Gotham Cafe

Oficjalne fora serwisów => Literatura: horror i okolice => Wątek zaczęty przez: marczewek on Stycznia 24, 2014, 18:27:46



Tytuł: Peter May
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Stycznia 24, 2014, 18:27:46
(http://img1.fantasticfiction.co.uk/images/3/16332.jpg)

Peter May
Szkocja  (1951 - )

Peter May urodził się w Glasgow. Od najmłodszych lat chciał zostać pisarzem. Podjął pracę jako dziennikarz, aby mieć z czego żyć, gdy będzie pisać. W wieku 21 lat zdobył nagrodę Fraser. Pisał dla dla The Scotsman i Glasgow Evening Times.
W wieku 26 lat, napisał pierwszą powieść, The Reporter. Na jej podstawie w brytyjskiej sieci BBC, powstał serial The Standard. Sukces pozwolił mu na rezygnację z dziennikarstwa, poświęcić się karierze pisarskiej.

Serie:

Beijing
1. The Firemaker (1999)
2. The Fourth Sacrifice (2000)
3. The Killing Room (2000)
4. Snakehead (2002)
5. The Runner (2003)
6. Chinese Whispers (2004)

Enzo Files
1. Extraordinary People (2006) aka Dry Bones
2. The Critic (2007) aka A Vintage Corpse
3. Blacklight Blue (2008)
4. Freeze Frame (2010)
5. Blowback (2011)

Lewis Trilogy
1. Czarny dom (The Blackhouse, 2011)
2. Człowiek z wyspy Lewis (The Lewis Man, 2011)
3. Szachiści (The Chessmen, 2012)

Inne
Novels
The Reporter (1978)
Fallen Hero (1979)
Hidden Faces (1981) aka The Man With No Face
The Noble Path (1992)
Virtually Dead (2011)
Entry Island (2013)


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Stycznia 24, 2014, 18:29:33
(http://www.wydawnictwoalbatros.com/ksiazki/1376/2147.jpg)(http://www.wydawnictwoalbatros.com/ksiazki/1377/2148.jpg)(http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/195000/195893/245522-155x220.jpg)

 Na wyspie zostaje popełniony brutalny mord na jednym z mieszkańców wioski Crobost. Do śledztwa zostaje przydzielony oficer policji z Glasgow, Fin Macleod, który urodził się i dorastał na Lewis. Wcześniej zajmował się sprawą niemal identycznego morderstwa popełnionego w Edynburgu, ale od początku podejrzewa, że zbrodnie nie są dziełem tego samego sprawcy, zwłaszcza że ofiara, Angel Macritchie, miała wielu wrogów. Śledztwo jest też dla Fina okazją powrotu w przeszłość, którą, jak mu się zdawało, dawno pogrzebał, i w której kryje się zagadka zbrodni.

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Zalatuje trochę klimatem a'la Beckett Chemia śmierci.
Może być dobre.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Benson on Marca 07, 2014, 11:28:42
I jak, czytał ktoś "Czarny dom"? Trochę mnie zaintrygował opis (i okładka  :D ), ale boję się brać "w ciemno" za nowego autora.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Marca 09, 2014, 01:24:09
Ja miałem zamówione do recenzji, ale oczywiście Albatros to kupa, nie wydawnictwo i nie wysłali książki do recenzji mimo chyba 3 e-maili do redakcji. Trzeba będzie dostać płacąc za książkę, mnie się jednak wydaje, że to będzie przynajmniej dobre :) Zagraniczni blogerzy strasznie się tym jarali. Wiadomo, gusta i guściki ale gdzieś tam przeczuwam, że może być ok.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Marca 09, 2014, 01:49:41
Ja też planuję, ale raczej poczekam do drugiej części. Trzecia niestety dopiero za rok. Póki co ze szkotami trzymam sztamę. Edynburski Rankin czy aberdendzki (?) Macbride oferują niezłą rozrywkę.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Lipca 27, 2014, 21:09:53
Ja dziś zakupiłem "Czarny dom" i od razu biorę się do czytania, jak skończę to skrobnę kilka słów. Ktoś czytał już, jakies wrażenia?


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Lipca 27, 2014, 21:25:14
Czytałem, napisałem na lc.

Totalnie kompletnie nie mam zielonego pojęcia jak ocenić tą książkę.
Początkowo wydawała mi się bardzo dobra, potem autor zaczął mieszać wątki współczesne z przeszłością, na dodatek nie było wiadomo po co.
I zrobiło się straszecznie nudno. Wręcz koszmarnie.
Wątek śledztwa praktycznie nie istnieje, postacie płaskie i nijakie.

Sytuację i wyjaśnienie po co te przeszłościowe wątki otrzymaliśmy dopiero na samo zakończenie. Ale to nie rekompensuje tej wcześniejszej nudy.

Kryminał to to nie jest. Jakiś odłam, noir, thriller też nie. Nie mam pojęcia do jakiego gatunku książkę zaliczyć.

Wiem że nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Zdecydowanie lepiej pisze Ian Rankin. O klasę lepiej.

---

Jak patrzę na recki na LC to jestem raczej odosobnionym przypadkiem, bo faktycznie ludzie się jarają strasznie.
Mi się nie podobało po prostu...

To chyba powieść społeczno-obyczajowa z lekko zarysowanym wątkiem kryminalnym, właściwie mało ważnym.

Mam już w kolejce 2 tom, ale nie spodziewam się cudów.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Rose on Lipca 27, 2014, 21:35:33
Czytałam. Dupy nie urywa, ale na tyle mnie zainteresowała, że kupiłam kolejną część :)


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Lipca 28, 2014, 12:40:26
Z tego co piszecie, to książka powinna raczej zaspokoić pokładane w niej oczekiwania. Jestem na urlopie i "zabrakło" mi książek. "Czarny dom" kupiłem właśnie dla lekkiej i niezbyt wymagającej lektury. Zobaczymy...


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Rose on Lipca 28, 2014, 15:48:28
Czyli takiej jaką ja czytam :) To z czystym sumieniem mogę polecić "Czarny dom". To tylko kryminał.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Lipca 28, 2014, 16:13:06
Do kryminału to jej daleko. To raczej obyczajka z wątkiem kryminalnym.

O, nawet sam autor potwierdza http://dzikabanda.pl/wieksze-kawalki,5/ksiazkowi-wydawcy-to-bezmyslne-owce,2934.html


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Rose on Lipca 28, 2014, 21:31:09
To już się nie wypowiadam. Ale jeśli to obyczajówka, to złym dziale założyłeś topik.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Lipca 30, 2014, 19:16:28
Za mną 200 stron " Czarnego domu", i choć nie lubię pisać o książce w trakcie jej czytania to tym razem to zrobię.
Na chwilę obecną jestem urzeczony tą pozycją. Nie wiem, ale wpisała się ona idealnie w czas w jaki ją czytam. Lekka senność, nutka nostalgii i bardzo wolne tempo książki, idealnie wpisują się w czas beztroskiego urlopu z którego właśnie korzystam. Sa i uwielbiane przeze mnie rozdziały ukazujące przeszłość bohatera. Bardziej zaczęło mnie interesować życie i perypetie Fin'a, niż sprawa morderstwa. Mam nadzieję, że tempo książki nie drgnie ani na jotę, jest super :)


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Sierpnia 02, 2014, 13:52:11
Sorki za posta po sobie, ale cóż :)

"Czarny dom" skończony. Będę raczej utrzymywał moje wcześniejsze zdanie o tej książce, druga jej połowa podobała mi się nawet bardziej. To było chyba po prostu to, czego od dawna potrzebowałem. Dobra opowieść!!!

Tak jak pisałem wcześniej, książka idealnie wpisała się w czas jaki ją czytałem. Leniwe dni urlopowego wypoczynku sprzyjały tej trochę sennej i ponurej opowieści. Do tego sceneria powieści, jej klimat, no prima.
Powieść trochę kojarzyła mi się z książką "Dom sióstr" Charlotte Link, gdzie bohaterowie i cały zarys fabuły, jest tylko pretekstem do poznania całkiem innej, szerszej historii. W "Czarnym domu", rzeczywiście tak jak pisaliście, nie chodzi o rozwikłanie zagadki morderstwa czy śledztwo, którego (zgadzam się), praktycznie nie ma. To co mnie tak urzekło, to naprawdę dobre ukazanie relacji ludzi żyjących w małej społeczności i próbujących zmierzyć się z własnymi demonami.

Co do postaci, to płaskimi i niejakimi był ich nie nazwał. Peter May stworzył bowiem historię, gdzie ważniejsze od jednostkowych manifestacji i charyzmy poszczególnych bohaterów jest ukazanie ogółu tak małej społeczności, gdzie każdy ma trupa w szafie, a zakłamanie i obojętność to cechy, które towarzyszą ich życiu najczęściej.

Tak więc pierwsze spotkanie z twórczością May'a oceniam bardzo wysoko. Na daniach, zamawiam drugą częśc trylorii wyspy Lewis.

Ocena: 9/10

PS- marczewek wiszę Ci browara za zwrócenie mojej uwagi na tego autora :)


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Października 14, 2014, 10:45:08
Drugi tom o Wyspie Lewis nie różni się zbytnio od pierwszego, niektóre wątki są kontynuowane (z tego powodu nie polecam czytania od środka) a nowe informacje dochodzą.
Schemat powieści też jest taki sam, wątki współczesne przeplatają się z retrospekcjami, z tym że tym razem za sterami stoi stary, opętany mrokiem demencji Tarmod Macdonald.

W torfie na wyspie Lewis zostają znalezione znakomicie zakonserwowane zwłoki młodego człowieka. Równie dobrze mogą mieć dwadzieścia, co dwa tysiące lat. Patolog stwierdza, że młody człowiek został zamordowany, a zachowany tatuaż z Elvisem, niezbicie dowodzi że stało się to wcale nie tak dawno.

Jestem umiarkowanie zadowolony z lektury. Książka jest z pewnością lepsza niż Czarny dom, ale nadal miejscami niesamowicie się nudziłem.
Dwa dni nawet nie czytałem w ogóle, bo nie miałem ochoty.
To taki typ literatury, który zyskuje dopiero po przeczytaniu jej do końca. Z tym że niesamowicie brakuje mi cierpliwości, i odkładam coś co nie trafia w moje gusta. Wychodzę z założenia że nie warto się męczyć, skoro jest cała masa książek, które warto przeczytać.

Nadal jest to tylko i wyłącznie jakieś skrzyżowanie powieści społecznej, obyczajowej, psychologicznej z małą domieszką wątku kryminalnego. To chyba domena Skandynawów, a nowa fala skandynawskich kryminałów zupełnie mnie nie interesuje.
Jestem w stanie zrozumieć fenomen tego cyklu, ale w każdym razie nie jest on dla mnie.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Października 14, 2014, 12:16:08
Ciekawa recka, taka obojętna :) Mnie osobiście cieszy zdanie, że...

Książka jest z pewnością lepsza niż Czarny dom,

Jak "Czarny dom" wychwalałem pod niebiosa, to już się szykuję na moją reakcję na drugi tom. Dziś zaczynam.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Października 14, 2014, 12:26:09
Wydaje mi się że jest mimo wszystko bardziej emocjonująca, jak na te standardy :P
I historia też jakaś taka ciekawsza.

PS. Jezioro tajemnic, czyli zakończenie trylogii, przesunięte na marzec.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Października 24, 2014, 19:13:32
Świeżo po "Człowieku z wyspy Lewis". Tą świeżość w tym przypadku można potraktować dosłownie, bo książkę ostatecznie zacząłem dziś rano :) Drugi tom trylogii May'a kolejny raz trafił praktycznie idealnie w moje gusta.
Pomysł na fabułę równie dobry jak w tomie pierwszym, jednak podobna konstrukcja powieści polegająca na opowiadaniu historii w historii nie była już tak wielkim zaskoczeniem jak w przypadku "Czarnego domu".
Pomimo tego historia Tormoda Mcdonalda osnuta w klimatycznym nastroju wysp archipelagu Hebrydów znów mnie zaczarowała.

W książce pojawia się nawet motyw czysto sensacyjny, co akurat dla mnie nie było jakimś super zagraniem ze strony autora i niezbyt pasowało mi do całości, ale było na tyle uzasadnione, że to "kupiłem".
Całość genaralnie wypada bardzo, bardzo dobrze. Nawet minimalne zastrzeżenia co do końcówki powieści i...
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
...nie psują mojej wysokiej oceny, która ostatecznie jest minimalnie gorsza od części pierwszej, ale na pewno godna polecenia.

Ocena: 8,5/10   

Ps- Po dzisiejszej lekturze trzecia część trylogii zatytułowana "Jezioro tajemnic" właśnie wskoczyła na top mojej prywatnej listy najbardziej wyczekiwanych premier.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Rose on Października 31, 2014, 17:15:38
A ja nie mam zastrzeżeń co do końcówki :)

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Października 31, 2014, 20:33:17
Co do zakończenia Rose to...
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

...nie zmienia to jednak faktu, że tom drugi, jak i cała seria są dla mnie genialne.

Ps- czy gdzieś sie już w necie pojawił jakiś opis trzeciego tomu? Czy też jest zachowana konwencja retrospekcji przeplatających się z wydarzeniami rozgrywającymi się w czasem obecnym?


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Rose on Listopada 01, 2014, 03:45:39
Nie iem, nie widziałam i nie szukam. Tak jak po pierwszy tom sięgnęłam przypadkiem, a po drugi z rozpędu, tak samo mam zamiar przeczytać trzeci nic o nim nie wiedząc i niczego się nie spodziewając.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Listopada 01, 2014, 11:30:41
Po naszemu nima chyba, Ptasie przesunęło książkę na 2015 w końcu.

Ale chyba tak, bo:

THE NEW START.
Fin Macleod, now head of security
on a privately owned Lewis
estate, is charged with
investigating a spate of illegal
game-hunting taking place on the
island.

THE OLD FRIEND.
This mission reunites him with
Whistler Macaskill - a local
poacher, Fin's teenage intimate,
and possessor of a long-buried
secret.

THE FINAL CHAPTER.
But when this reunion takes a
violent, sinister turn and Fin puts
together the fractured pieces of
the past, he realizes that
revealing the truth could destroy
the future.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Cobenka666 on Listopada 01, 2014, 15:01:25
CZARNY DOM za mną. Ależ mi spasowała ta książka, po prostu wciągnęła jak torfowisko na wyspie Lewis.
Wszystko mi się w niej podobało, autor bardzo ciekawie skonstruował narrację, dawkując czytelnikowi informacje, kawałek po kawałku i muszę przyznać, że kilkakrotnie udało mu się mnie zaskoczyć, bo genialnie połączono tu przeszłość z teraźniejszością. Naprawdę nie spodziewałam się tak dobrej pozycji literackiej. Miałam wręcz obawy, że się z tą książką pomęczę, a ja wczoraj wieczorem zaczęłam i dziś, przed chwilą skończyłam :reading:. I bardzo żałuję, że nie kupiłam sobie drugiej części, bo już ja bym widziała co z nią zrobić :)!!
W książce najbardziej urzekł mnie surowy klimat i krajobraz wyspy, a także to, w jaki sposób ta zamknięta przestrzeni wpływa na losy mieszkańców, ludzi twardych, o surowych poglądach, którzy są jakby napiętnowani przez miejsce swojego zamieszkania. Każdy z bohaterów to ciekawa osobowość, wielu skrywa bolesną przeszłość i mroczne sekrety :diab9:.
Dla mnie to klasyczny przykład kryminału, w swojej konstrukcji dochodzenia do motywów i poszukiwania sprawcy zbrodni. Choć oczywiście zdominowany przez wątek psychologiczno-obyczajowy i zawiłe perypetie Fina MacLeoda ;)!Jednak to kryminał, bardzo dobry, z satysfakcjonującym zakończeniem, bo praktycznie do ostatnich stron trzyma w napięciu. Niełatwo się domyślić finału i za to wielkie brawa dla autora. Polecam gorąco tę książkę, fascynująca lektura! A teraz idę na wirtualne zakupy, po CZŁOWIEKA Z WYSPY LEWIS :zeby:!


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Listopada 01, 2014, 18:26:09
No,no... Cobenko, May ci spasił? Nie pogadasz :) Dla mnie ta ksiażka tez rewelacyjna jest. Klasycznym krymanałem, podobnie jak marczewek i Rose bym tego nie nazwał. Ale powiedzmy, że w dobie wszystkich Twoich recenzji z okolic Chattama, Cobena, Miniera itp. z tą wyjątkowo zgadzam się w 100% :) Haha

Zwłaszcza, że akurat jestem w trakcie "Nie gaś światła" i po 350 stronach jak dla mnie słabiutko.

Po naszemu nima chyba, Ptasie przesunęło książkę na 2015 w końcu.

Coś słyszałem o marcu. Może odpali..


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Cobenka666 on Listopada 01, 2014, 20:13:35
Cieszę się, że się zgadzamy w sprawie May'a :D. Ale zasmuciłeś mnie tymi słowami o książce Miniera, Bruno ;(. Aż się boje co napiszesz, jak już ją doczytasz :(. Ale może chociaż końcówka Cię zadowoli :zeby:.



Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Listopada 01, 2014, 20:44:45
Ja czytałem recenzje Miniera, i podobno właśnie jest dużo lepsza niż nr. 2

A co do Maya, to faktycznie podobno marzec. Ale co to będzie w przyszłym roku to kto wie. Wiadomo nie od dziś że te terminy są mocno umowne.
Choć i tak teraz się mocno poprawiło.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Cobenka666 on Listopada 01, 2014, 21:03:58
Ja to nawet myślałam, że Albatros już wydał całą trylogię, bo tak można wywnioskować z tego co jest napisane w pierwszym tomie, wypisali trzy części, jakby już JEZIORO TAJEMNIC było w sprzedaży :P.

marczewek to bierz się za tego Miniera, skonfrontujecie się z Brunem :D!


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Rose on Listopada 02, 2014, 14:22:40
Klasycznym krymanałem, podobnie jak marczewek i Rose bym tego nie nazwał.


Ale ja nazwałam :) "Czarny dom" nazwałam :) za co mnie, zresztą, zganiłeś :P


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Cobenka666 on Listopada 02, 2014, 14:50:33
To ciekawe kto ma rację :D? Dla mnie to kryminał pełną gębą :D! Ale może jakbym to męczyła dłużej, to już bym tak nie myślała :mysli:.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Listopada 02, 2014, 18:04:43
Ale ja nazwałam :) "Czarny dom" nazwałam :) za co mnie, zresztą, zganiłeś :P

Poważnie? Ciebie Rose? To niemozliwe...

W takim razie, jeśli uznamy "Czarny dom" za kryminał, to musimy nadać mu osobna nazwę. Proponuję "lazy-crime", od leniwego. Hehe, to jest idealny termin.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Cobenka666 on Listopada 02, 2014, 18:38:46
Zrobiłam małe, prywatne śledztwo i naszą Rose zaatakował główny agresor tego forum, marczewek ;) :D!
Lazy-crim, Bruno opatentuj to, bo zaraz jakiś Skandynaw tą nazwę sobie przywłaszczy ;).


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Listopada 02, 2014, 21:47:31
Ojtam, ojtam. Wydaje mi się że zmiękłem ostatnio.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Cobenka666 on Grudnia 05, 2014, 21:35:31
CZŁOWIEK Z WYSPY LEWIS za mną, trochę długo mi zajęło czytanie, tzn. przeczytałam połowę i jakiś kryzys mnie dopadł, ale wczoraj znowu wzięłam się z książkę i dziś nie spoczęłam, póki nie skończyłam, tak wciągająca jest to pozycja :rad1:!! Drugi tom utrzymany jest w podobnym klimacie co część pierwsza, autor zastosował podobne triki jak w jedynce, ale wyraźnie rozbudował wątek sensacyjny, co mnie osobiście bardzo pozytywnie zaskoczyło i nikt już nie powinien mieć wątpliwości, czy ta seria to kryminał :D! I dziwię się, że wy jeszcze macie jakieś 'ale' :D. Zakończenia sam Coben by się nie powstydził przecież :zeby:!
Autor także w dalszym ciągu pięknie kreuje klimat tajemniczości i niezwykłości wyspy Lewis, uwielbiam jego plastyczne opisy, czytając miałam wszystko przed oczami :)!
May poruszył także ciekawy wątek obyczajowy, jak postępowanie względem sierot w latach 50tych ubiegłego wieku w Szkocji, taki system opieki społecznej powoduje, że włos jeży się na głowie, choć oglądając wiadomości w tv, u nas do tej pory nie za dobrze się w domach dziecka dzieje :P.
Ogólnie rzecz ujmując książka jest tak samo dobra jak część pierwsza, dla mnie nawet trochę lepsza, bo w tym tomie dzieje się więcej, jest bardziej sensacyjni i nawet mafia była :D! Na pewno sięgnę po trzecią część i już się nie mogę na nią doczekać :)! Mam nadzieję że nie będzie żadnych obsuw :jezyk:.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Marca 04, 2015, 14:09:08
Na matras.pl zapowiedź "Jezora tajemnic". Czekamy do 25 marca :)

http://www.matras.pl/jezioro-tajemnic.html  (http://www.matras.pl/jezioro-tajemnic.html)


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Cobenka666 on Marca 05, 2015, 21:22:15
No to już bliżej niż dalej :)!
A ja znalazłam info, że BBC zekranizuje ten cykl :)!
http://booklips.pl/adaptacje/film/bbc-zekranizuje-cykl-wyspa-lewis-petera-maya/  :zeby:


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Marca 17, 2015, 15:22:49
Coraz dziwniejsze są działania Albatrosa. Wydawało się że ta seria będzie jako jedną z nielicznych w jednej szacie graficznej, a tymczasem bam, jednak nie.

(http://www.wydawnictwoalbatros.com/ksiazki/1398/2262.jpg)

JEZIORO TAJEMNIC
Peter May
tytuł oryginału: THE CHESSMEN
literatura anglojęzyczna
tłumaczenie: Jan Kabat
liczba stron: 416
ISBN: 978-83-7885-830-0
oprawa: miękka ze skrzydełkami

data wydania: 25 marca 2015
 
Opis:
Ostatnia część wielokrotnie nagradzanej
trylogii kryminalnej Petera Maya,
 której ekranizację właśnie produkuje BBC
 
Szkocka wyspa Lewis to skaliste, porośnięte wrzosami miejsce kojarzące się z księżycowym krajobrazem albo z tolkienowskim Mordorem. Jej mieszkańcy żyją w zamkniętej społeczności, tak purytańskiej, że jeszcze niedawno w niedziele wiązano łańcuchami huśtawki, żeby ochronić dzieci przed grzechem. A jednak to surowe miejsce przyciąga nawet tych, którzy od niego uciekli. Kryminał i doskonała powieść psychologiczna w jednym.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Cobenka666 on Marca 17, 2015, 16:08:58
No jaja sobie robią :o. Przecież mieli już projekt graficzny całej serii zrobiony, a teraz z tym wyskakują? Nawet trylogii nie potrafią w jednakowej szacie graficznej zrobić? No bo jakby to jakaś wielotomowa seria była, to bym się nie dziwiła tak bardzo, ale trylogię tak sknocić?? :D :wall:


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Marca 17, 2015, 23:51:31
No riśtig zrypane. Może przynajmniej grzbiet będzie biały, coby na półce się to jakoś prezentowało...


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Cobenka666 on Maja 10, 2015, 19:12:16
Za mną JEZIORO TAJEMNIC, ostatni tom przygód Fina Macleoda, trochę szkoda ;)
Książka zbudowana na tym samym schemacie co jej dwie poprzedniczki, czyli historia jest wielowątkowa, oparta na lawinie retrospekcji wywołanej tragicznymi wydarzeniami z przeszłości. Tym razem, czynnikiem zapalnym historii jest odkrycie na dnie osuszonego (w szokujący sposób!) jeziora, wraku awionetki, w której znajduje się ciało słynnego muzyka, jak się okazuje dawnego kolegi Fina.
Dość szybko zaczyna się brodzenie w przeszłości, w czasach gdy Fin jako młody chłopak, prowadził burzliwe życie wraz z celtycką kapelą rockową :headbang: :D!
Powieść ma ten sam schemat i co najbardziej cieszy - ten sam klimat co jej poprzedniczki. Po raz kolejny mamy okazję zanurzyć się w surową atmosferę Wyspy Lewis, ponownie autor raczy nas mroczną historią z przeszłości, która czai się tuż za rogiem i nie pozwala o sobie zapomnieć.
Jednak w tej ostatniej części, wątek psychologiczny i obyczajowy wziął górę nad kryminalną intrygą o wiele wyraźniej niż w CZARNYM DOMU czy CZŁOWIEKU Z WYSPY LEWIS. Tym razem prawie nie czuć kryminalnej atmosfery, dopiero pod koniec autor nadaje książce ten bardziej sensacyjny ton, nad czym trochę boleję ;). Jednak nie na tyle żeby nie docenić faktu, że JEZIORO TAJEMNIC i bez takich sensacyjnych smaczków daje radę jako powieść psychologiczno-obyczajowa. May zręcznie i bez zbędnej emfazy potrafi pokazać ludzkie wnętrze, jego psychikę i emocje. Czyta się to genialnie :)
Szkoda, że to już koniec. Czekam na serial od BBC, mam nadzieję, że niebawem będziemy mieli ponowną możliwość zawitania na Wyspie Lewis ;)


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Maja 11, 2015, 08:28:36
A myślałem, że z recenzją tej książki będę pierwszy, bo zacząłem ją wczoraj :) Twoja opinia Cobenko nie pozostawia wątpliwości... czytać, czytać, czytać :) Ale z racji tego, że to już koniec jakoś super się spieszyć nie będę. :)


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Czerwca 18, 2015, 09:59:34
"Jezioro tajemnic" skończyłem jakieś dwa tygodnie temu, ale jakoś do recenzji mi się nie spieszyło. Nie będę chwalił May'a za styl, czy genialny klimat, jaki po raz kolejny wlał w swoją powieść, bo to oczywiste. Jest to już jakby wizytówka autora.
Mam niestety wrażenie, że trzecia część jest najsłabsza. Jako osobna powieść JT jest naprawdę dobrą ksiązką. Nie sposób jednak nie łączyć ją z jej poprzedniczkami. Wydaje mi się że kilka wątków zostało wyciągniętych z kapelusza i nie pomogły tu May'owe zabiegi, żeby jakoś to w czasie pogodzić. Mnie to po prostu raziło. Również jako sama historia JT wypada najsłabiej. Jakby autor przed rozpoczęciem pierwszego tomu nie miał już wszystkich trzech w głowie :) Zakładając, że taką trylogię planował.
Ale żeby nie było, piszę tu o trzecim tomie genialnej trylogii, którego poziom dla wielu jest nieosiągalny. Po prostu poprzedniczki zawiesiły zbyt wysoko poprzeczkę.

Cobenko z tym serialem to pisałś na poważnie? Są jakieś plany?


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Cobenka666 on Czerwca 18, 2015, 14:09:07
Ponoć BBC wykupiła prawa do ekranizacji całej trylogii:

http://booklips.pl/adaptacje/film/bbc-zekranizuje-cykl-wyspa-lewis-petera-maya/

Pisze tu, że trwają prace rozwojowe - cokolwiek to znaczy :D Czy coś z tych prac wyjdzie to się okaże, ale było by fajnie taki serial obejrzeć, zwłaszcza że jak BBC się za to zabiera, to w najgorszym wypadku będzie to bardzo dobry serial ;)


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Grudnia 17, 2015, 13:35:30
Tymczasem w zapowiedziach:

Ktoś nowy

WYSPA POWROTÓW
Peter May
tytuł oryginału: ENTRY ISLAND
literatura anglojęzyczna
tłumaczenie: Jan Kabat
liczba stron: 480
ISBN: 978-83-7885-485-2
oprawa: miękka ze skrzydełkami

data wydania: 2 marca 2016

Kiedy detektyw Sime Mackenzie wsiada do niewielkiego samolotu na lotnisku św. Huberta w Montrealu, nawet nie ogląda się za siebie. Licząca 850 mil podróż jest dla niego okazją, by uciec przed samotnością i żalem, które od dłuższego czasu naznaczają jego życie.
Sime wchodzi w skład ośmioosobowej grupy śledczej, a celem wyprawy jest wyspa Entry w Zatoce Świętego Wawrzyńca ? szeroka na dwa kilometry, długa na trzy i licząca niespełna 130 mieszkańców, z których najbogatszy został właśnie zamordowany w swoim domu. Śledztwo wydaje się formalnością: dowody wskazują na zabójstwo w afekcie, a żona ofiary jawi się jako mściwa sprawczyni. Sprawa przybiera niespodziewany obrót, gdy Sime staje oko w oko z podejrzaną i jest przekonany, że ją zna, choć nigdy wcześniej się nie spotkali.
 
Prześladowanego przez tę pewność i cierpiącego na bezsenność detektywa zaczynają nawiedzać sny o wydarzeniach, jakie rozgrywały się w odległej przeszłości na szkockiej wyspie 300 mil dalej. Sny, w których wdowa odgrywa główną rolę. Sprawa ta staje się dla Sime'a obsesją. Pomimo dowodów obciążających oskarżoną, wierzy niezachwianie w jej niewinność, narażając się na konflikt między zawodowym obowiązkiem, który musi wypełnić, a przeznaczeniem, od którego nie może uciec.   


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Cobenka666 on Grudnia 17, 2015, 19:02:37
Zapowiada się ciekawie, żeby tylko nie cudowali z datą wydania, tak jak w przypadku Weavera :P


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Grudnia 17, 2015, 19:43:21
No super info. O tej książce czytałem już jakiś czas temu,  ale w głowie była tylko ''trylogia Lewis''.
Na chwilę obecną łyknę wszystko co Maya.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Grudnia 22, 2015, 20:04:03
Okładka już jest. Całkiem przyzwoita.

(http://www.wydawnictwoalbatros.com/ksiazki/1544/d_3509.jpg)


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Lutego 17, 2016, 14:03:50
O, ciekawe. Jakaś nowa moda w Albatrosie, że seria będzie w jednym stylu?

Wznawiają czarną owcę.

(http://www.wydawnictwoalbatros.com/ksiazki/1398/3598.jpg)


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Benson on Lutego 17, 2016, 22:41:15
Nie ma słów na moją nienawiść do Albatrosa za ich politykę "okładkową". Niech zbankrutują, a ich pozycje przejmie jakieś kompetentne wydawnictwo.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Lutego 17, 2016, 22:53:21
No nagrody w konkursie fair play nie dostaną. Ja zostaję przy moim "seledynie". Pokochałem jak swoje :)


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Cobenka666 on Czerwca 05, 2016, 19:42:05
Kolejna powieść Petera May'a, WYSPA POWROTÓW za mną!
Na niewielkiej wyspie Entry, położonej w Zatoce Św. Wawrzyńca dochodzi do zbrodni, ginie lokalny biznesman, James Cowell, jego żona Kristy zapewnia, że morderstwa dokonał włamywacz w kominiarce, jednak śledczy nie dają jej wiary, gdyż na tej odizolowanej od świata zewnętrznego wyspie w ostatnim czasie nie odnotowano żadnych włamań, okazuje się także, że kobieta miała motyw by pozbyć się męża, gdyż ten niedawno spakował walizki i odszedł do innej.
Zdaje się więc, że wszyscy już postawili krzyżyk na Kristy, jednak w tym momencie do akcji wkracza Sime Mackenzie, on jeden z całej grupy śledczych jest przekonany, że kobieta jest niewinna, do tego zdaje mu się, że zna ją od wieków... Jak się okazuje, nie bez powodów, bo losy tej dwójki związane są ze sobą od czasów tragicznych wydarzeń na terenach Szkocji z połowy XIX wieku. Historia ta opowiedziana jest w retrospekcjach, które są ni to snem, ni to jawą cierpiącego na bezsenność detektywa Mackenziego.
Mamy więc w powieści to czym May zachwycił i do czego przyzwyczaił swoich czytelników, doskonale wykreowany obraz klaustrofobicznej, wyizolowanej wyspy, która za sprawą bogatych i klimatycznych opisów wydaje się być bohaterką powieści, są też jej dziwni mieszkańcy, którzy sami szukają izolacji i tworzą swój własny świat, niepodlegający prawom z zewnątrz. Mamy także postać introwertycznego, skopanego przez życie głównego bohatera, oraz ciekawą historię, niekoniecznie chodzi mi teraz o wątek kryminalny z klasycznym zapytaniem "kto zabił?", bo ten choć inteligentnie poprowadzony, jest tylko dodatkiem do całości, która jest czymś więcej niż tylko kryminałem. Podobnie jak w poprzednich powieściach pisarza, nad tanią sensacją góruje wątek psychologiczno - obyczajowy. Atmosfera książki momentami miażdży. Polecam lekturę gorąco :)!


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Benson on Maja 08, 2017, 10:39:10
W katalogu Albatrosa (http://www.wydawnictwoalbatros.com/pliki/Katalog/katalog_2017.pdf (http://www.wydawnictwoalbatros.com/pliki/Katalog/katalog_2017.pdf)) jest zapowiedź nowej powieści Maya  :D

Na gigancie
Peter May
RUNAWAY
Przekład: Jan Kabat
Liczba stron: 400
Oprawa: miękka
Data wydania: 17/08/2017

Trzymający w napięciu thriller przedstawiający losy trwającej pół wieku przyjaźni między pięcioma chłopakami, których połączyły wspólna pasja i wspólne marzenia.

Glasgow, 1965. Nastoletni Jack Mackay nie wyobraża sobie życia, które miałoby być nudne i przewidywalne. Chłopak przekonuje kolegów z zespołu, by wyjechali do Londynu, gdzie czeka ich kariera muzyczna.

Glasgow, 2015. 67-letni Jack nie ma odwagi spojrzeć wstecz na życie pełne niepowodzeń i  przeciętności. Wciąż nękają go obrazy tego, co wydarzyło się przed pięćdziesięciu laty.

Londyn, 2015. Nad ciałem martwego mężczyzny stoi zabójca. Nie odczuwa żadnych wyrzutów sumienia. To, co pięć dekad temu zaczęło się jako niewinna pogoń nastolatków za marzeniami, zakończyło się katastrofą i właśnie nadszedł czas rozliczeń.


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Cobenka666 on Maja 08, 2017, 11:34:12
Ooo, no to super info! Oby tylko Albatros nie przesuwał premiery tej powieści w nieskończoność :D


Tytuł: Odp: Peter May
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Maja 08, 2017, 18:34:53
Peter May Czarny dom

Sporo słyszałem dobrego o książkach Petera Maya i gdy tylko nadarzyła się okazja zdobyłem z biblioteki. Uwielbiam historie o małych miasteczkach, dziejące się na wyspach, w których każdy skrywa wiele tajemnic. Dlatego byłem zaciekawiony czym Autor postanowi czytelnika zaskoczyć i jaką zaserwował zagadkę kryminalną.
Na leżącą na północ z Archipelagu Hebrydów Zewnętrznych na najdalej wysuniętą wyspę Lewis przyjeżdża Fin McCleod skierowany z Endynburga w celu pomocy w dochodzeniu brutalnego morderstwa dokonanego na jednym z mieszkańców małej miejscowości, gdzie kiedyś mieszkał. Tajemnice z przeszłości i zdarzenia zaczynają wychodzić na światło dzienne powodując podróż bohatera do przeszłości i zmierzenia się z tamtymi wydarzeniami.

Początkowo śledzimy losy bohatera uwikłanego w śledztwo, do którego został przydzielony. Policja nie ma wielkiego manewru dotyczącego sprawy, bo śladów praktycznie nie ma, a wyciągnąć coś z miejscowych jest trudno. Fin jako dawniejszy mieszkaniec wyspy powróciwszy odkrywa, co się zmieniło i spotyka dawno nie widziane osoby, których koleje życia potoczyły się różnie. Próbuje dowiedzieć się czegoś i zarazem nie podpaść szefowi prowadzącemu dochodzenie w sprawie morderstwa. Początek daje nadzieje na ciekawy kryminał osadzony w małej miejscowości na wyspie Lewis, gdzie każdy zna się z każdy. Trudność polega na uzyskaniu informacji ze względu na nieopisaną zasadę, że wszystkie osoby biorące udział w wydarzeniu zachowują milczenie. Obcy spoza wyspy nie jest dopuszczany do poznania prawdy, a zamknięta społeczność rządzi się swoimi prawami.
Miejscem akcji jest mała wyspa leżąca w archipelagu Hebrydów Zewnętrznych, gdzie została osadzona historia. Tutejsi mieszkańcy znają się od zawsze i załatwiają swoje sprawy między sobą. Pracują, bawią się i uczą. Zawierają przyjaźnie i tworzą się konflikty. Każdy może skrywać wiele tajemnic, których odkrycie może być niebezpieczne. Nawet dotyczące przeszłości.

Głównym bohaterem jest Fin McCleod przydzielony do pomocy przy sprawie zabójstwa. Powracając na wyspę nie spodziewa się niespodzianek na jakie trafi. Autor nakreślił jego sylwetkę w ciekawy sposób i ustawił go narratorem opowiadającym między innymi o swojej przeszłości. Pod względem psychologicznym wypada dobrze, ale zachowanie niestety nieraz potrafiło mnie zirytować, a innym razem nie. Czasami brakowało mi też większej głębi w jego postaci. Żebym mógł się bardziej zainteresować jego losem, aby stała się dużo bardziej sympatyczniejszą osobą niż była. Nie jest bohaterem może jakimś odkrywczym pod względem wykreowania , ale też nie jednowymiarowym.
Jeżeli chodzi o pozostałe postacie występujące w książce nie można im nic zarzucić, bo moim zdaniem wypadają dobrze. Obdarzone zostały różnymi cechami charakteru, wadami i zaletami. Każda z nich wpływa pośrednio na całą historie lub ma do odegrania przypisaną rolę, jaką Autor dla niej przewidział. Także relacje i dialogi nie przeszkadzają.

Książka przypisana została do kryminału i to jest moim zdaniem pewien błąd. Bardziej to opowieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym niż odwrotnie. Autor skupia się po początku na odkrywaniu i przedstawieniu młodych lat bohatera. Po pierwszych rozdziałach Fin McCleod wraca pamięcią do swojego dzieciństwa, czasów szkolnych i późniejszych. Do relacji z rówieśnikami teraz już dorosłymi ludźmi, przygodach jakie przeżył i decyzji podjętych w tamtym okresie. Autor sporo miejsca poświęca właściwie na wątek obyczajowy, w którym wychodzą skrywane tajemnice, urazy, zawiązane przyjaźnie i okazuje się, że decyzje z tamtego okresu mogą zaważyć na życiu bohaterów książki. Zagłębiając się z Finem w jego przeszłość dostajemy częściowo odpowiedzi dotyczące współczesnych relacji pomiędzy postaciami. Własnie tło obyczajowe odgrywa sporą rolę w całej książce i dlatego osoby oczekujące kryminału z prawdziwego zdarzenia mogą poczuć się rozczarowani. Akurat w moim przypadku nie był to problem, bo nawet oczekiwałem takiego podejścia do tematu po przeczytaniu kilku rozdziałów powieści. Dlatego nie zawiodłem się pod tym względem w żadnym razie. Jeżeli chodzi o wątek śledztwa prowadzonego przez Fina na temat zabójstwa to został przesunięty na drugi plan względem obyczajowego wątku. Policja poszukuje sprawcy makabrycznego zabójstwa, które w małej miejscowości wywołuje poruszenie. Same śledztwo wypada co najwyżej dobrze i przyczyną takiej sytuacji jest zapewne położenie większego nacisku na wątek obyczajowy niż kryminalny. Widać to pod koniec książki, gdzie możemy domyślić się kto jest sprawcą. Same zakończenie powieści nie należy do szczególnie zaskakujących, a jednocześnie mamy otwartą furtkę do kontynuacji. Przyznaje, że może wydawać się jakby było wyciągnięte nie wiadomo z czego, ale odpowiedzi należy szukać w opowieści bohatera. Podobały mi się opisy krajobrazu szkockiego, samej przyrody i morza, które tworzyły zadziwiający klimat. Książka to podróż do dzieciństwa i mieszania się przeszłości z przyszłością, gdzie leży rozwiązanie demonów dręczących bohatera i odpowiedzi na zagadkę. Kolejnym plusem jest wykreowanie klimatu odizolowania wyspy od reszty świata i samotności mieszkańców.
Akcję poprowadzono powoli, ale wydarzenia toczą się w błyskawicznym tempie i nie uświadczymy przestojów podczas czytania. Dlatego nie nudziłem się. Sama historia wypada pomimo niuansów zadziwiająco dobrze i przyznaje się wciągnęła mnie. Jednak zaznaczam, że jako kryminał oceniłbym ją najwyżej na ocenę dobrą, bo mało w niej kryminału. Jako powieść obyczajowa, po części psychologiczna z małym wątkiem kryminalnym sprawdza się znacznie lepiej i dlatego oceniam ją na siedem gwiazdek. Byłem bardzo ciekawy książki i samej historii, ale nie żałuje lektury, bo dostałem interesującą pozycję. Czytało mi się mimo to dość szybko. Jest to dopiero pierwsza część cyklu, więc za jakiś czas na pewno sięgnę po kolejny tom. Książka dla miłośników powieści obyczajowych z wątkiem kryminalnym. Małych miasteczek, podróży do przeszłości i skrywanych tajemnic, które wychodzą na światło dzienne.

Ocena 7/10.