Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Henry Kuttner  (Przeczytany 2045 razy)
Magnis

*




« : Czerwca 12, 2015, 19:21:35 »



Henry Kuttner (ur. 7 kwietnia 1915, zm. 4 lutego 1958) ? amerykański pisarz fantastyki naukowej urodzony w Los Angeles w Kalifornii. Jako młodzieniec pracował dla agencji literackiej, przed sprzedażą swojej pierwszej opowieści The Graveyard Rats czasopismu "Weird Tales" w 1936. Pierwsze utwory Kuttnera miały wiele wspólnego z twórczością Howarda Phillipsa Lovecrafta, którego Kuttner był wielbicielem. Zaczynał od pisania opowiadań z dreszczykiem i fantastyki bohaterskiej. W science fiction zadebiutował w 1937 roku. W 1940 roku ożenił się z Catherine L. Moore, również autorką opowiadań SF i fantasy. Spotkali się po raz pierwszy w stowarzyszeniu Lovecraft Circle, grupy pisarzy i fanów korespondujących z H. P. Lovecraftem.

Bibliografia :
    Cytadela ciemności
    Czego ci trzeba
    De profundis
    Dolina płomienia
    Elak z Atlantydy
    Kraina Mroku
    Księga Ioda
    Księżycowe Hollywood
    Maska Kirke
    Maszyna ego
    Mokra magia
    Niewidzialne oko
    Nocne starcie
    Pegaz
    Próżny robot
    Pułapka czasu
    Szachowisko
    Świat należy do mnie
    Tubylerczykom spełły fajle
    Twonk: Opowiadania


Powieści :
    Dr. Cyclops
    The Fairy Chessmen
    Valley of the Flame
    The Dark World
    The Portal in the Picture

    Nieśmiertelni (wyd Polskie)
    The Time Axis
    The Well of the Worlds
    Mutant
(wyd. Polskie)

Antologie :
    Czarnoksiężnicy z Krainy Osobliwości: Humoreski fantasy
    Rakietowe szlaki: Tom 1
    Dziennik Róży
    Conan i inni


(wikipedia)


Czego ci trzeba
Kiedyś dużo przeczytałem utworów Kuttnera. Najbardziej znane to opowiadania o wynalazcy Gallagherze i rodzinie Hobgenów. Tutaj mamy opowiadania różne od grozy po przez fantastykę.
Pierwsze opowiadanie zamieszczone w zbiorze to Cmentarne szczury. Opowiada o grabarzu, który chce rozwikłać tajemnice szczurów. Bardzo dobre opowiadanie grozy, klimatyczne, a zarazem makabryczne choć krótkie. Autor znakomicie buduje klimat grozy i dodaje dozę makabry. Warto przeczytać.
Drugim opowiadaniem jest Świnka. Niepowalająca opowieść o potentacie, który chce uniemożliwić kradzież swoich diamentów. Opowieść fantastyczna doprawiona szczyptę humoru, ale niestety zakończenie dość przewidywalne. Ocena
Krzyż stuleci - to trzecia opowieść, trochę przewrotna, ale pisana na poważnie. Autor zahacza w niej tematykę religijną. Postacie nieźle nakreśleni, ale zabrakło mi w opowiadaniu jakiegoś zaskoczenia, bo po pewnym czasie staje się trochę przewidywalne. Zakończenie dosyć dobre.
Czego Ci trzeba - opowieść o sklepiku, w którym kupisz wszystko czego zapragniesz. Bohater chce się dowiedzieć o nim czegoś, ale nie udaje mu się. Ciekawy pomysł i historia dość sprawnie opowiedziana, ale zakończenie mogło, by być lepsze. Postacie dobrze zarysowane.
Kuracja - średnie opowiadanie, w którym bohater miewa halucynacje. Napisane nieźle i nawet się dobrze czyta lecz nie powala.
Głos homara - opowiadanie napisane z dozą humoru. Nasz bohater ucieka i trafia na statek bez biletu. Historia ciekawa, a postacie dobrze zarysowani. Zakończenie dość ciekawe i zabawne.
Aureola - krótkie opowiadanie, nawet pastiszowe z humorem. Anioł poszukuje bezgrzesznej osoby co prowadzi do zabawnych sytuacji. Bardzo dobra historia, zabawna z fajnymi postaciami oraz zabawnym zakończeniem. Podobało mi się.
Dwuręka maszyna - to już ostatnie opowiadanie. Każdy ruch jest śledzący przez maszyny, a mordercy skazywani na obecność Furii - robotów. Nasz bohater zostaje wplątany w pewną sprawę i teraz może mieć poważne kłopoty. Dobrze napisana historia z interesującym bohaterem i zakończeniem. Podobało mi sie.

Zbiór nierówny, w którym znajdziemy ciekawe opowiadania i takie średnie choć muszę przyznać, ze czytało mi się opowiadania dość dobrze. Autor sięga po motywy religijne, kosmicznych przygód, czy też naszych bohaterów spotykają dziwne sytuacje. Książka nie jest gruba i czyta się szybko. Ocena 6/10.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 13, 2015, 10:07:19 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
czarnaJagoda

*

Miejsce pobytu:
Toruń




« Odpowiedz #1 : Czerwca 12, 2015, 21:31:33 »

Stos kłopotów czyli antologia, o której jak widać Wiki milczy.
Pamiętam, że część opowiadań przesłuchałam, część przeczytałam. W 2013 roku - to akurat podpowiada mi wpis na LC ;-)
Niewiele pamiętam. Pamiętam tak mniej więcej rodzinę Hogobenów, o których opowiadania przypominały mi stary dowcip o kierowcy, złapanym za zbyt szybką jazdę -> bo po kielichu to on zawsze szaleje za kierownicą -> a w ogóle to bez prawa jazdy nie powinien siadać za kółkiem itd. I z tą rodzinką to jakby podobnie było - drobne przewinienie okazywało się szczytem góry lodowej ;-)
Co do naukowca pijaka Gallaghera to utkwiło mi tylko w pamięci opowiadanie (to chyba był Próżny robot) o tym jak to profesor skonstruował wspaniałego robota, tylko za nic nie był w stanie sobie przypomnieć do czego ów robot miał służyć. Robotowi zaś jakoś niekoniecznie zależało (i poniekąd słusznie), żeby profesor sobie o tym przypomniał.
Generalnie literatura z gatunku czasoumilacz - do  przeczytania, uśmiechnięcia się pod wąsem i zapomnienia. W każdym razie zbiór raczej nie zachęcił mnie do dalszego zgłębiania twórczości Kuttnera.
Zapisane
Pegaz

*

Miejsce pobytu:
Jarosław

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #2 : Czerwca 13, 2015, 03:39:03 »

(...) skonstruował wspaniałego robota, tylko za nic nie był w stanie sobie przypomnieć do czego ów robot miał służyć. .

Otwieracz do puszek, albo miał syntezować alkohole? Coś w ten deseń, był taki motyw w jednym z opowiadań. Kurcze, nie jest wielka literatura, ale bardzo taka... pozytywna. Ja tam lubię, w każdym razie.
Zapisane

Szczęście dla wszystkich za darmo! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony!
Magnis

*




« Odpowiedz #3 : Czerwca 13, 2015, 10:12:15 »

czarnaJagoda chyba Ci nie podchodzi fantastyka humorystyczna :D. Fantastykę lubisz ?

Kuttnera bardzo lubię, bo może - jak zauważyłaś - humor niektórych opowiadań dość prosty to podczas czytania można się bawić fajnie. Ciekawe co byś powiedziała po lekturze Tubylerczykom spełły faje :D.
Trzeba jednak dodać, że wiele jego opowiadań i dwie powieści co u nas wydali jest pisana na poważnie. Zresztą opowiadania o Gallagherze czy rodzinie Hobgenów się tak nie zestarzały jak nieraz rzeczy pisane w tamtym okresie :).
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
czarnaJagoda

*

Miejsce pobytu:
Toruń




« Odpowiedz #4 : Czerwca 13, 2015, 19:47:29 »

@Pegaz -
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
, ale nie chciałam spojlerować  :D
@Magnis - fantastykę ogólnie tak. Chociaż jak wejść w szczegóły to się może okazać, że chyba nie ;-) Chociaż klasyka: Tolkien, Le Guin, Zelazny i kilku innych - tak. A na niektóre rzeczy, takie jak np. opowiadania Kuttnera muszę mieć nastrój. W przeciwnym razie uznam za irytujące.
Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #5 : Lipca 30, 2015, 18:34:26 »

Otwieracz do puszek, albo miał syntezować alkohole?

Jeśli chodzi o Robota Joe :
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Przeczytałem zbiór opowiadań Próżny robot. Bohaterami autor uczynił wynalazce - pijaka Galleghera i jego robota Joego.
Idealna skrytka - opowieść jak to schować dość dużo pieniędzy żeby nie dostały się w ręce policji. Gallowey to uczony choć często pijany wpada na pomysł pozbycia się kasy. Dobre opowiadanie z zaskakujacym zakończeniem.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Świat należy do nas - Gallegher przybywa i jak zwykle wpada w kłopoty. Do tego przybywają małe Lible co chcą zapanować nad światem (Świat należy do nas :D ). To jednak początek kłopotów wynalazcy. Zabawna opowieść z absurdalnym humorem.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Próżny robot - pierwsze opowiadanie, w którym występuje Joe - robot stworzony przez wynalazce. Tym razem Gallegher po popijawie nie pamięta nic - jak zwykle - co oznacza przypomnienie sobie wszystkiego. Kiedy wydaje się, ze wyszedł na prostą do akcji wkracza Joe co powoduje absurdalne sytuacje.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Absurdalna historia z dozą humoru i z fajnym zakończeniem.
Gallegher bis - kolejna przygoda naszego bohatera. Kiedy wstaje po popijawie spostrzega, że nie ma podwórka i w ten sposób zaczyna się dojście do prawdy, bo ci co zlecili zadania się niecierpliwią. Już początek może rozbawić :D :
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Fajna opowieść.
Ex machine - ostatnie opowiadanie ze zbioru. Tym razem po wytrzeźwieniu znajduje butelkę z napisem : Wypij to. Tym sposobem wplątuje się w morderstwo i musi dociec co się stało. Kolejna przygoda Galleghera, w której udział miał również robot Joe, dobrze się czyta i zakończenie ciekawe.

Bohaterowie wykreowane przez Kuttnera są ciekawi. Gallegher to osoba lubiąca wypić i pod wpływem - jak sam zresztą mówi - włącza się jego podświadomość (Gallegher 2 ), która dokonuje stworzenia wielu wynalazków. Skutkiem ubocznym jest zawsze wytrzeźwienie co powoduje wiele komplikacji, bo trzeba się dowiedzieć do czego służą wynalezione urządzenia. Sympatyczna postać.
Robot Joe to stworzony przez Galleghera robot, zapatrzony w siebie, który powoduje wiele zamieszania. Niczym się nie przejmuje i nic go nie obchodzi dopóki Gallegher nie odkrywa do czego go zbudował. Wnosi wiele do opowiadań i często wywołuje wiele nieporozumień oraz zabawnych sytuacji.
Książkę czyta się dobrze. Historie wciągają, są zabawne i z ciekawymi zakończeniami. Warto przeczytać :). Ocena 7/10.





Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: