Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Mario Puzo  (Przeczytany 12569 razy)
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« : Stycznia 14, 2012, 19:23:25 »


Mario Gianluigi Puzo - (ur. 15 października 1920, zm. 2 lipca 1999) ? amerykański powieściopisarz pochodzenia włoskiego. Puzo urodził się w rodzinie włoskich imigrantów w nowojorskiej dzielnicy Hell's Kitchen. Jego ojciec był zawiadowcą kolei. Mieszkał z szóstką rodzeństwa przy stacji kolejowej. Podczas II wojny światowej Puzo służył w Siłach Powietrznych Armii Stanów Zjednoczonych. Po zakończeniu wojny pracował w Niemczech jako cywilny publicysta prasowy dla Sił Powietrznych.

W 1946 roku poślubił Erikę Linę Broske i miał z nią pięcioro dzieci: Anthony'ego, Josepha, Dorothy Ann, Virginię i Eugene. Pierwsza książka Mario Puzo: Mroczna arena, pojawiła się w 1955 roku, kiedy miał 35 lat. Od 1963 roku pracował jako wolny dziennikarz i pisarz. Pisał do magazynów dla panów, publikował recenzje książek, opowiadania i artykuły w: "Redbook", "Holiday", "Book World", a także "New York Times". W 1965 roku ukazała się Dziesiąta Aleja. Żadna z tych dwóch książek nie przyniosła mu korzyści finansowych, jednakże obie z nich otrzymały dobre recenzje krytyków. Po kosztownym leczeniu szpitalnym pęcherzyka żółciowego Puzo zdecydował się napisać książkę, która odniesie jakiś sukces kasowy. Podczas pracy jako reporter słyszał wiele anegdot i opowiastek na temat mafii i zaczął zbierać materiały o Cosa Nostrze ze wschodniej części wybrzeża. Mario Puzo zmarł 2 lipca 1999 w Bay Shore w Long Island z powodu wady serca.

Bibliografia:

-Mroczna arena (The Dark Arena) ? 1955
-Dziesiąta Aleja (The Fortunate Pilgrim) ? 1965
-The Runaway Summer of Davie Shaw ? 1966
-Sześć grobów do Monachium (Six Graves to Munich) ? 1967 (pod pseudonimem Mario Cleri)
-Ojciec chrzestny (The Godfather) ? 1969
-Głupcy umierają (Fools Die) ? 1978
-Sycylijczyk (The Sicilian) ? 1984
-Czwarty K (The Fourth K) ? 1991
-Ostatni Don (The Last Don) ? 1996
-Omerta ? 2000
-Rodzina Borgiów (The Family) ? dokończona już po śmierci przez towarzyszkę życia Carol Gino, 2001




-------------------------------------------------------------------------------------------------------------

"Ojciec chrzestny", znany rzeszy z bardzo dobrej ekranizacji, zawitał u mnie w pierwotnej, literackiej postaci, której nie potrafiłem się oprzeć widząc na okładce znaną mi facjatę Marlona Brando i nasuwając do głowy obrazy z pamiętnego filmu, którego poziom - podejrzewałem- że będzie co najmniej równy literackiemu.

Zastanawiałem się, jak będę przedzierał się przezeń, znając go po wcześniejszym obejrzeniu, ale już po przeczytaniu pierwszych stron Mario Puzo i Don Corleone dali mi do zrozumienia, że "mają dla mnie propozycję nie do odrzucenia" w postaci kapitalnie zapowiadającej się lektury. I taka właśnie była, bo w filmie nie zostało pokazane wszystko,a więc Ci, którzy czują po nim pewien niedosyt, powinni go nasycić po tym jak wezmą papierową wersję do ręki. ;)

W książce widzimy oczywiście świat mafijny od fundamentów, jak Vito Corleone budował swoje imperium, przejmując coraz większe tereny i władzę oraz zyskując sobie poddanych wśród wiernych żołnierzy, polityków, policji i zwykłych obywateli. Bogactwo, władza i sieć wpływów jest praktycznie niewyobrażalna, a za tym wszystkim stoi tylko jeden człowiek: Don Vito Corleone.

To czym jest "Ojciec chrzestny" wystarczy właściwie wyrazić w 5 słowach: pieniądze, władza, mafia, rodzina, Corleone. I tyle w połączeniu ze stylem Puza wystarczy, aby książka była gwarantem sukcesu. Pochłania się ją niezwykle szybko i czerpie maksymalną przyjemność z czytania. :)

Na dodatkową pochwałę zasługuje, wypuszczone niedawno przez wydawnictwo Albatros, bardzo ładne czarno-białe i twarde wydanie "Ojca chrzestnego", które świetnie prezentuje się na półce.

Myślę, że bez wahania książka zasługuje na miano Arcydzieła, a Puzo i Corleone nie tylko dla mnie będą mieć "propozycję nie do odrzucenia", po tym jak dorwiecie "Ojca chrzestnego" w swoje łapy. ;)


---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Znajdzie się zapewne ktoś, kto twórczość Puza zna nie tylko z ekranizacji, ale również z tego co tutaj nas zrzesza jako społeczność forumową,czyli książek. :) Zachęcam do rozmowy nie tylko na temat samych książek, bo o ekranizacjach również jestem ciekaw waszego zdania. :)

Sam widziałem najpierw Ojca chrzestnego a dopiero potem przeczytałem. Ale tak jak pisałem wyżej, nie przeszkodziło mi to w czerpaniu przyjemności z lektury. Po Puza chciałem sięgnąć już od jakiegoś czasu. Przyspieszył to prezent świąteczny w postaci ww i Rodziny Borgiów w świetny wydaniu (foto w tym linku) podobnym do tych ostatnio wydanych Kingów (To,Bastion,Czarna bezgwiezdna noc). Jestem cholernie zadowolony i za jakiś czas sięgam po Rodzinę Borgiów (HBO zrobiło serial) i przypuszczam, że to dopiero początek przygody z Puzem. :)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 14, 2012, 19:27:30 wysłane przez Ciacho » Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #1 : Października 08, 2012, 14:11:48 »

Ostatnio albatros dość prężnie wziął się za wznawianie jego twórczości.
I takie coś jeszcze
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #2 : Października 08, 2012, 19:06:59 »

No i świetnie. Dziwi mnie tylko tak mała popularność tego autora wśród forumowicz. Toż to klasyk! A nikt nie czytał "Ojca chrzestnego", albo się przyznać nie chce :(
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #3 : Października 08, 2012, 19:29:42 »

Przyznam się bez bicia że nie czytałem tego pana zupełnie nic.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #4 : Października 14, 2012, 11:42:42 »

To czym prędzej sięgaj. Puzo to jest klasyk i czyta się go z przyjemnością. ;)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #5 : Października 14, 2012, 19:43:54 »

Może i sięgnę. Myślę nad Sześć grobów do Monachium. Wydaje się całkiem ciekawa.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #6 : Października 14, 2012, 20:34:55 »

Nie czytałem i nie znam tego. Ale widziałem, że ma świetne wydanie, podobnie jak właśnie "Ojciec chrzestny" i "Rodzina Borgiów". Jak widziałeś ostatnie wydania Kinga w twardej, to wiesz co mam na myśli. Aż przyjemniej się to czyta i spogląda na półkę. :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #7 : Października 14, 2012, 21:11:05 »

Hehe Ciacho graty za ten temacik :) Puzo jest u mnie od lat na świeczniku, choć nie mam z nim jakichś osiąnięc wybitnych.

"Ojciec chrzestny" to klasyka sama w sobie i na ten temat chyba sie jakoś głębiej wypowiadać nie muszę. "Głupcy umierają" też bardzo polecam!!! Ale ostatnio rządzi u mnie właśnie "Rodzinka Borgiów"!!!! Książka jest świetna, i nie przeszkadza nawet fakt, że Puzo zmarł przed jej zakończeniam. Jego kobitka odwaliła kawał dobrej roboty kończąc ją zgodnie z jego przedśmiertnymi notatkami. Czytelnik nie jest w stanie zorientować się gdzie przebiega granica. Od dawna poluję na "Sycylijczyka", gdzie poznajemy dalsze losy Michaela Corleone podczas jego dwuletniej zsyłki na Sucylię, ale jakoś ciężko tą książkę dostać w tym wydaniu co wkleiłeś Ciacho przy pierwszym poście.

Marczewek "Sześć grobów do Monachium" ja bym sobie darował. To bardziej opowiadanie niż powieść. Albatros zrobił jak zwykle czytelników w konia i rozciągnął gabaryty tej ksiązki do niewspółmiernychj jak na jej treść rozmiarów. Jak masz możliwość pożyczyć to spoko, ale na pewno nie jest to reprezentatywna dla Puzo ksiązka/nowelka. Historia prosta jak drut i mało ambitna. No i wdodatku ta cena jest śmiesznie wysoka jak na troszkę ponad 2 godziny czytania, bo w takim czasie ją machnąłem.

« Ostatnia zmiana: Października 14, 2012, 22:06:47 wysłane przez BrunoS. » Zapisane

/R\
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #8 : Października 15, 2012, 18:18:02 »

Hehe Ciacho graty za ten temacik :) Puzo jest u mnie od lat na świeczniku, choć nie mam z nim jakichś osiąnięc wybitnych.

No też dlatego zachodzę w głowę, jak taki pisarz w kręgu zamiłowanych czytelników tego forum, może być nieznany! Ja rozumiem nie znać Deavera czy Lehane'a, ale Puzo? No nic, może się to zmieni bo to kawał cholernie dobrej literatury. :)

Cytuj
"Ojciec chrzestny" to klasyka sama w sobie i na ten temat chyba sie jakoś głębiej wypowiadać nie muszę.

A mógłbyś, mógłbyś. Np. ulubiona scena, bohater itp. Pełen wachlarz możliwości do nawiązania konwersacji. :D

Cytuj
Ale ostatnio rządzi u mnie właśnie "Rodzinka Borgiów"!!!!

No właśnie mi to stoi na półeczce i czeka na swoją kolej. Tylko, że ja to planuję jeszcze serial do tego obaczyć a chyba jeszcze jest nieskończony? Ale po raz kolejny mocne studio zrobiło ekranizację także wiadomo, że będzie moc. :)

Cytuj
Od dawna poluję na "Sycylijczyka", gdzie poznajemy dalsze losy Michaela Corleone podczas jego dwuletniej zsyłki na Sucylię, ale jakoś ciężko tą książkę dostać w tym wydaniu co wkleiłeś Ciacho przy pierwszym poście

A proszę Cię bardzo:

http://www.empik.com/sycylijczyk-puzo-mario,prod60177519,ksiazka-p

Wznowienie sprzed paru dni. :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #9 : Października 16, 2012, 09:26:51 »

No właśnie mi to stoi na półeczce i czeka na swoją kolej. Tylko, że ja to planuję jeszcze serial do tego obaczyć a chyba jeszcze jest nieskończony? Ale po raz kolejny mocne studio zrobiło ekranizację także wiadomo, że będzie moc. :)

Ale ma nadzieję, że serial obadasz dopiero po książce :) Pierwszy sezon juz dawno skończony (Jak co to posiadam, zgadamy się i mogę Ci podesłać :) )


A proszę Cię bardzo:

http://www.empik.com/sycylijczyk-puzo-mario,prod60177519,ksiazka-p

Wznowienie sprzed paru dni. :)

Hehe Ciacho dzięki bardzo, ale wypaliłeś z tym w najgorszy czas jaki mógł tylko nastąpić. Moje lista zakupów obecnie jest tak duża że Sycylijczyk wpada na koniec dłuuuugiego spisu. Ale będę pamiętał :)

O Ojcu chrzestnym pogadamy chopie jeszcze nie raz, ale teraz niem mam za bardzo czasu na gębsza refleksję.
Zapisane

/R\
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #10 : Października 16, 2012, 09:27:46 »

<do skasowania>
« Ostatnia zmiana: Października 16, 2012, 19:25:26 wysłane przez BrunoS. » Zapisane

/R\
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #11 : Października 16, 2012, 18:37:15 »

No, ale jak już dwa posty jeden za drugim dajesz to jest dobrze. :D

Ale ma nadzieję, że serial obadasz dopiero po książce :) Pierwszy sezon juz dawno skończony (Jak co to posiadam, zgadamy się i mogę Ci podesłać :) )

Oczywiście, że po książce. ;) Nigdy nie oglądam przed, chyba że nie zamierzam czytać książki. :P Ale jak Ty mi to niby chciałbyś przesłać? :P


Cytuj
Hehe Ciacho dzięki bardzo, ale wypaliłeś z tym w najgorszy czas jaki mógł tylko nastąpić. Moje lista zakupów obecnie jest tak duża że Sycylijczyk wpada na koniec dłuuuugiego spisu. Ale będę pamiętał :)

To tak, jak moja. Zresztą sezon się rozpoczął, trzeba się ubrać i na jesień i na zimę i święta się zbliżają. Ale ja już sobie odłożyłem odpowiedni fundusz na grudzień i masówka pójdzie. Aż się paki nie mogę doczekać jak przyjdzie do empika,matrasa whatever. :D

Cytuj
O Ojcu chrzestnym pogadamy chopie jeszcze nie raz, ale teraz niem mam za bardzo czasu na gębszą refleksję.

Spoko, spoko. ;)
« Ostatnia zmiana: Października 16, 2012, 18:39:05 wysłane przez Ciacho » Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
BrunoS.

*

Miejsce pobytu:
często ul. Cicha 6

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #12 : Października 16, 2012, 19:24:21 »

Ale jak Ty mi to niby chciałbyś przesłać? :P

Co to za problem??? Piszesz na priva adres i wysylam, albo sie na mieście ustawiamy :)

Z ta drugą wiadomością, to przepraszam bardzo. Rano w pośpiechu pisałem widocznie coś narobiłem i nie zauważyłem. Proszę operatora strony o skasowanie posta jeśli bardzo przeszkadza.
Zapisane

/R\
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #13 : Października 18, 2012, 22:24:12 »

Co to za problem??? Piszesz na priva adres i wysylam, albo sie na mieście ustawiamy :)

Dobrze wiedzieć. :) Ale i tak przypuszczam, że sam kupię, bo jestem zwolennikiem posiadania czegoś dobrego na własność. :P
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #14 : Października 29, 2012, 15:27:20 »

Są jeszcze (chyba oficjalne) kolejne części Ojczulka pisane przez Winegardnera





Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #15 : Stycznia 04, 2013, 14:49:48 »

Według mnie okładka bardziej pasuje do jakiegoś Bonda  :haha: :haha: :haha:

« Ostatnia zmiana: Listopada 18, 2013, 10:51:10 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
randall_flagg

*




« Odpowiedz #16 : Stycznia 04, 2013, 20:07:43 »

Puzo czytałem:
- Ojca chrzestnego - genialne; :D
- Głupcy umierają - takie sobie;
- Rodzina Borgiów - miałem wielkie oczekiwania co do tej książki, aczkolwiek trochę się zawiodłem. Obejrzałem też obydwa sezony serialu, który jest całkiem niegłupi jeżeli w żaden sposób nie wiązać go z książką  ;)
Zapisane
czarnaJagoda

*

Miejsce pobytu:
Toruń




« Odpowiedz #17 : Stycznia 06, 2013, 18:33:51 »

Znajomość z twórczością Puzo rozpoczęłam od "Głupcy umierają". Zła książka na rozpoczynanie znajomości, bo cokolwiek mnie zraziła do autora. Jakoś tak czułam sympatię do wszystkich tych "głupców" którzy umarli a sam główny bohater,
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
, nijak nie był w stanie wzbudzić u mnie cieplejszych uczuć.
Uraza urazą, ale "Ojciec chrzestny", jakby nie było klasyk, kusił. No to w końcu kupiłam... audiobooka. Czyta Artur Dziurman. Rewelacyjnie. W tym konkretnym przypadku audiobook to połączenie książki z filmem, ponieważ Dziurman czytając kwestie dona Corleone całkiem udatnie naśladuje manierę Marlona Brando. Powieść zachwyciła mnie na tyle, że na najbliższą okazję (nie pamiętam czy to były urodziny, imieniny czy Święta) zażyczyłam sobie wszystkich trzech części filmowego "Ojca Chrzestnego". Cóż, film nie zrobił na mnie szczególnego wrażenia. Konkretnie pierwsza część w zestawieniu z literackim pierwowzorem rozczarowywała, choć nie wykluczam, że gdybym zaczęła od filmu, oceniłabym dużo lepiej. Pozostałe zaś części uważam za nieporozumienie.

Po inne powieści Mario Puzo zamierzam sięgnąć... w bliżej nieokreślonej przyszłości.
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #18 : Stycznia 06, 2013, 20:03:13 »

Myślę, że w przypadkach, kiedy to ekranizacja nie pokrywa się istotnie z literaturą znacznie lepszym rozwiązaniem jest sięgnięcie najpierw po film, a dopiero potem po książkę, aby zgłębić informacje na temat danego świata/otoczenia, w tym przypadku mafijnego. I to jest właśnie taki przypadek, chociaż i książka i film są świetne. :) W filmie jednak jest to ogólnie przedstawione z perspektywy widowiska, czyli strzelanin, wyłudzeń, napadów itp. do czego jesteśmy przyzwyczajeni w filmach o gangsterach, gdzie w książce natomiat na pierwszym planie jest przede wszystkim racjonalne i skuteczne zarządzanie oraz pokazana jest konkretnie sieć powiązań z policją,przemysłowcami czy politykami. :) Audiobook lepszy, ale i tak książkę polecam przeczytać z czasem,bo jest naprawdę warta uwagi i z dumą może stać na półce. ;)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 06, 2013, 20:04:53 wysłane przez Ciacho » Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
czarnaJagoda

*

Miejsce pobytu:
Toruń




« Odpowiedz #19 : Stycznia 06, 2013, 21:05:57 »

Moje półki z książkami są tak uroczo powyginane, że obawiam się, że jeszcze jedna książka, to już nic nie będzie się prezentować z dumą, bo półka nie wytrzyma i wszystko runie. Więc podejrzewam, że nawet jeśli zechcę przeczytać Ojca chrzestnego, to przeczytam go na czytniku. A wcześniej to i tak podejrzewam, że sięgnę jednak po inne pozycje autora, bo chyba jeszcze nie dojrzałam do ponownego spotkania z don Corleone.
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: