Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Peter James  (Przeczytany 4993 razy)
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« : Lipca 05, 2012, 13:10:56 »



Peter James (ur. 22 sierpnia 1948 w Brighton) - współczesny angielski twórca thrillerów i powieści kryminalnych. Jego książki zostały przetłumaczone na 29 języków. Jest numerem jeden we współczesnej brytyjskiej powieści kryminalnej. Słynie z dynamicznych fabuł, pełnokrwistych bohaterów, niespodziewanych zwrotów akcji.

Obecnie wydawany przez wydawnictwo Buchmann, w serii Fabryka Kryminału. Oczywiście jak to u nas bywa, nie po kolei i z nowymi tytułami wznowień  :haha:.

Cykl Roy Grace
1. Zabójczy żart, Pogrzebany (Dead Simple, 2005)
2. Śmierć na sprzedaż, Taka piękna śmierć (Looking Good Dead, 2006)
3. Nie dość martwy (Not Dead Enough, 2007)
4. Tropy umarłego (Dead Man's Footsteps, 2008)
5. Czekając na śmierć (Dead Tomorrow, 2009)
6. Już nie żyjesz (Dead Like You, 2010)
7. Uścisk nieboszczyka (Dead Man's Grip, 2011)
8. Wciąż żywa (Not Dead Yet, 012)
9. Dead Man's Time (2013)
10. Want You Dead (2014)
11. You Are Dead (2015)
12. Love You Dead (2016)

Pozostałe
Dead Letter Drop (1981)
Atom Bomb Angel (1982)
Billionaire (1983)
Traveling Man (1984)
Down Under (1985)
Biggles: The Untold Story (1986)
Possession (1988)
Dreamer (1989)
Sweet Heart (1990)
Twilight (1991)
Prophecy (1992)
Host (1993)
Ancient Inventions (1994)
Prophesy (1994)
Alchemist (1995)
Getting Wired (1996)
The Truth (1997)
Denial (1998)
Faith (2000)
No Rest for the Dead (2011) (with Jeff Abbott, Lori Armstrong, David Baldacci, Sandra Brown, Thomas H Cook, Jeffery Deaver, Diana Gabaldon, Tess Gerritsen, Andrew F Gulli, Lamia Gulli, J A Jance, Faye Kellerman, Raymond Khoury, John Lescroart, Jeff Lindsay, Gayle Lynds, Alexander McCall Smith, Phillip Margolin, Michael Palmer, T Jefferson Parker, Matthew Pearl, Kathy Reichs, Marcus Sakey, Jonathan Santlofer, Lisa Scottoline, R L Stine and Marcia Talley)
Perfect People (2011)
Dom na wzgórzu (The House on Cold Hill, 2015)
Absolute Proof (2017)


Mam za sobą dwie pierwsze części, które mi się podobały, i trzecią którą nie mogę zmęczyć. Polecać czy nie? Trudne pytanie, nie pisze źle. Ale też jakoś wybitnie się nie wyróżnia.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 28, 2015, 14:56:03 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Magnis

*




« Odpowiedz #1 : Lipca 06, 2012, 14:53:25 »

Czytałem jego horror Proroctwo już jakiś czas temu i jak na wyraz mam dobre wrażenie po lekturze. Przede wszystkim jest to powieść w starym dobrym stylu ghost stories ;). Niedługo może sobie odświeżę jego powieść. Wiem też, że miały się ukazać horrory Opętanie, Marzyciel oraz Mrok :).
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #2 : Lipca 06, 2012, 16:59:56 »

Nie znam jego horrorów, muszę dopisać do tematu  Diabeł 9
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Magnis

*




« Odpowiedz #3 : Lipca 06, 2012, 17:18:56 »

Jeszcze dopisz dwie książki o niewytłumaczalnych zjawiskach oraz tajemnicach przeszłości napisanych z Nick Thorpe :
Niewyjaśnione tajemnice przeszłości
Największe zagadki przeszłości (mam ją u siebie w księgozbiorze :) )

Zostały wydane przez wydawnictwo Amber w Polsce  ;).
« Ostatnia zmiana: Lipca 06, 2012, 17:24:01 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #4 : Września 18, 2012, 11:48:35 »



Peter James
Już nie żyjesz
Wydawnictwo: Buchmann
Data wydania: 19-09-2012
EAN: 9788376702735
ISBN: 978-83-7670-273-5

Brighton, rok 1997. Młody policjant Roy Grace, zafascynowany swoją pracą, nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo jego żona  Sandy czuje się samotna i nieszczęśliwa. Pochłonięty tropieniem sprawcy serii perwersyjnych gwałtów z ostatnich kilku miesięcy, nie zauważa nadciągającej katastrofy osobistej.
Dwanaście lat później. Czterdziestoletni nadinspektor Roy Grace powoli podnosi się po stracie Sandy, która zniknęła przed dziewięciu laty w tajemniczych okolicznościach. Kieruje dochodzeniem w sprawie tajemniczego gwałciciela fetyszysty, który atakuje kobiety w markowych szpilkach. Analizując psychologiczny profil przestępcy powraca do nigdy niewyjaśnionej  serii gwałtów sprzed lat.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 28, 2015, 14:52:19 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #5 : Września 05, 2013, 09:12:28 »


Peter James
Wciąż żywa
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 02-10-2013
EAN: 9788377479643
ISBN: 978-83-7747-964-3

Dla Larry'ego Brookera ten film może okazać się kasowym sukcesem, który tak długo mu się wymykał.
Dla Gai, gwiazdy rocka, desperacko poszukującej uznania dla swoich aktorskich umiejętności, ta rola może oznaczać nominację do Oscara.
Dla miasta Brighton, wartość kręcenia w ich rejonie hollywoodzkiej produkcji o jednej z największych miejskich historii miłosnych, między Królem Jerzym IV a Marią Fitzherbert - jest niewyobrażalna.
Dla detektywa Roy'a Grace'a z komendy w Sussex, to koszmar dziejący się na jego oczach. Obsesyjny prześladowca podąża za Gają. Pierwszy zamach na życie gwiazdy miał miejsce kilka dni przed jej lotem z rodzinnego Bel Air do Brighton. Roy Grace otrzymał ostrzeżenie: w mieście ukrywa się prześladowca, który czeka, obserwuje i planuje.
Studiując naturę tak silnej obsesji, James spostrzegł, jak szybko może doprowadzić ona do iluzji, a w ekstremalnych przypadkach, do prób morderstwa. Dla czytelnika to właśnie w tym miejscu zaczyna się diabelska zabawa.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 28, 2015, 14:53:34 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Daro

*




« Odpowiedz #6 : Stycznia 05, 2014, 12:19:32 »

Czytałem "Pogrzebanego", dosyć ciekawy temat nie został do końca wykorzystany , spodziewałem się czegoś
lepszego, koniec książki bardzo mi się nie podobał, no i te wątki paranormalne, seriously?

Słyszałem wcześniej o filmie,  ale w ogóle to inny temat a zgadza sie tylko trumna.
Zapisane

Magnis

*




« Odpowiedz #7 : Grudnia 21, 2015, 00:01:53 »



Przeprowadzka z centrum Brighton na prowincję, to poważne przedsięwzięcie i wyzwanie dla trzyosobowej rodziny. Jednak Cold Hill House ? ogromna, zrujnowana georgiańska posiadłość, budzi w Olliem niesamowitą ekscytację. Jeszcze nie wie, czy podoła finansowo temu wyzwaniu, ale od dziecka marzył o tym, by zamieszkać na wsi, a rezydencja wydaje mu się idealnym miejscem dla kochającej kontakt z naturą córki. Posiadłość jest inwestycją, która ma generować zyski i być bazą dla jego nowej firmy projektującej strony internetowe. Jego żona, Caro, podchodzi do tego mniej optymistycznie, a dwunastoletnia Jade nie jest zadowolona z rozstania z przyjaciółmi. Już po kilku dniach od przenosin, staje się jasne, że Harcourtowie nie są jedynymi mieszkańcami Cold Hill House. Gdy dom zwraca się przeciwko nim, nie pozostaje im nic innego, jak pogrążyć się w jego mrocznej historii...
?MÓWILI, ŻE MARTWI NIE MOGĄ CIĘ SKRZYWDZIĆ... MYLILI SIĘ...?

Zapowiedz przez wydawnictwo Albatros na przyszły rok na kwiecień :)
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #8 : Grudnia 28, 2015, 14:57:07 »

Ciężko zrozumieć taktykę, jaką stosuje to wydawnictwo, przy wydawaniu nowych autorów.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Magnis

*




« Odpowiedz #9 : Kwietnia 19, 2016, 18:18:12 »



 WYŚMIENITE POŁĄCZNIE KRYMINAŁU Z GHOST STORY
 
?Mówili, że martwi nie mogą cie skrzywdzić... Mylili się...?
 
Przeprowadzka z centrum Brighton na prowincję, to poważne przedsięwzięcie i wyzwanie dla trzyosobowej rodziny. Jednak Cold Hill House ? ogromna, zrujnowana georgiańska posiadłość, budzi w Olliem niesamowitą ekscytację. Jeszcze nie wie, czy podoła finansowo temu wyzwaniu, ale od dziecka marzył o tym, by zamieszkać na wsi, a rezydencja wydaje mu się idealnym miejscem dla kochającej kontakt z naturą córki. Posiadłość jest inwestycją, która ma generować zyski i być bazą dla jego nowej firmy projektującej strony internetowe. Jego żona, Caro, podchodzi do tego mniej optymistycznie, a dwunastoletnia Jade nie jest zadowolona z rozstania z przyjaciółmi.
 
Już po kilku dniach od przeprowadzki, staje się jasne, że Harcourtowie nie są jedynymi mieszkańcami Cold Hill House. Gdy dom zwraca sie przeciwko nim, nie pozostaje im nic innego, jak pogrążyć się w jego mrocznej historii...

Dom na wzgórzu
   
DOM NA WZGÓRZU
Peter James
tytuł oryginału: THE HOUSE ON COLD HILL
literatura anglojęzyczna
tłumaczenie: Robert Waliś
liczba stron: 384
ISBN: 978-83-7985-747-0
oprawa: miękka ze skrzydełkami

data wydania: 13 kwietnia 2016


Wywiad z pisarzem :
http://okiem-na-horror.blogspot.com/2016/04/peter-james-umarli-mnie-nie-przerazaja.html

 :)
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #10 : Sierpnia 19, 2016, 20:41:52 »

Za mną DOM NA WZGÓRZU, do lektury zachęciła mnie intrygująco wyglądająca okładka. Opis także wydawał się ciekawy.
Rodzina wprowadzająca się do nawiedzonego domu to może nie najoryginalniejszy motyw, jednak mogący dostarczyć sporo emocji i rozkosznego dreszczyku strachu... Niestety, jakże się zawiodłam :(
Już pierwszy rozdział, który miał wstrząsnąć czytelnikiem, mocno mnie zirytował, autor niezbyt umiejętnie buduje napięcie i coś co miało mocno zaskoczyć i zaszokować czytelnika, po mnie spłynęło jak po kaczce. Nieudolność tych początkowych scen grozy wręcz spowodowała u mnie chęć porzucenia lektury, jednak postanowiłam dać autorowi drugą szansę. Niestety, DOM NA WZGÓRZU okazał się książką przeciętną. Główni bohaterowie - rodzina Harcourt, to dosyć słabo nakreślona, trzyosobowa gromadka, ciężko się utożsamić z którąkolwiek z tych postaci, a ich los - to czy wyjdą cało z potyczki z duchem, było dla mnie obojętne przez całą lekturę.
W książce tej krew nie leje się strumieniami, autor miał ambicje na coś bardziej finezyjnego, niedosłownego. Niestety, srogo się przejechał na tym pomyśle, bo historia nawiedzonej posiadłości niczym nie zaskakuje, nie czuć tu klimatu grozy, jakiejkolwiek nadnaturalności. Czyta się to bez emocji. Sorry, ale duch wygrażający mieszkańcami domu przez sms-y, nie wzbudza u mnie przestrachu, lecz jedynie śmieszy :)
Autor ma już swoje lata, a warsztatu brak. Czytało mi się to jak wypociny jakiegoś średnio rozgarniętego nastolatka. Drętwe dialogi, krótkie rozdzialiki, do tego ojciec rodziny miał jakąś manię nazywania swojej córki pieszczotliwy określeniem "moja piękna". Jezuu, jak mnie to drażniło.
Bida z nędzą, NIE polecam!! :D
Zapisane

It is just the beginning of the end
Magnis

*




« Odpowiedz #11 : Września 18, 2016, 14:04:45 »

Dom na wzgórzu

Kiedy tylko zobaczyłem, że będzie wydany Dom na wzgórzu Petera Jamesa ucieszyłem się, ponieważ nigdy za dużo historii o nawiedzonych domach. Lubię czytać takie książki. Proroctwo tego samego autora to było klasyczne ghost story i podobało mi się. Gdy zdobyłem z biblioteki Dom na wzgórzu ciekawiło mnie jak będzie wyglądała historia. Wreszcie zabrałem się za nią i niestety chyba miałem oczekiwania za duże w tym przypadku.
Powieść zaczyna się, gdy rodzinna zamieszkuje w starym i rozpadającym się domu, pomału remontując go i doświadcza obecności czegoś mrocznego. Początkowo bagatelizują zdarzenia, ale pomału będą musieli stawić się czoła sile zasiedlającej dom. Tak można po krótce przybliżyć początek. Podobało mi się warstwa obyczajowa, która została dobrze nakreślona. Perypetie rodziny i relacje pomiędzy nimi wypadają świetnie. W ten wątek pomału wplata autor ingerencje sił nadprzyrodzonych i dziwnych zdarzeń, które przytrafiają się naszym bohaterom. Wszystko zostało naprawdę znakomicie zgrane i muszę przyznać, że nie ma się do czegoś przyczepić.
Główni bohaterowie są dobrze nakreśleni. Oczywiście każde z nich ma osobne charaktery i swoje zachowania, wady oraz zalety, w które zostały wyposażone. Ich relacje są nieźle przedstawione, ale czasami dialogi mogłyby być lepsze. Nie ma dużego szału w nakreślonych sylwetkach drugoplanowych i pierwszoplanowych bohaterów, ale też jakoś nie przeszkadzają. Zabrakło mi tutaj jednak pogłębienia ich postaci, aby były bardziej interesujące i można było się nimi bardziej zainteresować. Nie chcę zdradzać za dużo, ale zaznaczam, że nieraz relacje Ollie i Caro mnie trochę irytowały względem niezwykłych wydarzeń. Jakby bagatelizowali, co się dzieje w stylu wszystko będzie dobrze.
Najlepiej wypada warstwa obyczajowa i tutaj przyczepić się nie można. Historie książkowe o nawiedzonych domach mają duży potencjał i czytałem wiele takich książek (na przykład Nawiedzony James Herbert, Dom Ech Barbary Erskine, Walhalla Graham Masterton i inne). Jeszcze się nie zawiodłem podczas czytania takich powieści, ale tutaj brakowało samej historii świeżości i budowania napięcia. Próby straszenia były oklepane i sprawdzałyby się pewnie filmie. W stylu coś stoi za tobą lub przesuwające się cienie. Na mnie nie robiły wrażenia w żadnym razie i przechodziłem obok nich obojętnie. Bolączką właśnie jest brak wykreowanego klimatu grozy, który trzymałby czytelnika w napięciu i pewna przewidywalność. Pod tym względem książka zawodzi. Sama historia miała duży potencjał i tak do połowy robiło się w miarę ciekawie, ale w drugiej połowie jakby autor poszedł trochę na łatwiznę. Takie miałem wrażenie. Gdyby zakończył mocniejszym akcentem, jakimś mrocznym finałem wbijającym w fotel samej książce wyszłoby to na zdrowie. Jednak zakończenie przyznaje było dobre. Moim zdanie potencjał nie został wykorzystany do końca, bo za pomysł należą się brawa, lecz za wykonanie już mniejsze.
Tempo akcji poprowadzone w miarę szybko i czyta się bez kłopotów. Nudzić też się nie nudziłem w żadnym razie. Gdyby autor popracował nad stworzeniem strasznej atmosfery lektura byłaby lepsza i przerażająca. Niestety muszę przyznać zawiodłem się na niej nieco. Proroctwo pod każdym względem było lepsze niż najnowsze dzieło autora. Też opowieść o duchach, ale wydaje mi się znacznie lepsza niż Dom na wzgórzu. Książka jest reklamowana, jako gotycki horror z dodatkiem kryminału. Elementy gotyckie znajdziemy (duchy, stare domostwo, skrywane tajemnice), ale kryminału tylko niewielką ilość. Lubię opowieść o duchach i nawiedzonych domach i zawsze siadam z nadzieją na świetny horror. Tutaj dostałem historię o duchach niczym niewyróżniającą się na tle innych takich powieści.
Można przeczytać jak lubi się takie opowieści i pewnie się może spodobać, chociaż nie jest to coś odkrywczego jak było reklamowane. Polecić z czystym sumieniem mi trudno chyba, że ktoś zaczyna swoja przygodę z historiami o nawiedzonych domach to może przeczytać.
Średniak po prostu i tyle. Ocena 5/10.
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: