Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Brandon Sanderson  (Przeczytany 9593 razy)
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« : Lutego 05, 2014, 18:44:22 »



Brandon Sanderson (ur. 19 grudnia 1975 w Lincoln w stanie Nebraska) ? amerykański pisarz fantastyki i powieści przygodowych dla młodzieży, wykładowca twórczego pisania. Dwukrotny laureat nagrody Hugo.

W 1994 roku rozpoczął studia na kierunku biochemii na Uniwersytecie Brighama Younga w Provo w stanie Utah. W latach 1995?1997 prowadził w Seulu działalność misyjną Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, którego jest członkiem. Po powrocie wznowił studia na anglistyce i w 2005 roku uzyskał tytuł magistra na kierunku twórczego pisania. Zadebiutował wydaną przez Tor Books w maju 2005 powieścią fantasy Elantris[1].

Od 7 lipca 2006 roku jest żonaty z nauczycielką Emily Bushman, swoją aktualną menadżerką. W październiku 2007 roku urodził im się syn, Joel.

Po śmierci Roberta Jordana, autora cyklu fantasy Koło Czasu, Brandon Sanderson został wybrany przez żonę zmarłego, Harriet Rigney, aby dokończył ostatni, 12. tom tej serii. Z uwagi na obszerność materiału przygotowanego przez Jordana został on wydany w trzech częściach.

W 2013 roku otrzymał dwie nagrody Hugo: w kategorii Best Novella (Nowa dusza cesarza) oraz Best Related Work (za Writing Excuses Season Seven wraz z Danem Wellsem, Mary Robinette Kowal, Howardem Taylerem i Jordanem Sandersonem).

Serie

Elantris
1. Elantris (2005)
2. The Emperor's Soul (2012)
 
Mistborn
1. The Final Empire (2006)
2. The Well of Ascension (2007)
3. The Hero of Ages (2008)
4. The Alloy of Law (2011)
 
Alcatraz
1. Alcatraz Versus The Evil Librarians (2007)
2. Alcatraz Versus the Scrivener's Bones (2008)
3. Alcatraz Versus the Knights of Crystallia (2009)
4. Alcatraz Versus the Shattered Lens (2010)
 
Wheel of Time (with Robert Jordan)
12. The Gathering Storm (2009)
13. Towers of Midnight (2010)
14. A Memory of Light (2013)
 
Stormlight Archive
1. Droga królów (The Way of Kings, 2010)
2. Words of Radiance (2014)
 
Infinity Blade
1. Awakening (2011)
2. Redemption (2013)
AwakeningRedemption
 
Reckoners
1. Steelheart (2013)
2. Firefight (2015)
3. Calamity (2016)
Mitosis (2013)
SteelheartMitosis
 
Rithmatist
1. The Rithmatist (2013)
« Ostatnia zmiana: Lutego 05, 2014, 18:46:25 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #1 : Lutego 05, 2014, 18:45:15 »



Tytuł:    Droga królów
Autor:    Sanderson Brandon
Wydawca:    Mag Wydawnictwo
Numer wydania:    I
Data premiery:    2014-03-05

Chirurg, zmuszony do porzucenia swej sztuki i zostania żołnierzem w najbardziej brutalnej wojnie od niepamiętnych czasów. Skrytobójca, morderca, który płacze, kiedy zabija. Oszust, młoda kobieta, skrywająca za płaszczem z kłamstw swoją prawdziwą naturę. Arcyksiążę, wojownik, owładnięty żądzą krwi. Świat może się zmienić. Ta czwórka jest kluczem do przyszłości. Jeden z nich może przynieść zbawienie. Drugi doprowadzi do zagłady.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #2 : Marca 03, 2015, 23:52:45 »

Dobra, nikt tu nie pisze, a uwierzcie ze bedziecie tu jeszcze pisac.
Moja opinia o "Drodze krolow" -0 1szej, lecz z pewnościa nie ostatniej ksiazce Sandersona:

Cytuj
"Opowieść nie żyje, dopóki nie zostanie przez kogoś wyobrażona". (s. 767)


Dziewięćset sześćdziesiąt stron.
Dziewięćset sześćdziesiąt stron zapisanych prawie że maczkiem.
Dziewięćset sześćdziesiąt stron, będących początkiem cyklu "Archiwum burzowego światła"; cyklu który - i piszę to w pełni świadomie - jeśli utrzyma poziom pierwszego tomu, za kilka lat może zyskać popularność "Gry o tron", a za kilkadziesiąt być wymieniany jednym tchem z "Władcą pierścieni" jako klasyka gatunku.
Wiem, mocne słowa, jednak zapamiętajcie ten tytuł, gdyż może być o nim kiedyś bardzo głośno!
... Tak w skrócie opisać można "Drogę królów" autorstwa Brandona Sandersona, powieść praktycznie bez minusów.

Co takiego daje czytelnikowi Sanderson, że zasłużył na pochwały powyżej?
Wszystko!
Autor odkrywa przed nami zupełnie nowy świat, świat różniący sie od naszego fauną, florą, hierarchią społeczną, religiami, a nawet rasami ludzi.
Na dodatek jak on to robi!
Opisy nieznanych nam gatunków roślin, zwierząt czy zjawisk są dokładne, a zarazem pozostawiające miejsce dla wyobraźni czytelnika.
Co jednak najważniejsze - sama historia, oraz - przede wszystkim - bohaterowie.
W powieści Sandersona występuje czworo głównych bohaterów - Kaladin (zdecydowanie pierwszoplanowa postać) - chirurg, żołnierz, niewolnik; Dalinar - arcyksiąże, wojownik, opętany niepokojącymi wizjami; Shallan - młoda dziewczyna z dobrego domu, złodziejka pragnąca uratować swój ród oraz Szeth, tajemniczy skrytobójca w bieli, za którym trup ściele się gęsto.
Mimo tego iż każdy z tej czwórki ma coś na sumieniu, nie da się tych postaci nie lubić, zostały fenomenalnie rozpisane i zastanawiać się tylko można, z którą z nich sympatyzuje się najbardziej podczas lektury (mnie osobiście najbardziej podobały się rozdziały poświęcone młodziutkiej Shallan oraz niosącemu śmierć Szethowi... choć znacznie większa część książki poświęcona Kaladinowi również zachwycała)!

Ogólnie rzecz biorąc nie da się tej powieści opisać w takiej opinii (chociażby dlatego że opowiadana jest z kilku puntów widzenia w różnych miejscach), to trzeba przeczytać!
Sanderson z przytupem wszedł do tej samej ligi co Tolkien czy Martin, tworząc dzięki swej wyobraźni całkowicie nowy świat, pełen nieograniczonych możliwości!
Pisarz posługuję się niezbyt skomplikowanym a zarazem pięknym językiem, pisząc z niezwykłym rozmachem. Niesamowite jest to że po prawie tysiącu stron czytelnik ma wrażenie jakby zobaczył dopiero wierzchołek góry lodowej, jakby była to jedynie kropla w morzu tego co Pan Sanderson ma do zaoferowania!

Wszystkie te mocne słowa z początku opinii są oczywiście na wyrost, i kogoś może zaskoczyć lub nawet obrazić porównywanie Sandersona do chociażby Tolkiena po zaledwie jednej książce, jednak z ręką na sercu mogę napisać iż autor "Drogi królów" pokazał swym dziełem że posiada taki potencjał.
Sanderson zabiera nas na Strzaskane Równiny, w krainę arcyburz, wciąga tak że nie chce się opuszczać wymyślonej przez niego rzeczywistości.
"Droga królów" to kwintesencja tego czego ja osobiście szukam w książkach - wciąga, pobudza wyobraźnię, powoduje że z wypiekami przewraca się kolejne kartki oraz skłania do przemyśleń (w tym wypadku głównie odnośnie ludzkiej natury).
Dla fanów fantasy pozycja OBOWIĄZKOWA, dla pozostałych czytelników powieść z którą zdecydowanie warto się zapoznać ponieważ jest to literatura na naprawdę wysokim poziomie.

Zaprawde powiadam Wam, przeczytajcie to.

edit:
Heh, wstawiając te opinie tutaj przeczytalem ją w calosci dopiero drugi raz i doszlo do mnie ze opisalem wrazenia po prawie 1000 strona w opinii w zasadzie nie jest powiedziane o czym jest ta ksiazka :P
I uderzylo mnie, ze no dobra mowiac najogolniej jest sobie wymyslony swiat w ktorym toczy sie wojna bo iles lat wczesniej jeden gosc zabil krola pewnego krolestwa, ktos sie przyznal do zlecenia tego morderstwa (inna... rasa ludzka, powiedzmy) no i jest wojna.
I w zasadzie mozna tak to skrocic tyle ze...tego sie nie da skrocic i nie powinno sie tego robic.
Historia jest tak zajebista ze naprawde brawa dla autora!
Serio to trzeba przeczytac zeby zczaić kozactwo tej powiesci.

...moze troche plyne, moze sie dalem poniesc, ale dla mnie bomba, bo poza tym ze kocham PLiO to raczej nie siegalem po trylogie/sagi fantasy i moze nie znam sie tak na samym gatunku, jednak potrafie poznac jak ktos dobrze pisze.
A Sanderson pisze dobrze. Lepiej niż dobrze.
Pierwsza i glowna mysl jaka mi sie cisnie po przeczytaniu tej ksiazki to "jaki to trzeba miec łeb żeby cos takiego wymyslec!".
Bez kitu.
« Ostatnia zmiana: Marca 04, 2015, 00:27:46 wysłane przez Stebbins » Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Tathagatha
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Lublin




« Odpowiedz #3 : Marca 04, 2015, 09:54:08 »

Oo, przegapiłam tutaj temat o Sandersonie. Jestem już po obydwu wydanych częściach i gorąco polecam.
Nie będę tu wrzucać opinii z LC, bo Stebb mniej więcej zarysował sytuację.

Wiem, że gabaryty i cena mogą odstraszać, ale zapewniam Was, że się nie rozczarujecie. Naprawdę warto zatopić się w świat Rosharu. Wykreowana rzeczywistość przez autora jest tak różna od tego co znamy, że przez to niesamowicie magnetyzująca. Między pierwszym a drugim tomem zrobiłam sobie przerwę na inną książkę i przez cały czas zerkałam na półkę ku Sandersonowi, z tęsknotą. To jest świat do którego chce się wracać, zatopić w nim i śledzić bohaterów, którzy są mistrzowsko wykreowani. Żaden z nich nie jest jednoznacznie dobry lub zły. Tu nie ma nieskazitelnych rycerzy w lśniących zbrojach. Są rycerze w lśniących zbrojach, ale mają swoje wady, mają wiele zalet, borykają się z rozterkami, moralnością i słabościami. To jest takie ludzkie i prawdziwe. Autor ma niesamowity dar i jestem pod niemałym wrażeniem.

Jeśli Sanderson utrzyma poziom (a jakoś nie mam obaw, obie części są równe), to będzie to najlepsza saga jaką w życiu czytałam, a Martin będzie mógł się schować. I już nie czekam na kolejną część PLiO (no może troszkę). Teraz czekam na kolejny tom z Archiwum Burzowego Światła i mam nadzieję, że autor będzie regularnie wydawał kolejne części co 1,5 roku, a nie kazał fanom czekać po 4-5 lat.
Zapisane

Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #4 : Kwietnia 05, 2015, 11:32:58 »

Marczewek, mało tych tytułów polskich tutaj. Chyba by się przydała aktualka.  :faja:

Mag planuje wznowić cykl "Ostatnie Imperium". Czytał ktoś "Z mgły zrodzonego"? :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #5 : Kwietnia 07, 2015, 16:17:19 »

Słowa światłości...

Cytuj
"Wszystkie historie opowiedziano już wcześniej. Opowiadamy je sobie, jak wszyscy ludzie, którzy kiedykolwiek istnieli. I kiedykolwiek będą istnieć. Nowe są jedynie imiona". (s. 644)

Na całe szczęście, słowa powyżej nie są prawdą.
Nie są, gdyż historii, jaką Brandon Sanderson opowiada w swoim Archiwum Burzowego Światła nie opowiedział jeszcze nikt, a o poziomie literackim jaki prezentuje autor, większość (oceniam na około 92%) pisarzy może jedynie pomarzyć.
O "Drodze królów" - pierwszym tomie cyklu, napisałem m.in. że po prawie tysiącu stron czytelnik czuje się jakby zobaczył dopiero wierzchołek góry lodowej stworzonego przez autora świata, że książka ta praktycznie nie posiada minusów i że tego właśnie szukam - książki która zaczaruje i będzie pobudzała wyobraźnie.
Jak więc na tle tej ZNAKOMITEJ powieści wypadają "Słowa światłości", czyli kontynuacja wspomnianego wcześniej cyklu?
Podobnie...tyle że wszystkie zachwyty trzeba pomnożyć co najmniej razy sto!

W drugim tomie wracamy na Strzaskane Równiny, do krainy arcyburz; trafiamy w sam środek wojny która zadecyduje o losach świata... a skrytobójca w bieli jest już blisko!
Kaladin, Dalinar, Shallan, Adolin oraz Szeth, czyli główni bohaterowie części pierwszej rzecz jasna również powracają, a ich losy jeszcze mocniej zapierają dech w piersiach!
Nie spoilerując - każda z postaci rozwija się, ze szczególnym uwzględnieniem młodziutkiej Shallan przy kreowaniu której pisarz pokazał prawdziwą klasę, i która w moich oczach jest w tym momencie najciekawszym bohaterem.
Mało tego! Postacie które w otwierającej Archiwum powieści pełnią rolę drugoplanowych, tutaj również zyskują, a ich przygody w kolejnych tomach zapowiadają się na równie ciekawie (Jasnah) jak wyżej wymienionej piątki.

Sanderson zaskakuje, odkrywając przed czytelnikiem kolejne detale stworzonego przez siebie świata; powala rozmachem i fantazją!
Pisarz z niesamowitą lekkością oraz kunsztem tworzy tu coś naprawdę wielkiego!
Ostatnie 150 stron czyta się z wypiekami na twarzy, gorączkowo przewracając kartki. Powiem więcej - gdybym te ostatnie strony czytał sobie w mieszkaniu które właśnie byłoby okradane prawdopodobnie w ogóle bym nie zareagował, nic nie byłoby mnie w stanie oderwać od lektury!

Opinia ta zaczęła się od kłamstwa i na sam koniec do kłamstwa sam muszę się przyznać - napisałem, że póki co cykl ten w zasadzie nie posiada minusów.
Skłamałem,posiada.
Posiada jeden gigantyczny minus, który może być dla czytelników naprawdę twardym orzechem do zgryzienia.
Mianowicie - jeśli autor z każdym kolejnym tomem jeszcze wyżej będzie podnosił poprzeczkę to już przy następnej części zabraknie (przynajmniej tutaj na LC) skali żeby to ocenić, bo 10 to już będzie za mało!

Bardzo, ale to bardzo polecam, jesli lubicie fantasy to grzechem jest nie przeczytanie przynajmniej tych dwoch ksiazek ktore wyszly do tej pory z cyklu Archiwum Burzowego Swiatla.
Zajebiste! Oficjalny stempel jakosci Stebba!
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #6 : Kwietnia 08, 2015, 11:51:17 »

Stebb, jak cholera ciągnie mnie do tego cyklu Sandersona (bardziej niż do Martina), przez te wszystkie pozytywne recki, opinie, komentarze itp. itd. Ale sięgnę po niego, jak mi zagwarantujesz, że po przeczytaniu 2-go tomu nie będę wkurzony, że nie ma i nie będzie jeszcze jakiś czas tomu 3-go. ;)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #7 : Kwietnia 08, 2015, 15:52:56 »

Tego akurat obiecac Ci nie moge ;]
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Repta

*

Miejsce pobytu:
Trzebnica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #8 : Kwietnia 08, 2015, 20:29:42 »

Mam pytanko bo widzę same zachwyty nad twórczością Sandersona, jaki to jest typ fantasy? Do czego można to porównać??
Zapisane

Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #9 : Kwietnia 20, 2015, 10:52:41 »

Mag zapowiedział wznowienie cyklu "Ostatnie imperium". Pierwszy tom będzie 17 czerwca, a tak wygląda okładka:

Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Paweł Mateja

*




« Odpowiedz #10 : Kwietnia 20, 2015, 11:38:29 »

Zacząłem ostatnio "Drogę królów", ale nie przebrnąłem nawet przez prolog (ten o zabójcy, który robi dziwne rzeczy ze światłem). Czy dalej jest w podobnym stylu? Jakieś dziwne nazwy, artefakty o Nazwach z Dużej Litery? Bo mnie to strasznie trąciło RPG i odrzuciło niesamowicie, nie mówiąc o tym, że gość szedł korytarzem i walczył przez ileś stron (nie wiem ile, bo na Kindle czytałem). Przerzuciłem się na "Diunę" Herberta (chciałem poczytać coś epickiego dla relaksu) i od razu weszło pięknie. Warto zacisnąć zęby i przemęczyć kawałek Sandersona, czy to raczej nie dla mnie książka?
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #11 : Kwietnia 20, 2015, 12:55:50 »

Osobiście nie czytałem książki, ale czytałem pełno opinii, gdzie pisali o tym początku, przez który trzeba przebrnąć. :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Paweł Mateja

*




« Odpowiedz #12 : Kwietnia 20, 2015, 13:14:24 »

No to jak mi uraz minie, to chyba do tego wrócę :)
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #13 : Maja 08, 2015, 11:26:27 »

Nowa książka Sandersona, tym razem od Zysku:




Świat bibliofila
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #14 : Czerwca 08, 2015, 13:14:55 »

Nieco zmieniła się okładka:

Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Magnis

*




« Odpowiedz #15 : Czerwca 17, 2015, 10:33:05 »



Opis :
Czy zabicie Ostatniego Imperatora, by obalić Ostatnie Imperium, było właściwym krokiem? Wraz z powrotem zabójczej formy wszechobecnych mgieł, wzmagającymi się opadami popiołów i coraz potężniejszymi trzęsieniami ziemi, Vin i Elend zaczynają mieć wątpliwości. Przed wieloma laty Zniszczeniu ? jednej z pierwotnych istot, które stworzyły świat ? obiecano prawo do unicestwienia wszystkiego, co istnieje. Teraz, gdy Vin została podstępem nakłoniona do uwolnienia go ze Studni Wstąpienia, Zniszczenie pragnie wyegzekwować swoje prawo.

Autor:  Brandon Sanderson
Tytuł oryginału:   Hero of Ages   
ISBN:  978-83-7480-556-8   
Tłumaczenie:  Anna Studniarek   
Oprawa: twarda   
Format:   książka   
Ilość stron:  672   
Rok wydania:  7 października 2015   
Cena detaliczna:   49,00




Opis :
Kontynuacja "Z mgły zrodzonego". Dokonali niemożliwego, obalając niemal boską istotę, której brutalne rządy trwały tysiąc lat. Teraz Vin, wychowanka ulicy, która wyrosła na najpotężniejszą Zrodzoną z Mgły w krainie, i Elend Venture, zakochany w niej szlachetnie urodzony idealista, muszą zbudować nowe społeczeństwo na gruzach imperium. Wtedy atakują ich trzy oddzielne armie. Jedynie starożytna legenda daje cień nadziei. Ale nawet jeśli Studnia Wstąpienia istnieje, nikt nie wie, gdzie jej szukać i jakimi mocami ona obdarza. Być może zabicie Ostatniego Imperatora nie było wcale najtrudniejsze i prawdziwym wyzwaniem okaże się przetrwanie po jego upadku.

Autor:   Brandon Sanderson
Tytuł oryginału:  Well of Ascension   
ISBN: 978-83-7480-555-1   
Tłumaczenie:   Anna Studniarek   
Oprawa:  twarda   
Format:   książka   
Ilość stron:  672   
Rok wydania:  12 sierpnia 2015   
Cena detaliczna:  49,00

 :)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 17, 2015, 10:36:33 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #16 : Czerwca 17, 2015, 14:32:46 »

Dzisiaj do sprzedaży trafiło wznowienie "Z mgły zrodzone". Jak tylko mi przyjdzie, a nie będę miał jeszcze Kinga, to zabieram się za czytanie. :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Repta

*

Miejsce pobytu:
Trzebnica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #17 : Października 30, 2015, 01:54:20 »

Niedawno skończyłem czytać 1 tom Sandersona i zostałem pozamiatany po całości... książka jest absolutnie genialna. "Z mgły zrodzony" to kawał ciekawej historii z świetnie stworzonymi postaciami Kelsiera, Vin czy Sazeda w dodatku mamy tutaj ciekawy i nowatorski system magii- nazwany tutaj allomancją. To co mi się najbardziej podobało to to jak bardzo ta książka jest przemyślana przez autora, nie ma tutaj chaosu, wszystko jest dokładnie zaplanowane, na początku mamy zapoznanie się z miejscem akcji, całą otoczką, zostajemy wprowadzeni w realia magii w świecie a potem jesteśmy wciągnięci w intrygę, która trzyma w niepewności do końca. Dla mnie to jest chyba najlepsza książka fantasy jaką czytałem, chociaż nie powiem Sapkowski czy Martin mają swoje mocne karty, zobaczymy jak Sanderson poradzi sobie w kolejnych książkach. A ja tymczasem kontynuuję przygodę z "Ostatnim imperium".
Zapisane

Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #18 : Października 30, 2015, 16:51:10 »

Poczekaj do następnych tomów z zachwytem, bo radzi sobie świetnie. Ja Z mgły zrodzonym byłem bardzo zadowolony, a teraz czytam Bohatera wieków i się zachwycam. Dawno mi się tak fantasy nie podobało. Poczekaj jak dojdziesz do momentu, kiedy poznasz pozostałe umiejętności, postaci i opcje spalania metali oraz rozwiążą się kwestie powstawania niektórych postaci. ;) Sanderson ma kapitalną wyobraźnie, a najlepsze jest w tym to, że on nie ma nadużyć. Te książki są grube, ale absolutnie nie przegadane. I wszystko mi się w tym cyklu podoba: postaci, fabuła, magia, styl Sandersona (świetne jest to, że nie oszczędza swoich bohaterów, bo nie ma tam nikogo nieomylnego i nieśmiertelnego).

W przyszłym roku (styczeń, marzec, maj) pojawi się kolejne 3 książki z tego świata tylko z innymi postaciami. I szarpać to będę jak Reksio szynkę. :D
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Repta

*

Miejsce pobytu:
Trzebnica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #19 : Listopada 09, 2015, 21:46:20 »

2 tom "Ostatniego Imperium" za mną... :) I znów zachwyt, książka jest inna od pierwszej części, więcej tutaj politykowania, mniej wprowadzania w uniwersum ale to oczywiste bo w końcu to kontynuacja. Podoba mi się u Sandersona to, że teraz bardziej skupił się na pogłębieniu postaci i rozwinięciu naszej wiedzy o kilku rasach i kwestiach allomancji. Muszę przyznać, że strasznie podobała mi się kreacja Zane'a, który jest świetnie stworzoną postacią, nie wiem czy nawet nie ciekawszą niż Vin, która nie całkiem mnie przekonuje... brakuje mi Kelsiera, który był niesamowicie dobrze wykreowaną postacią :)

Teraz chwilowa przerwa od Sandersona na "Rodzinę Corleone" a potem kończę tą trylogię :D
Zapisane

Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: