Strony: 1 [2] 3 4 ... 7   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Agatha Christie  (Przeczytany 50947 razy)
Rose
Gość
« Odpowiedz #20 : Grudnia 22, 2010, 07:03:05 »

Ja po prostu lubię wracać do książek, które lubię :)
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #21 : Grudnia 22, 2010, 09:34:05 »

Robert: po pierwsze, wielu kryminałów Christie zwyczajnie nie pamiętam. Niedawno czytałem po raz drugi "Tajemniczego przeciwnika" - i czułem się tak, jakbym czytał to po raz pierwszy:)  Gorzej jest z książkami, których zakończenie jest na tyle charakterystyczne (np. "Tajemnicza afera w Styles", "Morderstwo w Orient-Expressie" czy właśnie "Zabójstwo Rogera Ackroyda"), iż ciężko je zapomnieć. W tym przypadku można po prostu spokojniej się skupić na konstrukcji fabuły, wziąć ją pod lupę i podziwiać jej zręczność:) Zresztą tak naprawdę pamięta się głównie zakończenie, natomiast całej reszty- już nie. Więc przyjemność przy obcowaniu z taką lekturą wciąż jest spora (tak miałem w przypadku ponownej lektury debiutu Christie). W moim przypadku o wiele większą szkodę czynią ekranizacje - najwyraźniej słowa zacierają się szybciej, niż obrazy.
Zapisane
Autumn

*

Miejsce pobytu:
Reykjavík




« Odpowiedz #22 : Grudnia 22, 2010, 10:15:48 »

Jest wierzący, wyznający wiarę katolicką. W kilku książkach było coś na ten temat, ale teraz nie podam tytułów:)

Ja nic takiego nie mogę sobie przypomnieć. Ale jakby przypomniały Ci się jakieś tytuły to daj znać (a raczej dajcie znać). Nie wiedzieć czemu chciałabym  przeczytać o tym, chociaż to pewnie będzie wspomniane tylko przez chwilę.  

Autumn, gratulacje:)

Dziękuję :) Miałam niezłą radochę na sam koniec :D

No i uważaj, żeby nie przedawkować Christie:) Osobiście uważam, iż nie należy jej zbyt wiele czytać na raz:)

Wiem, dlatego nie sięgałam po jej książki jakieś dwa, trzy lata. Teraz zrobię sobie przerwę i wrócę do niej już w nowym roku.

Zauważyłem, że część z was wspomina o powtórnych lekturach niektórych powieści Christe, naprawdę da się je jeszcze raz czytać? Ja, znając rozwiązanie zagadki, chyba nie potrafiłbym się wciągnąć, skoro w zasadzie w książce głównie o śledztwo chodzi.

Tak jak pisała Rose, ja też lubię wracać do książek, które lubię i  Agatha jak najbardziej do tych właśnie należy. I jak napisał p.a nie zawsze pamiętam o co w nich chodziło (chyba, że zakończenia były charakterystyczne, jak Morderstwo w Orient Expresie. Ale tą książkę i tak jeszcze raz przeczytam, ponieważ chciałabym się skupić bardziej na szczegółach).


« Ostatnia zmiana: Grudnia 22, 2010, 10:18:24 wysłane przez Autumn » Zapisane

Obudziłam się nagle. Była trzecia, pora duchów, samobójców i złodziei.
Rose
Gość
« Odpowiedz #23 : Grudnia 22, 2010, 15:37:05 »

Z całą pewnością sobie nie przypomnę tytułu, chyba że jeszcze przypadkiem sięgnę po taką książkę. To są bardzo drobne wzmianki, nieistotne dla całej akcji :)
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #24 : Stycznia 19, 2011, 13:33:31 »

Przeczytałem "Poirot prowadzi śledztwo" - pierwszy zbiór opowiadań z Herkulesem Poirot w roli głównej z 1924 roku. Tak jak podejrzewałem, książka wywarła na mnie mniejsze wrażenie, niż powieści. Po pierwsze - jakoś tak mam, że po prostu wolę dłuższe formy. Po drugie - ze względu na ograniczoną ilość stron (średnio opowiadania mają ich kilkanaście), lista podejrzanych jest z reguły mocno ograniczona, nie ma praktycznie żadnych wątków pobocznych, jakiś mrocznych historii rodzinnych, z powodu których wszyscy kłamią, etc. Same historie całkiem zgrabne, przy czym rozwiązania niektórych z nich są naprawdę mocno naciągane. Natomiast warto sięgnąć po ten zbiór z tego powodu, iż widzimy tu Poirota w nietypowych dla niego zadaniach. Sporo tu kradzieży, jest porwanie premiera czy zniknięcie pewnego jegomościa... Szare komórki szarymi komórkami, ale w tej książce Poirot jaw się jako osobowość całkiem miejscami dynamiczna i zdecydowana :)
Zapisane
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #25 : Lutego 19, 2011, 22:28:20 »

Na początku krótkie spostrzeżenie. Ten topik znalazłem dopiero przy końcu drugiej strony. Agatha nie jest czczona na naszym kochanym gotham.

Jestem świeżo po lekturze I nie było już nikogo i cóż mogę powiedzieć?! Często bywa tak, że przed przeczytaniem danej książki, sięgamy często po jej komentarze lub recenzje, aby się jakoś do niej ustosunkować. W moim przypadku tych pochlebnych opinii i recenzjo było chyba za wiele. Ileż to razy słyszałem/czytałem że ta powieść jest najlepszym kryminałem zarówno pani Christie, jak i w ogóle klasyką gatunku, posiadającą piorunujące zakończenie. W taką wiedzę uzbrojony zasiadłem do owej powieści i lekko się rozczarowałem. Owszem książka jest bardzo dobrze skonstruowana, posiada wszystkie elementy znamienne dla gatunku. Akcja rozpoczyna się praktycznie od pierwszej strony. Brak nudnawych opisów i zbędnych dialogów powoduje, że jest to kryminał w czystej postaci. Nie ma tu miejsca na psychologię czy potajemne romanse. Liczy się tylko odpowiedź na pytanie kto, jak i dlaczego??? Zagadka, zagadka, zagadka...

Jednak pomimo jej niezaprzeczalnych atutów, zamykałem ją ze wspomnianym już wcześniej lekkim rozczarowaniem. Czego zabrakło? Sam nie wiem. Rozwiązania nie da się przewidzieć, i byłem nim naprawdę nieźle zaskoczony. Intryga i jej korzenie też nieźle ułożone. Wydaje się, że wszystko jest tak jak powinno. Być może ta przesadna konsekwencja o dopięcie na ostatni guzik każdego elementu charakterystycznego dla tego gatunku tak mnie uprzedziła?? Nie wiem...wiem za to, że wielość komentarzy i recenzji rozpływających się nad tą książka z góry kazało mi wystawić jej ocenę 10/10. Tak się jednak nie stało i ocena "spadła" do przyzwoitej noty 7/10.
Zapisane

/R\
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #26 : Lutego 20, 2011, 19:01:00 »

Ciekawi mnie ta Twoja opinia, bo również słyszałem o tym, że to jej najlepsza powieść (vide biblionetka) i do tej pory jej nie czytałem...
Zapisane
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #27 : Lutego 20, 2011, 20:24:31 »

p.a. broń Boże nie odradzam czytania tej powieści. To naprawdę kawał dobrego kryminału. Opisałem tylko moje wrażenia o niej, które jak wspomniałem były podparte wieloma komentarzami rozpływającymi się na nią. Jak ją "zaliczysz" to daj znać :)
Zapisane

/R\
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #28 : Lutego 20, 2011, 20:31:44 »

Hehe, mnie niełatwo zniechęcić ;)  Na pewno dam znać, tyle, że prędko to nie nastąpi. Na Agathę mam ochotę tak z 2 razy na rok, lecę chronologicznie (czytając niektóre powieści po raz drugi) i na razie siedzę w połowie lat 20-tych :D A, z tego co pamiętam, "I nie było już nikogo" jest z 1941 :)
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #29 : Marca 15, 2011, 12:48:07 »

Przeczytałem niedawno Mężczyznę w brązowym garniturze. Powieść gładko wpisuje się w sensacyjno-szpiegowski nurt  twórczości Christie i równie dobrze mogła nosić tytuł "Tajemniczy przeciwnik 2". Cała historia wiąże ze sobą popełnioną przed laty kradzież diamentów, tajemniczy wypadek na stacji metra, morderstwo popełnione w domu pewnej znanej osobistości i zamieszki w Południowej Afryce. Kluczem do rozwiązania zagadki staje się natomiast karteczka z kilkoma cyframi i nazwą "Kilmorden Castle", która wpada w ręce głównej bohaterki i narratorki, Anny Beddingfield.

O ile ogólny pomysł na fabułę i wynikającą zeń zmienność lokalizacji bardzo mi się podobał, o tyle wykonanie - już mniej. Po pierwsze - powieść jest pisana nazbyt rozwlekle. Po drugie - drażnią mnie motywy wyjęte jak gdyby żywcem z powieści przygodowej i - przede wszystkim - z romansideł. No i niestety udało mi się odgadnąć, któż jest owym "tajemniczym przeciwnikiem", chociaż tutaj być może zawiniła moja znajomość paru innych powieści Christie. Ogólnie spędziłem nad tą powieścią parę przyjemnych chwil, ale wiele innych powieści tej autorki wywarło na mnie po prostu większe wrażenie. 6/10.
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #30 : Marca 27, 2011, 14:12:12 »

No to przyszła pora,żebym ja w końcu coś w tym temacie napisał,a jako ,że jestem świeżo po lekturze I nie było już nikogo, czy jak kto woli Dziesięciu Murzynków,zdaje się,że jest to najbardziej odpowiednia chwila. :P Sięgnąłem, bo słyszałem tudzież czytałem wiele dobrego. Nie wiem, czy dobrze jest sięgać przy debiucie po książkę uważaną, jeśli nie za najlepszą,to przynajmniej za jedną z najlepszych. :) W każdym bądź razie,już po fakcie.

 Odnośnie samej książki,podobała mi się ów kryminałek bardzo,ale nie na tyle, by pójść za ludem i oceniać na full. Faktem jest, że czytało się bardzo przyjemnie; była intryga,było tajemniczo, i przede wszystkim było to wszystko sprawnie i logicznie poukładane. :)
To co mi się nie podobało i myślę, że psuło troszkę  lekturę to ów wiersz umieszczony już na pierwszych stronach książki, który jest jakby schematem postępowania po sobie tych wydarzeń. Momentami również czułem, że to takie trochę sztywne było. Ta cała aura grozy,która spoczywała na bohaterach jakoś niezbyt mocno oddziaływała na samych bohaterów. Z pewnością największą tego przyczyną jest fakt, iż książka pozbawiona jest jakichkolwiek opisów psychologicznych postaci, co jest minusem,ale na dobrą sprawę może być podciągnięta także pod plus.  =)

Generalnie po przeczytaniu jestem zadowolony. Książka dobra na jeden,maks dwa dni. Przyjemna w czytaniu, lakoniczna ( nie ma tutaj mowy o gadulstwie), zgrabnie wydana przez wydawnictwo-jak zresztą cała ta seria,która mi się podoba. I myślę, że nie szybko zakończy się moja przygoda z p. Agatą. Ostatecznie I nie było już nikogo oceniam 5/6 i myślę,że tym samym ani nie zawyżam ani nie zaniżam. :)

Na półce czeka na mnie jeszcze Zabójstwo Rogera Ackroyda,ale ja mam pytanie odnośnie serii z Poirotem. Chciałem się zorientować, która książka rozpoczyna cały ten detektywistyczny cykl, czy jest to książka pt. A.B.C.? :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #31 : Marca 27, 2011, 14:50:43 »

Nie, pierwszą książką z Poirotem jest "Tajemnicza afera w Styles". Ale to nie ma większego znaczenia. Kryminały z Poirotem można czytać w dowolnej kolejności. No, może "Kurtynę" wypadałoby zostawić na sam koniec :)Oczywiście, czytając po kolei można jakieś smaczki wyłapać, albo lepiej sobie poukładać losy postaci drugoplanowych (np. kapitan Hastings po raz pierwszy pojawia się już we wspomnianej przeze mnie książce i jest tam parę słów o tym, jak w ogóle trafił na Poirota i co się z nim działo wcześniej). Natomiast zasadniczej fabuły Agatha nigdy nie zdradzała, co najwyżej wspominała jedynie o jakiejś "ostatniej sprawy z ...", która de facto została opisana w innej książce.
Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #32 : Marca 27, 2011, 15:06:08 »

Potwierdzam nigdy nie było tak, że była opisana cała poprzednia sprawa, którą zajmował się Poirot.Zawsze to było wspomnienie, ale bardzo krótkie, które nie wnosiło, nie przeszkadzało w niczym jeśli ktoś nie czytał i nie znał  poprzednich jej książek ;) :)
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #33 : Marca 27, 2011, 16:29:30 »

Spoko, dzięki. Faktycznie "Tajemnicza afera w Styles" była pierwsza- nie wiem czemu od razu nie zajrzałem do Wiki.  :] Czytałem wcześniej, że kolejność nie wpływa zbytnio na przyjemność podczas czytani,ale to jest pierwszy Poirot i fajnie by było za to się najpierw wziąć. No i mimo wszystko chciałbym mieć wgląd na to jak na przestrzeni czasu Poirot i jego umiejętności się rozwijały,bo na pewno jest różnica między pierwszą książką a którąś z kolei z jego udziałem. :) Zakładając oczywiście,że na tyle mi przypadnie do gustu twórczość Christie, że będę mógł to porównać. :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #34 : Marca 27, 2011, 17:23:43 »

Wiesz, Poirota poznajemy w momencie, gdy już jest niejako stary, niektórzy powątpiewają w jego umiejętności z tego powodu... więc z tym rozwojem to nie bardzo. Być może widać go po zbiorach opowiadań - jest taki jeden zatytułowany "Wczesne sprawy Herkulesa Poirot". Ale Christie jednak lepiej się sprawdza w powieściach, aniżeli opowiadaniach.
Zapisane
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #35 : Marca 27, 2011, 19:13:28 »

Ciacho jak na Twoją recenzję to te 5/6 pkt. to i tak wysoka nota. Ja nadal rozgłaszam wszem i wobec, że na tej książce się rozczarowałem. Dla mnie na 4 do tej pory przecztane książki pani Christie, "I nie było już nikogo" wcale najlepiej nie wychodzi. Tak więc  możesz czytać bez problemu dalsze pozycje tej pani, bez obaw że nic juz nie dorówna tej podobno najlepszej książce.

Bo jak wiemy, tyle ocen ksiązki ilu jej czytalników...
Zapisane

/R\
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #36 : Kwietnia 25, 2011, 19:32:32 »

Na święta wyjeżdżałem, więc nie chciałem zabierać się za coś ciężkiego. Na te 3-4 dni wypożyczyłem sobie jeszcze w ostatniej chwili na szybko książkę Christie Noc i ciemność. Nie był to przypadkowy wybór, o tej książce wiele już czytałem. Między innymi, że to nie taki sztampowy kryminał do jakich nas pani Christie przyzwyczaiła, że dominuje tam bardziej nastrój mrocznej tajemnicy i uwaga... grozy!!!
No i sprawdziło się, książka jest zupełnie inna niż wszystkie, które do tej pory czytałem. Bardzo fajnie się ją czyta przede wszystkim dzięki niesamowitemu jak na prozę tej pani ciężkiemu i momentami przerażającemu klimatowi. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony i polecam zapoznać się z tą niedługą, aczkolwiek bardzo fajną książką.
No i oczywiście rozwiązanie całej akcji jak najbardziej smakowite.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 26, 2011, 07:16:58 wysłane przez BrunoS. » Zapisane

/R\
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #37 : Czerwca 25, 2011, 19:58:10 »

Kolejna powieść Christie zaliczona. I znów ten sam schemat, świąteczny weekend, wyjazd za miasto i krótka, niezobowiązująca lektura. O ile ostatnim razem "Noc i Ciemność" bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła tym razem muszę stwierdzić, że powieść po którą sięgnąłem okazała się słaba i miałka. Książka pt. Niedziela na wsi jest zdecydowanie najsłabszą powieścią pani Christie jaką dotychczas czytałem. Cała akcja jak i rozwiązanie intrygi powieści mało zaskakujące i po prostu słabe. I nawet obecność inspektora Herculesa Poirot wydaje się jakaś inna, bezbarwna. Jednym słowem słabo, słabo, słabo!!!

Ocena: 3/10
Zapisane

/R\
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #38 : Czerwca 25, 2011, 22:03:22 »

Ty czytasz według jakiegoś schematu , czy według własnego upodobania ziomie zza miedzy? :) Ja po obronie zamierzam kupić razem z nowym Ketchumkiem "Tajemniczą historię w Styles" i tym samym poznać w końcu ów legendarnego Herkulesa. :P Co ważne, że nastąpi to wcześniej niż zapoznanie się ze sławniejszym chyba Sherlockiem. Jakoś nie potrafię się zabrać za tą cegłę, Ty już ruszałeś, czy podobnie jak u mnie, wyczekuje odpowiedniej chwili? :D

Edycja:

Aha, Brunciu, czy mi się wydaje, czy przystopowałeś z MW? :D
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Rose
Gość
« Odpowiedz #39 : Czerwca 26, 2011, 16:33:14 »

Hercules Poirot nie jest inspektorem  ;)
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 ... 7   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: