Haha Czułem, że mnie zniszczysz Ale to co, marczewek sobie może a ja nie?

No bo przecież jak się zachwycałem, to jeszcze nie wiedziałem, że taka spaprana końcówa będzie Ale spoko, chcę więcej Cobena po Missing You i zrobiłem czwarte podejście do Błękitnej, idzie mi lepiej niż zwykle; jednak Myron to inny wymiar jest 

Jasne, książka miała niesamowity potencjał, gdyby HC nie skopał końcówki i kilku motywów.


Yave też dopisał to o czym nie wspomniałem. Mianowicie to o tym Titusowym poletku i jego "rolnikach"

A spoko spoko, tylko wtedy będziesz musiała nick zmienić na Yavka666  
Ale fakt,

Haha, ja mam tytuł nawet, dla tego waszego dzieła: ROLNIK SZUKA ŻONY-POLETKO GWAŁTU . Czysty hardcore  .
Nicku nigdy nie zmienię, Mistrz jest tylko jeden !!! Do pięt mu nie dorastacie

i ja mam to wydać?

Yave, myślę, że marczewek miał na myśli inny gatunek literacki,bardziej hardkorowy ...muri nie wydajecie literatury erotycznej? To teraz modne, każde szanujące się wydawnictwo posiada takie tytuły  . No weźże się nie wygłupiaj   . Wydaj im to POLETKO GWAŁTU .

w sumie póki co to niewiele wydajemy xD piszcie panowie, piszcie byle to nie była taka intryga erotyczna, jak we "Wszystkich odcieniach cieni"

BŁĘKITNA KREW WYMIATA!

Fakt, że podchodziłem do niej aż 4 razy (!!!) jest dla mnie niepojęty jak cholera!
Tu wszystko jest perfekcyjne, poczynając od zajebistej intrygi - gdzieś tak na pięćdziesiąt stron od końca zacząłem się nerwowo wiercić i liczyć strony, a to znak, że coś mnie naprawdę wciąga - przez styl, oczywiście postaci! No kurde, jak się to czyta, to aż się nie chce wierzyć, że ten sam pisarz stworzył Kat Donovan!   Co trzecie zdanie wywoływało u mnie przynajmniej cichy śmiech, szacun!   Tempo jest niesamowite, a Myron w takiej formie, że nawet nie odczuwa się braku Wina (co prawda jak już się pojawia to kradnie dla siebie cały rozdział ). Chociaż trochę niefortunnie wybrałem kolejną powieść (spoilery z BK i Missing You, uwaga!) no ale i tak to był szok, chociaż prawdy o Normie to można było się domyśleć po pierwszym wypowiedzianym przez niego zdaniu
No świetna jest ta Błękitna! Ale się najarałem na następną część!  

A, wiem co mi tu nie pasowało! Gdzie do jasnej cholery jest Jessica?? Toż to ideał, zakochać się w kobiecie można, a tu cała książka bez opisu jej wyglądu nawet! No Coben, wiesz co!  

No nie było Raz tylko przez telefon gadali, a tak to nic! Myron to frajer, że woli rozwiązywać zagadki, zamiast się z Jessicą zabawiać I to była brunetka chyba! Piękność w każdym calu, aż mnie boli, że niedługo jej zabraknie (bo zabraknie, co nie?   )

Niedługo mam zamiar odświeżyć sobie W głębi lasu, to wtedy spodziewaj się z mojej strony trylogii zachwytów + aneksu plusów