Strony: 1 ... 3 4 [5] 6   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Łukasz Orbitowski  (Przeczytany 47359 razy)
Mircea

*



« Odpowiedz #80 : Listopada 15, 2011, 12:57:50 »


"Opóźnienie wyniknęło, po prostu, z prac nad tekstem. przygotowałem chyba 5 wersji, ostatnia, aktualna, z dramatem jako takim ma niewiele wspólnego. Umówmy się, że to "dziwna powieść", widowisko. widziałem okładkę, fantazyjne próby składu. Będzie bardzo ładna ksiażeczka. "

No cóż, Panie Łukaszu... Pozostaje mi jedynie życzyć "niewyczerpanego zasobu pomysłów" ( lub czegoś w tym guście). Znając Pańską aktywność na polu literatury oraz publicystyki wiem, że nie pójdzie Panu tak łatwo, jak mogłoby się wydawać postronnym. Ciągle pamiętam, jak w jednym ze swoich felietonów porównywał Pan pracę nad pewnym opowiadaniem do "rycia studni własną szczęką". Nie wszystkie Pana teksty przypadły mi do gustu, ale wszystkie są przemyślane i dopracowane. Chwała Panu za to. Trzymam kciuki...;)
« Ostatnia zmiana: Listopada 15, 2011, 13:08:52 wysłane przez Mircea » Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #81 : Grudnia 09, 2011, 11:58:21 »

Na pokładzie melduje się nowy fan ;)

Wreszcie sięgnąłem po polską grozę :) Postawiłem właśnie na Łukasza Orbitowskiego, a konkretnie - na "Horror Show". Myślałem sobie, że jeśli nawet powieść do mnie nie trafi, to ostatecznie to na tyle krótka rzecz, że dużo czasu nie stracę. Czasu na pewno nie straciłem, nawet jeśli książka nie do końca przekonała mnie fabularnie.

W ogóle to dziwnie się pisze w wątku, w którym ewentualnie zarzuty może odeprzeć sam autor ;)

Generalnie - powieść zachwyciła mnie swoją świeżością. Niby z niektórymi wątkami tu i ówdzie się już zetknąłem, ale jako całość - przynajmniej dla mnie - książka wydała mi się niezwykle oryginalna. Jestem pod wrażeniem stylu i języka, niezwykłego wyczucia na wszelaki slang. Powieść dzięki temu jest  żywa i jakaś taka... bliska. Przynajmniej nam, Polakom :) Porównań do Kinga nie rozumiem. Podpisuję się natomiast pod tym, co napisała Crusia na pierwszej stronie wątku, a propos obserwacji społecznych.

Fabuła z kolei do zachwycała do pewnego momentu, by później...no właśnie. Jeszcze to wszystko trawię, ale chyba czegoś mi zabrakło. Z rzeczy mniej istotnych -  cały wątek Szpada poprowadzony nazbyt szybko
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
. Brakowało mi też kilku odpowiedzi z kategorii "co i dlaczego".
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
.

Generalnie przez dużą część książki miałem też skojarzenia z... "Mistrzem i Małgorzatą". Nie jestem pewien, dlaczego. Może po prostu sama postać Wuja kojarzyła mi się nieco z Wolandem? Chociażby w kwestii
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Wreszcie, sama postać Giełdziarza.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Pomimo wątpliwości  i wielu pytań, absolutnie nie żałuję lektury "Horror Show". I z pewnością wkrótce sięgnę po "Święty Wrocław" :)
Zapisane
crusia
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #82 : Grudnia 13, 2011, 01:37:55 »

Jedź chronologicznie, Orbitowski się w ciekawy sposób zmienia z książki na książkę. Jak już zacząłeś od "Horror show" to nie przeskakuj od razu na "Święty Wrocław" tylko sięgnij po "Tracę ciepło".
Zapisane
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #83 : Marca 19, 2012, 22:28:57 »

Czytam sobie właśnie "Nadchodzi" i jestem już po 3 pierwszych opowiadaniach i jest naprawdę świetnie. Choć nie tak mistycznie i metafizycznie jak w "Świętym Wrocławiu", który będę musiał sobie znów przeczytać, bo jednak będę się kajał i powiem, że ŚW nie jest bardzo dobry, a świetny. "Nadchodzi" jest minimalnie gorsze. Pierwsze opowiadanie jak na razie najlepsze, nie przewidywalne, czasami dla mnie chyba nie zrozumiała metafora, postać Popiela tajemnicza i nie do końca przeze mnie rozpoznana:
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Drugie i trzecie opowiadanie już troszkę bardziej przewidywalne, ale dalej niezwykle bogate. I znów nie wiem czy niezbyt bawię się nadinterpretacje tekstu, ale chyba nie do końca zrozumiałem "Strzeż się gwiazd...", a dokładniej miejsca jakim był szpital, oraz postaci doktorów.

Za to "Cichy dom" jak na razie najgorszym tytułem, ale dalej do przodu przed innymi tekstami polskich autorów. Świetne dialogi, choć przewidywalna strasznie fabuła, to i tak bawiłem się świetnie. Smutna, wstrząsająca historia. Tajemnica, jakaś dziwna mroczna, wewnętrzna przemiana człowieka siedzi w tym tekście.

Ogólnie czuje, że jeszcze najlepsze przede mną, bo najdłuższe tytułowe opowiadanie. A jakoś mi się wydaje, że im dłuższy Orbit tym troszeczkę lepszy :)
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #84 : Marca 20, 2012, 21:12:05 »

Piękne ceny do 22 marca na 2 książki Orbitowskiego:

Nadchodzi: http://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksiazka/852/1-nadchodzi?symfony=e2034c51748d4e4801fc7277ecbc51e9

oraz

Święty Wrocław:http://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksiazka/851/1-swiety-wroclaw?symfony=e2034c51748d4e4801fc7277ecbc51e9

razem za obie książki 20 zł wyjdzie. Kupujcie jak ktoś nie ma!
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
burial

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #85 : Marca 28, 2012, 12:35:23 »

byłem wczoraj na spotkaniu z okazji premiery "Widm"...

byłem i zdrowie wypiłem ;)
Zapisane

Tathagatha
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Lublin




« Odpowiedz #86 : Marca 29, 2012, 07:27:24 »

Piękne ceny do 22 marca na 2 książki Orbitowskiego:

Nadchodzi: http://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksiazka/852/1-nadchodzi?symfony=e2034c51748d4e4801fc7277ecbc51e9

oraz

Święty Wrocław:http://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksiazka/851/1-swiety-wroclaw?symfony=e2034c51748d4e4801fc7277ecbc51e9

razem za obie książki 20 zł wyjdzie. Kupujcie jak ktoś nie ma!

K....urczę! Przegapiłam :/

byłem wczoraj na spotkaniu z okazji premiery "Widm"...

byłem i zdrowie wypiłem ;)

Opowiedz coś.
Zapisane

Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #87 : Sierpnia 05, 2012, 00:21:33 »

Jestem około 100 strony Widm i jak na razie jest jakoś dziwnie. Akcja dosyć powoli się rozkręca, jakoś tak nie na siłę. Niezwykle ciekawe tajemnice i dużo pytań, tylko tyle mamy. Specyficznie dość podani bohaterowie, ale zawsze psychologia postaci u Orbita była dość inna niż u reszty pisarzy jakich znam. Ogólnie wciąga, jak zwykle zresztą.

Ktoś ma już za sobą, może czyta właśnie?
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #88 : Sierpnia 05, 2012, 10:00:59 »

Przeczytałem już ponad połowę książki i im dalej tym lepiej. Jestem coraz bardziej zadowolony z lektury.
Zapisane
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #89 : Sierpnia 21, 2012, 18:43:38 »

Przeczytałem "Widma" ale jakoś nie jestem skłonny oceniać tej powieści. Z jednej strony czuję, że mogłaby mi się podobać jakbym czytał ją w trochę innym momencie życia niż jestem teraz, może zabrał się za nią trochę później, sam nie wiem. Czuję, że Widma mają potencjał, ale momentami są przegadane. Czasami nie wiem jak ją rozumieć i czy przez przypadek nie są zbiorem scenek które łączą się fabularnie, bo trochę by można wyciąć z tej książki stron. Najgorsze jest to, że książka zaczęła mi się "podobać" dopiero ok. 400 strony - nie wiem, jakoś lepiej się wtedy czytało, w końcu dostajemy jakieś odpowiedzi, nawet relacje między bohaterami są ciekawsze i bardziej realistyczne.

Bardzo podobało mi się zakończenie, acz kurde chyba jestem głupi, bo nie skumałem wielu rzeczy - przez co najprawdopodobniej sięgnę po książkę kiedyś jeszcze raz.

Może ktoś kto przeczytał i zrozumiał odpowie mi na kilka pytań:
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Czytało się to jak zwykle świetnie - język Łukasza to miód dla mózgu :D chociaż bardziej podobał mi się przygnębiający ton w Świętym Wrocławiu. Jestem na ''tak'' jeżeli chodzi o Widma, acz z pewnym dystansem.
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #90 : Sierpnia 21, 2012, 21:21:14 »

Ja skończyłem "Widma" parę dni temu i niestety demonie nie umiem Ci odpowiedzieć na pytania, które zawarte są w spoilerze :D Za to dodam jedno ode mnie:
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
To jest moja wizja zakończenia, ale jak już pisałem na fejsie: potrzebuję konsultacji :P

Jedyne co w drugiej części książki wydawało mi się lekko podejrzane, to łatwość z jaką bohaterowi spotykali się i wpadali na nowe tropy/wątki. Coś takie liniowe to było. Ale ogółem książkę oceniam BARDZO pozytywnie.

Obecnie czytam sobie "Amerykański horror" z "11 cięć" i tekst jest rewelacyjny!
Zapisane
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #91 : Sierpnia 21, 2012, 22:29:12 »

Amerykański horror jest genialny.

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Czasami Łukasz pojawia się tutaj i komentuje co nieco, mam nadzieję, że pojawi się i wytłumaczy co nie co bo inaczej będę go musiał pytać na Polconie :P i pewnie się wygłupić :D
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 21, 2012, 22:32:39 wysłane przez lorddemon1991 » Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #92 : Sierpnia 21, 2012, 22:31:43 »

Didi walnij spoilera w poście, bo kurde możesz niektórych wkurzyć :D

No mnie niestety na Polconie nie będzie, ale fajnie by było jakbyś się popytał o to zakończenie, bo mnie to dręczy :P
Zapisane
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #93 : Sierpnia 21, 2012, 22:34:23 »

Kurde nie zwróciłem uwagi, miałem zaznaczyć na końcu i w końcu wysłałem wiadomość :P Dzięki za zwrócenie uwagi.

No chyba spytam go na osobności, będzie bezpieczniej :D
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #94 : Sierpnia 22, 2012, 13:33:04 »

Dobra przemyślałem sobie trochę kwestię "Widm" i parę uwag ode mnie, może któreś będą trafne:

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Chyba tyle ode mnie, ciekawe czy trafiłem z jakąkolwiek myślą w sedno :D
Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #95 : Kwietnia 27, 2013, 22:29:59 »



Opis :
Wstąp do polskiego Twin Peaks?
Piewca tematyki osiedlowej powraca do korzeni. Tym razem w blokach nie zagnieździły się diabły ani duchy, a drugie osiedle. Urzeczeni mieszkańcy porzucają dotychczasowe życie, by oddać się demolowaniu własnych mieszkań ? pod warstwą tynku i cegieł kryje się gorąca, czarna powierzchnia. Z każdym dniem na niezwykłym osiedlu przepada coraz więcej ludzi, mnożą się gapie, wyznawcy i badacze, szaleństwo ogarnia administrację i media.
?Święty Wrocław? to horror-ballada o Polsce proroków, pielgrzymów i wariatów, o mieście pierwszych miłości, o wiośnie dziewięciu cudów, o zbliżającej się katastrofie.
Święty Wrocławiu, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami?

Tytuł   Święty Wrocław
Data wydania   6 czerwca 2013
Autor   Łukasz Orbitowski
Wydawca   Wydawnictwo Literackie
ISBN   978-83-08-05135-1
Format   300s. 145×205mm
Cena   39,99
Gatunek   groza / horror



Opis :
Kryminalna intryga w oparach grozy i magii! Kuba i Konrad ? kumple z podstawówki przy Wąskiej, na krakowskim Kazimierzu ? próbują rozwiązać zagadkę śmierci szkolnego woźnego. Dookoła mnożą się jednak dziwne, mrożące krew w żyłach zdarzenia. Duchy umarłych przechadzają się wśród żywych. Tajemnicza sekta i jej prorok rosną w siłę, by upaść z łoskotem. A w świecie, który znamy, rządzą mieszkańcy tajemniczej krainy jezior? Naszych bohaterów ocalić może jedynie dar widzenia i możliwość udziału w zdarzeniach dla innych niedostępnych.
Historia chłopięcej i męskiej przyjaźni, która narodziła się początkowej wrogości. Przypowieść na temat polskiej szkoły i przemian Roku Zerowego (1989). Trzymająca w napięciu opowieść grozy z odrobiną fantastyki w tle. Niepokojący przewodnik po zakamarkach krakowskiego Kazimierza, z czasów kiedy nie był on jeszcze dzielnicą restauracji, hoteli i pubów?

Tytuł   Tracę ciepło
Data wydania   6 czerwca 2013
Autor   Łukasz Orbitowski
Wydawca   Wydawnictwo Literackie
ISBN   978-83-08-05136-8
Format   492s. 145×205mm
Cena   44,90
Gatunek   groza / horror

:)
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Mertoro

*



« Odpowiedz #96 : Kwietnia 27, 2014, 01:01:36 »

Mógłby mi ktoś powiedzieć, czy książki dla dzieci, takie jak te:

http://merlin.pl/Czytam-sobie-Nim-przyjda-slonie_Lukasz-Orbitowski/browse/product/1,1298076.html

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/208080/dzieci-z-jeziora

Są autorstwa tego samego Orbitowskiego, o którym jest ten temat? Wiem, że swego czasu napisał "Prezesa i Kreskę", więc mam trochę wątpliwości.
Zapisane
Pegaz

*

Miejsce pobytu:
Jarosław

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #97 : Maja 22, 2014, 18:04:44 »

Orbita nominowali do Nike. Nigdy tak nie liczyłem że mój typ wygra jakąś nagrodę. Nie chodzi o to, że groza nominowana jest do prestiżowej (chyba) nagrody literackiej. Jako człowiek (?) urodzony w 1980 nie mogę chyba myśleć inaczej. "Szczęśliwa ziemia" to najlepsza powieść o moim pokoleniu. Jedna z najlepszych rzeczy jakie w życiu czytałem ? o na pewno najbardziej mnie ruszająca, bo o mnie, o moich rówieśnikach. Czytając "Szczęśliwą ziemię" czasem łapałem się na tym, jak pytałem sam siebie, skąd do jasnej cholery Orbit mnie zna, miasto gdzie się chowałem, prze paskudną dziurę i ludzi których znałem. Tak, bo ja sam osobiście znam Wilczura (tylko ksywę ma inną), pamiętam jak wyjechał do Niemiec, jak wrócił, miałem kumpla, które licealnej cichodajce dziecko zrobił, i nocami w weekendy w Quaka grałem.
Zapisane

Szczęście dla wszystkich za darmo! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony!
Autumn

*

Miejsce pobytu:
Reykjavík




« Odpowiedz #98 : Maja 28, 2014, 21:57:20 »

Przeczytałam ostatnio "Nim przyjdą słonie". I chociaż jest to tekst dla dzieci to ja jestem nim zachwycona. To jest magia, stworzyć tak dobry tekst, który zainteresuje, poruszy i coś wytłumaczy. I pomoże przy okazji nauczyć się czytać. Nie wiem, czy wiecie, ale ten tytuł został wydany w świetnej serii "Czytam sobie". Mam nadzieję, że uda mi się zainteresować nim dzieciaki na zajęciach :)
Zapisane

Obudziłam się nagle. Była trzecia, pora duchów, samobójców i złodziei.
Magnis

*




« Odpowiedz #99 : Czerwca 03, 2014, 18:50:17 »



Opis :
rbitowski odczarował Kraków z deszczu na Brackiej, złotych nut spadających na Rynek, kawiarenek, słodkiego do obrzydliwości ?klimaciku? i wszelkiej cepelii. Rozwalił dekoracje, które przysłaniają rzeczywistość i krępują wyobraźnię. To paradoks, że Krowodrza, Prądnik Biały, legendarna giełda na Balickiej doczekały się najbardziej realistycznego (i w gruncie rzeczy jedynego) portretu w fantastycznym kostiumie.

Jan Bińczycki

Wydawca :Korporacja Hakart
Oprawa broszurowa
Rok wydania 2014
Język    polski
« Ostatnia zmiana: Czerwca 03, 2014, 18:52:41 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: