z tego co pamiętam) to wydaje mi się, że głównie były dla bandytów i cwaniaków, ale być może zbyt 'cukierkowy' , a raczej szlachetny obraz mi utkwił w pamięci...

Grocie, ja pierwszy z dupy przykład dałem, jaki mi wpadł do głowy. :P Ogólnie w literaturze są różne motywy przemawiające za tym chodzeniem do burdeli, a nie tylko ten, co Steinbeck.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Czerwca 07, 2018, 13:41:35
Tak czy inaczej Ciacho, chyba zostałeś odpowiednio zachęcony do tego Edenu? Przyśpiesz lekturę, a ja jak skończę biorę się za kolejne pozycje Steinbecka...

A to jeszcze będzie ten fragment, o którym ja pisałem. Fajnie jest napisany.
Nie mogę się doczekać :P


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Czerwca 07, 2018, 15:53:45
Wcześniej jak na jesień na bank nie. Najprędzej jedna widzę to w okolicy świąt lub ogólnie w grudniu, bo tak na koniec roku zawsze lubię sobie rzucić 2 konkretne cegły, żeby mi to cały miesiac zajęło. :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Czerwca 18, 2018, 18:27:02
Ten "Na wschód od Edenu" jeszcze bardziej wciągający, intrygujący niż "Grona gniewu" , ale czy lepszy? Tu już bym miał wątpliwości... Będę musiał jeszcze kiedyś "Grona" przeczytać.

Dziś zaliczyłem z nowel "Perłę" (kapitalna) i "Kaszanka" (całkiem niezły). Oj wciągam się w tego Steinbecka - biorę wszystko tego gościa co biblioteka ma do zaoferowania ;)

Zaraz zacznę "Była raz wojna" - co o tej pozycji sądzicie?


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lipca 25, 2018, 06:44:52
Przychodzę z iście bombową informacją!!! :D

(https://www.proszynski.pl/images/media/products//Byla.raz.wojna_Bomby.poszly.jpg)

Kategoria: Literatura światowa
ISBN: 978-83-8123-334-7
Tytuł oryginału: Once There Was a War; Bombs Away
Data wydania: 25.09.2018
Format: 130mm x 200mm
Cena detaliczna: 44,00 zł
Oprawa: miękka
Tłumaczenie: Janusz Ochab, Bronisław Zieliński

Steinbeck skupia się na ludziach, a nie na bitwach. Je i pije z żołnierzami na froncie, rozmawia i walczy z nimi ramię w ramię. "Była raz wojna" tworzy niezapomniany portret życia w czasie wojny, który nadal zaskakuje prawdą i humanitaryzmem.
Wielka Brytania, Afryka północna, Włochy... wielka wojna, której losy jeszcze nie były przesądzone, choć uczestniczyła już w niej Ameryka. Heroizm, trud codziennej walki, znaczące wydarzenia i drobne epizody, w których uczestniczy i które ogląda autor.
Jest zawsze na pierwszej linii, zawsze obok żołnierzy. W reportażach zawartych w tym zbiorze pisanych na zamówienie dziennika "New York Herald Tribune" najwięcej miejsca poświęcił nie rzeczom i sprawom uznanym za najważniejsze, nie budzącym grozę wydarzeniom, lecz drobnym, codziennym (niekiedy zabawnym) sprawom, które wojnie towarzyszą. Ukazuje przy tym ludzki wzniosły i skromny wymiar nieludzkiej wojny.

Tłem dla powieści "Bomby poszły", która po raz pierwszy ukazuje się w polskim przekładzie, jest obraz amerykańskich sił powietrznych oraz amerykańskiej załogi bombowca, najważniejszego elementu tychże sił, a także ? jak określił to sam Steinbeck ? "najwspanialszej drużyny świata?.

"Bomby poszły" to meldunek, który załoga składa w chwili, gdy wielkie bomby lotnicze wypadają z komory i lecą w dół, w stronę nieprzyjaciela? Słowa te oznaczają, że misja została wykonana i że można wracać do domu. Pewnego dnia to hasło rozbrzmi nad pokonanym wrogiem i wtedy będzie można wrócić do domu na dobre



Takiego Steinbecka jeszcze nie czytałem. Nie mogę się doczekać!! :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Lipca 25, 2018, 10:02:45
"Była raz wojna" Chyba tak średnio mi podeszło, nie nastawiaj się Ciacho na zbyt wiele...

Ja się nie mogę doczekać, kiedy z mojej biblioteki ktoś odda "Tortilla Flat" bo już łobuziak kilka miesięcy przetrzymuje a tej chyba ostatniej ze słynnych książek Steinbecka mi brakuje... W końcu się obrażę, strzele focha i dopiero za rok spytam się o te tortille bo mi tak głupio co chwila pytać się o ksiażkę i słyszeć te samą odpowiedź, że jeszcze nie oddana :chytry:


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lipca 25, 2018, 18:45:48
A to czytałeś w oryginale? Bo ja nie kojarzę tego po polsku.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: luker on Lipca 26, 2018, 11:43:25
Strasznie mnie ucieszyłeś Ciacho tym newsem :) Zostaną jeszcze do wydania Długa dolina i Dziennik z Morza Corteza i będzie komplet :D


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Lipca 26, 2018, 12:04:56
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/92350/byla-raz-wojna


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lipca 26, 2018, 17:06:42
A, spoko, to te drugie będzie u nas po raz pierwszy. Pomyliłem się. No ale nic, Steinbeck to Steinbeck. Nawet najsłabszy to poziom nie do osiągnięcia przez całe życie dla większości autorów. ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Lipca 26, 2018, 20:53:29
Chodzi, że to taka książka reporterska, bardziej pamiętnikowa, nie czyta się tego z zapartym tchem, więc siłą rzeczy różni się od rasowej powieści na jaką pewnie miałbyś dużo większą ochotę :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lipca 26, 2018, 21:38:36
Powieść byłaby pewnie lepsza, ale ogólnie uwielbiam styl Steinbecka i jego umiejętności opowiadania, więc to w sumie bez znaczenia, bo i tak zaraz przeczytam jak wyjdzie. Chce i będę miał wszystko od niego przerobione i na półce. :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Lipca 27, 2018, 09:50:58
Lubisz styl to nie ma innej opcji... A z drugiej strony nie myślałeś Ciacho o innych klasykach literatury pięknej? Nie wszystko to nudy :D Weź choćby "Nędzników" Hugo czy "Hrabiego Monte Christo" Dumasa. Czytałeś? Olbrzymie knigi, ale wartka akcja, więc jak weźmiesz do ręki to nie będziesz się mógł oderwać, przynajmniej u mnie tak było. obie wielkie powieści przeczytałem dwukrotnie mimo, że mają grubo ponad 1000 stron :P


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lipca 27, 2018, 16:46:22
Nie czytałem, ale nie mówię "nie". Po prostu nie myślałem o tym teraz, bo mam inne cele. Z klasyków to najprędzej "Wojnę i pokój" . ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Lipca 28, 2018, 07:08:31
Pewnie dlatego że nowe wydanie "Wojny i pokoju"? Też już zakupiłem :P Zdecydowanie powieść Tołstoja wybitniejsza, ale gwarantuje Ci, że te książki francuskie co wymieniłem dużo bardziej Cię zainteresują, bo są o wiele bardziej mroczne, przygodowe i ciekawsze, a u Tołstoja wojna to zaledwie odległe tło, a w centrum problematyka moralnościowo - miłosna, choć dla mnie to perełka, ale raczej większości współczesnych czytelników nie porwie. Tak czy inaczej wszytko warto przeczytać :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lipca 28, 2018, 07:48:24
No to niewątpliwie mnie silnie zachęciło, bo od kilku lat chodzi za mną ten Tołstoj. Zresztą nie tylko on, bo Bułhakow czy inny Dostojewski też. Ale te wydanie przybiło szpilę, bo ja bardzo lubię konkretnie wydane książki, lepiej się to czyta i ogólnie użytkuje, na półce wygląda, mniej miejsca zajmuje niż w kilku tomach itp. ;) A tych, których wymieniłeś, z pewnością też przeczytam. Nie bó głowy. ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: czarnaJagoda on Sierpnia 03, 2018, 00:41:01
Posłuchałam sobie swojego czasu "Ulicy Nadbrzeżnej", powieści, w której fabuła jest raczej pretekstowa. To taki portret tytułowej dzielnicy tylko nie pędzlem a słowem malowany. Można tutaj zobaczyć, że to, co w książkach, filmach często występuje jako element tła czyli te prostytutki, złodzieje i kombinatorzy to też ludzie i za troskę potrafią się odwdzięczyć... choć różnie im to wychodzi.
Portret spodobał mi się na tyle, że z pewnością będę dalej stopniowo zapoznawać się z twórczością Steinbecka.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 03, 2018, 16:39:09
Grona Gniewu to coś w sam raz dla Ciebie. ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: czarnaJagoda on Sierpnia 04, 2018, 21:36:23
Skoro  już wiem, że styl pisarza mi pasuje nie omieszkam przeczytać.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: J1923 on Sierpnia 08, 2018, 07:27:02
Dziennik z podróży do Rosji
Jestem świeżo po lekturze. Mam trochę mieszane uczucia. Z jednej strony mamy przede wszystkim fascynujący, tryskający dyskretnym humorem styl Steinbecka, który można pochłaniać w nieskończoność, z drugiej strony nie ma w tej książce chyba nic co by nas bardzo zaskoczyło. Wszystko jest raczej przewidywalne, nie ma jakiegoś wielkiego, przełomowego momentu zaskoczenia. To co zostało opisane jest dla nas raczej wiadome. Zapewne inaczej patrzył na to wówczas człowiek z Ameryki, do którego nie przychodziły wieści o życiu w Związku, a zupełnie inaczej ktoś kto prawie miał z tym styczność i zna sytuację z wielu opowieści i kultury, z którą obcuje na co dzień. Podejrzewam, że odbiór tej książki tuż po wojnie musiał być, szczególnie w USA całkowicie inny niż obecnie. Przez co też bardzo ciężko ją ocenić.
Jeszcze pewien minus wydania - zdjęcia autorstwa Roberta Capy są często małe i niespecjalnie wiadomo co się na nich znajduje.
Mimo wszystko dla sympatyków charakterystycznego stylu pisania Steinbecka oraz jego umiejętności obserwacji społeczeństwa, zdecydowanie warto by po nią sięgnęli. Czyta się niezwykle szybko, a np. historia z grupą Turków w Gruzji na pewno spowoduje uśmiech na twarzy :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 23, 2018, 14:27:22
Kolejna książka przeczytana. W skrócie, kolejny bardz dobry reportaż. Pierwsza część "Była raz wojna" to mini reportaże o wszystkim co na wojnie, nie tyle walki, co bardziej od stronych technicznej i typowo ludzkie zachowania na niej.
"Bomby poszły" to coś nowego dla mnie od Steinbecka, o utwór propagandowy. Początkowo średnio mi się to czytało, ale jak potem już lepiej, gdy załogę przedstawiano. Mimo wszystko zaskoczony byłem takim charakterem utworu, nie spodziewałbym się, że Steinbeck coś takiego na zlecenie napisze.

Ocenka: 5/6

Bardziej składnie u mnie:
https://swiat-bibliofila.blogspot.com/2018/10/bya-raz-wojna-bomby-poszy-john.html


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Października 23, 2018, 16:19:29
Ostatnio "Tortille Flat" zaliczyłem.. Wreszcie... No i te szklankę wina za Danny'ego też wychyliłem :P


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 24, 2018, 11:23:14
Hehehe. Fajna, przyjacielska i łotrzykowska książka. :) Ja chcę w tym roku pod święta jeszcze najważniejszą zaliczyć, czyli "NA wschód...". A ogólnie to mam już chyba wszystko na półce w kolekcji.  :fala:


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Października 24, 2018, 12:36:12
"Na wschód od Edenu" to absolutny klasyk Steinbecka, tylko "Grona gniewu" myślę mogą się tu równać, choć i te mniejsze książki Steinbecka też mają swój niepowtarzalny urok, jak właśnie "Tortilla Flat" :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: J1923 on Października 24, 2018, 13:25:37
Ostatnio "Tortille Flat" zaliczyłem.. Wreszcie... No i te szklankę wina za Danny'ego też wychyliłem :P

Spodziewałem się, że Tobie się spodoba. Zresztą nie znam osoby, która nie dała się oczarować magii tej powieści :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 24, 2018, 16:54:03
"Na wschód od Edenu" to absolutny klasyk Steinbecka, tylko "Grona gniewu" myślę mogą się tu równać, choć i te mniejsze książki Steinbecka też mają swój niepowtarzalny urok, jak właśnie "Tortilla Flat" :)

"Grona" czytałem i były świetne. "Na wschód" sobie zostawiłem na prawie sam koniec. Jak będzie lepszy jeszcze to będzie mega. Ale wystarczy mi poziom "Myszy" czy "Grona". ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Października 25, 2018, 14:09:02
"Na wschód..." jest bardziej rozbudowane i w tym sensie może sprawiać wrażenia większego dzieła, choć nie zawsze ilość przekłada się na jakość. W tym przypadku tak, choć ogólnie to "Grona gniewu" mają bardziej ważny centralny wątek społeczny czyli wyzysk kapitalistyczny.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: J1923 on Października 26, 2018, 08:01:59
Ja to w ogóle bym nie porównywał tych dwóch powieści, bo są totalnie inne.
Grona gniewu to bardzo poważna i smutna w wymowie powieść społeczna rozgrywająca się w czasie wielkiego kryzysu, gdzie na pierwszy plan wysuwa się aspekt ekonomiczny i socjologiczny. Głównym czynnikiem jest tutaj kryzys, który pokazuje jak ludzie sobie z tym radzą.
Na wschód od Edenu to natomiast, mimo wszystko powieść obyczajowa, bardzo filozoficzna, gdzie w centrum znajduje się moralność, etyka, ludzki charakter. Dodatkowo to powieść bardzo refleksyjna, ale też i osobista. Najważniejszy jest człowiek i jego wybory lub przeznaczenie.
Jedyne chyba dlaczego te utwory są oceniane obok siebie to najzwyczajniej rozmiar powieści, bo to naprawdę totalnie inne powieści. No choć jeszcze śmiało można uznać, że są to dwa arcydzieła literatury światowej :) i na tym podobieństwa się kończą  ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Października 26, 2018, 12:57:35
Racja, właśnie paradoksalnie dlatego je porównujemy bo to największe dzieła Steinbecka. Moim zdaniem "Grona gniewu" są wybitniejsze, przez to rewelacyjne przesłanie społeczno - ekonomiczne, ale z drugiej strony "Na wschód od Edenu" wydała mi się książką bardziej intrygującą i ciekawszą w lekturze :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 28, 2018, 09:37:45
Się rozwinął temat, widzę. Tym bardziej mnie ciągnie do "Na wschód...", żeby już mieć razem z "Gronami.." za sobą. Łykam to jak nic na święta. To będzie idealna lektura na ten okres. :) Zresztą, dla mnie Steinbeck to jeden z niewielu przykładów idealnego autora na każdy okres, ale w grudniu lubię czytać wielkie książki - i formatem, ale przede wszystkim treścią - a to będzie bez wątpienia taka powieść. :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Października 28, 2018, 14:20:58
Stary dziwie się, naprawdę bardzo się dziwie, że tego Edenu jeszcze nie przeczytałeś, tym bardziej, iż wcześniej niż ja poznałeś twórczość Steinbecka...

Steinbeck to wybitny pisarz, choć są też myślę bardziej idealni, np. Dostojewski ;)

Z tą zimą to rzeczywiście coś w tym jest. U mnie jest to okres, kiedy rzadziej chodzę do Biblioteki (choćby z tego względu, że jak brzydka pogoda to nie chce się z domu wychodzić), a częściej lubię powracać do ulubionych książek, głównie tych sprawdzonych arcydzieł literackich, które stanowią trzon mojej domowej kolekcji :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 28, 2018, 21:43:41
Przecież już pisałem chyba ze trzy razy tutaj, że zostawiam najlepsze na koniec, żeby nie czytać potem samych tych najmniej znanych i słabszych.

Dostojewskiego za dużo nie poczytałem. Czytałem tylko szkolną "Zbrodnię" bardzo dobre i zupełnie beznadziejnych i nudnych jak flaki z olejem "Braci Karamazov" jakieś 6-7 lat temu. Od tamtego czasu nic. Ale mam zamiar kiedyś "Idotę" i "Biesy".

Steinbeck to dla mnie mistrz, ktróry ma osobny trn i nikt się na niego nie wpakuje.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Października 29, 2018, 14:32:46
Spoko, każdy ma swoją opinię, choć z tymi Karamazovami pojechałeś grubo, jest to książka zaliczana do największych arcydzieł literatury światowej. Sam planuje tej zimy ponownie przez nią przebrnąć, a ma prawie tysiąc stron i już 3 razy ją przeczytałem. Z drugiej strony słyszałem, że Joseph Conrad też pogardliwie się wypowiadał o "Braciach Karamazow", ale przypuszczam, że tu mogło bardziej chodzić o jakąś antypatie do Dostojewskiego, bo nie wierzę, aby ten wybitny pisarz angielski polskiego pochodzenia nie dostrzegał geniuszu w tej książce.

Przecież już pisałem chyba ze trzy razy tutaj, że zostawiam najlepsze na koniec, żeby nie czytać potem samych tych najmniej znanych i słabszych.
Ano fakt, to też racja. Ja niestety obawiam się, że zdecydowaną większość najlepszych książek już przeczytałem, ale na szczęście zawsze można powrócić do sowich ulubionych dzieł, co ja osobiście dość często stosuje :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 30, 2018, 09:53:33
Być może nie byłem zbyt jeszcze dojrzał literacko. Ale naprawdę nie mam zamiaru weryfikować swoich poprzednich odczuć sięgając ponownie, bo mnie odpycha od tej książki. Za kilka/kilkanaście lat może. Prędzej jednak sięgnę po te dwie, o których wspomniałem. Dostojewskiemu nie mówię na pewno nie,w żadnym wypadku.

Na szczęście widać Prószyński chce jeszcze dalej wydawać, czego przykładem jest ostatnia reportażowa książka. Myślę, że nie skończy się na tym.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Października 30, 2018, 14:06:45
Taka ciekawostka, może Cię zachęci do Dostojewskiego. Kilkanaście lat temu kilkadziesiąt pisarzy z całego świata wybrało w głosowaniu 100 książek, które uważają za najlepsze. I rekordzistą jest właśnie Dostojewski, którego aż 4 pozycje się ukazały ("Bracia Karamazow" "Biesy" "Zbrodnia i kara" oraz "Idiota"). Ja wiem, że takich rankingów jest dużo, wchodzi też w grę subiektywne odczucie, nie wszystkie pozycje mi się podobają np. uważam, że brakuje "Gron gniewu" Steinbecka... Jednak generalnie do tego zestawienia mam sporo szacunku bo tworzyli go pisarze, a więc ludzie co profesjonalnie zajmują się literaturą (z Polski Olga Tokarczuk);


http://lubimyczytac.pl/ksiazki/polka/152153/rankingi---100-najlepszych-ksiazek-norweskiego-klubu-ksiazki


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Października 31, 2018, 07:36:45
Spoko, sięnę po te dwie, o których pisałem, bez zachęty. ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: J1923 on Maja 10, 2019, 08:07:18
Zagubiony autobus
Toż to prawdziwa perełka. Zacznę od tego, że John Steinbeck jest takim pisarzem, który jakby opisywał w powieści tylko jak robi sobie codziennie jajecznicę, to i tak byłbym zauroczony :)
Niewielkich rozmiarów powieść i aż się dziwię jak udało się autorowi umieścić tak wiele niezwykle barwnych postaci w tej dość prostej fabule. Generalnie cała akcja rozgrywa się dosłownie w ciągu kilkunastu godzin i wiąże się z przeprawą autobusową z miejsca A do B :D Z tym że to wszystko wiąże się z przedstawieniem ludzkich całkiem odmiennych charakterów. Na kanwie tej powieści poznajemy życie poglądy, marzenia, lęki, pragnienia kilku bohaterów. Steinbeck na tych 300 stronach pokazuje dogłębnie jacy są ludzie, jak ich błędnie się postrzega i jak sami chcą być postrzegani.
Tak naprawdę to głębokie stadium ludzkich postaw, potrzebie akceptacji, dążeniu do osiągania marzeń, wolności, spokoju i więzach krępujących ruchy i starania.
Jak dla mnie fenomenalny sposób kreacji świata. Na tak niewielu stronach powiedzieć tak wiele i to powiedzieć w taki sposób.



Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Maja 25, 2019, 17:19:12
W pełni się zgadzam. To taki wujaszek, z którym możesz wyjść na werandę jego domu, siąść na bujany fotel, odpalić fajkę i słuchać jak opowiada swoje historie cały dzień. :D
Zaginiony nie uważam za czołówkę, ale mi się każda książka Steinbecka podoba i się ani razu nie zawiodłem, więc nie ważne, czy top3, czy niżej, Steinbecka trzeba znać i basta!


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: MariuszKrk on Września 02, 2019, 18:39:55
Ależ ucieszyły mnie pochlebne opinie o moim ukochanym pisarzu (zaraz po Kingu).
Niesamowity zmysł obserwacji ludzkiej psychiki. Polecam.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Września 03, 2019, 06:19:46
Zdecydowanie. I bardzo mnie cieszy, że nowy zwolennik mistrza (w sumie i jednego, i drugiego) pojawił się na forum. :) Niestety coś Prószński przystopował z kolejnymi książkami Steinbecka. :(


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: J1923 on Marca 12, 2020, 08:09:45
Przeczytałem Krótkie panowanie Pepina IV
Bardzo nietypowy utwór jak na twórczość tego pisarza. Tym razem opuszczamy tak pięknie opisywaną Amerykę i przenosimy się do wyjątkowo satyrycznie przedstawionej Francji, w której w niezwykły sposób przywracana jest monarchia. Oczywiście sama książka ma wyjątkowo humorystyczny wydźwięk, jednakże pozostaje aspekt bacznej obserwacji świata.
Oprócz samego głównego wątku, mamy też historie poboczne związane z głównymi bohaterami. Moje wrażenia jednak są takie sobie. Na początku muszę przyznać, że się uśmiechałem czytając tę zabawną historyjkę, jednakże, potem miałem poczucie, że autor niezbyt wiedział, w którą stronę ma pójść owa historia i po prostu nie miał pomysłu jak rozwinąć fabularnie główny wątek. Oczywiście przeczytać można, ale raczej nie ma tu rzeczy, za które pokochałem Steinbecka.
Jakbym miał oceniać to dałbym 6/10


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Grudnia 31, 2020, 23:42:00
A ja pomału stwierdzam, że Steinbeck nie jest dla mnie. Za mną "Myszy i ludzie". I nie widzę absolutnie żadnego powodu do zachwytu. Historia jest prosta i przewidywalna, skojarzyła mi się nieco z polskim pozytywizmem i nowelkami z tej epoki - smętny, fatalistyczny klimat, dni wypełnione pracą, etc. Tyle, że tu mamy jeszcze bohaterów, którzy zasadniczo mnie irytowali ;) Serio, wolę Prusa.

No dobra, to może styl mnie porwał? No ale tu nie ma co porwać, prosty jak budowa cepa. Tu i ówdzie wkrada się odrobina poetyckości, dialogi są w porządku, portrety psychologiczne - zadowalające. Ale ja się lubię nieco pomęczyć, dla mnie tzw. ambitna literatura to też pewnego rodzaju wysiłek intelektualny, a tu tego elementu kompletnie nie ma.

Być może Steinbeck zachwyci mnie którąś z dwóch największych swoich powieści, pytanie jednak, czy aby na pewno chce mi się za nie zabierać, bo dwa drobne utwory (oprócz "Myszy i ludzi" jeszcze "Tortilla Flat") pozostawiły mnie w stanie dalekim od zachwytu.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Stycznia 02, 2021, 00:01:01
I w tej prostocie tkwi piękno. :) Ja bym Ci tu polecił wybitne "Grona". Jak to Ci nie podejdzie to Steinbek na pewno nie do Ciebie. ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Stycznia 02, 2021, 09:09:07
Przy takich powieściach, powiedzmy, społeczno-obyczajowych, to ja się lubię jednak zmęczyć. Posklejać do kupy fragmentaryczną narrację, zaburzoną chronologię, przebijać się przez zapisane gęsto akapity.  A tu taka bardziej user-friendly pozytywistyczna nowelka ;)

Heh, właśnie na Wiki czytam: "Natomiast wśród elity (naukowców, wykładowców uniwersyteckich i intelektualistów) nie zyskiwały wysokiej oceny. Krytycy podkreślali sentymentalność i bardzo prosty sposób postrzegania przez pisarza problemów społecznych, a także brak wyrafinowanego języka".

I wszystko jasne  :zeby:


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Stycznia 02, 2021, 22:19:39
To wiesz co. Weź Ty sobie w takim razie po innego Johna sięgnij. ;)

http://lubimyczytac.pl/autor/16348/john-irving

Dla mnie obaj są niesamowici, chociaż skrajnie różni. I ten chyba jednak bardziej dla Ciebie, jeśli nad prostotę przekładasz wyrafinowanie. ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Stycznia 03, 2021, 13:33:01
Nie przesadzajmy P.a., z tą krytyką Steinbecka. Pamiętajmy, że to laureat nagrody Nobla. Nie powiem, aby to był mój ulubiony pisarza, ale cenie jego twórczość.

Rzeczywiście, "Grona gniewu" to bardzo dobra książka i przyłączam się do rekomendacji Ciacha. Aczkolwiek trzeba podkreślić, że rzeczywiście fabuła nieskomplikowana, więc raczej P.a., nie będziesz się zbytnio zamęczać, aby to w całość posklejać, bo za bardzo nie będzie czego.

Choć dla mnie to plus książek, jak jest płynna lektura i wiem o co chodzi, bez zbędnego kombinowania. Nie musi to znaczyć o słabości meritum. Przypominam, że jeden z najwybitniejszych powieściopisarzy (a moim zdaniem najwybitniejszy w ogóle) Fiodor Dostojewski tworzył przejrzyste w konstrukcji wielkie dzieła literackie, a jednocześnie o olbrzymim ładunku intelektualnym :)

Ktoś może oczywiście być sympatykiem "Ulissesa" Joyca, też czasami lubię coś takiego nowatorskiego zaliczyć, ale to od 'wielkiego dzwonu'. Gdyby każda powieść tak wyglądała to czytanie książek byłoby prawdziwą drogą przez mękę.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Stycznia 03, 2021, 16:23:44
Wiesz, Nobel to jest akurat broń obosieczna, bo lista wybitnych literatów, którzy jej nie dostali jest równie imponująca, jak lista zapomnianych (tak przez "profesjonalistów", jak i zwykłych czytelników) noblistów ;) A generalnie mam w nosie tę nagrodę, mi tu chodzi po prostu o to, że wizja literatury a la Steinbeck póki co nie przypadła mi do gustu. No i nie tylko mi, wierząc wpisowi na Wiki.

No i nie porównuj nijak Steinbecka do Dostojewskiego, ten drugi ma tak rozbudowaną psychologię bohaterów, że w połączeniu z XIX-wieczną składnią jego dzieła nie są znowu aż tak proste w odbiorze. Przynajmniej większość z nich.

Z tymi "Gronami..." to zobaczymy, czasem epickość robi robotę jednak.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Stycznia 03, 2021, 21:57:50
"Na wschód..." też jest epickie, ale myślę, że Tobie się bardziej spodobają "Grona". Co do porównania Steinbecka z Dostojewskim, niee. To się mija z czymkolwiek. To jakbyś chciał Lovecrafta z Dickiem. Niby pisali fantastykę oboje, ale całkiem w innym kierunku. To samo Steinbeck i Dostojewski. Takie porównywanie jest wg mnie od czapy. Lepiej sobie przemyśl te "Grona...", zamiast to, który autor lepszy. ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: J1923 on Stycznia 03, 2021, 23:06:27
p.a.,
akurat Myszy i ludzie oraz Tortilla Flat to raczej takie lekkie odskocznie w twórczości tego pisarza i na pewno nie prezentują całego spektrum tego pisarza. Szczególnie, że obie mają charakter żartobliwy. W ogóle nie ma co porównywać do Grona gniewu czy Na wschód od Edenu. To trochę tak jakbyś sobie wyrobił zdanie na temat Kinga po lekturze Oczy smoka i Rok wilkołaka :)

Mi się podobają wszystkie dotychczas przeczytane utwory tego autora, ale wiadomo, że może nie przypaść do gustu. Niemniej, jeśli chcesz się zetknąć z "prawdziwym" Steinbeckiem, to trzeba sięgnąć po którąś z dwóch cegieł.

-Grona gniewu - ciężka lektura, poruszająca bardzo trudne zagadnienia klęski, głodu, ubóstwa itp.
-Na wschód od Edenu - bardziej rozwinięta literacko, bardzo obyczajowa, refleksyjna.

Ja bym dla Ciebie jednak proponował Na wschód od Edenu.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Stycznia 04, 2021, 07:22:22
No też się właśnie tego obawiam, że "muszę" sięgnąć po cegłę ;) Ale to za jakiś czas. I też wydaje mi się, że to "Na wschód od Edenu" ma większe szanse dotarcia do mnie.

Ale z tymi "Oczami smoka" to chyba lekka przesada? W tym sensie, że ani to, ani "Rok wilkołaka" nie uchodzą za jedne z lepszych w bibliografii Kinga, a "Myszy i ludzie" - jednak tak, jeśli o twórczość Steinbecka idzie (z tego, co widzę, wyżej oceniane są tylko te dwie cegły). No i "Tortilla Flat" była jak najbardziej żartobliwa, ale "Myszy i ludzie"? Jakoś tak tego nie odebrałem.


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: J1923 on Stycznia 04, 2021, 13:29:39
Pewnie, że lekka przesada :)
Jakby nie patrzeć to obie mają lekko żartobliwy charakter, a są bardzo smutne w ogólnej wymowie i skłaniają do refleksji. Na pewno oddają nieźle klimat, nastroje czy wygląd prowincji. I cechują się takim lekko beztroskim spojrzeniem autora na trudy życia. Niemniej no znacznie odbiegają od tych dwóch cegieł. Zresztą cokolwiek byśmy Ci nie napisali, to się nie przekonasz dopóki nie spróbujesz :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Stycznia 05, 2021, 13:40:48
"Na wschód..." jest bardzo dobre, ale bardziej biblijne i moim zdaniem mniej wciągające. Faktem, że to druga w topie z książek Steinbecka, ale właśnie "Grona" są lepsze, bo są bardziej na czasie(?), dotyczą kryzysu gospodarczego, który był w ubiegłym wieku w Stanach. Myślę, że to bardziej w Twoim klimacie jest p.a. ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Stycznia 06, 2021, 20:41:19
Może nieprecyzyjnie się wyraziłem. Nie stawiam na równi Steinbecka z Dostojewskim, bo oczywiście mało którego powieściopisarza warsztat literacki można by z Dostojewskim porównywać... no i oczywiście zupełnie inne klimaty. Po prostu obydwoje pisali ciekawe książki (Dostojewski dużo ciekawsze).

Jednak wydaje mi się, P.a., ze ten Eden Steinbecka by Ci lepiej siadł, choć możliwe że Grona wybitniejsze. Po prostu Eden bardziej spektakularny, wielowątkowy, gdzie mamy 'momenty' - no kurde rzadko zdarza się w książkach jak syn spotyka matkę w burdelu... Takich pikantności Grona nie mają ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Marca 09, 2022, 13:42:41
W tym roku 120 rocznica urodzin Steinbecka i 60 przyznaniu mu Nobla.

Przydałoby się jakoś uświetnić ten jubileusz i odświeżyć sobie któreś z jego wielkich dzieł. Myślę, że w grę może tylko wchodzić "Grona gniewu" lub "Na wschód od Edenu". Ja wybieram Grona. To będzie jeden z moich priorytetów czytelniczych w tym roku :)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Marca 10, 2022, 07:19:23
Ja stosunkowo niedawno czytałem jedne i drugie, ale ogólnie zostały mi jeszcze bodaj 2 nieprzeczytane, więc można celebrować jubileusz. :) Ale na Twoją opinią na temat ww czekam. ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Marca 13, 2022, 13:47:41
Zamieszczę opinie na LC po przeczytaniu, chyba że już jakaś konkretna sporządziłem. Często wracam do wartościowych książek, więc już straciłem rachubę, które z nich opisałem ;)


Tytuł: Odp: John Steinbeck
Wiadomość wysłana przez: maszynistaGrot on Maja 01, 2022, 13:44:43
Jest recenzja Grota "Gron Gniewu" , mam nadzieję że przypadnie do gustu :)

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/141742/grona-gniewu