Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Fiodor Dostojewski  (Przeczytany 6603 razy)
maszynistaGrot

*




« : Grudnia 23, 2014, 09:01:18 »



11 listopada 1821 roku (30 października wg kalendarza juliańskiego, który wówczas obowiązywał w Rosji) urodził się w Moskwie Fiodor Michajłowicz Dostojewski, wybitny rosyjski pisarz uważany za mistrza prozy psychologicznej i jeden z najważniejszych powieściopisarzy, nie tylko literatury rosyjskiej, lecz także światowej.

Prozaik rosyjski. Po śmierci matki oddany do pensjonatu przez ojca, zamordowanego później przez chłopów. Wyjechał do Petersburga na studia inżynierskie. Początkowo zarabiał jako tłumacz. Już pierwsza powieść Biedni ludzie (1845, wydanie polskie 1929) przyniosła mu wielki sukces. W kolejnych stał się mistrzem analizy psychologicznej (psychologizm). Proza nierzadko na pograniczu realności i wyobraźni. Był zafascynowany irracjonalnymi pierwiastkami natury ludzkiej oraz walką dobra ze złem czającym się wszędzie. Tu - Sobowtór (1846, wydanie polskie 1962), Białe noce (1848, wydanie polskie 1902). Na dalszą twórczość wywarło silny wpływ aresztowanie go za działalność polityczną, wyrok śmierci (1849) zamieniony na katorgę i służbę wojskową, które to przeżycia znalazły oddźwięk m.in. we Wspomnieniach z domu umarłych (1860-1862, wydanie polskie 1897). Atakował ówczesny indywidualizm filozoficzny, dopatrując się w nim destrukcyjnego wpływu na człowieka i jego moralność, m.in. w Notatkach z podziemia (1864, wydanie polskie 1929) oraz w Zbrodni i karze (1866, wydanie polskie 1887-1888). Mimo sukcesu jednej z najwybitniejszych swoich powieści - Zbrodni i kary popadł w długi i uciekł przed wierzycielami za granicę 1867-1871, wydając Idiotę (1868, wydanie polskie 1909) oraz Biesy (1872, wydanie polskie 1908). Ta druga powieść przyniosła mu europejski rozgłos. W Braciach Karamazow (1879-1880, wydanie polskie 1913) potępił zarówno kapitalistyczną cywilizację, jak ruchy socjalistyczne i rewolucyjne, zarzucając im zagubienie wartości chrześcijańskich i opowiadając się stanowczo przeciwko ateizmowi. Był pisarzem pełnym moralnej pasji, nowatorem artystycznym wahającym się między skrajnym sceptycyzmem i nadzieją. Jest jednym z największych pisarzy czasów nowożytnych, wywarł duży wpływ na literaturę światową.


Najważniejsze dzieła:

Biedni ludzie, powieść epistolarna (1846, wyd. polskie 1929)
Sobowtór: poemat petersburski (1846)
Gospodyni (1847)
Białe noce (opowiadanie) (1848, wyd. polskie 1903)
Nietoczka Niezwanowa (1849)
Sioło Stiepanczykowo i jego mieszkańcy (1859)
Wspomnienia z domu umarłych (1860-1862, wyd. polskie 1897)
Skrzywdzeni i poniżeni (1861)
Notatki z podziemia (1864, wyd. polskie 1929)
Zbrodnia i kara (1866, wyd. polskie 1887-1888)
Gracz (1866)
Idiota (1868, wyd. polskie 1909)
Biesy (1872, wyd. polskie 1908)
Młodzik (1875)
Łagodna (1876)
Dziennik pisarza (1876-1877 i 1880-1881)
Bracia Karamazow (1879-1880, wyd. polskie 1913)

-----------------------------

Stosunek Dostojewskiego do Polaków:

W dziełach Dostojewskiego Polacy przedstawiani są jako ludzie bez zasad i wartości. Nie są to negatywni bohaterowie, ale tło, postacie marginalne, których pojawienie zapowiada klęskę. W Graczu są obecni w kasynie, ale nie zajmują się grą, ale robieniem hałasu licząc, że wygrani rzucą im jakieś drobne. W Idiocie "ruchliwy Polaczek" prowadzi po Petersburgu pijaną kompanię Rogożyna, w poszukiwaniu miejsc, gdzie jej przywódca mógłby się jeszcze zadłużyć. W tej powieści związek Agłai z Polakiem jest nieszczęściem na miarę śmierci lub szaleństwa.

Taka postawa wynika prawdopodobnie z obserwacji podczas katorgi więźniów - Polaków, którzy do Rosjan odnosili się z pogardą i wyższością. Dla Dostojewskiego Polacy, jako słowiański naród najbliższy cywilizacji zachodniej, noszą wszystkie jej grzechy i są czynnikiem stojącym na przeszkodzie w drodze do jedności Słowian. Katoliccy Polacy są wrogami prawosławnej Rosji, przez co muszą ulec, by potężna Rosja mogła w braterstwie połączyć narody słowiańskie.

Choć Dostojewski był nastawiony antypolsko, to mówił biegle po polsku i znał dobrze polską literaturę - w szczególności Mickiewicza.


-----------------------

źródło tekstów;
lubimyczytać.pl
obliczakultury.pl
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #1 : Grudnia 23, 2014, 10:00:46 »

Czytałem dwie książki, jedna była lekturą, po drugą sięgnąłem sam. Jedna bardzo dobra, druga to jedna z najsłabszych i najnudniejszych, jakie czytałem.

Zbrodnia i kara podobała mi się bardzo, bo ma wszystko, co powinna mieć dobra książka. Cholernie lubię dramat, który toczy się wokół jednej jednostki, a nie kilku. Jednostka destrukcyjna, która sama do tej destrukcji dąży. Ciekawa fabuła. Ponura atmosfera. Super. Czytałem to lata temu i w sumie im dalej od tego momentu, tym większej wartości nabiera u mnie ta książka. Mało która książka jest taka.

Druga to, wspomniani przez was w innym temacie, Bracia Karamazov. Coś, co dla Was jest dziełem, dla mnie jest, było kilkusetstronicową katorgą nie do opisania. Nuda, nuda, nuda. Bohaterzy wnerwiali mnie, jak mało kto. I to nie wnerwiali przez to, że autor taki miał zamiar. Denerwowali mnie swoją dupowatością. W zasadzie to nawet nie chce mi się o niej więcej pisać. Po prostu kiepska książka i tyle. ;)

I jakbym tak teraz miał opisać wrażenia co do Dostojewskiego to musiałbym stanąć na środku takiej belki, która raz przesuwa się na korzyść, a raz na niekorzyść autora, bo po jednej stronie jest Zbrodnia i kara, a po drugiej Bracia. Na pewno ta druga nie zniesmaczyła mnie na tyle, bym miał nigdy do tego autora wrócić. Chcę jeszcze sprawdzić Biesy albo Idiotę, ale odkładam to w czasie po nie miłych ostatnich wrażeniach.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #2 : Grudnia 23, 2014, 12:06:00 »

Ciacho, spróbuj wpierw drobniejszych rzeczy Dostojewskiego. Mnie np. przy pierwszym kontakcie zmęczyła "Zbrodnia i kara" i dopiero krótka lektura "Łagodnej" przekonała mnie, że jednak warto się z Fiodorem Michajłowiczem bardziej zaprzyjaźnić ;)

Sam czytałem większość jego dzieł, tyle, że dosyć dawno temu.

Na dwóch czołowych miejscach zdecydowanie "Idiota" i "Biesy". Pierwszą czyta się wyjątkowo lekko, jak na twórczość Rosjanina. Dzięki czemu, z powodu wytworzonego kontrastu, książka wali w bebechy bardzo mocno w ostatecznym rozrachunku. W przypadku "Biesów" jest już inaczej, atmosfera jest ciężka, bohaterowie - mroczni. I osobiście dałem się tej historii porwać, choć wiem, że niektórych ta książka zmęczyła. Ale nie pamiętam, by były tu - obecne w "Braciach Karamazow" - dłużyzny. Bo tak, też nie przepadam za ostatnią powieścią pisarza. Ale może mi się to zmienić, bo "Zbrodnię i karę" doceniłem dopiero przy drugim podejściu. Zachwyciła mnie rozgrywka między Raskolnikowem a detektywem i w ogóle męki głównego bohatera. Jedynie zakończenie takie jakieś...

Z innych długich dzieł - "Młodzik" wyraźnie ustępuje wyżej wymienionym. To powieść mniejszego kalibru. Co do "Skrzywdzonych i poniżonych", to pamiętam,że książka mi się podobała, ale to powieść jeszcze trochę w duchu wczesnych dzieł Dostojewskiego, kiedy widziano w nim następcę Gogola. Takie mam przynajmniej wrażenie.

Z innych powieści - "Gracz" jest w porządku, ale widać, że to powieść robiona na zamówienie ;) (o ile dobrze pamiętam). Mniejszy kaliber, mniejsze znaczenie. "Sobowtór" to bardzo ciekawa wprawka z pewnego typu zaburzeń. "Białe noce" to dobra rzecz na start - łatwa w odbiorze i wzruszająca. "Biedni ludzie"... no cóż, bardzo "społeczna" powieść epistolarna. Nic wielkiego, ale od czegoś trzeba zacząć ;) I jeszcze "Notatki z podziemia", których za bardzo nie pamiętam, swego czasu chyba nie do końca zrozumiałem tę powieść.

Opowiadań na chwilę obecną - poza wymienioną już "Łagodną" - za bardzo nie pamiętam. Przez "Wspomnienia z domu umarłych" - nie przebrnąłem.

Co do antypolskości Dostojewskiego. W zasadzie nie mam nic do dodania, poza tym, co napisał już we wstępie MaszynistaGrot. Pisarz był zagorzałym wyznawcą Prawosławia i uważał religię Rzymskokatolicką za nieczystą, gorszą, etc. Ale też ja sam, gdy widzę w TV amerykańską Polonię, to się wkurzam na nich :D Więc niewykluczone, że ta Polonia robiła nam za granicą kiepską reklamę i w tamtych czasach :D

« Ostatnia zmiana: Grudnia 23, 2014, 12:10:04 wysłane przez p.a. » Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #3 : Grudnia 24, 2014, 08:49:38 »

Bracia Karamazow to jedna z najwybitniejszych książek jakie zostały napisane. Kompletnie Ciacho mnie zaskoczyła Twoja ocena. Jeśli jednak wolisz akcje wokół jednej jednostki mniej skomplikowaną to polecam Młodzika(Młokosa - zależnie od wydania). Pamiętam że tę książke czytałem z największym zaciekawieniem z wszystkich powieści Dostojewskiego. Jest ona o trudnych relacjach ojca z synem.


Nie przesadzajmy p.a. - również Młodzik zalicza się do pięcioksiągu problematyki moralnej Dostojewskiego choć rzeczywiście pod względem artyzmu wydaje się najsłabszy (Zbrodnia i Kara, Biesy, Bracia Karamazow, Idiota, Młodzik)

Co do nowel to może Ciebie zainteresuje niedawno wydane Opowieści Fantastyczne - nie jest to prosta kalka tych co wymieniłeś, kilka nie ma, kilka jest innych - sam byłem zdziwiony gdy kiedyś z bibiloteki wypożyczyłem a teraz gdy sobie kupiłem to różnia się opowiadaniami. Pisałem o tym w temacie o Poe - mój ostatni post http://www.gothamcafe.pl/klasyka/edgar-allan-poe/20/

Gracza nie czytałem - nie wiem czemu nie ma go w mojej lokalnej bibilotece. Podobno wydawnictwo siedmioróg ma to wydać więc nie szukam po antykwiariatach a poczekam sobie na świeże wydanie.

Jeszcze o antypolonizimie. Pamiętajmy, że Dostojewski żył w czasach Powstania Styczniowego, które z naszej perspektywy było walką o niepodległość a z punktu widzenia przeciętnego Rosjanina pewnie w większości traktowane jako działalność terrorystyczna, burząca spokój i ład społeczny.


 
« Ostatnia zmiana: Grudnia 24, 2014, 08:51:30 wysłane przez maszynistaGrot » Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #4 : Grudnia 24, 2014, 09:05:20 »

Większość nowel Dostojewskiego czytałem (no, a jeśli nie większość, to sporą ich część), w tym również wymienione  przez Ciebie "Opowiadania fantastyczne", jak i wiele innych, rozrzuconych po różnych zbiorach. Z krótkimi tekstami Dostojewskiego jest generalnie problem - nie doczekał się on chyba zbiorczego ich wydania, a szkoda. Gdy jakiś czas temu postanowiłem skompletować bibliografię tego pisarza, zdałem sobie sprawę, że ciężko mi będzie uniknąć powtórzeń. Już w tej chwili "Łagodną" mam chyba w dwóch zbiorkach :)

Co do "Młodzika" jeszcze - w sumie czytałem go już w okresie, kiedy może nieco twórczością tego autora byłem nieco zmęczony. Najzwyczajniej w świecie przesadziłem nieco wtedy z tempem, a to była jedna z ostatnich książek, jakie "zaliczyłem". Niezależnie od mojej opinii cieszy się ta pozycja najmniejszą estymą, co widać również po braku wznowień. A propos wznowień. Jakiś czas temu widziałem genialne wydania z serii "najwybitniejsze powieści" jakiegoś wydawnictwa, ale kosztowały chyba ok. 80 złotych i sobie odpuściłem...
Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #5 : Grudnia 25, 2014, 08:34:45 »

CO do opowieści fantastycznych - w mojej wersji którą posiadam są następujące;



    Petersburskie senne widziadła wierszem i prozą
    Bobek
    Chłopczyk na gwiazdce u Pana Jezusa
    Chłop Mareusz
    Stuletnia
    Potulna
    Sen Śmiesznego Człowieka
    O niebezpieczeństwie pogrążania się w ambitnych snach

Niestety nie jest to wersja, która mnie w 100% zadowala gdyż brakuje kilku bardzo dobrych moim zdaniem opowiadań, które czytałem w wersji bibiliotecznej - "Maleńki bohater" i jeszcze druga nowelka tytułu niestety dobrze nie pamiętam ale to było coś w stylu - "Impćan Procharym"

Łagodną też miałem w dwóch wersjach, więc w geście społecznym jedną podarowałem bibilotece, w końcu to lektura więc się przyda tam bardziej niż by u mnie na półce miała leżeć nieczytana.


Co do "Młodzika" jeszcze - w sumie czytałem go już w okresie, kiedy może nieco twórczością tego autora byłem nieco zmęczony. Najzwyczajniej w świecie przesadziłem nieco wtedy z tempem, a to była jedna z ostatnich książek, jakie "zaliczyłem". Niezależnie od mojej opinii cieszy się ta pozycja najmniejszą estymą, co widać również po braku wznowień. A propos wznowień. Jakiś czas temu widziałem genialne wydania z serii "najwybitniejsze powieści" jakiegoś wydawnictwa, ale kosztowały chyba ok. 80 złotych i sobie odpuściłem...
Heh, jak większość książek za tę cene również bym sobie darował tak Dostojewskiego bym nie odpuścił.

Moje ekskluzywne wydania





Każda z nich za 69 zł nabyta.

 
« Ostatnia zmiana: Grudnia 25, 2014, 08:36:47 wysłane przez maszynistaGrot » Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #6 : Grudnia 19, 2015, 07:05:48 »



Nowe wydanie "Idioty" w lutym !!

Jak dla mnie bomba, czekałem na wznowienie kilka lat. Aż dziwne że wznowień tego arcydzieła nie było tak długo na rynku.
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #7 : Grudnia 19, 2015, 08:31:08 »

Noo, świetna wiadomość. Swego czasu szukałem "Idioty" i wówczas nie było tej pozycji w księgarniach.

Chyba faktycznie spróbuję sobie skompletować Dostojewskiego, a kupno "Idioty" będzie świetnym początkiem ;) Choć tak naprawdę sporo jego książek już mam w domu, ale w niekoniecznie powalających wydaniach.
Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #8 : Grudnia 19, 2015, 15:57:09 »

Te wydania z MG są fajne bo duże litery, więc przyjemne dla oczu, nie to co te drobnice z Grega. Możesz z tej serii kolekcjonować bo wydali niedawno Zbrodnie..., Braci... i Biesy. Pozostanie czekać jeszcze tylko na Młodzika i będzie cały pięcioksiąg Dostojewskiego :)

 
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Paweł Mateja

*




« Odpowiedz #9 : Grudnia 20, 2015, 14:46:20 »

Ja ze wznowień MG głównie się cieszę ze względu na e-booki ;) Już jakieś mam na Kindle, może ruszę wreszcie z Dostojewskim.
Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #10 : Lutego 23, 2016, 19:05:53 »

Dziś odebrałem z księgarni "Idiotę". Solidne wydanie, twarda oprawa, duża czcionka. Na okładce chyba małego zuchwalstwa się dopuścili. Jest sugestia że ta powieść jest największą Dostojewskiego. Bez wątpienia jest to jedno z największych arcydzieł literatury światowej, jednak Dostojewski ma takich kilka. Co by nie pisać mnie akurat wydaje się że jest to czwarte pod względem wybitności dzieło rosyjskiego pisarza. Być może po przeczytaniu wznowienia zmienię zdanie, ale jak do tej pory żelazna trójka Dostojewskiego u mnie to : Bracia Karamazow, Zbrodnia i Kara oraz Biesy :) 
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #11 : Marca 01, 2017, 14:57:56 »



I mamy ostatnią wielką powieść Dostojewskiego. Wczoraj skończyłem lekturę, moja recenzja z LC:

Cytuj
?Młokos? to powieść chyba najmniej znana z pięcioksięgu Dostojewskiego, zbioru wielkich dzieł problematyki moralnej rosyjskiego pisarza.

Centralnym motywem jest niejednoznaczny stosunek w relacji ojciec-syn. Miesza się tu uczucie podziwu z żalem odrzucenia, a przede wszystkim odosobnienie głównego bohatera. Dodatkowej pikanterii nadaje fakt, iż oboje dżentelmeni zdają się być zakochani w tej samej kobiecie. Jak to u Dostojewskiego ? ów rodzinny dramat okraszony wyborną dawką analizy psychologicznej, stanów emocjonalnych głównych bohaterów, co wydaje się zdecydowanie najważniejsze w całej powieści, a nie sama fabuła, która trzeba przyznać dość urozmaicona wątkami pobocznymi (przy których sam o dziwo się nieco pogubiłem choć w sumie już po raz drugi ?Młokosa? przeczytałem).

Jednym ze wspomnianych wątków drugorzędnych są idee młodych niedoświadczonych nihilistów (o wiele pełniej ukazane w ?Biesach?). Jeden z takich młodzieńców niemieckiego pochodzenia uważa, iż Rosja jako naród podrzędny, tępy, azjatycki, prymitywny powinna służyć jako ?materiał? dla innych bardziej szlachetniejszych nacji.

Standardem u Dostojewskiego jest olbrzymi potencjał intelektualny (przypowieści o nawróceniu, poczuciu winy, samobójstwie), trafne bon moty (?głupiec jest zawsze zadowolony z tego co powiedział, a przy tym zawsze powie więcej niż trzeba").

Generalnie ?Młokos? to jak najbardziej wybitna powieść. Gdyby to napisał ktoś inny to pewnie dałbym najwyższą notę, ale Dostojewski to prawdziwy mistrz powieściopisarstwa i do niego mam najwyższe wymagania. Choć książka rewelacyjna, to uczciwie trzeba przyznać, że nie jest tak wybornie rozbudowana jak ?Bracia Karamazow? ani ?Biesy? oraz nie ma tak genialnego motywu jak ?Zbrodnia i kara? dlatego jedna gwiazdka mniej.

Tak się zastanawiam, czy po wydaniu Biesów, Zbrodni i kary, Idioty, Braci Karamazow i właśnie Młokosa czyli żelaznej piątki Dostojewskiego, wydawnictwo MG będzie kontynuować Fiodora? Ja bym "Gracza" najchętniej widział bo tego jeszcze nie czytałem, choć na jakiś szerszy zbiór opowiadań też bym się nie obraził :)
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #12 : Marca 02, 2017, 10:13:39 »

Taa, zbiorcze wydanie WSZYSTKICH opowiadań Dostojewskiego to coś, do czego chętnie bym się przytulił. Bo tak to trzeba szukać tych tekstów rozrzuconych po różnych zbiorach i zbiorkach. Sam "Młodzik" swego czasu mnie nie powalił, ale może wtedy już byłem nieco zmęczony Dostojewskim, bo połykałem jego książki jedna za drugą.
Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #13 : Marca 02, 2017, 15:06:55 »

Ech, p.a. na pewno teraz będzie lepiej. I choć to kwestia czwartorzędna to samo tłumaczenie "Młokos" wydaje mi się duże lepsze, wskazujące na porywczy charakter, nietuzinkową oryginalną osobowość niż "Młodzik" kojarzący się bardziej z dziecinną, infantylną osobą.

A co do opowiadań, to jakie masz wydanie? Ja to z wydawnictwa literackiego - "Opowieści fantastyczne" - zaledwie 190 stron, 8 opowiadań. Wydaje mi się, że to niezbyt ambitny zbiór, gdyż kilka mam wrażenie ciekawych utworów brakuje w porównaniu do wersji, którą kiedyś dawno wypożyczyłem z biblioteki.
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #14 : Marca 02, 2017, 15:29:33 »

Mam kilka zbiorów, niektóre opowiadania się oczywiście powtarzają... Na niektórych opowiadania, na niektórych - drobniejsze powieści, jak "Gracz" czy "Białe noce". Większość krótkich tekstów Dostojewskiego kiedyś czytałem, ale niewiele z nich już niestety pamiętam.

A jakie wydania? W domu sprawdzę, na pewno mam kilka ładnie wydanych książeczek z wyd. Dolnośląskiego i takie paskudne, brązowawo-żółtawe.
Zapisane
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #15 : Lipca 08, 2017, 07:55:00 »

Być może MaszynistęGrota to zainteresuje:

https://www.poczytaj.pl/ksiazka/dostojewski-konflikt-i-niespelnienie-michal-kruszelnicki,385819

Wygląda, że nie jest to biografia, a analiza twórczości Fiodora Michajłowicza  ;)
Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #16 : Lipca 09, 2017, 14:11:35 »

A tak, twórczość Dostojewskiego można obficie analizować, to potężna dawka problematyki moralnej, filozoficznej, religijnej czy psychologicznej. Gdzieś na jesień/zimę planuje ponownie zabrać się za "Braci Karamazow" lub "Zbrodnie i karę". Polecam jego twórczość, można powracać nieustannie. Nawet jak się dobrze zna te książki to czystą przyjemnością jest co jakiś czas znów się z nimi zmierzyć. Głębia w nakreśleniu portretów psychologicznych bohaterów i ich wewnętrznych rozterek jest chyba nieporównywalna :)
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Bartek

*

Miejsce pobytu:
Białystok / Kraków




Nahallac

« Odpowiedz #17 : Sierpnia 08, 2017, 13:07:16 »

Tak się zastanawiam, czy po wydaniu Biesów, Zbrodni i kary, Idioty, Braci Karamazow i właśnie Młokosa czyli żelaznej piątki Dostojewskiego, wydawnictwo MG będzie kontynuować Fiodora?

Ja tylko wrzucę od siebie żeby uważać na Braci Karamazow z Wydawnictwa MG - wydali jedno z najstarszych polskich tłumaczeń powieści, które zawiera spore skróty względem oryginału i zostało ogólnie rzecz biorąc "przystosowane" w przekładzie, żeby czytało się szybciej.
Tak więc jeśli ktoś planuje kupno, lepiej sięgnąć po wydanie ze Znaku albo nowe tłumaczenie Wodzińskiego (jeszcze nie czytałem, ale mam to wydanie i jest przepiękne).

Zresztą generalnie Wydawnictwo MG leci po kosztach i często wydaje teksty, do których nie potrzeba już praw autorskich, bo tak taniej. Tak więc warto uważać jeśli kupuje się coś z ich logiem. Wydaje mi się, że Młokos też występuje w dwóch wersjach (druga to chyba Młodzik).
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 08, 2017, 13:09:09 wysłane przez Bartek » Zapisane

maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #18 : Sierpnia 08, 2017, 17:59:13 »

Zwróciłeś na ważną kwestie uwagę Bartek, też mam takie nieprzyjemne odczucie, że MG nieco obcina książki. Przyznam, że wpierw pięcioksiąg Dostojewskiego przeczytałem poprzez wypożyczanie z Biblioteki, dopiero później zacząłem kupować nowe wydania. Poza "Zbrodnią i karą" z MG mam "Młodzika" i "Idiotę". Tych dwóch ostatnich tytułów aktualnie nie było dostępnych w księgarniach z innych wydawnictw, więc i tak jestem zadowolony, że je kupiłem. Plusem jest przyjazna duża czcionka.

Natomiast "Bracia Karamazow" i "Biesy" mam ze Znaku i z nich rzeczywiście jestem najbardziej zadowolony.

Generalnie zgadzam się, to co robi MG nie jest do końca rzetelne. Żeby jednak wyłącznie nie krytykować, to z ich wydawnictwa polecam przede wszystkim "Dekameron" Boccaccio'a. Jest to prawdziwe arcydzieło literatury pięknej i chyba jako jedyne w Polsce dostępne wydanie, który zawiera wszystkie 100 nowel w jednej książce. Z reguły raczej mamy do czynienia ze wznowieniami zawierającymi jedynie wybrane opowiadania. 
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: