Strony: 1 2 [3] 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Jo Nesbo  (Przeczytany 37565 razy)
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #40 : Grudnia 06, 2013, 17:55:58 »

Wydaje mi się że taki jest właśnie skandynawski styl. Nuda, nuda, nuda  :haha:
Z nielicznymi wyjątkami jak np. seria z Martinem Beckiem, to powinien przeczytać każdy fan kryminału.

Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #41 : Grudnia 06, 2013, 21:27:48 »

Kurde Cobenko akurat tych ksiazek nie czytałem. Na przeczytane tytuły (Pancerne serce, Wybawiciel, Upiory i obecnie Policja), mozna powiedziec duzo, ale nie zeby były nudne. Marczewek ty tak ogólnie z tą nudą u skandynawów wypaliłeś, czy chodzi Ci stricte o Nesbo? Jakos go super bronic nie bede, bo i zaledwie 3 jego ksiaki w całosci mam na koncie, ale tez bezpodstawnej krytyki nie zniese.
Zapisane

/R\
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #42 : Grudnia 06, 2013, 22:11:01 »

W sumie to ja nie wiem czy te książki co mam są nudne, bo ledwo je zaczęłam  :haha:. Może początek jest tylko kiepski. Ale po prostu nie czuje ich ;). Czasami jak biorę jakąś książkę do ręki to wiem, że będzie super, moja intuicja mi to podpowiada  :D. A nie zawiodłam się na niej w tych sprawach nigdy. Miałam tak z Cobenem, Chattamem, Gardnerką, Musso i Minierem. Na tej 5ce jeszcze się nie przejechałam :).
Zapisane

It is just the beginning of the end
Paweł Mateja

*




« Odpowiedz #43 : Grudnia 06, 2013, 22:49:37 »

Akurat Nesbo nie czytałem, ale co do nudy u Skandynawów, to nie mogę się zgodzić. Oczywiście to kwestia subiektywnego odbioru, ale dla mnie taki Coben był niestrawny już tylko po rzuceniu okiem na tekst. A skandynawskie kryminały wciągają mnie jak wir wodny. Zwłaszcza cudowny Mons Kallentoft - ale zdecydowana większość tamtejszych kryminałów była świetna - wymaga jednak pewnej zmiany czytelniczej percepcji - częstokroć dzieje się tam mniej, mniej jest dynamiki, a więcej stawia się na psychologię postaci, kreację tła społecznego i nastrój. Nastrój kosztem akcji - przynajmniej w niewielkim stopniu, bo emocji często też tam nie brakuje. A jak już się wciągnie, to trudno się wydostać ;) Polecam na próbę duński serial "The Killing" (ale duński, nie amerykański!). To jest kwintesencja kryminałów górnych sąsiadów - jeśli nie siądzie, to nie ma sensu się zagłębiać.
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #44 : Grudnia 07, 2013, 11:17:42 »

Zaczynam się motać i kręcić jak jakiś pokręcony  :D.

Co do Skandynawów, to nie czytuję właśnie z powodów, że nie potrafię się wczuć w tą wolną atmosferę (choć z drugiej strony anglo-szkockie kryminały też nie powalają swoją akcją, a bardzo je lubię) i jakoś ciężko mi się to czyta.
Czy to albatrosowy duet  Roslund/Hellstrom, mityczny Larsson, czy Lapidus. Nie załapałem tego bakcyla, do tego typu literatury.

Z drugiej strony serię z Martinem Beckiem łyknąłem jak wygłodniały rekin  :), a i jedna z książek Nesbo mi się podobała. Z tym że z tego co czytałem, to kompletnie książka nie w skandynawskim stylu.

« Ostatnia zmiana: Grudnia 07, 2013, 11:22:03 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Daro

*




« Odpowiedz #45 : Stycznia 08, 2014, 12:18:05 »

Sięgnąłem po "Człowiek Nietoperz" niestety nie odpowiada mi przynajmniej przez pierwsze 50 stron było strasznie nudno i dałem sobie spokój. Raczej nie powrócę już do tej książki, najwyżej wezmę inną z serii tą bardziej polecaną.
Zapisane

Mandriell
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Częstochowa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



SHADYXV

WWW
« Odpowiedz #46 : Stycznia 08, 2014, 14:21:40 »

Ja miałem podobnie. Z tym, że wytrzymałem tak do 130 strony. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Główny bohater zupełnie zwyczajny, nie zapamiętałem żeby czymś szczególnym się wyróżniał. Nużyło mnie ciągłe skupianie fabuły na opisywaniu losów aborygenów a nie na rzeczywistej akcji. Możliwe, że Nesbo to pisarz nie dla mnie ;)
Zapisane

Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #47 : Stycznia 08, 2014, 15:27:08 »

Widzę że przybywa osób, które poległy na CZŁOWIEKU NIETOPERZU, hehe  :haha:. Ale widzę tu tendencję zwyżkową ;). Mandriell do 130 str dotarł, następna osoba już to przeczyta ;) :D!
Zapisane

It is just the beginning of the end
Jedimati

*

Miejsce pobytu:
Derry

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Stephen King <3

« Odpowiedz #48 : Stycznia 08, 2014, 15:47:14 »

Ja jak narazie przeczytałem z Jo Nesbo tylko Łowcy Głów, i mogę mówić o tej książce w samych superlatywach. Człowieka Nietoperza chcę mieć od bardzo dawna, i wcale nie straszną mnie wasze opinie ;) Nie długo będę robił zakupki, więc jest duża szansa, że kupie właśnie Człowiek Nietoperz i Księżniczka z Lodu Camilli Lackbert. Plus może Dochodzenie, coś mam ochotę na kryminały teraz ;)
Zapisane

"Books are a uniquely portable magic."  Stephen King
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #49 : Stycznia 08, 2014, 15:50:39 »

Nesbo ponoć zyskuje przy Trylogii z Oslo, dwa pierwsze tomy z Harrym lepiej zostawić na potem.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Jedimati

*

Miejsce pobytu:
Derry

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Stephen King <3

« Odpowiedz #50 : Stycznia 08, 2014, 16:13:38 »

Też taką opinie słyszałem, że dobry jest dopiero od Czerwonego Gardła. Ale ja tam wolę się przemęczyć i czytać chronologicznie, co by wyłapywać jakieś nawiązania ;)
Zapisane

"Books are a uniquely portable magic."  Stephen King
spiral_architect

*

Miejsce pobytu:
Wrocław




WWW
« Odpowiedz #51 : Stycznia 08, 2014, 18:28:45 »

Niewiele ich tam jest bo Człowiek nietoperz dzieje się w Australii, a Karaluchy w Bangkoku ;) A poza Harrym to niewiele więcej pojawia się później :)

Generalnie to prawda, że Nesbo rozkręcił się dopiero od trzeciej książki, chociaż ja tam dwie pierwsze łyknąłem bez większego bólu ;)

Zapisane
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #52 : Stycznia 08, 2014, 20:52:10 »

Ja przygodę z Nesbo zacząłem od środka serii z Harym Holem. Na pierwszy ogień poszło "Pancerne serce", i tu dupy nie urywało. Następnie "Wybawiciel", bardzo dobra książka. A ostatnie dwie pozycje z serii, czyli "Upiory" i "Policja" rozszarpały mnie na strzępy. Klimat zimowego Oslo walczącego z narkomanią zrobił na mnie duuuze wrazenie. Ostatnio przeczytałem sobie ksiazke nie wchodzaca w cykl, mianowicie Łowcy głów i tutaj również bardzo pozytywna ocena.

Tak jak piszecie, to nie jest proza dla każdego. Dużo tu obyczajówki i to obyczajówki z kręgu głównego bohaterta. Dlatego chyba w przypadku przygody z Nesbo najważniejsze jest niestety pierwsze wrażenie. Jak nie pyknie, to Nesbo idzie w odstawkę. U mnie ma jak narazie duzy kredyt zaufania.
Zapisane

/R\
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #53 : Stycznia 31, 2014, 09:50:01 »

Na początek dwóch pierwszych Nesbo podobno nie polecają.


Co do Nesbo to podobnie jak marczewek słyszałem, że pierwsze Nesbo niezbyt, tak więc zacząłem od "Wybawiciela" w górę i jestem zakochany :)


Kurczę, tylko że ja mam niestety taką przypadłość, że zaczynam cykle od nowa albo ostatecznie od jakiegoś "nowego startu". Myślałem nad jakimś singlem, ale "Łowców głów" oglądałem ekranizację. Zatem pozostaje opcja "Trylogii z Oslo", bo zaczyna się co prawda od 3 książki, ale to osobna rzecz i jakieś smaczki z tych dwóch pierwszych chyba AŻ tak bardzo nie przewijają się w trzeciej? :)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 31, 2014, 09:57:03 wysłane przez Ciacho » Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #54 : Stycznia 31, 2014, 10:44:49 »

Drugi tom właściwie długo był luką wydawniczą u nas. Gdy Dolnośląskie przejęło, to wlaśnie od 3 zaczęło.
Na forum.gazeta.pl/kryminały i sensacje też chyba proponowali na początek ominąć 1,2.
Bo właściwie od tej Trylogi jest jakiś klimat.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #55 : Stycznia 31, 2014, 11:04:57 »

Po przeczytaniu najnowszej "Policji", już niestety nic w górę nie zostało. "Łowców głów" tez mam zaliczonych (jak widziałeś Ciacho film to sobie odpuść, bo jest bardzo wierną ekranizacją). Tak więc nie zostaje mi nic innego jak się cofnąć i wybór padnie prawdopodobnie na oslowską trylogię.

Ale tak czy tak ja podejście to tej serii spartoliłem na maxa. To co działo się w ostatnich trzech tomach było jazdą bez trzymanki, klimat tez strasznie ciężki i mroczny. Tak więc jak możecie to zacznijcie w miarę chronologicznie by napięcie i klimacik miarowo postępowały :)
Zapisane

/R\
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #56 : Stycznia 31, 2014, 12:27:25 »

No właśnie Ci "Łowcy głów" zapowiadali się super, ale obejrzałem wcześniej film, który prawdę mówiąc nie podszedł mi za bardzo przez słabe aktorstwo. Tylko jeden aktor, który grał zły charakter, prezentował się nieźle. Dlatego po książkę już pewnie nie sięgnę.

Co do przygody z Nesbo zrobię tak, jak mówicie. Na wcześniejszych stronach w temacie czytałem, że też inni proponuję zacząć od "Trylogii w Oslo", więc trzeba będzie kupić "Czerwone gardło". :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #57 : Lipca 25, 2014, 13:55:35 »

Nesbo dopiero na 5 stronie, widać niezbyt mu się powodzi na naszym forum.

Jestem po najnowszej jego powieści pt. "Syn". Jest to druga powieść (po "Łowcach głów"), poza serią z osławionym Harry Holem. Gdyby ta powieść wyszła spod pióra innego autora, byłaby (oczywiście z małymi wyjątkami) super. Nesbo jednak przyzwyczaił do pewnego poziomu, który w "Synie" oczywiście uchylił, ale w pełni się nim nie pochwalił.

"Łowcy głów" pod względem fabuły były nowatorskie. Inne otoczenie, całkiem inna sceneria, tak inni od jego kultowej serii bohaterowie. W "Synie" Nesbo serwuje nam historię rodem wytarganą z serii z H.Holem. Środowisko policji, korupcja, porachunki gangów, narkomania i wreszcie tak znana nam z dwóch ostatnich części serii wszechobecna i wszechogarniająca obecność norweskich narkomanów. Nesbo w takim klimacie świetnie sie sprawdza. Potrafi wybebeszyć najniższe instynkty ludzkie w ohydny, a zarazem tak prawdziwy sposób. Dlatego bezkrytyczni fani serii z H.H na pewno zawiedzeni nie będą. W "Synie" Nesbo jednak zbyt dużo poszalał, jeśli chodzi o nieprawdopodobny spryt, brawurę i skuteczność swojego bohatera, który dosłownie przewyższa wszystkich superbohaterów Hollywood. Takie zabiegi (a wręcz pójście na łatwiznę) oczywiście na kartach książki Nesbo nieco razi, a momentami nawet irytuje. Przecież wspominany już nie po raz pierwszy Harry Hole nie raz dostał po "pysku", czy dał się zagonić w kozi róg.

Książkę czyta się świetnie. Bohaterowie jak zwykle pełnokrwiści, jednak z lekką nutką niedowierzania co do racjonalności niektórych motywów ich postępowania :)

Książkę oceniam na 6/10 i uważam że jest to IDEALNA pozycja dla wszystkich tych, którzy do Nesbo nie są jeszcze przekonani, a chcieliby zacząć przygodę z jego twórczością od ostrego, mocnego ciosu :)

  
« Ostatnia zmiana: Lipca 25, 2014, 14:12:27 wysłane przez BrunoS. » Zapisane

/R\
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #58 : Września 16, 2014, 10:41:48 »

Skończyłem Człowieka nietoperza w ubiegłym miesiącu, ale widzę, że zapomniałem się wypowiedzieć. W zasadzie książka nie jest na jakimś wysokim poziomie, ale o niskim też nie może być raczej mowy. Niby nic odkrywczego, ale spodobał mi się styl i humor Nesbo oraz główny bohater inteligentny śledczy pijaczyna. Wiele osób czepia się tego długiego wstępu, mi akurat odpowiadał, bo nie nudziłem się ani trochę :) Ode mnie ocena 4+/6 na dobry początek poleciała.

Teraz jestem w trakcie Karaluchów i w zasadzie też póki co mi się podoba, tylko zauważyłem podobny schemat. Jest morderstwo w innym Państwie, tamtejsze władze chcą osławionego Hole'a i ściągają go na miejsce, gdzie otrzymuje do oprowadzenia po okolicy tutejszego policjanta tejże narodowości i wtajemniczenia w w sprawę morderstwa, które ma pomóc rozwikłać. Czy to tak wygląda w każdej lub większości książki, czy jednak Nesbo się bardziej rozwinął w kolejnych częściach? :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
spiral_architect

*

Miejsce pobytu:
Wrocław




WWW
« Odpowiedz #59 : Września 17, 2014, 17:02:45 »

Rozwinał się, dalej moriasz już tylko Norwegię, no może poza Pancernym sercem, ale im dalej w las tym ciekawiej i historie i mordercy zyskują :P
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: