Strony: [1] 2 3 ... 12   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Jacek Dukaj  (Przeczytany 60565 razy)
Bartek

*

Miejsce pobytu:
Białystok / Kraków




Nahallac

« : Września 14, 2010, 15:52:37 »

JACEK DUKAJ [ur. 30 lipca 1974 r. w Tarnowie]



Za Stronicami Dukaja:
Cytuj
Dał się poznać szerszej publiczności w roku 2002, jako autor opowiadania Katedra, na podstawie którego Tomasz Bagiński nakręcił swój nominowany do Oscara film. Czytelnicy polskiej fantastyki poznali go jednak jeszcze w 1989 r. kiedy to brawurowo zadebiutował Złotą Galerą. Zanim wydał pierwszą książkę (Xavras Wyżryn, 1997) było już wiadome, że należy on do tych nielicznych pisarzy, którzy zadziwiają bogactwem ciekawych i oryginalnych pomysłów. Potwierdził to zbiór opowiadań W kraju niewiernych (2000) i kolejna powieść Czarne Oceany (2001).

Przejście Dukaja pod skrzydła Wydawnictwa Literackiego (2002) zbiega się w czasie z krystalizacją rozległej tematyki jego utworów wokół kilku zagadnień. Pytania o istotę i porządek świata, oscylujące pomiędzy fizyką i filozofią. Rozważania o przyszłości człowieka, o tym, jak długo zachowa tożsamość ze starym dobrym Homo Sapiens poddawany ciągłym naciskom środowiska i celowej ewolucji. Wizje świata przeobrażonego na modłę którejś z koncepcji filozoficznej.

Wszystkie te tematy rozwinął Dukaj w Innych Pieśniach (2003), najczęściej chwalonej jak dotąd powieści, którą pokazał, że konwencja fantastyczna pozwala mu zajmować się poważnymi pytaniami bez uszczerbku dla wciągającej fabuły i oszałamiających wizji obcego świata.

Kolejna powieść Dukaja Perfekcyjna Niedoskonałość (2004), została przyjęta mniej entuzjastycznie (patrz Opinie). Przez następne trzy lata czekaliśmy na Lód, który pod klawiaturą pisarza rozrósł się z opowiadania do sagi o blisko 1700 znormalizowanych stron. Warto było, gdyż już pierwsza recenzja głosi, że Lód jest najlepszą powieścią Jacka Dukaja.

Jak wiadomo Dukaj słynie nie tylko z prozy, która nie pozwala zamknąć się w jednym konkretnym gatunku, recenzowania książek ze swojego podwórka przez co niejednokrotnie narażał się na złośliwe komentarze pisarzy, których zdarzyło mu się krytykować, czy publikowania niesamowitych tekstów dotyczących ogólnie pojętej kultury i sztuki ze szczególnym uwzględnieniem literatury, ale także z tego, że jest bezsprzecznie najpiękniej wydawanym polskim pisarzem :D :





Informacją z ostatniej chwili jest zaś ta dotycząca zapowiadanego od bardzo dawna nowego zbioru opowiadań. Otóż ukaże się on jeszcze w tym roku.
Okładka prezentuje się pysznie:

Premiera zapowiedziana jest na 24 listopada, więcej informacji znajdziecie tutaj. ;)

A po cenie (59,90)wnioskuję, że to ma być tak grube jak Lód? :pff6:





Osobiście jestem pod ogromnym wrażeniem pisarstwa Dukaja i jest to z pewnością jeden z najwyżej cenionych przeze mnie współczesnych pisarzy. Swoją z nim przygodę rozpoczynałem od zbioru opowiadań W kraju niewiernych, który zachwycił mnie do tego stopnia, że nie mogłem sobie odmówić dalszego poznawania wspaniałych światów i pomysłów Dukaja. W dalszej kolejności poznałem Wrońca, Inne pieśni i Córkę łupieżcy, zaś obecnie podjąłem wyzwanie jakim jest cegła zatytułowana Lodem i choć tylko co zacząłem i mam za sobą dopiero 20 stron, to już wiem, że spędzę z tą książką wiele wspaniałych chwil. :)
Dukaj studiował filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim [choć jak głosi plotka - nie ukończył studiów] i te filozoficzne wątki wyciekają niemal z każdego akapitu jego prozy, co jest dla mnie dodatkową zaletą.
Nie są to z pewnością książki dla każdego - Dukaj ma dość nieprzyjemny [chociaż to subiektywne, ja się już chyba przyzwyczaiłem] zwyczaj wrzucania czytelnika na głęboką wodę wykreowanego przez siebie szczegółowo świata, który rządzi się zupełnie innymi prawami niż ten znany nam z doświadczenia, przez co niejednokrotnie dochodzi do sytuacji, gdy nie wiemy o czym czytamy i sami musimy dochodzić o czym właściwie rozmawiają na początku książki/opowiadania bohaterowie, w jakich realiach się poruszają i czym są problemy przed jakimi zostają postawione. Dukaj nie pisze książek "pod czytelnika", czasami można wręcz pomyśleć, że pisze je "wbrew jemu", kreując sobie niejako odbiorcę, który [wbrew temu jak to rzeczywiście jest z tym polskim czytelnikiem] lubi opowieści długie, zawiłe, wielowątkowe, przesycone wątkami czerpiącymi z najdziwniejszych rejonów ludzkiej wiedzy, filozoficznymi rozważaniami, naukowymi teoriami i nieprzystępne, wymagające niemal włamywania się do wyobraźni pisarza by wyrwać z niej choć namiastkę wiedzy o świecie, który nam ukazuje. Co ciekawe - ten wysiłek się opłaca, bo prędzej czy później przychodzi ten charakterystyczny moment, kiedy na chwilę przerywamy lekturę i mamroczemy coś pod nosem, co można zwykle zinterpretować jako stan zachwytu, podziwu dla autora i naszego szczękoopadu :D Warto też dodać, że kiedy wydaje się, że wszystko zaczyna wskakiwać na swoje miejsca, a nasze umysły powoli ogarniają wizję autora, którą ten rozrzucił przed nami w milionie elementów, ten częstuje nas wieloznacznym zakończeniem, nie posiadającym jednej słusznej interpretacji, lecz kilka. :D
« Ostatnia zmiana: Września 14, 2010, 17:15:27 wysłane przez Bartek » Zapisane

crusia
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #1 : Września 14, 2010, 15:57:34 »

Dukaj ma chyba najładniejsze okładki ze wszystkich polskich pisarzy fantastyki (a może nawet i w ogóle wszystkich). Piękna sprawa.
Zapisane
Willpower

*




a sun that never sets

« Odpowiedz #2 : Września 14, 2010, 19:23:27 »

Jestem w trakcie przerabiania Dukaja, za mną Inne Pieśni (10/10 i jedna z lepszych rzeczy jakie czytałem), W Kraju Niewiernych, Extensa i Córka Łupieżcy. Niesamowita wyobraźnia, bardzo oryginalne światy i rewelacyjne pomieszanie i zmiksowanie różnych gatunków. Jacek ukończył filozofię i to widać, niesamowitą przyjemność sprawia odnajdywanie zapożyczeń, inspiracji i aluzji do kierunków filozoficznych istniejących w naszym świecie. Razi trochę słaba kreacja bohaterów głównych, ale proza Dukaja ma tyle zalet, że przyćmiewają one takie detale.
Zapisane
Aga

*

Miejsce pobytu:
Szczecin




.

« Odpowiedz #3 : Września 21, 2010, 13:13:04 »

Śliczna jest ta okładka "Króla Bólu", ktoś może wie ile będzie miał stron?  :]
Zapisane

"Jestem realnością twardszą niż grawitacja. Jestem jej granicą, jej kamieniem, bólem zęba, wschodem Słońca i drapieżnikiem nad kołyską.
(Linią oporu)." - Jacek Dukaj
Varjus

*




W dzień ludzie śpią najczęściej z otwartymi oczami

« Odpowiedz #4 : Września 21, 2010, 15:51:51 »

Okładka faktycznie świetna, zresztą jak wszystkie Dukaja. Co do ilości stron, to coś mi się widzi, że będzie to kolejna cegiełka objętościowo zbliżona do "Lodu" - 60 złociszy to nie przelewki  :]
Zapisane

"Podstawowym narzędziem służącym do manipulowania rzeczywistością są słowa. Jeśli jesteś w stanie kontrolować znaczenie słów, możesz również przejąć kontrolę nad ludźmi, którzy słów tych używają".

Philip K. Dick
Bartek

*

Miejsce pobytu:
Białystok / Kraków




Nahallac

« Odpowiedz #5 : Września 21, 2010, 16:47:09 »

No skoro taka cena, to ja liczę że przynajmniej z 800. Jeśli tyle ma kosztować coś zbliżonego objętościowo do Innych pieśni, to będzie to już przegięcie. :pff2:
Zapisane

Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #6 : Września 21, 2010, 17:50:20 »

Od wielu miesięcy myślę o tym, żeby spróbować Dukaja, jednak z drugiej strony obawiam się, że mi się nie spodoba- dziwne to, ale tak mi się wydaje. Miałem okazję czytać fragment Lodu na stronie Dukaja i mam dwojakiego rodzaju odczucia: z jednej strony zaciekawił mnie świat przedstawiony w powieści (skuta lodem Warszawa pod zaborem rosyjskim), z drugiej przestraszył mnie język, jakim jest napisana ta powieść (staromodne słowa lub wtrącenia w obcym języku). Do tej pory nie miałem do czynienia z lekturą wymagającą (oprócz Kinga i Franka Herberta czytuje głównie książki popularnonaukowe). Będę musiał się w końcu skusić...  Diabeł 9


Co do okładek książek Dukaja to są  to jedne z najładniejszych jakie w życiu widziałem  :D
Zapisane
Bartek

*

Miejsce pobytu:
Białystok / Kraków




Nahallac

« Odpowiedz #7 : Września 21, 2010, 21:08:20 »

To ja tylko powiem Ci, że Lód raczej nie nadaje się na początek przygody z Dukajem. Trzeba jednak nabrać trochę rozpędu by wbić się w tę cegłę. Ja po ~140 stronach jestem zachwycony, ale przyznam, że idzie mi w żółwim tempie, jak przeczytam 20 stron dziennie to już mam to za przyzwoity wynik - dużo gęstego tekstu, wymagającego koncentracji i uważnej lektury, bo tu prawie wszystko jest potrzebne by zrozumieć to, co dzieje się dalej.
Od siebie polecałbym na początek W kraju niewiernych albo Inne pieśni - nie onieśmielają tak rozmiarem, a wciągają równie mocno, zachęcając skutecznie by sięgnąć po kolejne :)
Zapisane

Willpower

*




a sun that never sets

« Odpowiedz #8 : Września 21, 2010, 21:17:07 »

Na stronie Dukaja masz za darmo opowiadanko Ruch Generała, dość przekrojowe dla jego twórczości.
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #9 : Września 21, 2010, 21:31:43 »

Wszyscy o okładkach piszą, ale nikt nie porusza tematu ceny. :D Cena wysoka i odstrasza szczególnie tych, którzy jeszcze nic od niego nie czytali, a zastanawiam się czemu takie są wysokie; bo ambitniejsza literatura,bo lepsze wydawnictwo? Dla mnie to jest niezrozumiałe, a jeszcze w przyszłym roku ceny w górę :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Willpower

*




a sun that never sets

« Odpowiedz #10 : Września 21, 2010, 21:50:37 »

50zł za 500 stron w twardej oprawie to odstraszająca cena?
Zapisane
Bartek

*

Miejsce pobytu:
Białystok / Kraków




Nahallac

« Odpowiedz #11 : Września 21, 2010, 22:14:45 »

No trochę jest, ale mi chodzi bardziej o 60zł. Tyle za książkę to już dużo. Nie każdy się szarpnie, by wydać na jedną książkę 60zł. Więc jeśli Król Bólu nie będzie porządnym klockiem, to będzie to za wysoka cena. Ja oczekuję przynajmniej 800 stron. A najlepiej czegoś rozmiarowo podobnego do Lodu.
Zapisane

Paweł Mateja

*




« Odpowiedz #12 : Września 21, 2010, 23:02:23 »

50zł za 500 stron w twardej oprawie to odstraszająca cena?
Pewnie, że tak. Cena książki to przecież nie tylko strony, ale też dostawa, oprawa i inne pierdoły. 300 stron za 30 zł to standard, ale jeśli rosłoby to liniowo, to tragedia. Bastion na przykład za 120zł? :D Inna rzecz, że Literackie raczej nie bawi się w rozpychanie tekstu na stronach, więc chyba będzie gęsto. Fabryka Słów pewnie wydałaby to w pięciu tomach :D (choć nie mam pojęcia ile właściwie tych stron będzie).
Zapisane
Willpower

*




a sun that never sets

« Odpowiedz #13 : Września 21, 2010, 23:07:36 »

Ale przecież nie rośnie, Lód jest dwa razy dłuższy i 10 zł droższy...
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #14 : Września 22, 2010, 08:37:44 »

No właśnie,różnica stron jest 500 stron a różnica ceny niecałe 10 zł , wiec coś tu chyba jest nie tak. :) Opierając się na cenie "Lodu", reszta powinna być tańsza o kolejne 7-10 i było by ok. :) Wiesz, nie jest to niemożliwa do zaakceptowania cena, bo ja rozumiem, że jest to jednak trochę ambitniejsza literatura, ale jak się czyta i to w dodatku sporo to patrzy się na takie rzeczy, bo chce się  kupić jak najwięcej . :) Tylko proszę nie pisz mi, że Dukaja mogę zostawić w spokoju a za te 50 zł mogę sobie kupić 2 książki Kinga, czy Mastertona. ;)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Aga

*

Miejsce pobytu:
Szczecin




.

« Odpowiedz #15 : Września 22, 2010, 10:22:47 »

Mi się wydaje, że to nie kwestia tzw. "ambitniejszej literatury" bo dla innych Masterton może być szczytem literackich ambicji i to też jest w porządku. Myślę, że chodzi tu raczej o trwałość tych książek i wygląd. Piękna, twarda oprawa, solidne wykonanie a w środku zawsze piękna wyklejka. Na żywo cała kolekcja wygląda prześlicznie i w niejedno miejsce już nosiłam ze sobią książki Dukaja, wyglądają cały czas jak nowiutkie i dopiero co z drukarni.

Poza tym nie ma co spekulować czy cena jest za wysoka czy nie skoro jeszcze nie znamy dokładnej liczby stron. A kto nie chce, ten nie kupi i tyle. Zawsze można napisać list do Świętego Mikołaja i problem z głowy  Anioł
Zapisane

"Jestem realnością twardszą niż grawitacja. Jestem jej granicą, jej kamieniem, bólem zęba, wschodem Słońca i drapieżnikiem nad kołyską.
(Linią oporu)." - Jacek Dukaj
Bartek

*

Miejsce pobytu:
Białystok / Kraków




Nahallac

« Odpowiedz #16 : Października 01, 2010, 16:37:17 »

Może już gdzieś było, ale rozwalił mnie tekst o Lodzie [a może raczej o Ludzie ;)] tutaj: klik :D
Zapisane

Aga

*

Miejsce pobytu:
Szczecin




.

« Odpowiedz #17 : Października 21, 2010, 08:28:15 »

Ostatnio mój narzeczony kupił na allegro coś takiego:

a znajdują się w tym dwa opka Dukaja- "Złota Galera" i "Wielkie Podzielenie".

Muszę przyznać, że wyraźnie widać, że jest to "inny" Dukaj niż ten "obecny", dojrzalszy. Jednakże nie umniejszyło to mojej przyjemności z czytania, a nawet osłodziło to odrobinę gorycz czekania na "Króla Bólu" :)

"Złota Galera" przypadnie do gust miłośnikom prozy Kossakowskiej i Ćwieka, gdyż bohaterami są... aniołowie. Opowiadanie bardzo mi się podobało, jest wciągające z idealnym zakończeniem. Natomiast "Wielkie Podzielenie" również jest bardzo interesujące ale moim zdaniem odrobinę za krótkie.
Zapisane

"Jestem realnością twardszą niż grawitacja. Jestem jej granicą, jej kamieniem, bólem zęba, wschodem Słońca i drapieżnikiem nad kołyską.
(Linią oporu)." - Jacek Dukaj
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #18 : Października 24, 2010, 18:40:18 »

Chyba ten nowy zbiór Dukaja to jak na razie jedyna jego książka, którą mam ochotę przeczytać. Nie czytałem nic jego i jakoś nic mnie do niego nie przekonało, ale to może być spoko.
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
Magnis

*




« Odpowiedz #19 : Października 24, 2010, 21:13:17 »

Opowiadanie Złota galera było wydrukowane po raz pierwszy w antologii wydawnictwa Przedświt Jawnogrzesznica w 1991r.Mam tą również książkę Miłosne dotknięcie wieku, w której są bardzo fajne opowiadania nie tylko Dukaja.Z tego co pamiętam jeśli chodzi o Złota galera to bardzo mi się spodobało.
Antologia Strefa Mroku : Jedenastu Apostołów Grozy zawierała jego opowiadanie Gotyk, które trochę było dziwne, ale również mi się podobało.
« Ostatnia zmiana: Października 24, 2010, 21:19:01 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Strony: [1] 2 3 ... 12   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: