Agatha Christie

<< < (3/27) > >>

BrunoS.:
Dla mnie temat Christie jest jak najbardziej na czasie, albowiem właśnie przed dwoma tygodniami zacząłem przygodę z powieściami tej Pani. Mój debiut, Śmierć na Nilu strasznie mi sie podobał. Od razu wziąłem sie za MWOE, gdzie zakończenie również przypadło mi do gustu, choć wydało mi sie lekko naciągane.
A jesli chodzi o wspominane przez was kruczki i niuanse klasycznej powieści krymanalnej to mi one jak najbardziej pasują. Podoba mi się taki sposób prowafdzenia fabuły. W tym tygodniu zakupiłem sobie I nie bylo juz nikogo i na pewno sięgnę jeszcze po niejeden kryminał Christie.

Cytat: p.a. on Grudnia 17, 2010, 17:35:15

Jeśli o polecanki idzie, to zdecydowanie postawiłbym na "Zabójstwo Rogera Ackroyda". A profesorowi podałbym arszenik :)


Ja mam własnie podobny problem co Robert właśnie z Zabójstwem R. Ackroyda. Mianowicie na zakupionej przeze mnie książce I nie było już nikogo wydawca wspomniał o ZRA nadmieniając kto jest mordercą.

Stąd moje pytanie do tych co czytali. Czy można tą książką sie rozkoszować i czerpać z niej przyjemność posiadając tę informację. Chodzi mi o to czy już na początku jest ona podana czy miało to być wielka niespodzianka?

p.a.:
Hmm.. sam akurat "Karaibską tajemnicę" wspominam kiepsko. Ale ja generalnie nie przepadam za panną Marple.

Fakt, na wydaniu z GW jest mega spoiler.

JEŚLI KTOŚ NIE CZYTAŁ "ZABÓJSTWA ROGERA ACKROYDA" A MA TĄ KSIĄŻKĘ W PLANACH, NIECH UNIKA NOTKI BIOGRAFICZNEJ ZAWARTEJ W WYDANIU "KOLEKCJA GW" KSIĄŻKI "I NIE BYŁO JUŻ NIKOGO"


Na moje szczęście czytałem "Zabójstwo Rogera Ackroyda" w czasach, gdy nikomu się nawet taka akcja, jak "kolekcja GW" nie śniła. Co do przyjemności z lektury...powiem tak. Sam fabułę "Morderstwa w Orient-Expressie" znałem z filmu, więc lektura książki siłą rzeczy nie przyniosła takich wrażeń, jak powinna. Ale oceniając tą książkę, staram się przywołać wrażenie, jakie wywarł na mnie film i jest w porządku. W Twoim przypadku jest gorzej, bo po prostu nadziałeś się na spoiler. Bo tak, to była ogromna niespodzianka. No, przynajmniej jako 16-letni czytelnik byłem w głębokim szoku:) Z pewnością wrócę do tej książki, bo ponowna lektura "Tajemniczej afery w Styles" przyniosła mi wiele radości, pomimo tego, iż znałem zakończenie.

BrunoS, ja bym nawet usunął z Twojego postu zaspoilerowaną część. Komuś się przypadkowo kliknie i będzie następny w kolejce po arszenik ;)

BrunoS.:
Cytat: p.a. on Grudnia 18, 2010, 11:40:30

BrunoS, ja bym nawet usunął z Twojego postu zaspoilerowaną część. Komuś się przypadkowo kliknie i będzie następny w kolejce po arszenik ;)


Masz rację, zrobiłem jak radziłeś. Zresztą odpowieź już dostałem tak więc nie ma co ryzykować z kolejnym spojlerem. No cóż, szkoda :( Dzięki za odpowiedź p.a.

Autumn:
Mam pytanie: czy w którejś z książek o Poirot jest wspomniane, że się modli?
Pytam, ponieważ właśnie obejrzałam Morderstwo w Orient Expresie (2009) i
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Poirot modli się i nosi różaniec. Uważa, że ludzie sami nie powinni wymierzyć kary, ale jeszcze raz postawić winnego przed sądem. I nie mogę sobie przypomnieć, czy podobnie było w książce. W ogóle nie kojarzę by Poirot kiedykolwiek mówił, jaką wiarę wyznaje. Nie wiem, czy to spoiler czy nie, ale wolałam zaznaczyć

Jeśli ktoś coś wie, to będę wdzięczna za odpowiedź.

W ogóle znowu nabrałam chęci na czytanie książek Agathy i teraz jestem w trakcie Pierwsze, drugie ... zapnij mi obuwie. Podoba mi się, lubię małego Belga :)

Magnis:
Nie dziwię Ci się, że się spodobała jego postać :).Pierwsze drugie, zapnij mi obuwie czytało mi się fantastycznie i bardzo szybko :).

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona