Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #640 : Lutego 26, 2014, 23:31:54 » |
|
I w tym miejscu muszę powiedzieć, że dość łatwo się pocieszyłam . W towarzystwie niejakiego pana Marlowe'a . Czytam teraz GŁĘBOKI SEN i praktycznie na każdej stronie leję ze śmiechu i mam ochotę zapalić, a do palaczy nie należę . Jestem rozłożona na "dwie łopatki, a byłabym na cztery, gdybym je miała" !
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
Magnis
|
|
« Odpowiedz #641 : Lutego 26, 2014, 23:46:24 » |
|
Cobenko a nie mówiłem z Xavierem, ze Ci się spodoba .
|
|
|
Zapisane
|
Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński. Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
|
|
|
marczewek
Miejsce pobytu: była stolica byłego województwa
mój nik wzion sie od mojego imienia
|
|
« Odpowiedz #642 : Lutego 27, 2014, 00:56:34 » |
|
Heh, ja teraz atakuję dwupak Zabójcza fala+Niebieskie pożegnanie.
A jak chcecie lać ze śmiechu przy polskich kryminałach to Ćwirlej i Rębacz czekają. Niesamowite książki.
Cobenka, zakładaj temat w staty czytelnicze, bo zbyt skryta jesteś.
|
|
|
Zapisane
|
- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają. Mark Twain
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #643 : Lutego 27, 2014, 15:15:39 » |
|
Oo, a co się stało, że MacDonalda czytasz, myślałam że Ci nie podszedł, chcesz namącić w tym wątku, tak pięknie prowadzonym I gdzie tam skryta jestem, zawsze się pochwalę jak coś ciekawego czytam, a jak czasami zdarzy mi się kiepskie SF (czytaj romansidło ) wziąć na warsztat, to nie czuję się tym zobowiązana podzielić ze światem, tym bardziej to gdzieś zapisywać dla potomności .
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
marczewek
Miejsce pobytu: była stolica byłego województwa
mój nik wzion sie od mojego imienia
|
|
« Odpowiedz #644 : Marca 02, 2014, 15:40:44 » |
|
Finding My Father to ponoć ostatni tom trylogii o Mikusiu Bolitarku. ma być rzekomo we wrześniu w USA. PS. mam już Sześć lat później. Ale nie będę jednak sześć lat czytał. Wcisnę pewnie gdzieś w tym miesiącu w listę.
|
|
« Ostatnia zmiana: Marca 03, 2014, 14:35:32 wysłane przez marczewek »
|
Zapisane
|
- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają. Mark Twain
|
|
|
AnkaW
Miejsce pobytu: Wielkopolska
|
|
« Odpowiedz #645 : Marca 07, 2014, 21:02:21 » |
|
Coben pisze na jedno kopyto i ciężko ten fakt kwestionować, ale mimo to każda książka trzyma w napięciu do ostatnie kartki. I to mi się w Harlana książkach podoba. "Sześć dni później" za mną. Oczywiście są podobieństwa do "Nie mów nikomu" i kilku innych książek, ale taki styl autora. Powrót do przeszłości, zmiany tożsamości, powrót z martwych itp. Mnie się to podoba i dlatego Harlana czytam. W tej książce faktycznie, można przewidzieć zakończenie, ale to nie zmienia wiele w końcowej ocenie. Książka trzyma w napięciu, są błędne tropy, nieoczekiwane zmiany akcji. Jest to co fani Cobena kochają najbardziej. Prawie... Faktycznie nie było tego ZASKOCZENIA, przez duże Z, że gdy już wszystko wiemy, wszystko ułożyliśmy sobie w głowie, jest ta ostatnia kartka, która zmienia wszystko. Tego faktycznie nie ma, ale książkę i tak warto przeczytać i gwarantuję, że nikt podczas czytania nie będzie się nudził. Bo to jest COBEN
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
marczewek
Miejsce pobytu: była stolica byłego województwa
mój nik wzion sie od mojego imienia
|
|
« Odpowiedz #646 : Marca 11, 2014, 10:42:21 » |
|
Nie ocenię książki na forum. Żal - najgorsza książka Cobena.
|
|
|
Zapisane
|
- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają. Mark Twain
|
|
|
marczewek
Miejsce pobytu: była stolica byłego województwa
mój nik wzion sie od mojego imienia
|
|
« Odpowiedz #647 : Marca 14, 2014, 23:53:29 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają. Mark Twain
|
|
|
J.Xavier.B
Miejsce pobytu: Białystok
|
|
« Odpowiedz #648 : Marca 16, 2014, 20:12:50 » |
|
Cóż jest takiego pięknego?? Nikt w międzyczasie nic nie napisał, więc rozumiem, że Twój własny przedostatni post?? Co jak co, ale o narcyzm bym Cię nie podejrzewał!! Ale faktycznie coś ostro musi być nie tak z tym "Sześć lat później", bo coraz więcej krytycznych słów słyszę pod adresem rzeczonej nowości Cobena!! Wczoraj dla przykładu dowiedziałem się od swojej siostry - a jest ona wielką fanką książek Harlana (ano starszy brat niegdyś zaszczepił w niej tego bakcyla ) i która jak się nie mylę przeczytała wszystko cobenowe, co dotychczas ukazało się u nas w kraju - że książka jest słaba, że stanowi podróbkę wcześniejszych utworów pisarza i że brak w niej tego błysku w zakończeniu, jaki niejednokrotnie charakteryzował prozę owego pisarza . Kurczę, coraz bardziej boję się tej książki i kto wie, czy przeczytam ją choćby sześć lat później??
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
marczewek
Miejsce pobytu: była stolica byłego województwa
mój nik wzion sie od mojego imienia
|
|
« Odpowiedz #649 : Marca 16, 2014, 20:29:51 » |
|
Moja opinia jest na lc, a co do fotki to jest z booklips z wątku o sobowtórach pisarzy.
|
|
|
Zapisane
|
- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają. Mark Twain
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #650 : Marca 16, 2014, 21:19:51 » |
|
Xavierowi chyba się ta focia nie wyświetliła, mnie na nieszczęście tak, piękna nie jest ! I marczewek czemu nie dałeś tu swojej opinii?? Nie bojaj się !! A w Six Years rzeczywiście zabrakło błysku, a u Harlana to po prostu karygodne, żeby go nie było . Wg mnie on powinien wrócić do Myrona i Wina, bo ta przerwa od nich nie wychodzi mu na dobre!
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
J.Xavier.B
Miejsce pobytu: Białystok
|
|
« Odpowiedz #651 : Marca 16, 2014, 21:58:16 » |
|
Ano, Cobenka niczym rasowa książkowa Pani detektyw wyłapała tę nieścisłość w moim poście . Niestety nie wyświetla mi się ów obrazek, ale postanowiłem nie być gorszy i niczym książkowy detektyw wytropiłem na własną rękę tego czorta z Rodziny Addamsów . Rzeczywiście Coben przybrał taką niefortunną minę tudzież pozę, że podobieństwo do wujka Festera zupełnie mnie nie zdziwiło w tym przypadku . Wg mnie on powinien wrócić do Myrona i Wina, bo ta przerwa od nich nie wychodzi mu na dobre!
Jeśli pisarz stworzy kolejną część z Myronem i Winem, to już chyba ich lata emerytury będą, wszak już w "Zaginionej" obaj byli w zaawansowanej czterdziestce o ile pamięć mnie nie zwodzi!! EDIT: O, teraz już wyświetla mi się marczewkowy obrazek .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #652 : Marca 16, 2014, 22:45:22 » |
|
Jestem na tyle ciekawa dalszych losów Myrona i Wina, że mogę o ich emeryturze poczytać, niech nawet o laskach gonią i szczęki gubią . Choć Win to pewnie by się za laskami uganiał raczej . I pewnie ciągle uciekaliby z domu starców ! Oj, działoby się !
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
marczewek
Miejsce pobytu: była stolica byłego województwa
mój nik wzion sie od mojego imienia
|
|
« Odpowiedz #653 : Marca 17, 2014, 12:55:24 » |
|
Opinię na LC pisałem pod wpływem wielkiego wzburzenia, na gorąco po przeczytaniu książki. Tutaj w takim razie trochę umotywuję, bo tam nie można zaspojlerować części wypowiedzi. Moja opinia zaczyna się tak: Cobena przepis na Sześć lat później: - szczypta Nie mów nikomu - garść W głębi lasu - łyżka Ścigając umarłych (Tima Weavera) - do smaku kilka innych cobenowych książek Nie da się ukryć że motyw ze zniknieciem zakochanej/żony/kochanki/brata/siostry już był. Do tego wysyłanie maila nie szukaj mnie i takie tam też gdzieś było. Motyw z sytuacją na uczelni żywcem wyjęty z W głębi lasu.
Natomiast najbardziej mnie śmieszy prywatny program ochrony światków bez żadnego zaplecza finansowego, to jakiś ponury żart. Rządowy to z pewnością miliardy dolarów. A tu nie dość że dają fałszywą tożsamość, to jeszcze zostawiają podopiecznego samopas. Na dodatek ta cała zaginiona miszkała "tuż za rogiem". Dalej jest tylko gorzej, do tego razi niekonsekwencja w budowaniu postaci: Syn gangstera - studencki oszust i morderca, zostaje szanowanym prawnikiem i chce zniszczyć ojca. Gdzie tu trzymanie się faktów?
Nie dość że gość morduje nauczyciela, bo ten chciał go wywalić, to jeszcze grozi jego żonie, że ta ma nic nie mówić bo...
Co byście zrobili gdyby ktoś na waszych oczach zaciukał wam żonę/męża? Przeszli byście nad tym do porządku dziennego? No bez jaj. Motyw zamieszanego we wszystko przyjaciela to już standard, miałem ochotę zapłakać. Do tego sama intryga totalnie nudna i bez polotu. We wcześniejszych książkach coś się przynajmniej działo, jeśli się przymknęło oko na te "głupoty" to można je było uznać za dośc ciekawe. Tutaj nie było kompletnie nic, na każdym kroku wkurzałem się i myślałem "ale to już było".
|
|
« Ostatnia zmiana: Marca 17, 2014, 13:09:27 wysłane przez marczewek »
|
Zapisane
|
- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają. Mark Twain
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #654 : Marca 18, 2014, 19:44:53 » |
|
Na fejsie info, że TĘSKNIĘ ZA TOBĄ ukarze się u nas w październiku!! Jestem mile zaskoczona, że tak szybko, mam nadzieję, że nie będzie obsuwy, bo pomimo słabego SZEŚĆ LAT PÓŹNIEJ nadal w Cobena wierzę i liczę, że tym razem się nie przejadę na nim !!!
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
marczewek
Miejsce pobytu: była stolica byłego województwa
mój nik wzion sie od mojego imienia
|
|
« Odpowiedz #655 : Marca 18, 2014, 19:54:36 » |
|
Już nawet podobno kupili prawa filmowe. Pisze na filmwebie.
|
|
|
Zapisane
|
- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają. Mark Twain
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #656 : Marca 18, 2014, 20:11:09 » |
|
Ech, ja już im nie wierzę w te filmy... Jakoś prawa kupują, a nic z tym nie robią, jak psy ogrodnika się trochę zachowują
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
marczewek
Miejsce pobytu: była stolica byłego województwa
mój nik wzion sie od mojego imienia
|
|
« Odpowiedz #657 : Marca 19, 2014, 16:13:08 » |
|
Świeżo opublikowana powieść Harlana Cobena "Missing You" już została zakupiona przez Hollywood. Jej ekranizację wyprodukuje sam Brett Ratner ("Herkules").
Bohaterką "Missing You" jest nowojorska policjantka Kat Donovan, która na pewnym randkowym portalu znajduje profil swojego byłego ukochanego. 18 lat temu złamał jej serce, ale Kat postanawia sprawdzić, czy teraz jest okazja na drugą szansę. Szybko okazuje się, że zamiast miłości czeka ją śmiertelnie niebezpieczna rozgrywka z przebiegłym mordercą. Wraz z kolejnymi trupami świat, jaki dotąd Kat znała i uważała za pewnik, legnie w gruzach. Policjantka zacznie wątpić nawet w najbliższych...
Obraz powstanie dla Warner Bros.
źródło: filmweb
Szczerze, to nie wiem co sadzić o tej książce. Po ostatnich jego wynalazkach, jestem pełen obaw. Zwłaszcza że gość się gubi przy rozrzucaniu akcji w czasie. Sześć lat to dla niego dużo, a co może w 18 namotać??
|
|
« Ostatnia zmiana: Marca 19, 2014, 16:17:57 wysłane przez marczewek »
|
Zapisane
|
- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają. Mark Twain
|
|
|
J.Xavier.B
Miejsce pobytu: Białystok
|
|
« Odpowiedz #658 : Marca 19, 2014, 19:08:27 » |
|
Opinię na LC pisałem pod wpływem wielkiego wzburzenia, na gorąco po przeczytaniu książki. Tutaj w takim razie trochę umotywuję, bo tam nie można zaspojlerować części wypowiedzi.
Mnie najbardziej rozwaliło w tej opinii na Lubimy Czytać następujące stwierdzenie : "Przeczytajcie to sześć lat później, a najlepiej nigdy. Bardzo odradzam" Jeśli o mnie chodzi to nieraz nieco bawią mnie opinie na LC - to już nawet abstrahując od najnowszego dokonania Cobena - gdzie ludzie czasami dają książce po 7 czy 8 gwiazdek w swojej ocenie, a potem wypisują jej wady jak z rękawa . Najwidoczniej nie czytają odpowiedników dla każdej noty, bo skoro powieść jest bardzo dobra (7/10) bądź rewelacyjna (8/10), to jak rozumieć utyskiwania na temat tak kapitalnego utworu??
|
|
« Ostatnia zmiana: Marca 22, 2014, 21:36:04 wysłane przez J.Xavier.B »
|
Zapisane
|
|
|
|
BrunoS.
Miejsce pobytu: często ul. Cicha 6 | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #659 : Marca 20, 2014, 09:31:23 » |
|
Za "Sześć lat później" biorę się w przyszłym tygodniu, ale po reakcjach marczewka i Cobenki traktuję tę pozycję jako "zapchajdziurę" między naprawdę wartościowymi książkami. Zresztą ten stan trwa już jakiś czas. marczewek twojej recki na lubimyczytac jeszcze nie popełniłem, żeby się jeszcze bardziej nie dobijać, bo czuję podskórnie że pojechałeś grubo. Nie chowaj urazy
|
|
|
Zapisane
|
/R\
|
|
|
|