Strony: 1 ... 9 10 [11] 12   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: John Steinbeck  (Przeczytany 63380 razy)
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #200 : Sierpnia 03, 2018, 16:39:09 »

Grona Gniewu to coś w sam raz dla Ciebie. ;)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
czarnaJagoda

*

Miejsce pobytu:
Toruń




« Odpowiedz #201 : Sierpnia 04, 2018, 21:36:23 »

Skoro  już wiem, że styl pisarza mi pasuje nie omieszkam przeczytać.
Zapisane
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #202 : Sierpnia 08, 2018, 07:27:02 »

Dziennik z podróży do Rosji
Jestem świeżo po lekturze. Mam trochę mieszane uczucia. Z jednej strony mamy przede wszystkim fascynujący, tryskający dyskretnym humorem styl Steinbecka, który można pochłaniać w nieskończoność, z drugiej strony nie ma w tej książce chyba nic co by nas bardzo zaskoczyło. Wszystko jest raczej przewidywalne, nie ma jakiegoś wielkiego, przełomowego momentu zaskoczenia. To co zostało opisane jest dla nas raczej wiadome. Zapewne inaczej patrzył na to wówczas człowiek z Ameryki, do którego nie przychodziły wieści o życiu w Związku, a zupełnie inaczej ktoś kto prawie miał z tym styczność i zna sytuację z wielu opowieści i kultury, z którą obcuje na co dzień. Podejrzewam, że odbiór tej książki tuż po wojnie musiał być, szczególnie w USA całkowicie inny niż obecnie. Przez co też bardzo ciężko ją ocenić.
Jeszcze pewien minus wydania - zdjęcia autorstwa Roberta Capy są często małe i niespecjalnie wiadomo co się na nich znajduje.
Mimo wszystko dla sympatyków charakterystycznego stylu pisania Steinbecka oraz jego umiejętności obserwacji społeczeństwa, zdecydowanie warto by po nią sięgnęli. Czyta się niezwykle szybko, a np. historia z grupą Turków w Gruzji na pewno spowoduje uśmiech na twarzy :)
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #203 : Października 23, 2018, 14:27:22 »

Kolejna książka przeczytana. W skrócie, kolejny bardz dobry reportaż. Pierwsza część "Była raz wojna" to mini reportaże o wszystkim co na wojnie, nie tyle walki, co bardziej od stronych technicznej i typowo ludzkie zachowania na niej.
"Bomby poszły" to coś nowego dla mnie od Steinbecka, o utwór propagandowy. Początkowo średnio mi się to czytało, ale jak potem już lepiej, gdy załogę przedstawiano. Mimo wszystko zaskoczony byłem takim charakterem utworu, nie spodziewałbym się, że Steinbeck coś takiego na zlecenie napisze.

Ocenka: 5/6

Bardziej składnie u mnie:
https://swiat-bibliofila.blogspot.com/2018/10/bya-raz-wojna-bomby-poszy-john.html
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #204 : Października 23, 2018, 16:19:29 »

Ostatnio "Tortille Flat" zaliczyłem.. Wreszcie... No i te szklankę wina za Danny'ego też wychyliłem :P
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #205 : Października 24, 2018, 11:23:14 »

Hehehe. Fajna, przyjacielska i łotrzykowska książka. :) Ja chcę w tym roku pod święta jeszcze najważniejszą zaliczyć, czyli "NA wschód...". A ogólnie to mam już chyba wszystko na półce w kolekcji.  Fala
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #206 : Października 24, 2018, 12:36:12 »

"Na wschód od Edenu" to absolutny klasyk Steinbecka, tylko "Grona gniewu" myślę mogą się tu równać, choć i te mniejsze książki Steinbecka też mają swój niepowtarzalny urok, jak właśnie "Tortilla Flat" :)
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #207 : Października 24, 2018, 13:25:37 »

Ostatnio "Tortille Flat" zaliczyłem.. Wreszcie... No i te szklankę wina za Danny'ego też wychyliłem :P

Spodziewałem się, że Tobie się spodoba. Zresztą nie znam osoby, która nie dała się oczarować magii tej powieści :)
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #208 : Października 24, 2018, 16:54:03 »

"Na wschód od Edenu" to absolutny klasyk Steinbecka, tylko "Grona gniewu" myślę mogą się tu równać, choć i te mniejsze książki Steinbecka też mają swój niepowtarzalny urok, jak właśnie "Tortilla Flat" :)

"Grona" czytałem i były świetne. "Na wschód" sobie zostawiłem na prawie sam koniec. Jak będzie lepszy jeszcze to będzie mega. Ale wystarczy mi poziom "Myszy" czy "Grona". ;)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #209 : Października 25, 2018, 14:09:02 »

"Na wschód..." jest bardziej rozbudowane i w tym sensie może sprawiać wrażenia większego dzieła, choć nie zawsze ilość przekłada się na jakość. W tym przypadku tak, choć ogólnie to "Grona gniewu" mają bardziej ważny centralny wątek społeczny czyli wyzysk kapitalistyczny.
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #210 : Października 26, 2018, 08:01:59 »

Ja to w ogóle bym nie porównywał tych dwóch powieści, bo są totalnie inne.
Grona gniewu to bardzo poważna i smutna w wymowie powieść społeczna rozgrywająca się w czasie wielkiego kryzysu, gdzie na pierwszy plan wysuwa się aspekt ekonomiczny i socjologiczny. Głównym czynnikiem jest tutaj kryzys, który pokazuje jak ludzie sobie z tym radzą.
Na wschód od Edenu to natomiast, mimo wszystko powieść obyczajowa, bardzo filozoficzna, gdzie w centrum znajduje się moralność, etyka, ludzki charakter. Dodatkowo to powieść bardzo refleksyjna, ale też i osobista. Najważniejszy jest człowiek i jego wybory lub przeznaczenie.
Jedyne chyba dlaczego te utwory są oceniane obok siebie to najzwyczajniej rozmiar powieści, bo to naprawdę totalnie inne powieści. No choć jeszcze śmiało można uznać, że są to dwa arcydzieła literatury światowej :) i na tym podobieństwa się kończą  ;)
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #211 : Października 26, 2018, 12:57:35 »

Racja, właśnie paradoksalnie dlatego je porównujemy bo to największe dzieła Steinbecka. Moim zdaniem "Grona gniewu" są wybitniejsze, przez to rewelacyjne przesłanie społeczno - ekonomiczne, ale z drugiej strony "Na wschód od Edenu" wydała mi się książką bardziej intrygującą i ciekawszą w lekturze :)
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #212 : Października 28, 2018, 09:37:45 »

Się rozwinął temat, widzę. Tym bardziej mnie ciągnie do "Na wschód...", żeby już mieć razem z "Gronami.." za sobą. Łykam to jak nic na święta. To będzie idealna lektura na ten okres. :) Zresztą, dla mnie Steinbeck to jeden z niewielu przykładów idealnego autora na każdy okres, ale w grudniu lubię czytać wielkie książki - i formatem, ale przede wszystkim treścią - a to będzie bez wątpienia taka powieść. :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #213 : Października 28, 2018, 14:20:58 »

Stary dziwie się, naprawdę bardzo się dziwie, że tego Edenu jeszcze nie przeczytałeś, tym bardziej, iż wcześniej niż ja poznałeś twórczość Steinbecka...

Steinbeck to wybitny pisarz, choć są też myślę bardziej idealni, np. Dostojewski ;)

Z tą zimą to rzeczywiście coś w tym jest. U mnie jest to okres, kiedy rzadziej chodzę do Biblioteki (choćby z tego względu, że jak brzydka pogoda to nie chce się z domu wychodzić), a częściej lubię powracać do ulubionych książek, głównie tych sprawdzonych arcydzieł literackich, które stanowią trzon mojej domowej kolekcji :)
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #214 : Października 28, 2018, 21:43:41 »

Przecież już pisałem chyba ze trzy razy tutaj, że zostawiam najlepsze na koniec, żeby nie czytać potem samych tych najmniej znanych i słabszych.

Dostojewskiego za dużo nie poczytałem. Czytałem tylko szkolną "Zbrodnię" bardzo dobre i zupełnie beznadziejnych i nudnych jak flaki z olejem "Braci Karamazov" jakieś 6-7 lat temu. Od tamtego czasu nic. Ale mam zamiar kiedyś "Idotę" i "Biesy".

Steinbeck to dla mnie mistrz, ktróry ma osobny trn i nikt się na niego nie wpakuje.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #215 : Października 29, 2018, 14:32:46 »

Spoko, każdy ma swoją opinię, choć z tymi Karamazovami pojechałeś grubo, jest to książka zaliczana do największych arcydzieł literatury światowej. Sam planuje tej zimy ponownie przez nią przebrnąć, a ma prawie tysiąc stron i już 3 razy ją przeczytałem. Z drugiej strony słyszałem, że Joseph Conrad też pogardliwie się wypowiadał o "Braciach Karamazow", ale przypuszczam, że tu mogło bardziej chodzić o jakąś antypatie do Dostojewskiego, bo nie wierzę, aby ten wybitny pisarz angielski polskiego pochodzenia nie dostrzegał geniuszu w tej książce.

Przecież już pisałem chyba ze trzy razy tutaj, że zostawiam najlepsze na koniec, żeby nie czytać potem samych tych najmniej znanych i słabszych.
Ano fakt, to też racja. Ja niestety obawiam się, że zdecydowaną większość najlepszych książek już przeczytałem, ale na szczęście zawsze można powrócić do sowich ulubionych dzieł, co ja osobiście dość często stosuje :)
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #216 : Października 30, 2018, 09:53:33 »

Być może nie byłem zbyt jeszcze dojrzał literacko. Ale naprawdę nie mam zamiaru weryfikować swoich poprzednich odczuć sięgając ponownie, bo mnie odpycha od tej książki. Za kilka/kilkanaście lat może. Prędzej jednak sięgnę po te dwie, o których wspomniałem. Dostojewskiemu nie mówię na pewno nie,w żadnym wypadku.

Na szczęście widać Prószyński chce jeszcze dalej wydawać, czego przykładem jest ostatnia reportażowa książka. Myślę, że nie skończy się na tym.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #217 : Października 30, 2018, 14:06:45 »

Taka ciekawostka, może Cię zachęci do Dostojewskiego. Kilkanaście lat temu kilkadziesiąt pisarzy z całego świata wybrało w głosowaniu 100 książek, które uważają za najlepsze. I rekordzistą jest właśnie Dostojewski, którego aż 4 pozycje się ukazały ("Bracia Karamazow" "Biesy" "Zbrodnia i kara" oraz "Idiota"). Ja wiem, że takich rankingów jest dużo, wchodzi też w grę subiektywne odczucie, nie wszystkie pozycje mi się podobają np. uważam, że brakuje "Gron gniewu" Steinbecka... Jednak generalnie do tego zestawienia mam sporo szacunku bo tworzyli go pisarze, a więc ludzie co profesjonalnie zajmują się literaturą (z Polski Olga Tokarczuk);


http://lubimyczytac.pl/ksiazki/polka/152153/rankingi---100-najlepszych-ksiazek-norweskiego-klubu-ksiazki
« Ostatnia zmiana: Października 30, 2018, 14:09:17 wysłane przez maszynistaGrot » Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #218 : Października 31, 2018, 07:36:45 »

Spoko, sięnę po te dwie, o których pisałem, bez zachęty. ;)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #219 : Maja 10, 2019, 08:07:18 »

Zagubiony autobus
Toż to prawdziwa perełka. Zacznę od tego, że John Steinbeck jest takim pisarzem, który jakby opisywał w powieści tylko jak robi sobie codziennie jajecznicę, to i tak byłbym zauroczony :)
Niewielkich rozmiarów powieść i aż się dziwię jak udało się autorowi umieścić tak wiele niezwykle barwnych postaci w tej dość prostej fabule. Generalnie cała akcja rozgrywa się dosłownie w ciągu kilkunastu godzin i wiąże się z przeprawą autobusową z miejsca A do B :D Z tym że to wszystko wiąże się z przedstawieniem ludzkich całkiem odmiennych charakterów. Na kanwie tej powieści poznajemy życie poglądy, marzenia, lęki, pragnienia kilku bohaterów. Steinbeck na tych 300 stronach pokazuje dogłębnie jacy są ludzie, jak ich błędnie się postrzega i jak sami chcą być postrzegani.
Tak naprawdę to głębokie stadium ludzkich postaw, potrzebie akceptacji, dążeniu do osiągania marzeń, wolności, spokoju i więzach krępujących ruchy i starania.
Jak dla mnie fenomenalny sposób kreacji świata. Na tak niewielu stronach powiedzieć tak wiele i to powiedzieć w taki sposób.

Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
Strony: 1 ... 9 10 [11] 12   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: