Gotham Cafe

Oficjalne fora serwisów => Literatura: horror i okolice => Wątek zaczęty przez: Paweł Mateja on Kwietnia 19, 2011, 21:51:12



Tytuł: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Paweł Mateja on Kwietnia 19, 2011, 21:51:12
(http://img251.imageshack.us/img251/2113/stefandarda.jpg)

Stefan Darda (ur. 2 września 1972 w Tomaszowie Lubelskim) ? polski pisarz, autor głównie literatury grozy. Pochodzi z Lubyczy Królewskiej, obecnie mieszka w Przemyślu[1].

Zadebiutował w październiku 2008 roku powieścią Dom na wyrębach, która została nominowana do Nagrody Sfinks w kategorii "Polskie powieści roku", do której nominowano 46 utworów i w której zajęła 5. miejsce, uzyskując 357 głosów[2]. Książka została również nominowana do Nagrody im. Janusza A. Zajdla[3]. Jest to książka grozy osadzona w polskich realiach połowy lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, sięgająca do wierzeń ludowych.

W roku 2010 ukazały się dwa tomy cyklu Czarny Wygon (tom pierwszy ? Słoneczna Dolina, tom drugi ? Starzyzna), którego akcja została umiejscowiona na Roztoczu. Również w 2010 roku ukazała się debiutancka powieść autora, Dom na wyrębach w wersji audio, w interpretacji Wiktora Zborowskiego.

W latach 1991?1995 Stefan Darda był muzykiem Orkiestry św. Mikołaja.



Powieści
  •    
  • 2008 wydawnictwo Videograf II ? Dom na wyrębach
  • 2010 wydawnictwo Videograf II ? Czarny Wygon tom 1 pt. Słoneczna Dolina
  • 2010 wydawnictwo Storybox ? Dom na wyrębach (lektor ? Wiktor Zborowski)
  • 2010 wydawnictwo Videograf II ? Czarny Wygon tom 2 pt. Starzyzna

Opowiadania
  • "Ostatni telefon" ? Kwartalnik Qfant nr 1/2009 (1)
  • "Mroczne historie" ? Egeria nr 1/2009
  • "Dwie dychy na gwiazdkę" - Magazyn Lśnienie 2/2009 (2)
  • "Retrowizje" - Kwartalnik Qfant nr 1/2010 (5)
  • "Ostatni telefon" ? antologia Horyzonty Wyobraźni 2010 (Radwan 2010)

Za wikipedią



Mój jedyny kontakt z tym pisarzem, to jakieś 50 stron Słonecznej doliny, ale jak doczytam do końca, rozwinę wypowiedź.

Na razie mam mieszane uczucia co do tej powieści. Z jednej strony podoba mi się sama tematyka, na razie przywodząca mi na myśl Las ożywionego mitu Holdstocka, czyli nieco retro, z domieszką wątków ludowych, jakąś tajemnicą. Jest to na pewno próba podejścia do horroru od nieco mniej uczęszczanej, ale bardzo interesującej strony. Nieco mniej podoba mi się styl Dardy - narracja nie porywa, brakuje mi też dobrego, artystycznego rzemiosła - nie wiem, może to przez konfrontację z ostatnio przeze mnie czytanym Faulknerem.

O twórczości Dardy krążą zarówno bardzo pozytywne, jak i negatywne opinie. Ja na razie w tej kwestii nie mam wyrobionego zdania, ale mam nadzieję, że książka okaże się co najmniej dobra.


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: czarnaJagoda on Kwietnia 20, 2011, 00:21:54
Ja Dardę znam tylko z audiobooka (Dom na wyrębach), i przeżyłam rozczarowanie... bo spodziewałam się albo totalnego gniota, albo arcydzieła literackiego (bo tylko tak skrajne opinie czytałam), a otrzymałam przeciętną, rzec by można, całkiem przyzwoitą pozycję.
Na plus - własny patent na straszenie. Nie pisze horroru miejskiego a la Orbitowski czy Małecki, nie pisze horrorów wzorowanych na pisarzach zachodnich, tylko straszy klimatami z rodzinnych stron. Wiejskich. A że przez całą powieść przebija miłość do tych stron, to i nie dziwię się, że powieść cieszyła się tam (czyt. na Roztoczu) takim uznaniem. Inna sprawa, że takie rzeczy, zwłaszcza mieszczucha, który łono przyrody lubi od czasu do czasu i nie marzy o przeprowadzce na koniec świata, raczej nie przestraszą... Ale ja lubię ramotki, mimo że też nie straszą. Lubię je za klimat, a Dom ma właśnie klimat takiej ramotki.
Ma minus - styl. Jakby się bardzo uparł, powiedzieć by można, że prosty. Jak dla mnie - momentami prostacki. Za "łaciną" w literaturze nie przepadam... pisarz naprawdę musi mnie porwać, bym mu to wybaczyła, albo bym nawet uznała, że bez owej "łaciny" to powieść by straciła. Ale w tym właśnie momencie pojawia się największa zaleta "mojego" Domu na wyrębach, czyli forma powieści. Narracja pierwszoosobowa, język prosty, a momentami prostacki, to jak raz na opowieść snutą przez "człowieka, który to przeżył"
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
i jeszcze nie może uwolnić się od emocji. I Zborowskiemu udaje się to znakomicie. Na tyle, że nawet przekleństwa, które na piśmie by mnie raziły, w jego ustach brzmią autentycznie. Słychać w nich emocje, które mają oddać. A że mimo świetnej interpretacji powieść momentami nudziła, to już odrębna bajka. Im dalej, tym mniej nudno, więc summa summarum, nie jest źle.
Po następne dzieła Dardy chyba jednak nie sięgnę... chyba że znów znajdę to w skrzynce na listy, jako lekturę obowiązkową. Pozostaje mi tylko żywić nadzieję, że jeśli tak się stanie, to znów będzie to audiobook, w takim wykonaniu, które pozwoli mi "nie zauważyć" niedostatków stylistycznych.


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Paweł Mateja on Kwietnia 23, 2011, 22:39:46
Ja sobie na razie czytanie Słonecznej doliny odpuszczam. Być może za dużo przeczytałem ostatnio polskiej grozy, ale zwyczajnie odrzuca mnie od tej powieści. I nawet nie jest tak, że mam zły dzień na czytanie. Sięgnąłem po jakieś opowiadania Czechowa (nie, żeby miał z Dardą jakiś związek - ot, leżało w pokoju) i odpłynąłem. Styl Dardy jest niestety wielokrotnie gorszy. Może za tydzień, dwa zrobię drugie podejście, ale wątpię.


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Tathagatha on Maja 24, 2011, 10:48:28
Jak dotąd przeczytałam jedynie Dom na wyrębach. Pamiętam, że kupiłam tą książkę krótko po premierze (czyli 2008r.), zachęcona napisem na okładce, że jest to powieść w klimatach Stephena Kinga.

Hmmm, mieszane mam uczucia. W jakiś sposób Darda zyskał moją sympatię. Może dlatego, że część akcji osadzona jest w Lublinie. Może też dlatego, że sama mam podobną chatkę na wsi i parę ładnych lat temu za gówniarza wymyślaliśmy z bratem różne straszne historie, jakie się mogły w niej wydarzyć, a później baliśmy się tam spać.
A i pewnie dlatego, że mimo wszystko został tam stworzony tajemniczy klimat, odrobinę straszny - na pewno niepokojący.

Zgadzam się, że styl pisania nie jest jeszcze dopracowany. Czytając myślałam, że jest nieco sztuczny... myślałam o tym, że czytam książkę. Na ogół jak czytam książkę nie myślę o tym, że czytam, tylko że jestem tam i obserwuję. Jakby zaciera się ta granica między rzeczywistością i fikcją.
Jakoś koślawo to wyjaśniłam, ale może wiecie o co mi chodzi ;)

Mam jeszcze w zanadrzu Słoneczną dolinę i przeczytam chętnie, jak dokupię pozostałe tomy.
Nie chciałabym tak od razu przekreślać pisarza po pierwszej debiutanckiej książce. Styl się z czasem wyrabia, a poza tym jak już wspomniałam - jakoś polubiłam Dardę. I sam fakt, że po ok trzech latach od przeczytania pamiętam ją całkiem nieźle. Coś w tym jest.

I na koniec dodam, że miałam okazję po spotkaniu autorskim porozmawiać chwilę ze Stefanem i zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Może dla niektórych nie ma znaczenia jaki jest autor, ale ja nie wiem czemu przywiązuję do tego wagę.


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Paweł Mateja on Lipca 10, 2011, 16:55:26
Jeśli ktoś chciałby przeczytać opowiadanie Dardy, które jest nominowane w tym roku do Zajdla, znaleźć można je pod adresem: http://www.stefandarda.pl/ostatnitelefon.php

Przeczytałem je przed chwilą i jednym słowem określiłbym je jako przeciętne. Używając większej ilości słów: tekst nie jest zły, kiepski ani nic w ten deseń. Jest po prostu do bólu przeciętny. Od fabuły zaczynając (jakąż świetną historię można by wypracować z tego tematu!) a na stylu kończąc. Styl właśnie u Dardy najbardziej mi wadzi. Od a do b, dalej od b do c. Krok po kroku, z bohaterem niemal wstajemy z łóżka, nalewamy do kawy mleka, tuptamy do pracy i tak dalej. Nuda, zero dynamiki, konceptu na ciekawe opowiedzenie historii. Bo ta nawet jeśli jest sama w sobie nudna, to może wiele zyskać na ciekawym ujęciu. Tutaj jest ono dobijająco nieciekawe. Szkoda, miałem nadzieję, że w krótkiej formie Darda zaskoczy mnie in plus, ale w sumie to tyle z tego wyszło, że przeczytałem tekst do końca i cieszę się, że nie był dłuższy. Ot taka sobie historyjka z przeciętnymi bohaterami, duchami w tle i słodkim zakończeniem. Przeczytać się dało, ale w sumie tylko tyle.


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Cichy on Lipca 11, 2011, 12:09:11
To opowiadanie dostało nominację do Zajdla?? A tam co się nagradza, przeciętność? Błagam, naprawdę nie było lepszych tekstów?...

W sumie nie mam wiele do dodania do opinii Pawła, z którą zgadzam się w 100%-ach. To opowiadanie jest tak przewidywalne, proste, błahe i napisane tak bezbarwnym językiem, że mało nie zasnąłem przy czytaniu. A chcę powiedzieć, że podchodziłem do Dardy bez specjalnych uprzedzeń, które mogły wywołać negatywne komentarze znajomych z forum. Dałem chłopakowi szansę, ale tym opkiem pokazał jak wiele forumowicze mieli racji.

Nie chcę się tu pastwić za bardzo, ale po prostu nie mogę patrzeć jak takie przeciętne cuś nominuje się do nagrody o pewnym bądź co bądź prestiżu. Takie teksty to ja w gimnazjum pisałem i jedyny element, którym "dzieło" Dardy przewyższa moje wypociny, to poprawność językowa.


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: lorddemon1991 on Lipca 11, 2011, 12:20:49
Myślę, że te teksty zostały nominowane do Zajdla dzięki "znajomym".


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Cichy on Lipca 11, 2011, 13:05:49
Myślę, że te teksty zostały nominowane do Zajdla dzięki "znajomym".

Nie chciałem tego sugerować, bo już raz z tego powodu była chryja, ale nie widzę innego powodu dla którego coś tak przeciętnego jest aż tak wyróżniane.


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: lorddemon1991 on Lipca 11, 2011, 13:34:55
Ale co nie ma co sugerować? Czasami prawda to prawda i tyle. I wiem, że nie jestem pierwszą osobą, która tak mówi, bo na innym forum już o tym wspominali...


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Cichy on Lipca 11, 2011, 13:58:48
Czasami prawda to prawda i tyle.

Wiesz, ale nie masz (prawdopodobnie :)) na to dowodów, więc to jest równoznaczne z oszczerstwem.


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: lorddemon1991 on Lipca 11, 2011, 14:09:32
Czasami wystarczy logiczne myślenie, ale to prawda. Nie mam dowodów. Nie będę też ich szukał jak jakiś Holmes :D


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: crusia on Lipca 11, 2011, 14:14:31
No niestety Zajdel już stracił swój prestiż. I nie tylko przez Dardę, taka prawda. Teraz to plebiscyt popularności - vide Ćwiek, i sprawnej akcji - vide Darda (i nie sugeruję, że Darda nie jest popularny teraz, ale gdy dostał pierwszą nominację mało kto o nim słyszał). I nie chodzi tu wcale o piętnowanie tych autorów czy coś... tak po prostu już jest i tyle.


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Paweł Mateja on Lipca 11, 2011, 19:17:39
innym forum już o tym wspominali...
A nowy naczelny QFanta odcina się od takich akcji, co bardzo mi się podoba. No ale gdzieś się znaleźli tacy, którym zależało. Ja biję się w pierś, nie oddałem głosu na nikogo, bo... jakoś ani mi to do głowy nie przyszło. A znaleźli się tacy, którzy pamiętali i pokazali. Mimo wszystko naprawdę trudno mi uwierzyć, że to opowiadanie mogło kogoś w takim stopniu oczarować.


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: crusia on Lipca 11, 2011, 23:27:30
W ogóle irytuje mnie strasznie takie kumplostwo w polskiej grozie. Jak się wszyscy będą smyrać po nie powiem czym i nie będziemy mieli rozwiniętej, sensownej krytyki, to nigdy z dołka nie wyjdziemy.

Ale to już temat na inną rozmowę :D


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Stefan Darda on Października 18, 2011, 15:01:38
Propozycja dla osób cierpiących na bezsenność lub nocnych marków z wyboru:

W nocy ze środy na czwartek (19/20 października) o godzinie 0.05 pojawię się na antenie radiowej "Trójki". Podczas niemal dwugodzinnej audycji zostanie zaprezentowane moje opowiadanie zatytułowane "Słowo Czarnego", które w pewien sposób łączy dwa wydane już tomu "Czarnego Wygonu" z mającymi mieć wkrótce premierę "Bisami".
Jeśli ktoś nie czytał "Słonecznej Doliny" lub "Starzyzny" - nic nie szkodzi, ponieważ opowiadanie zostało zaplanowane jako samodzielna całość. Jeśli miałbym coś zdradzić, to będzie ono traktowało o znanej z ludowych przekazów kwestii zaprzedawania duszy diabłu.

Więcej szczegółów na http://www.facebook.com/pages/Stefan-Darda/161921627153398 oraz na www.stefandarda.pl
Będą też upominki dla Słuchaczy i sporo ciekawej muzyki.

Zachęcam do słuchania,
S.D.


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Stefan Darda on Listopada 29, 2011, 10:33:22
Jeśli jest ktoś z okolic Lublina, zapraszam do pooglądania w najbliższą środę (30-go listopada) o godzinie 17.35 magazynu kulturalnego TVP Lublin "Afisz" z moim udziałem. Więcej o audycji tutaj:

http://www.tvp.pl/lublin/kulturalne/afisz-magazyn-kulturalny

Jeśli zaś ktoś chciałby poczytać, co mam do powiedzenia m.in. w sprawie nominacji moich książek do Nagrody im. Janusza A. Zajdla (zdaje się, że sporo było na ten temat różnorakich dywagacji i nieporozumień), zapraszam do fragmentu wywiadu dla październikowej "Lampy", przeprowadzonego ze mną przez Ł. Orbitowskiego i J. Urbaniuka.

http://www.stefandarda.pl/news,101

Pozdrawiam,
S.D.


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Stefan Darda on Grudnia 04, 2011, 21:04:37
Ostatnio zachęcałem osoby zamieszkujące Lubelszczyznę do obejrzenia rozmowy ze mną na antenie TVP Lublin. Ponieważ wywiad jest już w Internecie, tym razem zachęcam wszystkich, bez względu na miejsce zamieszkania.:)
Oto link:
http://www.tvp.pl/lublin/kulturalne/afisz-magazyn-kulturalny/wideo/30-listopada-2011/5766408


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Stefan Darda on Grudnia 30, 2011, 11:55:36
Zapraszam do posłuchania słuchowiska "Dwie dychy na gwiazdkę", które swego czasu zostało dodane na płycie do czasopisma "Lśnienie":

http://www.stefandarda.pl/news,108


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Stefan Darda on Stycznia 02, 2012, 18:05:05
Nowa recenzja "Słonecznej Doliny".

http://marcinrusnak.wordpress.com/2011/12/20/groza-po-polsku-czyli-recenzja-slonecznej-doliny/

Zapraszam! :)


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Edgar Freemantle on Lutego 16, 2012, 01:08:13
Sympatyczny pisarz polski mam prawie wszystkie jego powieści :)


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Tathagatha on Lutego 16, 2012, 10:25:12
Darda faktycznie nie unika kontaktu z czytelnikami. Moim zdaniem to bardzo miłe. Sama jak brałam od niego autografy, to chwilę porozmawialiśmy i to z inicjatywy Stefana, bo ja to nieśmiała jestem i mało kiedy coś zagaduję.

Chociaż mimo wszystko nie mogę tego porównać do Mastertona, który pytał mnie o kilka rzeczy, a ja praktycznie zapomniałam języka w gębie i dukałam coś tylko :D


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Stefan Darda on Lutego 22, 2012, 17:11:32
Przyjemnie poczytać miłe słowa... Dziękuję!:)

Przy okazji zapraszam do lektury mojego opowiadania "Słowo Czarnego". Tekst, który pod koniec zeszłego roku został zaprezentowany na antenie radiowej Trójki, nawiązuje w sposób niezobowiązujący do dwóch wydanych już części "Czarnego Wygonu" ("Słoneczna Dolina" oraz "Starzyzna"), a jednocześnie stanowi swego rodzaju wprowadzenie do trzeciej i ostatniej części tego cyklu powieściowego, zatytułowanej "Bisy".

http://www.stefandarda.pl/news,111

Przyjemnych wrażeń!


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: SickBastard on Maja 04, 2012, 16:01:14
Skończyłem "Dom na wyrębach". Mnie się nie podobało, ale Darda swoim stylem wpisuje się w pewien trend na polskim rynku. Chodzi mi konkretnie o sposób opisywania rzeczywistości - takie dokładne relacje ze śniadań i kolacji, podróży, które moim zdaniem niczemu nie służą. To nie jest gawędziarstwo w stylu Kinga. Nie podobała mi się narracja, mieszanie języka potocznego, w którym jest sporo wulgaryzmów z jakimiś wysublimowanymi słowami. Brakło mi w nim autentyczności. Do tego książka ma strasznie powolne tempo, które w połączeniu z tymi opisami codziennych, niemających znaczenia dla historii czynnościami powodowały, że czytałem i się zwyczajnie nudziłem.

Nie wiem czy sięgnę po kolejną powieść Dardy, chociaż jestem ciekawy czy odszedł w kolejnych powieściach od pierwszoosobowej narracji i jak mu to wyszło, ale ta debiutancka powieść mnie niespecjalnie zachęciła.


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Stefan Darda on Maja 21, 2012, 20:57:37
Trailer nowej książki. Zapraszam do pooglądania (muzyka - Orkiestra św. Mikołaja):

http://www.youtube.com/watch?v=01yGMBMmA6I&feature=youtu.be


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: svj on Maja 22, 2012, 20:05:59
Trailer nowej książki. Zapraszam do pooglądania (muzyka - Orkiestra św. Mikołaja):

http://www.youtube.com/watch?v=01yGMBMmA6I&feature=youtu.be


no niby wszystko fajnie, ale ten Kocurek nie robi dobrych napisów do okładek ani grafik. jak dla mnie ilustracje robi genialne, ale nic poza tym. te napisy, takie powszechne... takie niedopasowane, takie... zwyczajne.
niby sie czepiam, a jakże, no ale skoro robi grafikę od lat, zna się na estetyce, grafice dobrze, to i powinien wiedzieć, że i napis jest rzeczą (elementem) niezwykle istotnym w okładce - czy innym rodzaju pracy.

a książka ... jestem bardzo ciekawy jaka będzie.


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Stefan Darda on Grudnia 03, 2012, 14:23:25
Zapraszam do posłuchania audycji w radiowej "Trójce".
Więcej informacji znaleźć można pod poniższym linkiem:

http://stefandarda.pl/news,132


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Czerwca 03, 2014, 18:57:45
(http://merlin.pl/Czarny-Wygon-Bisy-II_Stefan-Darda,images_product,29,978-83-7835-281-5.jpg)

Opis :
Ostatnia część cyklu o przeklętej wiosce na Roztoczu. Przenikające z innego wymiaru zło łączy się z mocami, które w małej wiosce znalazły podatny grunt i błyskawicznie rosną w siłę. Witold Uchmann przekonał się już na własnej skórze, czym to grozi, więc postanawia stawić im czoła. Niespodziewanie otrzymuje wsparcie i wszystko wskazuje na to, że są szanse na pozytywny obrót spraw, gdy nagle z objętej klątwą zatajenia Starzyzny zaczynają do niego docierać coraz bardziej niepokojące wieści. Wygląda na to, że będzie musiał wrócić tam raz jeszcze, by stoczyć ostateczną walkę z Czarnym i jego sprzymierzeńcami...

  Stefan Darda   
Wydawnictwo:   Videograf , Maj 2014
ISBN:   978-83-7835-281-5
Liczba stron:  280
Wymiary: 135 x 210 mm


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Października 02, 2014, 23:18:10
(http://merlin.pl/Opowiem-ci-mroczna-historie-Zbior-opowiadan-grozy_Stefan-Darda,images_product,23,978-83-7835-343-0.jpg)

Opis :
Pierwszy zbiór krótszych tekstów jednego z najpopularniejszych polskich pisarzy grozy. W publikacji można znaleźć opowiadania, które czytelnicy mogli poznać już wcześniej - jak choćby nominowane do Nagrody Zajdla "Ostatni telefon" i "Spójrz na to z drugiej strony" czy tytułowe "Opowiem ci mroczną historię", opublikowane wcześniej w jednej z polskich antologii grozy oraz za granicą. Zbiór zawiera też teksty nigdzie wcześniej niepublikowane, jak chociażby utwór "Nika", w którym Stefan Darda mierzy się ze znaną ze słowiańskiej mitologii postacią wampira, czy opowiadanie "Pierwsza z kolei" - poruszający formą i przerażający realizmem tekst niezawierający wątków fantastycznych.

Autor  Stefan Darda   
Wydawnictwo:   Videograf , 16 Październik 2014
ISBN:  978-83-7835-343-0
Liczba stron:  360



Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: crusia on Listopada 18, 2015, 11:53:48
(http://esensja.stopklatka.pl/obrazki/okladkiks/262346_zabij-mnie-tato_200.jpg)

Rok 2015, centralna Polska. Trzynastoletnia Wiktoria wraz z dwiema młodszymi siostrami wraca ze szkoły. Dwieście metrów od domu spotyka znajomych, dziewczynki idą dalej same, lecz nie docierają do celu. Niedługo potem przyjaciel zrozpaczonej rodziny, emerytowany policjant, korzystając z nieformalnych informacji, dowiaduje się, że zwolniony z więzienia psychopatyczny zabójca zniknął i nie wiadomo, gdzie przebywa. Ani ?ustawa o bestiach?, ani dyskretna obserwacja policji nie okazały się skuteczne. Kolejne zdarzenia świadczą o tym, że te dwie sprawy mogą się ze sobą łączyć. Tymczasem nękana wyrzutami sumienia nastolatka jest bliska obłędu. Jej rodzice obawiają się, że może targnąć się na własne życie, a działania organów państwowych okazują się całkowicie nieskuteczne.

---

W ramach promocji na e-booki Videografu zakupiłam sobie za 11 zł "Zabij mnie, tato" Stefana Dardy. W tej chwili skończyłam 20% książki i muszę przyznać, że jak czytałam "Słoneczną dolinę" to jednak nie była tak groteskowo rozwleczona, jak ta powieść. A najlepsze jest to, że przeczytałam przed chwilą opis (tzn. zdążyłam dwa zdania, bo zaraz odwróciłam wzrok) i zostały mi zaspojlerowane pewne wydarzenia, chociaż mam już za sobą 1/5 dość długiej książki! Ale nie dziwię się wydawcy, bo na razie to nie wydarzyło się w zasadzie zbyt wiele, do jakichś 15% objętości to bohater zdążył zjeść pizzę i wypić parę piw. Chyba rozumiem fenomen Dardy - to jest jak opera mydlana: możesz wyłączyć myślenie na parę stron, a i tak nic nie stracisz, bo a. niewiele się zdąży wydarzyć i b. bohater i tak powtórzy swoje przemyślenia jeszcze ze trzy razy.


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: hiacynta on Listopada 18, 2015, 15:52:08
Rzeczywiście nudne i wtórne. Akcja się wlecze. Temu panu już podziękowałam !


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: crusia on Listopada 18, 2015, 19:16:59
A z ciekawości zapytam: ile jego książek czytałaś i czy "Zabij mnie, tato" jest wyraźnie gorsze od pozostałych? Czy może szybko porzuciłaś tego autora? ;)


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Master on Listopada 18, 2015, 23:39:27
Mnie zainteresował cykl "Czarny wygon", choć w ogóle tego autora nie znam (jak chyba większości polskich pisarzy, za wyjątkiem... Sapkowskiego, Grabińskiego i Grzędowicza).
Mógłby ktoś coś więcej o tym cyklu napisać? Jakie klimaty, styl pisarski, położenie na akcję czy psychologię i z czym znanym można by to porównać?


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: crusia on Listopada 18, 2015, 23:59:49
Mało pamiętam szczegółów, więc będę się posiłkować swoim tekstem: http://carpenoctem.pl/recenzje/czarny-wygon-sloneczna-dolina/

Ani akcja, ani psychologia, trudno mi to do czegoś porównać, bo nie spotkałam się u nikogo z takim przynudzaniem. Sam pomysł na fabułę nie jest zły, mógłby być fajnie poprowadzony, ale niestety Darda kompletnie nie ma warsztatu, on po prostu pisze, co mu ślina... no, coś w ten deseń ;)


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Master on Listopada 19, 2015, 00:10:30
Dzięki Ci za linka ;)


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Paweł Mateja on Listopada 19, 2015, 11:58:56
Dardy czytałem kilka opowiadań i "Dom na Wyrębach". Opowiadania są szalenie przeciętne i to raczej w negatywnym ujęciu. To nie są przeciętniaki typu kolejna rzecz Mastertona, tylko po prostu rzeczy nudne i pozbawione emocji. DnW jest tylko trochę lepszy - ja go odbieram jako takie romansidło w stylu Grocholi, tylko że będące horrorem. Facet po rozstaniu z żoną wyjeżdża na wieś, gdzie wszyscy mówią telewizyjną gwarą z Rancza. Gość remontuje dom, poznaje sąsiadów, chyba się zakochuje, przeżywa swój związek, takie pierdoły, naprawdę jak z Grocholi czy innego Rozlewiska. Tylko jest tam dodatkowo trochę horroru, ale naprawdę nieszczególnie przerażającego. Na plus bym wyliczył tylko kilka ładnych opisów przyrody i fakt, iż dobrze się tego słucha w audiobooku - mogłem wyjść do innego pokoju na minutę, wrócić i dalej wiedziałem o co chodzi.

"Słoneczną dolinę" próbowałem czytać, ale poddałem się po kilkudziesięciu stronach. Może jeszcze kiedyś wrócę do tego w audio, ale chyba nieprędko.

Z polskich współczesnych twórców horroru poleciłbym raczej Gunię, Zielińską, Kaina, Podlewskiego czy Kałużyńską.


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: crusia on Listopada 19, 2015, 12:05:43
Właśnie sobie przeczytałam jeszcze raz cały ten wątek i jak zobaczyłam wypowiedź Sicka to pomyślałam, że idealnie pasuje do "Zabij mnie, tato":
Skończyłem "Dom na wyrębach". Mnie się nie podobało, ale Darda swoim stylem wpisuje się w pewien trend na polskim rynku. Chodzi mi konkretnie o sposób opisywania rzeczywistości - takie dokładne relacje ze śniadań i kolacji, podróży, które moim zdaniem niczemu nie służą. To nie jest gawędziarstwo w stylu Kinga. Nie podobała mi się narracja, mieszanie języka potocznego, w którym jest sporo wulgaryzmów z jakimiś wysublimowanymi słowami. Brakło mi w nim autentyczności. Do tego książka ma strasznie powolne tempo, które w połączeniu z tymi opisami codziennych, niemających znaczenia dla historii czynnościami powodowały, że czytałem i się zwyczajnie nudziłem.


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Stycznia 08, 2022, 22:58:16
Dom na Wyrębach Stefana Dardy zapowiadał się na dobrą powieść grozy w starym stylu o duchach, nawiedzonym domostwie, małej miejscowości i jej tajemnic jakie skrywa. Już od pierwszego usłyszenia o niej polowałem, bo lubię takie opowieści o duchach i dopiero teraz miałem okazje przeczytać. Spodziewałem się po niej dawki grozy, dreszczyku niepokoju, wciągającej historii i niesamowitych wydarzeń. Oczekiwania miałem spore. Dlatego zabrałem się do czytania z ciekawością i z wielką chęcią.

Książka Dom na Wyrębach jest podzielona na relacje przyjaciela jednego z bohaterów w sprawie wydarzeń i epilogi pozostawiające pytania dotyczące poznanych przez niego wydarzeń. Osadzając swoją powieść w małym miasteczku i w miejscu, gdzie nikt tak naprawdę nie mieszka w bliskim sąsiedztwie oprócz sąsiada było dobrym pomysłem. Wszędzie gęste lasy, torfowiska, stare ruiny i przyroda robią świetną robotę przy tworzeniu atmosfery niepewności i zagrożenia. Miejsce dla bohatera niezwykłe i klimatyczne, aby zamieszkać z dala od cywilizacji. Jednak po pierwszym wrażeniu świetnego wyboru wkrada się pomału coś nadprzyrodzonego, co rzutuje na resztę pobytu. Sporo miejsca autor poświęca warstwie obyczajowej i rozgrywającego się dramatu w jakim udział bierze nasz bohater. Wizyta u sąsiada, w miasteczku lub podróże do miejsca pracy. Relacje z innymi osobami i jego zmian jakie w nim następują w czasie pobytu na Wyrębach. Wynikające z tego problemy i dylematy targające bohaterem spowodowane wydarzeniami wzbudzającymi grozę. Wszystko to sprawia, że dostajemy po części powieść obyczajową z dramatycznymi wydarzeniami. Świetnie za to wypadają opisy natury jaką spotykamy na kartach książki. Niespiesznie odmalowuje obraz piękna otaczającego przyrodę. Nie spiesząc się przy tym dostajemy klimatyczne scenki wyprawy na torfowiska i obserwacji poczynionych przez bohaterów. Także wyprawy w ciemny i gęsty las wnosi wiele klimatu do samej fabuły. Podczas czytania czuć zagrażające niebezpieczeństwo jakby coś czaiło się w mroku. Na granicy światła gotowe zawsze rzucić się, gdy zapadną ciemności na bohaterów. Dobrze jest to przedstawione przez autora, który tym sposobem tworzy atmosferę niepokoju w czasie czytania.

Książka Dom na Wyrębach to przecież miała być powieścią grozy i oprócz tła obyczajowego dostajemy sceny grozy przywodzące na myśl opowieści o duchach. Autor wykorzystując pewne schematy historii o duchach próbuje straszyć nas nadprzyrodzoną siłą pojawiającą się w życiu bohatera. Takie sceny są zrobione bardzo dobrze i wywołują niepokój podczas czytania. Nie wiadomo jednak co kryje się za nocnymi wizytami do czasu uchylenia pewnych rąbków tajemnicy i śledztwa bohatera w tym kierunku chcącego poznać prawdę. Czającego się gdzieś w mroku istoty gotowej na wszystko, aby swoim pojawieniem się przynieść przerażenie. Takie balansowanie pomiędzy mrokiem i światłem, pomiędzy krawędzią jasności i zalegającej ciemności sprawia, że niepokój i groza jest obecna przez cały czas. Czuć podskórnie, że może za chwilę coś wydarzyć się niesamowitego i strasznego. Stefan Darda postanowił stworzyć historie umiejscawiając ją w naszych rodzinnych stronach wykorzystując nawet podania przekazywane z pokolenia na pokolenie. Takim sposobem książka zyskuje wiele i potrafi nieraz wzbudzić niepokój w czasie czytania. Wykorzystując siły nadprzyrodzone, opisy przyrody, wyprawy do lasu, sekretów małej miejscowości, ludzi mających swoje własne tajemnice tworzy po części klimatyczną opowieść grozy. Wciągającą od pierwszych stron, trzymającą w swoim uścisku do samego końca.

Książka Dom na Wyrębach jest połączeniem powieści obyczajowej, dramatu i grozy w jedną całość. Debiutancka powieść autora, który postanowił nasze rodzime wierzenia słowiański wykorzystać do stworzenia historii o nawiedzinach mrocznej istoty. Napisana została przyjemnym, przystępnym, lekkim stylem i językiem przez autora. Dlatego czyta się tak dobrze i wciągnęła mnie od razu. Podzielenie historii na opowieść jaką dostajemy w rozdziałach oraz epilogi do nich było niezłym pomysłem. Najbardziej podobała mi się główna oś fabularna dotycząca Marka. Na drugim miejscu były epilogi oprócz ostatniego wyjaśniającego wszystko. Historia została osadzona w latach dziewięćdziesiątych ukazując tamtą jeszcze rzeczywistość. Widać to po wyprawach do sklepów, załatwieniu formalności w urzędach, relacjach pomiędzy bohaterami i braku jeszcze rozwiniętej sieci komórkowej oraz internetu. Dlatego z łatwością możemy wczuć się w klimat książki od samego początku.

Sam bohater Marek Leśniewski jest postacią rozwiniętą pod względem rysu psychologicznego bardzo dobrze. Mający swoje zachowania i cechy charakteru staje się postacią ciekawą. Można go polubić mimo kłopotów w jakie wpada i dylematów przed jakimi staje. Jego późniejsze zachowanie jest dobrze wyjaśnione wobec przyjaciół, bo chce ich chronić przed niebezpieczeństwem. Czasami irytuje swoim uporem i odrzuceniem proponowanej pomocy. Poznajemy wulgarnego i walącego prosto z mostu Huberta Kosmalę, przyjaciela bohatera. Ich relacje są przedstawione od przyjacielskich, po martwiących i nawet dramatycznych. Mimo nawet spięć zawsze Marek może liczyć na jego pomoc. Oprócz nich pojawia się Antoni Jaszczuk jako osoba mogąca popełnić morderstwo i mająca taką łatkę przyklejoną przez miejscowych. Spotykamy też wiele postaci pojawiające się i znikających raptownie. Mające do odegrania tylko rolę w historii przewidzianą przez autora, ale również polubić można ich mimo wszystko. Relacje łącze bohaterów są przedstawione w dobry sposób i same interakcje przyjemnie czyta się. Dialogi sprawnie napisane, bardzo dobrze, lekko i przystępnie.

Książka Dom na Wyrębach może zawieść osoby chcące dostać mroczny horror o nawiedzonym domostwie, z wieloma jump scenami mrożącymi krew w żyłach, makabrycznymi obrazami lub po prostu strasznymi pojawieniami się ducha w większej ilości. Stefan Darda postawił na dawkę obyczajowości i dramatu jaki dostałem w czasie czytania. Nie brakuje scen lekkiej grozy i niesamowitości budowanej umiejętnie i pomału po przez opisy przyrody, pojawienia się istoty nie z tego świata lub mrocznych wydarzeń. Nie ma tutaj makabry, brutalności i pojawienie się sił nadprzyrodzonych odbywa się w subtelny sposób. Nie mogłem fabule odmówić klimatu zręcznie budowanego od początku i atmosfery niepokoju unoszącego się przez cały czas. Zakończenie spodobało mi się, ale nie zaskoczyło mnie jak oczekiwałem. Akcja jest prowadzona pomału, czasami przyspieszając, lecz właśnie takie prowadzenie buduje klimat od samego początku. Opisy jakie dostałem wnoszą wiele do samej fabuły i tworzą świetnie atmosferę niepokoju. Wydarzenia toczą się w swoim tempem. Raz szybciej, innym razem wolniej, ale nie nudziłem się w czasie czytania. Jak na debiut Dom na Wyrębach oprócz pewnych wad jest dobrą powieścią obyczajową z dawką grozy i dramatem bohatera walczącym z siłami nadprzyrodzonymi. Sięgając po nią miałem już za sobą spotkanie z autorem i wiedziałem czego spodziewać po jego twórczości. Książka Dom na Wyrębach okazał się dobrą powieścią obyczajową z dodatkiem grozy, która sprawiła, że chętnie sięgnę po kolejne tomy z tego cyklu.

Ocena 7/10.


Tytuł: Odp: Stefan Darda
Wiadomość wysłana przez: Cabal on Lipca 15, 2022, 04:11:28
Swoje zetknięcie z literaturą pana Dardy mógłbym podsumować cytatem z klasyka polskiej literatury współczesnej: "Jak zachwyca, gdy nie zachwyca?".
Dużo treści, ale mało formy, zdecydowanie zbyt mało takiej fabularnej esencji i tego "czegoś", co czytelnika przyciągnie, spowoduje że do lektury wróci - i że sięgnie po kolejne dzieła autora.
Ocena bazująca na  trylogii "Domu na wyrębach" i pierwszej części "Czarnego Zagonu".
Tyle mi wystarczy, dziękuję i mimo wszystko życzę autorowi powodzenia  ;).